praca jako KAF na placówcr jest tylko dla masochistów. Robisz wszystko - dosłownie. Kodeks Pracy nie istnieje - dosłownie. Wynagrodzenie.... zależy od kraju, albo jest żenująco niskie albo w najlepszym razie akceptowalne. Jeśli nie jesteś geniuszem od wszystkiego zaczynając od księgowania a kończąc na hydraulice, PZP, sprawach osobowych i naprawie łaczności a po godzinach sprzątanie (usunięte przez administratora)to daj sobie spokój...
Jestem na etapie oczekiwania na szkolenie po zakwalifikowaniu do rezerwy kadrowej na KAF. Czy naprawdę praca na tym stanowisku jest aż taka zła? Wiadomo, że w większości przypadków ludzie narzekają że chcieliby zarabiać więcej. Ale czy to stanowisko rzeczywiście ma tylko złe strony?
Hej z ofert niby tego bezpośrednio sie nie dowiem bo i tak będą pisać ze atmosfera jest przyjazna więc może tu ja ktoś potwierdzi a najlepiej na bieżąco opisze? często coś sie zmienia?
Szukam kogos kto moze powiedziec jak pracuje sie na stanowisku specjalisty ds. komunikacji internetowej w biurze rzecznika prasowego MSZ. Warto sie zglaszac ? Jest opcja pracy hybrydowej?
Czytałam na stronie firmy, że jak ktoś ma status bezrobotnego to może dostać się na staż w firmie. Nikt z was o tym tu nie pisze a szkoda bo kilka podstawowych informacji by się przydało. Wie ktoś ile takie staże są płatne i na jaki czas przyznawane? Chciałabym rozszerzyć swoje kompetencje w taki sposób i złapać trochę doświadczenia.
praca jako KAF na placówcr jest tylko dla masochistów. Robisz wszystko - dosłownie. Kodeks Pracy nie istnieje - dosłownie. Wynagrodzenie.... zależy od kraju, albo jest żenująco niskie albo w najlepszym razie akceptowalne. Jeśli nie jesteś geniuszem od wszystkiego zaczynając od księgowania a kończąc na hydraulice, PZP, sprawach osobowych i naprawie łaczności a po godzinach sprzątanie (usunięte przez administratora)to daj sobie spokój...
To w umowie nie są zawarte konkretne obowiązki? Chyba nie da się zrobić wymienionych przez Ciebie rzeczy w osiem godzina, a czytałem tu, że nadgodziny nie są płatne i nie są oddawane. Próbowaliście jakoś wyjaśnić tę sprawę z pracodawcą?
Oczywiście, że w umowie nie masz wymienionych obowiązków. Jest to w zakresie obowiązków, który do zapoznania się jest już na miejscu.
Ale podpisuje się jakiś dokument czy te obowiązki to są słownie ustalane? Bo nie chciałabym takiej sytuacji, że trzeba będzie robić coś za kogoś, bo nie będzie to wszystko sprecyzowane. Jedna osoba pisała tu, że do tych obowiązków może należeć wszystko, ale co do nich należy, co bardzo wystaje poza kompetencje? Można odmówić robienia tego?
Jestem na etapie oczekiwania na szkolenie po zakwalifikowaniu do rezerwy kadrowej na KAF. Czy naprawdę praca na tym stanowisku jest aż taka zła? Wiadomo, że w większości przypadków ludzie narzekają że chcieliby zarabiać więcej. Ale czy to stanowisko rzeczywiście ma tylko złe strony?
Czy w Ministerstwo Spraw Zagranicznych możliwa jest od razu umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Audytor?
Nie ma takiej opcji. Pod tym względem to się akurat kodeksu pracy trzymają i pracujesz maksymalnie długo na umowie na czas określony. O ile dobrze pamiętam kodeks pracy dopuszcza pracę na podstawie umowy o pracę max 36 miesięcy potem pracownik powinien przejść na umowę na czas nieokreślony.
Oooo, a to ciekawe, naprawę. A co jak sam pracownik woli inną formę umowy? Szczególnie jak ktoś ma jednoosobową działalność i woli rozliczać się na b2b, to jest możliwość dopasowania się do takich preferencji? Jak jest taka opcja, to jest różnica w wynagrodzeniu netto między UoP, a kontraktem? Dzięki z góry.
Na stronie ministerstwa wisi ogłoszenie o naborze na stanowisko specjalisty do spraw tłumaczeń (ang. + fr.). Praca na zastępstwo za nieobecnego członka korpusu SC. Ktoś wie, czego można oczekiwać po takim zastępstwie? Są z czasem szanse na stałe zatrudnienie?
Czy warto zdawać na aplikację dyplomatyczno-konsularną?
nie warto szkoda czasu będziesz poniżany i robił to co inni nie chcą będą ci kazać naprawiać różne rzeczy i nie ważne czy potrafisz. 250 godzin/mc najlepsze sprzątanie gówien po psach przy ambasadzie to jest hit oraz sprzątanie po dyplomatach.
Na stronie MSZ jest dosyć świeża oferta na specjalistę ds. komunikacji strategicznej. Nigdy wcześniej nie próbowałam pracy w takiej organizacji, ciekawa jestem jak tam wygląda rekrutacja. Ile cały proces może trwać?
Dzień dobry Nie polecam tej pracy 6mc trwały szkolenia, dojazdy oraz noclegi w Warszawie na twój koszt nie zwracają pieniędzy. -Praca w weekendy ,wyjazdy po godzinach pracy. -Za nadgodziny nie płacą i nie oddają . -Średnio 250 godzin /mc 2kierowców na zmianę są placówki gdzie jest tylko 1. - Im dalej pojedziesz tym większe problemy załatwieniem czegokolwiek w Kraju. - urlop z wyjazdem do kraju to pojedziesz w tym terminie kiedy oni chcą a nie ty. -nie przestrzegają kodeksu pracy (bywało ze spałem 3 godziny między wyjazdami(nikogo to nie interesuje jakoś dasz radę) - dopisywanie obowiązków obowiązków bez zgody centrali -sprzątanie np: (usunięte przez administratora) po dyplomatach - jeteś woźnym ,ogrodnikiem ,hydraulikiem , śmieciarzem ,elektrykiem, kelnerem ,sprzątaczem a potem gdzieś na końcu kierowcą po 18-tej -a i płacisz za leczenie dentystę potem ci część oddadzą podarunkiem ze nie przekracza 850 euro i najlepsze ze wszyscy wiedza na co się leczysz . i wiele więcej
Ktoś pracował jako Kierownik działu w Ministerstwo Spraw Zagranicznych? Warto starać się o zatrudnienie tutaj?
Kierownikiem.... nie polecam tam być... byłam tam 4.5 roku jak zmienia się dyrektor lub wizja to sponiewierają zdegradują i udają się kat jest ofiarą... to że się kierownik napracuje jest w rozliczeniu ogólnym mało istotne....Nie wygra się z nimi...trzeba być przygotowanym na nieetyczne i brutalne decyzje decydentów....Poza tym osoby wygrywające konkursy dawno już tam pracują...
Pracowałem parę lat na placówce. Plusy to poznanie zwyczajów i kultury kraju przyjmującego, wspaniałe kontakty wśród lokalnej Polonii, i w zasadzie tyle. Minusy takie same jak w Urzędzie Gminy w Pcimiu Dolnym. Czyli jedna lub dwie osoby z naboru zewnętrznego do roboty, a dwadzieścia z nadania partyjnego lub pociotki koledzy dyrektorów do pobierania pensji. Plotki, pieniądze nie atrakcyjne w stosunku do polskiego rynku pracy, nieprzestrzeganie kodeksu pracy (powoływanie się na przepisy szczególne Ustawy o Służbie Zagranicznej), za duże wymagania wstępne w porównaniu z obowiązkami. W dodatku możliwość odwołania w każdej chwili. Czy polecam??? Jeżeli do niczego innego się nie nadajesz, lubisz słuchać bezsensownych poleceń, nie masz nic przeciwko pracowaniu wśród osób mniej rozwiniętych intelektualnie, to tak, warto. Pamiętaj że po czterech, pięciu lub sześciu latach na placówce musisz wrócić do kraju, wtedy masz do wyboru, praca na rynku od zera lub praca za 3000 zł w centrali MSZ. O założeniu rodziny też zapomnij. Zdecyduj sam. Powodzenia.
Niestety potwierdzam. A jak już rodzinę zdecydujesz się założyć a zwłaszcza „rozmnożyć” to największa przewina. „Ciężarne przeszkadzają MSZ” - jest artykuł o tym w necie. Potwierdza to zresztą nowa ustawa o służbie zagranicznej. Nie polecam
A co myślisz o aplikacji dyplomatyczno-konsularnej? Czy dla samej chęci zdobycia ciekawego doświadczenia warto iść? I czy można później zrezygnować bez negatywnych konsekwencji? Zależy mi na ciekawym międzynarodowym doświadczeniu, a niekoniecznie na karierze w dyplomacji.
Równi i równiejsi pod względem wysokości wynagrodzenia jak i ilości zadań. Bardziej liczą się znajomości niż kompetencje. Nie respektują przepisów kodeksu pracy.
W zależności od stanowiska. Stanowiska obsadzane są w pierwszej kolejności przez osoby na stałe zatrudnione w msz. Jak nie znajdą nikogo wśród "swoich" ogłaszają nabór zewnętrzny. A droga do zatrudnienia jeszcze długa..
Informacje o naborze przekazywane są niemal wyłącznie pocztą pantoflową, proces rekrutacji nietransparentny, decyzje kadrowe zupełnie nieprzewidywalne.
Wydaje mi się, że w wielu miejscach pracy odbywają się także rekrutacje wewnętrzne i nie upatrywałabym do końca czegoś złego. Pracownikowi, którego już znamy, z pewnością bardziej ufamy. Jak wiele jest etapów rekrutacji w Ministerstwie Spraw Zagranicznych?
potwierdzam, podczas rekrutacji nie można sie prawie niczego dowiedziec nt. pracy na placówce
Rekrutacja na stanowisko "Kierownika Andministracyjno - Księgowy ", znalazlem informację- rezerwa kadrowa. Co to oznacza w prakryce, zwlaszcza, że kandytat/kandydatka otrzymuje zaproszenie do udziału w szkoleniu trwajacym trzy tygodnie?
Ze mozesz pojechac gdzies za miesiac, za rok albo wcale. Zalezy od ich potrzeb. I wysyłają Cię na najgorsze placówki bo na te fajne to jedzie żona dyrektora lub konsula generalnego. Odpuść sobie chyba że chcesz zostać wyrobnikiem
Kurs trwa trzy tygodnie. Później masz dwa egzaminy z części finansowej i administracyjnej. Na egzamin czeka się około tydzień. Później jak zdasz dostajesz propozycje wyjazdu na placówkę.
Rok temu pisaliście że w księgowości trzeba robić za kilka osób i to zadania z innych stanowisk. Czy w ogóle przygotowują jakoś do tych nowych zadań czy trzeba sobie poradzić i tyle?
Czy trudno się dostać do MSZ? Jak wygląda proces rekrutacji? Czy jest dużo chętnych? Ile czasu czekać na zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną?
Intetesuje mnie praca w ksiegowosci na placowce dyplomatycznej. Jak wyglada egzamin? Czy oferty pracy na placowce dyplomatycznej sa szypko przyznawane?
To nie ma nic wspólnego z księgowościa. Wrzucają osobie na tym stanowisku co tylko sie da. Masz odpowiedzialność finansowa wynikająca z ustawy o finansach publicznych, dyscyplinę finansowa nad glowa a musisz sie przepychać a to z pracownikami placówki bo w wiekszosci jak tylko przyjadą zapadają na dziwna chorobę urządzania mieszkania i meble chcą najlepiej nowe no i oczywiscie remont a z drugiej strony z msz ktory kasy na to wszystko nie bardzo chce dawac. Broń Boze zeby Ci dali uprawnienia konsularne do tego - robisz sprawozdawczość a konsul sie trzęsie nad Toba ze masz jechac na dyżur konsularny no bo przeciez masz uprawnienia albo ludzi obsługiwać na okienku. Nie polecam
Czekaj, masz na myśli to, że taka osoba robi rzeczy niezwiązane z pracą na jej stanowisku? Chociaż płacą za to jakoś?
Jedziesz na kierownika administracyjno finansowego a potem dorzucają Ci a to bezpieczeństwo placówki, informacji niejawnych, redaktora, koordynatora ds. kancelarii, dyżury konsularne wyjazdowe itd itp a wypłata ta sama. Podsumowując: w naborze zewnętrznym łapią frajerów zeby swoi mogli nic nie robić
Dajcie sobie spokój, dobrze radzę. Owszem, mnóstwo inteligentnych ludzi na poziomie, możliwości podróżowania po świecie, ponawania języków, szeroko rozumianego poszerzania horyzontów. Ale to wszystko w atmosferze ciągłych plotek, pomówień, zupełnie niejasnych decyzji kadrowych, zawiści i generalnie totalnej nieprzewidywalności. Kodeks pracy mają gdzieś, życie rodzinne pracowników również. Nie warto, jedno wielkie (usunięte przez administratora)
Niestety potwierdzam. Ploty ploty ploty… niektórzy kierownicy urzędu maja bilingi z rozmów telefonicznych po 20-30 stron nie licząc rozmów przez VoIP ;) niestety ale nie mogę opowiadać więcej ;)
Praca w takiej firmie to z całą pewnością prestiż, satysfakcja nie tylko finansowa. Trzeba jednocześnie liczyć się z tym, że trzeba być dyspozycyjnym i kompetentnym!!!
Co jaki czas w Ministerstwo Spraw Zagranicznych można ubiegać się o podwyżkę?
Cześć, @Dawid wspomniał o satysfakcji finansowej. Czy mogłabym w takim razie dowiedzieć się od Was ile wynosi pensja w Ministerstwie Spraw Zagranicznych? Od czego jest zależna jej wysokość? Jakie są stawki na start a jak one wyglądają po np. roku od zatrudnienia?
Potwierdzam wypowiedz dot. egzaminu ustnego. Jak nie spodobasz się Komisji to tak będą Cię pytać dopóki nie polegniesz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ministerstwo Spraw Zagranicznych?
Zobacz opinie na temat firmy Ministerstwo Spraw Zagranicznych tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ministerstwo Spraw Zagranicznych?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!