Jak wygląda praca na stanowisku Kolporter? Mogłaby osoba z tego stanowiska opowiedzieć o swoich obowiązkach i ogólnie o pracy w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne?
Obiecał wyłączność a na mapie było nas trzech tylko z jednej firmy . A rozwiązaniem problemu było podanie do sądu zamiast dać jakiś mały rabacik. Dodatkowo na umowie miejscem rozwiązania sporu w sądzie jest Bielsko Biała bo tak jest sporządzona umowa. Nie będę dzwonił i noc wyjaśniał pragnę tylko ostrzec inny przed współpracą z wami . Przyszli pracownicy i odbiorcy reklamy proszę wejść sobie na google i poczytać opinie o firmie.
Czemu jest tu takie podejście ze jednak nie dają tych dodatkowych nagród? Podkreśliliście ze nie dostaniesz tutaj niczego co wychodzi ponad umowę. Z czego wynika właśnie takie podejście do pracownika?
Pani Igo. Mamy bardzo rozbudowany system premiowy poza prowizją: premie za zakończenie sprzedaży danego obiektu, za jego terminową realizację, premie miesięczne i roczne zależne od osiąganych wyników. Wszystkie te premie są ściśle określone i ZAPISANE W UMOWIE. Dlatego nie ma u nas dodatkowych jeszcze premii poza umową. Jest to przejrzysty system, zależny od wyników sprzedażowych handlowca, a nie np. od subiektywnej oceny innej osoby.
Czy w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Wszystkie nagrody (za realizację projektu w terminie, za wysoką sprzedaż itp) są jasno określone w umowie agencyjnej. Poza nimi nie wypłaca się żadnych dodatkowych nagród.
Specjalista ds. sprzedaży powierzchni reklamowych ma w opisie wskazana gotowość do podroży. Jak dalekie są aktualne delegacje, w jakiej formie organizowane i jak ostatecznie płatne?
Jako, że obiekty dla miast czy powiatów realizujemy cyklicznie handlowiec w trakcie swojej pracy realizuje nie tylko projekt np. dla miasta w którym mieszka, ale musi dojechać do miast ościennych. Większość z naszych handlowców realizuje projekty w promieniu kilkudziesięciu km od miejsca zamieszkania, ale zdarzają się przypadki gdzie handlowiec sam wybiera sobie obiekt znacznie oddalony od jego miejsca zamieszkania
Jak wygląda praca na stanowisku Kolporter? Mogłaby osoba z tego stanowiska opowiedzieć o swoich obowiązkach i ogólnie o pracy w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne?
Ta praca jest normalną pracą Panie Piotrze, a sugerowanie się negatywnymi opiniami tu zamieszczanymi przez niepłacących klientów nie jest jej wyznacznikiem
I znów Pan zaczyna . Przecież wystarczy poczytać historię komentarzy aby zobaczyć z kim mamy do czynienia. Na google macie już ocenę 2,5 . A Pan ciągle że białe jest czarne. Przedstawiciel który był u mnie opowiadał jak każecie mu kłamać i obiecywać rzeczy których nie możecie spełnić . Chętnie odpowiem na każdą pana wiadomość.
Panie Piotrze, co to za banialuki? Nasz handlowiec powiedział, że każemy mu kłamać? Tego naprawdę jeszcze nie słyszałem przez 24 lata pracy w tej firmie. Proszę o kontakt bezpośredni z naszą firmą zamiast pisać tutaj takie niedorzeczności
Po drugie Panie Piotrze, jak już ustaliłem to handlowiec spotykał się z Pana żoną i z nią zawierał umowę, a Pana nie było przy tym. Skąd zatem takie informacje Pan pozyskał? Internet i wizytówka Google niestety są miejscem, gdzie praktycznie bezkarnie mogą takie osoby jak Pan wylewać frustrację i działać na szkodę firmy, wymyślając różne niedorzeczne rzeczy. Zamiast pisać tutaj takie ... nawet nie wiem jak to nazwać, zawsze może się Pan skontaktować z tym handlowcem lub z naszą firmą celem wyjaśnienia.
Obiecał wyłączność a na mapie było nas trzech tylko z jednej firmy . A rozwiązaniem problemu było podanie do sądu zamiast dać jakiś mały rabacik. Dodatkowo na umowie miejscem rozwiązania sporu w sądzie jest Bielsko Biała bo tak jest sporządzona umowa. Nie będę dzwonił i noc wyjaśniał pragnę tylko ostrzec inny przed współpracą z wami . Przyszli pracownicy i odbiorcy reklamy proszę wejść sobie na google i poczytać opinie o firmie.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne? 12 czerwca na portalu Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Przedstawiciel Handlowy. Ktoś z Was aplikował?
... jeśli pracownik bardzo się będzie starać, poniesie koszty w postaci własnego paliwa, będzie korzystać z własnego samochodu, wyjeździ np 600km oraz będzie używać własnego telefonu do rozmów z klientami ( czyli nie będzie miał standardowych narzędzi pracy od pracodawcy tylko swoje własne) i w danym tygodniu nie sprzeda nic, bo tak się zdarzy że się nie uda, to za ten tydzień nie zarobi NIC - a takie tygodnie w roku będą się zdarzać ! Pracownik nie może liczyć na żadne wynagrodzenie jedynie na procent od wartości sprzedaży !
Zgadza się Panie "Inny Gość". W przypadku umowy agencyjnej firma płaci za efekt pracy, a nie za samo się w niej pojawienie. Efektem pracy jest wartość zawartych umów, a nie samo odwiedzanie potencjalnych klientów. To jest tak samo jakby prowadził Pan sklep: ponosi Pan koszta związane z jego prowadzeniem, a nie ma gwarancji że przyjdą klienci i coś kupią. U nas jest podobnie, albo ktoś jest dobrym handlowcem i czuje się na siłach, że podoła takiej pracy, albo szuka innej.
Panie Sylwestrze, bardzo ciekawy sposób myślenia, ale ja bym raczej Geoplan porównał do Sklepu np. spożywczego a o "pracowniku" Geoplanu, który pracuje dla tego sklepu powiedziałbym, że żeby pracować w tym sklepie musiałby mieć własną ladę sklepową, chłodnie, półki, krzesło i np. własną kasę fiskalną. Wynagrodzenie byłoby wypłacone tylko od tego co "pracownik" by sprzedał a jak by nie sprzedał pomimo wykonanej pracy przez "pracownika" to byłby złym pracownikiem / handlowcem i nic by nie zarobił. I myślę, że dla Geoplanu mającego taki sklep najlepiej by było, żeby miał jak najwięcej takich "pracowników" z własnym krzesłem i wyposażeniem sklepu. To nic nie kosztuje, nie ma ryzyka finansowego po stronie Geoplanu tylko po stronie ewentualnego "pracownika". Tak źle nie jest nawet w Żabce, Biedronce czy Lidlu ! I wcale tam nie jest tak źle. Jak jest słaby utarg w sklepie pracownik i tak dostaje ustalone wynagrodzenie, bo pracował. Ma gwarancje bo gwarantuje mu to umowa o pracę w której jest jakaś zakres obowiązków, podstawa i jakoś forma gratyfikacji za efekt finansowy tej pracy lub frekwencję. Choć to złe przykłady bo praca handlowca czy przedstawiciela handlowego pracującego w terenie jest raczej dobrze opłacana w Polsce. Wracając do początku, to ciekawy sposób myślenia i prowadzenia działalności przez Geoplan. Jednak przekonany jestem, że mało skuteczny, wysoka rotacja "pracowników" oraz ich silna nielojalność nie wpływa na jakość pracy "pracownika" i końcowy efekt finansowy firmy i wydaje mi się, że jest to już coś w rodzaju być albo nie być. Takie "sklepy" w dzisiejszych czasach stają się coraz słabsze, Ciekawy jestem czy obecnie łatwo czy raczej trudno znaleźć pracownika do pracy ?
Mnie zastanawia jak trzeba być bezczelnym, żeby w ogłoszeniu o pracę szukać specjalisty a nie dawać mu podstawowych narzędzi pracy czyli samochodu i komórki. Ktoś jeszcze tak pracuje? Na pewno nie SPECJALISTA
Jaka umowa obowiązuje w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne podczas okresu próbnego?
Proszę napisać co gwarantuje Umowa Agencyjna pracownikowi a co gwarantuje Geoplanowi (?) ... wg mnie umowa zabezpiecza tylko Geoplan a nie pracownika co w potocznym żargonie zazwyczaj znaczy "śmieciówka"
nie polecam, zawarliśmy z firmą Geoplan umowę końcem września 2019, a do tej pory Geoplan nie wywiązał się z umowy. Szkoda pieniędzy i czasu na taką beznadziejną firmę.
Pani Moniko, a może poda Pani więcej konkretów? O jaki obiekt chodzi (miasto, powiat)? Na czym polega, jak Pani twierdzi "nie wywiązanie się z umowy"?
Panie Mariuszu, widzę że wpis jako Pani Monika i Pan Mariusz to jedno i to samo. Duża przedsiębiorczość - tylko po co? Po pierwsze to pomimo zgodności z umową nie przyjął Pan ani produktu, ani faktury, więc jak Pan może twierdzić, że "faktura jest do opłaty" skoro nawet jej Pan na oczy nie widział.... Łatwiej napisać anonimowo, nie przedstawiając się. Na przyszłość, jak Pan pisze z dwóch różnych kont to proszę się wysilić przynajmniej na dwa różne komentarze, a nie publikować odpowiedź "kopiuj-wklej". Ma Pan zawartą z nami umowę? Ma Pan tam określone warunki wykonania umowy? Jeśli uważałby Pan, że nie zostały one wykonane to mógłby Pan odmówić zapłaty i udowodnić swoje racje na drodze sądowej. Proste? Najgorsze jest to, że pomimo wykonania umowy zgodnie z jej zapisami z naszej strony o czym Pan doskonale wie, Panu to nie odpowiada, bo teraz trzeba będzie za wykonaną usługę zapłacić. A wylewanie własnych żali, bez merytorycznych przesłanek.... bez komentarza.
Panie Sylwestrze jest Pan arogancki i butny, to, że ktoś podpisał umowę na kolanie nie będąc powiadomiony o jej szczegółach oraz jej przykrych konsekwencjach to już tylko i wyłącznie super szkoła ściemniania i szybkiego aczkolwiek nieprofesjonalnego obsługiwania klientów. HOŁDUJECIE ZASADZIE: PO NAS CHOĆBY I POTOP. Przykre i prawdziwe. Niech Pan nie odsyła do sądu, bo Pan doskonale wie, że w sądzie macie z górki, ponieważ to sądy robią tylko kopiuj i wklej, nie mając niestety żadnego precedensu w tej sprawie, więc po co się wysilać? Widzę, że rzesza niezadowolonych klientów stale rośnie... czy o to chodzi w tej waszej firemce?
Witam Pani Moniko, Czy byłaby Pani uprzejma sprecyzować co zawiera się w stwierdzeniu " nie wywiązał się z umowy"?
Pani Moniko nie ma sensu . Proszę jeszcze znaleźć ich na google i tam też opinie odpowiednią dodać. Trzeba ostrzec innych . Szkoda że wcześniej nie przeczytałem opinii . Ostatnio na gogle mieli 3,9 opinie.
Były pracownik? Incognito to każdy może obrażać. Przedstaw się skoro zamierzasz zamieszczać tego typu treści.
Jak wygląda ścieżka kariery w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne? Czy trudno jest zdobyć awans?
Witam, w przypadku współpracy na zasadzie umowy agencyjnej trudno mówić o ścieżce kariery. Jedyną możliwością jest nie awans stanowiskowy tylko finansowy. Środkiem do tego celu jest rzetelna, dobra i uczciwa praca oraz pozyskanie własnej grupy handlowców.
Kochani, co prawda już rok minął od ostatniej oferty pracy dla przedstawiciela handlowego w Geoplanie, ale widzę, że co jakiś czas te ogłoszenia są powtarzane. Dlatego chcę zapytać, jakiej prowizji można się spodziewać na B2B? Czy firma jakoś pomaga w utrzymaniu auta, wykorzystywanego do służbowych celów? Kiedy znów się ogłoszą, będzie wiadomo, jak jest :)
Pani Hanno, napisać że prowizje wynoszą tyle i tyle procent to jak nie napisać nic. Jeśli jest Pani zainteresowana współpracą to proszę o kontakt telefoniczny bezpośrednio do mnie 795578900
Jak będziesz chciał przyjechać do mnie na rozmowę handlową zostaniesz od razu wyproszony. Ostatni przedstawiciel kłamał jak Pinokio i jak później rozmawiałem z nim to firma o wszystkim wie. Takie mają praktyki. Więc radzę poszukać pracy bardziej ambitnej
Panie Piotrze, handlowiec kłamał jak Pinokio, a jak Pan później rozmawiał to powiedział, że firma o wszystkim wie? A może skoro "kłamał jak Pinokio" to nie przestał opowiadając takie bzdury Panu? Pracuję tutaj 21 lat, jeden raz miałem przypadek handlowca, który nadinterpretował naszą ofertę - po pierwszym sygnale z rynku została z nim rozwiązana umowa. I to tyle w temacie.
Panie Sylwestrze trochę klasy! a nie tylko twierdzenie z Pana strony ( również w wielu wcześniejszych wypowiedziach ) że zawsze Geoplan jest "fantastyczny" i zawsze bez winy, może warto już zdać sobie sprawę że produkt jest mocno przestarzały w czasie kiedy skuteczniejsza jest np. reklama internetowa czy celowany lead, może warto zrobić sensowną stronę internetową którą będzie można znaleźć w prosty sposób w internecie i powiązać różne produkty. Przydałaby się jakaś ewolucja w głównym produkcie, niestety Państwa obecne strony www są fatalne. Nie zawsze klient nie ma racji, ale swoją wiedzę o tym co kupuję czerpie od handlowca i słucha to co on mówi o oferowanym produkcie. Handlowiec musi się sporo nastarać żeby sprzedać "produkt" w nieco przestarzałym nośniku reklamowym i myślę że nie zawsze handlowiec Geoplanu jest całkowicie bez winy, może "mówiąc prawdę" ma swój główny cel w postaci uzyskania prowizji ze sprzedaży, więc nieco nadinterpretowuje warunki umowy i wiele kwestii przemilcza np. gdzie mapa będzie wywieszona - bo nie ma o tym żadnej wiedzy w momencie podpisywania umowy! zna ewentualnie założenia dystrybucji nic więcej oraz to jak dystrybucja odbywała się w poprzednich latach. Osobiście myślę, że źle Pan szkoli swoich pracowników lub praktycznie nie robi Pan tego wcale, taki grzech zaniechania, ale sam Pan chyba o tym wie. 21 lat...
Grzech zaniechania:)? Haha. Każdy handlowiec przechodzi szkolenie zgodne ze standardami obowiązującymi w całej grupie Staedte-Verlag. Po pierwsze- zadaniem handlowca jest przedstawienie oferty klientowi. Nikt nie "namawia" i nie "zmusza" klienta do zawarcia umowy i zawsze jest to jego autonomiczna decyzja. Po drugie- całość dystrybucji jest udokumentowana, a kolportaż potwierdzony pieczątkami i częściowo zdjeciami. To, że handlowiec przedstawia dokumentację kolportażową poprzedniej edycji ma na celu zobrazowanie klientowi jak wygląda dystrybucja. Po trzecie i chyba najważniejsze- jako jedna z bardzo nielicznych firm w tej branży, nie pobieramy od klientów żadnych zaliczek, a płatność następuje dopiero po wykonanej usłudze. Jeżeli usluga nie byłaby wykonana zgodnie z umową to czy klienci dokonywali by zapłaty? Czy to nie jest zapewnienie bezpieczeństwa klientowi. Zupełnie nie rozumiem tych pomówień i oszczerstw rzucanych na tym portalu. Wiem, że większość z nich to klienci wobec których było konieczne podjęcie kroków prawnych, część konkurencja, ale jeśli chce się komuś coś zarzucać to należy mieć na to dowody, a nie wypisywać teksty na które nie ma żadnego poparcia.
Mam dowody. Handlowiec obiecuje wyłączność i można sprawdzić na poprzednich edycjach że nie dotrzymują słowa. Przez rok czasu znalazłem plam miasta tylko w trzech punktach na obiecanych chyba 800. Handlowiec szkolenie ? Gdyby maił na imię Pinokio to nos miałby dwa metry. Ja osobiście zostałem (usunięte przez administratora) . Musiałem zapłacić za nie wykonaną usługę , przedstawiciel przywiózł kilka planów miasta położył na biurku i kazał w wolej chwili gdzieś powiesić poprosił o autograf i zniknął. Gdyby sprytnie nie podsunęli regulamin do podpisania że sprawy sporne będą rozstrzygane nie w miejscu podpisania umowy tylko gdzieś pod ruską granicą poszedł bym chętnie do sądu. Żadnej próby załagodzenia sporu, proponowałem rabat o wartość VAT za rzekomo wykonaną usługę . NIE POLECAM TEJ FIRMY a program plam miast z reklamą to tylko biznes dla nich i tylko oni zarobią
Panie Piotrze, każda lokalizacja gdzie został zawieszony plan jest potwierdzona pieczątką i często zdjęciem miejsca zawieszenia. Nie trzeba się uganiać po mieście- wystarczy sprawdzić. To po pierwsze. Wyłączność? Jeśli coś takiego jest uzgodnione przez handlowca z klientem to jest to również zapisane w umowie. To po drugie. Kolporter przywiózł kilka planów i zostawił do rozwieszenia? Kolpoter dostarcza do klienta JEDEN plan laminowany, a dodatkowe tylko w przypadku gdy zostało to uzgodnione na życzenie klienta w momencie podpisywania umowy (wyjątki zdarzały się tylko w trakcie lockdownu). Biorąc jeszcze pod uwagę, że Bielsko Biała leży raczej przy czeskiej niż ruskiej granicy przypuszczam, że pomylił Pan wydawnictwa, bo nic się w Pana relacji nie zgadza. Przykro mi, że miał Pan takie doświadczenia, ale proszę nie wyładowywać swojej frustracji na naszej firmie.
,,,a jakie to standardy szkolenia, instrukcja i kilka godzin pierwszego dnia współpracy z handlowcem a potem już nigdy, jeśli handlowiec jest skuteczny? To B2B a nie umowa o pracę. Pisze Pan nieprawdę: Handlowiec zdecydowanie stara się namówić klienta na zawarcie umowy przedstawiając ofertę Geoplanu bo to jego praca/zysk ale faktycznie nikogo do tego nie zmusza. Pan nie ma pojęcia jak robi to na spotkaniach z klientami handlowiec bo Pan z handlowcami na spotkania nie jeździ. Całość dystrybucji jest udokumentowana, tak ale z poprzedniej edycji mapy ( kilka lat wstecz) co pokazuje klientowi handlowiec i stara się pokazać że tym razem też tak będzie, a jak będzie nigdy nie wiadomo i prawda jest taka że handlowiec nigdy nie wie gdzie będą wywieszone mapy w czasie gdy z klientami podpisuje umowę. Ciekawe jest co mówi klientom: to kluczowe pytanie? Myślę że nie macie chyba z nikim podpisanych umów na ekspozycję map bo dystrybucja jest silnie chaotyczna. To bardzo częsty zarzut ze strony niezadowolonych klientów. Faktycznie nie pobieracie zaliczek od klientów ale nigdy nie wiadomo kiedy dana mapa ujrzy światło dzienne. Odpowiedz jest prosta: jak handlowiec sprzeda wszystkie ogłoszenia. Czasem za 3 miesiące czasem za rok. Problemy zaczynają się jak klient oczekuje faktury za wykonaną usługę czyli za druk i ekspozycję mapy z wykupionym ogłoszeniem w określonym terminie lub roku fiskalnym, o czym na spotkaniu zapewnił handlowiec, ale Pan jakby tego nie chce słuchać że tak się zdarza. Być może handlowiec nie powinien tego powiedzieć ale tak zrobił. Potwierdzają to wpisy i wcześniejsze zarzuty niezadowolonych klientów na tym portalu. To niestety problem w kwestii wzajemnej współpracy. Tracicie zaufanie i następuje frustracja niezadowolonego klienta, który nie uzyskał tego za co gotowy był zapłacić w momencie podpisywania umowy, bo za np 7 miesięcy już niekoniecznie tak jest. ... a co do grzechu zaniechania, czy nie warto by pojechać każdego tygodnia na kilka dni do każdego handlowca ( nie na jeden czy dwa dni ) i tak przez cały okrągły rok, tak jak to się dzieje w innych firmach sprzedażowych które dbają o swoich klientów jak i o swoich handlowców. To takie ciągłe szkolenie pracowników. Wtedy być może handlowcy będą właściwie przeszkoleni i nie będą nadinterpretować warunków umowy. I to ważne: po np. 3 dniach jazdy z jednym handlowcem usłyszy Pan to co on naprawdę mówi do klientów ... Najciekawiej będzie tam gdzie handlowiec który wydaję się dobry/skuteczny a akurat z Panem na spotkaniach nie będzie miał dobrej sprzedaży. Wniosek będzie jeden! Tylko czy Geoplan rozwiąże z nim współpracę? Cóż pozdrawiam i życzę "dobrej" przyszłości.
Hmmm, skoro Pan tak doskonale wie co ja robię, a czego nie robię i zna tak proste recepty na poprawę sytuacji, a których pewnie nawet nie śniliśmy to zapraszam do nas:) Nie zamierzam nawet tutaj tłumaczyć jakie działania podejmujemy w celu ciągłej poprawy usług, bo to nie miejsce do tego. Żeby zobrazować te "ciągle przewijające się tutaj zarzuty" posłużę się liczbami. W całym kraju do tej pory zrealizowaliśmy projekty dla 94 miast lub powiatów. Praktycznie wszystkie wielokrotnie - niektóre 2-3 krotnie, inne nawet 10 edycje. Średnio przyjmuje 5 edycji. Daje to 470 zrealizowanych projektów. Na każdym z nich jest od 50 do 80 klientów. Przyjmuje średnio 60. Część z nich to stali klienci od wielu lat. Zostawmy zatem 40 na projekt. Daje to w sumie prawie 19.000 klientów po odjęciu tych najbardziej zadowolonych. Ile jest tutaj negatywnych wpisów, kiedy odejmiemy publikacje GoWorku, moje odpowiedzi i polemiki w ramach jednego wątku? Kilkadziesiąt? Proszę sobie przeliczyć jaki to procent z całości jest tych "ciagle przewijających się zarzutów". Dla nas jednak nawet to mikro jest ważne. Staramy się odpowiadać na zarzuty, tłumaczyć i wyciągać wnioski w celu poprawy naszej oferty i jakości usług. Jednak jedno co dla mnie nie jest zrozumiałe to wypowiedzi niektórych osób "pójdę do sądu", (usunięte przez administratora) itd. Być może jestem zbyt ograniczony, ale nie mogę pojąć- skoro dokonują płatności po wykonanej usłudze, skoro mają możliwość jej weryfikacji i mogą jeżeli uważają, że nie została ona wykonana zgodnie z umową zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie takiego sporu - nie robią tego (czyżby z dobrego serca?), a potem kiedy są już anonimowi rzucają oszczerstwami na portalach. Każdy może sam z tego wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam
Frustracja ? O czym Pan pisze. Jestem spokojny , tylko rozczarowany Waszą postawą . Po prostu informuję następnych klientów że nie warto inwestować w plan miast którego później nie można nigdzie spotkać , nawet w toalecie PKP próżno go szukać . Obrona typowo PISowska uczepił się Pan mojej pomyłki miasta i taką przyjął linie obrony. Otóż nie pomyliłem się, zostałem nabity w butelkę przez WASZA firmę która nie zrealizowała nawet 10 % tego co obiecała. Wam jest przykro ? przecież to polityka firmy . Nie płaciłem za potwierdzenie pieczątką i zdjęcia w Waszym archiwum, tylko za akcje rozwieszenia reklamy w różnych placówkach i informuje Pana i przyszłych klientów że jest to fikcja .
NIech kazdy pomysli, czy taka reklama cos komus wniesie;-) Plan wiszacy kolo toalety na stacji bendzynowej napewno przyciaga mase potencjalnych klientów
Przed podpisaniem umowy same superlatywy przedstawiciel zapewniał mnie że nie będzie firm z tej samej branży. Po druku rozczarowanie inne firmy z mojej branży ponadto przedstawiciel obiecywali że plan miasta będzie wywieszony w różnych publicznych miejscach , nie spotkałem tego planu nigdzie. Wyrzucona kasa nie polecam na tej tak zwanej reklamie zarobiła tylko firma Geoplan.
Panie Adamie, to co Pan napisał jest po prostu nieprawdą. Kolportaż przez nas przeprowadzany jest w każdym miejscu potwierdzony pieczątką czy w inny sposób na listach kolportażowych, a te są możliwe do wglądu dla każdego ogłoszeniodawcy w celu weryfikacji miejsc i ilości. Tyle w temacie.
(usunięte przez administratora)kłamcy i (usunięte przez administratora) Naciągają a potem jakieś byle (usunięte przez administratora) wieszaja w urzędach....Z dala trzymać się od nich
Panie Marcinie (o ile tak ma Pan na imię), rzucać anonimowo oszczerstwa potrafi każdy. Nie wiem czy faktycznie jest Pan naszym klientem, czy też przedstawicielem konkurencji. Jeżeli jednak jest Pan klientem to proszę o podanie nazwy firmy, miasta w jakim jest Pan klientem i przybliżonego czasu - tylko wtedy będę mógł merytorycznie odnieść się do tej Pana "wypowiedzi". Prostując jednak Pana sformułowanie "byle... coś wieszają" uprzejmie informuję, że plany które wydajemy są bardzo chętnie przyjmowane podczas przeprowadzanego przez nas bezpłatnego kolportażu, a każdy egzemplarz jest potwierdzany pieczątką danego miejsca na listach kolportażowych do których każdy z naszych klientów ma prawo wglądu w celu weryfikacji nakładu i miejsc ekspozycyjnych. Poza tym, informacje o naszych klientach zamieszczamy również na portalach internetowych oraz ułatwiamy odwiedzanie stron klientów poprzez QR Code. Co najważniejsze, klienci płacą za wykonaną usługę, zgodnie z zawartą umową dopiero po jej wykonaniu. Dlatego zupełnie nie rozumiem zamieszczonego przez Pan komentarza, chyba że jak wielu Pana poprzedników zamieszczających tutaj takie krzywdzące nas wpisy - jest Pan z konkurencji lub naszym dłużnikiem wobec którego toczy się postępowanie egzekucyjne. Pozdrawiam
Nie polecam podpisywać z nimi umowy!! działają na tym, że klient musi się szybko zdecydować, a potem nie wywiązują się z umowy, plany miały być w grudniu a nie w marcu, strona portalu i aplikacja dalej nie działa, jedynie co to fakturę umieją zostawić. Cętnie spotkam się z nimi w sądzie.
Czy firma Geoplan oferuje możliwość odbycia profesjonalnych praktyk zawodowych dla absolwentów? Wydawnictwo kartograficzne zdaje się być ciekawą opcją na rozpoczęcie kariery zawodowej, chętnie dowiem się, czy zgadzacie się z moją opinią.
W jakich godzinach w święta urzedujecie ?
Nieskromnie powiem tak.Pracuje w reklamie 24lata.Pan Sylwester kiedyś powiedział mi jak rozmawiać z klientami.Na to wychodzi ze klienci mają szybko podejmować decyzje.To i inne rzeczy u mnie nie przejdą.Empatia wyrozumiałość dla klientów tego nie ma.No i znaczki pocztowe na mapie które czytamy przez lupę.Jeszcze długo Panie Sylwestrze do dojrzałości i zrozumienia ze nie najważniejsza jest umowa ale świadectwo jakie po sobie się zostawia.Pozdrawiam.
Jak Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne pomaga pracownikom w czasie epidemii koronawirusa? Podziel się swoją opinią na temat.
Kpina totalna- nie polecam. Odezwali się po 9 miesiącach, zeby opłacić fakturę. Według zapewnień przedstawiciela umowa miała być zrealizowana do końca 2019 roku. Odezwali się tydzien temu, po 9 miesiącach od podpisania umowy. Do opłacenia faktura i brak planu mapy.
Panie Mariuszu kpina? Brak planu? To Pan odmówił przyjęcia faktury i planu, który miałem Panu wręczyć osobiście! Zgodnie z poczynionymi z Panem ustaleniami zarządziłem przesłanie tego Panu pocztą. Koresponduje Pan ze mną smsami, a tutaj wylewa Pan żale jakbyśmy zapadli się pod ziemię! Mamy w Bialystoku od lat wielu stałych klientów i są to firmy znaczące w tym mieście. Wszyscy oni doskonale nas znają i rozumieją procedury, które prowadzą do wydania aktualnego planu miasta. Każdy z nich zdaje sobie sprawę i ma naszą gwarancję, że okres ekspozycji rozpoczyna się dopiero od momentu wydania planu, a nie od daty podpisania umowy! Nie chce komentować Pana postępowania, bo nie jest to moim celem. Moim zadaniem jest zrealizować usługę zgodnie z zapisami umowy co też uczyniliśmy. Ps. Przypuszczam, że poczta już dostarczyła Panu nowy plan miasta.
test
Podczas rozmowy handlowej obiecują więcej niż mogą zaproponować . Nie wywiązują się z ustalonych obietnic, zaproponowany nakład to kpina. Brak chęci rozmowy do załagodzenia sporu. Obiecują wyłączność , a na mapie są trzy firmy z naszej branży. Podczas rozmowy telefonicznej informują że dzwonią z Urzędu Miasta z propozycja handlową. Nakład proponowany do rozwieszenia w naszym mieście to 800 sztuk, a widziałem tylko dwa plany miasta. (usunięte przez administratora)
Panie Piotrze, nie rozumiem sformułowania "obiecują więcej niż mogą zaproponować", ale pomijając to - jeżeli uważa Pan, że jeśli usługa nie została wykonana zgodnie z zapisami umowy to proszę złożyć reklamację. Oczywiście nie dotyczy to niespełnionych Pana wyobrażeń:) Co do kolportażu Nowego Targu, to chyba Pan sam rozumie, że nie byliśmy w stanie wykonać go na 100% ze względu na ogloszoną epidemie i wprowadzone obostrzenia. W tej chwili kolportaż jest uzupełniany i finalizowany. Na życzenie każdego klienta po jego zakończeniu jest możliwy wgląd do list kolportażowych potwierdzający lokalizacje planów.
Więc spieszę z odpowiedzią aby mógł Pan zrozumieć. Pan Zbigniew W obiecał wyłączność na planie miasta Piła /Wałcz . Firma nie dotrzymała słowa a Pan (usunięte przez administratora)przyznaje się do błędu podczas rozmowy. Gdy napisałem reklamacje z propozycja rabatu 23% (stawki Vat) za zaistniałą sytuacje to to co odpowiedzieliście ? że nie mam tego na piśmie i oddaliście sprawę do sądu bez próby rozwiązanie sporu. I uwaga dla przyszłych klientów , na druku umowy usług reklamowych przy podpisywaniu umowy wykreślić zapis że spory będą rozstrzygane w sądzie zleceniobiorcy. Podtrzymuje swoja opinie że firma nie godna polecenia .
Panie Piotrze, jeżeli rzeczywiście miała miejsce sytuacja z Panem Zbigniewem, którą Pan opisuje to rozumiem Pana rozgoryczenie. Nie mniej jednak jest Pan przedsiębiorcą i doskonale Pan wie (wielokrotnie mając styczność z różnego rodzaju umowami), że strony obowiązują postanowienia zawarte w umowie i to one określają sposób jej wykonania. W zdecydowanej większości nasi klienci jeżeli czynią uzgodnienia np. dotyczące wyłączności branżowej, to bezwzględnie żądają wpisania tego warunku do umowy. Brak takiego zapisu w umowie powoduje, że po pierwsze nie mamy żadnej informacji o takich ustaleniach, po drugie nie mamy żadnej podstawy do jakichkolwiek negocjacji z klientem ponieważ umowa została przez nas wykonana w całości. Dlatego też, absolutnie się z Panem nie zgadzam co do Pańskiej opinii, że jesteśmy firmą nie godną zaufania ponieważ my wykonaliśmy całość umowy zgodnie z jej postanowieniami. Pozdrawiam. Sylwester Nowak
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne?
Zobacz opinie na temat firmy Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Geoplan Sp. z o.o. Wydawnictwo Kartograficzne?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
