Dzień dobry, chciałbym podzielić się swoją opinią o byłej już pracy na stanowisku Młodszego specjalisty ds. badań w zakładzie LIMiŚ w KOMAGU. Z mojego stety/niestety krótkiego doświadczenia w tym zakładzie, jak również posiadanej wiedzy o innych działach, wynika, że gorzej trafić nie mogłem. Rozmowa przeszła gładko, wręcz zapraszano mnie do podjęcia pracy bez doświadczenia. Niestety, mimo bycia "juniorem" od samego początku nakładana jest duża presja na wynik, bezbłędne wykonywanie procedur, przestrzeganie norm z dokładnością do przecinka w zdaniu, a samych obowiązków jest min. na 2 osoby. Każdorazowe wypełnianie obowiązków na swojego obecnego maxa tj. ok 80-90% traktowane jest jako "nic nie robienie" i brak dodatkowej kreatywności w pracy. Środowisko pracy głośne, nieprzyjemne i ogółem nieprzyjazne na dłuższą metę. Szefostwo wprowadza atmosferę rozchwiania emocjonalnego, ciągłych dram i nieporozumień, zarówno tych służbowych jak i prywatnych. Sama komunikacja wśród pracowników pozostawia wiele do życzenia, głównie przez niedopowiedzenia lub rażące przeinaczenia faktów oraz wypowiedzianych słów. Niestety wśród współpracowników dopuszcza się (usunięte przez administratora) np. nękanie dot. niewiedzy na tematy niezwiązane ze stanowiskiem pracy, testy sprawnościowe na ocenę z czytania i interpretacji norm w języku angielskim pod presją zbyt krótkiego czasu, a także wielokrotne złośliwości i podkładanie mi tzw. świń przez obecnych pracowników przed szefostwem w postaci choćby nie zwracania uwagi na złą metodykę pracy, a późniejsze wybielanie się oraz zasłanianie opiniami, iż wszelkie niezbędne informacje zostały mi udzielone, a powstałe błędy/ szkody są wynikiem jedynie moich interpretacji i luźnego podejścia do obowiązków. Wszelkie tego typu zachowania były ubierane później w takie piękne słowa jak życzliwe rady i troskę o nowego pracownika. Płaca jest nieco ponad obecnie minimalną krajową w wymiarze pełnoetatowym. Podsumowując: dostać się jest niezbyt trudno, ale pracować, czy raczej przetrwać, w spokoju, w szacunku do siebie i zadowoleniu z wykonywanej pracy, z każdym miesiącem i dniem jest coraz trudniej, aż staje się to po prostu niemożliwe.
MB z BG jest na ryczałcie.
U mnie w zakładzie nie ma mowy żeby ryczałtowców dostawali jakiekolwiek premię z projektów dostałem tylko ryczałt. Wynik konkretne nazwiska bo jestem ciekaw.
Porządna firma. Serdecznie polecam.
Ciekawie to w tym momencie wygląda twoja sugestia... Rozwiniesz w takim razie własne zdanie, bo byłabym go w sumie ciekawa? W jakim kontekście to podważasz?
Jest dużo benefitów, ostatnio dodano nowy, pracownicy mogą ładować swoje samochody elektryczne za darmo, a Ci co poruszają się samochodami spalinowymi mogą odbierać w sekretariacie bony na paliwo.
Prawie miesiąc już mija od tego komunikatu, każdy pewnie odebrał bon? Do teraz nikt nie wskazał jakiej są wysokości. Zastanawiam się też co jaki okres czasu wchodzą nowe benefity? ciekawe co będzie kolejne i kiedy?
Wszystko jest wspaniałe, a nawet jeszcze lepiej. Jest pięknie i cudownie, a będzie jeszcze lepiej. Fenomenalnie, fantastycznie. Nie można się przyczepić do niczego. Brawo. Polecam.
Dzień dobry, widziałem ten komunikat o wzroście płac o 25 %. Jeśli tak to gdyby udało mi się teraz dostać na rozmowę dla Młodszego specjalisty ds. projektowo-konstrukcyjnych w Laboratorium Metod Modelowania i Ergonomii ze strony to o jakich wysokościach podstawy mogę rozmawiać?
W ofercie ze strony dla młodszego specjalistę ds. projektowo-konstrukcyjnych, podkreślony został ogólny rozwój oraz szkolenia, które maja być finansowane przez Pracodawcę. Możecie o nich opowiedzieć? na jakie stanowiska później udaje się awansować i po jakim średnio czasie?
Ile wynosi wskaźnik efektywności zakładu BIP?
Jaki mogą mieć wskaźnik skoro nie realizują żadnych prac usługowych, nie składają ofert na komisję, nie realizują innych prac za które Instytut otrzymuje pieniądze. Te Leśne Dziadki to koledzy Dyrektora w wieku przedemerytalnyn i emerytalnym. Z tego też względu nie są prezentowane comiesięczne wyniki finansowe, bo by się okazało że ta ekipa niczego nie realizuje pobierając jednocześnie wysokie wynagrodzenie. Dla Dyrektora finansowego to nie stanowi problemu. Jednym słowem żenada.
Pracownicy otrzymali podwyżki. Wzrost płacy zasadniczej wynosi 25% podstawy z wyrównaniem od stycznia br.
Cześć, chce się dowiedzieć jaki jest stan załogi na dzień dzisiejszy. Jest parę ofert teraz wystawionych i zastanawiam się czy to ze względu na rotacje czy jednak na rozwój. w statystykach na stronie wpisane jest jasno, że na dzień 31.12.2023 pracowało 155 osób. Teraz jak jest?
Jest dużo benefitów, ostatnio dodano nowy, pracownicy mogą ładować swoje samochody elektryczne za darmo, a Ci co poruszają się samochodami spalinowymi mogą odbierać w sekretariacie bony na paliwo.
Prawie miesiąc już mija od tego komunikatu, każdy pewnie odebrał bon? Do teraz nikt nie wskazał jakiej są wysokości. Zastanawiam się też co jaki okres czasu wchodzą nowe benefity? ciekawe co będzie kolejne i kiedy?
Dzień dobry, chciałbym podzielić się swoją opinią o byłej już pracy na stanowisku Młodszego specjalisty ds. badań w zakładzie LIMiŚ w KOMAGU. Z mojego stety/niestety krótkiego doświadczenia w tym zakładzie, jak również posiadanej wiedzy o innych działach, wynika, że gorzej trafić nie mogłem. Rozmowa przeszła gładko, wręcz zapraszano mnie do podjęcia pracy bez doświadczenia. Niestety, mimo bycia "juniorem" od samego początku nakładana jest duża presja na wynik, bezbłędne wykonywanie procedur, przestrzeganie norm z dokładnością do przecinka w zdaniu, a samych obowiązków jest min. na 2 osoby. Każdorazowe wypełnianie obowiązków na swojego obecnego maxa tj. ok 80-90% traktowane jest jako "nic nie robienie" i brak dodatkowej kreatywności w pracy. Środowisko pracy głośne, nieprzyjemne i ogółem nieprzyjazne na dłuższą metę. Szefostwo wprowadza atmosferę rozchwiania emocjonalnego, ciągłych dram i nieporozumień, zarówno tych służbowych jak i prywatnych. Sama komunikacja wśród pracowników pozostawia wiele do życzenia, głównie przez niedopowiedzenia lub rażące przeinaczenia faktów oraz wypowiedzianych słów. Niestety wśród współpracowników dopuszcza się (usunięte przez administratora) np. nękanie dot. niewiedzy na tematy niezwiązane ze stanowiskiem pracy, testy sprawnościowe na ocenę z czytania i interpretacji norm w języku angielskim pod presją zbyt krótkiego czasu, a także wielokrotne złośliwości i podkładanie mi tzw. świń przez obecnych pracowników przed szefostwem w postaci choćby nie zwracania uwagi na złą metodykę pracy, a późniejsze wybielanie się oraz zasłanianie opiniami, iż wszelkie niezbędne informacje zostały mi udzielone, a powstałe błędy/ szkody są wynikiem jedynie moich interpretacji i luźnego podejścia do obowiązków. Wszelkie tego typu zachowania były ubierane później w takie piękne słowa jak życzliwe rady i troskę o nowego pracownika. Płaca jest nieco ponad obecnie minimalną krajową w wymiarze pełnoetatowym. Podsumowując: dostać się jest niezbyt trudno, ale pracować, czy raczej przetrwać, w spokoju, w szacunku do siebie i zadowoleniu z wykonywanej pracy, z każdym miesiącem i dniem jest coraz trudniej, aż staje się to po prostu niemożliwe.
Czy jest tu ktoś kto zatrudnia się obecnie jako młodszy specjalista ds. badań w LIMiŚ? Aktualnych opinii za bardzo nie widzę a chyba będę przymierzać się od kolejnego roku już. czy macie zapowiedziane jakieś konkretne zmiany w warunkach pracy? rozmowę tez by mi ktoś opisał proszę? Czy trudno jest się dostać?
Jestem byłym pracownikiem zakładu LIMiŚ. Z mojego stety/niestety krótkiego doświadczenia w tym zakładzie,jak również posiadanej wiedzy o innych działach, wynika, że gorzej trafić nie mogłem. Rozmowa przeszła gładko, wręcz zapraszano mnie do podjęcia pracy bez doświadczenia. Niestety, mimo bycia "juniorem" od samego początku nakładana jest duża presja na wynik, bezbłędne wykonywanie procedur, przestrzeganie norm z dokładnością do przecinka w zdaniu, a samych obowiązków jest min. na 2 osoby. Każdorazowe wypełnianie obowiązków na swojego obecnego maxa tj. ok 80-90% traktowane jest jako "nic nie robienie" i brak dodatkowej kreatywności w pracy. Środowisko pracy głośne, nieprzyjemne i ogółem nieprzyjazne na dłuższą metę. Szefostwo wprowadza atmosferę rozchwiania emocjonalnego, ciągłych dram i nieporozumień. Sama komunikacja wśród pracowników pozostawia wiele do życzenia, głównie przez niedopowiedzenia lub rażące przeinaczenia faktów oraz wypowiedzianych słów. Płaca jest nieco ponad obecnie minimalną krajową w wymiarze pełnoetatowym. Podsumowując: dostać się jest niezbyt trudno, ale pracować, czy raczej przetrwać, w spokoju, w szacunku do siebie i zadowoleniu z wykonywanej pracy, z każdym miesiącem jest coraz trudniej.
(usunięte przez administratora)
Ładna rymowanka, pytanie tylko, czy rzeczywiście coś niej ma pokrycie w rzeczywistości? Są tutaj pracownicy, którzy mało pracują za to dużo marudzą? Co z ich obowiązkami w takim razie? Spadają na innych pracowników?
Czy firma ITG Komag udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Zaciekawił mnie ten nowy benefit odnośnie samochodów. Jakie są dokładniejsze zasady? Elektryka ładuję do oporu i nikt mnie z tego nie rozlicza a tamte bony są do konkretnej wartości? Co miesiąc kolejny jest przyznawany? A komunikacja tez można dojechać? Będzie z tego zwrotka?
(usunięte przez administratora)
Potwierdzam. Pan Dyrektor działa jak dziecko we mgle, aż żal na to patrzeć. Pieniędzy na nagrodę dnia gornika nie ma, ale żeby zatrudniać "doradców i profesorów bez teki" to są. Kadra która pracuje na zysk się kurczy. W normalnej firmie za wykrecenie 1 miliona straty dyrektor by wyleciał z hukiem. Czy tego nikt nie nadzoruje? Czy np Rada Naukowa jest tylko po to żeby bić brawo?
Racja, napisane dużo i dużo by jeszcze można. Problem jest ale nie tylko po stronie dyrekcji. Zwrocie uwagę z kim się regularnie spotykają przyjaciele od prądu, chodzą słuchy że kręcą na boku z raczej konkurencją. Pozdrawiam
A te słuchy skąd pochodzą? Można mieć na nie jakieś większe potwierdzenie? Czemu od razu konkurencja jest przy tym przytaczana? Jak te wieści wpływają na warunki nowoprzyjętych osób? Mam się tym przejmować?
Jak sytuacja w firmie wygląda teraz na przełomie roku? przyznam, że nie umiem się połapać z bardzo w tych pozostałych komentarzach. Pozostaje mi domyślanie się jedynie z kontekstu… zastanawia mnie ta zapowiadana grudniowa sprawa? Mogło chodzić o jakieś podwyżki? W jakich okresach są one przyznawane?
(usunięte przez administratora)
żałosny tekst... autor musi mieć przykre życie osobiste skoro tak lubi komentować cudze...
(usunięte przez administratora)
No i do Finlandii jacyś pracownicy jadą, ale bez rozgłosu
Cześć, jeszcze aż tak wgłębiony w ten temat wyjazdów to nie jestem ale opiszecie mi o co z nimi chodzi? w sensie na jakiej zasadzie ktoś zostaje do nich oddelegowany? Musiałbym się jakoś specjalnie starać o ile bym do Was dołączył? I co mi po takim wyjeździe?
kto prowadzi projekt może jechać, bo to jego obowiązek, kto zna język ma szansę jechać, tylko musi coś sobą reprezentować
Jak obeniacie Zakład BIP? Czy jest potrzebny, jak funkcjonuje, czy ich koszty nie są za wysokie w stosunku do zysków?
Słabo. Pan dyrektor zatrudnia tam emerytowanych kolegów na ułamkowe cześci etatu za wysokie wynagrodzenie.
O jakich stanowiskach może być w tym przypadku mowa? interesuje mnie stwierdzenie o tej całej ułamkowości. Jaki zakres obowiązków przy tym jest zlecany? I czy nie ma na tyle pracy by dać komuś ofertę na cały etat?
MB z BG jest na ryczałcie.
Od 6 lat. Zaczynał od 6brt, ile ma teraz? W życiu nie robi takiej sprzedaży. Plus wszystkie dodatki, Barbórka i inne. Pietrucha mu to załatwił.
Jak to? Są równi i równiejsi? To żarty? Dlaczego wszystkich nie obowiązuje jednakowy regulamin premiowania? Jednym liczą koszty a drudzy 6 mają?
Tak, od lat tak jest, są równi i równiejsi. Jedni gonią za wynikiem i żebrzą o procent premii, a szlachta "czy się stoi...". Te ryczałty, żeby było zabawniej, wchodzą w koszty zakładu, w którym wybraniec czy też wybrańcy są zatrudnieni. Więc obniża premię reszcie. Tak to wygląda, od lat.
Dlaczego pracowników państwowego Instytutu nie obowiązują jednakowe zasady dotyczące płac? Obecnie jest to bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące.
Pytanie do ministerstwa, prawnika? Dziwię się, bo gdyby ludzie wspólnie się tym zainteresowali, mogliby zawalczyć. To jest niesprawiedliwe okropnie, ludzie tam pół życia zostawili na dobre i złe, a (usunięte przez administratora) się ich w żywe oczy. Jedni nie mogą dostać paru złotych podwyżki, a inni mają wysokie ryczałty. Skoro niektórzy są tak wartościowi, to przecież bez problemu zrobią odpowiednią sprzedaż, prawda? Więc po co ryczałt? Jak tacy ludzie patrzą w oczy współpracownikom, których obciążają kosztami? To jest do ruszenia, żądamy wyjaśnień!
Jak każdy medal tak i ryczałt ma dwie strony. Druga strona jest taka że ryczałtowcy są pomijani przy podziale dodatku premiowego za udział w projektach badawczych i badawczo-rozwojowych, (kwoty te są dość znaczne a czasookres trwania takiego projektu 2-3 lata), bo to przecież podstawowa działalność Instytutu. Wszystkie kwestie związane z wynagrodzeniami reguluje regulamin premiowania, zainteresowane osoby niech się z nim zapoznają zanim coś napiszą.
Przypomnij proszę, który punkt regulaminu premiowania wspominana o ryczałcie? Bo chyba jest jakaś wersja dla wybrańców.
Rozdział I, paragraf 4, punkt 2, którego treść brzmi: "Premie i dodatki wskazane w niniejszym Regulaminie nie przysługują pracownikom otrzymującym wynagrodzenie ryczłtowe". Zapoznaj się z całą treścią regulaminu, który jest dostępny w sieci lokalnej KOMAG-u
O czym ty piszesz? Dlaczego jedni mają minimalną, albo niewiele wyżej i muszą mieć przerób na premię, cały zakład musi być na plusie, a inni, za taką samą robotę mają ryczałt i to nie mały, 6000 brt 6 lat temu, ile teraz? I nie muszą mieć sprzedaży. I ich ryczałt wchodzi w koszty zakładu, obniżając premię innym? Dostają Barbórkę, wczasy pod gruszą. Co mają do tego projekty? Jeżeli to jest ok, to niech każdy sobie wybierze, czy chce być na sowitym ryczałcie, czy na "systemie premiowym". Macie pracowników za idiotów, za rok będzie Was 100, potem zostaną ryczałtowcy, dyrekcja i administracja i będziecie odnosić sukcesy.... Nie ma sensu tu wegetować, pracy dobrze płatnej jest mnóstwo. Chcemy wyboru, premia czy ryczałt, od 6000 brt w górę!!!! Dość tego draństwa!!!
Piszesz o regulaminie preniowania, ale w regulaminie pracy Instytutu jest jasno napisane stanowisko i widełki płacy zasadniczej i ani słowa o ryczałcie. Dlaczego w takim razie nie wszyscy mogą sobie wybrać jakim systemem chcą zarabiać? Regulamin premiowy po cichu tylko legalizuje ten praceder.
Proponuję, skoro wszystko jest fair, dyrekcja na auli mówi, dlaczego ryczałtowcy zasłużyli, dlaczego nie muszą mieć przerobu odpowiedniej wysokości, który na zasadach ogólnych by dał pensję wysokości ryczaltu, dlaczego są cenniejsi dla instytutu, dlaczego ich pensja podnosi koszty zakladu, obniżając premie reszcie, ryczałtowcy wyjdą na środek, a my przeprosimy, podziękujemy im za to, że są i będziemy klaskać, na stojąco. Prosimy o oficjalny poradnik, jak zostać ryczałtowcem, kogo trzeba znać, z kim pić, no i jak patrzeć w oczy plebsowi beż ryczałtu.
Nie opowiadaj bajek panie niesprawiedliwy, osoby nacryczautach dostają premie z projektów. Wymienić konkretnie nazwiska?
U mnie w zakładzie nie ma mowy żeby ryczałtowców dostawali jakiekolwiek premię z projektów dostałem tylko ryczałt. Wynik konkretne nazwiska bo jestem ciekaw.
Dlaczego w działach pomocniczych na podobnych stanowiskach są aż tak duże różnice w płacy zasadniczej?
Ponieważ jedni mogą siedzieć i nie warto o nic ich prosić bo zawsze są strasznie zajęci a inni robią za dwóch i są konkretni w tym co robią. Stąd dysproporcja, jak chcesz podwyżkę to się wykaż i nie podchodź do pracy w stylu czy się stoi czy się leży.
jakie te różnice obecnie występują, bo nawet nie wiem? To jest weryfikowane na podstawie jakichś wyników, tak? opiszecie te stanowiska? i czemu tych pozostałych nie zachęcają jakoś do pracy? Oni wiedza o tych możliwych podwyżkach?
Są ogłoszenia ws pracy na stanowiska inżynieryjne, ale nikt nie przychodzi, a w działach administracji co chwilę jest nowa osoba pomimo, że ogłoszeń na te stanowiska nie ma.
Czy to jednak działa? Mam na myśli wysłanie cv na zapas. Jedna Pani niedawno wspominała, że będzie chyba słać. Myślicie, że w ten sposób tworzy się po prostu kolejka? Ciekawe na podstawie czego pada wtedy wybór przy administracji?
Z początkiem grudnia? A co jest na wtedy zapowiedziane? Co roku się coś wtedy dzieje czy to jakaś wyjątkowa sytuacja? Mnie święta kojarzą się z paczkami, występują w tym przypadku?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ITG Komag?
Zobacz opinie na temat firmy ITG Komag tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ITG Komag?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 5 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!