Czy jak firma zatrudnia osoby młode do przyuczenia, to oferuje im także umowę o prace od razu? W ogłoszeniu dla frezera jest podane, że jest taka umowa, ale nie wiem, czy to jest dla kogoś z doświadczeniem, czy dla świeżaka również. Pytam w imieniu chłopaka, bo sam się wstydzi pisać na forum.
Pracowałem kiedyś w firmie Kani. Byłem świadkiem rozmowy z jednym z pracowników w sprawie pieniędzy. Kania wyzywał go i zachowywał się jak zwykły (usunięte przez administratora) po czym ten pracownik wyszedł i już nie wrócił. Dzis pojechałem tam, umówiłem się telefonicznie z majstrem którego dobrze znam w sprawie pracy bo potrzebują pracowników. Firma dużo się zmieniła, nawet nie wiedziałem gdzie jest biuro bo nie ma żadnych tabliczek. Majstra spotkalem na hali i właśnie rozpoczynaliśmy rozmowę odnośnie pracy, wtedy właśnie pojawił się on (KANIA). Naskoczyl na mnie jak na jakiegoś kmiotka, z mordą zapytał czy to jest jakiś (usunięte przez administratora) ze tak sobie wchodzę? I kazał mi się wynosić z zakładu. I właśnie tak KANIA traktuje ludzi. Znajdźcie sobie normalna prace. Chcecie pracowac w stresie? Był (usunięte przez administratora) i jest (usunięte przez administratora)
Policją? Ale za co? No a nawet przyjmując, że tak to policja miałaby co w ogóle wtedy robić?
Szanowny Panie Arturze Pochylski, o co ma Pan do mnie pretensje? Czyżby o to, że: - na rozmowę o pracę umówił się Pan z osobą, która akurat nie zajmuje się rekrutacją pracowników? - zamiast do biura (jak to się zwykle robi) poszedł Pan samowolnie na produkcję, narażając się, że może wpaść Panu w oko opiłek? Rozumie Pana rozgoryczenie z powodu tego, że nie chciałem Pana zatrudnić, ale Pańskie obelgi nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Jeśli byłbym takim złym człowiekiem jak mnie Pan opisuje, to nie pracowaliby w mojej firmie ludzie, którzy są zatrudnieni od początku jej działalności czyli kilkunastu lat. Myślę, że Pański tekst wystawia laurkę tylko jego autorowi, czyli Panu Arturowi Pochylskiemu. Mimo wszystko, proponuję Panu na przyszłość: - żeby szukając pracy umawiał się Pan z osobą zajmującą się rekrutacją. - żeby zapowiedział się Pan na spotkanie dotyczące zatrudnienia osobie która się tym zajmuje, - żeby wchodził Pan wejście głównym, a nie tak jak to Pan zrobił tylnymi drzwiami, przez magazyn. Poza tym, życzę Panu z całego serca, żeby znalazł Pan w końcu wymarzoną pracę. Z pozdrowieniami Artur Kania - właściciel PIBM.
Może ktoś się zdecyduje napisać, na jakie zarobki może liczyć tu inżynier z doświadczeniem w projektowaniu maszyn? Na razie widzę debaty o płaceniu faktur,..
Uwaga na tą firmę i na tego Pana. Nie wolno nic im sprzedawać bez 100% proformy bo inaczej nie zapłaci. (usunięte przez administratora) zapłacił nam pierwsze 3 faktury aż wybłagał przelew. Następnie nabrał towaru na kilkanaście tysięcy i tyle go widzieli. Więcej nie odebrał telefonu. Dodzwoniłem się do jego byłego pracownika który stwierdził że to normalna bo ściga go większość firm handlowych od części a na dodatek jemu też nie oddał kasy za robotę. Mam nadzieję że zniknie z rynku b. Szybko
Szanowny Panie, jeśli to prawda co Pan pisze to proszę podać Swoje imię i nazwisko oraz nazwę firmy, której wg. Pana nie zapłaciłem. Dodatkowo proszę o imię i nazwisko mojego byłego pracownika któremu rzekomo nie zapłaciłem. Mam nadzieję, że będzie miał Pan na tyle odwagi cywilnej, żeby podać Swoje personalia co pozwoli nam skonfrontować przedstawione przez Pana informację. Pozdrawiam Artur Kania
Prace w trakcie projektu. Lecz trzeba wykonać zamówienie. Dobrze że mamy wspaniałych wyrozumiałych budowlańców.
Firmy często robią przedpłaty żeby klient tak szybko nie rozmyślił się tylko przemyślał swoje zamówienie zanim je złoży.
@y, czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź? To poważny zarzut w stronę pracodawcy. Dlaczego twierdzisz, że firma Projektowanie i Budowa Maszyn Artur Kania jest niewypłacalna, czy miałeś problemy z otrzymaniem wypłaty? Czy problem ten został rozwiązany? Może problemy te nie wynikały bezpośrednią ze strony firmy? Czy inni pracownicy potwierdzą Twoją opinię?
firma jest niewypłacalna, tylko na przedpłatę !!!
Ireneusz Russa przeprasza Artura Kanię, przedsiębiorcę – Projektowanie i Budowa Maszyn Artur Kania za zamieszczenie w dniu 23 maja 2016 roku pod przybranym pseudonimem ,,Y’’ niezgodnego z prawdą wpisu dotyczącego jego osoby i firmy na portalu www.gowork.pl
Konflikty, konflikty, konflikty...
Firma beznadziejna
(usunięte przez administratora)
Dzień dobry. Szanowny Panie Ireneuszu Russa, oceniając kogoś należy mieć trochę odwagi i podpisać Się pod treścią. Jak widać odwagi Panu zabrakło ponieważ Pan kłamie, ale to taka Pana natura, co może potwierdzić każdy poprzedni pracodawca i ludzie, którzy z Panem pracowali. W celu odpowiedzi na Pana kłamstwa pozwolę sobie na kilka zdań sprostowujących Pańskie brednie, mianowicie: - przyszedł Pan do pracy bez wiedzy i pojęcia spawalniczego, gdzie dzięki nam nauczył Się Pan trzymać uchwyt w dłoni i po ok. 4 miesiącach stał Się Pan "samozwańczym mistrzem Świata w spawalnictwie", - o poprzednim pracodawcy tj. firmie Juwent z Ryk wypowiadał się Pan w jeszcze gorszych negatywach niż tu o nas, więc dziękuję za tylko tyle bo mógł Pan nakłamać znacznie więcej, - zanim zabrał się Pan za jakieś zadanie nagadał się Pan pół dnia, a drugie pół przegrzebał w telefonie, - wszystkie kaprysy Pana zostały spełniane, począwszy od wyszukanej przyłbicy 3 razy droższej od przyłbic w których spawają pozostali spawacze, - spawacze, którzy chcą pracować, a nie jak Pan skakać z firmy do firmy pracują u nas od początku naszej działalności i nikt na zarobki i warunki nie narzeka, - pracował Pan ok. 4 miesiące, a wyrobił Pan Sobie bardzo negatywną opinię u pracowników produkcji, nikt z nich nie chciałby z Panem dziś usiąść do stołu przy śniadaniu. Wie Pan o co chodzi, plotkowanie, skłócanie i pazerne podgadywanie, że ten ma za mało ten za dużo, obgadywanie wszystkich, etc. Ludzie mieli Pana dość. - jak widać z treści Pana wypowiedzi nikt Panu nie pasował, ani ludzie z obróbki, ani nawet magazynier, pewnie też sprzątaczka i kurier, wiec sugeruję uderzyć się we własne sumienie i opisać o Swoim zachowaniu, podejściu do pracy, traktowaniu współpracowników i firmy. - pisze Pan o opóźnieniach w płatnościach, proszę to powiedzieć przy pracownikach którzy pracują od początku. Myślę, że nie miałby Pan odwagi, bo honoru to jak widać Pan nie ma. Zanim coś Pan napisze o nas, czy kolejnym pracodawcy to proszę zacząć od Siebie rachunek sumienia. Poza tym niech Pan uważa na Swoją pazerność bo kiedyś to może Panu zaszkodzić. Pracownicy w innych firmach nie będą tolerować tego czym Pan u nas zasłynął. Na podsumowanie, zaproszę Pana do bezpośredniej konfrontacji przed wszystkimi pracownikami z naszego zakładu. Myślę, że zabraknie Panu czerwonego koloru, żeby spalić się ze wstydu za kłamstwa. Pozdrawiam. (usunięte przez administratora) Właściciel