Witam Państwa czy polecacie tą firmę bo najbliższym czasie mam tam pracować ???
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z SPG Polska Sp. z o.o.? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Sądzę, że te pytanie powinni zadać właściciele firmy z Hiszpanii dla Pana W. w Polsce. Aczkolwiek jeśli nurtuje Was to pytanie to sami je zadajcie dla Pana dyrektora.
A może coś napiszesz z perspektywy pracownika? Właśnie takich komentarzy szukam na tym forum
Ludzie odchodzą sami, pensje bardzo niskie w porównaniu do ilości pracy. Szeroki wachlarz obowiązków, który ciągle się powiększa. Brak szacunku do pracowników i do ich pracy. Kierownik nigdy nie robi błędu, ZAWSZE to pracownik jest winny. Motto firmy to " nie obchodzi mnie, że się nie da, ma być zrobione" i "nie ma ludzi niezastąpionych". Jeżeli chcesz nabawić się depresji, zwątpienia w swoją wartość i jakość pracy, to spg jest idealnym miejscem, żeby tak się poczuć.
Ja to bym się chciała dowiedzieć coś jeszcze o tym wachlarzu obowiązków... i o tym, że ciągle się powiększa. O jakie nowe zadania?
Dzień dobry, dziękujemy za komentarz. W odniesieniu do niego chcielibyśmy poinformować, że w ostatnim czasie wszyscy pracownicy otrzymali podwyżki. Maszynę obsługuje jeden operator, który odpowiada za produkcję i dobry stan maszyny. Aby wyjaśnić inne kwestię prosimy o zgłoszenie się do biura naszej firmy lub kontakt pod adresem mailowym: biuro@spg-pack.pl. Dopełnimy wszelkich starań aby sprawę wyjaśnić.
Niektórzy chcą zachować swoją anonimowość. Każdy miał inny wachlarz obowiązków. Jeśli teraz będziemy pisać o swoich obowiązkach to tak jakby podpisać się własnym nazwiskiem pod komentarzem. Obowiązków dochodziło z dnia na dzień. Zanim się człowiek obejrzał to było tego naprawdę sporo. Na początku wszystko wyglądało pięknie, ale później okazało się, że jedna osoba pracuje tyle co za dwie. Mimo, że ktoś szanował pracę i bardzo cieszył się z niej to trzeba było dać sobie z tym spokój, bo człowiek to nie robot.
Skoro jeden pracownik musiał pracować za dwóch to jak to wyglądało w praktyce? Trzeba było robić nadgodziny, aby wyrobić się z robotą, nie było czasu, aby coś zjeść? Wspominasz, że człowiek to nie robot.
Nadgodziny oczywiście, że bywały. I nikogo nie obchodziło czy chcesz zostawać dłużej w pracy. Człowiek musiał zostawać. A w wyglądało to tak mimo nadgodzin, że powstawały i tak sterty zaległości na biurku czy regale. Presja była, że wszystko zaległe ma być zrobione, a w praktyce było to trudne.
Jak długo trwa proces awansu w SPG Polska Sp. z o.o.?
Proces awansu... nie ma czegoś takiego. Trwa do czasu, aż sam dojdziesz do wniosku, że nigdy go nie będzie.
Chcesz podwyżkę? Zapomnij. Brak chęci pionu kierowniczego do jakiejkolwiek pomocy w razie trudności. Kierownik do swoich podwładnych odzywa się używając wulgaryzmów i inwektyw(nigdy się nie spotkałem w pracy z takim gburostwem i brakiem kultury). Praca ewentulanie awaryjna. Odradzam każdemu wiązania z tym miejscem jakiejkolwiek przyszłości. Szefostwo totalnie oderwane od rzeczywistości. Dyrekcja ma zawsze racje i mimo tego, że jej nie ma (i wie, że jej nie ma) i tak ją ma. Kompletna dziecinada.
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie SPG Polska Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy jest możliwość odbioru godzin?