Dzień dobry. widziałam na głównej stronie informacje dotyczących naborów dla pielęgniarek. wiem, że niestety dokumenty należało składać do pierwszej polowy kwietnia. Ile trwa cały proces i czy możliwe, że jeszcze zostanie wznowiony?
Skandal, dziecko ze złamana noga nie zostało przyjęte przez 5 godzin bo po triazu papierek gdzieś się zagubił, pare razy musiałam się upomnieć aby chociaż lekarz zobaczył nogę córki, lekarz jakiś szalony, nawet ja widziałam pęknięcie w kości (jestem była pielęgniarka) a lekarz stwierdził ze lekkie stłuczenie i tyle. Zostaliśmy odesłani do domu następnego dnia inny lekarz który zauważył pęknięcie w kości, założył gips i dał dziecku kule. Naprawdę skandal jak na taki szpital
Wiecie może, czy w Szpital Dziecięcy Im. Prof. DR Med. Jana Bogdanowicza Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej szukają chętnych na staż?
Witam. Za kilka miesięcy czeka mojego synka (6 lat )pobyt na oddziale okulistycznym będzie mieć operację zeza. Czy ktoś w ostatnim czasie był w takiej sytuacji i mógłby się wypowiedzieć jak długo przebywa się na oddziale po operacji ? I czy można z dzieckiem cało dobowo przebywać?
Witam. Moja córka 2 lata temu miała operację zeza. W poniedziałek przyjęcie, wtorek operacja w środę do domu
Witam, w większości widzę, że pojawiały się opinie Pacjentów, mnie interesowałyby odpowiedzi od osób zatrudnionych. Jaka przede wszystkim występuje obecnie struktura szpitala? Pytam, bo w oczy rzuciła mi się na stronie zakładka z niższym oraz średnim personelem. Jakie stanowiska się na nie składają?
Czy ktoś miał doczynienia na niklanskiej z Pediatrą Jakubem Kwiatkowskim?
Czy w Szpital Dziecięcy Im. Prof. DR Med. Jana Bogdanowicza Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej możliwa jest praca na podstawie B2B?
o ile na lekarzy nie mogę powiedzieć złego słowa , o tyle twierdzę z całą stanowczością , że pielęgniarki są z innej epoki. Są szpitale przyjazne dzieciom, ale nie ten. Pielęgniarki fundują małym dzieciom stres przekraczający wszelkie wyobrażenie. Dziecko jest niemal wyrywane matce na zabieg operacyjny i w spazmach oddawane po wybudzeniu , gdzie w innych placówkach matka może być na sali do chwili uśpienia i zaraz gdy dziecko się wybudza. Nie polecam dopóki personel nie zmieni swojego postępowania
Ale z tym byciem na sali to przypadkiem nie są takie procedury? Oczywiście etyka, etyką i próba zrozumienia ale to chyba szpitale, gdzie na to pozwalają łamią te zasady? Te Panie też raczej celowo nad dziećmi się nie znęcają, może jednak gdy zwróciłoby się im wprost na to uwagę to delikatnie zmieniłyby podejście na nieco łagodniejsze?
Czy Pani jest jakaś odrealniona? A gdzie w czymś takim miałyby miejsce procedury? Codziennie przewalałoby się kilkanaście jak nie kilkadziesiąt osób (rodziców) na sali operacyjnej?! Komfort dziecka jest ważny, ale jego i innych dzieci bezpieczeństwo jest ważniejsze. Sala operacyjna, blok to nie park. Dodam jeszcze odnośnie „ dziecko jest wyrywane „… litości. Cały zespół anestezjologiczny, operator, instrumentariuszki nie będą czekać aż dziecko się uspokoi, bo mogliby tak do wieczora. Proszę zejść na ziemie
W ostatnim czasie została tutaj dodana pozytywna opinia na temat działalności personelu medycznego i zastanawiam się przy tym, czy pracownikom przysługują tutaj jakiekolwiek premie? Mam na myśli dodatkową formę wynagrodzenia związaną z zadowoleniem pacjenta. Występuje coś takiego? Jakie obecne zarobki mogłyby tutaj przysługiwać?
Witam w ostatnim czasie mój syn leżał na odziale urazowo-ortopedycznym.Jestem bardzo zadowolona z opieki jaką został objęty.Przeszedł operacje wszystko przed i po naprawdę zasługuje na pochwałę.Pielęgniarki bardzo sympatyczne i pomocne, doglądały syna praktycznie co godzinę, wspaniały lekarz Pan Sebastian Kumala młody ale wie co robi ,wszystko dokładnie wytłumaczył i omówił a wypis przyniósł do sali nigdzie nie musiałam chodzić.Bardzo dziękujemy wszystko na 5+
Od kiedy nie ma ordynatora profesora Waski na oddziale urazowo-ortopedycznym pielęgniarki nie sprawdzają stanu zdrowia pacjentów, czyli patrzyłam rano i noga czerwona nie była pewnie od okładu chłodzącego jest taka dodam że jak przyjechałem do syna około godziny 15 nie miał robionych okładów i noga była czerwona okład miał położony chwilę przed wieczornym obchodem jak sam się upomniałem. Mają w (usunięte przez administratora) pacjenta. Jak wychodziłem z synem z szpitala chwilę wcześniej widziałem lekarza który szedł na operację powiedział mi że jest wszystko ok i żebym zapukał do pokoju lekarskiego po wypis i tak zrobiłem dzwonię nikt nie otwiera czekam około 5 minut nikt nie otwiera więc dzwonię znów i czekam i cały czas słyszę że ktoś jest w środku po paru minutach ktoś wychodzi i mnie totalnie olewa i idzie w drugą stronę , żenada i to jest szpital to jakaś katastrofa omijajcie ten szpital szerokim łukiem niech w (usunięte przez administratora) sobie wsadza ten wypis i swoje usługi najlepiej zamknąć te budę i (usunięte przez administratora) podejście
Uwaga na rehabilitantkę Iwone Tomczyk!!! Baba nie powinna pracowac z dziećmi, rehabilitacja u niej konczy sie złamaniami i siniakami u dzieci!!!!!!
Naprawdę bardzo dobra opieka na oddziale neurochirurgii. Wybitni specjaliści i serdeczny cały personel.
Chciałabym odnieść się do sytuacji która miała miejsce 06.10.2021. W tym dniu zgłosiłam się do punktu pobrań krwi wraz z moim 4-letnim synem. Zachowanie personelu (starsza Pani pielęgniarka) odbiega od norm podejścia do pacjenta a szczególnie tego najmłodszego. Małe dziecko nie jest świadome co go czeka w takim gabinecie (wiadomo że będzie płakało) . Liczymy że osoba która wykonuje ten zawód powinna podejść do dziecka ze zrozumieniem. Pani, która pobierała dziecku krew zachowała się skandalicznie (cytuję " Ty mnie uderzyłeś to ja Ci teraz oddam" ) Podniosła dwa razy rękę na dziecko. Nie jestem w stanie zrozumieć i nie mogłam wyjść z szoku jak można tak postępować. Po wyjściu z gabinetu zgłosiłam całą sytuację lekarzowi. Co lepsze, okazało się że inni rodzice również skarżyli się na podobne zdarzenia. Mam nadzieję że ktoś w końcu zainteresuje się tym jak zostają traktowani pacjenci. Ja ze swojej strony na pewno tego tak nie zostawię. Pozdrawiam serdecznie
Jezu mam taką nadzieję, że tak zrobiła, przecież jak można takie rzeczy robić dziecku? Napisała, że tego tak nie zostawi, oby tak było, bo jeśli to wszystko jest prawdą to te biedne dzieci nabawią się niepotrzebnej traumy. Wie ktoś coś może więcej na ten temat?
W niedzielę trafiłam z córką na sor z powodu silnego zatrucia. Spędziłam tam pół nocy. W środę wypisano córkę ze szpitala, pomimo naszych pytań czy to aby nie za wcześnie. W czwartek miałam przyjść po wypis oraz pani doktor obiecała że lekarz dyżurny przebada córkę , jeśli będzie coś niepokojącego. Niestety objawy zatrucia powróciły i cały czwartek córka wymiotowała, po telefonie do lekarza prowadzącego dowiedziałam się że jeśli nic się nie zmieni w ciągu 6 godzin to mam przyjechać z córka na oddział. Przyjechałam i z oddziały skierowano mnie znowu na sor. Lekarz dyżurny nawet nie chciał zerknąć na córkę. Cóż się dziwić, że na sorze takie kolejki, kiedy pacjenci są wypisywani i ponownie kierowani na sor...
Czyli ostatecznie córka nie została przyjęta ponownie na oddział? Co Pani zrobiła w tej sytuacji, szukałyście z córką pomocy w innym szpitalu?
Przestrzegam wszystkich rodziców przed tym szpitalem. Ma on na rękach krew niewinnego dziecka :( To co sie tam wydarzylo w ostatnim czasie jest niedopuszczalne. Instytucja, ktora powinna byc dla obywatela, ratowac go, wyslala na "tamten swiat" malego chlopca wbrew woli rodziców.
Jestem bardzo zadowolona z oddziału okulistycznego w tym szpitalu. Synek 15 miesięcy, miał operacje wycięcia guza z oczodołu 06 maja 2021. Miły personel i wspaniała pani dr. Jakubaszek z dużą wiedzą.
Hej Anna a możesz mi więcej napisać natemat warunków na oddziale okulistycznym w tym szpitalu? Jak że spaniem opiekuna, jedzeniem i wogole
I jeszcze moja koleżanka leży prawie 2 tyg w szpitalu w innym miescie z noworodkiem i może jesc w pokoju to matka jest spokojna
Jestem w szpitalu z synem 3 miesięcznym 5 dni i jeszcze kilka dni. Lekarze i pielęgniarki są super. A wada to nie które pielęgniarki hałasują np trzaskają drzwiami gdy dziecko śpi, a matka musi trochę odpocząć gdy cały czas tylko zajmuje dzieckiem. Druga wada to zakaz spożywania posiłków w pokoju. Mój synek w dzień bardzo bardzo mało śpi a matka głodna i nie może jeść w pokoju, tylko w kuchni a nie może zostawić kiedy nie śpi. Matka karmi piersią a trzeba jeść żeby mieć więcej pokarmu. Trochę smutne ze matka nie może jeść w pokoju. To jest stresujące dla matki plus głodne.
Chciałbym się dowiedzieć od pracowników szpitala, jak oceniają atmosferę w pracy? Wynagrodzenie jest satysfakcjonujące?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Szpital Dziecięcy Im. Prof. DR Med. Jana Bogdanowicza Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej?
Zobacz opinie na temat firmy Szpital Dziecięcy Im. Prof. DR Med. Jana Bogdanowicza Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Szpital Dziecięcy Im. Prof. DR Med. Jana Bogdanowicza Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!