Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Bat-Med Monika Bator-Gregorczyk?
Jak zaprzeczasz to chociaż napisz dlaczego? Uważasz że atmosfera wśród pracowników jest kiepska? Głównie przez przełożonych czy bardziej ludzie się nie dogadują ze sobą. Chciałbym wiedzieć zanim zaaplikuje do pracy, a akurat stara oferta na rejestratora mnie zainteresowała.
Z tego co widać atmosfera miedzy dziewczynami a pracodawcą jest super. Dziewczyny baardzo symatyczne i pomocne :)
Atmosfera jest MASAKRYCZNA. Na zasadzie gów. zapakowanego w papierek po cukierku. Ja nie wiem skąd te dziewczyny się tam znalazły i że nikt nie jest w stanie wstrząsnąć i rozwalić starą gwardię, która uważa się za niewiadomo kogo. Rejestratorki wydają się z pozoru miłe, pomocne...ale do czasu. Po paru dniach w zależności, która pani wyszła tą obgadywano. Zobacz nawet w komentarzach tutaj niżej, któraś obraża swoja koleżankę Dorote. Wchodząc do Kliniki jest się obgadywanym od góry do dołu. I nie tylko rejestratorki. Jest np. pani menadżer, która ustala grafiki. I jak ona jest to każda: " o Kochana hejka, mogłabyś tutaj moja droga zamienić mi bo..." a tylko O. wychodzi to się zaczyna ostra jazda na nią. Że pracuje tu dość krótko, że się nie zna, robi po złości, że jest taka i owaka. No i jeszcze przez przypadek pewnego dnia zobaczyłam, że doświadczone dziewczyny mają swoją osobną grupe na Mess i tam to dopiero się dzieje. Na obcą osobę byłoby mi wstyd tak mówić a co dopiero na koleżankę z pracy!! Niby młody personel ale są zamknięte na nowe rozwiązania. Np. zaproponowałam żeby rozdzielić konkretne zadania na konkretne osoby. Robienie jednej listy pacjentów przez 3 osoby inaczej robiło niepotrzebny zamęt i zabierało czas, gdy jeszcze w międzyczasie były telefony i pacjenci, kawka dla lekarza i sprzątanie gabinetu, wydawanie wyników, recept itd. Jako pacjentka denerwowałoby mnie kilka telefonów, czy na pewno potwierdzam wizyte, czy 3 razy przesuwanie godziny. Stare rejestratorki najlepsze, wszechwiedzące, najmądrzejsze...brak słów.
Nie zgadzam się z powyższą odpowiedzią. Zespół jest zróżnicowany wiekowo, już od dłuzszego czasu widzę te same kobiety na recepcji, atmosfera miedzy nimi jest fajna i widać, że się dogadują. Widać, ze w klinice byly roszady pracowników na recepcji, ale przynioslo to pozytywne skutki :)
A ja się zgadzam. Rzeczywiście z zewnątrz to dobrze wygląda. Uśmiechy, kawka, herbatka. Kochana to, kochana tamto. Przez pierwsze dni też dałam się na to nabrać. Nikt kto nie pracował tam chociaż kilka dni nie będzie wiedział o czym mówię. Wszystko dzieje się, gdy któraś osoba wychodzi...
Nie ma już dawnego personelu, już od pół roku jest nowy skład na recepcji :) widzę bo jestem tam częsta pacjentką z problemami
Przez pare miesięcy mojej pracy, 3 osoby odeszły same i 2 zwolniono. Ale wiem, że dużo osób było np. tylko na jeden dzień i po zobaczeniu ilości obowiązków odmawiało współpracy.
Ale obowiązki różniły się w porównaniu do tego co zawarte jest w ogłoszeniu? Oprócz obsługi telefonicznej, rozliczaniu, kontroli wizyt, to nic takiego absorbującego czas tam nie widziałam. No i stwierdziłam, że może bym się nadawała. A może chodzi wam o to, że po prostu za mało osób na taką liczbę pacjentów jest w rejestracji teraz?
Czy w Bat-Med Monika Bator-Gregorczyk możliwa jest od razu umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Rejestratorka Medyczna?
A można prosić o więcej szczegółów? Nie ma możliwości teraz, czy w ogóle? Ewentualnie czy chodzi o to, że konieczny jest okres próbny? Bo trochę niejasna ta odpowiedź.
Dzwoneczek „zwiastunek” to jakaś porażka. Jestem pacjentką przychodni Bat-Med. Jakiś czas temu doszło u mnie do poronienia i byłam właśnie na wizycie kontrolnej. Było to bardzo przykre gdzie siedząc przed gabinetem i czekając na wizytę kontrolną jakaś inna para wychodzi z gabinetu szczęśliwa i idzie zadzwonić tym dzwonkiem. Czy ktoś w ogóle pomyślał o innych pacjentach czekających na korytarzu ? Wtedy wszystkie wspomnienia wróciły do mnie, czułam się okropnie. Była to bardzo nieprzyjemna sytuacja. Szkoda , że przychodnia myśli tylko o tym żeby móc się czymś pochwalić w social mediach. Ja rozumiem że zajmują się tam niepłodnością, ale jak chcą mieć taki dzwonek to śmiało ale może w gabinecie a nie na korytarzu gdzie są inni, a inni widzący to pacjenci są chyba średnio zainteresowani czy ktoś zaszedł w ciążę czy nie. Wszystko tylko na pokaz.
+ ciepło, czysto, strój, lekarze + p. Monika miła, fachowa, konkretna, zależy jej na Klinice - atmosfera TRAGICZNA - ciągłe roszady pracownic - nadmiar odpowiedzialnych obowiązków (zwolnienia wystawiane z konta lekarza, faktury, duże pieniądze, recepty, lekarstwa) - brak odpowiedniego szkolenia - ciągle zapsuta drukarka/system/skaner itd. - cicha zasada: musisz coś robić nawet jak nie ma pracy/klientów bo Szef widzi przez kamerę (więc myjesz czystą podłogę albo sprawdzasz ważność leków po raz 8) - wielka dezorganizacja (2 rejestracje, kilka rejestratorek - każda robi po swojemu) - jeśli umowa zlecenie to... albo pracujesz po 3 godziny dziennie (bo harują zatrudnieni na uop) albo po 16h bo sobota - są 3 "stare" pracownice, które same ogladają buciki do ślubu a Ty np. sprzątasz zakrwawione narzędzia po zabiegach albo musisz przelewać żel do usg z dużych do małych butelek - nieszczerość - zapewniano mnie, że po wakacjach dostanę uop a mnie wyrzucono od tak pomimo zadowolenia z pracy, nauki i wyników (chyba za mało się przylizywałam do starszych stażem) Nie jestem jedyną która to napisze: lecą na kasę i projekty z budżetów. Jeśli chcesz pracować dłużej to nie dbaj o pacjentów tylko o rejestratorki, bo to one decydują kogo zwalniają. Czy to nie dziwne, że ciągle szukają kogoś nowego? ???? Można spróbować, ale ja NIE POLECAM.
Czy szukają jeszcze kogoś do pracy?
(usunięte przez administratora) na kółkach. Za każdym razem gdy jesteśmy na wizycie to coś nie działa a to drukarka a to telewizor a to system … dramat. Aż nie chce się tam wracać. Recepcja w ogóle nie jest przygotowana na takie sytuacje nie wie nawet co ludzią powiedzieć. Jest w tej Przychodni w ogóle jakiś właściciel kierownik czy dyrektor ?
Dzień dobry .Monika Bator-Gregorczyk -właścicielka . Szanowni Państwo ,w związku z postępująca cyfryzacją i wprowadzaniem nowych usług przez ministerstwo zdrowia .Systemy na ,których pracujemy muszą być cały czas integrowane z platformami ministerialnym,zgodnie z nowymi wymaganiami ! Aktualizacje wymagają tez przerwy w naszych działaniach . Na awarie reagujemy od razu natychmiastowymi zgłoszeniami do serwisów. Bardzo Państwa przepraszamy ,jeśli z jakiś przyczyn technicznych nie mogliście w pełni skorzystać z usług naszej przychodni . W przypadku zastrzeżeń do pracy personelu przychodni ,proszę o kierowanie uwag bezpośredni do mnie .Natychmiast podejmę działania korygujące .
Dzień dobry. Pytałem tu wcześniej o kwestie zatrudnienia ale nie otrzymałem odpowiedzi. Może Pani będzie łaskawa mi pomóc? Chodziło o doprecyzowanie, czy możliwe jest zatrudnienie na umowę o pracę w rejestracji, a także ile może wynieść wynagrodzenie na starcie? Z góry dziękuję za pomoc.
Zapraszam do wysłania CV na nasz e-mail -rejestracja@bat-med.pl. Chętnie odpowiem na pytania.
Czy w klinice jest lekarz, który zajmuje się leczeniem i diagnozowaniem insulinooporności ,hashimoto?
Czy ktoś wie czy w klinice szukają pani do sprzątania?
A ja jestem bardzo ciekawa jak można zapisać się do Pani doktor jak nie jest sie jeszcze pacjentka? Słyszałam same pozytywne opinie plus mam problemy z tarczyca i chcialabym byc pod opieka ginekologa-endokrynologa który spojrzy kompleksowo na moje problemy A niestety miejsc do Pani doktor brak:(