Czy w firmie Iai S.A. są regularne szkolenia pracownicze?
Nie ma żadnych szkoleń. Nie znasz tego klasyka? "To inni powinni się uczyć od IAI jak się robi biznes, kod" więc nie ma sensu marnować pieniędzy na szkolenia. Nawet istniał taki publiczny wpis na ten temat na stronach związanych z IAI (o ile nie istnieję do dzisiaj ale nie mogę znaleźć). Strasznie zarozumiali ludzie tam pracują. Wszystko wiedzą najlepiej i już od samego początku próbują ci wchodzić z butami w życie prywatne. Wątpię że będą cię tam traktować jak pracownika. Po tym co widziałem bardziej bym powiedział że traktują ludzi jak swoją własność/poddanych. Nawet za granicą w najgorszych robotach nie mają takiego podejścia. Zresztą weźcie sobie poszukajcie wywiadów z właścicielem tej firmy...Król przemawia do poddanych...
Gdy pracowałem w IAI, młodzi mogą nie pamiętać, ale to było jeszcze nim zaczęła się pandemia, firma sponsorowała wyjazdy na konferencje w dziale IT i tuż przed moim odejściem było szkolenie z zakresu bezpieczeństwa, prowadzone przez zewnętrzną firmę. Nie wiem jak to wygląda obecnie.
Młodzi mogą nie pamiętać? Nim zaczęła się pandemia? No fakt, rok temu to szmat czasu. Wszystko jasne dlaczego młodzi nie pamiętają. A tak poważnie. Śmieszne są te wasze opłacone pozytywne komentarze. Nie polecam pracy w tej firmie. Wszystko jest tam tak samo sztuczne jak ten komentarz powyżej "Gdańszczanina"
@Arczi - śmieszne jest to, że piszesz i nie masz pojęcia o czym. Akurat @Gdańszczanin to wszystkim w IAI znany PD, który rok temu zmienił pracę i się przeprowadził do miejsca, które sugeruje jego nick. Każdy w PD / PM wie doskonale o kogo chodzi ( pozdrawiam Piotr!). Nie każdy kto ma odmienne zdanie jest od razu opłacany. Niektórzy nie mają aż tak negatywnego zdania i starają się opisać jak to wyglądało z ich perspektywy. Każdy kto ma inne zdanie od razu musi być podstawiony / opłacony ?
Generalnie swój komentarz oceniam jako neutralny, opisujący jak było, bez oceniania :) Niestety nic nie poradzę na to, że wiarygodne są dla ciebie tylko negatywne opinie, a te, które są odmienne od twojego przekonania od razu uważasz za fałszywe.
@Arczi to co pisze @Gdańszczanin to prawda u PD. Przed pandemią było szkolenie od Niebezpiecznika oraz opłacane wejściówki na konferencje (najpopularniejsza w firmie to boilingfrogs.pl). Wykup przez MCI i pandemia dużo pozmieniała. Tylko obecni pracownicy są wstanie odpowiedzieć jak to wygląda w 2020 pod względem szkoleń oraz mentoringu. Myślę, że skoro obecnie mamy boom na ecommerce dzięki Covid to w firmie roboty jest dużo i mentorzy mogą mieć mało czasu na długie spotkania, ale znając ich charaktery to zawsze znajdą 5min w ciągu dnia by odblokować developera.
Ostatnie wyjazdowe szkolenie było na początku marca 2020 - tydzień przed wprowadzeniem lockdown. Później już pandemia na nic nie pozwoliła.
Tak były szkolenia "w iai". Jak sobie opłaciłeś wyjazd na konferencje np do wrociawia i pojechałeś na nią w ramach wzięcia urlopu (nie płatnego urlopu!). Oczywiście dojazd też we własnym zakresie (choć tak wiem, zazwyczja wszyscy jechali jednym i tym samym pociągiem :D). Co prawda firma czasami oddawała z 25% ceny samego biletu wejścia na sale konferencyjną takiego wydarzenia. Ja osobiście jednak uważam że bezczelnością jest nazywanie czegoś takiego "szkoleniem w iai". Bo: 1. Bierzesz dzień wolny. 2. Nie dostajesz pieniędzy za ten dzień. 3. Praktycznie sam sobie organizujesz transport za własne pieniądze. 4. Kupujesz bilet jeśli wydarzenie jest płatne. Jedyny wkład firmy iai to poinformowanie że gdzieś w polsce jest takie wydarzenie i czasami zwrot za bilet z te 25% No ale cóż, tam wszystko tak działa. Tak samo macie najwyższy pakiet multisport, o ile zgodzicie się żeby odliczyli wam 160zł miesięcznie od każdej pensji. Takie "prezenty" i "szkolenia" to pozostawie bez komentarza, niech każdy sobie wyrobi opinie
do PROPAGANDA. Jeżeli mówisz o szkoleniu Boiling Frogs to odbywało się ono w sobotę.Dnia wolnego brać nie trzeba było, bo w piątek po pracy mogłeś pojechać, bilety opłacało IAI,a do twoich kosztów należało tylko zakwaterowanie (np.hotel) i koszt dojazdu. Nie opowiadaj głupot jak nie wiesz.
Firma przez 20lat swojego istnienia zrobiła jedno szkolenie z niebezpiecznika i z 3 razy zaproponowała pracownikom żeby pojechali na Boiling Frogs za swoje pieniądze. Rzeczywiście super szkolenia!
Nie pisałem nigdzie, że szkoleń jest dużo. Pisałem że szkolenia są i nie jest tak, że wszystko sami opłacamy (tak jak pisał przedmówca). Jakiś czas temu zostały też dodane dopłaty do kursów 66%, więc osoby które są chętne na jakiś kurs i chcą go sobie wykupić zapłacą 1/3 ceny, a resztę dopłaca firma. Według mnie jest to również spory plus (tak wiem dużo firm całkowicie opłaca kursy, ale z drugiej strony jest też dużo firm które w ogóle nie dopłacają do kursów). Żeby nie było że uważam że wszystko jest ładnie i kolorowo, to również widzę dużo sporych minusów w firmie (chociażby błędy zarządzania działami przez headów).
Spójrz prawdzie w oczy, tam jest jak wszędzie. Są też mili i pomocni mentorzy. Osobiście znam kilku bardzo wartościowych prosów co by cię zagieli wiedza są przy tym turbo skromni i pomocni.
Spójrz na wpisy :) hejtu co nie miara a większość to szeryfy. Co jeden to wymiatacz i się zwalnia. Jakby rzeczywistość wyglądała tak jak tutaj to pracowników by było 10. Firma obecnie ma bardzo dużo pracowników a jakoś fali zwolnień nie widzę.
3 lata temu zostało mi założone konto testowe do przetestowania usług. Zapłaciłem za to wtedy 60 pln. System jednak nie spełniał moich potrzeb, więc nie podjąłem współpracy. Po trzech latach mi przysyłają wezwanie do zapłaty niewiadomo za co, nie wiadomo za jaką umowę (na maila czyli na nośnik trwały jej nie otrzymałem), straszą windykacją, wiadomość kieruje na link do logowania (a nie mam do nich danych), nie da się odpowiedzieć na maila (bo odrazu jest napisane, że na niego nie odpowiadają), nie ma numeru telefonu ani z imienia i nazwiska podpisanej osoby. Co to ma w ogóle znaczyć? Ta firma się już zaczęła zajmować wyłudzeniami zamiast uczciwym zarabianiem? Ostrzegam hotelarzy!
Czy ktoś, wie jak długo zazwyczaj trwa proces rekrutacji od momentu wysłania CV do zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną?
Jak tylko zauważa w stercie swojego wewnętrznego bałaganu, czyli około 2 tygodnie. Teraz w ogóle wszędzie niedobór pracowników, bo pozwalniali na covid a teraz szukają na gwałt.
Cześć wszystkim. Mam pytanie do osób które próbowały, pracują lub pracowały i IaI. Czy ciężko się dostać na stanowisko junior Testera ? Brak komercyjnego doświadczenia. Jak wygląda tu rekrutacja, ile etapów itp.
Kolejny, odlecieliscie w tym iai!
Programista PLC, HMI, SCADA
Czy często w firmie Iai S.A. zdarza się rekrutacja wewnętrzna?
Ta firma specjalizuje się w różnego rodzaju "IAI campach" W ten sposób znajdują sobie pracowników którzy nie mają zbyt wiele doświadczenia. Dzięki temu mogą takim ludziom wmówić że białe jest niebieskie a czerwone zielone. Ogólnie szukają w ten sposób (usunięte przez administratora) bo zwykły pracownik szybko ucieka z tej firmy, nawet pomimo kar umownych a takich młodych łatwiej urabiać. Nie dajcie się czarować! Nie polecam!
Hej, sporo tu negatywnych opinii. Początkowo bardzo chciałem iść tam do pracy (po zapoznaniu się ze stroną i etc), ale coraz bardziej zaczynam się zastanawiać. Czy ktoś mógłby powiedzieć, jak aktualnie wygląda sytuacja z pracą zdalną? W ofercie jest opcja Home Office, ale jeżeli chcę pracować zdalnie stale (również po pandemii) to jest taka opcja? Jak to wygląda? Dodatkowe pytanie - do stawki wliczane jest 1000zł premii, czy to ta sama premia o której można przeczytać na stronie iai, czyli premia kwartalna w dziale developerów (3000zł? ile dostaje junior/regular?), czy to dwie oddzielne kwestie? I ostatnie pytanie - o co chodzi z tą karą za zwolnienie się przed upływem roku, bo nie do końca rozumiem? Czy w związku z tym jest jakiś okres próbny, gdzie obie strony mogą się poznać i zdecydować, czy chcą nawiązać współpracę? Będę wdzięczny za odpowiedzi. Pozdrawiam
HO weszło w czasie pandemii. Nie ma RDP. Dostajesz potężną wirtualkę do pracy na której masz osobne środowisko. Meldujesz że pracujesz przy wyskakującym popup co 20min. Inaczej czas Ci pracy Ci się nie naliczy. Jak na taśmie. Premia według nowych umów na początku Ci się nie należy. Chyba 2-3mc od startu. Tak więc na UOP kokosów nie ma. Prawie najniższa krajowa. Potem premia co miesiąc. Pierwsze słyszę, ale jeżeli dostałeś takie info, to masz odpowiedź gdzie aplikujesz.
Dziękuję za odpowiedź! Nie składałem jeszcze aplikacji, na ten moment robię rozeznanie, jak wspomniałem w poprzenim wpisie - na ich stronie wszystko wygląda super, ale po wejściu tutaj zacząłem się poważnie zastanawiać, dlatego chciałem uściślić informacje, które znalazłem. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie, to na stronie jest napisane, że średnio dla danej liczby godzin jest to bodajże 4800 brutto, czyli ok 3500pln na rękę (Junior)? Czyli przez pierwsze 2-3miesiące wynagrodzenie będzie niższe niż przedstawione na stronie, czy premia jest dodatkowo doliczana (czyli miesięcznie po 3 miesiącach na rękę będzie więcej niż to co jest na stronie)? Wszystko wydaje się trochę pogmatwane. Czy wiadomo może, czy firma zamierza pozostać przy Home Office również po pandemii? Wiem, że w ofercie jest informacja o samym Home Office i jeżeli dobrze pamiętam, to była również przed covidem, ale teraz czytam, że Home Office zaczęło tak naprawdę działać dopiero niedawno (nie mieszkam w Szczecinie). Jak jest z godzinami pracy? Trzeba pracować 8h w konkretnych godzinach, czy nie ma problemu, jeżeli wieczorem przysiądzie się do komputera popracować? Ten czas też jest liczony? Są jakieś wymogi od której do której można pracować? Jeżeli chodzi o karę pieniężną w umowie, to taką informację znalazłem tutaj w kilku wpisach, dlatego trochę mnie to zaniepokoiło. Ostatnie pytanie - jestem osobą zmieniającą karierę, w ciągu ostatniego roku zrealizowałem kilka projektów komercyjnych, ale nadal mam mnóstwo do nauczenia się. Jak wyglądają możliwości rozwoju w firmie? Są jakieś szkolenia albo ewentualnie czas, który można przeznaczyć na samodoszkalanie się w trakcie pracy? Nie chodzi mi o możliwości awansu, ale o możliwości rozwoju - nie chciałbym przepracować w firmie 5 lat i być na takim samym poziomie na jakim byłem zaczynając pracę. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedź
Co do wynagrodzenia polecam raczej formę b2b stawki są o wiele lepsze a warunki niewiele gorsze (brak chorobowego,niewiele mniejsza ilość płatnego wolnego ).Co do twojego pytania to na stronie wynagrodzenie jest podane wraz z premią czyli przez pierwsze 3 miesiące od podanego wynagrodzenia odliczasz 750 zł (stanowiska junior i regular).Co do home office to działa to tak że gdy dojeżdżasz dalej niż 100 km to w biurze musisz być co dwa tygodnie na dwa dni. Obecnie jest tak że ciągle możesz być na home office ale jak przejdzie pandemia to wejdzie zasada która opisałem wyżej.Atmosfera w firmie spoko,czasami nie zrozumiałe lub skomplikowane zasady przez które tyle złych komentarzy.
Nie daj się zwieść, jeżeli masz na stole więcej ofert to lepiej wybrać firmę która nie ma obsesji na punkcie zegarka i rozumie potrzebę inwestowania w rozwój pracowników (inny niż wewnętrzne pranie mózgu). Tym bardziej jak zależy Ci na rozwoju jako developer - lepiej dołączyć do startup'u gdzie poznasz nowe technologie, niż do firmy gdzie się nie tyle zatrzymasz, co cofniesz w czasie przez masę legacy rozwiązań, często stworzonych in-house z pominięciem popularnych frameworków itd.
Na B2B proponuja ciut "więcej" dlatego bo wtedy w ogóle zaczyna się jazda bez trzymanki. A co do twojego pytania: "na stronie jest napisane, że średnio dla danej liczby godzin jest to bodajże 4800 brutto, czyli ok 3500pln na rękę (Junior)?" Właśnie, średnio, o ile nic ci nie obetną. Ale najtrudniej jest osiągnąć tą "średnią ilość godzin". Oni tak liczą czas pracy że niemalże liczą ci tylko do czasu pracy jak szybko machasz myszką, jak za długo zapatrzysz się w monitor nie klikając to zaraz się ktoś przyczepi że się obijasz. Każdy drobiazg odliczają ci od czasu pracy. Nie dość że będziesz pracował za niezbyt atrakcyjną stawkę godzinową (bo reszta wypłaty to premie które są obcinane nagminnie. np. 750zł za dzień chorobowego + brak zarobku dziennego) to jeszcze siedząc w pracy 11 godzin naliczą ci że pracowałeś 8 godzin. Przełożeni w tej firmie to psycholodzy próbujący wpłynąć na ciebie tak abyś to ty czuł się winny za to że oni zabierają ci niesłusznie pieniądze. NIE POLECAM!
Nie wiem z jakiego jesteś działu, ale jeżeli Ci odliczają czas za każdą pierdołę to Ci współczuję, bo musiałeś coś naprawdę ostro schrzanić. Nie pamiętam czy kiedykolwiek miałxm za coś czas ucięty.
Meh, nie gadaj głupot że nie odliczają. Nawet wyżej widać że odliczają premie w pierwszych 3 miesiącach bez powodu. Czyli facetowi zostanie na rękę z 2700 będąc programista! A po 3 miesiącach znajdą inny powód żeby uciąć ci kasę przez kolejne 3 miesiące. Potem z jeden miesiąc dostaniesz dał niepoznaki i znowu utną w kolejnych i tak do czasu zwolnienia się z tej firmy.
Warto odróżnić dwa bardzo różne stwierdzania "obcinania premia oraz "przyznana premia". Nikt przez pierwsze 3 miesiące nikomu premii nie obcina. Premia jest przyznawana po upływie pierwszych 3 miesięcy pracy (podobnie jak pakiet medicover). To tak drobna lecz zasadnicza różnica, bo co innego jest dać i odebrać pod byle powodem (tak jak to opisujesz, co jest swoją drogą nieprawdą) a co innego przyznać po 3 miesiącach pracy stałą premię w kwocie X. Przed zatrudnienie osoba ma wyraźny podział co jest stawką godzinową, co jest premią, jakie są warunki jej przyznania (3 miesięczny staż pracy). Po przyznaniu premii naprawdę skrajnym przypadkiem jest jej odebranie (przeważnie symbolicznej części - np 10%). Takich sytuacji jest łącznie kilka w ciągu roku i dotyczą one rażącego zaniedbania a nie "byle pretekstu". Gorzej jak nie odróżniasz "rażącego zaniedbania" od "byle powodu".
Część wypłaty składa się z różnych "premii" - czyli to co podają na stronie jako zarobki miesięczne to często tak na prawdę stawka godzinowa + premie + nadgodziny o czym dowiadujemy się chwile przed podpisaniem umowy. Rozbite jest to na przykład na premie za projekt, premia za obecność itd Gdy nie wypłacą ci tej premii to masz po prostu o ten tysiąc mniejszą wypłatę (mniejsza podstawę która podana jest na stronie jako zarobki miesięczne!). Jeśli nie wypłacą ci za "projekt" to z drugi tysiąc straty a w skrajnych przypadkach nawet dwa tysiące w plecy. Chcecie tragikomiczny przykład? Starczy że zachorujemy i poleci sama premia za obecność. Załóżmy: Na przełomie listopada/grudnia nie będzie nas dwa dni czyli 31 listopada i 1 grudnia i premia leci od razu w dwóch miesiącach. Więc już to jest bardzo mocne do odczucia bo to dwa tysiące w plecy! (choć fakt zabrane od dwóch różnych wypłat a nie jednorazowo) Do tego nie wspomnę że jak jeszcze nie zaliczą ci projektu/listy zadań do realizacji za dany okres to przepadają kolejne pieniądze (to czy uznają za zaliczony czy nie to w zasadzie zawsze ich widzimisię) Czy polecam tą firmę? No sami sobie odpowiedzcie, za dwa dni chorobowego można tam pójść z torbami więc.... Jak ktoś nie wierzy, niech idzie na rozmowę o pracę i poprosi o wzór umowy do podpisania albo popyta realnych znajomych co tam pracowali ;)
Witam! Zacznę od tego, że od czytania tutejszych opinii rozbolała mnie głowa. Doskonale znam niektóre wymienione praktyki z firmy, w której obecnie pracuję. Biorę obecnie udział w rekrutacji na stanowisko UI/UX i chciałbym zaczerpnąć informacji, czego mogę się spodziewać, bo tutaj ludzie piszą głównie o devach i helpdesku. Czy to stanowisko jest połączone z działem koderów, czy może to osobny dział? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Teoretycznie nie, w praktyce, jak to ktoś kiedyś powiedział trzeba być prawnikiem-logopedą udzielającym rad eksperckich. Zwłaszcza na frontendzie. Często jest też tak, że gdy coś nie działa na backendzie, to właśnie frontend musi się tłumaczyć. I z reguły kończy się to tak, że błąd i tak trafi na roadmapę, bo trzeba dokończyć sprint i zgarnąć premię, klientowi może dany moduł nie działać.
Na jakim poziomie technologicznym jest IAI? Przykładacie się do kodu, testów? Stosujecie się do SOLID, OOP? Wykorzystujecie hexagonal architekture? Macie dockera, kubernetesa? W jaki sposób macie ogarnięty deploy?
Cześć, dużo słyszałem niedobrego o tej firmie, ale mimo to ma dobrą pozycję na rynku i mimo wszystko się zastanawiam. ostatnio słyszałem, że jest osoba od HR i jakiś nowy dyrektor z Warszawy. Czy po tych zmianach w kadrze kierowniczej widać poprawę?
Co znaczy dobrą pozycję na rynku? Fabryki Amazona też mają dobrą pozycję na rynku, jednak każdy wie jak się tam pracuje na magazynach. Tutaj analogicznie. To że firma jest bogata to wcale nie oznacza że pracownicy dobrze zarabiają czy mają dobre warunki pracy.
To praca w bardzo starym kodzie z przestarzałymi technologiami i cała praca to utrzymanie, a nie rozwój, brak ciekawych wyzwań.
Jaka jest kultura pracy w Iai S.A.? Obowiązuje typowy dress code?
Dlaczego nie może jednak tak ?
Czytam te opinie i jestem przerażony. Rozważałem dwie firmy IAI i Squiz, Redsky które mają podobne wynagrodzenia. Po sporym researchu wśród znajomych widzę że większość ludzi z IAI pracuje w Sqiuz, a nikt nie pracuje ze Squiz, Redsky w IAI. Jeden znajomy który pracował w IAI powiedział, że aby dostać awans muszę zagrozić że się zwalniam czy to prawda?
Nie wiem w jakim dziale ale w dziale support i graficznym nie było takich praktyk. W jakim dziale programistycznym ?
Czemu stawiasz na słuchawki? W ostatnim czasie z firmy najwięcej odeszło chyba Software Engineer. Jak można zauważyć na profilach w spoełecznościówkach u ich pracowników. Na stronach IAI już nie rekrutują do tego działu tylko stworzyli nowy i od nowa wszystkich rekrutują. Zmienili nazwę stanowiska bo im chyba było już wstyd wystawiać ciągle ogłoszenia. Rotacja taka ze aż ciężko uwierzyć normalnej osobie. Teraz udają że otwierają nowy dział obok Software Engineer i potrzebują dziesiątek ludzi, a wymagania dziwnym trafem te same co do starego działu. A jak by zapytać szczerze czy został tam chociaż jeden z tych rekrutowanych w ostatnim czasie Software Engineer? Rozglądając się po internecie widać że wszyscy się rozeszli po innych normalnych firmach a w IAI szukają nowych naiwniaków do tego samego działu pod nową nazwą.
Zweryfikowane po znajomych. Zapis o karze dla pracowników zwalniających się szybciej jak po roku jest w dziale forntendu, jest w dziale programistow, jest w dziale testerow.
Zapewne brak szacunku w iai, kary umowne w każdej umowie, 15 min w kuchni, ucinane premie,bezpłatna toaleta to jej wina.
Bezpłatna toaleta w IAI to nowość. Jak do niej idziesz to po prostu przestają ci płacić za robotę :D Od tego w całej Polsce wziął się zwrot "bezpłatna toaleta"
Mam takie pytanie do pracujących w IAI. Czy punkt drugi maila co nie dawno dostaliście nt. home office i tego, że rodzice małych dzieci nie mają prawa pracować zdalnie i muszą brać wolne to ściema czy prawda? Aż nie chce mi się wierzyć.
Trolujesz. Email mówi zupełnie co innego! Mówi jasno, nawet we wstępie, aby nie było, że ktoś nie doczyta, czy przekręci: „ Gdybyś nie doczytał do końca Pewnie nie wszyscy doczytają do końca. Więc od razu napiszę streszczenie. Musi jedynie to zgłosić i wyjaśnić. 1. Każdy kto chce, bez wzgledu na przyczynę, może nie przychodzić do odwołania do biura. 2. Tylko nie każdemu musimy za nieprzychodzenie zapłacić. 3. Każdy jednak, bez względu na sposób pracy, umowy, ilości godzin które pracuje, ma szansę wykonywać pracę za którą mu zapłacimy 4. Jeżeli potrzebujesz cokolwiek pożyczyć, mieć aby pracować poza biurem, po prostu zapytaj i Ci to udostępnimy. Każdego sytuacja jest inna. Są osoby, które nie mają internetu w domu, a są takie które dysponują wypasionym biurem.”
Dlaczego miałbym trolować? Zadałem proste pytanie, czy osoby mające małe dzieci w domu mogą pracować zdalnie. Odpowiedź w 4 punktach w żadnym stopniu nie odpowiada na to pytanie. Osobiście może i imienia i nazwiska nie podaje, ale ta plotka co do mnie dotarła jest tak poniżająca, że chciałbym ją zweryfikować. Gadanie że każdy może nie przyjść ale nie zapłacimy mu za zdalną pracę to jest jakieś PPHU Janusz a nie wiodąca firma w Szczecinie.
Skoro nie masz emaila, to nie pracujesz. Skoro nie pracujesz, to co Cię to obchodzi co się u nas dzieje? Nie masz swojej pracy? Jak masz lepszą, to się ciesz. Jak masz gorszą, to zapraszamy. Po co Ci takie pytania? Idź pilnuj papieru toaletowego bo jutro dostawa.
Bardzo niegrzecznie i defensywnie sie wypowiedziales na zadane pytanie, co moze sugerowac, ze jestes prezesem iai. iai ma juz wyrobiona renome gułagu na rynku i ta plotka o ktorej pisal @P jest jak najbardziej do uwierzenia. Wstyd i hanba, wiekszosc IT w szczecinie wrecz wygania swoich pracownikow do pracy zdalnej, a u was nadal jest to przywilej o ktory trzeba sie prosic. W poniedziałek tez niewolnicy maja przyjsc do pracy, bo inaczej utniecie im z wyplaty ?
Bez jakiej pracy? Chcemy pracować zdalnie!. Wszyscy w Szczecinie moi znajomi z branży IT i nie tylko pracują zdanie. Nie chcę kasy za darmo. Chcę pracować zdalnie. Przecież można sprawdzić w taskach kto pracuje. Jakim trzeba być człowiekiem żeby narażać życie pracowników ich dzieci i innych bo masz w głowie fazę że jak masz male dziecko to zdalnie nie będziesz pracować. Rzucam papier na dniach i namawiam innych jak się to od poniedziałku nie zmieni.
Obchodzi, bardzo obchodzi. Bo to jest materiał na artykuł w gazecie i przydałby się zarządowi jakiś pressing.
To wytłumacz nam wszystkim. Czy programista, koder CSS, grafik, support jeśli ma małe dziecko może pracować od poniedziałku zdalnie jesli ma internet?
Podsumowując w IAI stabilnie. W tej firmie zawsze jest niby milion wyjść, milion możliwości, ale w praktyce po przeczytaniu zawiłych regulaminów wychodzi że trzeba grzecznie siedzieć w robocie od rana do wieczora z nadgodzinami, bo inaczej dowalą kare. Szczytem jest pisanie ludziom, że mogą nie przyjść do pracy w razie choroby i nie dostaną tak wysokiej kary za jeden dzień chorobowego jak to ma zwykle miejsce. A teraz dzięki łasce prezesa nie dostaną tylko "najwyżej" wypłaty. Ale żadnych kar nie będzie! Całe IAI. A że kilku wybrańców prezesa możne pracować zdalnie według nowych zasad których jest cała lista, to norma w tej firmie, te zasady to wyglądają mniej więcej tak (bo nie chce cytować mailów): - możesz pracować zdanie jeśli nie masz dzieci - ale tylko w dni parzyste - i tylko jeśli urodziłeś się w lutym - pod warunkiem że w danym miesiącu w którym chcesz pracować zdalnie siedemnastego dnia miesiąca jest pełnia księżyca
Na pierwsze pytanie się nie wypowiem bo nie wiem, ale jak miałbym zgadywać to liczy się na szczerość pracownika. Małe dzieci w tym kontekście zapewne takie, które uniemożliwiają pracę z domu? Więc z tą siedmio i szcześciolatką to zależy czy pozwala pracować czy nie. I teraz totalny mindfuck - nie trzeba nigdzie oddawać dzieci. Jak ma się kto nimi zająć, to niezależnie od wieku i ilości można pracować zdalnie. Ale aferę można nakręcić ze wszystkiego.
@P Przeczytałeś zdanie ale nie przeprowadziłeś analizy treści. Polski język trudna język. Zdanie oznacza: Jeżeli masz dzieci i warunki do pracy w domu to nie ma problemu. Żeby pracować w domu musisz mieć możliwość skupić się na pracy. Jeżeli co 5 min odrywasz się od pracy, żeby zająć się dzieckiem bo np. Cię woła, to co to za praca? Reasumując aby oburzeni plotkami o warunkach w IAI mieli jasność: 1. Masz dzieci, nie odrywają Cię od pracy - OK pracuj zdalnie. 2. Masz dzieci, odrywają Cię od pracy (bo wymagają opieki) - weź wolne lub rozliczaj się zadaniowo. ;-) A teraz czekam na roszczeniowy hejt i oskarżenia, że to HR robi PR albo Prezes się broni.
Pracowałem z wami 5 lat od stażu do seniora. Nie znam osoby w IAI która miała by chodź 1% chęci i determinacji aby pisać komentarze tym bardziej broniące pracy zdalnej. Wszyscy dobrze wiedzą kto to napisał :) To nie jest hejt czy oskarżenie, ale Twoje słowa wszyscy na kilometr rozpoznają :) Jak każda firma rządzi się swoimi prawami. Czasami było fajnie czasami pół działu miało depresje bo PI. Na opinie pracuje się latami. Cytując usłyszane wiele razy "..pycha kroczy przed upadkiem" - P.F.
To się trochę kupy nie trzyma. Jeżeli możesz pracować w biurze to znaczy, że ma się kto zająć dzieckiem. Skoro ma się kto zająć dzieckiem to równie dobrze możesz pracować w domu. Jeżeli nie masz warunków w domu to możesz przyjść do biura - w taki sposób to powinno zostać przedstawione pracownikom. No ale wiadomo, Pan Prezes musi stosować zakazy i nakazy.
True story, ale na pewno ktoś zaraz napisze że to pisze HR albo Prezes. Prawda jest taka że macie dużo komfortu aż za dużo. My np. musimy siedzieć w biurze a prezes poszedł i zniknął..
Pracujemy zdalnie dlatego, że tu się burza rozpoczęła. Chyba nie czytałeś meila lub go nie zrozumiałeś co jest bardziej możliwe. A ile już masz zarejestrowanych godzin 8h? Za chwile taski się skończą i zobaczymy jaką wypłatę dostaniesz jak podliczą że zdalnie nie było dziennie 8h :D Sam rejestruje nie pełne 8 :) Ale wisi mi to. bo już nagrywam nową prace na zdalnym.
Ugięli się pod lawiną komentarzy na różnych portalach i w samej firmie. Po prostu boją się że w końcu wyjdzie że ktoś ma podejrzenie korony i firmę zamkną kompletnie, więc w ostatniej chwili zaczęli wybierać mniejsze zło dla nich. Pragnę zauważyć że jeden z pracowników PD poleciał 10 marca do Włoch na wycieczkę. Jakby się to sypnęło w końcu i zrobili by przymusową kwarantanne to prezes by się zapłakał. Aż strach myśleć teraz tylko co się będzie działo jak podliczą pensje za tą prace zdalną. (potrafili po kilkanaście złotych odliczać dziennie za wyjście do toalety)
No poleciał. Czemu miał nie polecieć? Jest wolnym człowiekiem, więc co? Firma miała go wyrzucić z roboty czy jak? Za to super było to, że ogarnęli im (bo było ich 2) całą pracę natychmiast zdalnie i nikt ich nigdy w IAI nie widział po powrocie. Oby wszędzie tak było, to by w polsce pandemii nie było.
Jak tam trzymacie się w tym IAI? Ogarnęliście się z tą pracą zdalną czy dalej udajecie że pandemii nie ma?
Tak mało ludzi jest w biurze że jak ktoś będzie marudzić to wiadomo że jest z wiadomego działu ;)
Czy można liczyć w Iai S.A. na prywatną opiekę medyczną?
Dobre pytanie w dobie szalejącej epidemii koronawirusa. Zastanawiam się tylko jak pracownicy firmy poradzą sobie z tym wszystkim, kiedy w firmie panuje zakaz brania chorobowego. W przypadku gdy osoba pracująca w IAI weźmie zwolnienie z powodu choroby, nie dość że nie ma płaconej pensji z powodu swojej niezdolności do pracy za dane dni, to otrzymuje jeszcze karę finansową za wzięcie takiego chorobowego. I to nawet jeśli weźmie tylko 1 dzień chorobowego. Kara to 350-750zł, nigdy nikogo nie omija, NIGDY. Na pewno biorąc nawet jeden dzień otrzymasz taką karę. Zresztą na umowie którą trzeba będzie podpisać będzie o tym wspomniane ;) Biorąc pod uwagę że za 2 dni chorobowego stracisz dwie dniówki + dostaniesz z 400zł kary robi się masakra. O jakichś dłuższych chorobowych nawet nie pisze. Ale gorszy wymiar od tego finansowego ma to do czego to doprowadza w kwestii zdrowotnej pracowników i jak wpływa na atmosfery pracy. W okresie jesienno zimowym, grypowym, większość pracowników przychodzi chora. Doprowadza to do tego że na zmianę w kółko wszyscy się zarażają i zamiast zachorować np. raz w tym okresie, odchorować swoje i mieć spokój, to chorujesz po kilka razy bo w kółko wszyscy cię zarażają. Praca w takich warunkach jest na prawdę ciężka i waży na zdrowiu, nie są odosobnione przypadki gdzie na open space w takim okresie na biurkach pracowników walają się sterty chusteczek a sami pracownicy siedzą z przekrwionymi oczami ciągle kaszląc i smarkając. Jeśli cenisz sobie zdrowie i normalne warunki pracy nie polecam. A tak P.S Mają Medicover ale nie do końca darmowe bo trzeba zapłacić za nie 23% vat i 19% pit od niego
Tak czytam o tym pit i VAT od medicovera :) i to trochę zabawne. Przypomina mi historię piekarza co dawał chleb którego nie sprzedał. W sumie jest zły bo nie dość że dał to nie odprowadził od tego podatku.
Kreatywna ksiegowsc się klania. IAI po prostu nabija sobie sztucznie kosztow zwiekszajac faktury ktore wystawiaja o koszt medicovera a potem wrzuca w koszty. Pracownicy wolniej kapujacy albo majacy księgowość prowadzona przez zewnetrzna ksiegowa i tak nic nie zrozumieja, ze musza wydac na ubezpieczenie z wlasnej kieszeni, a samo IAI zadowolone bo znowu udalo im sie zarobic na naiwnych.
Tak samo "prezenty" od IAI w postaci multisport. Niby daja, ale od pensji okolo 150zl ci odlicza za taki multisport plus, czyli rownie dobrze mozesz sam isc i kupic sobie karnet na silownie. Zadna łaska... Ale na swojej stronie moga napisac jak to "dbaja" o pracownikow. Zenada...
Medicover jest ale dopiero po pół roku a na samozatrudnieniu i tak trzeba część go opłacić...
Taki mamy system podatkowy. Od każdej darowizny płaci się podatek. Od wynagrodzenia też. Jak chciałbyś to inaczej załatwiać?
To nie system podatkowy. Po prostu w IAI jak zarobisz np 500zł każą ci na fakturze napisać że zarobiłeś np 650zł i dlatego od tego musisz podatek zapłacić dodatkowo (vat i pit) Jakoś we wszystkich innych firmach w szczecinie i kraju nie ma takich problemów, tylko w IAI "się nie da bo rząd", taa jasne...
Zarządzie - trzeba się odnieść bo to nie jest gra w tchórza. Z perspektywy czasu gdy ludzie odchodzą a nowi nie przychodzą, to będzie miało wpływ na sklepy klientów, na pracowników co zostaną z podwójnymi obowiązkami i tym samym na ich rodzinę. Jak oceniacie zero-jedynkowo swój cel zarządzania kapitałem ludzkim i co zamierzacie poprawić?
Ado Pracownicy Działu sprzedaży są do Twojej dyspozycji od poniedziałku do piątku, w godzinach 9:00 - 17:00. +48 91 443 66 00 Aby skontaktować się z naszymi specjalistami należy przejść do Biura obsługi klienta, z poziomu Panelu Administracyjnego sklepu lub naszej strony firmowej, i wybrać opcję Support. Kontakt możliwy jest z poziomu przeglądarki w formie ticketów lub audio/video-konferencji. Chcesz zobaczyć jak pracujemy, porozmawiać przed zamówieniem z naszym specjalistą lub chcesz skorzystać z naszych szkoleń? Umów się na spotkanie, gdyż zawsze z pasją, przy dobrej kawie chętnie pokażemy Ci jak pracujemy i co możemy dla Ciebie zrobić.
Czy w obrębie jednego działu w Iai S.A. są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
Witam, Przybywam z zapytaniem o dział IT a precyzyjniej o pozycję programisty php: - Jaka atmosfera panuje w dziale IT? - Czy można liczyć na kierownictwo w każdej sprawie ? - Podpisując umowę rzeczywiście jest okres 1 roku, braku możliwości wypowiedzenia ? - Czy praca jest rozwojowa ? - Czy są szkolenia, kursy, inne metody podnoszenia twoich kwalifikacji zawodowych ? - Czy jest szansa aby firma wykupiła licencje na wybrane przez ciebie środowisko programistyczne. - Czy firma jest w stanie zapewnić 3 monitory na stanowisku ? - Czy programiści mają kontakt z klientami ? - Czy programiści pracuja w międzynarodowych zespołach ? Oraz jeśli masz coś do dodania od siebie chętnie zapoznam się z twoją opinią na temat programistów php w tej firmie.
- Atmosfera jest raczej luźna, żeby nie rzec bardzo luźna - w problemach miłosnych Ci raczej nie pomoże :), ale ogólnie nikt nie robi problemów jeżeli, np. musisz wyjść szybciej z pracy czy pilnie wyjść, bo Ci dzieci w domu płaczą. Problemy związane z pracą czy konflikty są rozwiązywane w cywilizowany sposób - możliwość wypowiedzenia jest zawsze, o ile masz wolne kilka tysięcy złotych. Tak jest przynajmniej na B2B. - zależy dla kogo i czego oczekujesz od pracy. Jeśli chodzi o technologie to tutaj szału nie ma. Jest to po prostu PHP, JS, MySQL, SQLite. Z frameworków też się raczej nie korzysta. Niemniej jeżeli masz pomysł na zastosowanie jakiejś technologi w jakimś projekcie lub do rozwiązania jakiegoś problemu to zostaniesz wysłuchany. Na pewno zderzysz się z problemem skali. - Swego czasu były organizowany meetup'y, ale dawno już nie było żadnego. Raz też się zdarzyło szkolenie z bezpieczeństwa przez niebezpiecznik. Są dofinansowania do grupowych wyjazdów na jakieś konferencje czy hackathony. - firma daje PhpStorm'a, licencji na inne środowisko raczej nie dostaniesz - raczej nikt problemu robić nie będzie, możesz się obstawić monitorami - nie, programiści nie mają kontaktu z klientami - nie, nie ma międzynarodowych zespołów Jeżeli ktoś pisze, że w firmie nie szanuje się pracowników to ewidentnie ta osoba musi mieć jakiś problem ze sobą. W firmie panuje bardzo luźna atmosfera i relacje bez względu na stanowisko i rangę. Jakikolwiek brak szacunku jest tępiony. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to prawdopodobnie sam nie darzy innych zbytnim szacunkiem. Zdarzały się osoby, które były zdziwione, że przychodzą do pracy i muszą pracować - dosłownie :D. Z tym wyliczaniem minut za siedzenie w kuchni to też przesada. Jeżeli siedzisz w kuchni nie dłużej niż 15-30 minut w ciągu dnia w ramach godzin pracy to nikt nie będzie Cię ścigał. Możesz siedzieć ile chcesz i pić kawę, grać na PlayStation czy w piłkarzyki o ile się wybijesz, czyli spędzasz czas poza godzinami pracy. Ogólnie jest zasada, że nie powinieneś mieć więcej niż 1h czasu nie zewidencjonowanego, ale jak robisz to co do Ciebie należy to też nikt Cię ścigać nie będzie jeżeli przekroczysz ten czas.
Przecież te pytanie i odpowiedź powyżej to od razu wiadomo że dział HR pisał. Ostatnio dużo osób odchodzi z tej firmy dlatego ratują się jak mogą. Rozwinąć się tam nie rozwiniesz bo to jest specyficzna firma, oni swojego już się dorobili a teraz chcą trwać po najmniejszej linii oporu, praca tam to szpachlowanie trupa. Każdy kto coś wie o pracy tam, wie że to jedna wielka udręka. Wszyscy odchodzą a obowiązki osób które odeszły przerzucane są na pozostałych pracowników. Jeśli chodzi o sprzęt, są to stare maki które ledwo żyją, licencje na programy są przestarzałe, chyba że kupisz sobie je sam jak robi to wielu pracowników. Tak - nie można wypowiedzieć w tej firmie przez pierwszy rok umowy. Umowa ogólnie jest zawiła i odnosi się do regulaminów które są jeszcze bardziej zawiłe, zmieniane często z godziny na godzinę. I nie łudźcie się, każda niejasność jest rozstrzygana na waszą niekorzyść. Kursy czy szkolenia? Nawet na stronach IAI chwalą się że oni są tak dobrzy że im żadne szkolenia nie potrzebne, bo w zasadzie to oni mogli by szkolić innych (taa jasne, pracowałem w tym kołchozie, więc znam te bzdury) Imprezy typu WebCamp czy PhpCamp które są tak bardzo promowane jako "szkolenia, kursy" czy inne "wolontariaty" w rzeczywistości są masowymi rekrutacjami. Ta firma szuka na gwałt nowych ludzi, szczególnie takich którzy jeszcze w niewielu firmach mieli okazję pracować, dzięki temu mogą im wciskać kit że to co dzieje się w tym ich cyrku jest NORMALNE. Nie polecam tam pracować, a jeśli już ktoś chce, to cisnąć ich o jak najwyższą podstawę (premie to fikcja, wszystko jest zabierane, odliczane, ucinane, "kreatywnie" liczony czas pracy). Jak mają wam dać 3000zł premii w umowie, wynegocjujcie lepiej sobie 300zł więcej podstawy, uwierzcie, lepiej na tym wyjdziecie. Tak czy inaczej mają ostatnio niezły problem z pracownikami więc spokojnie możecie próbować stawiać warunki. Tylko proszę was, wynegocjujcie sobie że z umowy możecie jednak zrezygnować wcześniej jak po roku, bo to co was tam spotka może was po 3/4 miesiącach na prawdę wprawić w osłupienie, wypalić zawodowo i zwyczajnie zniechęcić do życia. W końcu nie bez powodu jest to jednak z niewielu firm szczecińskich, niewielu w zasadzie w ogóle w Polsce, która nie pozwala się zwolnić wcześniej jak przed rokiem pod groźbą kary. Wiedzą co robią ;) Myślicie że ten komentarz to fikcja? Poszukajcie sobie w internecie kontaktu do jakichś byłych pracowników tej firmy i zapytajcie ich co tam się K.... dzieje. Ludzie co tam 5 lat temu pracowali potrafią do dziś bardzo emocjonalnie wspominać "przeżycia" z tej firmy
Podpisuje się rękoma i nogami pod tym co napisałeś. Dodam tylko że tam jest wieczne odwlekanie awansów. Ciągle Ci obiecuje "szef(c)" działu frontów, że za miesiąc, góra siedem będziesz regularem/seniorem po czym niestety, ale Paweł się nie zgodził na awans bo nie napisałem "pozdrawiam" klientowi dwa razy. Jedyny plus to pieniądze które są bardzo dobre. Ale pieniądze nie to nie wszystko bo szacunku się nie kupi. Co do kuchni - to już legendy IAI. Masz 1 minute za długo w kuchni i dostajesz meila z reprymendą - SERIO ? Tak chcecie do siebie przyciągać pracowników? Szkolenia to fikcja. Pierwsze dwa pozytywne wpisy to chyba front desk pisał na zamówienie góry :)
Potwierdzam co napisał Maestro. Nie rozumiem czemu jest tyle opinii jako "niepomocna" a opinie, które nie pokrywają się z rzeczywistością w IAI mają równo tyle opinii "pomocna". Może trolle zaczną się podpisywać, abyśmy wiedzieli kto ma taką bujną wyobraźnię?
Pracowałem tam 3 lata jako programista i potwierdzam to co kolega napisał. Odnośnie zapisu, że w przypadku zwolnienia przed upływem roku płacisz jakąś karę, to wszyscy mówili, że to można podważyć i to nie jest wiążące, ale na gadaniu się kończyło bo tak na prawdę każdy się bał problemów i przed rokiem się nie zwalniał. Sam taki zapis w umowie powinien potencjalnego kandydata zastanowić (o ile w umowach faktycznie dalej dają taki zapis). Była to moja pierwsza praca i tak na prawdę dopiero w innych firmach zobaczyłem jak wygląda NORMALNA praca w świecie IT.
