Jaki jest wkład kierownictwa Meble Stolrus Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Po pierwsze ze by była atmosfera to pracownicy tez musza tego chcieć a nie tylko w koło obgadywanie się nawzajem kto co robi itp (niektórzy musza mieć naprawdę smutne życie. ) a po dwa tez trochę głowy w pracy bo nawet jak kierownik chodzi w nienajlepszym nastroju to wcale nie ma co się dziwić mieć na zmianie 20-30 ludzi z czego większa połowa to skończeni imbecyle są nawet takie rodzinki co pracują kilka lat i do dziś zachowują się jak pierwszy dzień w pracy
Maci rację pisząc ale czy zadaliście sobie pytanie Czy jest ktoś kompetentny aby coś z tym zrobił? Myślę że nie ma! Pozostaje wam tylko Silentium est aureum.. Sa tacy słyszałem i to prawda! Że wyszli z wiochy ale wiocha z nich nie wyszła.
Witam jakby to ująć w zakładzie produkcyjnym powinni pracować normalni ludzie a nie upośledzeń jak Pan P. B. Zekomo po dwuch udarach mózgu co daje się odczuć i jedna władna ręka tak twierdzi że ma. Więc jak on pracuje po 16 g czy ktoś za niego to robi? Lub lekarz się pomylił i zus dając mu rente. A on myśli że wszystkich (usunięte przez administratora) trzeba zadbać o jego bezpieczeństwo bo jak coś mu sie stanie to będzie problem.
Ale jadu masz w sobie człowieku. Chcąc wypowiadać się publicznie warto wziasc w ręce słownik ortograficzny.
Jezu człowieku po jakiej ty szkole jesteś byk na byku. Od kiedy człowiek po udarze jest upośledzony? Ja bym powiedziała że pisząc coś takiego sam jesteś upośledzony i to umysłowo. Oby Ciebie nie spotkało takie nieszczęście. Masz komuś coś do powiedzenia powiedz w twarz a nie smarujesz mu d..e na forum, pamiętaj nie jesteś anonimowy tutaj. Nie pozdrawiam
To na pewno jest jakiś klient? Bo skąd mógłby wiedzieć takie rzeczy? Jak tu się ludzie tak właściwie wzajemnie traktują?
Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy Meble Stolrus Sp. z o.o.?
Czy rozmowa telefoniczna jest taka ogólna w celu zaproszenia na rozmowę w biurze? Czy może i na niej trzeba spodziewać się jakichś pytań odnośnie naszych umiejętności itp.? I jak dalej przebiega rekrutacja w Stolrusie? Czy kończy się ona na rozmowie stacjonarnej czy jest parę etapów i dostaje się jakieś zadania do wykonania? Opiszesz?
Czyżby się troche uspokoiło?
Czy jest możliwość pracy w Meble Stolrus Sp. z o.o. na część etatu?
Jednym slowem mobing przez kierownictwo i starych pracownikow nad nowymi obgafywanke na kazdym kroku i odradzam mlodym kobietom pracy tam gdyz szanowny pan kierownik slini sie na kazdy,, nowy towar" jedna z pracownic za przeproszeniem pukal pare miesiecy a gdy chciala z nim skonczyc stracila prace a do tego pijanstwo na kazdym kroku dziwne ze ten zaklad jeszcze nie zostal zamkniety. Szefostwo mile na rozmowie o prace potem (usunięte przez administratora) jakiego nie spotka sie nigdzie indziej a zarobki.... Hah nie obrazajac nikogo zlomiarz w tydzien wiecej zarobi niz tam w miesiac
Opisywane przypadki występują tylko na Durzynie, wylęgarnia (usunięte przez administratora) i patologii. Na drugim zakładzie jest zupełnie inaczej, całkiem inna cywilizacja.
No raczej nie tylko. Na północnej się różne rzeczy również dzieją a ludzie gadają. Same zdrady.Porażka.
Za dużo było napisane?? (usunięte przez administratora) Bo ludzie zaczynają mówić? Widzimy w pracy co się dzieje! Pan kierownik najpierw miał Pania A teraz ma Pania M i się ją w każdej wolnej chwili bierze w obroty. Ale mówią że karma wraca i ludzie zaczną bardziej i głośniej mówić a nie po kątach. A po za tym to (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) Pan kierownik. Drze ryja aby o byle co.
Nie rozumiem was. Macie pewne zastrzeżenia odnośnie pracy i kierowników. Jest coś takiego jak nr do biura lub szefa. Wszystko idzie załatwić, a wy wylewacie takie rzeczy w necie. Żal mi was
Żartujesz sobie chyba już za dużo osób zgłaszało szefowi tego typu problemy i jakoś do tej pory zero reakcji z jego strony. Ludzie są sami z tymi problemami w tym zakładzie i muszą to znosić
Jak wygląda praca? Jakie są warunki? Ile można zarobić?