Korpopolityka i korpogierki pełną gębą. Jakieś randomy z Manili i Meksyku dostają awanse na seniorów albo od razu jako seniorzy są zatrudniani a ludzie pracujący x lat w polskim biurze dalej bez awansów. A dlaczego? Dlatego, że nikt nie chce współpracować z tymi egzotycznymi pracownikami więc stanowiskiem chcą pokazać, że to są specjaliści i się nadają. No i w centrali można pokazywać jakie to się wielkie struktury buduje... I nie, ludzie w Polsce bez awansów to nie są kiepscy pracownicy, po prostu taka polityka firmy. Masakra, po prostu masakra. A, no i trwają prace nad zwiększeniem powierzchni biurowej, więc będzie więcej pracy z biura żeby uzasadnić wydatki na biuro i pracę managerów którzy uprawiają korpopolityke i szukają uzasadnienia swojej pracy.
Rekturacja dramat, Brak odpowiedzi w 2024 naprawdę jeszcze zdarzaja się takie firmy?
Te opinie powinien ktos przetlumaczyc i wyslac bezposrednio do centrali w Kopenhadze, a dyrektor polskiego oddzialu i glowna kadrowa do zwolnienia. Nie wiem co trzeba zrobic, zeby uswiadomic managementowi @Pracodawca, ze z „(usunięte przez administratora)nie ma pracownika”. Tu musi byc zastosowany jakis beznadziejny system premiowy dla dyrektorow, zeby takie praktyki kontynuowac. Polski oddzial ma coraz gorsza renome, nie mowie nawet o Filipinach czy Meksyku. Zamiast zostawiac seniorow, zeby uczyli mlodszych i tych zagranicznych, to albo daje im sie odejsc, bo nie chce sie dac podwyzki, albo tworzy sie jakies prawnicze konstrukcje zabraniajace przez rok podejmowania pracy gdzies poza firma, gdzie uzywa sie podobnego oprogramowania. Albo sie po prostu blokuje transfery miedzy oddzialami firmy, wszystko oczywiscie bazuje na obliczeniach w excelu i ciulaniu kazdego grosza jak w jakiejs januszerskiej firmie. Nie powiem juz o praktykach przydzielania jednej osoby na 5 projektow i zachecania do nadgodzin, ktore nie sa jakkolwiek wyzej platne, po prostu jak chcesz to robisz po 12h dziennie, bo przeciez liczy sie suma twoich 240 godzin miesiecznie i procent dla kierownika od tej sumy godzin wyrobionych. Farsa i polish management. A jakosc oferowanych uslug to moze kiedys byla w porzadku, teraz sie bierze ludzi byle wiecej i taniej z rynku, moze sie naucza. Tylko kto ma ich uczyc?! Dramat. Od roku mysle o odejsciu.
Jak to ktoś przetłumaczy i wyśle do centrali to oni jeszcze dostaną premie, że tak dobrze realizują wyznaczone zadania. :D To wszystko to globalna polityka firmy a nie polaczkowe zarządzanie. Ta firma po prostu ma w DNA januszerie.
Zwalniają na zachodzie, bo Polacy mają wykonać tą samą pracę taniej. Budują centra kompetencyjne w Indiach, na Filipinach i w Meksyku. Jak tylko Polacy przekażą swoją wiedzę, zwolnią również i większość ludzi w Polsce, bo już znaleźli tańszych pracowników. Nie muszę chyba dodawać, że ostatki pracowników w krajach zachodnich nie przepadają za współpracą z pracownikami z krajów tanich? W związku z tym atmosfera jest beznadziejna a cała góra skupia się tylko na wynikach finansowych.
Pracownicy chociaż mają coś z tych wyników finansowych? Jak się normy osiąga to są jakieś premie albo inne dodatki? W ogóle sama podstawa jest git?
(usunięte przez administratora)
Firma funkcjonuje od 50 lat, a mimo to zdecydowałeś się bić na alarm? Rozumiem, że do poprawy wg. Ciebie jest tu zaplecze techniczne, a co za tym idzie komfort pracy osób, które korzystają z tych technologii na co dzień? A w jakiej formie komunikowane są, wspominane przez Ciebie "pilne prace" oraz ogólnie oczekiwania? Jakie pole do dyskusji na ich temat, w oparciu chociażby o właśnie podane przez Ciebie uwagi? Podsumowując, jak tu jest z otwartością na dialog?
Jak wyglądają godziny pracy w tej firmie? Czy jest dużo nadgodzin?
1) Stanowisko Business Consultant. Jakie widełki? 2) Czy dla os. z doświadczeniem z fund accounting'u w aplikacji SimCorp warto iść do firmy Simcorp? :) 3) Poza Simcorpem i State Streetem, nie widzialem ofert ani jednej firmy, która szukałaby ludzi z doświadczeniem z SimCorpa, a więc czy są jakieś alternatywy, zakładając wyjście własnie z operacji na rzecz pracy projektowej? ( np. coś w stylu business consultanta)
Odpuść to sobie. Patrząc po ogłoszeniach, szukają kogokolwiek, nie potrzeba żadnej wiedzy i doświadczenia. Pracowników nie przenieśli do Indii tylko ze względu na strefę czasową.