Realizator transmisji online (vMix, Aximmetry) na jakim sprzęcie pracuje? Mało napisali o wyposażeniu studia, zresztą nie wiem, czy się kierować tym ogłoszeniem, bo tam coś jest napisane, że "miesiąc temu wygasło". To aktualnie nie ma przyjęć czy są?
Hejka. Widnieje jeszcze na pracuj przez 7 dni oferta pracy na sekretarza redakcji. Nie ma za bardzo wypisanych benefitów w ofercie. Ktoś może napisać czy są jakieś ciekawe? Wiadomo klasyk- multisport? Są takie rzeczy? Co do pracy hybrydowej- dostanę swój sprzęt pracowniczy?
Z tym "klasykiem" to bym nie była taka pewna. W MT nie ma wielu rzeczy, które od lat w innych firmach są standardem. Za moich czasów nawet nie było kawy/herbaty dla pracowników (nie wiem, jak jest teraz), o Multisporcie nie wspominając... O komforcie pracy nie wspominam: dużo starszych osób, które całe życie tam przepracowały i są zamknięte na jakiekolwiek nowości, przez co współpraca jest dość ciężka...
Hejo :) Bardzo mnie to zdziwiło, firma pozycjonuje się jako lider w wydawnictwach medycznych, byłam przekonana że warunki mają super. Podpowiesz mi jakie zarobki "za twoich czasów" oferowali, może one chociaż były konkurencyjne. Szukają właśnie do zespołu specialistki ds. sprzedaży publikacji medycznych, i myślę czy nie zaaplikować. Jeśli kasa będzie ok, to nawet ten brak benefitów czy kawy przeżyje ;)
@Zuzanna Odnośnie do pozycjonowania - w Internecie każdy może nazwać siebie liderem :) Być może kiedyś, w latach 90., formuła produktów oferowana przez MT była innowacyjna, ale na pozycję lidera trzeba nieustannie pracować - to nie jest status nadany raz na zawsze. Rynek dynamicznie rozwija się i teraz, w dobie Internetu oraz mediów cyfrowych, trzeba szybko adaptować się do rzeczywistości. Moja praca nie byłą związana ze sprzedażą. Zarobki były średnie: ani złe, ani dobre. Za to praktyką była... umowa B2B, chociaż wszelkie przesłanki stanowiły, że powinna to być umowa o pracę... Nie, żeby umowa B2B była z zasady zła, ale poniżej pewnego progu wynagrodzenia po prostu to się nie opłaca: więcej zabawy w księgowość, dodatkowe koszty z tym związane, odpowiedzialność, itp. W starym biurze osoby ze sprzedaży miały... oddzielną od reszty firmy kuchnię i - jak już ktoś zauważył wcześniej w komentarzach - ich karty nie otwierały drzwi do reszty biura. Tłumaczenie dyrekcji że to względy ochrony danych osobowych były dla mnie mało wiarygodne - w żadnym miejscu nie spotkałem się z czymś podobnym. Ba, od pracownika jednego z dużych banków wiem, że nawet konsultanci pracujący przy realizacji dyspozycji na rachunkach klientów nie mają takich ograniczeń. Na szczęście było, minęło i nie wróci, z tego się cieszę. Nie będę ukrywać, że moje wrażenie po pierwszym dniu pracy było takie, jakbym wsiadł do wehikułu czasu i przeniósł się do roku ok. 1995. Obiektywnie patrząc, na początek drogi zawodowej praca nie jest zła - wynagrodzenie na czas, zmiany, itp. Ale jeśli chcesz się rozwijać w firmie o takim profilu to nie polecam, bo tutaj raczej nie ma szansy, że z call center przejdziesz gdzieś dalej. O obecnie oferowanym wynagrodzeniu trudno mi się wypowiadać. Ale wspomniane benefity są teraz praktycznie wszędzie, a pamiętaj że to nic innego jak dodatkowa kasa (np. Multisport, za który byś musiała zapłacić ok. 170 PLN/mc). W innych firmach masz też premie, ciągłe szkolenia, bez względu na dział w którym pracujesz, masz wyjazdy integracyjne, nierzadko zagraniczne, itp. Dlatego zatrudniając się w MT powinnaś rozważyć, czy brak tego nie będzie Ci przeszkadzać.
Braliście udział w rekrutacji na stanowisko Business Development Manager w Medical Tribune Polska Sp. z o.o. i zostaliście zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną? Podzielcie się swoimi wrażeniami związanymi ze spotkaniem z przedstawicielami firmy. Informacje, które przekażecie mogą okazać się przydatne dla innych użytkowników.
Czy Medical Tribune Polska Sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Tak, szkolimy sie regularnie, uczestniczymy w konferencjach branżowych (m.in. digital, marketing). Mamy dostep do platform edukacyjnych online.
Myślę, że trzeba doprecyzować, że nie wszyscy (czytaj: zdecydowana większość) nie ma dostępu do takich rzeczy... Język obcy (angielski) jest tylko dla kadry kierowniczej. Nie ma czegoś takiego, jak wysyłanie szeregowych pracowników na szkolenia... Generalnie o rozwój tutaj jest ciężko. Poza tym z tą "regularnością" to nieprawda. Chyba, że mowa o regularnych zajęciach z języków dla dyrektorów.
do platformy tutaj nie każdy ma dostęp? z jakiego powodu, to chyba żadnych procesów by nie utrudniało skoro można edukować się po godzinach?
Zapotrzebowanie na szkolenie należy zgłosić przełożonemu. To on decyduje o tym, czy szkolenie wpisuje się w zakres obowiązków i ma na celu podniesienie kwalifikacji. Pracownicy uczestniczą w wielu branżowych wydarzeniach (np. kongres IAB, Sprawny Marketing) czy kursach (szczególnie działy marketingu i digital). Nie jest prawdą, że tylko kadra kierownicza może uczyć się j. angielskiego.
"Wielu" to eufemizm. Ilu pracowników ukończyło kursy? Jakie to były kursy? Jakie stanowiska zajmują te osoby? I tutaj wychodzi cała prawda...
Rozmowa bardzo kiepska - jeden pan się spóźnił. Totalna porażka jak dla mnie, umawiając się przez telefon Pani z biura pytała kilkanaście razy, czy będę i się nie spóźnię. Stracony czas na dojazd ponad 100 km.
Czy jeździ pan autem? Czy nie ma pan problemu z podnoszeniem ciężaru ok 30 kg- sporadycznie? Środowisko windows itd. Raczej kasy tam nie ma !!!! A w oczach prowadzącego rozmowę widać strach. Na pytanie o finanse kwaśna mina... szkoda czasu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jaka jest kultura pracy w Medical Tribune Polska Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?
A co rozumiesz poprzez stwierdzenie kultura pracy? Wszystko zależy od działu: mogą Ci się trafić naprawdę fajne osoby, z którymi miło się pracuje, ale możesz też trafić na kogoś niekompetentnego, z kim ciężko się będzie dogadać. Generalnie w tej firmie nie ma czegoś takiego jak rozwój osobisty, rozmowa ewaluacyjna z przełożonym, cele itp. No może cele to są, ale sprzedażowe, bo tu liczy się interes firmy. Istotnym elementem kultury pracy jest podział pracowników. Pracownik call center nie wejdzie do dalszej części biura, bo jego karta nie otworzy drzwi. Pierwszy raz coś takiego widziałam właśnie tutaj.
Nie jest to prawdą to, co piszesz. Pracownicy call center mogą przebywać we wszystkich częściach biura. Nie ma podziału pracowników.
Czyli można się przemieszczać bez problemu po biurze i można się integrować ze wszystkimi? Jest jakiś pokój socjalny albo stołówka żeby posiedzieć i zjeść spokojnie śniadanie?
Oczywiście, że tak. W biurze są dwie kuchnie, każdy może korzystać z nich dowolnie. W kuchniach są stoły i krzesła, gdzie można zjeść śniadanie lub lunch.
W takim razie dlaczego karty dostępowe pracowników call center nie otwierają drugiej części biura, w której mieszczą się pozostałe działy? Odnośnie do 2 kuchni, akurat podział na call center i resztę jest bardzo widoczny...
Dość skostniała firma - ogólnie nie polecam. Od pewnego czasu w ogłoszeniach rekrutacyjnych chwalą się benefitami w postaci... kawy/herbaty, spotkań integracyjnych, inicjatyw dobroczynnych i braku dress code'u. Śmiech na sali! Kawa i herbata to standard od wielu lat w prawie każdej firmie (może poza wyjątkiem instytucji państwowych). Ale fakt, że wiele lat w Medicalu tego nie było, bo wynajęcie ekspresu przerastało możliwości firmy. W pewnym dziale nieustanne rekrutacje na jeden rodzaj stanowiska (i nie mam tu na myśli call center), co źle świadczy nie o kandydatach (próg wejścia jest raczej niski w porównaniu do podobnych firm), tylko o współpracy z pewnym szefem..
Czy ktoś może wypowiedzieć się jak mniej wiecej wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Czego się spodziewać? (Nie na stanowsiko call center tylko inne, tylk na stanowisko administracyjne)
Bardziej angielski biznesowy czy potoczny podczas rozmowy w Medical Tribune Polska Sp. z o.o.?
Pierwsze słyszę, aby ktoś sprawdzał angielski. Biznesowy czy potoczny? Zacznijmy od tego, że dobrze, jeśli w ogóle ktoś będzie w stanie sprawdzić znajomość języka obcego.
Z tego co widzę, wszystko zależy od działu. Głównie wypowiadają się tu telemarketerzy - praca taka ogólnie jest niby prosta, ale mało satysfakcjonująca, kokosy się w zasadzie nie zdarzają, a namawianie ludzi na kupno czegoś wymaga predyspozycji i potrafi męczyć psychicznie. Na taką pracę zazwyczaj się narzeka. Mnie się kiedyś zdarzyło pracować w Medicalu trochę "wyżej" - to znaczy w samej firmie. Bywało różnie, bywało ciężko, było mało satysfakcjonująco (najgorzej to się dowiedzieć, że jest sie najmniej zarabiającą osobą w firmie - nie polecam :-( nikomu takiej informacji), szefostwo potrafiło ludzi zwalniać z dnia na dzień bez żadnych ostrzeżeń (zapraszamy na rozmowę, spakuj się, aha, chwila, pokaż, co wynosisz - żebyś nie wyniósł czegoś "firmowego"). Podobno wcześniej ta frma miała jakieś fajne bonusy - opiekę lekarską, naukę języka, masaże, obiady, integracje - no ale widocznie okres prosperity się skończył i nikomu nie zależało na relacjach pracownicznych. Za moich czasów każdy był pozamykany w swoim dziale i nikt nie miał poczucia, że wszyscy gramy "do jednej bramki", a od zespołowej pracy zależy wspólny wynik (raczej widziało się tych "na górze", którzy pewnie ściągali śmietankę), nie było procedur - więc każdy, kto przychodził, uczył się jedynie od swoich poprzedników albo sam sobie wymyślał sposób pracy - stąd w każdym dziale wiele rzeczy było rozwiązywanych w inny sposób, nie było poziomego przepływu wiedzy i doświadczenia, rosła raczej konkurencja niż współpraca ("a tamten dział załatwia to tak, dlaczego wasz robi to inaczej?" - "bo tak nas nasi poprzednicy nauczyli"). Szefowie odcinali się od pracowników swoich działów zamiast być z nimi i ich mentorować, nadzorować, motywować, wspierać i reprezentować przed prezesem. Wiem, że robiliśmy kawał roboty, że to było potrzebne, że to miało solidne merytoryczne podstawy - ale nikt o tym nie mówił - może oprócz p. Iwony W. Nie wiem, jak jest teraz, piszę tę relację jako pracownik sprzed 10 lat. Z tej perspektywy lepiej to widać.
Przez 10 lat mogło wiele zmienić się w firmie Medical Tribune Polska. Ja mam pytanie związane z nieco inną kwestią. Mianowicie chciałbym ustalić, czy możliwe jest odbycie stażu bądź praktyk za pośrednictwem tego pracodawcy? Chciałbym ustalić, jak ta kwestia wygląda.
Pracowałem tam kilkanaście lat i zaczynałem jeszcze w czasach masaży, obiadów, bonusów i regularnych podwyżek. To były fajne czasy, potem już było tylko gorzej. Mój dział był trochę szczególny, siedzieliśmy i pracowaliśmy, nie obchodziły nas wojenki na górze, a nasz kierownik chronił nas przed zwolnieniami i innymi tego typu sytuacjami. Niestety największym problemem tej firmy brak szacunku do pracownika, traktowanie ludzi instrumentalnie, jak trybiki w maszynie, które zawsze da się zastąpić nowymi. Pod koniec nie było już nic tylko stresy, marne zarobki i zero satysfakcji z pracy. Podsumowaniem niech będzie to, że kiedy poszedłem złożyć wypowiedzenie, prezes nie był pewien w którym dziale pracuję, a znał mnie od kilkunastu lat.
Nie dość, że warunki okropne, traktują pracownika, jak pucybuta, nie liczą się ze zdaniem sprzedawcy, to jeszcze usuwają opinie. Parę miesięcy temu napisałem, co mi się nie podobało i dlaczego - to była moja opinia. I co? Zniknęła... Nie dość, że (usunięte przez administratora) lekarzy podczas sprzedaży, to jeszcze szukających pracy - tutaj - w internecie. NIE UCIEKNIECIE OD PRAWDY. OCENA 2,0 NIE WYNIKA Z NIENAWIŚCI, TYLKO Z REALIÓW PRACY U WAS!!! Poza tym, nawet moja odpowiedź, która była faktem (nie opinią) na pytanie Pana Adama niżej, odnośnie zarobków - została usunięta. Brawo! Pozbywajcie się rzetelnych opinii i oszukujecie klientów dalej!
Czy Medical Tribune Polska Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
Mam pytanie, czy ktoś czyta maile rekrutacyjne? Pytam, bo aplikuję o stanowisko dziennikarza medycznego w Waszej firmie.
Pewnie maile z CV czytają osoby odpowiedzialne za rekrutację. Jeśli zostaniesz zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną napisz proszę jak przebiegała i czy była kilkuetapowa. Będę wdzięczny za wskazówki jak się do niej przygotować.
Zobaczymy, czy się odezwą. Jakby ktoś wcześniej miał rozmowę to też chętnie uzyskałbym odpowiedź na wyżej postawione pytanie.
Jestem pracownikiem Medical od 2 lat i szczerze mogę polecic te pracę. Co do reguły zarobki w granicach 2800-3600 brutto na zleceniu przy 140 godz. Jak wyrabiasz plan po 3 mcach mozesz przejsc na umowe o prace sama podstawa 2000 brutto + prowizja i premia czy dodatki z konkursów. Wiadomo praca na zleceniu jest średniofajna i w przypadku nieobecności nie zarabiamy ale można mieć pełne ubezpieczenie gdzie na chorobowym mamy płacone.
Domyślam się, że chciałabyś rozpocząć pracę w Medical Tribune Polska, zgadza się? Na jakie stanowisko chciałabyś aplikować? Napisz, co dokładnie Cię interesuje, a może znajdzie się osoba, która pomoże Ci zgromadzić informacje, których potrzebujesz.
Ale przecież idąc do firmy każdy wie jaką prac e ma wykonywać więc nie rozumiem po co teraz to narzekanie?
Ogólnie żenada, praca jak w kołchozie, zarobki marne, potrafią wywalić ludzi z dnia na dzień(po wigilii/nowym roku, bez ostrzeżenia). Przerwy w pracy podobna patologia, bo w końcu najlepiej jakby pracownik siedział przed komputerem 24/h i wydzwaniał. Dużo osób pisze "trzeba umieć hehe sprzedawać", gdzie bardziej by pasowało "trzeba nie mieć zasad moralnych", bo nękanie telefonami 80 i 90 letnich emerytów byle przedłużyli prenumeratę pisma jest wpisane w plan sprzedażowy. Nie masz do siebie szacunku, nie masz problemu z wciskaniem szajsu ludziom którzy są już jedną nogą na drugim świecie i nękaniem telefonami całej reszty - praca idealna dla Ciebie. :)
Przecież tu nikt nie trzyma na siłę. Może jednak jest dobrze tylko narzekacie z przyzwyczajenia?
Żeby zarobić trzeba mieć wyniki to proste!!!
Witamy w Republice Bananowej Afryki ! Żeby zrobić trzeba się narobić ! Jeżeli jesteście ambitni i chcecie poczuć dreszczyk emocji związanych ze stresem za naprawdę niewielkie pieniądze to zapraszamy do wolontariatu, gdzie poczujecie smak pseudo korpo firmy ! Wymagania kosmiczne za zarobki rodem z krajów trzeciego świata ! !!
Pracowalam w tej firmie kilka miesięcy. Praca tutaj to wielkie obietnice prowizji i jedno wielkie oszustwo. O planach sprzedażowych dowiadujesz się w połowie miesiąca nie wspominając o tym ze tylko nieliczni są w stanie je zrealizować. Wystarczy aby nie zrobić 80% na jednej z grup produktów aby nie otrzymać prowizji. Wtedy pozostaje Ci jedynie stawka godzinowa 2300 zł brutto na 160 godzin. Plan celowo jest skonstruowany tak aby otrzymać jedynie podstawę. Dawniej ogromnym plusem tej pracy była świetna atmosfera. Obecnie każdy szuka innej pracy i boi się za co przeżyje następny miesiąc.
@Uwaga !!, nie jesteś zadowolony ze współpracy z Medical Tribune Polska. Twoim zdaniem wynagrodzenie nie jest adekwatne do wykonywanych przez Ciebie obowiązków. Czy w związku z tym możesz dokładniej przedstawić wszystkie warunki zatrudnienia proponowane Ci przez tę firmę? Będą one ważne dla osób interesujących się tym pracodawcą.
Odradzam wszystkim marnowanie czasu na tą firmę, aktualnie dążą do tego żeby jak najbardziej wydusić z pracownika ile się da, a przy okazji nic mu prawie za to nie zapłacić, kto nie wierzy zapraszam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medical Tribune Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Medical Tribune Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Medical Tribune Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Medical Tribune Polska Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.