Co było nieprawdą we wpisie że dodzwaniacie do wyłączenia??? Ściągacie ludzi na godzinę na wyłączenie potem papa i do domu bo w godzinę załatwiacie niemożliwe??? Ocenzurujecie mój wpis??? Dobrze jak skasujecie to ja napiszę do PGE żeby sprawdzili wszystkie dni wyłączenia od kiedy tu jesteście. Niech sprawdzą ile było sekundowych połączeń z anonimowych numerów. Kiedy tych połączeń jest najwięcej i wpadają jeden za drugim??? I jest tak przed 4 tysiącami. Może to nieprawda??? Czekam na zniknięcie wpisu. Czekam na powrót normalności
W call center rozwijamy nie tylko umiejętności komunikacyjne, ale także cierpliwość, empatię i umiejętność skutecznego rozwiązywania problemów. Ja jestem zadowolony i jak dla mnie to praca strzał w dziesiątkę
Pracownicy często podkreślają, że K2 kładzie duży nacisk na budowanie pozytywnych i długotrwałych relacji z klientami, co przekłada się na satysfakcję z pracy.
To w końcu co z tym wypowiedzeniem?
Praca w call center K2 była dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Świetna atmosfera, pomocni koledzy i elastyczne godziny pracy sprawiły, że każdy dzień był przyjemnością. Szkolenia zawodowe były wysokiej jakości, co pozwoliło mi szybko rozwijać swoje umiejętności. Zawsze czułem wsparcie ze strony przełożonych, którzy byli otwarci na sugestie i nowe pomysły
Jeśli to ten Emil co myśle to pochwal się czemu już tam nie pracujesz skoro tak super było i przyjemnie p.s znajomości zawsze pomagają w tej firmie
To w końcu co z tym wypowiedzeniem?
Sądzę że nie zwolnią nikogo . Ktoś musi być kierownikiem i jakoś wytrzymać do jesieni . Ewelina ma swoich ludzi Agacie też donoszą dopóki ma władzę . Jest jak jest i jakoś to będzie . Mogą dla przykładu zwolnić pracownika co do niego mają podejrzenia że może pójść na zwolnienie bo jej nie przyjmie następna firma.
Jak było do przewidzenia:) Możliwe że chcieli poczytać co ludzie myślą i sami wywołali temat zwolnienia kierowniczek. Skorzystali z portalu, żeby wiedzieć jakie są nastroje. Dowiedzieli się może za dużo a przecież nikt nie podbijał sprawy pogotowia ... ratunkowego i związanym z nim przypadków. Sytuacji alko i nie tylko. Krzesła, słuchawki, jakość obsługi i atmosfera to część opinii o firmie. O cięższym kalibrze ludzie milczą.
Nie, spoko. Był tort, były owoce i było miło. Wszyscy się chwalili i żałowali, że firma jest tylko do września ;P
(usunięte przez administratora)
A w poniedziałek przyjeżdża góra . I wybór nowego kierownictwa.
W jakim celu to wymyślacie? Jakby "góra" w K2 była ogarnięta, to nikt by z Agaty nie zrobił kierowniczki. Ona nawet na słuchawkę nadawała się tak o od biedy. Następni będą musieli włożyć sporo wysiłku, żeby poprawić to, co zostało kompletnie zniszczone. Dyscyplina? Widać po rozmowach, lajtowym podchodzeniu do wykonywania obowiązków na telefonie alarmowym. Ewelina nawet na słuchawkę się nie nadaje, bo nie ma wiedzy i umiejętności do odsłuchiwania konsultantów. Tam nie ma nikogo decyzyjnego w temacie prowadzenia centrum. Panie kierowniczki zaangażowane w ploty i ściganie afer, które same wywołują. Takiej firmy Lubartów nie widział. Chyba cudem nie doszło do żadnego nieszczęścia, przez nieprofesjonalną obsługę klientów ...(wiadomo kogo). Czytajcie, bo zaraz komentarz zniknie. K2 boi się prawdy i zaraz zgłosi komentarz do usunięcia. Z kolei mam wrażenie, że gowork bezrefleksyjnie słucha się zgłaszających i wprowadza cenzurę. Jaki to prawdziwy portal? Teraz można u was tylko chwalić pracodawcę?
Super firma. 6 tysięcy na rękę. Przy masówkach można wyciągnąć i 10 tysięcy. Co tydzień owocowe poniedziałki i to nie byle jakie owoce, bo mango, ananasy, truskawki, importowane czereśnie, kokosy. Na wszystkie święta, nawet urodziny i imieniny premia 1000 zł. Pracownicy dostają opiekunkę do dziecka żeby mogli przyjść na masówkę. W kuchni kucharz, który przygotowuje dania na darmowy obiad. Dodatkowe darmowe baseny, sauny, siłownia i trener personalny. Szkolenia z certyfikatami. Wycieczki na Malediwy sponsorowane przez firmę.
Kierowniczki TCZ K2 Lubartów to porażka. Jedna chodzi na szluga co pół godziny (w tym czasie przez 10 minut/8 godzin nie pracuje... ) + kawa herbata hihy hahy z kierowniczką "następna" która chodzi w workach i innych kombinezonach. Wewnętrzne rozporządzenia K2 ani Państwowej Inspekcji Pracy nie mówi o konieczności korzystania z Aplikacji Messenger do komunikacji kierownik/pracownik. Jest to działanie bezprawne. Nikt w umowie nie ma zapisu o konieczności przynależeć do grupy użytkowników(usunięte przez administratora)
Bezczelność i nie tylko. Jest infantylna i nie nadaje się na kierownicze stanowisko. Przypominam żałosny napis na drzwiach, że niemożliwe załatwia w godzinę. Na drugich drzwiach powinno wisieć: "Szpiegujemy i donosimy, bo to lubimy" albo "Jak chcesz na kielonia musisz dobrze..."
Łażą jedna za drugą i kombinują jak tu zostać w robocie. Nawet nie kierowniczką tylko w ogóle utrzymać się w tcz. Może zdążycie dać awans trzeciej kierowniczce i na chwilę przestaniecie A i E się z niej śmiać za plecami jak wam się pali pod nogami. Już widzę jak PGE upomina się o kierownictwo z K2 no ale walka o stołki trwa. Bijcie się w tym K2 , do października pięć miesięcy...
Sporo kosztowało uwolnienie się od toksycznych ludzi i atmosfery. Bez strachu i żalu mogę powiedzieć że zepsuli wszystko co było dobre w ludziach. Kto się nie poznał na Ewelince i Agacie ma jeszcze pare miesięcy. Jak jesteś potrzebny to znajdą do ciebie drogę. Wykorzystają i na koniec wyrzucą jak zużytą rzecz. Nie boję się was.Zobaczycie jaki będziecie miały przyjemny koniec kariery w Lubartowie
Prawda jest taka, że k2 zawsze traktowało ludzi w swojej firmie jak zwierzęta jak ktoś z „zwierząt” nie jest w stanie siedzieć 5 dzień z rzędu 12h na zmianie to może spodziewać się wypowiedzenia po tygodniu, takie realia pracy tam. Pomijam fakt, że główna kierowniczka która tam stacjonuje ma zerowe pojęcie o wykonywanej tam pracy a jedyne do czego została wyuczona to chyba dzwonienie o 13:50 żeby przyjść z wolnego na 14:00 bo jest wyłączenia a oni nie mają ludzi bo jednego dnia wyrzucają 7 osób na raz stawiając ultimatum - pełny etat albo żegnamy po czym przyjmują byle kogo i tak się toczy błędne koło PGE, państwówka to myśli, że można traktować ludzi jak bydło, otóż nie można i pochwalcie się swoim przełożonym (wiad. do kierownictwa) jak to podczas masówek/wyłączeń puszczaliście własnoręcznie głuche telefony na pół sekundy tylko po to, żeby statystyki podbić, najniższa krajowa za siedzenie 12 godzin z myślą, że możecie zostać w każdej chwili wyrzuceni? Nie polecam
Siedzenie 12 godzin za najniższą krajową? Serio? Gdzie indziej to trzeba nieźle(usunięte przez administratora) za najniższą krajową . A tu podobno nadgodziny są dobrze płatne i bardzo chętnie brane. Czyli mijasz się z prawdą @sprawiedliwość.
Płacą za nadgodziny, Płacą za składki i za urlop też. Widać że tworzysz swoją kosmiczną teorię bo jest Ci w życiu źle, a wyżywanie sie na innych to oznaka słabości i niskiej samooceny. Prawda jest taka że Nie każdemu udaje się w życiu Coś osiągnąć. Głowa do góry bo do kopania rowów też są potrzebni ludzie. Pozdrawiam
Podobno podobno, podobno to ja słyszałem jak tu przychodziłem to, że jest świetna atmosfera i przyjaźni ludzie
Praca w call center K2 była dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Świetna atmosfera, pomocni koledzy i elastyczne godziny pracy sprawiły, że każdy dzień był przyjemnością. Szkolenia zawodowe były wysokiej jakości, co pozwoliło mi szybko rozwijać swoje umiejętności. Zawsze czułem wsparcie ze strony przełożonych, którzy byli otwarci na sugestie i nowe pomysły
Jeśli to ten Emil co myśle to pochwal się czemu już tam nie pracujesz skoro tak super było i przyjemnie p.s znajomości zawsze pomagają w tej firmie
Zastanawia mnie ile osób jeszcze odkryje że nie ma odprowadzonych składek do ZUS?
Zastanów się co piszesz, chodzimy na L4, nasze dzieci są podpięte pod nas. Żadna z dziewczyn nigdy nie miała problemu z ubezpieczeniem. Gdyby składki nie były odprowadzane szybko byśmy wiedziały.
Żadna z dziewczyn, zapomniałaś dopisać moja droga, że wy wszystkie wzajemnie się tam okłamujecie w każdej kwestii a potem idziecie do Eweliny gadać na siebie „potajemnie” a to, że ZUSu nie pilnujecie to wasza wina (bo to prawda ze nie placili skladek)
Dzięki pracy w K2 dowiedziałem się jak się funkcjonuje w warunkach szkodliwych. Donoszenie na pracowników, knucie i kompletny brak profesjonalizmu upewnił mnie do do wcześniejszej fatalnej oceny sposobu zarządzania zespołem. Kierowniczka projektu z PGE nie oceni rozmowy konsultanta, ponieważ przez dwa lata nie nabyła podstawowej wiedzy. Szkoląca powinna iść na szkolenie. Jej polecenia w sprawie przyjmowania zgłoszeń zależą chyba od pogody i diety. To się kupy nie trzyma. Żadnej konsekwencji i autorefleksji. Są dwie rzeczy. Dobrze, że odchodzą i źle, że dopiero za kilka miesięcy. Jakoś wytrzymamy.
Dlaczego się nie chwalicie że przegraliście przetarg. Jeszcze nie wszyscy wiedzą a część osób nie wierzy szczęściu. Dajcie ludziom trochę radości:-) Ostatniego września żegnamy bez żalu. Zabierajcie swoich klakierów i szpiegów i unikajcie z Lubartowa
(usunięte przez administratora)
Można jakiś link czy samemu trzeba poszukać?
Wiosna, lato, jesień i ogłoszenie wyników przetargu z PGE. Wtedy zapakujemy Lejdis w szare pudła i wyślemy do domu :-) Aż się zdziwcie ilu chętnych do pakowania
Jeżeli jesteś donosicielem i klakierem jest to wymarzone miejsce dla rozwijania swoich umiejętności. Nauczysz się jak efektywnie donosić na współpracowników. Zanim skończą rozmowę donos będzie na górze. Co ci to da? Na twoje braki będzie przymknięte oko i będziesz miałA spokojną głowę.
Czy kiedykolwiek komuś zgadzała się wypłata w tej firmie? Chyba co miesiąc zmieniany jest system finansowy bo jak poprosisz przełożonego o wytłumaczenie to za każdym razem mówi co innego.
Pracuje od niedawna ale poki co zapowiada sie ok. Praca z różnymi osobami nad różnymi projektami uczy współpracy i komunikacji. Dzięki temu czuję, że rosnę nie tylko zawodowo, ale też osobowo. Pozdrawiam
K2 oferuje doskonałe szkolenia i możliwości rozwoju zawodowego. Zdobyłem umiejętności nie tylko w obszarze obsługi klienta, ale również w zarządzaniu, co znacznie poszerzyło moje perspektywy zawodowe.
(usunięte przez administratora)
Pracowałam w K2 na canal+ My nic tam nie sprzedawaliśmy tylko wymienialiśmy klientom sprzęt. A ta kara od UOKIK nie ma w ogóle związku z tym co my robiliśmy.
Mówisz że osoba wymieniona z imienia i nazwiska nie była odpowiedzialna za realizację umowy z CANAL+. Bardzo chętnie popatrzę na porządki osoby która według ciebie nie odpowiadała za realizację umów. Zróbcie z tym porządek a ja podpowiem gdzie możecie z tym iść.
Oczywiście, że tak. Została obrażona osoba, która nie ma nic wspólnego z karą jaka zostala nałożona na Canal+. Nie ten czas i nie ta bajka. Wystarczyło tylko sprawdzić dokładnie informacje zanim opublikowało się tę sensacje. Mam nadzieję, że obrażona bezpodstawnie osoba upomni się o stosowne przeprosiny. Podtrzymuje swoje zdanie, że to bzdury i Firma K2 w Lubartowie na projekcie Canal+ nie zajmowała się opisywaną aferą. Nie pozdrawiam, ale za to życzę mniej jadu w Nowym Roku :)
Proszę o zgłoszenie zepsutych sprzętów. Skoro mamy siedzieć po 12 godzin w pracy potrzebujemy prostych krzeseł.
Widzę, że K2 wspiera zatrudnienie osób z niepełnosprawnościami , to bardzo szlachetne, biorąc pod uwagę, że praca mimo wszystko należy do umysłowych. Takie sprawy, jak i inne zgłasza się przełożonym. Pozdrawiam ciepło.
Nie wiem czy wspiera czy nie wspiera wiem tylko że nie chcę być niepełnosprawny z powodu siedzenia na krzywych krzesłach bez podłokietników. Nie róbcie sobie jaj bo to nie śmieszne. Mało zabawne jest wspominanie że ktoś może sobie wyjść i nie pracować 12 godzin. To też może być temat dla inspekcji pracy
Czytając wasze komentarze, stwierdzam jednoznacznie, że wspiera ;D Otóż, każdy zdrowy na rozumie człowiek, załatwia sprawy w przeznaczonej do tego jednostce :)
Zachęcasz do pisania do inspekcji pracy? Tam chyba zgłasza się przypadki pracy po 12 godzin i więcej ale że więcej to przecież wiesz. Kto trzyma listy z podpisami zgody nie ty? I weź teraz zgłoś wpis do usunięcia a pismo do pip już się pisze.
Dziekujemy za święta. Dziękujemy za bony, talony i infantylne (usunięte przez administratora) Życie mija jak świąteczne chwile bez bliskich.
Może i tak ale przynajmniej nie mam takich problemów ze ciagle jęczę jak (usunięte przez administratora) wołowa az czytać się tego nie da żałosne
Pogodzę was. Chce pisać niech pisze. Zabronisz? Nie musisz czytać i odpowiadać nagrody za to nie dostaniesz tylko się narazisz. Będą wiedzieli ze piszesz chociaż nie możesz i cały plan szlag trafił. I to mu czy jej się udało. Ktoś udowodnił że zakazy to straszak dla naiwnych a w Lubartowie swoje wiedzą :-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w K2 Dystrybucje Sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy K2 Dystrybucje Sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w K2 Dystrybucje Sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 4 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!