Pytania do firmy indaHash
Czy aplikował ktoś na stanowisko księgowej? Jak wygląda wynagrodzenie w tej firmie na te stanowisko? Z ilu etapów składała się rekrutacja? Czy były jakieś zadania do wykonania? Jakie macie wrażenia?
Jak się pracuje z ludźmi z indaHash?
Piszę z perspektywy ponad 2 lat w zespole deweloperskim. Indahash jest fajną firmą o ile jest się dopiero na początku swojej kariery. Atmosfera rzeczywiście jest tutaj jak w startupie, ludzie są super i często skłonni do pomocy, to dobra firma na nauczenie się wysokiego poziomu odpowiedzialności i samodzielności, ale niestety nie mogę nikomu polecić firmy na dłużej, a przynajmniej nie w zespole deweloperskim, dlaczego? Już wyjaśniam. Niestety firma zamiast się rozwijać z technologią, technikami rozwoju oprogramowania idzie wstecz - rozwiązano współpracę z bardziej doświadczonymi osobami które jakoś technologicznie ciągnęły to wszystko i chciały wprowadzać(i częściowo wprowadziły) ciekawe rzeczy(np DDD, czy testy). Niestety w pewnym momencie zmieniły się najwidoczniej priorytety i uznano że nie są oni już dalej potrzebni jak i rozwój w tym kierunku, a szkoda. Przez ten brak rozwoju niestety będąc w Indahashu dociera się do pewnej ściany w temacie technologicznym i rozwoju umiejętności. Przez pewien czas był nawet devops, były plany wprowadzenie architektury mikroserwisowej, jednak temat upadł tak szybko jak został rozpoczęty. Code review w zasadzie nie istnieje, częściej jest to kwestia sprawdzenia samego kodu, czy nie ma nigdzie żadnego debuga, albo niecenzuralnych słów niż realnego zaproponowania lepszego rozwiązania aby poprawić jakość kodu, swoją wiedzę i umiejętności, podobnie zresztą testy - od tego jest dział QA, który testuje manualnie. Co do samej ilości zadań - jest ich zdecydowanie za dużo, często są one dawane developerom bez ładu i składu, w żaden sposób większy ich złożoność nie jest wyceniana przez zespół w realny sposób i często bywało tak, że były przekładane zadania z jednego tygodnia na kolejny. Do tego w zasadzie brak czasu na testy automatyczne powodują że tester manualny zawsze coś wyłapie i programista znowu musi coś poprawiać i tak w kółko, co tworzy negatywną atmosferę wzajemnego nakręcania się - tester czeka na poprawkę programisty, programista na ponowne sprawdzenie przez testera, a osoba wyżej aż będzie można popchnąć taska dalej. W dodatku to samo właściwie na 3 środowiskach - przez brak testów automatycznych testerzy muszą w zasadzie robić trzy razy to samo, bo nie można mieć żadnego zaufania do kodu programisty. Niestety przez brak testów i porządnego code review powstaje dług technologiczny, na którym w żaden sposób się potem nie skupia, a zadań cały czas przybywa i dopchanie ich do wydania bywa często jedynym najważniejszym aspektem branym pod uwagę. Na pewno plusem są dokumentacje - że jest wszystko dobrze udokumentowane i spisane. Jednakże problemem jest to, że nie powstają one biorąc pod uwagę wcześniej zdania programistów, nie ma żadnych regularnych spotkań gdzie planowałoby się zadania albo robiło tzw "refinementy" i brało pod uwagę zdanie programisty który często zna system lepiej i często przed samym stworzeniem takiej dokumentacji jego uwaga rozwiązała by problemy zanim one by powstały. Programista właściwie przychodzi na gotowe, a niestety z racji że często jednocześnie jest ekspertem od produktu/domenowym mając największą wiedzę jak działają wszystkie procesy nie jest brany pod uwagę przy tworzeniu nowych funkcjonalności i potem już w czasie wykonywania zadania musi zgłaszać że coś nie zostało przewidziane, przez co zadania często utykają, a bywa i tak że są wstrzymywane. I niestety potem często jest to wytykane dlaczego coś się nie udaje albo czemu zadanie stoi w miejscu, bo oczywiście zgłaszając taki problem często musi to być zaakceptowane przez górę albo robi się po prostu na słowo i liczy na to, że jakoś to będzie. Podsumowując jeśli szukacie miejsca na początek lub miejsca w którym nie będziecie się nudzić lub szukacie wyzwania to firmę można polecić, jednak polecam sobie zaznaczyć w kalendarzu datę za rok, max 3 lata w której zaczniecie rozglądać się za nowym miejscem. Indahash ma produkt fantastyczny, jednakże przez przestarzały sposób jego rozwoju, brak wdrażania nowych technik, większej kooperacji działów(nigdy nie było żadnych spotkań typu event storming gdzie akurat byłoby to przydatne) perspektywy rozwoju są na niskim poziomie i przez to programiści często decydują się na zmianę miejsca i mają problemy z rekrutacją(co widać po długo wiszących ofertach).
Piszę z perspektywy ponad 2 lat w zespole deweloperskim. Indahash jest fajną firmą o ile jest się dopiero na początku swojej kariery. Atmosfera rzeczywiście jest tutaj jak w startupie, ludzie są super i często skłonni do pomocy, to dobra firma na nauczenie się wysokiego poziomu odpowiedzialności i samodzielności, ale niestety nie mogę nikomu polecić firmy na dłużej, a przynajmniej nie w zespole deweloperskim, dlaczego? Już wyjaśniam. Niestety firma zamiast się rozwijać z technologią, technikami rozwoju oprogramowania idzie wstecz - rozwiązano współpracę z bardziej doświadczonymi osobami które jakoś technologicznie ciągnęły to wszystko i chciały wprowadzać(i częściowo wprowadziły) ciekawe rzeczy(np DDD, czy testy). Niestety w pewnym momencie zmieniły się najwidoczniej priorytety i uznano że nie są oni już dalej potrzebni jak i rozwój w tym kierunku, a szkoda. Przez ten brak rozwoju niestety będąc w Indahashu dociera się do pewnej ściany w temacie technologicznym i rozwoju umiejętności. Przez pewien czas był nawet devops, były plany wprowadzenie architektury mikroserwisowej, jednak temat upadł tak szybko jak został rozpoczęty. Code review w zasadzie nie istnieje, częściej jest to kwestia sprawdzenia samego kodu, czy nie ma nigdzie żadnego debuga, albo niecenzuralnych słów niż realnego zaproponowania lepszego rozwiązania aby poprawić jakość kodu, swoją wiedzę i umiejętności, podobnie zresztą testy - od tego jest dział QA, który testuje manualnie. Co do samej ilości zadań - jest ich zdecydowanie za dużo, często są one dawane developerom bez ładu i składu, w żaden sposób większy ich złożoność nie jest wyceniana przez zespół w realny sposób i często bywało tak, że były przekładane zadania z jednego tygodnia na kolejny. Do tego w zasadzie brak czasu na testy automatyczne powodują że tester manualny zawsze coś wyłapie i programista znowu musi coś poprawiać i tak w kółko, co tworzy negatywną atmosferę wzajemnego nakręcania się - tester czeka na poprawkę programisty, programista na ponowne sprawdzenie przez testera, a osoba wyżej aż będzie można popchnąć taska dalej. W dodatku to samo właściwie na 3 środowiskach - przez brak testów automatycznych testerzy muszą w zasadzie robić trzy razy to samo, bo nie można mieć żadnego zaufania do kodu programisty. Niestety przez brak testów i porządnego code review powstaje dług technologiczny, na którym w żaden sposób się potem nie skupia, a zadań cały czas przybywa i dopchanie ich do wydania bywa często jedynym najważniejszym aspektem branym pod uwagę. Na pewno plusem są dokumentacje - że jest wszystko dobrze udokumentowane i spisane. Jednakże problemem jest to, że nie powstają one biorąc pod uwagę wcześniej zdania programistów, nie ma żadnych regularnych spotkań gdzie planowałoby się zadania albo robiło tzw "refinementy" i brało pod uwagę zdanie programisty który często zna system lepiej i często przed samym stworzeniem takiej dokumentacji jego uwaga rozwiązała by problemy zanim one by powstały. Programista właściwie przychodzi na gotowe, a niestety z racji że często jednocześnie jest ekspertem od produktu/domenowym mając największą wiedzę jak działają wszystkie procesy nie jest brany pod uwagę przy tworzeniu nowych funkcjonalności i potem już w czasie wykonywania zadania musi zgłaszać że coś nie zostało przewidziane, przez co zadania często utykają, a bywa i tak że są wstrzymywane. I niestety potem często jest to wytykane dlaczego coś się nie udaje albo czemu zadanie stoi w miejscu, bo oczywiście zgłaszając taki problem często musi to być zaakceptowane przez górę albo robi się po prostu na słowo i liczy na to, że jakoś to będzie. Podsumowując jeśli szukacie miejsca na początek lub miejsca w którym nie będziecie się nudzić lub szukacie wyzwania to firmę można polecić, jednak polecam sobie zaznaczyć w kalendarzu datę za rok, max 3 lata w której zaczniecie rozglądać się za nowym miejscem. Indahash ma produkt fantastyczny, jednakże przez przestarzały sposób jego rozwoju, brak wdrażania nowych technik, większej kooperacji działów(nigdy nie było żadnych spotkań typu event storming gdzie akurat byłoby to przydatne) perspektywy rozwoju są na niskim poziomie i przez to programiści często decydują się na zmianę miejsca i mają problemy z rekrutacją(co widać po długo wiszących ofertach).
Czy dyżury międzyświąteczne w indaHash obstawiają najmłodszymi stażem?
Tak. Na dodatek, jeśli jesteś świeżo zatrudniony, już po okresie próbnym, i chcesz wziąć urlop, to musisz zgłosić 6 miesiące przed i nie masz gwarancji, że Ci go zaakceptują. Cytuję słowa przełożonej "No ale kto będzie pracował wtedy? Wszyscy już pobrali urlopy."
Dzień dobry, dyżury międzyświąteczne odbywają się rotacyjnie i staramy się ustalać je zgodnie z dyspozycją konkretnych osób złożoną wcześniej managerowi. Staż w firmie ani poziom stanowiska nie gra tu większej roli.
Jak długo czekaliście na odzew z indaHash? Oddzwaniają zawsze?
Dzień dobry, publikowane przez nas ogłoszenia zawierają ściśle określone oczekiwania wobec kandydatów. Nasz dział HR skrupulatnie weryfikuje każdą aplikację, jednak bezpośredni kontakt telefoniczny czy spotkania f2f odbywają się już z wybranym gronem osób zaakceptowanych przez managera i dział HR po wstępnej weryfikacji CV, oczekiwań i odpowiedzi na pytania kwestionariusza wstępnego.
Drogi "lol", jeżeli masz jakieś pytania lub chciałbyś pogłębić wiedzę na temat procesu rekrutacji to serdecznie zapraszamy do kontaktu poprzez email careers@indahash.com Bardzo chętnie odpowiemy na wszystkie pytania czy wątpliwości.
Jak długo trwa proces awansu w indaHash?
Dzień dobry, awanse i zmiany stanowisk to zawsze sprawa indywidualna. Zawsze jest to uzależnione od tego jak zmienił się zakres obowiązków i w jaki sposób oceniana jest praca danej osoby zgodnie z kwartalnymi ewaluacjami. Nasza kadra managerska bacznie obserwuje postępy członków zespołów, aby móc dostosować tempo ich rozwoju w organizacji do indywidualnych możliwości i ambicji. Jesteśmy bardzo dumni z faktu, że wśród naszych struktur team leaderskich i managerskich, większość osób została na nie awansowana.