Opinie o Sembot Sp. z o.o. w Rzeszów

Dzięki za komentarz! Mimo, że nie do końca przychylny dla nas to jednak bardzo cenny:) Ze zdecydowaną większością pracowników mamy bardzo otwarte i transparentne relacje co sprawia, że tego typu problemy omawiamy i staramy się rozwiązać raczej face to face. Natomiast rozumiem, że ktoś może preferować taką formę. Tak w ostatnim czasie w firmie były zwolenia. To nigdy nie jest przyjemny temat ani dla jednej ani dla drugiej strony. W pełni zrozumiana jest również frustracja osób zwolnionych czy niepewność pozostałych pracowników, którzy pozostali w firmie. Zwolnienia jednak czasami są po prostu konieczne. Myślę jednak, że to nieodpowiednie miejsce do wchodzenia w szczegóły na ten temat;) Warto jednak podkreślić, że każdej ze zwolnionych osób firma zaoferowała wsparcie w postaci rekomendacji, referencji czy polecenia. Nie każdy z tego skorzystał ale każdy bardzo szybko znalazł nową pracę. Tak, zwolnienia spowodowały, że dla części pracowników zmienił się zakres odpowiedzialności i obłożenie. Uważamy jako zarząd, że przy wdrożeniu odpowiednich zmian i procesów + wykorzystaniu odpowiednich narzędzi firma jest w stanie pracować efektywniej nawet w pomniejszonym składzie. To oczywiście w początkowej fazie wiąże się z nerwowymi sytuacjami i czasami niepowodzeniem ale docelowo ma poprawić efektywność pracy. Takie zmiany jednak nie zachodzą z dnia na dzień tylko wymagają czasu. Warto przy tym dodać, że - równolegle ze zmianami pracownicy mieli renegocjowane umowy → dostali podwyżkę - mimo większego zakresu obowiązków nikt nie wymaga czy oczekuje pracy po godzinach. Wręcz przeciwnie managerowie bardzo mocno rozgraniczają pracę swoich zespołów od czasu wolnego - każdy pracownik w każdym momencie może liczyć na wsparcie przełożonego - każdy ma dużą swobodę w działaniu i wolność w podejmowaniu decyzji. Co uważam aktualnie jest bardzo rzadko spotykane. - chcemy pracować z ludźmi, którzy nie boją się nowych wyzwań i ryzyka, podejmują rękawice Nasza firma nie zatrudnia 500 osób, nie jesteśmy korporacją i nigdy nie będziemy chcieli pracować w takim trybie. Być może nie mamy ułożonych wszystkich procesów w idealny sposób jednak stale pracujemy nad tym i patrząc na wyniki firmy można powiedzieć, że to co udało nam się wypracować działa całkiem dobrze. Reprezentujemy raczej środowisko bliższe startupowi niż urzędowi. W takim środowisku częstotliwość zmian w wielu przypadkach jest czymś standardowym i nieuniknionym. Co nie oznacza, że jest czymś złym. Środowisko to wymaga również od pracownika otwartości i chęci podejmowania dotychczas nieznanych tematów. Myślę, że w aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej, częstotliwość zmian, elastyczność w działaniu, planowanie i przewidywanie na kilka miesięcy do przodu powinno stawiać firmę w tym dobrym świetle i dobrze o niej świadczyć. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdy może mieć doświadczenie w takim modelu, nie każdy ma podobny punkt widzenia, nie każdy chce rozwijać elastyczność i nie każdy też ma predyspozycje do takiej pracy. My jednak przyjęliśmy taki kierunek. Jeszcze raz dzięki za komentarz