Niczego się tam nie nauczyłem. Podejście firmy jest takie: naucz się sam, pokaż że jesteś w firmie potrzebny. Zero wdrożenia. Projekt tragiczny i trzeba się stresować w związku z tym, że nie wiesz co należy do Twoich obowiązków. Po co aplikować do firmy która i tak nie wie co z Tobą zrobić. Dno.
Hej! Myślę, że mogło coś nie zagrać w komunikacji w takim razie: - przychodząc do firmy, dostajesz tzw. "Coach'a", w innych firmach zwany Counsellor, którego zadaniem jest przede wszystkim wspieranie Ciebie we wdrożeniu się w firmę, jej struktury oraz projekty - w przypadku tego typu "problemów", moim zdaniem powinieneś był porozmawiać z Coach'em, że masz taki problem :-) - na samym projekcie, należy rozmawiać - jeżeli miałeś tego typu "problem" (jeżeli można tak to nazwać), trzeba było informować bardziej doświadczonych kolegów - trochę trudno jest mi wyobrazić sobie wpuszczenie osobę bez doświadczenia do zaprojektowania rozwiązania w danym systemie, nie mając na jego temat wiedzy :-) Tak to nie wygląda - nikt by wizerunkowo tak nie ryzykował. Generalnie rzecz ujmując, na każdym projekcie są osoby bardziej albo mniej zamknięte i takie, które "na miękko" komunikują się i opiekują pozostałymi osobami w zespole. Obowiązki są "luźno" zdefiniowane, nie mniej jednak nie wykraczają poza Twoje ramy wiedzy oraz umiejętności - w przypadku, gdy ktoś chce się "wybić", otrzymuje trudniejsze zadania, żeby mógł się wykazać. Szkoda, że nie podałeś szczegółów, bo można by się odnieść do tego - tak niestety tworzysz negatywny wizerunek firmy :-(
@pracownik, o jakich benefitach piszesz? Mógłbyś powiedzieć coś więcej? @szanujący swój czas, często zdarza się, że firma proponuje potencjalnemu pracownikowi do wykonania zadania rekrutacyjne, a płatność za nie to wciąż niestety rzadkość. Myślę, że warto wprost pytać o warunki finansowe, aby później uniknąć rozczarowania. @Niezainteresowany, rozumiem, że zrezygnowałeś z udziału w dalszym procesie rekrutacyjnym? Czy chodziło tylko o zadanie rekrutacyjne czy o coś jeszcze?
Jestem zażenowana procesem rekrutacyjnym tej firmy. Ostrzegam innych, ponieważ jest mi żal czasu, który straciłam w ten sposób. Rekrutacja na analityka przebiega w kilku etapach - najpierw należy rozwiązać case study, następnie otrzymuje się zaproszenie na test GMAT i dwie rozmowy do firmy, po kilku dniach od drugiej rozmowy dostaje się decyzję odnośnie chęci podjęcia współpracy. Przeszłam przez wszystkie te etapy tylko po to, aby dowiedzieć się, że ich oferta dla mnie jest grubo poniżej akceptowalnej kwoty (którą rzecz jasna określiłam we wstępnych etapach). Dodam, że warunki pracy, o których się dowiedziałam podczas rozmów nie zachęcają. Strata czasu, nie polecam.
Też chcieli, żebym dla nich zrobił case study w ramach rekrutacji. Za darmo nie pracuję i takie zadanie mogę wykonać odpłatnie. A kwestie finansowe ustala się podczas pierwszego kontaktu mailowego lub telefonicznego, żeby nie tracić czasu, pieniędzy ani energii (już w ogłoszeniu powinny być chociaż orientacyjne widełki wynagrodzenia, do których można się odnieść). Jak druga strona unika poruszania tej w sumie najważniejszej kwestii (bo pracuje się po to, żeby zarobić na utrzymanie i realizację swoich takich czy innych pasji), to powinna zapalić się lampka ostrzegawcza. Jak chcecie tracić czas po to, żeby takie firmy miały bazę danych i przy okazji gotowe rozwiązania różnych case'ów, to wasz wybór. Ja wolę zarabiać pieniądze i mieć fajne życie.
co do wynagrodzenia to w Sollers jest duzo roznych stanowisk i coraz większą pensją, a pytanie o oczekiwane wynagrodzenie pada po to ze jest to dopasowywane do pozycji i staraja się kandydatem w taka pozycje celowac. natomiast jesli ktos rzuci zarobki seniora albo consultanta, ale po rozmowie z nim uwazamy ze jedynie mozemy zaproponowac pozycje poczatkujacego analityka, no to niestety, nasza oferta bedzie ponizej oczekiwanej, ale i tak ja zaproponujemy jezeli kandydat nie jest beznadziejny i wierzymy ze za rok dwa juz bedzie zarabial tyle ile rzucil. z pewnoscia przy rozmowie bylo wspomniane ze tu ewaluacje/podwyzki sa co pol roku. ale przyznaje ze latwiej sie tu dostac na programiste niz analityka, jesli chodzi o etapy rekrutacji.
Aplikowalem na stanowisko analityka biznesowego jakis czas temu. Zostalem poproszony o wykokanie case'a dotyczacego wisienki w jezyku angielskim. Kompletna zenada, w zalaczonym tekscie nie bylo dwoch zdan obok siebie, ktore bylyby poprawnie napisane. Kompletnie zaburzalo to sens tekstu, ktory byl dlugi na strone kartki a4. Wydawaloby sie, ze napisala to osoba, ktora dopiero uczy sie angielskiego i jest na niskim poziomie. Amatorszczyzna i brak profesjonalizmu w tym przypadku.
siema, jak wygląda proces rekrutacji na stanowisko Junior Staffing/ PMO Specialist i na jakie stawki można liczyć?
możecie podać jakich pytań się spodziewać? czy są jakieś zadania do wykonania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Potwierdzam ponizsze opinie rekrutacja sklada sie z kilku czesci o czym nie informuja na poczatku tylko po kazdej z czesci, case study do rozwiazania w domu, trzeba poswiecic min pare ladnych godzin - juz tutaj zapalila mi sie lampka, ale jak czlowiek szuka pracy to sie poswiecil. Na rozmowach testy, lamiglowki, 100 pytan do, rozmowy najpierw ze starszym konsulatantem pozniej z menadzerem, kazde w odstepie minimum tygodnia, totalna przeginka . Powinieniem im sie wystawiac rachunek za rozwiazane zadania businessowe , zaluje ze poswiecilem tyle cennego czasu, ZENADA.
Na prawdę? Myślisz że ten case co rozwiązałeś to się komuś do czegoś przyda? Pewnie pomaga określić czy potrafisz myśleć i to jakoś zaprezentować. Co do procesu rekrutacji.: http://kariera.sollers.eu/business-consulting/absolwenci/proces-rekrutacji/ no to trzeba czytać a nie narzekać. Ja nie widzę żeby cokolwiek ukrywali.
Na prawdę? Myślisz że ten case co rozwiązałeś to się komuś do czegoś przyda? Pewnie pomaga określić czy potrafisz myśleć i to jakoś zaprezentować. Co do procesu rekrutacji.: http://kariera.sollers.eu/business-consulting/absolwenci/proces-rekrutacji/ no to trzeba czytać a nie narzekać. Ja nie widzę żeby cokolwiek ukrywali.
Na prawdę? Myślisz że ten case co rozwiązałeś to się komuś do czegoś przyda? Pewnie pomaga określić czy potrafisz myśleć i to jakoś zaprezentować. Co do procesu rekrutacji.: http://kariera.sollers.eu/business-consulting/absolwenci/proces-rekrutacji/ no to trzeba czytać a nie narzekać. Ja nie widzę żeby cokolwiek ukrywali.
Na prawdę? Myślisz że ten case co rozwiązałeś to się komuś do czegoś przyda? Pewnie pomaga określić czy potrafisz myśleć i to jakoś zaprezentować. Co do procesu rekrutacji.: http://kariera.sollers.eu/business-consulting/absolwenci/proces-rekrutacji/ no to trzeba czytać a nie narzekać. Ja nie widzę żeby cokolwiek ukrywali.
Widać po niektórych wpisach, że HR polemizuje z samym sobą.
Jestem po rozmowie w tej firmie. Aplikowałem na stanowisko programisty. Rozmowa składa się z kilku częsci. - test 60min z wiedzy pytania min z (algorytmów sortowania, SQL, wyrażenia regularne, złożone warunki logiczne). Do większości pytań jest ściąga więc jest to bardziej test na umiejętność czytania dokumentacji ze zrozumieniem. -Rozmowa ogólna. Pytania o to czym się zajmowałem wcześniej jakie technologie znam (określ znajomość języka X w skali akademiciej) -weryfikacja wiedzy technicznej (szczegółowe pytania np. o zasięg zmiennych w pakietach PLSQL, metody domyślne itp.) -kilkunastominutowa konwersacja po angielsku -ankieta dla HR (od kiedy mogę zacząć pracować, ile chcę zarabiać, gotowość do wyjazdów zagranicznych itp.) -na koniec zagadka logiczna Całość trwała 2h 45 min ale chyba zazwyczaj trwa krócej bo rezerwacja sali była tylko na 2,5h Rozmowa była profesjonalna i merytoryczna. W skali akadamickiej 4 :)
Zapomniałem napisać że zarówno test jak i podpowiedzi do testu po angielsku. Test wielokrotnego wyboru z ujemnymi punktami za błędną odpowiedź. Po tym jak naczytałem się komentarzy tutaj zastanawiałem się czy w ogóle iść na tę rozmowę. Ale poszedłem i nie żałuję. Radzę nie sugerować się komentarzami tylko samemu spróbować. PS Pisząc ten komentarz jeszcze nie wiem czy będę tam pracował. Mają dać znać nawet w przypadku decyzji negatywnej (a to też plus dla nich).
Ciekawi mnie jakich technologii używa ta firma? Słyszałem, że przeważają w zasadzie egzotyczne języki a to mega minus.
stosowanie języki programowania wynikają z produktów, które wypracowały międzynarodowe firmy produkujące oprogramowanie oraz potrzeb np. do celów statystycznych. Jeśli dla kogos Java lub Gosu to egzotyka - to faktycznie zle celuje.. :-)
Niestety maruderów jest zawsze dużo. Wszystko źle a przecież mogą zmienić firmę i będzie super.
@niezdecydowanyczy udało Ci się aplikować do firmy Sollers Consulting? Daj znać jak poszła rozmowa kwalifikacyjna i jakich pytań można się spodziewać. Aktualnie firma poszukuje na stanowisko HR Assistant. W ofercie napisali, że oferują pracę w środowisku międzynarodowym, opiekę medyczną, kartę multisport. Czy ktoś aplikuje może?
@Natalia Czy mogłabyś powiedzieć jak wyglądała rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko HR Assistant?
@pracownik Bardzo pomogłeś swoją wypowiedzią wielu nowym, chętnym do pracy w Sollers Consulting. Wiadomo, że rozmowa rekrutacyjna jest związana z ogromnym stresem. Dobrze jest znać takie różne szczegóły żeby w miarę spokojnie podejść do rozmowy. !!
Sollers Consulting to miejsce pracy nie dla wszystkich. Wiem z doświadczenia , że zanim przyjmą człowieka w dobrej firmie to muszą wycisnąć wszystko co się da. Taki test robi wiele firm, gdyż chcą mieć ludzi odpornych na stres
akurat zostanawiam sie nad wyslaniem CV na analityka biz. Jakie moge miec oczekiwania finansowe? Bardzo dziekuje z gory
(usunięte przez administratora)
Nie. Nikt nie przeoczył tych informacji, zapytałam o to. Po prostu firma wyceniła mnie na tyle i postanowiła zaproponować mi pracę za taką kwotę niezależnie od moich oczekiwań, a nuż się uda :)
Hejka, ja moge o IT cos opowiedziec, dziwnie sie tu czyta opinie o rektutacji, musicie trafiac na kiepskich ludzi, ze mna bylo jakos o wiele lepiej, ale pracuje tu juz troche moglo sie pozmieniac. Przyznaje ze test jest 'o wszystkim', ale jesli ma sie tylko ten test to znaczy ze to rekrutacja na jedno z pierwszych stanowisk, architekt czy jakis starszy specjalista by mial inne zadania z tego co wiem, a jesli nawet dostanie tez ten test, to wszyscy w rekrutacji sobie zdaja sprawe, ze najlepiej w czyms takim pojdzie komus tuz to zakuwaniu do obrony inz :) takze chill, plus do wzorcow/regexa jest sciaga z tylu, tu chodzi tylko o ogolne sprawdzenie jak sobie ktos radzi. A czy sie ma zagadki to zalezy od tego na kogo trafisz, niektorzy je lubia, kojarze ktory kolega pyta o ulice :) i tu np wazne dla niego zeby kandydat a) nie spanikowal b) nie palnal miliard c)zaczal kombinowac na glos. co mu wyjdzie to malo wazne, wazne zeby uslyszec proces myslowy. ale niektory wcale nie daja zagadek. co mi sie na rekrutacji najbardziej podobalo to ze byla z 2 osobami z IT a nie ktos z hr z pytaniami oo gdzie sie widzisz za 10 lat. w innej rekrtutacji przez takie idiotyzmy nawet nie dotarlem do pytania z it zadnego :) Ktos pytal o jezyk - jak sie nie zna angielskiego to radze nie aplikowac, mamy mase zagranicznych projektow plus komunikacja wewn. po ang jako ze pelno obcokrajowcow pracuje i czasem sie ktos kiepski przeslizgnie (ze mna np tylko pare min po ang gadali na rozmowie, imo za malo) i potem jak taki napisze mail to ciezko sie to czyta. Najwazniejsze - hajsy - zalezy na jakie stanowisko Cie przygarna, na wyzszych jest naprawde przyjemnie. Ja zaczynalem od dolu i nie bylo zle (wydawalo mi sie ze wrecz bosko, ale wtedy nie widzialem ile w korporacjach daja), ale po 2 latach jest o wieeele lepiej, po przejsciu na dg dokladnie 2 razy tyle na reke, to mi wystarczy (a ciagle sa level-upy jak sie ma dobre opinie od PMow) i co imo wazne - na DG placa za urlop tez, co z tego co kojarze nie jest czeste na rynku, warto porownujac oferty sobie ten miesiac przeliczyc. ktos tu pisal o pracy po godzinach - w it tematu praktycznie nie ma, chyba ze akurat jest jakas panika na PRD czy cos, ale jak kiedys trzeba zostac dluzej to nast dnia sie wyjdzie wczesniej i juz w biznesie moze byc troche gorzej, widac ze na nich jest czesto wieksza presja, ale tez nie jest tak 'ze Ci rozwala zycie', nikt Cie nie przywiaze do biurka, musisz wyjsc to idziesz, jak nie obijasz sie przez swoje 8 godzin to nikt Ci nie bedzie robil problemow. Technologie tez roznie - najczesciej faktycznie laduje sie przy ubezpieczeniach i glownie siedzi kolo javy, sporawo jest ludzi w pl/sql, troche front endu (ja sie trzymam z daleka ale co kto lubi), c# nie wiele mamy ludzi ale tez ostatnio szukali nowego. takze roznie roznie, jak ktos chce sie duzo roznych nauczyc to moze byc gorzej bo bardziej mamy specjalizacje, jak sie w java to nikt mnie nie nie wysle na konsultanta na projekt pl/sql bo zamiast mnie dac jako starszego by mnie musieli dac jako poczatkujacego, dosc rozsadne. w ogole firma jest coraz wieksza wiec zaczyna dzialac problem losowosci - moja przygode w firmie sobie chwale, trafia mi sie fajne projekty, lubie co robie blabla, w tym roku duzo wyjezdzam. ale byl niedawno nowy kolega ktoremu projekt nie wypalil jeden, potem na drugim malo bylo dla niego zadan dev, bardzo narzekal ze nie wiele sie moze nauczyc tego co by chcial. no zalezy od projektow, w wiekszosci przypadkow trafia sie nie zle ale nikt wam nie zagwarantuje ze na 100% bedziecie mieli wszysco co sie wam wymarzy nie wiem co jeszcze, pytajcie
Jestem zażenowana procesem rekrutacyjnym tej firmy. Ostrzegam innych, ponieważ jest mi żal czasu, który straciłam w ten sposób. Rekrutacja na analityka przebiega w kilku etapach - najpierw należy rozwiązać case study, następnie otrzymuje się zaproszenie na test GMAT i dwie rozmowy do firmy, po kilku dniach od drugiej rozmowy dostaje się decyzję odnośnie chęci podjęcia współpracy. Przeszłam przez wszystkie te etapy tylko po to, aby dowiedzieć się, że ich oferta dla mnie jest grubo poniżej akceptowalnej kwoty (którą rzecz jasna określiłam we wstępnych etapach). Dodam, że warunki pracy, o których się dowiedziałam podczas rozmów nie zachęcają. Strata czasu, nie polecam.
Rozumiem, że już więcej nie dopytywałaś się dlaczego w takim razie nie powiedzieli o tym przed rozmową. Może to wpadka pracownika HR a może był jakiś inny ważny powód.? W każdym razie nie powinno tak się zdarzyć. Jednocześnie myślę, że przecież błędy popełniamy!!
Nie polecam aplikowania na ogłoszenia do pracy w biurze w Poznaniu. Moja ocena wynika tylko z tego w jaki sposób zostałam potraktowana. Zakwalifikowałam się do drugiego etapu rekrutacji (stanowisko w supporcie) jakim było case study. Nie ukrywam, że było to zadanie wymagające i zahaczające o wiele szczegółów, na które odpowiedź zajęła mi kilka stron, ale byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Po niecałych dwóch dniach od odesłania zadania otrzymałam telefon, że zadanie zostało świetnie rozwiązane i czy nie interesuje mnie relokacja do Warszawy, gdyż w Poznaniu zamknęli już rekrutację na to stanowisko (!!!). Nie rozumiem dlaczego nikt nie poinformował mnie - jako kandydata w trakcie drugiego etapu rekrutacji - że nie poszukują już pracownika na to stanowisko i nie muszę tracić czasu na rozwiązanie zadania lub wysłać je, jeśli interesuje mnie praca w Warszawie. Ciężko mi uwierzyć, że rekrutacja zakończyła się 5 minut przed telefonem do mnie, gdyż Pani z którą rozmawiałam przekazała mi te informację bardzo płynnie. Jeśli pracownik nigdy nie był poszukiwany, to zbieranie CV do bazy kandydatów czy rozwiązań case study dla własnego użytku również nie powinno odbywać się w taki sposób. Firma może mieć najwyższe pensje, najlepsze benefity i nawet jacuzzi w biurze, ale nie przysłoni to złych opinii wynikających z braku szacunku do kandydatów.
Zastanawiam się czy wszyscy z tego forum są idealni? Może ktoś jednak ma jakieś mankamenty? Tak samo jest z firmą, może nie jest idealna ale z całą pewnością jest dobrym miejscem do pracy ale tych którzy są pewni tego , że chcą tu pracować. Nic na siłę !
Firma wdraza gotowe systemy ubezpieczeniowe. Rekrutacja zaczyna sie od case study. Potem jest rozmowa (testy GMAT 30min, 2 pytania o doswiadczenie i motywacje, potem ok 5 absurdalnych pytan w stylu „Czy jesteś wystarczająco bystry, żeby pracować w Sollers". Przyklad: oblicz ile jest ulic w Wawie...lub policz ile pilek wchodzi do pomieszczenia). Inteligencji takimi pytaniami i testami nie zmierza :D Najwieksze firmy na swiecie (np.Google) porzucily zadawanie takich bzdurnych pytan lata temu bo badania udowadniaja ze takie testy nie maja zadnego zwiazku z umiejetnosciami i gotowoscia do pracy. Firma Sollers potrzebuje konsultanta ktory uaktualnilby ich proces rektutacyjny :)
@Feliks czy pracujesz w firmie Sollers Consulting? Mógłbyś powiedzieć coś więcej na temat pracy w tej firmie? @Sprinter czy udało Ci się aplikować do firmy? Jak przebiegł proces rekrutacji? Czy może zostałeś przyjęty? Są to ważne informacje dla osób zastanawiających się nad aplikowaniem do tej firmy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sollers Consulting?
Zobacz opinie na temat firmy Sollers Consulting tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sollers Consulting?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 10 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sollers Consulting?
Kandydaci do pracy w Sollers Consulting napisali 15 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
