Dzień dobry, zauważyłam, że w zeszłym roku poszukiwany był Pracownik Działu Handlowego. mam już spore doświadczenie w sprzedaży telefonicznej, zastanawia mnie tylko czemu praca została oznaczona wtedy jako w 100% stacjonarna. Wiecie może czy wprowadzono hybrydę?
Kierownik widzi w swoich podopiecznych cytuje "zwykłych klepaczy". Z kolei właściciel jak sam twierdzi zastąpi Cię sprzątaczką. Nie polecam, jeśli masz możliwość oszczędź sobie nerwów.
Czyli co, byłby to awans dla sprzątaczki, czy niekoniecznie jeśli się porówna ilość obowiązków z zarobkami? Napiszesz przy jakich okazjach można ze strony właściciela i kierownika usłyszeć podobne teksty? I ile tu się zarabia, choćby na stanowisku doradcy technicznego - handlowca? Szukając 7 m-cy temu pojawiły się słowa o motywacyjnym wynagrodzeniu. Zresztą podobne słowa na temat zarobków były w ofercie zatrudnienia z tego samego czasu dla telefonicznego doradcy klienta biznesowego.
@Janek Zarobki nie są adekwatne do obowiązków i odpowiedzialności jaka jest na ciebie rzucana. Nie powinno to chyba tak wyglądać? Usłyszeć możesz tego typu motywacyjne pochlebstwa w przeróżnych sytuacjach. Gdy za długo będziesz w kuchni, toalecie lub tarasie, będziesz miał swoje zdanie w danej kwestii co nie będzie się nigdy podobało wszystko wiedzącym. Zrobisz swoją robotę ale i tak będzie to zawsze za mało. Zachorujesz lub inne zdarzenie losowe kolejne wbijanie szpilek jest gwarantowane. Szczerze podsumowując zarobki są słabe w porównaniu do firm działających w innej branży z okolicy. Oczywiście na tle firm typowo z branży również nie ma rewelacji. Dodatkowo zamiast być motywowanym bonusami to jest bardziej szukanie tego gdzie można ci te bonusy przyciąć. Podobno czasy taniej siły roboczej minęły, lecz nie w tym miejscu...
Jeśli lubisz być dręczony przez szefa za dobre wyniki i podzielasz korporacyjny mokry sen kierownika to zdecydowanie praca dla Ciebie. Na koniec każdy kto odchodzi z firmy jest oczerniany na co poniedziałkowym spotkaniu.
To są zebrania co tydzień? Czemu służą i po co są? Dlaczego mowi się źle o osobach, które się zwolniły i nie chciały pracować??? A jak sytuacja wygląda jeśli chodzi o pracę kobiet? Czy to prawda, że firma zawsze miala i ma tylko mężczyzn? O co chodzi?
A jak ktoś właśnie odchodzi z firmy na własne życzenie, to dostaje ostatnią wypłatę całą i w terminie? Jak to rozliczenie wygląda już po zwolnieniu? W tym kontekście, to nigdy nic nie wiadomo.
Na zebraniach nudno i sennie. Przedstawia się na wielkim tv twoje sukcesy i porażki cotygodniowe i wszyscy słuchają a Ty się tłumaczysz. Co do kobiet 2 panie były ale miały ciężką drogę... brak szacunku, zroumienia, kultury w ich kierunku. Zle traktowanie glownie przez kierownika działu i czepianie się ich spowodowały ich odejście. Ci lepsi juz zrezygnowali z tej pracy. Zostali jeszcze 2 i też mają juz dość. Pewnie kwestia miesiąca i też odejdą. Zle mowia o tych co odeszli bo pewnie im glupio i to sa tacy ludzie. Oczernic, wysmiac i pomścić. Firma juz nie ta sama co kiedyś.... Dziwi mnie fakt, że szefostwo nie widzi albo nie chce widzieć, że to przez kierownika Firma sie rozpada...Nie polecam tam pracy!
Nie polecam tutaj pracy, Pan kierownik terrorysta. W kolaboracji z właścicielem uciska pracowników, dostajesz umowę o zakazie konkurencji na rok po zakończeniu stosunku pracy (wysoka kara po podjęciu pracy w podobnej branży w tym okrasie czasu). W firmie są "rozmowy" roczne, tutaj też zależnie jaki szef ma widzi miś, raz odbywają się w formie ankiety oceniającej ja Ciebie-Ty mnie innym razem nie. Na takiej rozmowie każdy pracownik siada przed Szefem, szefową i kierownikiem (który jest pupilem szefostwa i ni jak mu po drodze do spraw pracowników, nie wyściubia nosa z excela (ksywka Excel)) Nowi pracownicy biura nie otrzymują premii (dopiero po 6m -1roku czasu, zależnie od widzimisia szefa, bądź w odpowiednim momencie całkowicie Ci ją wycofają) która stanowi znaczną część wypłaty. No chyba że akurat nie będzie miał wyboru (bo pół ekipy się zwolni) to wtedy dostaniesz na zachętę.
Jak brak premii może pojawiać się i znikać w zależności, jak to określiłeś od widzi mi się szefa? Zasady premiowania nie są ujęte w umowie o pracę? Dobrze wiedzieć, jeśli jest to znaczna część wypłaty, która, ile swoją drogą wynosi?
Zgadzam się z Twoją opinią. Jest zgodna z prawdą w 100%. Takie są skutki zarządzania przez osoby bez odpowiednich kompetencji. Zabawny jest wpis kierownika jako "wulkan emocjonalny", chyba nawet nie wie, że pracuje w firmie zarejestrowanej jako jednoosobowa działalność gospodarcza a nie spółce w której jest "zarząd" o którym wspinał, ot takie chyba trochę niespełnione fantazje, żeby pracować w "wielkiej korporacji". Zabawne jest również proponowanie, kandydatom aby dzwonili do poszczególnych osób na numery firmowe, ciekawe co mieliby powiedzieć jak są na "podsłuchu" non stop, niektórzy to boją się całkowicie odezwać a co dopiero gdyby mieli opowiedzieć prawdę na temat funkcjonowania firmy. Co do premii to pełna zgoda, hitem są wprowadzone przez kierownika "punkty karne", przez które zabiera Ci te premie z różnych powodów np. Zastępujesz chorych kolegów, obrabiasz ich tematy oraz ich handlowców, nie wykonujesz w tym czasie tabelek od kierownika i już jest pretekst do dania punktów karnych co w konsekwencji skutkuje zabraniem premii. Szczególnym hitem była sytuacja gdy kierownik i właściciel firmy wydzwaniali do jednego z pracowników, który zachorował i był na L4 w takim celu aby ten zadzwonił do ZUS w celu cofnięcia wystawionego przez lekarza zwolnienia lekarskiego. Takie sobie widzi mi się bo za mało podobno osób było do pracy w biurze, gdzie może jest to prawdą, ponieważ jedna z osób ciągle siedzi w Excelu i wszystkie jej obowiązki spadły na innych - gdzie przypomnijmy tutaj nie brało się takich zwolnień z byle powodu ale i tak zawsze przy tego typu sytuacjach później było Ci to wyrzygiwane na każdym kroku :)
To szef jest jedyną osobą w zarządzie? Zastanawiam się, jak w takiej sytuacji wygląda rozwiązywanie różnych problematycznych sytuacji, konfliktów etc. Nie ma żadnego działu, w którym można się poradzić albo zgłosić coś?
Praca w tej firmie przypomina (usunięte przez administratora).. Najlepiej gdybyś nie brał urlopów, chorował itd. (jak już zachorujesz to mają do Ciebie wielkie pretensje i każą pracować zdalnie). Pracodawca skąpi na wszystkie podstawowe narzędzia pracy, nie szanuje pracowników, dodatkowo pracujesz za śmieszne pieniądze, które nie są adekwatne do wykonywanej pracy. Nie polecam pracy w tej firmie. Chyba, że chcesz wykończyć się psychicznie.
To nie są ludzie, nie można sie z nimi dogadać. Kierownik to wulkan emocjonalny, wybucha i zawsze ma rację. Dom wariatów.
Też ci kazali pracować zdalnie jak byłeś na chorobowym? Przecież na L4 nie można pracować. Można chociaż zaplanować wcześniej urlop bez zbędnych afer?
Ok. zaczęło się, wiec poniżej dla osób zainteresowanych kiedykolwiek podjęciem pracy w firmie: - firma działa na rynku 13 lat, średnia długość zatrudnienia pracownika tutaj to 5-12 lat ( oczywiście zdarzyły się 2-3 przypadki gdzie trwało ono parę miesięcy, jak to w pracy, nie zawsze oczekiwania dwóch stron się spotkają w tym samym punkcie). - w tym roku w ciągu ostatnich 2 miesięcy opuściła firmę rekordowa liczba 3 pracowników ( każdy z nich pracował tutaj dużej niż 5 lat) w wyniku powziętych przez zarząd firmy działań, w celu ukrócenia zachowań związanych z nadużywaniem zaufania, jakim się tutaj wszyscy pracownicy cieszą. No i widzę że zaczęło się smarowanie. - rozumiem, że praca za głodową pensję, bez możliwości wzięcia L4 i zmuszaniu do pracy 24h na dobę, również w domu za pomocą liczydła i starego PCta może rodzić frustrację, ale pytanie brzmi, po co katować się przez tyle lat??? Od długiego czasu mamy w Polsce rynek pracownika…. - każdy, kto będzie na tyle szalony, żeby tego spróbować, ale będzie miał jakieś wątpliwości, może zawsze skontaktować się z którymś z obecnych pracowników ( wszyscy widnieją w kontaktach na stronie firmy, pewnie nie jest to ciężkie w erze mediów społecznościowych) i zapoznać się z ich opinią, zachęcam każdego do bezwzględnej szczerości - co do kierownika, nie jestem w stanie się bezstronnie wypowiedzieć, targają mną zbyt wielkie emocje : ) PS. Naprawdę życzę wszystkim zawiedzionym tylko i wyłącznie szczęścia i spełnienia zawodowego – bez ironii.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Marcin Niemiec Plasma Point Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Marcin Niemiec Plasma Point Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Marcin Niemiec Plasma Point Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!