Opinie o Cloudware Polska Sp. z o.o.
Witajcie. W ofercie dla Technologa piszą o możliwości podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Jakie można mieć na myśli? czy jest opracowany jakiś konkretny program szkoleń? U mnie wcześniej w firmie taki zapowiadali ale się go nie doczekałem
Pracowałem w tej firmie prawie 4 lata na stanowisku full-stack developer (nawet jest o mnie filmik na yt!) Była to moja pierwsza firma w świecie IT, więc mimo tego co będzie dalej zawsze będę ją ciepło wspominać. Zacznijmy od plusów. Na pewno jest to miejsce, która pozwala na znacznie większy rozwój niż w większych firmach dla początkujących. Zawsze brakuje trochę rąk do pracy, więc musisz robić po trochu wszystkiego. Z drugiej strony nikt nie narzuca na Ciebie presji, możesz popełniać błędy i w spokoju się uczyć. Cały dev team przez te 4 lata zatrudniał samych pracowników, z którymi dobrze się rozmawiało i współpracowało. Nawet mimo dużych różnic w poglądach każdy był w stanie je uszanować. Również jeśli chodzi o zarobki to rozwój od 0 do "programisty 15k" jest dość szybki. Problemy jednak pojawiają się w momencie, gdy dojdziemy na ten najwyższy szczebel. W firmie trudno jest się rozwinąć stricte programistycznie i wejść na najwyższy poziom. To dobre miejsce (a raczej byłoby dobre do czego przejdę za chwilę) na naukę lub powolną emeryturkę. Sufit umiejętnościowy jak i zarobkowy był już dla mnie widoczny po 2 latach pracy. Będąc seniorem, który ma jeszcze chęci na rozwój szukałbym wyzwań w innym miejscu. No i tutaj przejdźmy to najważniejszej wady: Zarząd. Żeby nie pisać za dużo (jeśli potrzebujecie więcej informacji chętnie odpowiem np na facebooku) podam kilka przykładów personalnych. Szef działu IT lubi umawiać się na podwyżki z wyprzedzeniem. To znaczy przychodzisz do niego, w styczniu, negocjujesz stawkę i dostajesz informacje zwrotną "Oki to przypomnij się w maju i podpiszemy aneks do umowy". Mi i innej osobie w podobnym czasie zdarzyło się, że po przyjściu w podanym przez niego terminie powiedział, że takiej rozmowy nigdy nie było i że chyba sobie żartuje. Nawet jeżeli zmieniły się plany i budżet to mógł to powiedzieć to wprost. Zamiast tego robi się ze mnie za przeproszeniem (usunięte przez administratora) który wymyślił sobie rozmowę o podwyżkę. Kolejna sprawa to benefit przez który przebywanie w biurze zmieniło się w bycie w (usunięte przez administratora) Firma korzysta z 6 godzinnego trybu pracy, co jest naprawdę super. Natomiast będąc w biurze, gdy nie masz nic do zrobienia (co w pracy programisty może być częste) nie masz prawa spędzać czasu w jakikolwiek inny sposób niż z odpalonym projektem na ekranie, bo HR zgłosi Cię do przełożonych i skończy się to rozmową o tym, że nic nie robisz. I nie waś się jeść śniadania gdy właściciel firmy akurat się zjawi!!! Zwolnienia i plany na projekty w firmie są za zamkniętymi drzwiami. Twój PM, ani teamlider nie mają pojęcia czy projekt, w którym pracujesz ma jakąś przyszłość (chyba, że to zewnętrzny klient) lub czy w firmie planowane są cięcia. Jednego dnia możesz przedłużyć umowę, a dwa dni później Cię zwolnią bez wcześniejszego ostrzeżenia, bo tak dziś wylosowało koło fortuny (tak, taka sytuacja naprawdę miała miejsce). Gdybyś kandydował na teamlidera dev teamu pamiętaj o tym, że twoje zdanie kompletnie nie ma znaczenia dla tych najwyżej i szef zwalnia na podstawie swojego widzimisię nie mając pojęcia o umiejętnościach ludzi w jego zespole bez żadnej opinii od Ciebie. Na koniec coś personalnego, ale mówiące sporo o tym jak działa firma. Zostałem pobity na jednej z imprez firmowych przez jednego z pracowników bez żadnego powodu. Ja zostałem zwolniony. On nadal tam pracuje, bo zna się z szefostwem. No i karuzela kręci się dalej. Ale koszulki mają spoko...
Kolego byliśmy na tej samej wigilii firmowej, czemu piszesz nie prawdę? Byłem świadkiem tej sytuacji, niee zostałeś pobity.
@mug Wydaje mi się, że pytanie trochę nie na miejscu, bo to firma powinna podjąć jakieś działania skoro sytuacja miała miejsce podczas imprezy firmowej. Znaczy...powinna, jeśli byłaby poważną firmą kierującą się dobrem pracowników a nie znajomościami. A tu - 3 miesiące minęły, sprawa zamieciona pod dywan, poszkodowany zwolniony i po problemie. ;)
Byłem obecny na tej samej imprezie świątecznej i o ile pamiętam firma zaopiekowała się Tobą należycie. Była wezwana na prośbę potencjalnego pokrzywdzonego policja oraz karetka ( natomiast ratownicy medyczni po oględzinach stwierdzili że na twarzy jest zadrapanie od paznokcia i byli oburzeni że zostali wezwani do takiej błahej sytuacji bo ktoś może potrzebować pomocy ale tak na serio). Wiem również że Michał zostałeś zwolniony za ciągłą absencję, wykorzystywanie pracy zdalnej, oraz nie wykonywanie poleceń przełożonych. Radziłbym nie mijać się z prawdą przy wypowiedziach publicznych
Radziłbym zacząć stosować się do swoich własnych rad i czytać ze zrozumieniem ;) P. S. Zabawne, że wiesz co stwierdzili ratownicy, którzy kontaktowali się tylko z poszkodowanym, bardzo uwiarygadnia to twoją historię.
Spore ego jak na osobę dla której, jak stwierdziła, była to pierwsza praca w IT. 4 lata i już uważasz, że znasz świat. 2 lata do seniora, to też niezły wyczyn i zaznaczę, że to właśnie ta firma ci to umożliwiła. Piszesz o braku możliwości rozwoju po tym jak już wg. twojego zdania osiągniesz pewien poziom. Próbowałeś wyjść z jakąś inicjatywą, jakimś pomysłem? W tej firmie akurat cenię to, że jeśli masz jakiś pomysł to nikt go nie ubija, tylko jeśli coś faktycznie ma ręce i nogi to "czemu nie". Pamiętam tylko jedną twoją inicjatywę: firma musi kupić Fifę na konsolę, bo pomimo osiągnięcia "sufitu" finansowego było szkoda zrzucić się kilka dych. Przywołujesz temat "śniadań" - wyobraź sobie że prowadzisz firmę, dajesz ludziom możliwość pracy 6h i każdy z tego skrupulatnie korzysta (z zegarkiem w ręku: przyszedłem o 8:50 to musze wyjść o 14:50). Wchodzisz sobie do własnej firmy i w kuchni widzisz pełny stół, kanapeczki i bajdurzenie przez ponad pół godziny. Pewne zachowania po prostu nie powinny mieć miejsca, chyba każdy ma trochę ogłady i potrafi zrozumieć uwagę jaka mu została zwrócona (i dlaczego). Podwyżki. Powiem tylko krótko, powodzenia gdzieś w korporacji, gdzie o ewentualnej podwyżce porozmawiasz raz do roku po skrupulatnym przejrzeniu indywidualnych celów na dany rok, gdzie wypełnianie tylko i wyłącznie swoich obowiązków to za mało. A na koniec, sporo "informacji" jak na osobę, która pojawiała się w firmie sporadycznie, zupełnie nie stosując się do zasad ogólnie wszystkim znanych.
@the_real_mug adwokat firmy na gowork... jeżeli wierzyć Twoim komentarzom to pracujesz w firmie idealnej... a tu poza Tobą nikt w Twoim dziale nie ma dłuższego stażu niz 2 lata, bo albo zwalniacie albo sami się zwalniają... I oczywiście to wina złych ludzi ????
(usunięte przez administratora)
Nie rozumiem, nie można napisać opinii zawierającej plusy i minusy miejsca pracy gdy zakończyło się w nim przygodę? Nie można przyjmować gadżetów lub chodzić na imprezy jeśli coś w firmie nam się nie podoba? Czy zachowaniem klasy ze strony firmy jest tolerowanie "naruszenia nietykalności cielesnej" podczas imprezy firmowej? Poważna firma podjęłaby działania zamiast najpierw zamieść pod dywan, a jak sprawa już ucichła zwolnić poszkodowanego.
@X Dałeś w innej odpowiedzi złotą radę, co by czytać ze zrozumieniem, a sam się do niej nie stosujesz. Pozwól, że ci wyjaśnię. Chodzi o fakt pracowania gdzieś kilka lat, przez ten czas jak widać z wylanych żali wynika że wile rzeczy się nie podobało, ale dziwnym trafem taka osoba dale sobie pracowała. Po co? Czy to jakaś forma umartwiania się? Jest tyle miejsc pracy na rynku. Żale natomiast wylewane są, bo to firma postanowiła się rozstać a nie pracownik. Nagle w takim przypadku pojawia się wpis jak tu, jak to komuś było źle. Teraz rozumiesz? Co do jak to określiłeś "naruszenia nietykalności cielesnej" - ciekawym jest, że znasz sytuację tylko z jednej strony i to buduje twoją narrację. Wysuwasz twierdzenie, że "sprawa została zamieciona pod dywan", bo co, bo ktoś oskarżony przez poszkodowanego nie został zwolniony? A nie przyszło ci do głowy, że mogło się okazać, że to nie było pobicie? Rzucasz bezpodstawne oskarżenia i nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, że są na to paragrafy. Na koniec, przestań szerzyć teorię, że kolega Michał pożegnał się z pracą przez to, że "poszkodowanego ktoś pobił". Już dostałeś wyjaśnienie dlaczego taką a nie inną decyzję podjął pracodawca.
Swoje stanowisko opierasz o tezę, że jakby to pracownik odszedl to opinia by się nie pojawiła. Nie ma znaczenia kto rozstał się z kim, jeśli komuś coś sie nie podobało i chce napisać opinię to ją napisze. Tak to zostało określone w innej odpowiedzi, więc uznałem, że będzie to odpowiednie (najbardziej trafne z prawnego punktu widzenia, bo rzeczywiscie w paragraf pobicia musi być zaangażowanych więcej osób niż 1). Nikt nie rzuca bezpodstawnych oskarżeń, bo sytuacja miała miejsce naprawdę, a na potrzeby tej dyskusji to w sumie nie ma znaczenia, czy nazwiesz to "pobiciem" czy "naruszeniem nietykalności cielesnej". Chodzi o to, że na firmowej imprezie pracownik dostał od innego pracownika w mordę (temu chyba nie zaprzeczysz?), a pracodawca nic z tym nie robi (stąd raz jeszcze: "sprawa została zamieciona pod dywan").
Czy firma przewiduje rekrutację na praktyki letnie w roku 2024?
Firma działa w dość dziwny sposób, ciężko zrozumieć jaki jest cel tej firmy, nie przedstawiają Action Planu, dadzą Ci cele do realizacji, zrealizujesz je, dostaniesz pozytywny feedback, potem podwyżkę, podpiszesz aneks, a za dwa dni przyjdzie do Ciebie przełożony i powie że Cię zwalnia, na pytanie ''dlaczego?'' nie uzyskasz żadnej odpowiedzi, ponieważ? przełożony sam tego nie wie! Traktują ludzi okropnie, zwolnili cały zespół developerski w 2 dni, wstyd wstyd i wstyd. Dołącz do Cloudware jeśli codziennie chcesz bać się o swoją głowę.
Od dwóch tygodni już jest zdjęta oferta dla technologa i zastanawiam się czy to już zamknięty temat czy może jeszcze będą kogoś szukać? myślę, że może bym się wpasował w wymogi, bo dwuletnie doświadczenie mam, ale zależy też co sprawdzają na rozmowie. czy ktoś kto był teraz mógłby ją opisać?
(usunięte przez administratora)
A co znajduje się na Chmielnej? Przecież nasze biuro w Warszawie jest na Dziekońskiego 1 :)
Nigdy się nie przenosiliście ani nic? Ciekawie skąd taki komentarz. Fakt faktem to nie każdy pojawia się tam na miejscu? Na każdym stanowisku jest opcja pracy zdalnej czy nie bardzo? tak na marginesie to duże jest to biuro?
Ostatnie opinie pochodzą z kwietnia czy jednak cos źle widzę? Chciałam po prostu się dowiedzieć czy przyjmowane są może teraz osoby bez doświadczenia? na stronie widnieją dwie oferty, w których piszą o dwóch latach, ja tylu nie mam. Chciałabym pójść w kierunku Project Managra. Czy są z tego zakresu prowadzone jakieś staże?
Czy wynagrodzenie za dodatkowe godziny jest wyższe niż standardowe w firmie Cloudware Polska Sp z o.o. ? Jak wygląda u nich praca? Czekamy na Twoją opinię!
Brak profesjonalizmu Brak stabilności Brak pewności o przyszłość Ocena pracownika przez życie prywatne
Czyli - jednym słowem - same negatywy. Trochę szkoda, ponieważ Cloudware rekrutuje w tym momencie na różne stanowiska: https://cloudware.pl/dolacz/ Powiedziałeś, że w firmie tej oceniają pracownika przez życie prywatne. Co to właściwie oznacza? Możesz chociaż trochę rozwinąć ten temat?
@Elo Firma stawia na profesjonalizm i ten oczekuje od zatrudnionych pracowników. Osoby zaangażowane, kompetentne a przede wszystkim te, którym chce się pracować n ie mają problemu z brakiem stabilności ani pewności o przyszłość. Osoby nieprofesjonalnie podchodzące do swoich obowiązków nigdzie stabilności nie znajdą. Ocena pracownika przez życie prywatne? WTF? Rozwiń.
Pani Gabrielo, w firmie Cloudware nikt nie jest oceniany przez życie prywatne. Doceniamy za to zaangażowanie w pracę i nastawienie na cel :)
A co Firma rozumie przez profesjonalizm? Bo to dosyć ogólnikowe a standardy są albo realistyczne albo odrealnione,?
Żartujecie sobie :) Praktycznie same negatywne opinie chyba o czymś świadczą... No chyba, że cały świat się na was uwziął :)
Cloudware to Firma, która doskonale rozumie, co znaczy maksyma "Zadbaj o swoich Pracowników/Contractorów, a Oni zatroszczą się o Klientów". Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i wdzięczny za skuteczną, inteligentną i ciągłą kooperację w tym duchu. Tomasz Franciszek Grzesiak
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony pracą w Cloudware i jednocześnie zszokowany tymi negatywnymi opiniami poniżej/powyżej. Firmę tworzą ludzie, a do nich nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Atmosfera jest świetna i przede wszystkim, jest wsparcie dla sprzedaży. Jeśli tylko komuś się chce, to na pewno znajdzie tu swoje miejsce. Biuro profesjonalnie wyposażone, dostępny jest pełen pakiet socjalny. Prezes kontaktowy i otwarty. Szef sprzedaży: pełna profeska i full wsparcia dla swoich ludzi. Czego chcecie więcej???
Bo wiesz co - w głowach się przewraca co niektórym i serio, jeśli ktoś nie posiada podstawowej kompetencji jaką jest umiejetność KOMUNIKACJI, skoro taki ten szef straszny, a przecież wszystkie nieporozumienia wynikają z braku jasnej, konkretnej wymiany zdań; to jaki z niego będzie handlowiec jak wyjdzie do Klienta? Lepiej jest przecież wyrzucić z siebie w Internecie, czy już nie powiem na zewnątrz, przedstawiając swój punkt widzenia zamiast omówić w czym tkwi Twój problem. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi! Dyrektor zna wielu ludzi i oni znają jego i przez wielu jest cenionym niegdyś handlowcem o dużych kompetencjach, widzi i wie o was więcej niż Wam się wydaje. Ale jak przychodzi człowiek, który przedstawia siebie jako doświadczonego Key Account Managera, a nie rozumie różnic pomiędzy informacją cenową a ofertą, nie potrafi rzetelnie skleić oferty, jak ognia boi się wzięcia odpowiedzialności za swoją ofertę tylko spycha to na innych, to czegoś tu nie rozumiem? To zacznijmy może od niższego szczebla, nauczmy się, a nie miejmy pretensje mówiąc jak to jest źle w tym Cloudware, zamiast dostrzec, że nie potrafimy złożyć oferty działając na szkodę firmy. To nie sprzedaż goździków na targu moi drodzy! Chociaż i tu niezbędne są pewne kompetencje i m.in. komunikacja i wiedza co sprzedajesz, bo sama informacja, że to tylko piękne goździki nie wystarczy ;)
1. Rotacja pracowników średnio co 6 mcy; 2. układy koleżeńskie; 3. ładna buzia i nie tylko wraz z głupota jest lepiej widziana; 4. Oczekiwanie dyspozycyjności nawet po 22:00; 5. Brak możliwości realizacji własnych wypracowanych projektów; 6. Brak wsparcie dyrektora technicznego w projektach; 7. Nie uzyskacie informacji oficjalnej o premii; 8. wyrażanie własnej opinii nie jest mile widziana przez prezesa
Dziękujemy za opinię. W Cloudware zatrudniamy specjalistów na bazie ich kompetencji i doświadczenie , dowodem na to jest duża część naszego zespołu , która pracuje z nami od kilku lat . Dajemy pracownikom duże możliwości rozwoju, ale też opieramy się na konkretnym modelu biznesowym, który zakłada określone działania. W związku z tym ciężko nam odnieść się do hasła, iż nie dajemy możliwości realizacji wypracowanych indywidualnie projektów, jeśli nie są one zgodne z aktualnymi działaniami naszej organizacji. Nasz kadra zarządzająca pozostawia przestrzeń do wyrażania własnej opinii, a co więcej pomysłów , które są zgodne z obecną strategią firmy.
Od lat się nic nie zmieniło ale dzięki projektom, które w większości dostają od producenta mają się dobrze. W dziale handlowym praktycznie nie ma osoby z większym niż 1.5 roczny staż pracy, rotacje, zwolnienia(poza szefem działu, ktory pracuje wiele lat). Poza tym zgadzam sie z opinia powyzej. Ogólnie nie polecam pracy tam, szkoda zdrowia.
Ad.1 Przychodzi taki / taka i myśli że za pierdzenie w fotel należy się wypłata. Jeśli ktoś nie potrafi pracować / nie nadaje się do tego rodzaju działalności to lepiej żeby zmienił pracodawcę. To nie jest firma charytatywna. Ad.2 Każdy jest tak samo traktowany Ad.3. Wszyscy są piękni, głupi sami się wysypują szybko Ad.4. Firma to integrator rozwiązań IT, zatem czasem zdarzy się, że trzeba popracować dłużej czy po godzinach. To nie jest firma (jak setki) dla ludzi pokroju 'czy się stoi czy się leży pensja się nalezy' - dla takich jest inne rozwiązanie - zasiłek Ad.5. Nie każdy projekt musi pasować do strategii firmy, ale każdy można przegadać i w efekcie dostać jasną i sensowną odpowiedź Ad.6. Ciężko oczekiwać od dyrektora, że będzie brał udział w projektach - od tego ma ludzi. Wystarczy jasno zdefiniować wymagania i wsparcie, o ile są od tego ludzie, będzie Ci dane Ad. 7. Podstawową gratyfikacją jest pensa, prowizja należy się za osiągnięcia a nie za istnienie. Firma nie pracuje w modelu greckim, gdzie za przyjście do pracy płaciło się premie. Ad.8. Chyba to pisał ktoś ktoś chyba nigdy nie rozmawiał z Prezesem
Tylko leniwe, roszczeniowe i nieporadne jednostki się wykruszają. W CDWR liczą się kompetencje, a nie układy. Pamiętam Twoją buzię i nie tylko( niezmiernie współczuję). Pracujemy zadaniowo, po to by zrealizować projekty. A dyrektor techniczny nie jest od prowadzenia za rączkę - ma do tego ludzi. Aby otrzymać premię to trzeba na nią zapracować i to ciężko. Pierdzenie w stołek, zajmowanie się wszystkim innym, a nie pracą ,raczej wpłynie na brak premii. Trzeba było pracować, jeździć do klientów - czy ktoś Ci tego zabraniał? Prezes jest bardzo otwartym człowiekiem -chyba nigdy nie rozmawialiście..
Sama prawda, Cloudware to nie jest Firma dla leni, którzy mają jedynie roszczenia. Firma wynagradza za to, że człowiek przykłada się do pracy. Pierdzenie w stołek, zajmowanie się wszystkim tylko nie pracą to domeny ludzi , których już tu nie ma.
Tak...tak... brak osob w dziale handlowym z dluzszym stazem w firmie niz 2 letni (nie liczac dyrektora) to najlepsze podsumowanie tej firmy... przyczyna jest prosta, zatrudniane sa osoby bez kompetencji i doświadczenia, takimi latwiej sie steruje... jak ktoś "obrośnie w piórka" jest zwalniany ..
Ciekawa jestem faktycznej aktualności tej opinii oraz tego o jakie kompetencje może tutaj w tym przypadku chodzić. Czyli tak naprawdę w drugą stronę to nie działa? Ludzie bardzo chcą tutaj pracować i to firma według Ciebie rezygnuje ostatecznie ze współpracy?
Pkt 1, 2 i 3 idealne podsumowanie. Mając zerową wiedzę i doświadczenie z danego tematu jesteś "specjalistą", bo umiesz owinąć wokół palca przełożonego. W oczy każdy miły, grzeczny, za plecami obgada.
Współpracuję z Cloudware na zasadzie B2B już dobrych kilka lat i nie mam żadnych zastrzeżeń . Pensja zawsze w terminie, ludzie pomocni i pracowici. Firma daje dużą niezależność i wolną rękę konsultantom i jak dowozisz tematy i ciężko pracujesz to będziesz zadowolony.
Kilka lat? Przez taki okres czasu cokolwiek w warunkach umowy mogło się zmienić? Albo ogólnej samej w sobie współpracy? jak konkretnie firma na Twoje oko rozwijała się przez ten cały okres i jakie są dalsze perspektywy?
Toksyczne środowisko. Unikać szerokim łukiem.
Jest nam przykro, że tak Pan odbiera nasza firmę . Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem , że panuje u nas toksyczne środowisko. Tworzymy zgrany team, który działa wspólnie nad realizacją celów firmy. Atmosfera pracy jak w każdej organizacji raz jest lepsza a raz gorsza, bo tworzą ją różni ludzie. Cloudware stwarza dla swoich pracowników miejsce , gdzie mogą się rozwijać i realizować ciekawe projekty.
Potwierdzam, toksyczny prezes i pozostali poganiacze, kłamią prosto w oczy, dużo obietnic każdy pajacuje a nikt się nie wywiązuje. Zespół handlowy prowadzony przez osobę niekompetentną bez backgroundu ze swoim widzimisię, kosmita.
Dziękujemy za opinię. Musimy przyznać, że nie do końca zgadzamy się z Twoim stanowiskiem. Zwłaszcza w obszarze, że kłamiemy komuś prosto w oczy. Chętnie ustosunkujemy się bardziej rzeczowo do Twojego komentarza, niemniej jednak chcielibyśmy byś wskazał/a przykłady zachowań, o których piszesz. Nie boimy się krytyki, wręcz uważamy ją za potrzebną, bo to ona pozwala nam poprawiać pewne braki czy niedociągnięcia, ale niech ta krytyka będzie konstruktywna i poparta konkretnymi dowodami.
Wytlumaczcie mi jak firma istniejaca ponad 10, a moze i 12 lat na rynku może nie posiadać w tak ważnym dziale jak handlowy osob, która by miała co najmniej 2 letni staż w tej firmie. Przez wszystkie lata swojego istnienia przez firmę przewinęło się wielu ludzi, nawet Ci co byli teoretycznie "nie do ruszenia" już nie pracują... a szef działu ten sam od lat... czyżby był niezastąpiony ? Łatwiej co pół roku zmieniac cały skład niż selekcjonera :) ?
@Integrator Proszę bardzo - ludzie zmieniali i będą zmieniać pracę. Są tacy, którzy chętnie tu wracali i wracają, ale należą do pokolenia, gdzie szanowało się prace i pracodawcę. Jeśli ktoś nie realizuje strategii, myśli, że wie lepiej to chyba droga wolna - można sprawdzać się w innym miejscu. Czy pracodawca powinien tak samo spojrzeć na kandydata, który nie zgrzał nigdzie miejsca dłużej niż 2 lata? A byli, są i będą tacy. Szef działu handlowego ten sam a jakoś firma idzie do przodu? Hmmm zastanawiające? Selekcjoner powinien mieć plan i wizję jak w tym przypadku, skoro ktoś nie pasuje, to może odnajdzie się w innym zespole czy strategii? P.S. W reprezentacji też co chwila zmieniają selekcjonera - działa jak sobie wymarzyłaś / wymarzyłeś?
Selekcjoner to chyba jednak nietrafiony przykład, administracja tematami od producenta nie wymaga jakiejś szczególnej selekcji, wystarczą statyści ktorzy złożą ofertę... przy takiej rotacji handlowcow niemozliwym jest wypracowanie projektu u klienta ale po co pracowac skoro ktos juz to zrobil za nas :)
@Integr…Nie do końca, jak ktoś może wypracować projekt u klienta, gdy nie zna rozwiązań, nie interesuje się tematyką, nie potrafi zidentyfikować potrzeb Klienta? Podanie tematu na tacy nie załatwia sprawy.
Czyli to co mówią na mieście to prawda, dobrze że wieści się szybko rozchodzą, dalej na to pracujecie jak widzę.
Ludzie ogarnijcie się, po co wylewacie tyle pomyj tu na Go Worku, naprawdę tak ciężko mówić wprost o swoich potrzebach i oczekiwaniach?? Po opiniach wiem czego brakuje w firmie - komunikacji, przez duże K... DOPRAWDY. Odnoszę wrażenie, że komentarze tutaj to jest jakiś rynsztok - ze strony ex pracowników jak i pracodawcy, pomyślcie. Jak chcecie zatrudniać najlepszych ludzi, jak brakuje wam tak ważnej rzeczy jak komunikacja i rozmowa. Dodam że znalazłem ofertę pracy na LinkedIn i postanowiłem poszperać w internecie na temat firmy, już wiem że cv nie wyślę.
Nie polecam. nie jest to stabilne zatrudnienie to raz a dwa na odchodne dostaniecie nie tylko wypowiedzenie ale i wilczy bilet w branży. Traktowanie pracownikow przedmiotowo i zmiana opiekunów klientom co 2mce nie jest poważne
Firma z wierzchu wydaje się spoko, ale opinie w internecie nie kłamią. Trzeba się dostosować do środowiska, które jest toksyczne, musicie uważać co mówicie i z kim rozmawiacie ;) Nie polecam, chyba że chcecie spróbować. Stwierdzenie prezesa "firma to wy a nie ja" można sobie toaletę wytapetować. Rotacja pracownikow mówi sama za siebie.
Pracuje w Cloudware, jest tu świetna atmosfera, jestem młoda osoba i bez doświadczenia, wiec nie zawsze wszystko wiedziałam i robiłam dobrze. Mimo wszystko dostałam tu duże wsparcie oraz pomoc. Jestem bardzo szczęśliwa, ze to właśnie tu trafiłam na pierwsza prace. Nie mogę powiedzieć o tej firmie nic złego. Jeśli ktoś szuka zgranego teamu i wspaniałych pomocnych ludzi, to z całego serduszka Polecam CLOUDWARE! :)))
Na wstępie zaznaczę, ze już nie pracuje w Cloudware, był to mój własny wybór, po prostu czasem trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu i zmienić otoczenie, jednak firma zostanie w moim sercu, ponieważ w żadnej poprzedniej nie było tak dobrze jak tu - czułem się tu częścią drużyny i plusem mniejszych organizacji jest to, że człowiek ma wpływ na bardzo dużo aspektów, dzięki tej właśnie firmie rozwinąłem skrzydła i jestem tym kim jestem dziś, dzięki!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cloudware Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Cloudware Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cloudware Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 8 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!