Pełna januszerka i to przez małe "j". W ogłoszeniu o pracę dot. stanowiska Kierownik projektu, Karambit podaje widełki wynagrodzenia 8 000 - 10 000 zł brutto i formę zatrudnienia UOP i B2B, tymczasem po wysłaniu zgłoszeniu okazuje się, że jednym z etapów rekrutacji jest wypełnienie kolejnego formularza zgłoszenia, w którym potencjalny pracodawca pyta m.in. o znak zodiaku, czas dojazdu z miejsca zamieszkania do ich siedziby oraz o to ile chciałoby się zarabiać:) Jest to pierwszy etap rekrutacji, bo w mailu informują "Nasza rekrutacja składa się z trzech etapów pisemnych i rozmowy kwalifikacyjnej on-line oraz, na końcu rekrutacji, rozmowy na żywo w naszym biurze w Warszawie" Rekrutacja jak do NASA, a pieniądze podane w ogłoszeniu już nie są aktualne, skoro pytają o to ile chce się u nich zarabiać. Dodam , że aby w ogóle wysłać do nich CV, należało wejść na ich stronę i podać jakie aktualnie projekty prowadzą. Wśród pytań, które pojawiają się w ich formularzu rekrutacyjnym (zwanym pisemnym pierwszym etapem) rekrutacji są m.in. pytania o wiek (co zdaje się jest niedozwolone), pytania o ich hasło reklamowe i tym podobne bzdury. Nie wygląda to poważnie i nie budzi zaufania. Firma daje poważnie wyglądające ogłoszenia na serwisie z dużym zasięgiem, a potem organizuje własną rekrutację, w której już nie ma mowy o wynagrodzeniu 8 000 - 10 00 brutto , nie ma mowy o UOP, za to pytają mnie o znak zodiaku. Ja rezygnuję już na tym etapie, szkoda czasu na zabawę w kotka i myszkę. Nie polecam Fundacji Karambit.
Jestem uczestniczącą w rekrutacji, po bardzo sympatycznym spotkaniu f2f, wszystko jest w porządku. Przestańcie snuć teorie spiskowe. Jeżeli Wasza aplikacja będzie interesująca, na pewno się z Wami skontaktują. Powodzenia życzę. ????
To na bank ściema. Mam znajomą, która pracuje w biurowcu na Wilanowie, w którym pan Piotr wynajmuje biuro na godziny, bo nie ma siedziby w innym miejscu. Bardzo podejrzana firma, dużo się plotkuje, że fundacja tylko przykrywką do innych interesów. Myślę, że rekrutacje służą do innego celu, niż zatrudnienie. Ale ile w tym wszystkim prawdy, to nie wiem. Przestrzegam w razie w.
Słuchajcie, dla sprawdzenia wypełniłam etap 3 i właśnie dostałam maila (a właściwie 3 maile- 2 o usunięciu danych osobowych z bazy a 1 o zakwalifikowaniu się do 4 etapu rekrutacji) wklejam i oceńcie sami ;) : Witamy w ETAPIE 4 rekrutacji Fundacji KARAMBIT Informujemy, że Twoja aplikacja została zakwalifikowana do kolejnego etapu rekrutacji. W związku z tym, że nie spodziewaliśmy się, tak wielu zgłoszeń na tym etapie rekrutacji, nie uda nam się przeprowadzić planowanej rozmowy z kandydatami on-line. Aby dalej uczestniczyć w procesie rekrutacji oczekiwać będziemy następujących rzeczy. 1. Przesłania wiadomości e-mail na nasz adres: rekrutacja@~~~~~~~~pl 2. Temat wiadomości:imię nazwisko stanowisko 3. CV tylko w jęz. polskim w formacie .pdf o nazwie imienazwisko.pdf (nie przyjmujemy listów motywacyjnych i innych materiałów, które nie zawierają informacji o kandydacie) 4. W treści maila (nie w osobnym pliku) prosimy o wpisanie w punktach (od 1 do 10 ułatwi to odpowiadanie) maksymalnie 10 pytań do nas, na które odpowiedzi zadecydują czy podejmiemy wspólnie decyzję o spotkaniu face to face w sprawie pracy dla nas. Scam? Bo coś mi tu śmierdzi bzdurą????????
dokładnie tez tego maila dostałam. i własnie byłam aby wysłac kolejnego ale postanowiłam sprawdzić opinie
Potwierdzam to co napisali poprzedni komentujący. Proces rekrutacji jest poniżej wszelkiej krytyki - przewlekły i niemerytoryczny. W ciągu 6-7 etapów pisemnych rekrutacji jakie 5 razy odpowiadałem na pytanie „Od kiedy możesz zacząć”. Po za tym pytania o znak zodiaku, o cel w życiu i tym podobne pierdoły, nie mające nic wspólnego z przyszłą pracą. Wreszcie bodajże 8. etapem rekrutacji było spotkanie online, na którym atmosfera była conajmniej niesympatyczna. Po drugiej stronie dwóch Panów w wieku około 55 lat, z minami jakby spotkanie ze mną było formą resocjalizacji, żaden z nich się nie przedstawił, ani nawet przez chwilę nie uśmiechnął. Podczas spotkania nie można było powiedzieć nic po za odpowiedzią na 3 pytania podane wcześniej w mailu, można było zadać tylko jedno pytanie, na które nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Na koniec pytanie „Od kiedy jest Pan dostępny” - na prawdę ciężko było mi się nie zaśmiać, jakoś się opanowałem i mówię, że odpowiadałem na to pytanie już jakieś 5 razy, na co chłop prowadzący mówi, że „To proszę podać teraz od kiedy, bo poprzednie terminy już minęły ???? no a jak miały nie minąć skoro proces rekrutacji trwa prawie 5 miesięcy - no cyrk ???? Pierwszego maila z Fundacją Karambit wymieniłem w pierwszej połowie stycznia 2024, a spotkanie online odbyło się na przełomie kwietnia i maja 2024. Do tego etapu doszło podobno 5% z 20000 osób, które aplikowały na w sumie 5 stanowisk. Przyjmując, że wszędzie było po równo, to wychodzi, że byłem na zaszczytnym gronie 200 osób, które doszły do 8. etapu rekrutacji na to konkretne stanowisko ???????????? cyrk
Pomijając długość całego "procesu", brak kontaktu jakiegokolwiek żywego człowieka na całej tej drodze... Dotarłam do mitycznego "spotkania". Dwie osoby uczestniczące w spotkaniu nawet się nie przedstawiły, więc ciężko nawet oceniać z kim prowadziło się "rozmowę". Całość trwała 10-15 minut, w których miałam odpowiedzieć na pytania wysłane wcześniej w mailu (jeśli myślicie, że ktoś choćby je przeczytał... To nie), mogłam zadać CAŁE JEDNO pytanie na tej rozmowie. Całość poprzednich opinii prawdziwa i nic dodać nic ująć.... Dzisiaj już bym tam nie wysłała aplikacji, a tym bardziej nie udzieliła żadnej darowizny czy zakupu. Wszystkie działania są bardzo dziwne, jak i powiązania, które łatwo wyszukać ;)
Też uczestniczyłam w tym czymś nazwanym rozmową. Przebieg rozmowy generalnie o wszystkim i o niczym. Finał … kandydatura odrzucona ale zaproponowano wolontariat! Chyba tylko naiwni w to wejdą. Nadto informacja, że było 20 000 !!! kandydatów i rozmowy z wybranymi 5% co daje 1000 osób - i przeprowadzili je w 3 dni??? Jeśli doba jest z gumy…? Ktoś mógłby się zastanowić na jaką śmieszność się naraża. Mój wiosek : Jedna wielka ściema. Polowanie na jeleni, bo nie wierzę, że kogokolwiek zatrudnią.
Dostałem się do etapu 3. Wcześniej poinformowali mnie, że jest za dużo chętnych dlatego rozmowy odbędą się online, a nie na żywo. Program, w jakim chcą go przeprowadzić nazywa się PlanDoc. Pierwsze słyszę, a po sprawdzeniu na chociażby Aplikacjach Google, owa aplikacja ma zaledwie 1k+ pobrań. Co prawda nie znam się na takich aplikacjach, ale przy powszechności MS Teams czy też Zoom było by to najprostsze. Dodatkowo screeny są w języku węgierskim (podaje to bardziej jako ciekawostke. Mam wybrać termin rozmowy z następnych kilku dni. Nie zamierzam tego robić. Od samego początku podejrzewałem, że jest to jakiegoś typu scam patrząc na szczerze mówiąc wątpliwej jakości stronie fundacji czy wygórowanych zarobkach, a także o pytaniu o znak zodiaku (XDDDD). W każdym razie tyle ode mnie. Jeżeli byłby ktoś ciekawski to może się podzielić jak to dalej wygląda po rozmowie.
Hej, czy ktoś z Was dostał maila dot. 5 etapu?
Tak,dostałam numer,który miałam wpisać w excel i dostać do 11.04 link do spotkania, które miało się odbyć dziś o 13 i nie dostałam do tej pory,napisałam maila z prośbą o link i cisza.
Potwierdzam Do 10 kwietnia należało potwierdzić gotowość do odbycia rozmowy, którą potwierdziłam i …. ECHO. Cisza. Jeśli na etapie rekrutacji jest taki cyrk to co sadzić o współpracy? Niepoważne, nieprofesjonalna, zero szacunku!
Witam. Niestety również potwierdzę co było już napisane poniżej. Również 4 etap... Ze względu na 18k ofert (?) nie mają czasu na spotkanie on-line. Wszystko już było napisane wcześniej i wszystko potwierdzam, łącznie z kontaktem z nr z UK od nijakiej Berthy. Po podaniu moich pytań, odpowiedź bez jakiegokolwiek nawet jednego konkretu: "1-7 Fundacja KARAMBIT to nowa fundacja bez historii i wypracowanych standardów i reguł. Prowadzimy rekrutację na wszystkie stanowiska, by stworzyć zespół potrafiący wyznaczyć sobie cele i je zrealizować. Nie mamy gotowych odpowiedzi, bo wierzymy, że osoby które będą tworzyły Fundację KARAMBIT to profesjonaliści, umiejący realizować cele przed nimi wyznaczone, we własny, ale co najważniejsze skuteczny sposób. Chcemy, aby praca z nami była wyzwaniem, ale i możliwością spełnienia się w działaniu. Każda osoba inaczej określa sukces, ale chcemy, by też każda osoba ten sukces z nami osiągnęła. Cenimy zaangażowanie, uczciwość i lojalność, ale też kreatywność i samodzielność. Nie mamy sztywnych i rozbudowanych reguł wymagających długiego wprowadzania do pracy, czy współpracy i nie wstydzimy się mówić, że to początek. Bo w takim początku, dla ludzi z wizją i energią do działania, jest to "coś". A my, nie szukamy jedynie wykonawców, pracujących na godziny od do, w ściśle ustalonych zasadach i regułach bez możliwości dodania czegoś od siebie.".. Pytanie o to, czego oczekują po 3 mies, pół roku...oraz o formę zatrudnienia: "8. Sukcesu 9. Umowa zlecenie okres próbny 1/2 etatu. Potem umowa o pracę pełny etat." Ani jedna konkretna odpowiedź. Nawet patrząc na formę zatrudnienia, zero długości trwania, stawki etc... Skontaktowałem się z 2 osobami na LinkedIn, które pracowały u właściciela tejże firmy pod nazwą NELOMAX i zdecydowanie odradzają i wręcz żałują spotkania z tym Panem (staż ich bardzo krótki). Jeszcze do wczoraj miałem chęć popchnąć ten temat dalej i zobaczyć jak się rozwinie, dopóki nie pojawią się jakieś dokumenty czy spotkanie wiążące. Trafiłem na szczeście tutaj... Dość powiedzieć, że od samego początku nic nie odbyło się PERSONALNIE. Żadnego nr tel., mail rekrutacja, zero osoby odpowiedzialnej za rekrutację. Nie pozostaje nic innego jak zgłoszenie w/w firmy i prośba o usunięcie danych... Pozdrawiam wszystkich i powodzenia!!!
Hej. Może utworzymy gdzieś forum osobne co do tego wątku. Abyśmy mogli wspólnie coś zdziałać z tą dziwną rekrutacja... Tez przeszłam etapy dostałam maile. O usuwaniu danych.. A gdy wysłałam że cofam zgode i proszę o usunięcie... Dostałam maila o dziwno że dostali maila ????
Dostałam właśnie bardzo długiego maila od tej fundacji, jakby byli zainteresowani współpracą ze mną. Jednak przez wiele Red Flagów mam wiele wątpliwości. Dodatkowo ten mail brzmiał no cóż, niezbyt „miło” w porównaniu z poprzednimi. Chyba ktoś mocno się zdenerwował tym, co tutaj piszemy. Co o tym myślicie? Czy ktoś też dostał dziś tego maila? (25.03.24). Dajcie znać, bo jestem bardzo ciekawa waszych opinii
(usunięte przez administratora)
Jak poszło na policji? Jakiś czas temu dostałem maila z potwierdzeniem że moje dane osobowe zostały usunięte Wysłałem żądanie o ich usunięcie 21 lutego Zrobili to dopiero 14 marca (a przynajmniej wysłali potwierdzenie" Najzabawniejszy był dopisek "Przepraszamy jeśli wprowadza to zamieszanie, ale system informatyczny, nie umożliwia nam innej formy komunikacji z kandydatami, którzy albo jeszcze uczestniczą w rekrutacji lub dawno już ją zakończyli. Jednocześnie bardzo dziękujemy, za udział w rekrutacji i gotowość do pracy z nami i jeśli Twoja kandydatura, dalej jest rozpatrywana, to życzymy powodzenia." Czyli ktoś chce mi powiedzieć, że "sYsTeM iNfOrMaTyCzNy" nie pozwala im na inną formę kontaktu niż mail? To jeszcze większa kpina niz poprzednio Nawet malutkie biznesy mają telefon kontaktowy, a wielka i szanująca się fundacja nie ma? xD
Miałem kiedyś okazję współpracować z reprezentantem tej firmy i szczerze wszystkich przed współpracą przestrzegam :) Jeżeli ktokolwiek miał okazję porozmawiać z tym człowiekiem na temat biznesu to doskonale zdaje sobie sprawę, że niesiony jest on wiatrem własnych marzeń i nierealnych wizji. Co więcej, nikt nie jest w stanie spełnić jego oczekiwań, chyba nawet on sam. Jeżeli jesteście już gotowi podjąć ryzyko to na pewno nie zgadzajcie się na żadne systemy prowizyjne, bo później i tak dowiecie się, że prowizja wam nie przysługuje, a przy okazji jeszcze dowiecie się, że do niczego się nie nadajecie :)
Witajcie! Jestem kolejną osobą, która również uważa, że delikatnie rzecz ujmując - "coś tutaj nie jest w porządku". Przed chwilą wysłałam maila na adres fundacji z oświadczeniem, iż wycofuję zgodę na przetwarzanie danych osobowych z żądaniem ich usunięcia z bazy danych.
Również dotarłam do trzeciego etapu:-) Poza tym sprawdźcie proszę ofertę zakupu szkolenia. Dostępny jest zakup szkolenia ( 18.05.2024. o godz. 12:15) " Umiejętność zarządzania stresem..." w cenie 149 zł. Po kliknięciu "kup szkolenie" cena w koszyku zmienia się na 199 zł za zakup innego produktu ( Webinar " Jak prawidłowo przejść przez etap rekrutacji?...".
hmm faktycznie jak mówia poprzednicy zrobili sobie z nas doswidczenie i pozyskali dane na potrzeby szkolenia, zakryja nazwiska a my im dalismy gotowce.no szkoda, a juz chciałam odpisywać na 4 etap ale postanowiłam czegos poszukać o nich
Słuchajcie, dla sprawdzenia wypełniłam etap 3 i właśnie dostałam maila (a właściwie 3 maile- 2 o usunięciu danych osobowych z bazy a 1 o zakwalifikowaniu się do 4 etapu rekrutacji) wklejam i oceńcie sami ;) : Witamy w ETAPIE 4 rekrutacji Fundacji KARAMBIT Informujemy, że Twoja aplikacja została zakwalifikowana do kolejnego etapu rekrutacji. W związku z tym, że nie spodziewaliśmy się, tak wielu zgłoszeń na tym etapie rekrutacji, nie uda nam się przeprowadzić planowanej rozmowy z kandydatami on-line. Aby dalej uczestniczyć w procesie rekrutacji oczekiwać będziemy następujących rzeczy. 1. Przesłania wiadomości e-mail na nasz adres: rekrutacja@~~~~~~~~pl 2. Temat wiadomości:imię nazwisko stanowisko 3. CV tylko w jęz. polskim w formacie .pdf o nazwie imienazwisko.pdf (nie przyjmujemy listów motywacyjnych i innych materiałów, które nie zawierają informacji o kandydacie) 4. W treści maila (nie w osobnym pliku) prosimy o wpisanie w punktach (od 1 do 10 ułatwi to odpowiadanie) maksymalnie 10 pytań do nas, na które odpowiedzi zadecydują czy podejmiemy wspólnie decyzję o spotkaniu face to face w sprawie pracy dla nas. Scam? Bo coś mi tu śmierdzi bzdurą????????
Hej, dostałam dokładnie takie same maile. Z tym, że usunięcie danych z bazy ( tak myślę, na podstawie info z nagłówka maila ) dotyczy etapu 2. Dziwne, bo żądanie usunięcia danych wysłałam - niestety - po wysłaniu etapu 3. W związku z tym, logicznie rozumiejąc, nie powinnam już brać udziału w dalszej rekrutacji, czyli otrzymać maila o przejściu do 4. etapu rekrutacji.
Właśnie otrzymałam smska anglojęzycznego, że jakaś Bertha chce ze mną pogadać i pomóc mi w rekrutacji i czy może zadzwonić, firma mieszcząca się we Francji, także moi mili sprzedaliśmy swoje dane.
Może spróbować dotrzeć po informację do UODO ( www.uodo.gov.pl ) Infolinia nr tel. 606 950 000. Co można w tej onkretnej sytuacji zrobić? Próbowałam zadzwonić, ale niestety nie udało się... Trzeba długo czekać na połączenie i jest czynna od 10:00 do 14:00 .
Jest też możliwość wysłania wniosku on line ( Zgłoszenie naruszenia ochrony danych osobowych ). Czy macie inny pomysł? ????
dokładnie tez tego maila dostałam. i własnie byłam aby wysłac kolejnego ale postanowiłam sprawdzić opinie
(usunięte przez administratora)
"Grupa Pracuj nie jest zobowiązana przepisami prawa do jej [oferty pracy] weryfikowania, leży to w kompetencji właściwych organów władzy państwowej." Więc Pracuj nie zrobi z tym nic. Są tylko platformą, odpowiedzialność za wystawienie rzetelnego ogłoszenia leży po stronie pracodawcy, nie bycie ofiarą jakiegoś scamu po stronie kandydata XDDD Może faktycznie trza by było iść z tym na policję
To na bank ściema. Mam znajomą, która pracuje w biurowcu na Wilanowie, w którym pan Piotr wynajmuje biuro na godziny, bo nie ma siedziby w innym miejscu. Bardzo podejrzana firma, dużo się plotkuje, że fundacja tylko przykrywką do innych interesów. Myślę, że rekrutacje służą do innego celu, niż zatrudnienie. Ale ile w tym wszystkim prawdy, to nie wiem. Przestrzegam w razie w.
Hej, czy możesz/możecie zweryfikować nowy adres fundacji? W KRS jest nowa informacja na ten temat. Zmieniło się umocowanie prawne fundacji i adres siedziby fundacji. Od 12.03.2024 r. Fundacja KARMBIT jest spółką jawną, Adres siedziby to: Adama Branickiego 15, 02-972 Warszawa.
Tak, to ten biurowiec. Na Branickiego 15. Tam ten pan Piotr wynajmuje biuro na godziny. Tam pracuje ta moja znajoma i mówi, że bardzo dziwna sprawa, że ktoś przychodził i pytał o tego właściciela kilka razy na recepcji.
Może po prostu trzeba to zgłosić formalnie w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych ( www.uodo.pl ). Zajrzyj/ zajrzyjcie na stronę, tam można złożyć on line wniosek dotyczący naruszenia danych osobowych, albo zadzwonić na infolinię i dopytać, co w tej sytuacji zrobić...? Masz/ macie jakiś inny pomysł???
Hej! Dostałam maila wczoraj o 00:00 w nocy ze dostałam się do 4 etapu. Rozumiem z tych wszystkich opinii że to (usunięte przez administratora) Masakra, przykro mi normalnie że dałam się nabrać :(
W dniu wczorajszym ok.godz. 9:50 z nr tel. 71 *** ** 27 zadzwoniła do mnie miła starsza pani jakiwjś firmy x ( nie pamiętam nazwy) z zapytaniem czy nie nie chcę wymienić starego pieca " kopciucha " na nowy albo założyć fotowoltaikę, pompę ciepła. Poinformowała mnie, że pracownik będzie w pobliżu i mógłby podjechać wykonać stosowne pomiary... Czy otrzymaliście może jakieś podobne telefony? Jeżeli doszło do wyłudzenia danych, to prędzej czy później będzie próba uczynienia z nich pożytku niekoniecznie w dobrym celu... Oczywiście nie mam dowodów, że mój nr telefonu " wyciekł" akurat z tej bazy danych. Jednak było dziwne...
Dostałam dwa bardzo dziwne mejle o USUNIĘCIU danych z 2 etapu rekrutacji, a co z pozostałymi etapami?! W pierwszym etapie przecież też podaje się dane. Mejla otrzymałam tuż przed północą, oba brzmią jednakowo są do mnie adresowane, ale jednocześnie wysłali chyba z automatu do wszyskich, ponieważ proszą o potraktowanie tego jako wiadomości technicznej jeżeli uważam, że mejl mnie nie dotyczy. Na końcu mejla firma podkreśla na co przeznaczają pieniądze fundacji. Fundacja chyba próbuje ratować wizerunek… chociaż ja zaufanie straciłam. Pierwszy raz widzę, żeby firma przepraszała w ten sposób podczas rekrutacji „ Przepraszamy jeśli wprowadza to zamieszanie”.
Z ciekawości zajrzałam na stronę fundacji i zobaczyłam nowy temat projektu; "Jak prawidłowo przejść przez etap rekrutacji? Jakie błędy popełniamy w CV? Jak prawidłowo czytać ogłoszenia o pracę i jak nie zostać odrzuconym przez system rekrutacji?" Może wszyscy byliśmy uczestnikami eksperymentu?
Widzę, że opinie są usuwane, czyli ktoś z fundacji czyta komentarze i je zgłasza do gowork. Było 65 opinii, jest 62. W takim razie prosimy fundację o wyjaśnienia, w jakim celu prowadzi się rekrutację na tak szeroka skalę na raptem kilka stanowisk? Ogłoszenia na wielu portalach na te same stanowiska, od tak długiego czasu i nikogo nie zatrudniliście? Czy to przypadkiem nie jest wyłudzanie danych? Co myślicie o tym wszystkim? Dla mnie to jest bardzo podejrzane.
Właśnie wszystkie ogłoszenia magicznie zniknęły. Słuch o nich pewnie zaginie, a setki danych osobowych zostaną wykorzystane. Dlaczego portale nie weryfikują takich przekrętów i nie chronią poszukujących pracy?
M.in. dlatego powołałem się na art 17 RODO Jeżeli dostanę jakikolwiek spam na swój telefon, i po nitce do kłebka dojdę do fundacji Karambit (albo czegoś pokrewnego) to zwyczajnie zgłoszę to do odpowiednich służb Proces rekrutacji jaki jest na stanowiska do tej "fundacji" nie wzbudza żadnego zaufania. Brak kontaktu z bezpośrednim rekruterem, brak info o samej firmie, brak...wszystkiego
Przeczytałam wszystkie komentarze i czuję się jak totalna (usunięte przez administratora), że dałam się nabrać! Chyba straciłam czujność, że nie zwróciłam uwagi na "red flagi". Dopiero po 3 etapie zaczęłam mieć poważne wątpliwości i podejrzewać, że ta cała rekrutacja jest podejrzana... Żałuję, że tak późno!!! Mam nadzieję, że wycofanie zgody na przetwarzanie danych i żądanie ich usunięcia zostanie w ogóle odebrane i zastosowane. Dziękuję Wam za te komentarze. Dobrze, że zdecydowałam się ponownie poszukać informacji o tej firmie. Mimo wszystko lepiej późno niż później...
Jestem uczestniczącą w rekrutacji, po bardzo sympatycznym spotkaniu f2f, wszystko jest w porządku. Przestańcie snuć teorie spiskowe. Jeżeli Wasza aplikacja będzie interesująca, na pewno się z Wami skontaktują. Powodzenia życzę. ????
Czyli wcześniej miałaś rozmowę online? Może opowiesz coś więcej? Bo f2f to już chyba jakiś 5 etap.
A na jakie stanowisko aplikowalas? I kiedy będziesz mieć ostateczna odpowiedź?
To nie jest kwestia teorii spiskowych ani żadnego bólu bo się ktoś nie dostał Widać nie czytasz komentarzy więc podsumuję to specjalnie dla Ciebie oraz innych niedowiarków 1) Oferty są publikowane na KAŻDE z większych miast w Polsce, a i tak wymóg jest jeżdżenia do Warszawy przynajmniej 1 w tygodniu (czego dowodem jest pierwszy formularz jaki się otrzymuje). Nawet jak jest to hybryda, to jak ktoś postuje np. na Katowice to znaczy "ok, hybryda, ale mamy biuro w Kato do którego masz przyjeżdżać [X] razy w tygodniu/miesiącu/roku", a nie do Warszawy Co więcej, info o tym że to "hybryda ale do biura do Wawy trza jeździć" nie ma w żadnej ofercie pracy 2) Fundacja istnieje od 2023 roku, ale o niej nie ma nic w sieci. Żadnego echa, nawet strony na FB, Insta, czy niemalże obowiązkowym profilu na LinkedIn który ma każda szanująca się korporacja. Wpisując "Fundacja Karambit" znajdziesz tylko i wyłącznie oferty na stanowiska pracy, łącznie ze stanowiskiem Dyrektora Zarządzającego 3) Śmiem stwierdzić że większość komentujących nie aplikuje pierwszy raz. Ja z pewnością nie. Tak jak w różnych firmach miałem rozmowy przez ostatnie 10 lat, tak nigdy nie widziałem formularza rekrutacyjnego jak ten. Znak zodiaku, motto firmy, wiek; pytania jak nie dziwne to nie na miejscu. Wiele relacji potwierdza ciągłe wypełnianie co raz bardziej szczegółowego formularza 4) Powtarzającym się motywem jest rzekome 18 tys aplikacji o któych mowa na dalszych etapach. Jest to conajmniej nierealne by fundacja istniejąca od 2023 roku, o której nikt nigdy nie słyszał, przeprocesowała tyle aplikacji, i nawet na pracuj.pl liczba aplikantów na stanowiska nie przekracza 100 5) Na stronie podane jest info że są bezpośrednio w Royal Wilanów. Osobiście dalej czekam na potwierdzenie mailowe ze strony RW, ale na ich stronie nie ma nic o tym by taka firma na adresie się znajdowała. 6) W rejestrze fundacja wymienia +/- 40 pozycji czym się zajmuje, i nawet ułamka tego co ma wymienione w rejestrze nie ma na ich stronie 7) Jak dotąd nikt nie mówił o jakimkolwiek etapie na którym byłaby rozmowa telefoniczna. Nigdy się nie spotkałem z taką metodą rekrutacji, w której na każdym etapie masz tylko formularze do wypełnienia wysyłane z ogólnej skrzynki firmy, bez kontaktu telefonicznego z rekruterem 8) Ci co dotarli do końcowych etapów mówią o tym że wypłata jest uzależniona od dotacji, więc nie ma stałego wynagrodzena; informacji której nie ma w ogłoszeniach Jeśli się dostaniesz i będzie to Twoja praca marzeń, to spoko. Niech Ci się wiedzie Ale zaprzeczanie faktom nic nie zmieni. Są podstawy by sądzić że firma jest podejrzana
To na bank ściema. Mam znajomą, która pracuje w biurowcu na Wilanowie, w którym pan Piotr wynajmuje biuro na godziny, bo nie ma siedziby w innym miejscu. Bardzo podejrzana firma, dużo się plotkuje, że fundacja tylko przykrywką do innych interesów. Myślę, że rekrutacje służą do innego celu, niż zatrudnienie. Ale ile w tym wszystkim prawdy, to nie wiem. Przestrzegam w razie w.
To na bank ściema. Mam znajomą, która pracuje w biurowcu na Wilanowie, w którym pan Piotr wynajmuje biuro na godziny, bo nie ma siedziby w innym miejscu. Bardzo podejrzana firma, dużo się plotkuje, że fundacja tylko przykrywką do innych interesów. Myślę, że rekrutacje służą do innego celu, niż zatrudnienie. Ale ile w tym wszystkim prawdy, to nie wiem. Przestrzegam w razie w.
Pełna januszerka i to przez małe "j". W ogłoszeniu o pracę dot. stanowiska Kierownik projektu, Karambit podaje widełki wynagrodzenia 8 000 - 10 000 zł brutto i formę zatrudnienia UOP i B2B, tymczasem po wysłaniu zgłoszeniu okazuje się, że jednym z etapów rekrutacji jest wypełnienie kolejnego formularza zgłoszenia, w którym potencjalny pracodawca pyta m.in. o znak zodiaku, czas dojazdu z miejsca zamieszkania do ich siedziby oraz o to ile chciałoby się zarabiać:) Jest to pierwszy etap rekrutacji, bo w mailu informują "Nasza rekrutacja składa się z trzech etapów pisemnych i rozmowy kwalifikacyjnej on-line oraz, na końcu rekrutacji, rozmowy na żywo w naszym biurze w Warszawie" Rekrutacja jak do NASA, a pieniądze podane w ogłoszeniu już nie są aktualne, skoro pytają o to ile chce się u nich zarabiać. Dodam , że aby w ogóle wysłać do nich CV, należało wejść na ich stronę i podać jakie aktualnie projekty prowadzą. Wśród pytań, które pojawiają się w ich formularzu rekrutacyjnym (zwanym pisemnym pierwszym etapem) rekrutacji są m.in. pytania o wiek (co zdaje się jest niedozwolone), pytania o ich hasło reklamowe i tym podobne bzdury. Nie wygląda to poważnie i nie budzi zaufania. Firma daje poważnie wyglądające ogłoszenia na serwisie z dużym zasięgiem, a potem organizuje własną rekrutację, w której już nie ma mowy o wynagrodzeniu 8 000 - 10 00 brutto , nie ma mowy o UOP, za to pytają mnie o znak zodiaku. Ja rezygnuję już na tym etapie, szkoda czasu na zabawę w kotka i myszkę. Nie polecam Fundacji Karambit.
Dokładnie tak to wygląda jak zostało opisane. Szkoda czas marnować na tą zabawę. Jedyne co dodam z mojego punktu widzenia - uważam, że same rekrutację to jedna wielka ściema, za to osoby biorąca w nich udział i przesyłające do nich swoje CV wraz z odpowiedziami na "fascynujące pytania" służą jako materiał do przygotowania przez nich kolejnych szkoleń. Niech każdy kto się na to nabrał zwrócił uwagę na temat przyszłego szkolenia które mają w trakcie przygotowań ;-)
Też otrzymałem ten formularz i wydało mi się śmieszne że pytają o wiek, znak zodiaku, dojazd i inne bzdety, chcą kolejny raz załączone CV i tym podobne. Wygląda to strasznie nieprofesjonalnie i dziecinnie! Odczułem dokładnie tak samo że fundacja szuka bazy danych pod jakiś projekt szkoleniowy czy też informacji o kandydatach szukających nowego zatrudnienia. Spasowałem bo wydawało mi się to podejrzane i totalnie nieprofesjonalne!
Brak jakiegokolwiek echa o fundacji jeszcze można wytłumaczyć, skoro wg rejestru istnieją od 2023 Choć wydaje mi się że do tej pory by coś zrobili godnego uwagi Najgorszy jest fakt, że firma ma jedyne biuro - w Warszawie - a wystawia oferty pracy na całą Polskę, podając lokalizację na dany region To jest bardzo podejrzana i niesmaczna taktyka Pytanie (obowiązkowe!) o zodiak to definitywnie wisienka na torcie
Pytanie o wiek nie jest niezgodne z przepisami, ale jest szeroko uznawane za nieprofesjonalne Pracodawcy którzy wymagają nieukończonego 26 roku życia już łamią przepisy Mogę tylko mówić o 1 etapie, i nie zauważyłem nic dyskryminującego pod tym kątem Pytanie o znak zodiaku jest conajwyżej niepoważne
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Karambit Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Karambit Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Karambit Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
