Opinie o Okk Olga Kisiel-Konopka w Warszawa

Poniżej zobaczysz opinie byłych i aktualnych pracowników o pracodawcy Okk Olga Kisiel-Konopka. Przeczytasz poniżej również opinie kandydatów do zatrudnienia w Okk Olga Kisiel-Konopka na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Marketing, reklama i PR - usługi PR

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Okk Olga Kisiel-Konopka w Warszawa

Kontrahent
Inne

Nie polecam współpracy z Panią Olgą z perspektywy kontrahenta. Poczynione ustalenia i uzgodnienia, potwierdzone przez dwie strony. Finalnie OKK nie dotrzymuje ustaleń pod jakimś idiotycznym pretekstem. Z takim podejściem nie wróżę wielkiego sukcesu, zwłaszcza współpracując z podmiotami zewnętrznymi.

Potencjalny kontrahent
Inne
 Pytanie
@Kontrahent

A czego dotyczyło niedotrzymanie ustaleń? Zastanawiam się nad współpracą z tą firmą i chętnie poznam więcej szczegółów.

Franek
Inne

Współpracuję z OKK PR jako autor na zasadach B2B. Wszystkie niezbędne materiały otrzymuję na czas, płatności także nigdy się nie spóźniają. Jako dziennikarz regularnie dostaję informacje prasowe, z których wiele wykorzystuję w swoich artykułach.

Franek Nowy wpis
Inne

Współpracuję z OKK PR jako autor na zasadach B2B. Wszystkie niezbędne materiały otrzymuję na czas, płatności także nigdy się nie spóźniają. Jako dziennikarz regularnie dostaję informacje prasowe, z których wiele wykorzystuję w swoich artykułach.

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Czy w Okk Olga Kisiel-Konopka możliwa jest praca na podstawie B2B?

Kontrahent Nowy wpis
Inne

Nie polecam współpracy z Panią Olgą z perspektywy kontrahenta. Poczynione ustalenia i uzgodnienia, potwierdzone przez dwie strony. Finalnie OKK nie dotrzymuje ustaleń pod jakimś idiotycznym pretekstem. Z takim podejściem nie wróżę wielkiego sukcesu, zwłaszcza współpracując z podmiotami zewnętrznymi.

Potencjalny kontrahent Nowy wpis
Inne
 Pytanie
@Kontrahent

A czego dotyczyło niedotrzymanie ustaleń? Zastanawiam się nad współpracą z tą firmą i chętnie poznam więcej szczegółów.

Znajoma znajomej
Inne

Toksyczne środowisko pracy, niskie zarobki, a szefowa nieprzyjemna w obyciu.

1
 Rozmowa kwalifikacyjna
Brałeś udział w rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko OPERATOR MASZYN STOLARSKICH w firmie Okk Olga Kisiel-Konopka? Jakie masz odczucia po spotkaniu z rekruterem? Podziel się swoimi wrażeniami i opisz pozytywne oraz negatywne aspekty rozmowy.
logo firmy Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Sarnów
Inducomp Industrial Components Sp. z o.o.
(5 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Brand Manager
Gdańsk
ER GROUP SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
M
Były pracownik

Brawa za prężnie działającą kampanię wizerunkową - szkoda, że pozytywne komentarze nie wyprą prawdy. Kto pracował kiedyś w OKK ten wie jak jest i tyle. Jeśli na kogoś podziałają te bajki i postanowi spróbować swoich sił - droga wolna, czasem lepiej jest przekonać się o złym traktowaniu na własnej skórze. A firmie i jej właścicielce zamiast inwestować czas w ratowanie i tak zszarganej opinii, sugeruję pracę nad warunkami pracy i obsesją na punkcie kontroli.

Odetchnij
Pracownik
@M

M, ZAŁAMANA i inni w jednym. Odetchnij. Zajmij się życiem, poćwicz jogę, przeczytaj książkę... przestań oczerniać Olgę. Jeśli jesteś w czymś słaba i nie nadajesz się do konkretnych działań, nie wiń szefa za zwoje słabości. Przyjżyj się sobie, może faktycznie brak Ci kompetencji, musisz nad sobą popracować. Szukanie winnych jest oczywiście łatwiejsze, ale idź dalej, do przodu! Powodzenia

Obiektywnym Okiem
Pracownik
 Pytanie
@M

cz. 2 // Entuzjastycznie (na ogół tylko na początku) nastawionych, aż nazbyt chętnych do „pracy w PR” nie brakuje, bo patrząc z zewnątrz może się wydawać, że to dolce vita – spotkania w elitarnych gronach, rauty, bankiety, wystawy, festiwale etcetera. A codzienność czyli backstage życia PR-owca jest (nie codziennie, ale często) wypełniony znojem. Należy się liczyć z bardzo wysoką, utrzymującą się na relatywnie stałym poziomie, dawką stresu. Przy tym OKK! nie jest wielką, opiekuńczą korporacją. To też trzeba przyjąć do wiadomości. Jak na firmę prywatną agencja nie jest mała, lecz mam wrażenie, że cześć z wyrażonych tutaj wygórowanych oczekiwań byłoby możliwych do spełnienia tylko przez sieciowego „molcha”. Pytanie – niewykluczone czy retoryczne - czy tego rodzaju korpo zdecydowałoby się przyjąć na staż kompletnie „zielone” osoby? Konkurencja na rynku, jak wiadomo, jest ogromna. Równocześnie cały czas rosną oczekiwania i także tempo pracy. Bo tempo przekazywania informacji stało się wręcz zawrotne, w porównaniu z czasami sprzed online’u. Sama Olga to tytan pracy. Z mojej perspektywy człowiek - perpetuum mobile. Nie pojmuję skąd ona bierze siły (???). Bo poza firmą ma przecież jeszcze dom i dwie małe dziewczynki na przysłowiowej głowie. Skąd bierze tę moc, którą dosłownie przenosi góry, gdy organizuje eventy, wspiera konkursy czy współorganizuje wystawy. Skąd zawsze ma cierpliwosć i uśmiech dla klientów - może z tej swojej powszechnie znanej PASJI? Prawdziwej, najgłębszej pasji! Wszędzie pisze i mówi, że "człowiek, który kocha swoją pracę nie przepracuje ani jednego dnia w swoim życiu" (cytuje z pamięci) i w żadnym razie nie jest to pustym frazesem. Ona, Olga KK, naprawdę kocha to, co robi i właśnie dlatego jej wytężona, nieustanna (od kilkunastu lat na tym obszarze) praca przynosi rezultaty. Klienci wyczuwają autentyczne zaangażowanie. Nie tylko Olgi, lecz całego, stałego, sprawdzonego Zespołu OKK!. Rzeczywiście, agencja daje im (klientom) tyle, na ile się umawia, a nawet więcej (też cytuje tutaj Olgę; gdy to po raz pierwszy je przeczytałam, odebrałam te słowa jako przechwałkę - dzisiaj jednak wiem, iż nie ma w nich ani grama przesady). Nic dziwnego, że wymagając ekstremalnie dużo od siebie – ma szefowa OKK! PR również określone wymagania wobec pracowników. Może nie na miarę czasów. I osławionego, specyficznego podejścia do pracy, które badacze przypisują pokoleniu Snow Flakes ? To, że nie każdy jest w stanie dotrzymać Oldze i jej Zespołowi, tj, osobom, które wcześniej się tutaj wypowiedziały i od lat stanowią trzon OKK!PR kroku jest prawdą. I dotyczy … także mnie. Dlatego właśnie współpracuję. W ramach działki, na której czuję się swobodnie, podpierając się wieloletnim doświadczeniem. Ale – podjęłam wcześniej próbę. W pierwszym okresie zmierzyłam się – testowo – z rolą PR-owca. Po czym obiektywnie skonstatowałam, że ani ta rola nie jest optymalna dla mnie anie też ja dla niej. Multidyscyplinarny multitasking wyłącznie dla osób o wyjątkowej wydajności, twardej skórze i żelaznych nerwach:) Sczęśliwie OKK!potrzebuje też podwykonawców, z czego skwapliwie korzystam. Tutaj właśnie się spotykamy, Olga i ja oraz nasze wzajemne potrzeby. Kontynuując. W czasach, gdy swoją pracę zawodową rozpoczynała Olga (a także ja) normą był bezpłatny staż, o który zresztą, jeśli odbywał się w prestiżowym miejscu (a za takie, w tej branży słusznie uznawane jest OKK!) ludzie się dosłownie bili. Wydaje się to zresztą logiczne: jak można oczekiwać gratyfikacji za ...naukę zawodu? Zatem jeżeli otrzymuje się niewielkie wynagrodzenie w początkowym okresie, kiedy usługi, jakie świadczymy pozostawiają wiele do życzenia i wymagają pomocy innych osób z zespołu to chyba taka sytuacja jest OK (a nawet OKK!:). Na co tu się burzyć?! Nigdzie, posród zamieszczonych tutaj negatywnych opinii, nie znalazłam informacji, iż ktoś został w oczywisty sposób (usunięte przez administratora) nie otrzymał ustalonego wcześniej z Olgą wynagrodzenia. Z swej strony potwierdzam, że płatności są realizowane ZAWSZE w terminie. Cała ta "kampania" robi wrażeni sterowanej przez kogoś, podyktowanej osobistym resentymentem. Mogę się oczywiście mylić. Ale, taką mam refleksję, koniec końców dobrze się stało, jak się stało. Bo jeszcze w 2021 roku (jak widać na dole strony) nikt ani słowem nie wsponiał tutaj na temat firmy OKK! PR. Sama szukałam tutaj wskazówek i nie znalazłam ich. Atak przypuszczony ostatnio na Olgę i jej firmę zmobilizował pracowników ze sporym stażem do zaistnienia ze swoją wypowiedzią na tym forum. To wielka korzyść, skutek uboczny, nacechowanej nienawiscią KAMPANII. Tutaj postawię kropkę. Kończąc odcinek pierwszy w dwóch częściach. Będzie jeszcze trzecia. Niebawem :)

Kandyda
Kandydat
 Pytanie
@M

Ja złożyłem CV do firmy, generalnie - chcę tam pracować. Czy możesz mi podać przykłady złego traktowania pracowników? Szefowa krzyczała na Ciebie, zostawałaś po godzinach, zespół Cię obrażał. Nie płaciła? Jak to wygląda?

M
Były pracownik
@Obiektywnym Okiem

Jeśli komus będzie chciało się przedrzeć przez ten komentarz, na pewno sam poradzi sobie z oceną jego obiektywizmu ;) Łatwo jest odpowiedzieć na krytykę komentarzem „najwyraźniej się nie nadawałaś”, „brak ci kompetencji” „tu trzeba PASJI” - już same te odpowiedzi pokazują to, co mówią byli pracownicy - toksyczny i niebezpieczny gaslighting. „Pokolenie snowflakes”... sami zniechęcacie młodych ludzi do zawodu, a uwaga - bez nich ta branża prędzej czy później przepadnie, to kwestia kilku, kilkunastu lat. Bo my w końcu dorośniemy. Chyba że grupą docelową pozostaną już tylko osoby zbliżające się do emerytury. Według OKK problem nigdy nie leży w szefie, tylko w leniwych podwładnych. A jednak z powodzeniem znalazłam pracę z lepszym wynagrodzeniem, w której czuję się spełniona i doceniona. Naprawdę nie każda krytyka jest równa bezzasadnym hejtom. Szefostwu szczerze życzę powodzenia i wyciągnięcia lekcji z opinii na tym forum - wbrew temu co myślą, raczej nie stoi za nimi jedna osoba i niezadowolonych było więcej, mimo że widocznie trudno im w to uwierzyć... Tyle ode mnie - w liczbie pojedynczej! Wszystko zostało już powiedziane i w jednej rzeczy z szefostwem się zgodzę - nie ufajcie opiniom na forum. Sprawdźcie sami. Nie mówcie że nie ostrzegaliśmy!

Ania
Pracownik

W OKK pracuję ponad 4 lata. Ujęłabym to tak: agencja z klasą, która przyzwoicie traktuje pracowników i stażystów. Pozytywna atmosfera i Klienci robią oczywiście swoje, dzięki czemu lubię tu przychodzić i pracować. Cenię sobie kontakty z inteligentnymi, kreatywnymi i wesołymi ludźmi, zarówno w biurze, jak i po drugiej stronie; z dziennikarzami i architektami. Mamy ograniczony czas na tej planecie, więc praca nie ma być męką, ale przyjemnością. Oprócz tak ważnych rzeczy jak umowa o pracę i terminowa wypłata itp. to biuro znajduje się w pięknej okolicy Starego Miasta. W pobliżu jest wiele knajpek na lunch. Właścicielka rzeczowa, wymagająca, konkretna, ale bardzo sympatyczna, wspierająca i podchodząca do człowieka po ludzku, niekonfliktowa. Praca w normalnych godzinach 9-17. Bardzo cenię sobie work- life balance. Nie ma tu problemu z pracą zdalną, jak ktoś gorzej się czuje albo ma sprawy psiejskie czy rodzinne. Latem w piątki jesteśmy w biurze do 16 ( nie 16 godzin jak u Elona Muska, tylko do 16tej - słońce jeszcze świeci i można spotkać się ze znajomymi- jak się ich ma oczywiście;) Jeśli coś jest potrzebne, pojawia się następnego dnia, łącznie z wymyślonymi przeze mnie zapasami Coli Light w puszkach, o które poprosiłam + ciastami, słodyczami, owocami, upominkami i bonusami za dobrze zrobiony projekt/event. Promowane jest wychodzenie z inicjatywą, dzięki czemu można sporo się nauczyć. To nie jest korporacja (korpo nie jest dla mnie, ale gdy jest sporo pracy, lub zbliża się deadline eventów, to trzeba się spiąć - to normalne w tej branży). PR to działka wymagająca i rozwojowa, więc gdziekolwiek się nie pójdzie, trzeba świetnie pisać, znać środowisko, być kontaktowym, przygotowanym na wszelkie możliwe scenariusze, edukować się w zakresie designu, podróżować, chodzić na eventy/ festiwale/targi. Nie traktuje tych wieczornych wyjść jako pracy i „orki na ugorze”, bo świetnie się podczas nich czuje. Zespół OKK uwielbiam! Wspaniałe istotki! Jeden kolega Bartek, bardzo przystojny, ale w ogóle mną nie zainteresowany ;) Reasumując — albo się ludzie do tego nadają i to zwyczajnie lubią i cenią, albo potem narzekają. Minus- jest sporo słodyczy, więc je jem i nikt nie zaprasza mnie już na castingi do reklam odzieżowych.Tyle w temacie. Ciao!

XYZ
Były pracownik
 Pytanie
@Ania

Szefowa zleciła ten wpis? Każdy z pracowników ma obowiązek przygotować jeden pozytywny? W pracy nie chodzi o knajpki w pobliżu, Stare Miasto, słodycze - chodzi o respektowanie pracowników.

ABC
Inne
 Pytanie
@XYZ

A nie przyszło Ci do głowy, że ktoś może lubić tę pracę i być zadowolony? Ludzie pracują tu latami. Jakie "respektowanie pracowników". Możesz rozwinąć? Bo niejasno się wyraziłaś.

Była pracownica
Były pracownik

Widzę, że pojawiło się dużo dobrych opinii - doskonale znam ten styl wypowiedzi - PRowiec wie jak robić sobie PR ;)

Katarzyna
Kandydat

Z OKK współpracuję już około dwóch lat na zasadzie B2B. Nigdy nie miałam żadnej przykrej sytuacji. Wręcz przeciwnie, cenię sobie szybki merytoryczny kontakt z nimi i zaopiekowanie, a ekspresowe płatności to wisienka na torcie.

Ewa
Pracownik

Z OKK współpracuję od paru lat jako podwykonawczyni - redakcyjnie i dziennikarsko. PR to praca w nieustannym stresie i pędzie, w środowisku oczekiwań i zachcianek klientów i odbiorców - takie mam wieloletnie obserwacje z branży. Jako freelancerka, z punktu widzenia osoby, która pracuje w formacie B2B, oceniam agencję bardzo dobrze: dostaję potrzebne informacje na czas, agencja dopasowuje mnie dobrze do profilu klienta, a, co kluczowe, przelewy przychodzą w terminie, a często nawet wcześniej. Nie napisałabym tej opinii, gdyby nie pełne niezadowolenia wpisy młodszych koleżanek i kolegów. Mam nadzieję, że mimo żalu i rozczarowania coś wartościowego udało się Wam wziąć ze współpracy z OKK PR. Ja zawsze dostaję mnóstwo nowych wartościowych kontaktów i doświadczeń, które w miarę możliwości przekuwam w swój zawodowy rozwój.

Karolina
Były pracownik

Jestem ostatnią osobą, która nie tak dawno zakończyła swoją przygodę w OKK. Wychodzę z założenia, że jeśli coś nam się w życiu nie podoba lub nie czujemy 100 % satysfakcji zawsze możemy to zmienić, bo nikt nas nigdzie na siłę nie 3ma. Rozstając się z Olgą, miałyśmy szczerą i otwartą rozmowę. Powiedziałam o wszystkich plusach jak i minusach pracy w OKK. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i chyba stać nas na to, żeby być szczerym, opiniować, ale bezpośrednio, a nie tłumić w sobie żal, który się potem wylewa na forum. Dla tych, którzy czekają tu na negatywny komentarz, od razu nadmienię, że mogą być rozczarowani. Fakt być może konikiem Olgi nie jest zarządzanie zespołem i czasami jest szefową nader kontrolującą, ale dzięki swojej ciężkiej pracy odniosła wiele sukcesów. Jest silną, inspirująca i bardzo inteligentną kobietą. Spędziłam w OKK kilka miesięcy, dużo się w tym czasie nauczyłam, nie czułam się przytłoczona nadmiarem obowiązków i tym, że często kontaktowałam się z dziennikarzami :) Poznałam świetny zespół, który gości w tym samym składzie już kilka dobrych lat i absolutnie nie żałuję ani jednego dnia, który tam spędziłam. Często powinniśmy zadać sobie pytanie, czy my jako pracownicy również gramy fair i nie mamy sobie nic do zarzucenia. OKK polecę również każdemu, kto myśli o rozpoczęciu współpracy z poziomu klienta. Byłam, widziałam i jestem 100% pewna, że obsługa będzie na najwyższym poziomie.

rzulta.morda.gmd
Były pracownik

Widzę, że OKK kolejny raz szuka jelenia na trzymiesieczny staż - strzeżcie się tego miejsca! O ile już samo ogłoszenie, wystawione w okresie jesienno-zimowym, bez widełek zarobkowych i informacji o umowie, za to bezczelnymi informacjami o "kończeniu w piątki o 16:00 w okresie letnim ;)" i braku ścisku, bo budynek nie jest wyposażony nawet w windę (no tak, przecież praca PRowca polega na tym, by nawet ewidentną wadę przekuć w atut) was do tego nie przekonało. Co do wspomnianych giftów - raczej będą to wzgardzone upominki kupione w nadmiarze, odpad po kimś, a nie coś wziętego z myślą o was. Podczas stażu niczego nie zarobicie, ewentualnie bardzo małą kwotę w granicach kilkuset złotych miesięcznie, może nieco ponad tysiąca za miesiąc ciężkiej, żmudnej i etatowej pracy. O wiele podstawowych rzeczy będziecie musieli się upominać - czasem nawet o tak trywialne jak komputer do pracy albo założenie poczty pracowniczej. Zastanówcie się, proszę - skoro na starcie spotykacie się z takim brakiem poszanowania waszych praw, to co będzie później. Podczas pracy jesteście też pełnoetatowymi stażystami - oznacza to nie tylko ciężką, nieraz pod presją czasu pracę PRowca jak pozyskiwanie kontaktów i opieka nad markami, prowadzenie social mediów czy praca contentowa (pisanie not prasowych i artykułów), lecz potencjalnie także parzenie kawy dla całego zespołu, wynoszenie (usunięte przez administratora) jeżdżenie na zakupy po drobne sprawunki (czasopisma branżowe, kawa) czy lekka praca fizyczna podczas eventów. Tu znowu pozwolę sobie wrócić do kwestii żałosnego wynagrodzenia dla stażystów - nie bądźcie naiwni. Nie zachłystujcie się pięknie oporządzonym eventem za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy, na którym możecie napić się lampki szampana i zrobić estetyczna relację na instagrama, skoro wy stażując tam, jesteście skazani na pomoc finansową od rodziców. Na plus jest to, że ten ogrom pracy sprawia, że naprawdę szybko się uczycie, pracujecie dla rynkowo poważanych marek, jesteście na pełnych obrotach, szlifujecie warsztat. Mimo, z oczywistych względów, płaskiej struktury, miejsce przewiduje ewentualne awanse. Także stażyści czasem zostawali na dłużej. Ale nie macie czasu na naukę, szukanie swojej drogi, na robienie błędów - z tych trzeba będzie się wytłumaczyć na dywaniku. Niestety, mimo że to mała agencja reklamowa z garstką pracowników, nieobce są jej korporacyjne wpływy. Raz na jakiś czas szefowa robi "burzę mózgów", a raczej strzela motywacyjną gadkę i zachęca do kreatywności, tyle że jest to kreatywność na poziomie "dodajmy drogiego szampana do giftów dla marek z okazji Bożego Narodzenia". Ponadto pracujecie za półdarmo, dla osoby nader skwapliwie wykorzystującej wasze energetyczne zasoby, ze skłonnością do pracoholizmu i perfekcjonizmu, narzucającej wizję modelu pracy, pożądającej sukcesu jest trudne, niewdzięczne i wypalające. Będą momenty, kiedy trzeba będzie pracować więcej, niż przewiduje umowa. Szefowa powiedziała kiedyś "w naszej branży parę lat to jak wieczność, w tym zawodzie nie da się być długo w jednym miejscu. Człowiek szybko się wypala, traci pomysły" i nie wiem, czy to specyfika całego zawodu, ale myślę, że to idealnie podsumowuje to miejsce.

Ciekawski
Kandydat
 Pytanie
@rzulta.morda.gmd

Czy to był Twój pierwszy staż? Takie odnoszę wrażenie. Na moim nie było wynagrodzenia, działałem z excelem, a szefa na oczy nie widziałem. OKK! PR sprawdzam, brzmi dobrze.

mmm
Kandydat
 Pytanie
@Ciekawski

Ale co to w ogole jest za argument? To, ze w kiedys ludzie zgadzali sie, zeby pracowac za darmo, to nie znaczy, ze takie rzeczy sa akceptowalne teraz. Dzis malo kto zgodzilby sie na taki staz, bo mlodzi ludzie szanuja swoj czas. To po pierwsze. A po drugie domyslam sie, ze dla osob tutaj niezadowolonych z OKK, niewidzenie szefa byloby raczej zaleta!

Ula T.
Były pracownik

Pracując w firmie OKK!PR spotkałam się z dużą życzliwością ze strony przełożonej, jak i koleżanek. Obowiązki, które wypełniałam były dostosowane do moich umiejętności i doświadczenia zawodowego, dzięki czemu łatwiej było mi się odnaleźć na nowym stanowisku. Zawsze. mogłam liczyć na wsparcie pracujących tu osób, ale przede wszystkim Olgi Kisiel-Konopko. To osoba, która bardzo angażuje się w pracę i pomaga w kryzysowych sytuacjach. Nie czułam, że jestem sama i "wszystko jest na mojej głowie". W zadaniach, w których radziłam sobie słabiej z chęcią pomagały bardziej doświadczone koleżanki. Dodatkowo Olga jest osobą życzliwą i pomocną także w sprawach prywatnych.

Bella
Pracownik

Solidny, konkretny i wypłacalny zleceniodawca. Kontakt z właścicielką firmy i całym zespołem jest bardzo sprawny i uprzejmy. Wypłata wynagrodzenia w ramach B2B przebiega bez problemów i najczęściej jeszcze przed terminem. Polecam!

haha
Były pracownik

To ciekawe, że WSZYSTKIE pozytywne opinie pojawiły się tego samego dnia - nie trzeba być detektywem żeby zauważyć tu koincydencję...

Była pracownica
Były pracownik

Długo zbierałam się do tego wpisu, ale być może uchroni kogoś przed OKK - PR. Z całego serca nie rekomenduję go dla ludzi, którzy są pełni pasji, chcą móc wykazać się kreatywnością, rozwijać się w PR i pracować w zdrowym miejscu - to na pewno nie w OKK. Pomijam kwestię śmieciowych umów, ale atmosfera i oczekiwania "szefowej" są absurdalne. Po kolei. Jeśli chodzi o atmosferę, to można tam spotkać buntowanie przeciwko sobie członków zespołu, którzy powinni grać do jednej bramki. Osoba, która zarządza firmą, kompletnie się do tego nie nadaje i bardzo wierzy w swój założycielski mit i swoją nieomylność. Fakt, imprezy z ramienia OKK robią wrażenie na zewnątrz, bo trzeba przyznać, że są dopracowane i mają świetną atmosferę, ale to, co dzieje się wewnątrz firmy, to kosmos. Dodatkowo, to nie agencja PR, a call center, w którym MUSISZ wydzwaniać do dziennikarzy (nie dzwonić a wydzwaniać) a miarą Twojej pracy staje się liczba wykonanych w ciągu dnia telefonów. Często jest robiony taki ranking - kto ile wykonał rozmów. Albo pada pytanie: z iloma konkretnie dziennikarzami udało się porozmawiać i którymi. Jeśli chcecie pracować w call center, to idźcie do takiego, w którym chociaż zarobicie za sprzedaż. Jeśli zastanawiacie się nad tym miejscem - poszukajcie czegoś innego. Zaoszczędzicie utratę wiary w siebie i podcinanie skrzydeł. Ja nie posłuchałam dziewczyny, która tam pracowała, a do której napisałam na Linkedin, zanim poszłam pracować do OKK. Pomyślałam - okej, zniechęca mnie, bo to były pracodawca, pewnie jakieś personalne zadry. Każde jej słowo sprawdziło się. Niech najlepszą antyrekomendacją będzie ogromna rotacja pracowników, którzy w większości - odchodzą sami z siebie.

Oskar, ale Szafarowicz
Były pracownik
 Pytanie
@Była pracownica

Pracowałam w OKK w czasach, kiedy nie było to jeszcze modne. Wrażenia? Takie, jak mają wszyscy. Trzeba dzwonić, szczególnie do dziennikarzy. Pisać teksty, szczególnie dziennikarskie. Spotykać się z ludźmi, szczególnie dziennikarzami. Ogólnie to praca z ludźmi, nastawiona na budowanie wizerunku, więc sami rozumiecie. Nic ciekawego. Żadne tam kajakiem pod prąd Wisłą, żadne tam (usunięte przez administratora)To nawet nie jest (usunięte przez administratora)Takie tam, jak praca w PR.

Pełna pasji
Inne
@Była pracownica

To fakt zostają tu tyko najlepsi i najwytrwalsi. Kilkanaście osób, sami herosi!!!

Załamana
Były pracownik
@Pełna pasji

To prawda - trzeba być herosem żeby tam wytrzymać :)

Załamana
Były pracownik

Czytając opinie nt. firmy można zwariować - jedne skrajnie negatywne, drugie przypominają peany. Miejcie świadomość, że wszystkie pozytywne opinie napisane są przez szefową we własnej osobie - wystarczy porozmawiać z nią raz w życiu, żeby wyłapać samo podejście do życia, ba, nawet te same zwroty! Nie wierzcie im. Szefowa chyba zdała sobie sprawę z tego co ludzie piszą na jej temat i w swoim stylu stara się im zaradzić. Niech dowodem na to będzie fakt, że w trakcie mojej zeszłorocznej przygody z OKK nie pracowała tam żadna Nika - a już na pewno nie od dwóch lat :) Jak na kogoś kto profesjonalnie zajmuje się PR-em - załamka!

1
Nika
Pracownik

Pracuję w OKK PR już prawie 2 lata i nigdy nie miałam podcinanych skrzydeł, wręcz przeciwnie! Poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi z branży, zespół OKK PR jest bardzo pomocny jak i sama szefowa. Na każdej organizowanej imprezie Olga dba by wszyscy zaproszeni goście poznali współpracowników, przedstawia cały zespół. Zawsze docenia zaangażowanie i dziękuje nawet publicznie. Trzeba dzwonić i nawiązywać relacje z dziennikarzami, ale to jest normalne. Pracowałam po drugiej stronie i wiem ile maili dziennie dostają dziennikarze. Zadaniem PRowca jest zdobycie wielu publikacji dla klienta, najlepiej zadzwonić i się podpytać, czy wysłany materiał się podobał, czy jest szansa na publikację.

Stażystka
Były pracownik

Niedawno zakończyłam staż w OKK! PR i moje odczucia są bardzo pozytywne. Zostałam bardzo ciepło przyjęta przez zespół, który umilał każdy dzień pracy w biurze. Od samego początku miałam niemal cały zakres zadań PR-owca - od pisania komunikatów prasowych, przez dodawanie postów, a nawet prowadzenie mediów społecznościowych, aż po uczestnictwo i wsparcie w organizacji eventów. Jestem wdzięczna za zaufanie i możliwość pracy w OKK, mimo mojego nikłego doświadczenia w tym obszarze, a także wykształcenia z innej dziedziny. Dzięki temu dziś wiem, na czym polega praca PR-owca i posiadam umiejętności, które pozwolą mi pracować i rozwijać się w tej branży. Z pracy szczególnie dobrze wspominam możliwość uczestnictwa we wspaniałych wydarzeniach, a tym samym kontakt z architektami, artystami i dziennikarzami. Olga (szefowa) zawsze dbała o to, żebym podczas eventu miała możliwość poznawania ludzi, na których mi najbardziej zależy. Nawet pod koniec naszej współpracy ułatwiła mi kontakt z normalnie nieosiągalną dla mnie osobą. Jako studentka, doceniam również fakt, że Olga zawsze z ogromnym zrozumieniem podchodziła zarówno do moich nieobecności ze względu na zajęcia, jak i sesję, podczas której sama zaproponowała mi wolny tydzień. Ustalenie dyspozycyjności nigdy nie było problemem w OKK. Pod koniec stażu dostałam propozycję awansu, którą bardzo doceniam, a odrzuciłam tylko ze względu na chęć i możliwość spróbowania czegoś innego. OKK! PR to prężnie rozwijająca się firma, której ufają architekci i marki z całej Warszawy, a skala wydarzeń i konkursów organizowanych przez firmę każdorazowo robi ogromne wrażenie. Szefowa to niezwykle zaangażowana, ciepła osoba z ogromną pasją i doświadczeniem. Staż był dla mnie świetnym okresem, który otworzył mi drzwi do branży PR-owej. Dziś bez wątpienia mogę wszystkim polecić OKK! PR :)

HO
Były pracownik

Szefowa potrafi tylko brać i ciagle jej mało. Demotywuje najbardziej zmotywowanych! współczuje wszystkim, ktorzy musza ja znosic. Z zarobkami jakie proponuje i taka charowka nie wiem skad ona tych ludzi bierze!

Iwona
Inne
@HO

z tego co widziałam nie prowadzą obecnie rekrutacji, więc mają komplet? ile stanowisk tak właściwie jest tu w sumie do obsadzenia? jeśli teraz rotacji żadnej nie ma tzn., że aktualnie zatrudnionym warunki odpowiadają?

Pracownik
Pracownik
@Iwona

Pracuję tu ponad 2 lata. Teraz szukamy 1 osoby - accounta. Atmosfera jest dobra, nikt z nas nie siedzi po godzinach. Praca dla tych, którzy lubią design, architekturę, ludzi i raczej dla ambitnych.

Małgorzata
Pracownik

Współpraca z firmą OKK Olga Kisiel-Konopka od lat układa się bardzo dobrze. Jest to bardzo profesjonalna firma, która z wielkim zaangażowaniem realizuje projekty dla swoich klientów na wysokim poziomie. Szefowa zwraca się do swoich współpracowników z szacunkiem. Najważniejsze, że w tej firmie jest porządek i plan pracy i są wyznaczone jasne cele.

Zostaw merytoryczną opinię o Okk Olga Kisiel-Konopka - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Okk Olga Kisiel-Konopka?

    Zobacz opinie na temat firmy Okk Olga Kisiel-Konopka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Okk Olga Kisiel-Konopka?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 8 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Okk Olga Kisiel-Konopka
1/5 Na podstawie 1 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Wyspowa 2 lok. 32
    03-687 Warszawa
  • NIP: 5451655355 REGON: 200687864
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Okk Olga Kisiel-Konopka
Przejdź do nowych opinii