Jeżeli chcesz mało zarabiać a dużo harować i się denerwować to praca w WM Partner jest wymarzona dla ciebie! Bardzo duże oczekiwania pracodawcy względem pracownika, przy jednocześnie bardzo niskich zarobkach, fatalnym wręcz chaotycznym zarządzaniu i niejasnych warunkach pracy. Zwalanie winy na pracownika przez pracodawcę i obarczanie go wszelkimi niepowodzeniami wynikającymi nie z winy pracownika to codzienność w tej firmie , wyzysk , poniewierka , praca na kilku stanowiskach często z pominięciem podstawowych zasad BHP na wariackich papierach.
Dobrze mówisz, dalej to samo. A na dodatek jakieś głupoty są opowiadane do przeróżnych ludzi przez pana Wojtka. Ja to bardzo on jest pokrzywdzony. I jak to ma niedobrych pracowników. Sorry, ale skoro takie dziwne historie doszły do mnie do Lublina, to naprawdę świadczy o długim języku pana W.
Jestem jak najbardziej zadowolony z usług tej firmy, zarówno właściciel jak i pracownicy są profesjonalistami. Działają szybko i sprawnie - wpadli na budowę, położyli instalacje al,cctv,lan,kd oraz pod grentona w ciągu kilku dni. A elektrycy jeszcze nie zdążyli pojawić się na budowie... 3 hale magazynowe 2500 m2 wys.skł. plus biurowa.
Nie wiem skąd czerpiesz informacje, ale bredzisz. Radzę omijać tą firmę szerokim łukiem. Albo cie jego ukraincy okradna na budowie, albo spala ci urządzenia w serwerowni, albo przyśle ci dzieci do pracy na twojej inwestycji. I potwierdzam, wszyscy normalni pracownicy jacy tam byli lub są - uciekają jak tylko przejrza na oczy.
Starszy pan na początku sprawiał wrażenie sympatycznego i kompetentnego... Po wstępnym uzgodnieniu zakresu prac, przysłał swojego kierownika d/s wykonawstwa prac instalacyjnych, ktorym byl młody pryszczaty chłopak w okularach. I tu pierwsza czerwona lampka się zapalila - przyjechał na rowerku bez zadnych przyrządów pomiarowych i notesu. Ponadto sprawiał wrażenie jak by nie widział dalej niż metr. Chodząc po obiekcie potykał się o własne nogi. Mało tego - jak się później okazało, był to 17 letni praktykant technikum informatycznego, który skończył dopiero 2 klasę... Gdy przycisnąłem tegoż człowieka, ponieważ sytuacja była dla mnie kuriozalna - okazało się, iż wszyscy dotychczasowi pracownicy pana W. - najzwyczajniej w świecie uciekli od niego, ze względu na chorą sytuację i atmosferę panującą w firmie. Więc zatrudnił praktykanta, który był zatrudniony od miesiąca. Po kilkunastu próbach dodzwonienia się do Pana W. - zarówno przeze mnie jak i jego "kierownika" - odebrał telefon i zakomunikował, że oddzwoni później, bo jest na spotkaniu z klientem i nie może rozmawiać. Podziękowałem jego pracownikowi i postanowiłem poczekać aż oddzwoni. Po tygodniu prób nawiązania kontaktu, pojawił się już następny jegomość wysłany na oględziny i pomiary przez p. W. - ponoć stały wieloletni pracownik pana Wojciecha... Wszystko byłoby okej, gdyby ów następny kierownik brygadzista, choć odrobinę mówił po polsku. Używając translatora udało mi się dowiedzieć, iż przyjechał do Polski 4 dni wcześniej, w swoim ojczystym kraju był... kelnerem. Obecnie jest podwykonawcą p. W. i kierownikiem ekipy instalatorów, a ja mam mu pokazać co mają robić jak jutro przyjadą. Znowu postanowiłem nawiązać kontakt z Panem Wojciechem. Bezskutecznie. Postanowiłem zasięgnąć opinii na temat tejże firmy wśród znajomych i w internecie... I owszem - kiedyś może i była to profesjonalna firma... obecnie, gdy wszyscy wartościowi pracownicy uciekli, ze względu na niskie pensje w stosunku do ogromu obowiązków i zakresu prac oraz odpowiedzialności za błędy pana Wojciecha ( nie pracowników) zrzucane na pracownikow i ogólnie chorą atmosferę w firmie. Pan Wojciech próbuje się ratować zatrudniając ludzi z łapanki na ulicy. Nie posiada wyposażenia ani narzędzi do wykonywania prac instalacyjno budowlanych. Ktoś tu pisał o zachowaniu zasad bhp i profesjonalizmie tej firmy - żart Ktoś opisał chyba. Po dwóch tygodniach od pierwszych ustaleń w biurze p. W. - ani on sam nie nawiązał kontaktu, ani nie udało mi się z nim skontaktować. Biuro zamknięte na 4 spusty, mimo, iż w środku widać zapalone światło i słychać, że ktoś tam jest. Zero reakcji na pukanie. Pozdrawiam wszystkich przyszłych inwestorów oraz ewentualnych przyszłych pracowników - powodzenia i udanej współpracy i pracy...
Potwierdzam pełna indolencja pana W. piwnica zwana biurem zamknięta na 4 spusty, światło się świeci, słychać że siedzi ktoś w środku, można się dobijać, nikt nie otwiera.
Żałuję, że nie trafiłem tu przed jazdą na rozmowę o pracę... Biuro w zatęchłej piwnicy w bloku. Ciężko znaleźć. Wymagania od pracownika wręcz kosmiczne, zero sprzętu, pracownik ma się sam wyposażyć w potrzebne narzędzia, kursy trzeba sobie samemu opłacić jeśli chce się czegokolwiek nauczyć i rozwijać. Pan cały czas był myślami nieobecny, cały czas pochłonięty czymś w laptopie. Generalnie rozmowa to był mój monolog przerywany czasem jakimś pytaniem odklejonym od kontekstu całej rozmowy. Kwestia wynagrodzenia... Pan preferuje najlepiej wolontariat ze strony pracownika... Ale jako że polskie prawo na szczęście jeszcze (usunięte przez administratora) nie wprowadziło - to pracownik dostaje 16,50 brutto... Praca 8h dziennie, od 8 do 16, codziennie meldujesz się w biurze... yhm... piwnicy. Następuje rozdział zadań na bieżący dzień. I w zasadzie tyle... Masz jechać tu i tu, nie ważne czym i jak, masz mieć własne narzędzia i samochód. Oczywiście nie licz na zwrot za paliwo, telefon i laptopa. I na ciuchy robocze. Wszystko musisz mieć swoje. Przerwa na jedzenie? Zapomnij... masz rano nażreć się na cały dzień. Nie polecam, chyba, że lubicie ciężką pracę za free.
Jeżeli chcesz mało zarabiać a dużo harować i się denerwować to praca w WM Partner jest wymarzona dla ciebie! Bardzo duże oczekiwania pracodawcy względem pracownika, przy jednocześnie bardzo niskich zarobkach, fatalnym wręcz chaotycznym zarządzaniu i niejasnych warunkach pracy. Zwalanie winy na pracownika przez pracodawcę i obarczanie go wszelkimi niepowodzeniami wynikającymi nie z winy pracownika to codzienność w tej firmie , wyzysk , poniewierka , praca na kilku stanowiskach często z pominięciem podstawowych zasad BHP na wariackich papierach.
Deja vu w czystej formie! :D Pozostaje mi tylko uśmiać się po pachy i potwierdzić te słowa. To słowo w słowo moje doświadczenia z tej firmy, tylko sprzed kilku lat. Widzę, że "wielebny" nie wyciąga wniosków z popełnianych błędów i po raz kolejny zrobił sobie wroga z pracownika. Ja przypomnę jeszcze o sprzecznych z kodeksem pracy "karach" finansowych i niewypłacaniu (tak, w liczbie mnogiej, bo dotyczy to wielu osób) znacznej części ostatniej pensji. Pamiętam, że chciałem dochodzić swoich praw z tego tytułu, ale teraz wystarczy mi świadomość, że przez takie praktyki i indolencję Pana Wojtka jego firma zawsze będzie tylko planktonem na rynku firm instalacyjnych.
Dobrze mówisz, dalej to samo. A na dodatek jakieś głupoty są opowiadane do przeróżnych ludzi przez pana Wojtka. Ja to bardzo on jest pokrzywdzony. I jak to ma niedobrych pracowników. Sorry, ale skoro takie dziwne historie doszły do mnie do Lublina, to naprawdę świadczy o długim języku pana W.
Jestem jak najbardziej zadowolony z usług tej firmy, zarówno właściciel jak i pracownicy są profesjonalistami. Działają szybko i sprawnie - wpadli na budowę, położyli instalacje al,cctv,lan,kd oraz pod grentona w ciągu kilku dni. A elektrycy jeszcze nie zdążyli pojawić się na budowie... 3 hale magazynowe 2500 m2 wys.skł. plus biurowa.
Nie wiem skąd czerpiesz informacje, ale bredzisz. Radzę omijać tą firmę szerokim łukiem. Albo cie jego ukraincy okradna na budowie, albo spala ci urządzenia w serwerowni, albo przyśle ci dzieci do pracy na twojej inwestycji. I potwierdzam, wszyscy normalni pracownicy jacy tam byli lub są - uciekają jak tylko przejrza na oczy.
Czyli współpracująca firma gromi pracowników za krytykę dotyczącą spraw, o których nie musi wiedzieć, bo są z zewnątrz niewidoczne? Hm... To chyba dobrze świadczy o nich, że nie dają Wam klientom odczuć, z czym mają problem. Ale koszt tego ponoszą i tu jest ich miejsce do podzielenia się tym. Tak?
Tak czytam te komentarze i widząc profesjonalizm, wiedzę, umiejętności, kulturę osobistą pracowników i podejście do pracy, powierzonych narzędzi i podejście do klienta zarówno przez nich jak i właściciela - to wypociny komentujących nijak się mają do rzeczywistości. BHP na najwyższym poziomie od odzieży roboczej firmowej po kaski i nawet uprzęże z linami jeśli chodzi o prace na wysokości. Także komentujący to chyba zazdrosna konkurecja albo dwuleworęczne nieroby, które chciałyby kokosy za udawanie fok... a zostali po prostu usunięci z firmy za lenistwo i obijanie się. Podsumowując - firma godna zaufania, polecenia. Pełen profesjonalizm, wiedza, umiejętności i podejście do klienta wraz z wysoką kulturą pracowników i właściciela - wzorowe.
@zdzich a co pan uważa ze firma nie jest dobra?
Firma jako fachowiec w branży ma dobre opinie więc może trzeba zweryfikować swoje umiejętności i chęci do pracy?
Czy firma Wojciech Łabno Wm Partner w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Firma beznadziejna, omijać szerokim łukiem.
Jesteś aktualnym pracownikiem? Daj nam koniecznie znać jak wygląda teraz praca w firmie WM Partner. Twoja opinia się liczy!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wojciech Łabno Wm Partner?
Zobacz opinie na temat firmy Wojciech Łabno Wm Partner tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.