Pytania do firmy SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o.
Pytanie, czy łącznie z dodatkami, premiami ale bez nadgodzin wyjdzie się te 3.5 koła na rękę?
Firma SK buduje na podkarpaciu fabrykę folii miedzianej, Jeśli na produkcji mają być podobne zarobki czyli około 3200 na rękę to będzie trudno znaleźć pracowników, Na strefie zarabia się od 3 do nawet 4 tys. zł na produkcji na szeregowym stanowisku..więc te 3200 czy 3500 szału nie zrobiii !!! !!!. Liczę że za 2 lata ruszy fabryka to stawki będą konkurencyjne eee eee
Pewnie. Lepiej siedziec w domu na czterech literach na garnuszku MOPSu i zdzierac z ceprów oraz czekać aż manna spadnie z nieba bo pracować się nieopłaca.
Źle rozumiesz, w innych firmach ludzie mają więcej niż te 3500 ba rękę, Przyciągnąć do SK może jedynie lekka nie wymagająca fizycznie praca z automatyczną produkcją. A jak płacą na stanowiskach nie szeregowych ?? np w w jakości i na stanowiskach kierownicznych, technologicznych i inżynierskich ?
No od stycznia to najniższa krajowa i po 12h trzeba się będzie zastanowić czy się opłaca wstawać
Mają więcej, ale mimo to narzekają, że płaca nieadekwatne do wykonywanej pracy. Np. w Brembo czy ngk
robisz po 12 ale 15 dni w miesiącu. Czyli w 15 dni wyrabiasz godziny, które inni muszą wypracować pracując od pon do pt po 8h. Ponadto w między czasie wypracowujesz niewielkie nadgodziny, które inni muszą dodatkowo przepracować w soboty pracując po 8h. Płaca niska, ale dajmy szansę związkom. I pamiętajmy też że bez nas związki niewiele zrobią. I co do płacy podziękujcie polskim zarządzającym. Korea chciała dać wyższe stawki
Właśnie wszędzie gdzie ,"nasi" wsadza ręce to....wracając do systemu , to jednak zawsze 12 h ,gdzie tak naprawdę w wollne masz co najmniej jeden dzień wyciągnięty z życiorysu...Na dłuższą metę ile się wytrzyma!? ...Nadgodziny....takich ludzi im potrzeba ...Hahaha ...pozdrawiam ...jeszcze troszkę po obserwuje te PODZiALY ....
A które to firmy płacą więcej? I czy na dzień dobry płacą więcej a czy może istnieją długo i ludzie pracujący tam po 15 lat zarabiają więcej.
Ok. A czy Jakaś firma zewnętrzna tam rekrutuje czy trzeba bezpośrednio aplikować ? Ogłoszenia nigdzie nie widzę
Bardzo dobrze rozumiem o co chodzi, widać to po was na kilometr! To się połóż najlepiej, albo idź tam gdzie daja więcej zamiast płakać jak przedszkolak którego zwabili łakociami i jaskiem do spania. Paranormalnych i dzieci jest tu aż nadto do okiełznania.
A ja się zastanawiam czy ktos odśnieżył dach?? Mam nadzieję, ze tak bo zaleganie takiej masy śniegu na totalnie płaskim dachu stanowi niebezpieczeństwo dla wszystkich znajdujących się w srodku.
Witam. Jak obecnie wygląda rekrutacja na stanowisko produkcja. Czy są przyjęcia? Kilka dni temu złożyłem dokumenty ale zero odzewu. Jesli przyjmują to pod agencje czy bez pośrednio pod Firmę? Czy umowy są przedłużane czy nie? Na jaki zarobek na początku można liczyć? O co pytają na rozmowie rekrutacyjnej i czy są testy? Proszę o info za wszystkie szczególnie bez hejtu bardzo dziękuje. Piotr.
Przyjmują pod firmę bezpośrednio. Zarobek to 3500 plus premie i jak się zgodzisz dodatek do telefonu. Nie ma testów na rozmowie. Przyjęcia są teraz raczej na uzupełnienie braków kadrowych ale w przyszłości pewnie będzie duży nabór na 2 hale. Co do umowy to na początek na okres próbny, potem na czas określony a następna może być na stałe albo na rok i potem na stałe. Zależy jak będziesz pracować.
Bardzo dziękuje za odpowiedz.Może będzie szansa u was podjąć pracę. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.
Witam, jak wyglądają na obecną chwilę zarobki w SK?
Tak
W sprawie pracy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Mam pytanie do Pan z kontroli jakości . Jak wygląda praca ? Czy miałyście testy wstępne aby się dostać do sk ? Jak atmosfera i tempo pracy ?czy jest to trudne do ogarnięcia ?
Ja pracę polecam. Nie jest ciężko. Niczego się nie nosi, separator przyjeżdża na wózku. Kontrola separatora do ogarnięcia, dziewczyny wszystko pokażą, nauczą. Dla chętnego nic trudnego. Do 12 godzin pracy też można się przyzwyczaić
Nie było testów wstępnych. Są w trakcie pracy testy co pół roku plus ocena pracownika. Praca głównie wzrokowa, zależy jeszcze gdzie trafisz w kontroli. Tempo jest raz większe raz mniejsze ostatnio jednak nie ma nudy. Atmosfera ? Jest ok. Powodzenia !
Praca jak praca, jeżeli lubisz nie mieć życia prywatnego to jak najbardziej. Nie ma żadnych testów aby się dostać później żeby dostać umowę na czas nieokreślony są testy i to one rzutują na to jaka umowę będziesz mieć. Na kontroli końcowej jest tempo no limit … atmosfera im więcej znajomosci tym będzie ci lepiej. Nie oczekuj na jakieś możliwości rozwoju bo to napewno nie w sk i nie z takimi ludźmi … kierownik jakości specyficzny…
Proszę o rozwinięcie myśli "lubisz nie mieć życia prywatnego". Bo jeśli jest tydzień gdzie pracuje się tylko w środę i czwartek a 5 dni ma się wolnych to za mało na życie prywatne? Rozumie że w tygodniu gdzie się pracuje 5dni a ma się 2dni wolnego jest ciężko. Ale wszystko da się ogarnąć. I nie prawda że im więcej znajomości tym lepiej. Niektóre zmiany są zgrane i nie ma wyższości jeden nad drugim. Wszyscy pracują w miarę w tym samym tempie. A że szefostwo wymyśliło że tylko połowa pracowników może dostać najwyższą premie półroczna a reszta niższe.... No cóż. To nie wina liderów. Ale i tak dobrze że te premie są dwa razy do roku. Nie wiem na której zmianie pracowałaś ale ja nie narzekam na swoją
Ale ile trzeba się nachodzić żeby na nie dotrzeć, chodząc po tych schodach można sobie formę życia wyrobić , co do przerw raczej mało prawdopodobne żeby ktoś w 20 minut zdążył …
I to jest fakt. Już niejedna osoba stwierdziła, że bardziej od tej pracy męczą te piekielne schody. Za każdym razem idąc na przerwę pokonujesz 40 schodów w górę i w dol, wracając z przerwy to samo. Twórca tego pomysłu powinien się puknąć w głowę. Jest wiele osób mających różne problemy zdrowotne, które akurat na tą pracę nie mają żadnego wplywu i w niej nie przeszkadzaja, natomiast te schody mogą je bardzo pogorszyć. Nikt na rozmowie nie wspominał, że codziennie będziemy odbywać przymusowy trening.
Tu należy się zgodzić. Wędrówki po schodach i wybranie możliwie najdłuższej drogi do stanowiska pracy to absurd.
Schody śliskie, buty śliskie. Wystarczą nakazy trzymania się poręczy i oznaczenia "uwaga ślisko" aby (usunięte przez administratora)miało czyste rączki w przypadku kolejnego upadku. A jak ktoś się połamie (czego nikomu nie życzę) to dostaniemy do podpisania instrukcje prawidłowego użytkowania schodów.
Słyszałem o nowych planach. Dla ludzi nie lubiących schodów mają wyznaczyć inną drogę. Trzeba tylko złożyć deklaracje w kadrach, będzie pobierany podatek z pensji tzw,, nie lubie schodów "
Może i jest to śmieszne co napisałeś, ale zwróć uwagę, że są wśród nas osoby dla których z racji np na choroby, przejście po tych schodach to nie lada wysiłek. Ponadto większość z nas to osoby młode bądź w średnim wieku, a wyobrażasz sobie nas jako 60latka za kilkanaście lat hasającego po tylu schodach 3 razy dziennie? To zdecydowanie nie bedzie przyjazne miejsce pracy.
Podobno trzymając w ręku gazetkę zakładową spadając że schoduw można odpowiednio wachlując uniknąć połamania. Tyle warte te instrukcje xd
Tylko trzy? Naprawde? Przecież to niedopuszczalne łamanie praw pracowniczych. Buty śliskie, schody sliskie. A w głowie sucho? Są tu tacy którzy przechwalają się publicznie ze ta droga to light zajmujący im łącznie z przebraniem trzy minuty. Weź od nich towar i będziesz śmigał-a aż miło. I to nie trzy, a trzynaście razy na dniówkę. Jak oni. Wiec winda tutaj dla sprawnych i myślących inaczej to zbędny luksus.
Nie bardzo orientuje się o co ci chodzi. Ktoś zapytał o ilość przerw w ciągu zmiany więc padła odpowiedź, że 3. Serio nie wiem w czym jest problem w mojej odpowiedzi?
Po tej jakże błyskotliwej wypowiedzi mam wrażenie że to ty jesteś w hoo j zjarany. Po co ten sarkazm, jest pytanie jest odpowiedź. Nie masz nic konstruktywnego do dodania to się tu nie udzielaj, pal w ciszy i spokoju dalej ????
Mam pytanko do pań sprzątających!! - Czy musicie sprzątać i myć jadalnie podczas posiłków? Jest to niekomfortowe dla jedzących!! - Bo robicie to śmierdząca szmatą!!,A poza tym robi się ślisko i o wypadek łatwo - co na to BHP??( znowu zaspało!!).
to rusz (usunięte przez administratora) i zapytaj bhp o zdanie. I zamiast na forum pytaj twarzą w twarz pań sprzątających. Chyba że tylko w necie potrafisz płakać
BHP omija szerokim łukiem gigantyczne problemy w tej firmie a czepia się pierdolek wiec i pracownicy oraz firmy zewnętrzne maja wywalone na wszystko. Większość procedur to czysta fikcja a wystarczyłoby jeden dzień przyjrzeć się temu online albo za pomocą monitoringu! W szatniach (usunięte przez administratora) i egipskie ciemności, ludziska łażą z żarciem i kawa a do kantyny uprzywilejowani i obsługa baru pakuje się z dworu, przez drzwi dostawcze, zamiast głównym wejściem, przez maty. O bezczelnym blokowaniu drzwi sluz powietrznych i samego mechanizmu już nawet nie wspomnę. Dla kogo są te procedury i kogo obowiązują?
A ja mam pytanie do pracodawcy dlaczego woda pod prysznicami każdego dnia zimna ?
Witam. A orientuje się ktoś może jak wygląda sprawa z Utrzymaniem ruchu ? Zarobki/atmosfera ?
Zarobki poniżej mediany . Praca specyficzna , wręcz trudna .I to nie że względu na skomplikowane urządzenia ,ale na trudne relacje z Koreańczykami z MTS(koreańskie utrzymanie ruchu) którzy nie traktują ludzi z Utility i UR jak współpracowników tylko jak konkurencję .Ale tak jak pisał ktoś wyżej zgraną ekipa Polska
Masz racje , często praca sprowadza się do noszenia narzędzi za koreańskimi ,, MASTERAMI " , część instrukcji jest tylko po Koreańsku , brak dostępu do niektórych dokumentacji i oprogramowania dla Polaków . Często w trakcie awarii jeżeli masz inny pomysł na rozwiązanie problemu niż Koreańczycy zwyczajnie każą ci iść sobie , a potem okazuje się że dokładnie zrobili to tak jak mówiłeś . Ogólnie nie są zainteresowani przekazywaniem wiedzy ,raczej wygląda to tak że musisz sam zdobywać wiedzę . Nigdy nie masz pewności czy awarią którą się akurat zajmujesz nie zajmuje się również jakiś Koreańczyk i czy wzajemnie sobie nie przeszkadzacie . Ogólnie nie jest łatwo , dlatego ja właśnie zmieniam pracę . Bardzo fajni ludzie na UR i pewnie dalej będę z nimi utrzymywał kontakt
Wysłałem CV i tak się zastanawiam ile trzeba czekać aż ktoś z HR zadzwoni w sprawie rozmowy rekrutacyjnej? Ile srednio czekaliscie po wyslaniu CV na telefon z HR? W ogóle jak to jest biorą jak leci, czy trzeba ukończyć 'fizykę kwantową' aby móc pracować na produkcji?
Czy są przyjęcia na produkcję?
Czy to prawda ze Fenix nie dostał od pracodawcy żadnego oficjalnego powiadomienia o zmianie rozkładu jazdy od 1 października? Czyli wcześniejszych odjazdach po pracy: 7:20 i 19:20. Dzisiaj rano Schumacher krzyczał w busie ze ani on, ani inni kierowcy nic oficjalnie o tym nie wiedza! „Nasz szef nic o tym fakcie nie wie, nie dostał żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie i tym samym o niczym takim kierowcow nie powiadamiał. Jeździmy de facto na wariackich papierach bo dowiedzieliśmy się o tym od ludzi z SK których wozimy busami. Macie tutaj niezły chaos komunikacyjny! Niech osoba która odpowiada za przewozy ze strony SK się ogarnie i prześle w końcu oficjalne pismo w tej sprawie do naszego szefa ( czytaj: Fenixa )”. Konfabulował? Proszę o pochylenie się nad tym tematem jeśli to prawda.
??? Stary, potrafisz czytać ze zrozumieniem? Po twojej wypowiedzi mam poważne wątpliwości czy ten zakład funkcjonuje na normalnych papierach! Co z tego ze już jeżdżą? Może przeczytaj jeszcze raz cały tekst, nie tylko pierwszy akapit i zastanów się nad jego sensem. Jak nie zrozumiesz, zrób to jeszcze raz i potem może znowu. Dużo zdrowia! Aż do skutku...
Jak ma działać jak osoby odpowiedzialne coś ruszą , zrobią zapewne szum jacy to są ambitni, zgarną nagrody i zapewne awanse i temat utonie . W tej firmie wszystko jest klejona średniej jakości klejem . Osoba odpowiedzialna za busy pracownicze zapraszamy na wspolna podróż z rana . Chętnie porozmawiamy jak prawdziwi pracownicy z pseudo sztuką gatunku.
Wychodzi na to ze nikt tutaj nad niczym nie ma kontroli albo ma ten aspekt w czterech literach. Co do busów i Fenixa to oni chyba jeżdżą tu w wolontariacie albo za karę? I to bez żadnej kontroli ze strony SK.
„Ktoś podjął męska decyzje”? Raczej nieprzemyślana i niezgodna z większością standardów a przede wszystkim BHP! Rzeczony jegomość nie sprawdził podstawowych rzeczy.i Ile czasu zajmuje normalne przejście od czytnika rozpoczęcia/zakończenia czasu pracy do szatni i na przystanek autobusowy, włącznie z właściwymi procedurami wymiany obuwia oraz kontroli osobistej w budynku ochrony! Kompetencia na poziomie wójta Dolnego Pcimia. Żenujące. Ciekawe co na to pracodawca i zakładowi inspektorzy BHP? Gdzie się podziały Złote zasady? To ze za płotem lub w innych firmach busy odjeżdżają nawet kilka minut po zakończeniu regulaminowego czasu pracy nie jest i nie powinno być żadnym poważnym argumentem!
Cała procedura która została przez ciebie opisana zajmuje mi na spokojnie max ale to na prawdę max 15minut i to jeszcze w tym czasie zdąże na spokojnie skorzystać z toalety. Więc nie przesadzajmy że w 20minut na pełnym spokoju, bez pośpiechu nie zdąży się do busa.
Dokładnie! Od początku jeżdżę busem i na spokojnie wyrabiam się ze wszystkim do max 15minut. To nie przedszkole, butków mama nie musi zakładać. Wystarczy trochę zagęścić ruchy. A wszystkim! WSZYSTKIM! Zależy żeby być szybciej w domu !
Kawe i fajeczke wypij i wyapl sobie w domu jak musisz , jakos wszyatkie dzialy widac jak wychodza o 19 i nawet jak wszyscy naraz przechodza przez bramki ochrony to nie trwa to nie wiadomo ile , chyba ze masz problem z okazaniem telefonu lub sprawdzeniem plecaka. To by wtedy tlumaczylo czemu nie wyrabiasz sie w 20 minut ale widzac ludzi mlodszych i starszych wychodzacych w podobnym czasie wydaje mi sie ze i ty tez dasz rade wyroboc sie na busa. Wystarczy troche checi ale i tak obstawiam ze nawet nie jezdzisz tym busem.
Przy zegarach jestem o równej 7.00 i o tej też się odbijam, wejście po schodach, przejście korytarzem i zejście do szatni to kolejne 5minut, zdjęcie ubrania pracowniczego i założenie kurtki i butów to powiedzmy jakieś kolejne 5minut bo co tu więcej robić? Dojście do portierni 3 minuty. Jakoś nie natrafiłem tam na 15 minutowe kolejki i nie ma tam stania nie wiadomo ile, czasem plecak prześwietlą, czasem odpuszczą. No i do busa też nie mamy nie wiadomo ile kilometrów. A prysznic??? Nigdzie w BHP nie ma zapisku że pracownik ma obowiązek na koniec pracy wziąść prysznic. Woda w domu jest, to i czas na prysznic się znajdzie. Ja nie wiem kolego, może trochę zagęszczaj ruchy bo ja wychodząc z szatni nie widzę żeby jeszcze tabuny ludzi zostawały więc wszyscy się w miarę na mojej zmianie ogarniają
Dobre rady o zagęszczeniu ruchów zachowaj dla swoich fumfli, rodziny i dla siebie chłopczyku. Bo narazie ty sam zagęszczacz je tylko w drodze do kantyny i do domu. Do pracy i w pracy poruszasz się jak ślimak, a na stanowisku pracy najchętniej wybieranym przez ciebie trybem jest stopklatka! Dlaczego mnie to nie dziwi?
Pewnie ze robię „niedojde” bo zmieniam majtki i nie śmierdzie na kilometr tak jak ty już nawet w drodze do pracy!!! Ogarniasz ta subtelna różnice? Nie żartuje. Próbuje dotrzeć, z mizernym skutkiem jak widać, do waszej zawężonej przez egoizm świadomości. Nie jesteście Wszystkim, ani nawet większością! I nie dla każdego, cel uświęca środki. Możesz sobie to wyobrazić?
Może brać prysznic? Ja wiem, że niektórzy lubią zapach swoich stóp po 12h pracy w butach z ekoskóry lub innego syntetycznego badziewia, ale ja na przykład nie lubię. Ciężko jest biorąc prysznic wyrobić się na nowych zasadach. Zaraz mi napiszesz, że jak chce brać prysznic to mogę jeździć własnym samochodem. Tak samo Ty możesz jeździć własnym, w końcu Ci się spieszy, po co nadrabiać trasą busa jak można od razu pod domek?
ty również jesteś egoistą myśląc, ze większość będzie na Ciebie czekać do poł do 7 czy 19 bo musisz się na luzie wykąpać!!
Raczej realista Panie Mnietowali. To ze ty chcesz robic wszystko na wariackich papierach i po łebkach nie oznacza ze kazdy musi się do tego dostosować. To nie kolonie ani wolontariat tylko zakład pracy. Jeśli pracodawca udostępnił nam transport niech funkcjonuje on na normalnych zasadach. Nie może być mowy o żadnych wcześniejszych odjazdach „kiedy zbiorą się wszyscy” bo komuś się spieszy do domu. Nie swita wam w makówkach ze tym busem może jechać, ten jeden raz,ktoś kto standardowo z niego nie korzysta? Są rowmiez przypadki awaryjne gdzie trzeba prawie do ostatniej chwili pracować i jeszcze przekazać normalnie zmianę, zgodnie ze wszystkimi standardami. Wyobraź sobie ze są w tej firmie świadomi ludzie którzy nie kończą pracy pół godziny przed czasem aby za piętnaście podpierać ścianę przy zegarze. Daj normalnie pracować innym! Jak ci się nie chce robić to stul chociaż dziub, pacnij znowu na cztery litery i rozejrzyj się chociaż dookoła jaki (usunięte przez administratora) zostawiasz do ogarnięcia następnej zmianie! Wogole to pomysł z tymi zegarami rozpoczęcia/ zakończenia czasu pracy na hali to jakieś grube nieporozumienie i początek tak naprawde problemów, a nie ich wyeliminowanie, czego dowodem są te budowę niesnaski! HR i kierownicy zmian nie mogąc sobie dać rady z opanowaniem niezdyscyplinowanych pracowników tak naprawde strzelili sobie sami w stopę i otworzyli puszkę Pandory! Dlaczego tych zegarów nie zamontowano na dolnym korytarzu za szatniami? Wiele problemów byłoby rozwiązanych! Od przywoływania do porządku są regulaminowe, dyscyplinarne kary a nie łańcuch z kula u nogi na stanowisku pracy w postaci zegarów kontrolnych! To kaizen rodem ze średniowiecza. Z (usunięte przez administratora) nigdy nie będzie dobrego pracownika. Trzymając tutaj wszelkiej maści leserow, rekonwalescentów i wiecznie niezadowolonych urlopowiczów którzy za każdym razem obiecują poprawę szkodzicie nie tyle sobie,”bo każde ręce do pracy się przydadzą” ile swoim podwładnym którzy musza z nimi lub za nich pracować i nierzadko świecić oczami. Jak leaderzy i kierownicy nie maja kontroli nad tym co robi albo kiedy przychodzi i opuszcza stanowisko pracy ich pracownik to sami wystawiają sobie świadectwo ! I napewno nie zasługują na ocenę która obecnie figuruje w SAPie!
W ngk mają większy (usunięte przez administratora) a jakoś się z kąpielą wyrabiają do 20 po! Więc nie marudźcie że u nas się nie da
Pewnie ze wszystkim na tym zależy żeby być jak najszybciej w domu ale nie za wszelka cene! Jak jesteście tak wybitnie nierozgarnięci, to zamowcie sobie taryfę na „5 po” i macie problem z głowy! I nie piszcie tutaj więcej o egoizmie i bzdurnym zagęszczeniu ruchów jak sami myślicie tylko o własnych priorytetach i kiedy w pracy chcielibyście tylko siedziec, kantynowac lub grliowac i to w dodatku tyle i w taki sposób ze nie można sucha noga wejść ani wyjść z budynku choćby na minutę. To jest dopiero hipokryzja.
Człowieku nikt nie chce odjeżdżać kiedy wszyscy busie! To może odjeżdżajmy o 20 i 8 skoro chcesz zdążyć przekazać zmianę i się wykąpać! Ja schodzę o 7, 19 i się wyrabiam. Przestań wreszcie płakać! Znajdź zakład w którym busy odjeżdżają później niż 20 po!!
to może przenieś się gdzieś, najlepiej na swoje - to będziesz miał czas na kąpiel po pracy, piwko przed powrotem do domu itp. Zakład ustalił i tyle, nie będziemy dalej odbijać sobie piłeczki. Panie się kąpią po pracy i jakoś się wyrabiają na busa, a schodzą o równej. I nie określaj kogoś kto chce być szybciej w domu - leniem, bo nie masz pojęcia jak pracuje. Ale jak to mówią - każdy sądzi wg siebie XD
A ja mam pytanie do pracodawcy, dlaczego busy pracownicze nie mogą odjeżdżać gdy zbiorą się osoby jeżdżące danym busem. Dlaczego wszyscy muszę czekać do godziny wpół do. Ja rozumie że w jednym wyjątkowym busie czeka się na jednego pana który bierze prysznic, owszem ma do tego prawo ale dlaczego reszta busów ma na tym cierpieć??? Skoro w danym busie o 7:15 są już wszyscy jeżdżący to dlaczego dany bus nie może odjechać tylko musi czekać? Na prawdę te 15 minut robi różnicę. Siedzenie i patrzenie przez te 15 minut przed siebie, gdzie można było być już w drodze do domu, jest trochę nie na miejscu. To taki duży problem? Dlaczego wszyscy muszą odjeżdżać tak samo?
Trzeba znowu ruszyć ten temat. Busy z NGK odjeżdżają 7.20 i 19.20 i jakoś faceci się wyrabiają i z prysznicem i fajeczką. Większość jest za tym, żeby busy odjeżdżały wcześniej. Nam wszystkim zależy, żeby jak najszybciej być w domu po 12 godzinach pracy. Trzeba wypracowac kompromis, my poczekamy 15 minut na tych kąpiących się, oni zaś trochę zageszczą ruchy pod tym prysznicem.
No to przyjeżdżanie do pracy nieco później też wcale nie jest głupim pomysłem. A chcę zaznaczyć że na niektórych działach produkcja już idzie praktycznie pełną parą i spokojnie na tą 7.20 jest się w stanie człowiek wyrobić żeby zdążyć na busa. Ja osobiście 7.15 jestem już wyrobiony. I na co czekać do tej 7.30? Na prawdę nie szkoda wam marnować czasu zamiast szybciej trafić do domu?
Bo takie prawo o regularnaych przewozach osób jest określone o której godzine odjeżdża i nie może wcześniej
Może!! Tylko my musimy czekać na jedynego kolesia w zakładzie, który musi się porządnie wymoczyć pod prysznicem!. NGK bus odjeżdża 20 po! Inne zakłady - nawet 5 czy 10 po zakończeniu pracy odjazd mają! Tylko tu się cackają
Jola ,zawsze możesz jeździć swoim transportem i na nikogo nie czekać , jak nie masz potrzeby się kapania .Wybór należy do Ciebie .Ewentualnie rower ,hulajnoga , deskorolka, ...
Jak ktoś ma potrzebę się kąpać to niech przyjeżdża własnym transportem i się moczy pod prysznicem ile zechce a nie że wszyscy czekają aż się ktoś się odmoczy. A nie 20 osób czeka na jedną....
Zawsze te 20 osób też może się pomoczyć to nie będzie czekać na tę jedną osobę .... lub b jeździć własnym transportem
Nikt na nikogo w busach nie czeka! Nie siejcie propagandy i przestańcie bezsensownie pisać! Żaden bus nigdy na nikogo nie czekał i zawsze odjeżdżał zgodnie z rozkładem jazdy, bo po to on funkcjonuje! Wręcz przeciwnie bardzo często busy odjeżdżały z SK grubo przed czasem bo wybieraliście presję na kierowcow. Szczególnie zdarzało się to Zawierciu i Katowicom, co nigdy nie powinno mieć miejsca! Trzeba mieć niezle zorana psyche aby dopuszczać się takich zachowań! A wracając do tego jednego Pana przez którego musiałaś „cierpieć i czekać” to mógł robić w tym czasie co chciał. Mógł się wymoczyć, pyknac kilka szlugow, wypić kawusie lub się położyć i tobie nic do tego. Miał na to czas i pełne prawo do tego, bo był świadomy nieprzekraczalnych zasad które powinny obowiązywać. W przeciwieństwie do ciebie i innych, wiecznych kontestatorów wypisujacych podobne bzdury.
No to teraz będzie sobie robił co chciał to 7.20 a nie 7.30. i nie cisnij kitu że Katowice i Zawiercie odjeżdżały wcześniej bo kierowcy się na to nie godzili.
Czy w SK jest ten sam cyrk co w LG z kłanianiem się "panom" z Korei i broń boże patrzeć w oczy? Czy też oczekują że każdy będzie stosował się do ich kultury azjatyckiej A oni naszą mają w poważaniu?
Pomyliłam firmy, ale ogólnie nie wiem skąd masz takie złe zdanie. Koreańczycy są dumnym narodem, ale to nic złego i wcale naszej kultury nie mają w (usunięte przez administratora) Co do kłaniania to tak trudno Ci zachować kulturę i powiedzieć dzień dobry? Oni nam również się kłaniają wg swojego wychowania.
Na produkcji nie ma z tym problemu. Da się normalnie pracować z Koreańczykami i nawet nawiązać przyjacielskie stosunki
Haha pracować ?sorrrrrryyyyy ale oni przecież nic nie robią nie pracują to skąd opinia że da się z nimi pracować?
A normalni Polacy nie są dumnym narodem? Tez kiedyś, w czasach gdy panowała kultura osobista a nie wolności i pełen luz, w dobrym zwyczaju było kłanianie się sobie i mówienie:” Dzień dobry”. To wszędobylskie wyciąganie łapy to wyraz grubego nietaktu i braku wiedzy podstawowych zasadach dobrego wychowania! W taki sposób mogą się witać tylko dobrzy przyjaciele i bliscy sobie ludzie! Wyciąganie łapy do każdej osoby na powitanie to oznaka braku szacunku i śmierdzi na kilometr sowietska doktryna o braterstwie i równouprawnieniu które okazały się fikcja!
A jak w tym zakładzie zdobyć operatora2? Czy to jeszcze funkcjonuje, lider musi jakiś wniosek wystawić czy co? Są jakieś konkretne terminy kiedy się to zgłasza np. raz do roku w styczniu? I jakie kryteria trzeba spełnić?
Hmmm czy to funkcjonuje dobre pytanie...lecz z obserwacji nie ważne jaką masz wiedzę i umiejętności ....jest to widzi mi się lidera lub jak dobrze liżesz to masz ..
Ale (usunięte przez administratora) szczypie że kolega liderem został . Oj zawiść ludzka nie zna granic .
Operator 2 mozna uzyskac z ocen pracownika (musisz uzyskac 10 pkt kazda ocena polroczna jest przeliczana na pkt im wyzsza tym wiecej pkt, jesli dobrze pamietam to ocena E byla warta 2,5 pkt), w tym roku byla promocja przez lidera na operatora 2 lecz nie mam informacji czy to sie jeszcze powtorzy czy jest to jednorazowa akcja.
Super, dziękuje za konkretną odpowiedź, widzę że można też liczyć na normalne odpowiedzi :-)
Oczywiście ze mam z tym problem! Zastanawiam się czy przypadkiem ta firma przez takich jak ty nie otrzyma niedługo statusu Zakładu Pracy Chronionej!
Witam. Ktoś powie jakie zarobki na chwile obecna jako operator ? Jakies premie prócz stałego wynagrodzenia ?
3500 podstawy na start + 300 premi frekwencyjnej + 300 dodatku zmianowego i 70 zl na telefon. Dodatkowo karta sodexo na obiady doładowana za 60 zl co miesiąc.
Zarobki zależą od tego jaki komu dadzą. Dwie osoby obok siebie robią to samo a różnica w pensji kilkaset złotych.
Na rozmowie kwalifikacyjnej każdy miał szansę żeby zaczynać od operatora 2 , kwestia była czy umiesz w rozmowy kwalifikacyjne czy nie . Pozdro
Ty nawet zdania w języku polskim nie umiesz poprawie napisać „czy umiesz w rozmowy” ? I tyle w temacie.
Pytanie do dziewczyn na kontroli jakości. Proszę napiszcie mi bo słyszałam i czytałam że trzeba znać teorie i praktykę. Czy ciężko to ogarnąć, czy są tam jakieś obliczenia w pamięci np 0,2+0,8 itp. Bo nie ukrywam z matmą zawsze miałam po górkę i tego się trochę obawiam. Będę wdzięczna za pomoc i może napisze ktoś z jakiej kategorii trzeba mieć wiedzę? Dziękuję i pozdrawiam
Chęci do pracy i nauki wystarczą. Wszystkiego się nauczysz. Nie wiem jak na fizycznych ale na wizualnej kontroli obliczamy tylko procenty. Nie często ale i tak jest to banalne. I też nie trzeba wyliczać nie wiadomo czego, są stałe parametry, które możesz mieć na ściądze podręcznej. Trzeba też wyszkolić oko, i nauczyć się dostrzegać wady. Też ogarniesz jeśli masz tylko odrobinę zapału.
Niezależnie od działu przyda się podstawowa wiedza z obsługi komputera i Excela. W zależności od działu przydadzą się podstawowe umiejętności manualne i dobry wzrok do wyłapywania wad. Co do matematyki raczej jest to na spokojnie do ogarnięcia, nie ma zadań do obliczania w pamięci :)
Witam. Kiedy w najbliższym czasie rekrutacja kobiet...?
Pytanie do dziewczyn.. Jak wygląda praca na kontroli, bo wiem że dla kobiet tylko tam można trafić. Czytałam że wymaga wiedzy praktycznej i teoretycznej. Czy jest to trudne, co trzeba znać? Proszę napiszcie i ogólnie jak Wam się pracuje? Będę wdzięczna. Dziękuję i pozdrawiam
na jakości praca fajna, na początek sporo nauki, dużo rzeczy trzeba zapamiętać, stawka podstawowa jak wszędzie, ale z dodatkami i premiami jest już nieźle
Jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną to wszystkiego uczą na szkoleniu wstępnym a potem możesz się posiłkować instrukcjami. Praktyka zaczyna się po przyjściu na halę. Wszystko pokażą Ci już lider i pozostali pracownicy. Nie ma tu niczego aż tak trudnego, żeby nie można było się tego nauczyć :)
Spora część osób z QC rozgląda się za nową pracą .. ale trzeba samemu spróbować, żeby ocenić czy to dla niego, czy jednak nie.
Osobiście jestem zadowolona. Praca czysta, temperatura na hali max 24 stopnie. Nie dźwigasz nic. Teoria jest w instrukcjach, praktyki Cię nauczymy. Nic trudnego dla chcącego
No jak się rok czasu spało na hali albo oglądało filmy a tu nagle zaczęła się robota to zdziwienie i zawód, że się bumelowanie skończyło i trzeba zakasać rękawy hahahah
hahahaha za dużo roboty? Wolała byś rozumiem w Lidlu zasuwać albo na produkcji, gdzie w obu przypadkach pot leje się z tyłka, ręce bolą i jedna przerwa 15min?
Jakie są stawki godzinowe ?