Przeslanie do wszystkich nagrzanych na awanse i podwyzki. SSB od lat (usunięte przez administratora) swoich pracownikow i nikt nie bierze za to odpowiedzialnosci. Obiecuja kariere, awans, podwyzke, premie. Caly rok sie spinacie, a potem nic nie dostajecie i leca wymowki: -freeze -mniejszy budzet -brak potrzeby biznesowej -brak wolnego etatu -oszczednosci Jezeli ktos sie tutaj nie dorobil przynajmniej AVP to juz sie tutaj dobrej pozycji i pieniedzy nie dorobi.
(usunięte przez administratora)
Dostaniesz drugiego i lecisz dalej. W tej fabryce nie moze byc przestojow.
I jak tam zadowoleni z braku podwyżek inflacyjnych? :)
wiadomo coś o podwyżkach? Ile A2 ma zarabiać/może zarabiać po ewentualnych podwyżkach? Jako kandydatka ile mogę oczekiwać wynagrodzenia, mam 3 miesięczne wypowiedzenie, więc zaczęłabym pracę kwiecień/maj.
umówienie na 2 etap rozmowy 01.06.2023 i proszę sobie wyobrazić ,że Pani z Indii mnie poinformowała,ze przeszedłem pozytywnie ostatni etap i że wysyła gdzieś oferte mojego zatrudnienia i do dnia dzisiejszego podkresla mi że przeszedłem pozytywnie ale nie otrzymała jeszcze akceptacji zatrudnienia. O co chodzi? W jaki sposób się moge dowiedzieć o co biega i ile jeszcze trzeba czekac?
typowe rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy najblizsze zwolnienia z SSB dotkna w wiekszym stopniu Kraków? Dzis mial byc ogloszony plan zwolnien? Wiecie cos w tym temacie?
(usunięte przez administratora)
Powiem wiecej. Pamietam wynagrodzenia z 2016 roku i one byly niewiele nizsze niz obecnie. Ceny sie zmienily, koszta zycia wzrosly, a klepacze w Stejcie coraz tansi :)
(usunięte przez administratora)
Jak co roku. Ludzie z 2 latami doświadczenia dostaną za pół roku wyrównanie do najniższej i będzie to nazwane podwyżką, bo przecież freez xD Tymczasem miewamy już sytuacje, gdzie A1 siedzą na tej pozycji tyle, że mają takie doświadczenie w procesie, że muszą poprawiać pracę po świeżych seniorach czy oficerach, którzy trafili do zespołu, bo tak, bo wielkie zmiany. Jako ciekawostkę dodam, że ze dwa miesiące temu koleś z naszego zespołu zrezygnował z wypowiedzenia, bo manager powiedział mu, że nie mogą obiecać awansu, ale podniosą mu pensję do stawki A2, szybko wyszło skąd te obietnice xD
Czyli zatrudnieni A1 dostaną od kwietnia 6 brutto? Jakoś nie chce mi się wierzyć, w styczniu nie było wyrównania
Taką kwotę dostała dziewczyna, którą poleciłem i mówiła, że sami ją zaproponowali na rozmowie, więc mało prawdopodobne, żeby wyszli z inicjatywą płacenia więcej niż baseline.
No ta, nowi mają 6k brutto, a my sobie poczekamy kilka miesięcy. Pozzzzdro od października/listopada nowi na 6k zatrudniani
to ciekawe ze tak zatrudniaja i tyle placa jak ogloszony mamy globalny freez a ofert pracy do stejta praktycznie nie ma - u mnie w zespole od dluzego czasu sa wolne pozycje i nie biora nikogo, wiec cos mi tu nie pasuje
(usunięte przez administratora) W moim zespole w tym roku doszło z 6 osób, większość w tym półroczu mimo głośnego freeze były też awansy, żeby zatrzymać ludzi, ostatecznie odszedł jeden pracownik, ale byliśmy w krytycznym stanie. Teraz jest stabilnie, choć jak ktoś rzuci losowe l4, to jest problem, więc dalej zbierają nowych, ale tylko stażystów po kosztach, z drugiej strony mamy kreta, który pilnuje faktycznego czasu pracy. W dziale znajomego mieli el Dorado aż trzeba było wrócić do biura i wyszło, że na zdalnej pracowali jak na pół etatu, więc pocięli im zespół tak, że teraz jest im bliżej do półtora etatu. W żaden sposób nie zamierzam bronić takiego ekstremizmu i odgórnych (usunięte przez administratora) bo znamy realia, ale nie ma twardego schematu. Oczywiście chcą mieć wszystko jak najtaniej i najlepiej, choć sami nie wiedzą co robić z tą wyrwaną z gardła kasą, ale też muszą balansować na cienkiej granicy między motywacją, a desperacją. Prawdziwy freeze najbardziej dotyka zachód, bo tam premia jest wyższa niż roczne wynagrodzenie w Polsce, a nie oszukujmy się poza PR nie wnoszą nic więcej niż którykolwiek ogarnięty pracownik z Pl, tylko mało który brytol irlandczyk czy inny walijski (usunięte przez administratora) chce rozmawiać o interesach z byle lachem. Gdyby ludzie pamiętali jak się buntować, można byłoby im pokazać co myślimy o ich ruchach i premii rocznej rzędu 500zł, ale narzekanie na forum i kontestowanie rzeczywistości tylko dlatego, że oglądasz ją z innej perspektywy nic nie wniesie.
Spokojnie. Wyrownaja mu w marcu do nowych i to bedzie jego podwyzka roczna. Wtedy A1 z rocznym stazem bedzie zarabiac tyle co klepacz co dopiero przyszedl. To jest to ich rowne traktowanie pracownikow.
Ja pracuje od roku na A1 a moje wynagrodzenie na reke nie przekroczylo jeszcze 3500 XD
Tak samo było rok temu z wyrównaniem A1 do 5k brutto, więc bardzo możliwe, że i tym razem historia się powtórzy
To mam wlasnie na mysli. Nawet z A2 tak bylo, ze od pewnego momentu A2 z awansu zaczely dostawac wiecej, a w marcu starym A2 wyrownali do poziomu swiezo awansowanych i ci co caly rok robili to dostali tyle co ci co byli swiezo awansowani. Oczwiscie to wyrownanie bylo przedstawione jako podwyzka.
(usunięte przez administratora)jesteś że dajesz się tak w kakao robić xD na A1 i 3500 netto, nieźle. Nowi poniżej 26 rż - 4700 netto około.
Gdzie to 4700 netto dla A1? Siedzę na A1 już ponad drugi rok i nawet nie zbliżyłem się do 4k netto...
Jak to możliwe że na A1 zarabiasz typie mniej niż 4K. Nowe A1 zarabiają brutto 6k czyli ok 4400 netto a jak są poniżej 26 roku życia to 4700.
Znienilem pracę po roku i 11 miesiącach, ponieważ miałem otrzymać awans dokładnie rok temu. W końcu się przełamałem i skoro firma nie umiała dać mi obiecanego awansu przez rok po prostu ją zmieniłem. Caly czas miałem wrażenie że się marnuje nie rozwijam na A1. Złożyłem CV do innej firmy w Krakowie i otrzymałem 3000 brutto więcej. Firma nie mogła mi tyle zaoferować, ze względu na to, że są to zarobki SA. Uwierzcie w siebie i aplikujcie gdzieś indziej. Jest ogromny spokój, a tutaj to (usunięte przez administratora) w porównaniu z innymi formami np Szwajcarskimi
Ładnie Cie ktoś (usunięte przez administratora) z a1 na 2 3k brutto spokojnie mozna ogarnac, SA nie zarabia 6k brutto
Tez tak mialem. Obiecamy awans na officera. Niby wszystko gotowe, a co do czego to nie ma, bo freeze. Rzucilem papierem, zmienilem robote, kasa lepsza niz na offie w Stejcie i jedyne czego zaluje to ze tak pozno sie zdecydowalem na zmiane.
dokładnie też udało mi się przejść na 8.6k gdzie stejt nigdy nie dałby rady mi takich pieniędzy zaproponować
Zrobiłam tak samo, dobry ruch. Obiecują przez rok awanse i co 2-3 miesiące mówią, że trzeba jeszcze chwilę poczekać. Szybkie wypowiedzenie jak shoty Mbappe i 3k brutto więcej u konkurencji. Jeśli ktoś ma podobną sytuację, to polecam się zastanowić nad egzystencją, a raczej agonią w SS.
3/4 firm na rynku da wiecej. Stejt jest troche ponad Biedronka i KFC.
Może i w State Street nie ma zbyt wysokich zarobków, ale za to nie ma work life balance
Już od dawna wchodzę na to forum i zgadzam się w 100% ze wszystkim co jest tu napisane. Jeśli planujesz tu pracować to tylko max na rok by zdobyć jakieś doświadczenie a po tym należy się jak najszybciej się ulatniać. Wytrzymałam tu ponad rok i wreszcie uwalniam się od tego (usunięte przez administratora) Zastanawiam się od czego zacząć bo jest wiele do powiedzenia zaczynając od wyzysku, niesprawiedliwości czy tej marnej pensji. Pracowałam na A1 ponad rok na awans nawet nie liczyłam patrząc na to, że u siebie w teamie miałam osoby, które dostały się na A2 w kwietniu i do tej pory pracują na doerce. Większość teamu odeszła, zwłaszcza A1 bo każdy już miał dosyć tego wyzysku i bezmyślnego klepania. Był taki moment gdzie dosłownie każdego miesiąca ktoś odchodził zwłaszcza te bardziej ogarnięte i doświadczone osoby. Kolejna sprawa jest pensja czyli marne 4.4k brutto, które otrzymywałam - jedno słowo żenada. Wielokrotnie pytałam się o wyrównanie do reszty A1 które zarabiały 5k brutto, zwłaszcza chodziło mi o wyrównanie do osób, które zostały zatrudnione po mnie ale spotkałam się z odpowiedzią, że “taka jest polityka firmy, jest freeze, no bez przesady raczej dadzą podwyżkę w przyszłym roku czy no nie da rady teraz ale w kwietniu w przyszłym rok chyba tak ” - po tych słowach podziękowałam i wiedziałam, że to czas na znalezienie nowej pracy. Najbardziej uwłaczające w tym wszystkim było to, że uczyłam procesu new hireow, którzy zarabiali więcej niż ja. Już nie wspomnę o tym, że gdy ktos wypadl z coveru zazwyczaj to ja dostawałam najcięższe taski czy miałam taki cover, że musiałam robić kilka klientow na raz. Potrafiłam się też spotkać z pretensjami czy nawet pogardą, że „czemu coś nie było zrobione szybciej” ( pragnę dodać, że wszystko zawsze było zrobione przed deadline). Treningi w tej firmie też są tragedia, gdy coś się posypie nawet czasem SA czy Officerowie nie potrafią sobie poradzić. Wiele A2 w moim teamie, gdy coś się posypało potrafiło pytać się A1 o pomoc czy uciekało na awaya a potem zdziwione wracały przed deadlinem „że jak to issue jeszcze nie jest rozwiązane?!???”. Wielokrotnie też zachodziła taka sytuacja, że byłam wrzucana na coś bez treningu i wymagano bym robiła fundy, które pierwszy raz widziałam na oczy bo przecież „tam są łatwe taski dasz radę” czy też spotykałam się z „a to sobie otwórz procedurę i działaj”. Nie wspomnę już z codziennym użeraniem się z Maj Friendami, którzy potrafili zepsuć nawet najprostsze rzeczy. Na zakończenie chcę jeszcze raz podkreślić- kto może niech ucieka w miarę szybko bo szkoda tracić czas na monotonne klepanie dzień w dzień tego samego i do tego być traktowany z pogardą.
No i co z tego, że ma inne działy? 80% tej firmy działa w taki sposób jak opisuję a kto mądrzejszy to wie, że nie warto dawać się (usunięte przez administratora) przez nich za te żałosne pieniądze i przy okazji tracić zdrowie psychiczne
Czy w 2024 będą premie roczne, czy tez brakuje $$? Czy jest szansa na awans, jakis częściowo odblokowany freeze?
premie beda normalnie, awansów nie bedzie bo planowany freeze jest do konca 2024, no chyba ze na rynku bedzie super sytuacja to skonczy sie szybciej
Awanse beda, ale bardzo malo. Na pewno nie bedzie zatrudnien. Firma liczy jeszcze na redukcje liczby pracownikow.
Ale jaka poprawa sytuacji, unas team i caly departament kwitnie, co raz wiecej clientow , co raz wiecej transakcji , wieksze portfolio od kazdego tego nabytku sa pobierane oplaty!!
Podobnie jak u nas. Połowa teamu odeszła, pracy coraz więcej, pieniądze te same, ale przecież "z nadzieją patrzymy w przyszłość"...
Wrzucono na nofluffjobs oferty pracy z widełkami w IT, dla potomności: - IT Audit Officer, 11 000 - 15 833zł - Senior Cloud Security IR Analyst, grade VP, 17 416 - 25 000 zł - Cloud Incident Responder, grade AVP, 25 000 - 32 500zł - Horizontal IT Audit, 23 500 - 33 333zł - IT Audit for Global Markets, grade VP, 23 500 - 33 333zł
Tylko to jest bardziej skierowane do studentów historii, acheologii etc. W State Street nikt nie potrzebuje zdolnych informatyków, oni chcą utrzymać status quo z systemami z XX wieku.
Bedzie jakies Christmas party? Pracuje pierwszy rok i nikt nic nie wie, nic nie slyszol
W nowym roku bonus i podwyżka wypłacone zostaną w postaci dodatkowcych dni pracy z biura co przełoży się na dodatkowe koszty transportu i godziny spędzone w korkach oraz spadek produktywności z tym związany. Zapraszam viceprezdytentów na autostradę A4 albo północ Krakowa celem zapoznania się z korkami oraz spróbowania znalezienia miejsca parkingowego w biurowcu lub jego okolicy. Cała reszta mojej opini to powtarzanie komentarzy poniższych i z szacunku dla własnego czasu nie bedę się powtarzać.
Firma, ktora robi oszczednosci na pracownikach to najgorszy typ firmy jaki istnieje.
Grunt, że dostajemy codziennie emaile z życzeniami WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU ! SPEDZCIE CZAS Z RODZINOM! Bo w nowym roku bedziecie chodzic do biura juz 3x w tygodniu :) Cieszcie sie poki mozecie :D
o jakich oszczednosciach mówimy, jak w biurze trzeba za wodę prąd i papier toaletowy płacicić jak się zmusza ludzi do przyjazdów
O tych, ktore sa w tej firmie. Brak szkolen, zabrane wszystkie bonusy, punkty na swieta, smieszne premie i wynagrodzenie, obciety Luxmed.
Prąd i tak jest płacony razem z najmem. Koszt papieru toaletowego, proszę cię... Chodzi o to, że jak siedzicie w domu, to januszowaty manager nie widzi, że pracujecie, nie dowierza, że się nie (usunięte przez administratora). Nie może tak być przecież! Macie klikać na ołpen spejsie, wtedy widać produkcję. Przecież firma stwierdziła, że etaty będą likwidowane. Żeby się jeszcze nie okazało, że macie czas nie klikać 8-9 godzin/dziennie na 100% obrotów, bo to oznacza, że co najmniej 1 fte jest zbędne. Dramat. Współczuję Wam tego, co się w tej firmie dzieje, ja się ewakuowałem 1,5 roku temu, gdy już było źle, ale obecnie to jest cyrk.
To jest powod tych zmian. Wycisnac z pracownika jak najwiecej, bo moze jeszcze sie uda zredukowac liczbe pracownikow. 20% nizszy bonus, ale za to bedziecie chodzic do biura jeden dzien wiecej i macie robic wiecej. Uczciwe, prawda?
jakby nie był płacony to ostatecznie przerzucany jest na najemce , chyba logiczne jest że jak windy nie ganiaja to się za prąd mniej płaci
(usunięte przez administratora)
O jaki bonus chodzi ?
Premie sa dla managementu i USA. Dla nas klepaczy sa zyczenia wesolych swiat i obietnice awansow (bez pokrycia).
Będą podwyżki ? nie wiemy. Będą awanse? nie wiemy. Ogólnie to nic nie wiemy, ale możemy obiecać, że kolejny rok będzie lepszy i bardziej ekscytujący. Mam nadzieję, że ufacie w zachodzącą transformację w firmie! Wystarczy, że poczekacie, a zobaczycie..... Jak nie dostajecie awansu, podwyżki, ale za to możecie dostać wypowiedzenie :D Ku chwale Stejta i SzCOOTA :)
Skąd info o tym 20%? I ile za achieved beda placic?
Town Hall był na którym scott dał informację o redukcji bonusów. W zeszłym roku na achieved - 1450 netto +/-, resztę pozostawiam królowej nauk ;)
Co nie zmienia faku ze bonusy i podwyzki beda niskie,.
O tak, kolejny rok będzie bardziej ekscytujący, przetrwanie w Krakowie za 3,5k bez czasu wolnego to właściwie sport ekstremalny xD Dawno bym zmienił pracę, bo to najlepszy sposób na podwyżkę w tej firmie, ale tylko oni dostosowują mi grafik do harmonogramu studiów...
O wlasnym mieszkaniu pracujac w tej firmie mozna zapomniec. Ty jestes studentem i mowisz, ze 3,5k. Tutaj sa ludzie co maja po 30 lat i maja 3,5 albo 4,1k.
Poswiecac 8h dziennie plus czas na dojazd zeby w miesiacu zarobic 4000 zl to jest brak szacunku do siebie. Mlodzi ludzie siedza w Stejcie pracujac 170h miesiecznie za 4000 zl. Co wy za te 4000 kupicie? Oplacicie mieszkanie, jedzenie i dojazd do pracy? Wspolczesne niewolnictwo, a wy jeszcze klaszczecie uszami, bo pracujacie w wielkim amerykanskim banku.
Jestem A1, nie dostałem w tamtym roku żadnej premii ani wyrównania do 5k
A co z nadgodzinami? Płatne, do odbioru? Czy jest ich dużo?
Zależne od działu. Czasem nie ma żadnych, czasem są nawet w weekend. Płatne lub do odbioru. To wszystko zależy od działu.
Nic nie dostaje, tani pracownik, siedzi dalej. Po co ma sie cokolwiek zmienic w tej firmie jak takie jednostki siedza i jedyne co robia to napisza komentarz na goworku. Co wiecej, mozna mu cos jeszcze zabrac, bo i tak nie odejdzie.
Co myślicie o naszym dziale HR? Czy są tam normalne osoby czy raczej nie polecacie nikogo?
Normalni pewnie są, choć ja za takich uważam tych, którzy zwyczajnie rozwiązywali ticket bez zbędnych pytań i robienia problemu, więc nie wiem czy to kwestia szczęścia, czy faktycznie tego, że ktoś tam dobrze wykonał pracę bez tworzenia głupiej pracy.
(usunięte przez administratora)
1500 osób chcą wykopać...Miła wiadomość tuż przed świętami.
Była dzisiaj zapowiedź redukcji etatów w przyszłym roku , pewnie to będzie jakiś procentowa ilość bo State ma 40 pracowników na całym świecie, tym niemniej widać trend.
No tak, ale „1500” odnosi się do pozycji już zredukowanych, a nie tych które planują zredukować. Nie ma konkretnej planowanej ilości zwolnień
Odprawę masz gdy firma zgłasza upadłość, a nie jak rozwiązuje z Tobą umowę.
A wiemy czy w Polsce beda zwalniac? Wiadomo cos ktore dzialy? Bo zrobila sie panika a to moze tylko fejk
Przerobiłem w tej firmie tzw. cykl życia działu, więc podzielę się tym jak to wyglądało i będzie na 90% wyglądać. Podstawowy schemat, to +-: Rekrutacja na (usunięte przez administratora)> czekanie aż ludzie sami ogarną i rozdzielą obowiązki > promowanie kilku najlepszych pracowników udawanie, że ich praca, to sukces managementu > dopychanie zbędnych stanowisk, żeby nikt nie miał np. sentymentów do ludzi, z którymi budował zespół, podpięcie managera, który nie ma pojęcia o procesie, ale ma redukować koszty uprzykrzając pracę (spychając obowiązki z officerów na seniorów, z seniorów na juniorów etc.) i sprawić, że dział będzie nie do przetrzymania dla szeregowca, który w żaden sposób nie był przeszkolony do spełniania nowej roli > nieulegli i nie (usunięte przez administratora) którzy nie mają wiele do stracenia rzucają wypowiedzenia do osiągnięcia punktu krytycznego, kiedy dział przestaje funkcjonować, klienci masowo zgłaszają skargi i nawet starzy pracownicy zaczynają bunt > rekrutacja na (usunięte przez administratora). Większość wyższych stanowisk trzyma tu głównie dobry układ po znajomości, albo świadomość, że lata spędzone w SS nic nie znaczą na rynku pracy, bo nie mają realnie pożądanych umiejętności. Mój dział niedawno wyszedł z kolejnej fazy chaosu, więc już oglądamy wciskanie stażystów, nowych, nieogarniętych w procesie managerów przerzucających swoje obowiązki niżej, rozdział pracy, gdzie jedni mają dzienne zadania na 10h inni na 4h i przygotowanie na usuwanie opornych A1 z ambicjami na wyższe stanowiska oraz zastępowanie ich praktykantami. Tak jak wyżej wszystko rozbija się o to, żeby sondować rynek i badać na ile zgodzi się i jak wiele udźwignie możliwie najtańszy pracownik. W SS niewiarygodnie rzadko słyszę o zwolnieniach, raczej tworzą presję aż sam odejdziesz. Np. 3 lata bez awansu z podwyżką 4% przy realnej inflacji 20-50%. Zwolnienie 1500 na zachodzie i przyjęcie 8000 w Indiach w przypadku Polaków oznacza dla dotkniętych działów ok. 5x większe prawdopodobieństwo poprawiania po kimś pracy, a najlepsze jest to, że rzadko kiedy zwalniają tych, którzy serio w kompetencjach mogliby wpisać więcej niż pierdzenie w stołek i relacja z kimś na wysokiej pozycji ;-)
Teraz kłóć się w polskim sądzie o 7k czy Twoje zwolnienie było grupowe, powodzenia xD Ja od 2 lat walczę o odszkodowanie za zwolnienie z powodu odmowy zakowidianizowania się i mimo jawnych dowodów końca nie widać, jeśli wygram, to raczej niewiele więcej niż wydałem na tą sprawę. Oni dobrze wiedzą co robią, a w Pl masówek nie będzie. Raczej będą po woli wykrwawiać zespoły. U nas na próbę zaczęli sobie losowo przerzucać po kilka osób między zespołami i badać granicę bólu, gdzie ile da się obciąć, to szybko się okazało, że balansujemy na niej od roku. Ostatni raz mieliśmy tyle ot jak wyczyściło bazę danych.
W 2014 beda nas (usunięte przez administratora). Zapowiada sie ostry rok w tej firmie. W tym roku jeszcze bylo przyjemnie. Nieoficjalnie sie mowi o roku rekodowych planow oszczednosci w Polsce. Nie wiem, czy juz polski management bedzie mial co zabierac. Przez ostatnie kilka lat obcieli wszystko co bylo, wiec powodzenie. Teraz mozemy sie szykowac na wyprowadzke z TTG do tanszej lokalizacji.
(usunięte przez administratora)
W Stejcie to akurat prawda. Ale zastanow sie czy chcesz miec faceta, ktory zarabia na poziomie kasjerki w Lidlu czy Biedronce. Moze troche wiecej, ale niewiele.
zgłosił się ktoś ?
Na jakie stanowisko/ dział najlepiej aplikować? Żeby tylko wklepywać w klawiaturę i pracować zdalnie? Skończyłam studia i jestem po operacji, potrzebne mi są fundusze.
Musisz poczekać aż odejdzie tylu ludzi, że znów będą pod ścianą jak w 2022, kiedy w zespole, do którego trafiłem (średnio jakieś 15 osób) zmieniło się w rok ponad 20. Niektórych nie zdążyłem spotkać zanim odeszli. Tylko 6 ludzi na najwyższym szczeblu wytrzymało i np. pracownicy z miesięcznym stażem szkolili nowych xD Pewnie będzie to już na wiosnę, wtedy można stawiać warunki, bo rekruterzy nawet za bardzo Cię nie słuchają, tylko przytakują aż do momentu ustalania stawki. Działy i stanowiska, to loteria jeśli nie masz kogoś znajomego z wewnątrz. Przykładowo w moim dziale jeden zespół wali czasem tyle nadgodzin, że muszą je rozkładać na kolejne tygodnie przez limity, albo odbierają nieoficjalnie, a drugi miewał po 5h pracy i zabijali czas udając, że coś klikają, pod koniec roku zmiana. Zależy od dnia i klientów. Jak na razie szukaj pracy gdzieś indziej. Jeśli chcesz mieć tylko spokój na rekonwalescencji, to bez wcześniejszych układów tutaj go nie znajdziesz.
(usunięte przez administratora)
Może nie jasno napisałam, chodź sarkazm to powszechnie znane zjawisko, punkty zbierane w ciągu roku nie są dostępne jako forma płatności przy próbie zakupu bonów do niemieckiego sklepu Kaufland. To znaczy, iż tylko pula przyznana w grudniu może zostać przeznaczona na ten cel. Tyrolska jest stosunkowo tańsza od karpii, które niektóre osoby zakupiłyby, aby spożyć je w trakcie wigilii. Poprzez ograniczenia w metodzie płatności budżety rodzin, w których występuje zjawisko dzietności mogą ich nie spiąć więc zamiast produktu pomnażanego przez Jezusa około 2000 lat temu niektóre gospodarstwa domowe spożyłyby wyrób mnięsopodobny co pewnie kłóci się z ich religijniśćą chodź nie kategoryzowałabym tego wyrobu jako mięsny.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w State Street Bank Polska?
Zobacz opinie na temat firmy State Street Bank Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1036.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w State Street Bank Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 625, z czego 57 to opinie pozytywne, 159 to opinie negatywne, a 409 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy State Street Bank Polska?
Kandydaci do pracy w State Street Bank Polska napisali 26 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.