Jak to jest możliwe ze przychodząc do sklepu z gotówka 200 zł o godzinie 16 zostaje masakrycznie potraktowana chcąc kupić produkt alkoholowy sprzedawca odmawia mi zakupu bo nie ma wydać reszty . Sklep Poznan ul. Dąbrowskiego . Czy o tej godzinie sklep nie jest przygotowany do obsługi . Nigdy już nie wejdę do tego sklepu i nikomu nie będę polecała tego sklepu
Droga Pani, pomijając może nieodpowiednie zachowanie sprzedawcy, to jest tylko i wyłącznie Pani obowiązek, by mieć wyliczone pieniądze na zakup produktu, a nie kasjera, by mieć Pani wydać. Proszę to sobie zapamiętać do końca swoich dni :) Pomijam, że często takie osoby są same na zmianie i nie urodzą nagle Pani tych drobnych, zwłaszcza, jak poprzedni klienci być może w większości płacili kartą.
Żal mi Ciebie kobieto, jak byś znała trochę prawo to byś wiedziała że sprzedawca nie ma obowiązku mieć drobne w kasie, takich klientow jak Ty oby jak najmniej życzę wsxystkim...
Musisz wiedzieć że to my jako kupujący mamy obowiązek mieć przygotowaną gotówkę. Nie sprzedawca
Sklep nie ma obowiązku mieć drobnych. Według prawa to kupujący jest zobowiązany mieć drobne.
To nie prawda a wręcz kłamstwo sklep powinien mieć wystarczająca ilość gotówki do obsługi klienta
Nie... Sklep nie jest bankomatem, to klient ma mieć odliczoną gotówkę przeczytaj sobie odpowiedni artykuł w kodeksie cywilnym, chociaż patrząc na twój temperament to nie będzie miało najmniejszego sensu... Tracę wiarę w ludzkość czytając komentarze takich ludzi jak ty...
I nie musi oddawać tych odcinków dokumentu niefiskalnego, na których widnieje kod kreskowy? ;)
Żałosne podejście, Nie masz wydać to idę gdzie indziej. Proste. Łaski mi robisz tylko mnie wkurzysz i każdemu odradzę pójścia tam. Sama sobie robisz reklamę. Widziałem już takich cwaniaczków i teraz na kasie w biedrze siedzą.
Będziesz stał pod sklepem i odradzał każdemu? :D To idź gdzie indziej, matko święta.. Ręce opadają, że takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć ludziom.
Proszę się trochę doedukować. To klient w takiej sytuacji ma obowiązek zapłaty odliczoną kwotą. Nie sprzedawca ma latac rozmieniać bo paniusi się nie chce. To proszę nie wchodzić jednej durnej baby mniej ????
Ja Jako osoba kupująca dany produkt w danej cenie powinnam mieć odliczona dana kwotę a nie jeszcze być i żądać. Kasjer nic na to nie poradzi niestety nie ma rozmieniarki a dużo sklepów nie tylko tego typu nie dostaje drobnych z banku to co sobie uzbiera to ich ale gdy każdy przychodzi z 200 zł banknotem to ciężko jest możliwość zapłaty kartą niech w końcu ludzie się oduczyć wypłacać ta brudna gotówkę tylko zaczną płacić karta bez prowizji
Może warto zastanowić się nad tym że sklep to nie bank. Ma ograniczoną ilość gotówki? Jak długo każdemu roszczeniowemu klientowi ma wydawać z banknotu 200 zł? Zgodnie z ustawą to KLIENT ma zapłacić określoną kwotę. Więc jak chce się kupić browara za 2 zł to się przychodzi z gotówką 2 zł lub płaci kartą. Proste.
Zgadzam się całkowicie. Nie wszedłbym drugi raz do sklepu gdyby kasjer/ka nie miała wydać z jakiegokolwiek banknotu. A reakcja (sprzedawców/ajentów) mówi sama za siebie - takie podejście mają do klienta. Dzięki za opinię - nigdy zakupów w DB !
Ależ Ty naprawdę łaski nie robisz że nie wejdziesz do sklepu. Nikt nie chce roszczeniowych klientów nie znających praw. Im mniej takich tym lepiej. Na logikę pomyślcie trochę , jakby każdy klient wszedł i płacił 100 zł to myślicie że mamy 10000 w kasie żeby z tej stówy kazdemu wydać?? Zapytaj każdego innego kto pracuje w jakimkolwiek sklepie to powie ci to samo. Poza tym też nie lepiej klienci postępują bo bezczelnie przychodzą rozmienić kupując piwo za 2 zł płacą stówa i jeszcze jawnie mówi że chciał sobie rozmienić.
A nie pomyślała Pani, że była zamiana pracowników i zmieniali się kasetami, żeby rozliczyć swoją zmianę ? Też odmawiam sprzedaży, jeżeli jestem dopiero co po zamianie bo po prostu NIE MA na tyle pieniędzy, żeby wydać z 200 zł ...
A czy Pani wie, że to klient powinien posiadać odliczoną sumę pieniędzy na produkt? Sprzedawca nie ma obowiązku wydać Pani reszty jeśli faktycznie nie ma z czego.
Też tak myślałam,ale niestety to leży w obowiązku sprzedawcy aby mieć wydać resztę
przecież to klient ma mieć przygotowaną wyliczoną gotówkę więc żeby od razu się skarżyć na kogoś samemu nie wywiązując się??:D
Sklep nie ma obowiązku wydawać reszty, to klient powinien mieć odliczoną kwotę. Także jeśli „paniusia” poczuła się urażona to niestety ale to nie sklep tu zawinił tylko pani nie przygotowanie do zakupów ????????♀️
Czytając Twoją opinię strzelam tak wielkiego facepalma że aż boli mnie czoło, z tego co wiem w tych sklepach mają w kasie plus minus 300 zł i z własnych "wywiadów środowiskowych" znam tą sytuację, niekiedy bywa że przyjdzie parę klientów jeden da 200 później przyjdzie czterech co rzucą 100 i nagle temu biednemu kasjerowi rotująca gotówka zaczyna mieć coraz to mniejsze możliwości rozmiany bądź wydania reszty z większego nominału, ci ludzie nie mają bankomatów na zapleczu dla klientów takich jak ty i na pewno nie są zadowoleni ze straconego klienta bo przecież to dzięki nam te sklepy "żyją" więc uważam że twoja opinia jest z całym szacunkiem bezmyślna .. sam pracowałem w sklepie i niestety praca z ludźmi jest tak nie wdzięczna i pozbawiona empatii zza drugiej strony lady ze współczuje każdemu takich klientów jak ty :D
Sklep musi mieć drobne na wydawanie jak niema. Niech jedzie do banku rozmienić handluje to ma wydac nie można tolerować ze płacenie banknotem jest dyskryminowane na złosc takim sklepom i bankom płaćmy gotówką kiedyś nie było z tym problemu tylko teraz się tym sklepowym nie podoba najchętniej. Duży Ben chciałby aby ktoś kupił za całe 200 złoty
Nie do konca prawda. Owszem intetes sklepów by sprzedać, ale jak wyżej było napisane, sklep na dzien dobry ma okolo 300zl w gotówce. I jak przyjdzie jeden, drugi klient z 100 czy z 200zl a placi za jednq puszke piwa, to w którymś momencie ta kasa znika. Jeden pracownik na sklepie, bedzie latać po innych punktach rozmieniac. Tylko ze z regoly te punkty rowniez nie maja od raz by komus rozmienic. Poza tym, jest taki cudowny zapis artykul 535 który jasno mówi że klient powinien miec odliczona lub tez w miare odliczona gotowke, a sprzedawca nie ma obowiazku wydac reszty, jesli po prostu jej nie ma. Jak wszyscy wiemy, każda ze stron idzie zawsze jakoś na rękę i sie dogada... O ile się nie trafi na (usunięte przez administratora) który myśli że klient nasz pan. A ci co przychodzą kupić paczke gum czy uwaga lufke za 49gr i kładą 200zl to jest poprostu czyste świństwo.
TO JEST PIKUŚ JA MIAŁEM NUMER W JEDNYM SKLEPIE KUPIŁEM PIWO I PO WYPICIU PRZYNIOSŁEM BUTELKI KAUCJONOWANE A ci (usunięte przez administratora) sprzedawcy małostkowi twierdzą że butelka jest brudna Nie była tylko w środku była piana na ściankach i już mi nie przyjęli.(usunięte przez administratora)DO KWADRATU.
Kierownik/Agent ma mniej do powiedzenia niż pracownik Biedronki czy innego marketu. Wszystko co dobre zasługa centrali a co złe to już Agenta. Agent nie ma wpływu na nic, na towar, ceny, układ towaru... Jest słupem którego obciąża się za spóźnienia pracowników których sam zatrudnia oraz straty i inne kary z zewnątrz. Nie polecam współpracy. W Żabce jest lepiej. I jak już ktoś tu pisał - nadzór , nadzór ... kamery, zdjęcia sklepu, tajemniczy klient, śmieszne testy z gazetek, audyt i kontrola kontroli i kary.
Testy z gazetek? W sensie jak sprawdzian w szkole, że przepytują z jej treści? Jak to wygląda, bo brzmi dziwnie.
Co miesiąc każdy ma obowiązek rozwiązać test z gazetki promocyjnej, w ich śmiesznym systemie. Zawsze podają do kiedy ma się czas na wypełnienie, wygląda to tak że siadasz z gazetką i odpowiadasz na X pytań o aktualnych promocjach ???? na przykład trzeba liczyć w głowie/na kalkulatorze ile klient oszczędzi przy zakupie np 3 produktów promocyjnych kup 3 zapłać mniej mimo że na kasie i tak rabat się nabija sam więc kto by to pamiętał przy setkach produktów.
No co ty? Trochę to śmieszne i trochę straszne, sam nie wiem. No ale jak dzięki temu wiadomo wszystko o promocjach to czemu nie? Chociaż sprzedawca się nie pomyli.
Niby brzmi to dziwnie, ale w sumie dzięki temu chociaż będzie chociaż trochę zorientowany zwłaszcza jak klient o coś spyta. To w sumie chyba spoko?
To wszystko prawda. Płace są na tym samym poziomie od lat. Firmy podobno nie stać na jakiekolwiek podwyżki dla wyrównania wzrostów płac jakie musimy wypłacać pracownikom. Stać ich, żeby otworzyć 100 nowych sklepów przez rok, ale nie stać ich na wypłaty dla agentów. Latem nawet nie opłacili prądu na wielu sklepach przez co były zamknięte. Co chwilę nowe obowiązki dorzucają i nic za tym nie idzie.
Jak chcesz mieć wpływ na towar, ceny, układ towaru otwórz swój własny sklep. Jak w żabce lepiej to wypad tam a nie narzekacie w kółko jak to źle. Zostawcie sklepy tym, którzy chcą pracować.
Niestety to prawda, tu jest największy problem ze firma od lat nie dokłada nic a stawki pracownikow rosną o to są te walki Agenci tak naprawdę spadają coraz niżej z zarobkami bo stawki praciwnikow rosną dla nas to większy koszt więc my zarabiamy coraz mniej, pracownicy za chwilę będą zarabiać więcej od agentów .
Cześć, Jestem zainteresowana pracą w dużym benie na stanowisku sprzedawcy. Pytanie do osób pracujących. Jak to wygląda? Tzn jak z pensją i grafikiem. Duży ben robi jakieś kontrolę pracownicze?
Słyszałam, że duży ben podobno wysyła ludzi aby sprawdzili znajomość kasjera o promocjach lub z zapytaniem o pomoc przy wyborze %. Mam jeszcze pytanie? Jak wygląda zmianowość w weekendy? Np jeden weekend pracujący w miesiącu?
Tak to tak zwany tajemniczy Klient:) a weekendy najlepiej w każdy;) ale to kwestia dogadania. Jednakże weekendy są strategiczne ,bo potrzeba więcej sił i środków;)
To jest tajemniczy klient który robi kontrolę jak nie zdasz to kara finansowa , umowa zlecenie tylko i jedynie , praca za (usunięte przez administratora) pieniądze a roboty pełno , lotto , glovo, paczki , testy , szkolenia i tysiące email od góry , zmiany cen5 razy dziennie. Nie dla pracy w dużym Benie
A ta kara dotyczy pracownika, ile ona wynosi? Co przykładowo wchodzi w obowiązki, bo piszesz że roboty sporo?
Od kiedy kara finansowa za tajemniczego? Ja nie praktykuje czegoś takiego, jedynie premia jeśli zaliczysz tajemniczego na 100% a nie jest to trudne. Nie pisz ogółem bo to zależy od Twojego pracodawcy. Jeśli Ty tak trafiłeś że masz karę za to to współczuję i tak nie powinno być.
U nas jest kara -300zł jak masz mniej niż 90% z wyników tajemniczego klienta
To nie fajnie, nawet bardzo. Pamiętajcie jednak zw nie możecie pisać ogółem że nie polecacie pracy na stanowisku Doradcy bo nie dostaliście pieniędzy czy coś. Każdy sklep to inny agent czyli inny szef. Nie każdy jest zły. Jeśli tak trafiliście to może trzeba zmienić, jeśli ktoś nie wypłacił wam pieniędzy może zadzwońcie do jego regionalnego no na pewno go znacie bo przyjezdza na sklep. Nie zgadzajajcoe się na takie traktowanie . Praca w benie jako doradca wcale nie jest zła i ciężka zależy właśnie kto jest agentem.
A ciężko jest osiągnąć taki wynik? Możesz powiedzieć, za jakie kwestie są przyznawane "procenty" do wyniku tajemniczego klienta? Orientujecie się, czy często pojawia się firmie? Dajcie znać, jak to jest. Szukam pracy, więc dopytuję, aby w razie wu wiedzieć, jak to jest.
Naprawdę nie masz się co bać. Tajemniczy jest jął zwykły klient nawet nie wiesz ze to on. Przychodzi ogląda, kupuje. Trzeba go obsłużyć tak jak każdego, zapytać o apke , doradzić, polecić itd . Zazwyczaj pracownicy mają premie za wynik 100% a nie kary. To zależy od szefa a co sklep to zupełnie inny szef. Na rozmowie zapytaj od razu jeśli się obawiasz ale sądzę że nikt bie stosuje kar za tajemniczego bo kto by chciał wtedy pracować? Praca w benie na prawdę nie jest zła, jak w każdym sklepie ,obsługa, dostawy, prace porządkowe .
ha ha ha ha. Większej głupoty i propagandy nie słyszalem od lat. Odradzam wspołpracę, kary, kary, bydlęce traktowanie ajentów. Zrezygnowałem po 4 latach. Kiedyś była to super sprawa prowadzić ten sklep.
Uwaga/porada dla pracowników sieci (a w szczególności do "speców" od obsługi klienta, którzy szkolą szeregowych pracowników). Gdy klient wchodzi do sklepu to nie rzucajcie się na niego od razu po 3 sekundach z usłużnym "w czym mogę pomóc?" Dajcie się klientowi rozejrzeć w spokoju, być może on wie po co przyszedł, albo jeśli nawet nie wie to po spokojnym i samodzielnym rozejrzeniu się, sam się na coś zdecyduje. Dopiero gdy po kilku minutach spostrzeżecie, że klient ewidentnie czegoś szuka ale nie może znaleźć, wtedy można go zaczepić. Dzięki temu klient nie czuje się osaczony, a wy nie czujecie się sfrustrowani, gdy po raz kolejni zostaniecie zbywani przez klienta słowami "nie, dziękuję", "nie, poradzę sobie" - ile razy dziennie to słyszycie? Wkurza prawda? Druga sprawa - używajcie raczej słów "czy coś doradzić?" a nie "czy w czymś pomóc?". W drugim przypadku traktujecie klienta jak kogoś komu potrzebna jest pomoc, a zatem kogoś niekompetentnego, zakładacie, że on sobie z czymś nie radzi. Instynktowna odpowiedź większości ludzi w takiej sytuacji to właśnie "nie, nie trzeba". Natomiast w pierwszym przypadku stawiacie siebie w roli eksperta, a klientowi oferujecie swoją wiedzę - doradzacie mu, a nie pomagacie. Prawda, że inaczej brzmi? Wtedy niezdecydowany klient stwierdzi "kurde pewnie ten gość za ladą się zna na tych winach, może faktycznie lepiej go zapytać o opinię".
Z tego co wiem to niektóre firmy narzucają takie wytyczne i dlatego tak może być. Ale zawsze masz taką sytuację tak w ogóle?
Takie są wymogi obsługi klienta w DB. Plus tajemniczy klient do którego trzeba podejść a nie czekać kilka minut. Nie znam się to się wypowiem?
Atak bo jest tajemniczy klient, i ajent traci kasę z oblanie
Takie są idiotyczne wytyczne sieci. Jak ajent tego nie spełni to dostaje kary pieniężne. Ajent nigdy nie wie kiedy będzie tajemniczy klient.
Odradzam każdemu pracę w tej firmie. Jedno wielkie (usunięte przez administratora) Od odejść Pana Kowalskiego i Kuli firma tonie...pan F i HJ doprowadzają firmę do totalnego dna. Najbardziej wartościowi ludzie odchodzą.w tej firmie nic nie działa Ciągle straszenie jesteśmy i nasi pracownicy samymi karami Konkretnie: Brak koszulki kara, jest koszulka 0zl dodatku Oblanie audytu kara,audyt wychodzi na zielono 0zl dodatku Oblanie Tajemniczego kara, zaliczenie tajemniczego na 100 premia która się nie podnosi od x lat Brak udziału w szkoleniach kara, systematyczny udział w szkoleniach 0zl premi Brak wykonania chorego testu z gazetki kara,test wykonany 0zl premi Nie wyrażenie zgody na wydłużony czas pracy straszenie że zabiorą sklep,nie liczy się pracownik i to że nie jednokrotnie jedna osoba pracuje 15fodz, ale tutaj ludzie to śmiecie. Ajenci traktowani jak pomiotla pracownicy zresztą tak samo!!!! Chory dział szkoleń gdzie Panie prowadzące są nie przygotowane zupełnie Pracownicy szarpiący się z potężna ilością paczek za 20GROSZY a firma zbija na tym kokosy Nie można nawet zatrzymać dobrych pracowników bo nie mamy do zaproponowania nic więcej poza umowa zlecenie i najniższą krajową ale pan F uważa że są to super warunki zatrudnienia. Osobiście złożyłam wypowiedzenie i czekam na koniec żeby odejść jak najszybciej się da ale znając firmę zrobią wszystko żeby zabrać i nie wypłacić mi moich pieniędzy które się płaci za otwarcie sklepu Uczulcie pracowników że będą czekać na pieniądze za paczki i wygrane konkursy bo ciągle firma zwleka z wypłata tych dodatkow
Tak to prawda, sklepy zeszły (usunięte przez administratora). Jakość i cena dawno pogrzebana. Sklep online dramy i nikt z tym nic nie robi. Zamówienia Glovo, Pyszne..nie komentuję. Paczki, zbliża się cudowny okres, zamiast skupiać się na sprzedaży będziemy skupiać się na tym gdzie upchnąć zamówienia Zdzisława czy Krystyny bo sklepy na święta wyglądają jak poczta polska. Tak szumnie wybrzmiewa nie jesteśmy Żabka, a kopiujemy z jej wszystko, ciekawe czy też nano bent wprowadza???? wsparcie ze strony centrali..tak kara za kara bo czegoś nie zrobisz, bo albo nie masz ludzi bo nie masz jak zapłacić i zapiera..sam po 12/24 albo masz ludzi którzy i tak (usunięte przez administratora) ale spoko priorytetem nie jest sprzedaż tylko kurz na półce bo to na pewno sprawdzi KO i uwali pkt. A w święta jeszcze przyjdzie kontrolna z paczek i wlepi karę bo paczki będą wszędzie bez jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa. Szykujemy się na najlepsze.
Z tej firmy odeszło dużo wartościowych osób w ostatnim roku. Domyślam się dlaczego... Nie chciały brać udziału w tym bagnie Pana F. Człowiek bez szacunku dla nikogo.
Jak to jest możliwe ze przychodząc do sklepu z gotówka 200 zł o godzinie 16 zostaje masakrycznie potraktowana chcąc kupić produkt alkoholowy sprzedawca odmawia mi zakupu bo nie ma wydać reszty . Sklep Poznan ul. Dąbrowskiego . Czy o tej godzinie sklep nie jest przygotowany do obsługi . Nigdy już nie wejdę do tego sklepu i nikomu nie będę polecała tego sklepu
Droga Pani, pomijając może nieodpowiednie zachowanie sprzedawcy, to jest tylko i wyłącznie Pani obowiązek, by mieć wyliczone pieniądze na zakup produktu, a nie kasjera, by mieć Pani wydać. Proszę to sobie zapamiętać do końca swoich dni :) Pomijam, że często takie osoby są same na zmianie i nie urodzą nagle Pani tych drobnych, zwłaszcza, jak poprzedni klienci być może w większości płacili kartą.
Żal mi Ciebie kobieto, jak byś znała trochę prawo to byś wiedziała że sprzedawca nie ma obowiązku mieć drobne w kasie, takich klientow jak Ty oby jak najmniej życzę wsxystkim...
Musisz wiedzieć że to my jako kupujący mamy obowiązek mieć przygotowaną gotówkę. Nie sprzedawca
Sklep nie ma obowiązku mieć drobnych. Według prawa to kupujący jest zobowiązany mieć drobne.
To nie prawda a wręcz kłamstwo sklep powinien mieć wystarczająca ilość gotówki do obsługi klienta
Nie... Sklep nie jest bankomatem, to klient ma mieć odliczoną gotówkę przeczytaj sobie odpowiedni artykuł w kodeksie cywilnym, chociaż patrząc na twój temperament to nie będzie miało najmniejszego sensu... Tracę wiarę w ludzkość czytając komentarze takich ludzi jak ty...
I nie musi oddawać tych odcinków dokumentu niefiskalnego, na których widnieje kod kreskowy? ;)
Żałosne podejście, Nie masz wydać to idę gdzie indziej. Proste. Łaski mi robisz tylko mnie wkurzysz i każdemu odradzę pójścia tam. Sama sobie robisz reklamę. Widziałem już takich cwaniaczków i teraz na kasie w biedrze siedzą.
Będziesz stał pod sklepem i odradzał każdemu? :D To idź gdzie indziej, matko święta.. Ręce opadają, że takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć ludziom.
Proszę się trochę doedukować. To klient w takiej sytuacji ma obowiązek zapłaty odliczoną kwotą. Nie sprzedawca ma latac rozmieniać bo paniusi się nie chce. To proszę nie wchodzić jednej durnej baby mniej ????
Ja Jako osoba kupująca dany produkt w danej cenie powinnam mieć odliczona dana kwotę a nie jeszcze być i żądać. Kasjer nic na to nie poradzi niestety nie ma rozmieniarki a dużo sklepów nie tylko tego typu nie dostaje drobnych z banku to co sobie uzbiera to ich ale gdy każdy przychodzi z 200 zł banknotem to ciężko jest możliwość zapłaty kartą niech w końcu ludzie się oduczyć wypłacać ta brudna gotówkę tylko zaczną płacić karta bez prowizji
Może warto zastanowić się nad tym że sklep to nie bank. Ma ograniczoną ilość gotówki? Jak długo każdemu roszczeniowemu klientowi ma wydawać z banknotu 200 zł? Zgodnie z ustawą to KLIENT ma zapłacić określoną kwotę. Więc jak chce się kupić browara za 2 zł to się przychodzi z gotówką 2 zł lub płaci kartą. Proste.
Zgadzam się całkowicie. Nie wszedłbym drugi raz do sklepu gdyby kasjer/ka nie miała wydać z jakiegokolwiek banknotu. A reakcja (sprzedawców/ajentów) mówi sama za siebie - takie podejście mają do klienta. Dzięki za opinię - nigdy zakupów w DB !
Ależ Ty naprawdę łaski nie robisz że nie wejdziesz do sklepu. Nikt nie chce roszczeniowych klientów nie znających praw. Im mniej takich tym lepiej. Na logikę pomyślcie trochę , jakby każdy klient wszedł i płacił 100 zł to myślicie że mamy 10000 w kasie żeby z tej stówy kazdemu wydać?? Zapytaj każdego innego kto pracuje w jakimkolwiek sklepie to powie ci to samo. Poza tym też nie lepiej klienci postępują bo bezczelnie przychodzą rozmienić kupując piwo za 2 zł płacą stówa i jeszcze jawnie mówi że chciał sobie rozmienić.
A nie pomyślała Pani, że była zamiana pracowników i zmieniali się kasetami, żeby rozliczyć swoją zmianę ? Też odmawiam sprzedaży, jeżeli jestem dopiero co po zamianie bo po prostu NIE MA na tyle pieniędzy, żeby wydać z 200 zł ...
A czy Pani wie, że to klient powinien posiadać odliczoną sumę pieniędzy na produkt? Sprzedawca nie ma obowiązku wydać Pani reszty jeśli faktycznie nie ma z czego.
Też tak myślałam,ale niestety to leży w obowiązku sprzedawcy aby mieć wydać resztę
przecież to klient ma mieć przygotowaną wyliczoną gotówkę więc żeby od razu się skarżyć na kogoś samemu nie wywiązując się??:D
Sklep nie ma obowiązku wydawać reszty, to klient powinien mieć odliczoną kwotę. Także jeśli „paniusia” poczuła się urażona to niestety ale to nie sklep tu zawinił tylko pani nie przygotowanie do zakupów ????????♀️
Czytając Twoją opinię strzelam tak wielkiego facepalma że aż boli mnie czoło, z tego co wiem w tych sklepach mają w kasie plus minus 300 zł i z własnych "wywiadów środowiskowych" znam tą sytuację, niekiedy bywa że przyjdzie parę klientów jeden da 200 później przyjdzie czterech co rzucą 100 i nagle temu biednemu kasjerowi rotująca gotówka zaczyna mieć coraz to mniejsze możliwości rozmiany bądź wydania reszty z większego nominału, ci ludzie nie mają bankomatów na zapleczu dla klientów takich jak ty i na pewno nie są zadowoleni ze straconego klienta bo przecież to dzięki nam te sklepy "żyją" więc uważam że twoja opinia jest z całym szacunkiem bezmyślna .. sam pracowałem w sklepie i niestety praca z ludźmi jest tak nie wdzięczna i pozbawiona empatii zza drugiej strony lady ze współczuje każdemu takich klientów jak ty :D
Sklep musi mieć drobne na wydawanie jak niema. Niech jedzie do banku rozmienić handluje to ma wydac nie można tolerować ze płacenie banknotem jest dyskryminowane na złosc takim sklepom i bankom płaćmy gotówką kiedyś nie było z tym problemu tylko teraz się tym sklepowym nie podoba najchętniej. Duży Ben chciałby aby ktoś kupił za całe 200 złoty
Nie do konca prawda. Owszem intetes sklepów by sprzedać, ale jak wyżej było napisane, sklep na dzien dobry ma okolo 300zl w gotówce. I jak przyjdzie jeden, drugi klient z 100 czy z 200zl a placi za jednq puszke piwa, to w którymś momencie ta kasa znika. Jeden pracownik na sklepie, bedzie latać po innych punktach rozmieniac. Tylko ze z regoly te punkty rowniez nie maja od raz by komus rozmienic. Poza tym, jest taki cudowny zapis artykul 535 który jasno mówi że klient powinien miec odliczona lub tez w miare odliczona gotowke, a sprzedawca nie ma obowiazku wydac reszty, jesli po prostu jej nie ma. Jak wszyscy wiemy, każda ze stron idzie zawsze jakoś na rękę i sie dogada... O ile się nie trafi na (usunięte przez administratora) który myśli że klient nasz pan. A ci co przychodzą kupić paczke gum czy uwaga lufke za 49gr i kładą 200zl to jest poprostu czyste świństwo.
TO JEST PIKUŚ JA MIAŁEM NUMER W JEDNYM SKLEPIE KUPIŁEM PIWO I PO WYPICIU PRZYNIOSŁEM BUTELKI KAUCJONOWANE A ci (usunięte przez administratora) sprzedawcy małostkowi twierdzą że butelka jest brudna Nie była tylko w środku była piana na ściankach i już mi nie przyjęli.(usunięte przez administratora)DO KWADRATU.
Gdyby nie to, że wzięłam kredyt jeszcze w tych ”lepszych” czasach Bena, już dawno by mnie tu nie było. Jestem załamana. Psychicznie już ie daję rady. Pracuję jak (usunięte przez administratora) czas codziennie po 13h. Rzadko widuje się z partnerem, przez co cierpi moje życie osobiste. Nabawiłam się problemów z kręgosłupem, przez te dostawy, przez dźwiganie paczek klientów i ciągłe schylanie się co dwa tygodnie bo zmiana promocji, która ciągle jest taka sama. Ben chce być taki eko, a co drugi tydzien marnujemy tony papieru, bo promocja taka sama, ale data się nie zgadza. Jestem na skraju załamania. Na samą myśl, że muszę tam iść jutro, chce mi się płakać. I tak jest codziennie. Miałam dwóch pracowników do pomocy. Niestety zostałam sama. A to dlatego, że Ben zmienił godziny pracy. Jak się postawiłam usłyszałam zdanie: jeśli Ci się nie podoba, mamy chętnego na twój sklep. Popłakałam się. Zostawili mnie pracownicy, którym nie pasuje praca w godzinach 8-23. Duży Ben zrujnował mi życie. Życie zawodowe i prywatne. Z tych resztek, które zostają mi z wypłaty, opłacam aktualnie terapię u psychologa, która podejrzewam potrwa kilka dobrych lat. To robicie z ludźmi. (usunięte przez administratora)
Daj spokój, szkoda gadać. Póki nie zmieni się dyrektor… to ta sieć pójdzie na dno. Papugują żabkę we wszystkim, ale są tysiąc lat za nimi. Żadnych swoich pomysłów, zero kreatywności. Kolesiostwo, zatrudniają po znajomości, załatwiają po znajomości. Na nic pieniędzy nie ma, kos - punkty zabrane za kurz na półce, ale cały miesiąc trąbią, że chcą mieć otwarte drzwi do sklepu (przy upale 30 stopni), bo inaczej kara.. otwierasz, to pył z ulicy leci - kara za kurz. To jest chore. Wykorzystują ludzi, też mam dość. Każdy może powiedzieć - możesz odejść - ale każdy ma zobowiązania; rzucić to z dnia na dzień się nie da, ehhh.. szkoda, ale rozumiem Cię doskonale. Położył jedną sieć, położy drugą. Jest okropnym człowiekiem. Strasznie zawistnym i aroganckim, oby przyszedł i czas na niego, oby jak najszybciej.
To jest jakiś dramat....kto normalny przy takiej temperaturze otwiera drzwi i ma włączona klimę...przecież gdzie ta oszczędność? Przypomnę że jeszcze jakiś czas temu kazali nam wyłączać zamrażarki...bo szukali oszczędności, ale co tam. A no i kolejne genialne pomysły kopiowane z żabki... Nic swojego i kreatywnego, przepraszam nie projekty i wrzucanie co popadnie na sklepy, naprawdę brakuje tylko nam hot rogów, kanapek i możemy być BenZab.
Nie chcę prorokować...ale z tymi hotdogami to podajcie im pomysł na tacy, jak mogą być paczki i jak piwo nie idzie to będzie jedzenie
Współczuję Ci, jednak nauka kosztuje, naopowiadali zapewne o złotych górach, lazurowym oceanie, niestety ajent to nie samodzielna działalność gospodarcza, z przedsiębiorcą nie ma nic wspólnego, Ty decydujesz... o niczym, ale to już wiesz.
Jeszcze musi Cię być na nich stać a przy sklepie niskoobrotowym po zapłaceniu pracownikom zostaje na rękę mniej niż najnizsza krajowa.
Coś w tym jest...myślę że do grudnia możemy spodziewać się na wybranych punktach..na bank zaczną od Warszawy...jak biznes leci na łeb na szyję...to tonący się brzytwy chwyta...(usunięte przez administratora)
Po innych opiniach widzę, że kary finansowe przekładające się na pracowników to dość częsta sprawa... Sama praca jest nienajgorsza pod kątem warunków, tym bardziej jeśli okolica nie jest nieciekawa bo sklep ze względu na ceny nie przyciąga wielu pijaków (ale jakiś zawsze się trafi). Gorzej z zarobkami i umowami, ciągłe kontrole i audyty, w których zawalenie 1 punktu na np. 30 i tak oznacza karę finansową. Te kary przekładają się na wypłaty głównie dlatego, że agenci praktycznie nie zarabiają, a od 3 lat nie ma dobrych opinii poza opiniami klientów. Jeszcze te wszystkie paczki i zamówienia, gdzie czasem nikt tego nie odbiera. Paczek nie ma gdzie trzymać, szczególnie tych dużych, a zamówienie można złożyć na towar nie będący na sklepie i niech sobie teraz klient czeka 4 dni na odbiór, bo dostawa dopiero po weekendzie. Są gorsze oferty pracy, ale ta do najlepszych też niestety nie należy.
Niestety dałem się wyprowadzić w pole i przyjąłem sklep po starym ajencie, który odszedł jak teraz widzę w najlepszym momencie kiedy pracowało się na starych zasadach. Jeśli ktokolwiek zastanawia się nad tym czy wejść w ajencję Dużego Bena to niech go Pan Bóg ma w opiece. Jeśli nie jest się kolesiem panów menadżerów z centrali i nie chodzi się z nimi na piwko czy imprezki to przerąbane. Tylko (usunięte przez administratora) ludzi z góry mają dobre sklepy i mogą liczyć na kolejne jeszcze lepsze. Reszta to mięso armatnie na potrzeby excela. Czekam tylko aż mi minie rok współpracy żeby nie dopłacać do udziału własnego i pragnę zapomnieć że miałem z tą pseudo siecią cokolwiek wspólnego. Wstyd że Eurocash ma w swojej grupie takie zgniłe jabłko.
Drodzy Państwo Ja jako pracownik będący związany z Benem Ok.3 lat jestem w szoku co dzieje się w tej firmie Nadmiar obowiązków, trudny klient przez piwko po 1.99 . Jedna osoba na zmianie a pracy na dwóch. Kiedyś lubiłem przychodzić do pracy w Benie teraz idę z dużą niechęcią. Szukam innego zatrudnienia z dużą intensywnością i kto wie może już wkrótce będę,,wolny". A tak ogólnie to mam wrażenie,że centrala ciśnie agentów a oni nas ,obie strony sfrustrowane bez chęci do pracy . Kiedyś doradca klienta Bena to był doradca . A teraz umęczony paczkami , glovo,pyszne pl ,do tego klient ,dostawa ,sprzątanie, zmiana cen . DRAMAT
Byłam ostatnio świadkiem dość dziwnej sytuacji. Podczas zakupów w jednym ze sklepów (celowo nie piszę w którym, ale o tym za chwile) natrafiłam na kontrolę kierownika regionalnego. Ów kierownik - Pani około 50tki niemiłosiernie i bez pardonu rugała pracownika sklepu. Bez zachowania krzty kultury i dobrego smaku. Jej pretensjonalny ton wypowiedzi, podniósł ciśnienie nawet mnie, nadzwyczaj spokojnej i opanowanej osobie. Jestem menedżerem wyższego szczebla od kilkunastu lat i nie wyobrażam sobie by w taki sposób odzywać się do pracowników, tym bardziej gdy klienci są w sklepie!! Po wyjściu kierowniczki podpytałam trochę pracownika, kto to był i czemu się tak zachowywał. Dostałam odpowiedź, że to kierownik regionalny. Ta Pani podobno zawsze tak się zachowuje dlatego nie omieszkałam sobie o tym wspomnieć publicznie, być może ta wiadomość trafi do jej przełożonych. Czytając pozostałe komentarze na GoWork odnośnie sieci Duży Ben zastanawiam się co robi zarząd by chodź trochę poprawić PR. 99% komentarzy jest nacechowanych negatywnie, większość z nich wyszła od pracowników, czy kierowników. To nie świadczy dobrze o kondycji sieci. Wychodzi na to, że to co piszą pracownicy jest prawdą. Pracownik wyżalił mi się, że sieć pada. Wszystko leci na łeb na szyję, wymagania wielkie, pensje te same i ciągłe kary. Kary za wszystko, dosłownie. Kurz za regałem, czy pod lodówką, brak choćby jednej ceny, niewłaściwa temperatura w lodówce (sklep dostał karę bo temperatura w lodówce była wyższa o 1 stopień niż ta dopuszczalna). Powyższe przykłady kar pokazują, że ktoś ewidentnie szuka pieniędzy albo nie lubi osoby prowadzącej sklep, tak to niestety wygląda w praktyce. Wracając jeszcze do pracownika, zapytałam go czy mogę o zaistniałej sytuacji napisać publicznie. Początkowo nie był zachwycony, finalnie się zgodził , ale poprosił mnie by nie podawać konkretnej lokalizacji sklepu, nawet miasta, bo boi się represji ze strony Regionalnej, słabo co? Do decydentów Dużego Bena sprawa dotyczy województwa śląskiego, myślę, że łatwo będzie sprawdzić która to mogła być Regionalna ;)
Niestety tak już jest od roku i nic nie jest w stanie zatrzymać tej spirali nienawiści jaka panuje w tej firmie. Wiele osób już odeszło i ma za sobą to wszystko... To się kiedyś zemsci, bo ileż moźna pracować w takiej atmosferze...
Wreszcie jakąś opinia z zewnątrz, bo przecież Agenci/byli agenci pisząc tu mają wyimaginowany stosunek do pracy...ile razy to słyszałem .. jeden wielki żal. Ciekawe kiedy doczekamy się chociaż jednej zmiany promocji lub planogramow bez żadnego błędu, bo my ponosimy tego konsekwencje a centrala...pewnie wypłacą sobie premię
Faktycznie to mało profesjonalne, ale już sam fakt że ktoś podszywa się pod kogoś żeby dodać opinię bo jest źle już daje do myślenia. Najprościej mówiąc dzieje się źle. Sklepy wyglądają i w sumie poza hotdogani są już kopia Żabki od której ponoć tak Ben się różni. Strefa (usunięte przez administratora) w aplikacji wygląda jak żywcem zdjęta, promocje to już nawet ciężko powiedzieć, że to promocje. Wieczne zmiany, bałagan wszędzie i brak nawet jednego miesiąca, żeby coś się nie wysypało. Więcej paczkomatow dajmy, kurierów i glovo, to kolejki po horyzont będą a nam zabierzcie wynagrodzenia po co nam? Przecież i tak pracujemy już charytatywnie. Takie zdanie ma o nas Centrala i to nic, że dzięki nam mają gdzie pracować....
Co jest ? Widzę że firma po porostu pada , nie ogarniają swoich promocji Zamówiłem 40 szt wkładów OXY e-papieros ponieważ była promocja przy zakupie 2h wkładów urządzenie za 0,10 gr Przyszedłem po odbiór zamówienia , a promocja jest już skończona ,ale co jest najlepsze to że oferta była do 31.08.2024 !!!!!jak tak może być że w dniu 20.08.2024 ofertą jest nie aktywna Żenada Czas zmarnowany i tyle Nie polecam tą firmę oraz sklepy , wydając promocji i usuwać w dowolnej chwilę to absurd Lokalizacja Szczecin Felczaka 8
No niestety... Firma cały czas generuje straty, więc nie ma się co dziwić...
Na pewno mieli dopisane, że do wyczerpania zapasów a zapasów nie było ???? a na poważnie...ta sieć była fajna a robi się... żenująca, obsługa na sklepie pozostawia wiele do życzenia, ale chyba to idzie w parze z tym co dzieje się w centrali jak tutaj czytam opinie...niestety zaczynam omijać szerokim łukiem ta sieć, priorytetem stały się paczki, glovo i inne usługi a nie sprzedaż fajnych alkoholi w dobrych cenach. Smutne to.
Czytam te wszystkie komentarze i uwagi i niestety się z nimi zgadzam. Prowadzę sklep od 4 lat, jak zaczynałam to sieć stawiała na jakość, obsługę, dobrany asortyment. Prezes Kula rozmawiał z agentami, szukał rozwiązań i chciał pomagać. Obecnie to jedna wielka szczujnia, zastraszają agentów "jeśli się nie zgodzisz na lotto/wcześniejsze godziny otwarcia - to musimy się zastanowić czy chcemy z takim agentem współpracować". Nie myślą co robią, zamawiają towar na pałę, w potężnych ilościach, który się nie sprzedaje. Ale przy tym zakładają limit na sklep - i później ty biedny agencie martw się o zamówienia i o towar, który rotuje. Wciskają Ci, że sklep jest otwarty 10-23, ale mają zapis w umowie, że mogą nawet zrobić całodobowy i musisz pracować, a wynagrodzenia Ci nie zwiększą. (usunięte przez administratora)Zabrał nam pieniądze w marcu i się odciął, boi się konfrontacji. Wziął sobie do pomocy dwóch młodych kierowniczków, którzy słuchają go i nie mają swojego zdania. Nikt tutaj nie walczy o jakość i klienta, stworzyli sobie taką małą (usunięte przez administratora) - oni się dorobią kosztem ludzi i ich ciężkiej pracy. Kierownicy regionalni to inna historia, jest kilku normalnych jak ten w Poznaniu albo Łodzi, ale Warszawa i papużki to historia na inną książkę. (usunięte przez administratora) Wprowadzili promocje co dwa tygodnie... i ty biedny człowieku wycinaj ten stos kartek co chwilę, a tam te same ceny, nawet nie mają czasu wprowadzić coś nowego. Zabierają pieniądze a to za kurz na sklepie, a to za brak jednej cenówki, a to za zły audyt papierosów, bo brakowało 2 paczek. Spóźnisz się 5 minut - kara, nie daj boże nie wpłacisz utargu w terminie - kara, temat rzeka. Serdecznie nie polecam tej firmy, ludzie tu są, bo mają kredyty, zobowiązania, część jest związana bo tworzyła tę sieć, ale uciekają powoli, sukcesywnie. Żal na to wszystko patrzeć, serce boli, bo człowiek się angażuje i pracuje, czuje się odpowiedzialny, chce obsługiwać i polecać fajny towar, to teraz jakiś (usunięte przez administratora)wymyślił piwa po 2 ziko, milion paczek, kawomat, lotto.... ehhhh
Niestety to przykra prawda, można by napisać książkę na ten temat .. jak zatopić kolejny biznes bo w głowie ma się tylko kasę. Pracuje w Dużym Benie od prawie 4 lat i jest tylko gorzej, może przestańcie otwierać na palę sklepy a skupcie się na jakości. Gdy zaczynałem pracę już było ciężko ale dało się jakoś to ogarniać. Obecnie mam wrażenie że nazwa sieci powinna być zmieniona na (usunięte przez administratora) Ben bo tak to wygląda. Jedna wielka porażka. Zawsze mieliśmy różnić się od Żabki a kopiujemy ich pomysły...tylko oni już zmadrzeli a EUROCASH zamiast szukać rozwoju i rozwiązań dla fajnego biznesu zatrudnił...wykonczyciela sieci który za nic ma rozmowy z nami, dzięki którym ma wypłatę, mówi jedno robi drugie...ja już szukam pracy i myślę że agenci z olejem w głowie powoli również... Ale hitem są promocje i to co ostatnio się dzieje ... Przykro idziemy na dno... Jak kiedyś Carrefour.. może jeszcze hot dogi wprowadźmy...nie będziemy niczym różnic się od Żabki... No ale przecież nią nie nie jesteśmy
Tyle w temacie. Mam takie samo zdanie jak Ty. Prowadzę Bena od 4 lat, jak zaczynałem to były to czasy świetne. Kultura osobista koordynatorów, Dyrektora sklepu, racjonalne zamawianie towarów. Dzisiaj to jest jedno wielkie dno. Pani koordynator w kontaktach ze mną odzywa się jak do burka, bez szacunku, bez jakichkolwiek zasad kultury osobistej. Podczas rozmowy nie potrafi powiedzieć zwykłego dzień dobry, cześć, tylko od razu otwiera swoją półinteligentną paszczę i krzyczy. Kiedyś to było nie do pomyślenia. Dyrektor Kula otwarty był na rozmowę, obecny to zagłada dla tej sieci. Tysiące idiotycznych pomysłów, sklepy są przetowarowane, zamawiają nierotujący produkt, magazyny pękają bo nie ma gdzie towaru pomieścić. Półinteligentni kierownicy regionu (jest ich 2) nie mają absolutnie pojęcia o prowadzeniu tego typu działalności. W kontaktach z nimi masz wrażenie, że świat się cofną o 30 lat. Kończę współpracę z tą siecią, szczerze nikomu nie polecam. Nie dajcie się nabrać na piękną grafikę w ogłoszeniach, to wszystko jest niestety fikcją. Szkoda zdrowia, szkoda czasu, pieniądze można zarabiać gdzie indziej. Zabrakło szacunku i kultury osobistej do drugiego człowieka, to jest nie do pomyślenia, że w dzisiejszych czasach coś takiego się dzieje. To mój pierwszy i ostatni wpis tutaj o tej sieci. Ja dziękuję za współpracę i dziękuję za robienie zakupów w miejscu gdzie jest całkowity brak szacunku do drugiego człowieka.
Kiedyś jak wchodziło się do sklepów tej sieci to ludzie byli uśmiechnięci, doradzali, pomagali. Teraz widać zmianę, jak nie tyrają przy paczkach to ciągle coś przestawiają, jakieś urządzania wiecznie wyją, a kurier z glovo to mam wrażenie ciągle stoi i czeka. O kulturze nie wspomnę, no i kiedyś to był stały zespół na sklepie a teraz mam wrażenie, że co się na nim pojawiam to ktoś inny, pomocy zadnej...siec stała się zwykłym monopolowym, a wyróżniala się naprawdę fajna jakością i tym czymś czego już nie ma. Zal mi takich fajnych sklepów, szczególnie tutaj we Wrocławiu, gdzie mają one naprawdę fajny potencjał.
Niestety muszę się z Tobą zgodzić w 100%: Spóźnienie w otwarciu kara Nie zrobienie chorego testu z gazetki kara,ale jak zrobisz nie masz żadnych profitów Brak ludzi do pracy, żadnego wsparcia chociaż by finansowego żeby zatrzymać tych co mamy ale za to dostajemy od firmy wydłużony czas pracy Chore konkursy z zawyżonymi celami podane kwoty nagrody bez odliczenia podatku dochodowego a później tłumacz pracownika że nie Ty ich (usunięte przez administratora) tylko firma Brak jakikolwiek rozmów z centralą tylko wydawanie rozkazów i poleceń (usunięte przez administratora) Ciągle (usunięte przez administratora) odebraniem sklepu,bo przecież nie chcemy pracować z ajentami którzy się nam stawiają I najważniejsze pracownik który pracuje na to żeby niby zarząd mógł (usunięte przez administratora) z stołek, traktowany jak (usunięte przez administratora),z założeniem z góry że jest (usunięte przez administratora) Żadnych premi żadnych dodatków. (usunięte przez administratora) Ciągle zmiany promocji,wciskanie towaru w każdy wolny kąt sklepu,tony paczek, glovo pyszne lotto i to wszystko za najniższą krajową. I na koniec wszystkie pomysły to sposoby Żabek, żadnego własnego działania i jeszcze piwo za 2zl które ściągnęło do sklepu całą meliniarnie osiedle a odstraszyło klientów "z grubym portfelem" bo za mocno śmierdzi na sklepie. Brawo Wy
Cześć, Jestem zainteresowana pracą w dużym benie na stanowisku sprzedawcy. Pytanie do osób pracujących. Jak to wygląda? Tzn jak z pensją i grafikiem. Duży ben robi jakieś kontrolę pracownicze?
Słyszałam, że duży ben podobno wysyła ludzi aby sprawdzili znajomość kasjera o promocjach lub z zapytaniem o pomoc przy wyborze %. Mam jeszcze pytanie? Jak wygląda zmianowość w weekendy? Np jeden weekend pracujący w miesiącu?
Tak to tak zwany tajemniczy Klient:) a weekendy najlepiej w każdy;) ale to kwestia dogadania. Jednakże weekendy są strategiczne ,bo potrzeba więcej sił i środków;)
To jest tajemniczy klient który robi kontrolę jak nie zdasz to kara finansowa , umowa zlecenie tylko i jedynie , praca za (usunięte przez administratora) pieniądze a roboty pełno , lotto , glovo, paczki , testy , szkolenia i tysiące email od góry , zmiany cen5 razy dziennie. Nie dla pracy w dużym Benie
A ta kara dotyczy pracownika, ile ona wynosi? Co przykładowo wchodzi w obowiązki, bo piszesz że roboty sporo?
Od kiedy kara finansowa za tajemniczego? Ja nie praktykuje czegoś takiego, jedynie premia jeśli zaliczysz tajemniczego na 100% a nie jest to trudne. Nie pisz ogółem bo to zależy od Twojego pracodawcy. Jeśli Ty tak trafiłeś że masz karę za to to współczuję i tak nie powinno być.
U nas jest kara -300zł jak masz mniej niż 90% z wyników tajemniczego klienta
To nie fajnie, nawet bardzo. Pamiętajcie jednak zw nie możecie pisać ogółem że nie polecacie pracy na stanowisku Doradcy bo nie dostaliście pieniędzy czy coś. Każdy sklep to inny agent czyli inny szef. Nie każdy jest zły. Jeśli tak trafiliście to może trzeba zmienić, jeśli ktoś nie wypłacił wam pieniędzy może zadzwońcie do jego regionalnego no na pewno go znacie bo przyjezdza na sklep. Nie zgadzajajcoe się na takie traktowanie . Praca w benie jako doradca wcale nie jest zła i ciężka zależy właśnie kto jest agentem.
A ciężko jest osiągnąć taki wynik? Możesz powiedzieć, za jakie kwestie są przyznawane "procenty" do wyniku tajemniczego klienta? Orientujecie się, czy często pojawia się firmie? Dajcie znać, jak to jest. Szukam pracy, więc dopytuję, aby w razie wu wiedzieć, jak to jest.
Naprawdę nie masz się co bać. Tajemniczy jest jął zwykły klient nawet nie wiesz ze to on. Przychodzi ogląda, kupuje. Trzeba go obsłużyć tak jak każdego, zapytać o apke , doradzić, polecić itd . Zazwyczaj pracownicy mają premie za wynik 100% a nie kary. To zależy od szefa a co sklep to zupełnie inny szef. Na rozmowie zapytaj od razu jeśli się obawiasz ale sądzę że nikt bie stosuje kar za tajemniczego bo kto by chciał wtedy pracować? Praca w benie na prawdę nie jest zła, jak w każdym sklepie ,obsługa, dostawy, prace porządkowe .
ha ha ha ha. Większej głupoty i propagandy nie słyszalem od lat. Odradzam wspołpracę, kary, kary, bydlęce traktowanie ajentów. Zrezygnowałem po 4 latach. Kiedyś była to super sprawa prowadzić ten sklep.
czy ktoś mi może wytłumaczyć jak to możliwe, że zamówienie opłacone internetowo idzie do mnie jakby szło z Tajwanu? a może Duzy Ben ma tam swoje magazyny? Co za porażka- złożyłem zamówienie w sklepie internetowym licząc na szybką realizację, jak z innych sklepów i patrzę i nie wierzę...statusy zamówienia mają się jak nie powiem co do nie powiem czego... czas oczekiwania poniżej wszelkiej krytyki i jeszcze chcą opinii. Kontakt żaden... poziom realizacji zamówienia to chyba żłobek - nie polecam jeśli zależy wam na szybkich dostawach i jeszcze dobrze naliczonych punktach, bo te oczywiście też się nie naliczają, bo po co?!!!
Dobrze Ci radzę omijaj szerokim łukiem jeśli zależy Ci na jakości, ta dawno już minęła. Dobra obsługa,. doradztwo, polecanie minęło wraz z 350 sklepem..a zamówienia internetowe, jak lubisz długo czekać i marnować czas na setki mail to zamawiaj. Punktów za nic nie doliczą bo po co. A na zwrot pieniędzy czeka się tak długo, że zdążysz zapomnieć, że miał przyjść. Czy nikt tego nie widzi? Sklep internetowy to porażka Dużego Bena... A zapowiadał się super..co ewidentnie poszło nie tak i nie q tym kierunku..
Niestety, biznes z perspektywami idzie na dno...a kapitan udaje że wszystko jest ok. Kiedyś zatopił Carrefour teraz zatopi Dużego Bena. Było super i miło ale się skończyło. Jakość już nie wróci bo nie wrócą Agenci którzy ją pokazywali i byli w stanie być twarzą tej marki ..teraz wola się nie wychylać bo w łeb dostaną
Patrzę na tą sytuacją z innej strony. Moja żona pracowała w tej (usunięte przez administratora) firmie. Pracownicy już nie mają czasu na miłe rozmowy i poświęcanie czasu klientowi. Potężne zamówienia, wydawanie i odbieranie paczek, zamówienia z Glovo które wyje na cały sklep. A pracownik sam jeden na zmianie,nie jest w stanie się wyrobić ze wszystkim...żona pracę w tej firmie aż od chorowała...nie winiecie pracowników tylko centrale która ciągle tylko dokłada i dokłada a ludzie nawet nie dostają powyżek czy jakiekolwiek premi jedno z gorszych miejsc do pracy
Wszystkim odradzam pracy w tej firmie. Jeden wielki cyrk. Marne pieniądze robota głupiego na sklepach, ciągle zmiany promocji na których zmienia się tylko data zmiany planogramow i sklepy zapchane towarem który się nie sprzedaje. Sieć zamawia jakieś z (usunięte przez administratora) wina i inne alkohole tylko żeby centrala miała z tego profity. Ale największy numer wydarzył się w tamtym tygodniu gdzie nagle bez żadnych rozmów i konsultacji wprowadzili wydłużony czas otwarcia sklepów. Nie interesuje ich że są urlopy że są braki kadrowe i nawet nie zaproponowali dodatkowych pieniędzy żeby dopłacać pracownika albo zatrudnić kogoś jeszcze. Ja zrezygnowałam z prowadzenia sklepów bo nie będę zmuszać własnych pracowników po 15 godzin dziennie pracy dodatkowo opłacając ich z prywatnych pieniędzy !!!!! Wstyd hańba żenada....ajentów i pracowników traktują jak (usunięte przez administratora) masz otworzyć i koniec bo Cię zwolnimy. Firma dno, zarząd porażka koordynatorzy (usunięte przez administratora) które muszą wykonywać chore polecenia centrali
Załamana... niestety masz rację. Ja składam wypowiedzenie 1 sierpnia. Moi pracownicy nie zgodzili się na wydłużony czas pracy, fizycznie nie są w stanie pracować. U mnie jest system pracy dzień na dzień kto jest w stanie wytrzymać 15 godz dziennie na nogach. Nikt nie wziął pod uwagę nas jako ajentów i naszych pracowników. Ludzie w tej firmie są już na poziomie podłogi tylko ich zdeptać. Ja żeby wynagrodzić pracowników jakaś chociz premią na potęgę jeżdżę na halę zakupowa sam przywożę towar żeby te pieniądze które płaci firma za własne dostawy dzielić przez 3 pracowników i coś im dokładać do pensji. W sumie to się ludzia należy bo to pracownicy wykładają ten towar a nie my. Szkoda tylko że to ja niszczę swój prywatny samochód. Omijajcie szerokim łukiem tą firmę to jest gorsze dni niż Żabki. Nie polecam ...brak odpowiednich ludzi, jak był M(usunięte przez administratora) K(usunięte przez administratora) była to dużo lepsza firma. A teraz pan F i pan H(usunięte przez administratora) rozwalają wszystko jak leci
To co dzieje się teraz..to chyba nawet gorzej niż Żabka kiedyś....szanowany Dyrektor postanowił chyba doprowadzić te firma na samo dno, a nas ma za roboty, które będą na sklepach 24/7. Paczkomaty, paczki, barak internetu, brak pomocy, zamówienia internetowe, tylko chyba krowy brakuje na środku sklepu żeby swieże mleko sprzedawać. (usunięte przez administratora)totalny, nikt nie odpowiada za to, że po 200 rasy drukuje te samo cenowe bo ktoś się pomylił...zmiana promocji co dwa tygodnie często polega na zmianie dat na cenowkach... wymieniasz pól sklepu bo ...data nowa a cena ta sama..paranoja... A odpowiedzialności za błędy brak..czy ktoś wreszcie się tym zainteresuje czy nadal będziemy traktowani jak roboty do zarabiania na Centralę. Nowa twarz Dużego Bena pokazuje jak szybko można zamienić fajny biznes z potencjałem w warzywniak pana Zdzicha, mając przy tym za nic ludzi..firma idzie na dno..szkoda bo koncept był naprawdę fajny i miło się w nim pracowało, a teraz jedyne co zostaje to uciekać gdzie pieprz rośnie...no chyba l, że lubicie być traktowani gorzej nic nie powiem co...to zapraszam nowych Agentów do pracy...ja już podziękuję czas chyba otworzyć Żabkę
Centrala wpadła na kolejny ciekawy pomysł łupienia ajentów z ich uczciwie zarobionych pieniędzy. Mowa o audytach papierosowych. W maju co drugi sklep dostał karę 300 zł za niewywiązanie się z kontraktu związanego z utrzymaną dostępnością papierosów. To nic, że wiele sklepów ma dostawy raz w tygodniu, to nic, że zdarzają się klienci którzy jednorazowo kupują po kilkanaście sztuk. Mogłaś/Mogłeś mieć zamówiony towar i czekać na dostawę a w tym czasie pojawił się audyt BAT i wykazał brak. Wystarczył brak jednego produktu, jednego na kilkaset. PARANOJA! Dodam tylko, że sklepy z tytułu sprzedaży papierosów zarabiają miesięcznie mniej niż wyniosły te kary.
Tak, za obsługę papierosów, czyli zamówienia, sprawdzanie dostaw , inwentaryzowanie a dokładasz do tego interesu. Dopłacasz jeszcze za swoją pracę. Nie jest to niczyja wina, nie przewidzisz co klient kupi zwłaszcza jak masz dostawy raz w tygodniu. Jest to (usunięte przez administratora)e niesprawiedliwe bo to nie jest tak że nie masz połowy towaru w szafie . Trzeba zamawiać miliony wszystkiego ale jak na koniec roku zostanie tona fajek że stara akcyza to sie (usunięte przez administratora).
Szczerze odradzam, bardzo duże zamieszanie, ciagłe zmiany cen i planogramów. Na nowych zasadach niskie zarobki i dużo stresu :(
Bardzo miła obsługa fajni ludzie nie są tam jak za karę no i pomocni nawet przy przekierowaniu paczki do ich paczkomatu a przecież to już nie w ich gestii można można jak widać są jeszcze ludzie na tym świecie tak zwyczajnie ludzcy pozdrawiam bena cedrowa 2 Poznan zwłaszcza Pana Artura przemiły człowiek ????
Centrala traktuje ludzi jak pachołków, a nie da się zrezygnować bo przecież trzeba z czegoś żyć, poryte zasady i zmiany które nie trzymają się żadnej logiki, nikt nie chce pracować z powodu zasad jakie panują, nie ma pracowników i nie będzie bo kto by chciał pracować w takim padole, a my jako ajenci nie możemy nic zmienić bo zaraz kary i groźby.
3 lata temu było mnie stać na zatrudnienie 3 osób na umowę o pracę, dziś nie stać mnie na umowę zlecenie. Ta firma to (usunięte przez administratora) które tonie bez podwyżek dla Agentów. Koszta utrzymania działalności rosną z roku na rok a Agenci w tym samym miejscu od lat. Odradzam. Jestem na wypowiedzeniu bo nie będę znosił tych kar, widzi misie koordynatorów, kontroli sanepidu, US, inspekcji itd. Powodzenia i odradzam chyba że chcesz mieć długi i bezsenne noce.
Dużo tu dyskutujecie na temat prowadzenia punktu jako ajent, a ja znalazłem co prawda stare ogłoszenie, ale dla partnera marketu na zasadzie umowy agencyjnej. Wychodzę z założenia, że wszystkiego warto spróbować na własnej skórze. W razie co to na jaki czas podpisuje się tę umowę? Co mi się rzuciło w oczy, to wsparcie operacyjne oraz marketingowe i chcę wiedzieć czy to na każdym etapie prowadzenia działalności.
Tak, na każdym etapie masz wsparcie operacyjne pod postacią kierownika regionu. Osoby która przyjeżdża raz w miesiącu do sklepu, sprawdzi czystość, dostępność, porobi zdjęcia i naliczy kary do 1000 zł. Natomiast nic nie może faktycznie pomóc w rozwiązywaniu problemów bieżących. Tak, masz wsparcie marketingowe, za które zapłacisz obligatoryjnie na wstępie 6000 zł, w ramach tego wsparcia możesz zamówić sobie dodatkowe ulotki do własnego kolportażu w ramach wsparcia sprzedaży. Umowa na czas nieokreślony, w 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Próbuj, powodzenia ????
Koordynatorzy operacyjni są niekompetentni. Nie są nauczeni kultury osobistej, a co dopiero zasad współpracy z agentem. Odradzam współpracę, jestem na wypowiedzeniu. Agent to zło największe, moi pracownicy i ja czujemy się jak (usunięte przez administratora) jak przyjeżdza pewna pani pseudo koordynator, która nastawiona jest tylko wyłacznie na karanie. Prezentuje całkowity brak szacunku do moich pracowników, a o sobie już nie chcę wspominać. Z daleka od tych ludzi. Szczerze odradzam.
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Zostań Sygnalistą w Duży Ben Sp. z o.o. - Poznań
Firma nie ma zarejestrowanego Compliance Officera. GoWork oraz GoWhistle nie zobaczą treści Twojego zgłoszenia! Dzięki nam będziesz miał gwarancję, że firma otrzyma Twoją informację o chęci zgłoszenia sygnału.
POTWIERDŹ EMAIL
Dziękujemy za zgłoszenie nieprawidłowości w Duży Ben Sp. z o.o.
Zgłoszenie sygnału wymaga weryfikacji. Prosimy o zapoznanie się z treścią przesłanej wiadomości na Twój adres e-mail i potwierdzenie. Po poprawnej weryfikacji poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Nie otrzymałem e-maila, wyślij ponownieZarejestruj Compliance Officera
i odpowiedz bezpłatnie sygnaliście
Pamiętaj, że zarejestrować się mogą tylko osoby upoważnione do obsługi zgłoszeń.
POTWIERDŹ EMAIL
Aby zarejestrować darmowe konto Compliance Officera, musisz jeszcze potwierdzić adres e-mail.
Wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym na podany przez Ciebie adres. Po naciśnięciu w niego, poinformujemy Cię o kolejnych krokach.
Skontaktuj się z nami
Pracodawco, skorzystaj z naszych usług
Dzięki nam, Twój sygnał dotrze do Pracodawcy!
Etap 1 - Zgłaszasz nieprawidłowość w firmie
- wybierasz zgłoszenie anonimowe lub imienne
- decydujesz o kategorii zgłoszenia np. łamanie przepisów prawa
- możesz szczegółowo opisać sytuację
Etap 2 - Przekazujemy Twoje zgłoszenie pracodawcy
- informacja o sygnale pojawia się na wątku firmy
- upoważniony Compliance Officer dostaje możliwość odpowiedzi na sygnał
- GoWork dba o terminowy odzew ze strony firmy
Etap 3 - Pracodawca udziela odpowiedzi
- sygnalista informuje, czy problem został rozwiązany
- dostajesz możliwość upublicznienia sygnału
- dostajesz możliwość podziękowania pracodawcy
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Dziękujemy za wypełnienie formularza zarobków.
Chcesz być na bieżąco z odpowiedziami?
Zapisz się na powiadomienia o nowej opinii już teraz
Psst! To jeszcze nie koniec!
Potwierdź swoją subskrypcję!
Odbierz maila
Na podany adres e-mail wysłaliśmy wiadomość z prośbą o potwierdzenie subskrypcji (RODO)
Potwierdź subskrybcję
Kliknij w link potwierdzający subskrypcję w mailu i bądź na bieżąco!
Znajdź firmę
Zapisz się na powiadomienie o nowej opinii już teraz!
Zapisz się na powiadomienie już teraz
Otrzymuj powiadomienia na temat firmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Duży Ben Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Duży Ben Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 123.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Duży Ben Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 108, z czego 3 to opinie pozytywne, 96 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
- Wiśniowa 11
62-052 Poznań - NIP: 7773254462 REGON: 362568272 KRS: 0000577163
Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.
(real users)
- GoWork.pl 3 634 470
- Pracuj.pl 3 137 130
- LinkedIn 3 035 232
- Olx.pl 2 564 298
Aktualne oferty pracy w pobliskich miastach
Pozostałe - sprzedaż detaliczna - Poznań
- Lechosław Patrzykont Olka Sklep Mięsno-Spożywczy
- Szymon Kaziów Delikatesy Ogólnospożywcze
- Wojciech Wituła Witulaw
- Jacky Danison Medtronic Trading NL B.V.
- Five Biuro Sp. z o.o.
- Jaglana Polana Paulina Kurowiak Przymuszała
- Sewer P.H.U. Kamila Sydow Stal-Projekt
- Dariusz Jaworski Bufet Pracowniczy
- Easy Way Group Sp. z o.o.
- N24 Market Sp. z o.o.
Popularne
- Carrefour Polska Sp. z o.o.
- TJX Poland Sp. z o.o.
- Mroauto Mrozek Wiesław
- Skatepro.Pl Wojciech Studzienny
- Stokrotka Sp. z o.o.
- Neo24.pl
- Cuk Ubezpieczenia Sp. z o.o.
- Arturo Sp. z o.o.
- Mikro-Test Z.Koniak G.Borek sp.j.
- Kwiaciarnia Marzenie Wioletta Romanik
- Artur Grabiec Grupa Grabiec
- Klatra Sp. z o.o.
- Fundacja Iskierka
- Klaudia Kuśmierska Ranczo
- So Fly sp. z o.o.
- Gun Dealer Paweł Płusa
- Przy Kamieniu Anna Dybcio
- WelmaS
Obowiązek informacyjny przedsiębiorcy
Szanowny Przedsiębiorco!
Poniżej znajdują się informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych przez GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o.
- 1. Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
- Administratorem Twoich danych osobowych jest GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, ul. Wirażowa 124 A, 02-145 Warszawa.
- 2. Jak skontaktować się z wyznaczonym w GoWork.pl Inspektorem Ochrony Danych?
- Przestrzeganie zasad ochrony danych w GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. nadzoruje wyznaczony Inspektor Ochrony Danych, z którym możesz skontaktować się poprzez adres e-mail: iod@gowork.pl
- 3. W jakim celu oraz w oparciu o jaką podstawę prawną przetwarzamy Twoje dane osobowe? Jak długo przechowujemy Twoje dane?
- W zakresie swojej działalności zajmujemy się pozyskiwaniem informacji na temat sytuacji panującej w przedsiębiorstwach. Umożliwiamy Użytkownikom Serwisu zapoznanie się z opinią oraz dokonanie oceny przedsiębiorcy, w szczególności jego wiarygodności i rzetelności jako pracodawcy lub partnera biznesowego.
Kategorie osób | Cel przetwarzania | Podstawa prawna | Retencja danych |
---|---|---|---|
Osoby fizyczne prowadzące własną działalność gospodarczą | Utworzenie i udostępnienie profili przedsiębiorców w serwisie GoWork.pl, w celu umożliwienia zapoznania się z opinią oraz dokonania oceny przedsiębiorców. | art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora - prowadzenie portalu internetowego umożliwiającego jego użytkownikom wyrażanie opinii o przedsiębiorcach) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes osób trzecich - możliwość zdobycia przez przedsiębiorców opinii na swój temat przydatnych do podnoszenia jakości warunków pracy oraz polepszania wizerunku) art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (prawnie uzasadniony interes administratora lub osób trzecich – ustalanie, dochodzenie roszczeń, obrona przed roszczeniami związanymi z prowadzoną działalnością gospodarczą) | Dane będą przetwarzane do momentu wniesienia skutecznego sprzeciwu, z przyczyn związanych ze szczególną sytuacją osoby, której dane dotyczą, a następnie, po wniesieniu sprzeciwu dane będą archiwizowane przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń. Po wskazanym wyżej okresie dane osobowe będą usuwane lub anonimizowane. |
- 1. Komu przekazujemy Twoje dane osobowe?
- Odbiorcami Twoich danych osobowych będą podmioty świadczące usługi na rzecz GoWork.pl Serwis Pracy Sp. z o. o. (w szczególności usługi takie, jak obsługa systemów informatycznych) oraz GoWork.pl Andrzej Kosieradzki, a także podmioty upoważnione do odbioru danych na podstawie przepisów prawa.
- 2. Jakie jest źródło pochodzenia Twoich danych?
- Twoje dane pozyskaliśmy ze źródeł publicznie dostępnych, takich jak: Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG), inne publiczne rejestry, strony internetowe.
- 3. Jaki jest zakres danych osobowych, które przetwarzamy?
- Przetwarzamy Twoje dane osobowe w zakresie obejmującym: dane teleadresowe (takie jak: imię, nazwisko, nazwa firmy, adres siedziby firmy), dane kontaktowe (takie jak: adres email, numer telefonu).
- 4. Jakie przysługują Ci prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych?
- Zapewniamy realizację Twoich uprawnień wskazanych poniżej. Możesz realizować swoje prawa przez zgłoszenie żądania na adres e-mail: iod@gowork.pl
Prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania danych | Masz prawo w dowolnym momencie wnieść sprzeciw wobec przetwarzania Twoich danych osobowych, jeżeli przetwarzamy Twoje dane w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Jeżeli Twój sprzeciw okaże się zasadny i nie będziemy mieli innej podstawy prawnej do przetwarzania Twoich danych osobowych, usuniemy Twoje dane, wobec wykorzystania których wniosłeś sprzeciw. |
Prawo do usunięcia danych | Masz prawo do żądania usunięcia wszystkich lub niektórych danych osobowych, jeżeli:
|
Prawo do ograniczenia przetwarzania | Masz prawo do żądania ograniczenia wykorzystania Twoich danych osobowych, gdy:
|
Prawo dostępu do danych | Masz prawo uzyskać od nas potwierdzenie, czy przetwarzamy Twoje dane osobowe, w związku z tym masz prawo:
|
Prawo do sprostowania danych | Masz prawo do sprostowania i uzupełnienia podanych przez siebie danych osobowych. Masz prawo żądać od nas sprostowania nieprawidłowych danych oraz uzupełnienia niekompletnych. |
Zgłaszania skarg | Jeżeli uważasz, że Twoje prawo do ochrony danych osobowych lub inne prawa przyznane Ci na mocy RODO zostały naruszone, masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (www.uodo.gov.pl). |