Tyle zmian w tej firmie, czy próbują jeszcze jakkolwiek wyjść na prostą ? Czy w firmie zapanuje spokój i (usunięte przez administratora)ustanie ?
Słuchaj co z tą kasą? Faktycznie dalej są jakieś problemy? właśnie na jednym z portali wisi oferta dla handlowca, z podkreśleniem reprezentanta firmy. w opisie widzę widełki liczone do 5,4 tys. czego mimo wszystko od nowego roku będzie można się spodziewać? I w ogóle reprezentował ktoś firmę i mógłby polecić?
Niby podane dla magazyniera sprzedawcy, że 4 300–4 800 zł brutto, ale powiedzcie, co zrobić trzeba, żeby tą górną stawkę mieć? Te dodatki zależne od marży, to ile w PLN może wyjść w miesiącu?
A jest tylko jeden wózek na cały zespół? Bo tak mozna wywnioskować, skoro i tak towar musicie nosic recznie. Przypomnialy mi sie opowiesci z lat 90. o tym jak pracownicy hipermarketów musieli walczyc o paleciaki, żeby nie nosic palet recznie...
Niby podane dla magazyniera sprzedawcy, że 4 300–4 800 zł brutto, ale powiedzcie, co zrobić trzeba, żeby tą górną stawkę mieć? Te dodatki zależne od marży, to ile w PLN może wyjść w miesiącu?
Nie wierz to nigdy tam nie idźcie do pracy na konto dostaniesz 3500 max dzwigasz ciężary w tonach a jak coś Ci spadnie rozwalisz to Odrazu kadrowa pani Iwonka ci da raty do spłaty nie polecam nawet największemu wrogowi omijać z daleka ten(usunięte przez administratora)
No a ten bon (600 zł) za przepracowanie miesiąca to też nieprawda? Tobie chodzi o dźwiganie jak się nakłada na wózek, czy co, bo przecież nawet oferują pomoc z zdobyciu UDT na wózki. Toć chyba ręcznie się nie dźwiga, jak wynika z Twojego komentarza..
O widzisz, dobrze, że piszesz by człowiek miał świadomość, ale niby też przyuczą przed tym tak? ogólnie to ciężko jest to zdać? Może sam się przymierze do tych wózków. I jeśli płacą po połowie to co jeszcze może być współfinansowane magazynierom?
A jest tylko jeden wózek na cały zespół? Bo tak mozna wywnioskować, skoro i tak towar musicie nosic recznie. Przypomnialy mi sie opowiesci z lat 90. o tym jak pracownicy hipermarketów musieli walczyc o paleciaki, żeby nie nosic palet recznie...
Jakie są warunki zatrudnienia w TGS Przemysław Stoń?
Fatalne, żadnych benefitów pozapłacowych, bardzo słabe zarobki. Zatrudniają na UoP, ale to dziś standard.
Radzę omijać szerokim łukiem . Brak szacunku dla ludzi, (usunięte przez administratora) i kłamstwa.
A te kłamstwa, które w tym momencie podkreślasz to czego w zasadzie dotyczą? Mnie tak jak poprzednia panią interesuje praca kierowcy krajowego. Także widziałem tamtą ofertę. wymagane trzy lata doświadczenia posiadam. Raczej w pracy zespołowej tez się odnajdę. Nie wiem tylko o jakie ciekawe projekt z opisu mogło chodzić, czy możecie mi je wiec opisać?
Tyle zmian w tej firmie, czy próbują jeszcze jakkolwiek wyjść na prostą ? Czy w firmie zapanuje spokój i (usunięte przez administratora)ustanie ?
nie wydaje mi sie ...firma rozpaczliwie szuka oszczednosci zeby jakos sie utrzymać , wiec osoby pracujace maja problem. wiec z mojej strony apel do aplikujacych - unikacje firmy jak bo wpadniecie na mine, a ci ktorzy juz pracuja raczej powinni mieć na boku cos innego, zeby w zlibzajacych sie trudnych czasach nie zostać na lodzie... pozdrawiam
Dzięki za ostrzeżenie, a co się podziało, że firma ma takie problemy finansowe? Wspominasz, że osoby pracujące mają problem, tzn. dotyczy to wynagrodzenia? Miało to negatywny wpływ na nie?
Nie , po prostu coraz trudniej kraść , a conajmniej połowa załogi to (usunięte przez administratora) .
Przecież połówa z nich nie opuści tej roboty. .. większość spędziła tam połowę swojego życia i boją się zmian ...
Czyli pracownicy wynoszą towar z magazynów czy o co chodzi? Skoro jest coraz trudniej, to chyba ktoś z góry się połapał. Jakieś konsekwencje wyciągają z tego tytułu?
Firma ma problemy bo po wprowadzeniu Nowego Ładu ukrócono płacenie pod tzw. "stołem" czyli okradania ludzi ze składek, teraz jak przyszło do płacenia uczciwie jak każda normalna firma to Wielki Pan "przedsiębiorca" sobie nie radzi. Jak przykro :D
Słuchaj co z tą kasą? Faktycznie dalej są jakieś problemy? właśnie na jednym z portali wisi oferta dla handlowca, z podkreśleniem reprezentanta firmy. w opisie widzę widełki liczone do 5,4 tys. czego mimo wszystko od nowego roku będzie można się spodziewać? I w ogóle reprezentował ktoś firmę i mógłby polecić?
kobiety się spóźniły, jedna ciągle gadała przez telefon, przyszło mnóstwo osób, więc przesiew piękny. Nie wspominam dobrze tego spotkania.
Okafelkować ścianę - bez pomocy kalkulatora - przecież w pracy mam dostęp do programów, czy choćby kalkulatora Pytania o rodzinę O poprzednie miejsca pracy O lokalnych klientów Żadnych pytań ogólnych, które sobie w głowie przygotowałam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie wiem jak wygląda aktualna sytuacja na magazynie ale jak do tego się ma praca jako kierowca? Wiem, że jeszcze w ubiegłym roku ktoś był potrzebny na to stanowisko na kwotę liczoną do 4,000 zł. Zastanawiają mnie wiec aktualne warunki. z opisu wynikały premie oraz dodatki, jakie? I czym teraz się jeździ?
ponoc Krzysia juz nie ma, ale chyba dalej mozna dorobić na boku w firmie, wiecie jak to teraz wyglada? szukam roboty ale goła pensja mi nie styknie, dajcie znać kto kumaty w temacie jest
Czyli nie każdy z zatrudnionych będzie wiedział? Chodzi ewentualnie o jakiś dział lub grono osób o dłuższym stażu pracy? Robicie tu u siebie takie pomniejsze grupki?
Wiedząc to wszyscy prawie wiedzą.Całym złem tej firmy i zarządzaniem jak już dawno ktoś tu pisał jest kadrowa i "dyrektor".Ja to do wiosny i uciekam z tej firmy na budowlankę.Pozwalniali albo sami się zwolnili kumaci ludzie co ciągneli jeszcze ten bajzel a teraz zostali ludzie co cza zaiwaniać dwa razy więcej bo takie tempaki robią.A kombinatory dwa to dalej robią.Cały bajzel zrobił se od pomysłów dyrektorka co w życiu na magazynie nie robił.jakieś łaczenie magazynów.na wiosnę przy zwolnieniu z chęcią na żywo mu to powiem .On to kocha (usunięte przez administratora) typu Heniek.Ten to z mamusia mieszka to on by mógł pracować dla tej firmy tylko za bony.a tempy i leń jak cholera.Ale to też wina biura że tak tam jest.Jak kiedys słyszałem nie będę pisać z imienia ale robi tam już sporo lat i do niego "panie dyrektorze mam pytanie "to norlmalnie ręce opadają.a same na siebie nadają za plecami.walka trasa na trasa. Ale na szczęście z biurem mamy mała styczność to niech tam są kobitki dwulicowe ale na pożegnanie raz tam pójdę i się z nimi pożegnam????
Najlepsze że te kombinatory dalej są blisko towaru.Co do roboty to racja trzeba robić za nierobów.Zmianowymi na ceramice zostali z przypadku ludzie co tylko tacy zostali bo kumaci to oni nie są .Zresztą na innych magazynach większość nie grzeszy rozumem.Ja to jeszcze szybciej uciekam niż czekać do wiosny.
(usunięte przez administratora)
Noo, 1800 to warunki godne utrzymania się PARANOJA ŚMIECH NA SALI.
Trole !!! Nawet kłamać trzeba umieć . Najniższa krajowa to 2363,56 zł netto. Więc nie da się zarobić mniej . Inna sprawa to to, że nie ma w tej firmie takiego stanowiska jak kasjer . Pieniądze przyjmują sprzedawcy .
Czy można liczyć w TGS Przemysław Stoń na prywatną opiekę medyczną?
:( Ciekawa jestem skąd u Ciebie tak pesymistyczne nastawienie. Co prawda jakieś krótkie negatywy pojawiają się cyklicznie ale mimo wszystko dałoby radę rzetelnie przybliżyć aktualny stan rzeczy w firmie?
A skąd ma wziąć optymistyczne nastawienie. Firma nie gwarantuje nic.. ani socjalu, ani posiłków, ani porządnej szatni. Nie mówiąc o prywatnej opiece.
W ramach posiłków ,za każdy przepracowany dzień na magazynie wypłacany jest ekwiwalent w postaci bonów.
No tak, czyli nadal pozostaje wam się cieszyć że w ogóle dostajecie wypłatę 10 dnia każdego miesiąca. Porażka... W normalnych firmach zarobki rosną.
Nie prawda , można zamiast się użalać na goworku zatrudnić się normalnej firmie i nie narzekać .
Dokładnie. Mi się nie podobało to manaty szybko zostały zawinięte. Ale będą dalej narzekać i (usunięte przez administratora)
Nie potrafi, bo to pewnie ktoś kto ma trzymać dobrego zdania firmy. A nikt o niej się dobrze nie wypowiada.
No ale panowie, dalej jakoś mało konkretni jesteście. Ile tu zarobki wynoszą że tak narzekacie? Te bony to o jakiej wartości są?
Nie polecam tej firmy.
Nie polecam na wejściu umowa-zlecenie potem umowa o pracę przed Polskim Ładem 2100 na konto reszta w kopercie. Warunki godne pożałowania szczególnie ceramika płytki i PCV. Żenada nie polecam
Nie polecam L4=zwolnienie z pracy Kumoterstwo i brak szacunku dla pracownika
Jak w TGS Przemysław Stoń wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Mozliwosci są - konotacje rodzinno-kolezenskie mile widziane, kompetencje raczej na dalszym planie.
Fajno firma dobrze ją wspominam. co prawda były pewne nieprawidłowości z urlopami ale za to z kierownikiem magazynu można sie było zawsze dogadać by coś służbowego opylił pod tak zwanym "stołem". Co sie wywiozło z Rudy to nasze. Pozdro dla magazynu i z fartem by interes trwał dalej
(usunięte przez administratora)
dalej to samo dziadostwo i januszerka
W mieście Katowice poszukiwano osób na stanowisko Kasjerka. Złożyłeś tam swoją aplikację?
Skłamię gdy powiem, że ta firma jest poprawna, a co dopiero dobra. Same opinie już świadczą o tym, co sobą prezentuje jednakże prawdą jest, że w większości owe opinie zamieszczają osoby rozgoryczone po zwolnieniu. To nie zmienia faktu, że chcą one ostrzec przed tym, co zastaniemy za płotem tego miejsca. TGS jest synonimem kolosa na glinianych nóżkach, firmą, która oszczędza na wszystkim mimo milionowych obrotów, jest firmą, która stawia pracownika na ostatnim miejscu. To tutaj aspirują do stworzenia uniwersalnych żołnierzy, zwalniając ludzi bądź zastępując tych, którzy sami się zwolnili osobami, które już mają swoje obowiązki narzucając im nowe. Na ważnych stanowiskach są przydzielone pojedyncze osoby, które nie mogą zbytnio liczyć na godne zastępstwo gdy ich zabraknie. Wniosek jest prosty, gdy dwie osoby wypadną, firma prawdopodobnie leży. Są ewidentne braki w danych działach, a mimo to kierownictwo nic z tym nie robi. Ba, ich geniusz wyprzedziłby nawet samych noblistów, bo zamiast szukać kogoś oferując normalną, adekwatną wypłatę na dane stanowisko, (o tym później) to wolą rozmyślać nad połączeniem działów, by dorzucić dodatkowej pracy ludziom którzy już jej mają dużo. Tutaj stwierdzenie "Polak Polakowi wilkiem" wydaje się bardzo trafne. Zapewne TGS nie jest wyjątkiem na tym polu natomiast tutaj jest to widoczne gołym okiem. Spory między oddziałami, magazynem a biurem, szefostwem to smutna codzienność. Jeśli tutaj nie będziesz mówił do przełożonych per "najwyższy panie", albo gdy coś z obiektywnego punktu widzenia wygarniesz, z racją - możesz mieć kłopoty. Dużo ludzi zostało odstrzelonych tylko za to, że komuś z wyższego szczebla nie przypasował do gustu lub naraził się pupilkowi przełożonego mimo, że wykonywał swoją pracę dobrze. Sam dyrektor, można domniemywać że został zgarnięty z łagrów. A później efektem ewolucji został dobrze ubrany, obdarzony godnym autem i przydzielony do tak ważnego, jak myślę, stanowiska w firmie. Mógłby być głównym przykładem, który można byłoby przytoczyć do pracy magisterskiej o tytule "Jak kolesiostwo wpływa na pozycję w firmie". Z relacji wielu osób, z różnych działów można stwierdzić, że od niego jest bardziej potrzebny czy poważany pisuar w toalecie. Łatwo można się domyślić, że osoba z taką nisko postawioną poprzeczką na której można trzepać dywan, nie będzie miała poważania wśród swoich pracowników. Jego decyzje cechują się niewiedzą oraz niezrozumieniem tego, co ustanawia, ogólnie rzecz ujmując - chłop nie ma pojęcia, co robi. Tutaj jedynie można poklepać starego (czyt. szefa) po ramieniu za dobranie takiej osoby, tak samo jak za panieński skład kadr czyli coś na wzór nieszczęśliwych atomówek. Wśród kierownictwa jest jedna osoba która, wydaje się, niesie ogień nadziei niczym Prometeusz, kb i wcale nie chodzi o jednostkę określającą ilość informacji. Zarobki jak i perspektywy w tej firmie są niczym koniec świata w roku 2012, zarobki zbliżone do roku, a perspektyw brak. Wielu pracuje za najniższą krajową, ciesząc się dodatkiem w kopercie. Najgorsze jest to, że szare osoby które wykonują ważne zadania w firmie także nie mogą się pochwalić godnymi zarobkami. Zatem w firmie zdarzają się różne sytuacje, które z inicjacji pracowników mają na celu dorobienie się w mniej, bądź bardziej legalny sposób. Oczywiście umowa o pracę na samym początku jest niemożliwa, co jest zrozumiałe. Na dodatek krążą pogłoski o nieodprowadzaniu składek do ZUS'u, choć sam czegoś takiego nie doświadczyłem lecz bym się nie zdziwił. Jałmużna jak i warunki pracy są głównym powodem, dlaczego potencjalni pracownicy unikają pracy w tym miejscu, stąd mimo że poszukują ludzi, to dalej są znaczące braki w biurach czy w ilości kierowców. No właśnie, kierowcy, mimo ogłaszania na stronie że mają "Doskonałe zaplecze logistyczne - kilkadziesiąt samochodów ciężarowych i dostawczych", to czasem sami magazynierzy są proszeni bądź zmuszani, by gdzieś pojechać. Oczywiście też samych salonów przybywa, samochody stoją a kierowców coraz mniej. Pozostaje im współpraca z zewnętrznymi firmami logistycznymi, tylko że nawet na tym polu karzełkowy dyrektorek postanowił wprowadzić zmiany, mimo że z obiektywnego punktu widzenia, wcześniejsza współpraca była o wiele lepsza, tylko wymagała nieco większego nakładu finansowego. [Dalsza część opinii w komentarzu przez restrykcyjny limit znaków.]
[Część dalsza.] Warunki pracy także pozostawiają wiele do życzenia. Magazyn rodem z lat 70, brak lokalizacji ani skanerów, głównie trzeba uczyć się na pamięć układu rozłożenia towaru bądź prosić o radę bardziej doświadczonego współpracownika. Brud, styrany sprzęt jak i towar, nie jest niczym wyjątkowym tak samo, jak nieprzestrzeganie zasad BHP. Gdy kierownik zechce, z dnia na dzień bez poinformowania może przenieść magazyniera z jednego magazynu na drugi, z totalnie odmiennym asortymentem. Zero poszanowania oraz szacunku do pracownika, a do tego wymaganie by przysłowiowo "przenosił góry", to może wpierw szanowne szefostwo zapewni sprzyjające do tego warunki pracy jak i adekwatne pieniądze? W biurze nie jest lepiej, tak samo mają miejsce niezapowiedziane przenosiny, fałszywi aż do szpiku kości współpracownicy, którzy darzą innych cynicznym uśmieszkiem po czym lecą do herszta z łagrów aby poskarżyć się, jaki ktoś jest zły by tylko zyskać w jego oczach. A najlepsze jest to, że w większości te osoby same wypowiadają się negatywnie odnośnie szefostwa. Program na którym trzeba pracować, to kolejny gwóźdź do trumny. Otóż, TGS ma wykupiony program prawie na wyłączność co powoduje, że każda nowa osoba musi się go uczyć. Już nieważne jest to, że sprzęt w tej firmie jest na poziomie prezentów dla dzisiejszych dwudziestoparolatków na komunię. Naprawdę, już bardziej nieważne jest to, że informatyk wpadł na wspaniały pomysł, by na ten sprzęt wgrać windows 10 który mimo wszystko, wymaga lepszego sprzętu i gorzej się sprawdzi niż starsza, poczciwa 7. Ale żeby pracownik nie miał możliwości pracy, bo przez długi czas nikt mu nie dał loginu do pulpitu zdalnego, ani uprawnień przez co nic nie może zrobić - to jest już apogeum nieporozumienia, jakie panuje w tej firmie. Porozumiewanie się mailowo z ważnymi osobami, przykładowo z twórcą programu czy kierownictwem jest równe z wysłaniem e-maila w próżnię. Już może nie warto wspominać o takich szczegółach, że pracownicy biura musieli prosić o normalne fotele biurowe, albo od osoby odpowiadającej za zaopatrzenie usłyszeć że mogą dać wkłady do długopisów, bo wychodzą taniej. W ogólnym rozrachunku nie polecam pracy w tym miejscu, panuje tam specyficzna atmosfera. Ludzie wiedzą co tam się dzieje, ale mimo to akceptują takie warunki, bo po co rezygnować jeśli ma się zapewnioną w miarę stabilną pozycję. O pewnych rzeczach odnośnie tej firmy nie warto wspominać, choćby ze względu na brak dowodów ale jeśli ktoś tam popracuje dłużej i będzie świadomy tego, co tam się dzieje, sam zauważy jak to funkcjonuje. Jeśli ktoś planuje tam pracować, po zaliczeniu etatu w korporacji, to może się bardzo zdziwić. Pozostaje pytanie, pozytywnie czy negatywnie. Serdecznie nie pozdrawiam, w szczególności tego piątego koła u wozu, a zarazem piątego zera za kierownicą.
Czy ja dobrze zrozumiałam? Zbieracie towar na picku bez skanerów?! Przexiez to jakiś XIX wiek!! Kiedy wam to zmienia?
TGS Przemysław Stoń ul. Pawła 23, 41 - 708 Ruda Śląska - to ogólnopolska sieć salonów łazienek. Oferujemy zatrudnienie na stanowisku magazynier w Rudzie Śląskiej. Do podstawowych zadań osoby zatrudnionej na tym stanowisku należeć będzie: rozładunek, układanie towaru w magazynie oraz kompletacja zamówień, dbanie o czystość i porządek w magazynie, przestrzeganie wewnętrznych regulaminów oraz rozporządzeń dotyczących pracy w magazynie, przestrzeganie przepisów BHP. Oferujemy: -zatrudnienie na podstawie umowy o pracę -wynagrodzenie 3500 do 3700 złotych brutto + premia + dodatki -praca dwuzmianowa od poniedziałku do piątku Zainteresowanych prosimy o wysyłanie dokumentów aplikacyjnych na adres e mail. W temacie wiadomości wpisać " Magazynier I CO WY NA TO???????
śmieszny fakt ,że przeglądam go worka bo pojawiło się ogłoszenie na olx a ,że covid o robotę ciężko i 3 lata temu były lepszy zarobki niż teraz gdzie czteropak coca coli jest rarytasem -wynagrodzenie 2800 do 3300 złotych brutto + premia + dodatki; za w/w uprawnienia dodatkowa premia ,trochę smutne ,że ludzie dalej zapierniczają jak psy za 2 tysiące netto gdzie za mieszkanie trzeba wybulić 1400 a gdzie reszta? ktoś się wypowie ,czy opłaca się składać cv lub fatygować się na rozmowę do TGSU w 2021 roku?
Dziękuję za taką pracę ,w której jest zero szacunku dla pracownika , Bardzo zła i ciężka atmosfera pracy i takie słabe zarobki .Ludzie się zatrudniają i zaraz się zwalniają ...
Porządek wobec zmiany 2 na 1 zmianie da wszystko załatwić premi i dodatków nie ma skaczcie okłamywać ludzi odpowiada osoba z biura
"Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę -wynagrodzenie 2800 do 3300 złotych brutto + premia + dodatki ( po okresie próbnym wynagrodzenie 3000 złotych " na rękę"- praca dwuzmianowa od poniedziałku do piątku Nadesłanych dokumentów nie zwracamy" Tak brzmi fragment nowego ogłoszenia na stanowisko magazynier. Z tego wynika, ze mozna liczyc po okresie próbnym na pensje w wysokości 4130 zł brutto. Przeciez ludzie co tam robią wiele lat, dostają na konto 2100zl.
Na całe szczęście styczność z tą firmą miałam tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej, która trwała max 3 minuty, ponieważ Pani która przeprowadzała tą rozmowę, była zdziwiona że podana przez nią stawka w rozmowie telefonicznej mi odpowiada, za czym przyszło pierwsze bardzo nieprofesjonalne pytanie "to ile teraz zarabiasz", po tym zostałam poinformowana, że u nich to tak wygląda, że na umowie mają najniższą krajową, natomiast reszta w nagrodach, do tego hasło po którym postanowiłam zakończyć ten cyrk, mianowicie "u nas się nie choruje".
NA zebraniu nie udało nam się dojść do porozumienia w sprawie podwyżki.Ostatnio jak pracownicy zwolnili tempo pracy to przyjechał dyrektor i powiedział żebyśmy postarali się podgonić robotę a on postara się załatwić te podwyżki a jeżeli mu się nie uda załatwić kwoty która nas interesuje to powiedział że wrócicie do tego co zrobiliście.Wiec mamy odgórne pozwolenie od dyrektora na wolniejsza prace ,wychodzi na to ze dyrektor stoi po stronie pracowników a to szef nie chce dać podwyżki .Dziękujemy DYREKTORZE
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TGS Przemysław Stoń?
Zobacz opinie na temat firmy TGS Przemysław Stoń tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TGS Przemysław Stoń?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TGS Przemysław Stoń?
Kandydaci do pracy w TGS Przemysław Stoń napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.