Pytania do firmy CERI International Sp. z o.o.
Młodszy Konsultant ds. Procesów Wsparcia Bankowości z j. niemieckim Chcę aplikować na to stanowisko, interesuje mnie praca zdalna. Poszukuję informacji - wynagrodzenie, premia, możliwości awansu, zakres obowiązków. Czy można ze spokojem te dokumenty opracowywać, czy są jakieś chore targety, które tak jakby nadają charakter pracy akordowej? Jak to wygląda w praktyce? Już pracowałam w jednym korpo, gdzie normy były zawyżone i niesprawiedliwe, nie chcę się po raz kolejny naciąć. Pytałam już o to jakiś czas temu, niestety moje pytanie zostało usunięte z portalu. Być może pracodawca nie chce, aby inni wiedzieli, co tak naprawdę się tam dzieje.
Czy w Ceri istnieje premia frekwencyjna? Jeśli tak, to ile wynosi?
Nie ma czegoś takiego jak premia frekwencyjna. Natomiast za nieobecność z powodu urlopu czy L4 zmniejszeniu ulega normalna premia.
Super pomysł, wspaniała motywacja do niechorowania i niekorzystania ze swojego prawa do urlopu WYPOCZYNKOWEGO. Czyli co, lepiej przyjść chorym do pracy i się męczyć, zarażać innych, bo w przeciwnym razie utną parę stówek z pewnie i tak nie za wysokiej premii? I urlopu też mam nie brać, bo pracodawca mnie ukarze mniejszą premią? To już wyciskanie z pracowników ostatnich kropel.
A jak wygląda praca w dziale DKA? Ktoś poleca?
Zależy na jakie stanowisko. Jeśli jesteś kobietą to wklepujesz dane przez 8 godzin. Z czasem po kilku miesiącach do obowiązków dochodzi sortowanie dokumentów. Jako mężczyzna oprócz wyżej wymienionych rzeczy dochodzi transport czyli rozładunek skrzyń z dokumentami. Bardzo zwracają uwagę na normę która jest wygórowana, nawet specjaliści jej nie wyrabiają którzy pracują tam po kilka lat ale Ty po 3 miesiącach musisz.
Jak wygląda obecnie sytuacja w CERI Białystok pod względem zarobków? Ile można dostać maksymalnie na starcie? Czy jest możliwość pracy zdalnej?
Nie nastawiaj się na żadne kokosy. Na starcie dostaniesz płacę minimalną ewentualnie niewiele więcej. Zresztą wynagrodzenie zasadnicze pracowników z kilkuletnim stażem też oscyluje w tych granicach. Możliwość pracy zdalnej powinna być.
Ile sobie wynegocjujesz... Pracuję teraz i jako pracownik bez roku doświadczenia zarabiam wiecej na tym samym stanowisku co osoby po podwyżkach bo sobie to wywalczyłem przy zatrudnianiu :)
Hahahaha teraz to mam ochote cie wysmiac za te klamstwa. Nikt nie ma dobrych pieniedzy. Chyba ze koordynator lub kierownik. Ty jestes szaraczkiem i napewno nie masz sie czym chwalic.bo ja po 3latach moge powiedziec ze gdyby nie HomeOffice to dawno bym to rzucila. Nieładnie kłamac.
Tutaj podwyzki nie zalatwia sie lepsza praca i nie patrza jakie masz doswiadcze,uwierz mi.bo tutaj nikt nikogo nie docenia. Podwyzke zazwyczaj dostaje 3/4osob i to w takiej samej wysokosci. Raz w roku. Wiec skad twoje wieksze zarobki na starcie jak starym pracownikom żalują? I jeszcze ze niby masz wiecej na starcie niz doswiadczona osoba. !!!!!!! (usunięte przez administratora)
To ty chyba też jesteś szaraczkiem skoro praca Ci nie pasuje a nadal tam jesteś od 3 lat. Jesteś zwycięzcą.
2800? Może masz pecha albo niskie kwalifikacje. Przyszedłem do pracy na początku zeszłego roku, dostałem na start 3500 + dodatek językowy nawet bez negocjowania (entry level, żeby ktoś nie zarzucił, że stanowisko kierownicze). Podobno są tacy, którzy wynegocjowali więcej, ale nie widziałem ich payslipów. Jak na Białystok to raczej zarobki w porządku, ale w skali kraju zdecydowanie poniżej stawek rynkowych. Praca zdalna 100% jeśli się chce - dopóki robisz swoje, nikt cię na siłę nie będzie zaciągać do biura.
3500 zł na start? Pewnie na kycu albo paymentach. Tam zarobki są ok. Firma nie docenia niestety pracowników ckopn, nie wiadomo dlaczego.
JA mam prawie 10k netto będąc na b2b w firmie IT, przy umowie o pracę byłoby to 7k netto. Pracowałem też dla ceri jakiś czas temu. W dobie pracy zdalniej jakieś 4k brutto na uop to śmiech na sali w dodatku znając języki obce.
A to w takim razie jeśli mogę spytać, na ile realnie można liczyć obecnie aplikując na KYC bez doświadczenia ?
Wow co za efekt negocjacji, to zdradź sekret, jak te negocjacje wyglądały? twardo stałeś przy swojej stawce czy były jakieś inne techniki?
Witam Pytanie do pracowników bo w komentarzach strasznie dużo utyskiwania na zarobki, organizację pracy, a mnie interesuje bieżąca sytuacja rekrutacyjna i czy warto się nad nią pochylać. Ogłoszenie do "procesów z niemieckim" wisi ciągle (Łódź) Proszę o informację, czy faktycznie jest takie zapotrzebowanie-rotacja na osoby z niemieckim ? Mam odhaczonych kilka firm, w których takie ogłoszenia są w kółko ponawiane, a z rekrutacji nic nie wynika, albo rekrutują całymi tygodniami bez żadnej informacji zwrotnej co spotyka się z ogromną ilością adekwatnych komentarzy także tutaj. Chyba tylko po to, aby ktoś w HR robił sobie statystyki bo nie wiem w jakim innym celu trwające godzinę korpo -pogaduchy. Tutaj poniżej przewijają się starsze komentarze, że uruchamiane są nowe procesy z niemieckim. Zakładam zatem, że nie są to jakieś puste obroty i rekrutacyjnie w firmie sporo się dzieje?
Dużo się dzieje, stąd to ogłoszenie jest dostępne, nieustannie poszukiwani są nowi pracownicy.
Choć raz odpowiedź! Bitte, napisz, co się dzieje i czemu są poszukiwani. Rotacja, czy rozwój działu? Czy praca przypomina tę na akord, czy jednak załatwia się klienta, aż do uzyskania jego satysfakcji, a na zegarek nikt nie wskazuje i nie pogania? Jak widać, tutaj wielu nas chce obadać tego młodszego konsultanta procesów z niemieckim, ale Ty pierwsza zareagowałaś ;)
Słychać, że są nowe procesy migrowane, stąd też zapewne zapotrzebowanie na ludzi. Zdarza sie, że ktoś odchodzi, ale akurat w moim zespole to rzadkie przypadki. Praca to back office, nie ma bezpośredniego kontaktu z klientem, wszystko zależy tak naprawdę, na jaki proces się trafi. Są takie, które rzeczywiście wymagają bardzo dobrej znajomości niemieckiego i wiedzy, doświadczenia, a też są takie, gdzie klepie się podobne wnioski.
Wiem, że wszystkich procesów znać nie możesz, ale to są ogólnie i obiektywnie trudne rzeczy, czy w miarę rozgarnięta osoba na większości procesów da radę po wdrożeniach ? Tu pytam bo to jednak das Banking a z językiem to najczęściej ludzie po filologiach (jak ja) bez doświadczenia w branży
Zdecydowanie taka osoba powinna sobie poradzić, to nie jest tak, że jesteś od razu wrzucana na głęboką wodę, zwykle są to plany szkoleń i masz czas na wdrożenie.
(usunięte przez administratora)
Tak, każde opracowanie wniosku z danego procesu bankowego (a jest ich klikadziesiąt) ma wyśrubowane normy i aby wyrobić 100% danego dnia musisz bardzo szybko pracować. Jeśli będziesz wolny- Twoja premia kwartalna będzie niska, o ile w ogóle będzie. Klient zawsze stawia na jakość (ale wiadomo jak jest- z ilości też trzeba szybko schodzić). Opracowane numery wniosków wpisujesz do swojej statystyki w Excellu :) Możliwość pracy zdalnej w 100% Zarobki słabe.
Mam pytanie. Jakie są przykładowe nazwy stanowisk na DKA w Ceri International?
Cześć :) Powiedzcie mi proszę ile dostaje teraz na start pracownik na stanowisku Process Manager z angielskim na poziomie b2 i kilku miesięcznym stażem w AML? :) jaka jest podstawa + ile wynoszą dodatki, dzięki wielkie !
Firma na rozmowie rekrutacyjnej reklamowała się "jest to spokojna praca". Jeszcze nigdy tego nie słyszałam, by tak reklamować pracę i wręcz byłam zaskoczona. Zostałam przyjęta. Sprawdzili bardzo dobrze poziom językowy - podobały mi się rozmowy po niemiecku. Stawka wynagrodzenia - 4200 netto, poziom B1/B2 niemieckiego. Firma oszczędza na wszystkim co się da. Nie wysyłają dokumentów do wypełnienia do zatrudnienia - sam "masz" sobie to wydrukować i ze zdziwieniem, "w czym jest problem?", a kartek do wydruku ok 40. Pierwszy dzień pracy - na pewno nie jest "spokojny" - czyli mijają się z reklamą. Właściciel Ceri na spotkaniach "jara" sobie spokojnie papieros elektroniczny, przy 150 osobach które "namiętnie" muszą go wysłuchiwać. Mówi on też o podwyżkach dla wszystkich. Noo i co, z tymi podwyżkami, aaa przepraszam pani menager mówi - nie ma podwyżek dla nowo zatrudnionych. Luz bluzzz - ale na najwyższych szczeblach j.w. Atmosfera sztywna, nie ma opcji by wejść z kimś relacje i było, po prostu miło i przyjemnie - nie jest to coś, dla kogoś, kto jednak "lubi" relacje i kontakt z ludźmi. Szkoda... (praca zdalna).
A drugi dzień pracy jaki był ? Przeżyłeś/przeżyłaś ? Czy piszesz to jako osoba która przepracowała tam 2 miesiące czy 3 lata? Bo jeśli to pierwsze, to naprawdę oczekujesz wchodzenia w relacje z kimś od pierwszych dni? Przecież to jest " tylko robota" a nie kółko hobbystyczne. W pracy jakieś tam relacje się nawiązuje, a czasem nie ... Przykład z xerem dokumentów... no może i takie Korpo mogłoby to ogarnąć. Ale jeśli nie ogarnęło (bo np mają taką rotację i szkoda im papieru :), jak co niektórzy tu piszą, to jest to serio powód aby na forum pisać i najważniejsza rzecz na świecie ?? :) Nie odbierz tego jako czepialstwa, ale mnie niektóre "problemy" trochę dziwią. Bo wolałbym przeczytać jak się pracuje/pracowało w dalszym czasie i o doświadczeniach w tej firmie, a nie xerowaniu.
Menadżerki zwalają wine na rząd (usunięte przez administratora) bo oni podwyższyli minimalna, a ceri nie ma pieniędzy dla starych pracowników. Dla nowych wyższa stawka zawsze się znajdzie, a starzy, lojalni pracownicy są (usunięte przez administratora) I dzięki za informacje o kwocie na ręke. Czas się zastanowić nad zmianą. Tyle to nawet nie mają pracownicy po 10 latach pracy.
Trudno o nawiązaniu relacji z kimkolwiek, jeśli pracujesz np. tylko zdalnie, a warunki pracy są takie, że niby pracujesz na umowę o pracę, a jesteś rozliczany co do minuty - każdy proces ma swoje osobne czasy na wykonanie jednego wniosku, i to co do sekundy. Jeśli trafia się coś, nad czym musisz pomyśleć, no to jesteś stratny. Musisz nadrobić na innych wnioskach, tych "łatwiejszych", a czasy są wyśrubowane. Trudno w takich warunkach o nawiązywanie znajomości. Prawdę mówiąc, jest to niezwykle ciężkie dla nowych pracowników. Jedynym takim czasem są szkolenia, wtedy jesteś z innymi "na linii" i jest czas, żeby w ogóle po ludzku pogadać. Wiadomo, praca to praca, a nie pogaduchy, ale atmosfera pracy na tym cierpi bardzo. Później zostajesz sam z wnioskami. Jeśli masz z czymś problem, to możesz napisać maila do osoby przydzielonej do danego procesu, oczywiście z kopią do przełożonych (tego praktycznie nie da się obejść, no i też niedobrze pytać za dużo), ale musisz liczyć się z tym, że często dostaniesz odpowiedź "na odwal się", to też zależy, na kogo trafisz, byle szybciej ci odpisać i iść dalej. Po drugiej stronie też jest osoba, która jest rozliczana z każdej minuty pracy.
Witajcie, prośba o 2 słowa do może mniej typowego pytania bo tu wszyscy w kółko tylko o zarobkach :) Rozumiem, że dział wsparcia bankowości z j. niemieckim to nie jest to samo co KYC ani co do obowiązków i zarządzających ? Pytam ponieważ przyznam się, że miałam jakiś czas temu rozmowę kwalifikacyjną kompletnie "na wariata" i w ostatniej chwili z mojej strony odbytą. Wydało mi się, że tak źle wypadłam, że zrezygnowałam w trakcie, ale to było KYC i w dodatku inny język. Byłam przekonana, że podejmę pracę gdzieś indziej i stąd też zamieszanie. Zastanawiam się więc czy aplikując na j. niemiecki trafię na inne projekty, osoby, rekruterów :)) ? Ogłoszenie się ciągle pojawiają - aż tak wielkie zapotrzebowanie/rotacja?
Niekoniecznie tak jest. Oczywiście jest jakaś rotacja, wiadomo, że starsi pracownicy odchodzą i są zastępowani nowymi, trudno znaleźć korpo, w którym tak nie jest. Ale jest też coraz więcej procesów i liczba pracowników rośnie. Jest duże zapotrzebowanie, zwłaszcza na osoby ze znajomością języka niemieckiego.
@ Sylwek - dzięki za chęci, ale nie o to pytałam. Różne ludzie mają powody aby zarówno aplikować jak i odchodzić.
Wsparcie bankowości to nie ten sam dział co KYC. Są inni zarządzający, raczej nie trafisz na tych samych kierowników, czy managerów, co przy poprzedniej rekrutacji. Gorzej z samymi rekruterkami, bo tam jest mały zespół i może zdarzyć się, że będzie Cię rekrutować ta sama osoba.
@ Pracownik - dzięki za info. To ma sens, zwłaszcza jeśli rekruterki są 2-języczne ;) Jeśli jednak jest tak duże zapotrzebowanie na osoby z niemieckim jak tu wszyscy piszą, to może takie detale nie mają znaczenia.
To prawda co piszesz. Niestety wynagrodzenie nie idzie w parze z doświadczeniem i wiedzą. Znając jeden język obcy na poziomie B1-B2 zyskujesz do pensji dodatkowe 300 brutto to dużo? Na chwilę obecną rekrutują samych studentów. Starzy i doświadczeni pracownicy czują się nie doceniani bo przyjdzie taki student i na dzień dobry ma większą pensję niż ten stary pracownik. Nic nowego, wszędzie tak jest. Biorąc pod uwagę rozwój firmy i ilość nowych procesów - firma płaci niewiele powyżej minimalnego wynagrodzenia. Nie wypowiem się na temat innych działów ale ten gdzie obsługujesz klientów niemieckojęzycznych, szału nie ma.
To ja mam taką samą sytuację z rekru i się zastanawiam nad ponownym wysłaniem bo co chwila ktoś pisze że z niemieckim potrzebują na procesy i jest rotacja ? Ja rozmowę z HR wspominam ok, więc jak ktoś Cię źle nie zapamiętał to ja bym słał bo ryzykujesz tylko tym, że się nie odezwa przecież. Co więcej ryzykujesz?? A jak faktycznie potrzebują ludzi... generalnie wiadomo, że z niemieckim trudniej znaleźć pracownika niż z samym ang.
Jak się zna dwa języki angielski i niemiecki na oczekiwanym poziomie to za każdy z języków jest dodatkowo 300zł do wypłaty? Są jeszcze inne finansowe dodatki do wypłaty?
Za każdy język, którego używasz jest dodatek, w jakiej wysokości to już zależy od poziomu (są audyty) i języka. Angielski jest chyba najmniej płatny, przy innych językach to wygląda już nieco lepiej. Są jeszcze takie dodatki jak dofinansowanie do posiłków, ekwiwalent za prąd/sprzęt własny co miesiąc, co kwartał punkty do wydania na My Kafeteria, a raz w roku dofinasowanie do urlopu. Nie oszukujmy się nie są to jakieś spektakularne kwoty, ale jak się wszystko zbierze to trochę tego jest. Są też oczywiście premie, ale to już zależy, co kto sobie wypracuje.
Czy wymagane jest wykształcenie wyższe kierunkowe np: finanse czy inne wykształcenie wyższe również będzie akceptowane, aby dostać się do firmy?
No właśnie znam języki i mam wykształcenie wyższe ale nikt nie odpowiada gdy wysyłam CV :/
W jakiej wysokości jest dodatek pieniężny za prąd co miesiąc? Czy łatwo jest wyrobić miesięczną premie i wskazane pod to ilości? Czy można w trakcie pracy kontaktować się ze współpracownikami na jakimś firmowym czacie ? Czy szkolenie wstępne jest dobrze prowadzone ? Chodzi o zespół białostocki (wsparcie bankowości)
za prad to sa dosc male kwoty ustalone z gory ustawą, firma sama tego nie ustala - poczytaj w necie ustawe o telepracy wg mnie norme jest wyrobic latwo, wyrabiam sie w okol 6h czaty grupowe - u mnie sa zespolowe zalozone przez przelozonych i funkcjonuja bardzo dobrze, o wszystko mozesz pytac i zawsze jest odp Zespolow jest pelno, to nie jest jednolita firma, stanowisko ds. wsparcia bankowosci jest wieloszczeblowe i dotyczy ponad 600os bodajze - wszystko zalezy od zespolu
Dodatek za prąd jest mały. Na początku będziesz robić łatwe rzeczy to po czasie będziesz wyrabiać normę i premie, a potem już co raz trudniejsze procesy i z wyrobieniem normy będzie ciężko :) 2 lata to max w tej firmie, potem polecam zmianę. Jest MS Teams i tam się wszyscy kontaktują.
Dzień dobry, Czy stanowisko: Młodszy Konsultant ds. Procesów Wsparcia Bankowości z j. niemieckim Jest godne polecenia? Jakość i atmosfera zależą od zespołu i projektu?
Akurat na tym procesie koordynatorzy i ludzie są ok, ale kasa słaba- możesz dorobić na nadgodzinach i pracy w sobotę, jeśli będzie taka potrzeba i będziesz chętny/chętna. Podwyżki nie są dawane co roku.
Jak myślicie, CERI podniesie pracownikom wypłaty, skoro pensja minimalna wzrosła od nowego roku? Osoby z minimalnym wynagrodzeniem bez języków i studiów będę zarabiać 3055 zł na rękę miesięcznie na umowie o pracę. Ja będąc po studiach, z kilkuletnim stażem pracy w Ceri, znając bardzo dobrze język, pnąc się po szczeblach awansu- zarabiam tylko 700 zł więcej do ręki. Myślę, że to bardzo niesprawiedliwe i meega dołujące ;(
na stanowisku młodszego konsultanta ds bankowości, bez żadnego stazu w CERI, miałem 5400 zl netto na umowę o pracę, pełen etat. I nie, nie pracowałem wcześniej w bankowości i nie, nie znałem w ogóle CERI i osób stamtąd. Jakim cudem masz tylko 4200 ? a i tak znalazłem lepszą pracę, więc odszedłem do zupełnie innej firmy - na szczęście !
A i to była pensja bez nadgodzin. Zwykłe chodzenie codziennie do pracy przez miesiąc, zero L4.
Bo zacząłem pracę 4 lata temu, gdzie zaproponawali mi pensje w okolicach 3500 zł brutto i to wtedy było ok i co roku podnoszą o 500 zł brutto;( niestety nie doceniają starych pracowników, a nowi bez doświadczenia na start zarabiają dużo więcej. Może by się zwolnić i za miesiąc zatrudnić się w CERI od nowa? Może to jest rozwiązanie?
CERI za niedługo beknie za te różnice w wypłatach pracownikom. Przydałby się zbiorowy pozew sądowy. To jest jawne łamanie prawa- pracownik o niższym szczeblu zaczynający pracę i mający mniejszy zakres obowiązków od pracownika na wyższym szczeblu nigdy nie powinien zarabiać więcej. Proszę tę sprawę zgłosić do sądu pracy, bo w tym przypadku pracodawca łamie prawo- są na to przepisy
Podana kwota to pensja miesięczna netto + netto miesięczny zwrot za telefon / internet / własny sprzęt Nie wiem, może za miesiąc bez L4 też była premia (?). Tak, taka była moja pensja, czyli 2 przelewy łącznie jak wyżej.
Ok, pewnie te płace sprzed lat się różnią i jest to normalne. Podobno lokalizacja gra rolę, zależy pod jakie miasto i team podlegasz. Plus język na jakim jest poziomie - po testach i audycie.
O ile pamiętam zwrot za internet / telefon / własny sprzęt to ok. 600 zł / miesiąc i idzie osobnym przelewem - chyba że jest to zwrot plus jakaś premia, o której nie wiem. Inny, osobny przelew to pensja.
Podobno są bardzo duże różnice w zarobkach między poszczególnymi lokalizacjami i już ktoś o tym pisał. Inaczej za to samo rozlicza Łódź, inaczej Białystok - totalny rozstrzał. Plus zależy jaki team, jakie zadania. Inne widełki pewnie będą dla osoby, która dopiero skończyła studia i dla osoby, która ma np. język native i np. x lat pracy w korpo Wydaje mi się, że kiedyś wszystkich ofertach były podane wprost widełki od - do , i o ile pamiętam chciałem więcej a końcowo dostałem mniej jako brutto na umowie (plus dodatek językowy ) a i tak na samym końcu są to indywidualne decyzje.
Dużo mniej, niż piszesz, żadne 7000 brutto ( zdecydowanie mocno niżej ) jako wynagrodzenie miesięczne - za to dochodził comiesięczny dodatek za telefon/ internet / własny sprzęt i comiesięczny max. dodatek za język. Plus być może doszła jakaś premia, o której nie wiem.
Wynagrodzenie bez dodatku za język było zdecydowanie mocno poniżej 6000 zł brutto, ale dochodziły dodatki i one tworzyły lepszą całość.
Swoją drogą można Wam napisać największą bzdurę wyssaną z palca i w nią ślepo wierzycie, zapalając się do dyskusji. Żenujące. Czy chomiki dla każdego pracownika z okazji dnia chomika, też przejdą ?... W każdej firmie są widełki od-do i że w większości firm lepsze wynagrodzenie na start zawsze dostaje nowy pracownik, w porównaniu do przyjętego sprzed x lat . Jeśli sytuacja jest tak zła jak piszesz, trzeba się po prostu rozejrzeć za nową pracą - nawet przy zdalnej jeśli taką preferujesz jest obecnie multum ofert, jeśli lubisz klepać taski to tym bardziej, a jeśli liczą się tylko pieniądze...to każda praca nie będzie dobra, bo pieniądze to motywacja na krótką metę. Przy znajomości języków wybrałbym zupełnie inną branżę, inne zadania, banki osób od tasków mają i zawsze będą mieć na pęczki. Wartość na rynku ma tylko specjalistyczna wiedza.
@dw widzę, ze się gubisz we własnych zeznaniach. Moja odpowiedz jest na to jedna , mówisz tu o pensji grudniowej, która dostałeś z dodatkiem inflacyjnym, który brutto wyniósł ponad 2K, do tego dostałeś drugi przelew 600 zł za ZFŚS z punktów my Benefit. I te 600 zł to nie jest zwrot za komputer i prąd. I tak oto Twoja pensja wyniosła sporo. Zobacz na swoją umowę ile masz bez dodatków i nie wprowadzaj ludzi w błąd .
Czy aplikując na stanowisko które jest w 100% zdalne można pracować z całego świata czy vpn musi być z Polski?
Z Polski, możesz pracować zdalnie z zagranicy 2 tygodnie i musisz za każdym razem z wyprzedzeniem prosić kierownika i TL o pozwolenie, zgody i nowe zabezpieczenia programów. 2 tygodnie w roku. Nie dłużej.
Na jakie zarobki może liczyć osoba znająca angielski i niemiecki na start? Mam na myśli stanowisko Młodszy Konsultant ds. Obsługi Transakcji Podejrzanych Ile brutto oferuje firma?
czy firma na święta oferuje jakieś dodatki?
coś tam wpada w okolicach grudnia, ale nie jest to do końca dodatek świąteczny, a bardziej bonus, czy tam jakieś wyrównanie inflacyjne
tak, zawsze dostajemy punkty z kafeterii mybenefit jesli ktos ich nie wykorzystal w formie zlotowek (w moim przypadku jest to 1000) dostalismy tez dodatek inflacyjny 2100 brutto :)
Kiedy są wypłacane w firmie wypłaty ?
Hej! Widziałam ofertę na młodszego konsultanta ds. Weryfikacji klientów z językiem polskim. Ktoś wie jaką stawkę dają na początek? Jakieś szanse na rozwój? Warto tam złożyć CV?
Czy ktoś pracował jako Młodszy Konsultant ds. obsługi transakcji? Jak wyglada praca na tym stanowisku? Jakie pytania po ang zadają na rozmowie?
Co do angielskiego - u mnie była to luźna rozmowa na temat zainteresowań celem zweryfikowania czy faktycznie kandydat posługuje się angielskim na poziomie jaki określił. Jeśli mówisz na poziomie b1/b2 to nie masz się o co stresować.
Jak już jesteśmy przy rekrutacji, to ile etapów u nich trzeba przejść? Poza tym sprawdzaniem angielskiego to dają jakieś testy/zadania do wykonania, żeby sprawdzić wiedzę kandydata?
Najpierw dzwonil do mnie pan z hr na krotka rozmowe max 5min wybadac temat czy aktualne itp, a potem byla rozmowa zdalna na kamerce juz z hr i teamleaderem ok 50min i to tyle, potem dzwonil po chyba 9 dniach z info czy tak czy nie i czy przyjmuje prace. Dodatkowo oddzielnie byl zewnetrzny test z jezyka ktory wskazalam w cv (niemiecki u mnie)
O co mniej więcej pytali? Zastanawiam się jak dobrze się przygotować do rozmowy. Jak wyglądał test z języków. Tego chyba najbardziej jestem ciekawa. Chodzi mi o to w jakiej był formie.