To ta firma jeszcze istnieje? Z tego co mi wiadomo kilka lat temu była dość duża afera(usunięte przez administratora)Wielu udało się wcześniej przenieść do innych lepszych firm, a po czasie dostać bezpośrednie umowy. Do ludzi szukających pracy zagranicą, radzę uważać na agencje pośrednictwa pracy, zwłaszcza polskie albo mające polskich pracowników(usunięte przez administratora). Można od nich zacząć ale po przepracowaniu kilku miesięcy trzeba rozeznać się w sytuacji i przenieść do najlepszej z możliwych agencji, najlepiej niemieckiej i zatrudniającą Niemców, warto popytać stałych pracowników itd. Albo próbować bezpośrednio. (usunięte przez administratora)
Ile można zarobić w tej firmie? Ktoś z pracowników się wypowie ?
Sądzę, że niektóre osoby nie potrafi pracować tak jak oczekuje firma a po stracie pracy zwykłe oczernianie?
Witam. Jestem bykym pracownikiem tego beszczelneho złodzieja. Tak w skrucie. Komentarze są usuwane ale bede pisac ike wlezie by ludzie poznali prawde. Placi połowę tego co powinniscie dostac, kazdy pracownik ma inną stawkę zalezy kto mu się spodoba. W biórze sekretarki są traktowane jak śmieci oraz są mozna rzec ze molestowane. Codziennie chodzi nacpany niewiadomo czym. Nie ma zadnego szacunku do pracownika i traktuje ich jak sztuki roboli. Jest bardzo fałszywy potrafi klamac prosto w twarz robiąc maslane oczy :D podsumowując nie polecam! Kazdy stamtąd ucieka. Praca lekka fajna ale za to zero szacunku do pracownika.
Zastanawiam się czy firma normalnie działa?
tylko ciężko jest brać udział w rekrutacji w momencie, kiedy takowa nie istnieje @erazm :D Zastanawiam się jak często firma potrzebuje rąk do pracy, nie wyglądają na zbyt poszukujących pracowników. :)
no i bardzo dobrze, że nie ma tutaj podbijania nieaktualnych ofert przez pewne serwisy pracy, bo naprawdę to by było wręcz żałosne, a tak to od razu widać, że firma jest solidna i godna zaufania przez to, wiec moim zdaniem dobrze byłoby się tam zatrudnić jak ktoś ma doświadczenie.. tylko pytanie czy jest rekrutacja jeszcze.
Lewens Quality gmnh to dość młoda i perspektywiczna firma, która działa w Emden w Niemczech. Wydaje mi się , że nie wszyscy tutaj na forum zdają sobie sprawę z tego , że praca u nich wiąże się z wyjazdem po za granicę naszego kraju, dlatego też o tym wspominam. Może jednak mimo wszystko warto zaryzykować.
Firma LQ juz nie istnieje bankructwo (usunięte przez administratora) Pozdrawiam.
ciekawe co teraz byś powiedział , czy wychwalałbyś lewensa? ile ci wisi, a może udało ci się w porę uciec
Drogi "True"...Bzdura,z tymi ludzmi podpisali umowe o prace po szkoleniu i sprawdzeniu znajomosci jezyka,wiec musialo byc ok.Malo tego.Osoba odpowiedzialna za rekrutacje byl Pan i to Pan po rozmowie telefonicznej,sprawdzajacej znajomosc jezyka stwierdzil,ze jest ok.Teraz zadam pytanie na Pana pytanie do Pani z ostatniego postu:"Jest jak mowilem?"..Nie wiem,byc moze jest.Ale ja od Pana dostalam gwarancje pracy i gdyby mi Pan zadal takie pytanie odpowiedzialabym:"Nie,oszukal Pan,nie jest tak jak Pan mowil".Nie,nie jestescie uczciwi. ujrzy swiatlo dzienne,gwarantuje.Ale to juz nie ja sie tym zajmuje,na szczescie sa instytucje do tego powolane.
Poszukuja bo caly czas jest praca...czy na stanowisko kierowca , czy kontroler jakosci,spawacz.drodzy Panstwo Ci ktorzy szukaja i juz posiadaja u nas etat jestesmy uczciwi wyplacalni oraz rzetaelni... Pani ktora ostatnia postowala...maz ma prace???jest tak jak mowilismy? czy mozy fakty sa przeinaczone?...prosze o komentarz. Pozdrawiamy LQ.... P.s.jeszcze raz napisze pierwsze negatywne posty....to mżonki niusatysfakcjonowanych ktorzy nie sprostali wymoga jezykowym naszych zleceniodawcow. Dobranoc...
O kurcze a ja wysłałam tam męża
czytam te opinie i cos jest chyba nie halo,jesli ta firma jest taka super to czemu wciaz i bezprzerwy poszukuja ludzi do pracy ,wciaz jest nabor,czyzby az tylu ludzi nie nadaWALO SIE DO pracy?Nie aplikuje tam,pzdr,
Mili przedmowcy,to czy pisze jeden czy dzisieciu nie ma tu znaczenia,dlatego ze z drugiej strony(od Lewensa) pisze tylko 2-och ludzi(he,he,ponizej krytyki).Cala sprawa jest zgloszona do konsulatu w Hamburgu( i to oni beda dzialac).My sie tym nie zajmujemy,od tego sa odpowiednie instytucje.My piszemy TYLKO po to,aby ostrzec innych,ze moze byc wtopa.Ps.Panie"z boku",straszenie i nagabywanie do"samosadu"jest karalne i skoro ogolnie wiadomo,(jak stwierdzil przedmowca)ze mozna sprawdzic skad idzie post,zastanowilbym sie 2 razy,zanim napisalbym cos takiego.Zreszta,nie mam czasu na te bzdury tutaj,musze ponownie szukac pracy,aby wykaraskac sie z dlugow w ktore wpedzil mnie nie kto inny tylko LEWENS.
szukam pracy bardzo dlugo...zobaczylem pare ogloszen tej firmy dlatego czytam opinie...hmm...internet jest zrodlem ciekawych informacji...zastanawia mnie kto ma racje????widze dwa wyjscia..jezelli poszkodowani sa naprawde poszkodowanymi,to niech oskarzaja w sadzie tego pracodawce,a jezeli tylko bezpodstawnie ta firme szkalują...to ja na miejscu szefa wynajalbym paru osilkow wyslal na adresy tych co go oczerniaja o ile jest niewinny(adresy z cv ma)po co pisac i sie zlic....albo sad albo lomot....
Wszystkie negatywne opinie,choc maja wygladac jak posty wielu osob sa pisane przez dwie rodziny;rodziny osob ktore de facto nie dostaly sie do firmy...nie wiem czy macie swiadomosc, ze kazdy wpis zostawia slad komputera z ktorego zostal wyslany....he he he.ponizej krytyki i.p.
Witam wszystkich.Niestety musze potwierdzic opinie oszukanych.Ogloszenie ukazalo sie w miedzy czasie,tzn.czytalem te opinie ale pomimo wszystko pojechalem,bo zmusila mnie do tego sytuacja w Polsce.Pomyslalem,ze nie bede zwracac uwagi na te opinie,sprobuje.Wyszlo na to samo..Jestem bez pracy i z dlugami i z powrotrm w domu.Ludzie nie piszcie tam podan,szkoda zachodu
Droga studentko,obserwatorze i inni sceptycy....jestem pracownikiem firmy ; nie zadnym prawnikiem,wlascicielem czy tam sekretarka...wyobrazcie sobie,ze pracujac tam gdzie atmosfera pracy jest naprawde spoko,zarobki takie jak trzeba(lecz zawsze moze byc wiecej) czlowiek lubi to co robi,utozsamia sie z praca...a czemu ma nie bronic racji i wystawiacz tarczy na te bezpodstawne negatywy... Studentko....mloda teoretyczko...bez sensu Tobie robic studium zachowan ludzkich...obserwatorze..,firma nie zawinila nie wrzucajcie nas do jednego wora z banda oszustow...rozgoryczeni,prosimy o troche empatii...dobranoc...P.S.zyczymy powodzenia w poszukiwaniu pracy...
Witam.Jestem studentka na Wydziale Stosunkow Miedzynarodowych.Obecnie pisze prace na temat wyzej opisany.Musze sie odniesc do ostatniego wpisu.Ten czlowiek ma racje.Wedruje po roznych forach(obserwuje wirtualne zachowania) i potwierdzam,rzadko lub prawie wcale zdarza sie,aby pracowownik byl "adwokatem diabla".Niedoszli pracownicy maja pretensje do pracodawcow, a nie do niedoszlych kolegow, stad logiczne ze wpisy pochodza od pracodacow.Posty" pozytywnych" nie zawieraja odpowiedzi na jasno postawione przez "negatywnych "zapytania,typu:"Jak sie nie nadaje,skoro podpisana umowa itp.."Dla mnie sprawa jest jasna.Zawinil pracodawca.Zycze wszystkim spelnienia marzen zawodowych,pozwolmy sobie na to nawzajem. Pozdrawiam.
Smieszni jestescie wy ktorym sie udalo zalapac prace,wszyscy po kolei.tak sobie czytam te bzdury i jak juz pisalem,nie rozumiem tych wszystkich komentarzy.Sprawa jest prosta,paru ludzi zostalo wyrolowanych przez pracodawce(prawda czy nie,nie wiem,wnioskuje z opisow).Ale dziwne jest to,ze nalepszymi adwokatami LQ sa niby ze pracownicy??O co tu chodzi?Niech wiec sobie pracuja,przeciez do nich ci pokszywdzeni nie maja nic,po cholere sie tak gotuja?Nie znam przypadkow,zeby pracownicy bronili firmy.ROBIA TO TYLKO SZEFOWIE.Pracownik sobie pracuje jesli mu w miare dobrze i ma w (usunięte przez administratora) jakies forum i nawet tam ie zaglada.A jesli pracuje mu sie zle,to po prostu sie zwalnia.Jesli pisze potem zle,to nigdy o wspolpracowanikach.Mysle ze ci co tu bronia,to szefowie,albo ich sekrtetarki.,Smiech na sali.Wiecej juz tu nie zagadne.