Dużo tu negatywnych opinii na temat samej właścicielki. Weszłam na forum, żeby podpytać o pracę pomocy biurowej, znajdzie się taki etat? Pozwoliłoby to właścicielce odpocząć i zaoszczędzić czasu przy umawianiu klientów i prowadzeniu dokumentacji. W razie co to interesują mnie tylko godziny pracy.
Pani mediator nie rozwiązuje konfliktów, a je dodatkowo tworzy poprzez nieadekwatne pytania. Chce pokazać swoją wyższość, a sama nie rozumie tego co się do niej mówi. Aż dziw, że pracuje w tym zawodzie, bo psycholog z niej kiepski. Radzę omijać szerokim łukiem i poszukać pomocy gdzie indziej.
Widzę, że negatywne opinię na temat tej Pani pojawiają się już od długiego czasy, przykro patrzeć jak osoba po osobie się negatywnie wypowiada i zostaje skrzywdzona przez osobę która udaje mediatora...
Dokładnie tak jak napisałaś/napisałeś podczas spotkania pokazuje że to ona jest najważniejsza i wszystkich rozstawia po kątach a jak się jej coś powie że nie ma racji albo że ma być inaczej to się unosi i zaczyna się kłócić
Niestety mnie ta Pani uczy w szkole to Jak wyraża się do uczniów i ma Wielki problem do innych pokazuje swoją wyższość by tylko poniżyć innych
Jakbyście Państwo nie zauważyli to takie same negatywne opinie na temat tej Pani są na wszystkich innych możliwych stronach internetowych gdzie można się wypowiedzieć na temat pracy tej Pani np Panorama Firm. Normlanie tragedia
Mocno naciągane, zważając na fakt, że negatywne komentarze pojawiają się już od Czerwca 2020, czyżby Pani Mediator aż tak komuś zaszła za skórę, że opinię od jednej osoby pojawiają się już od 2 lat? Prawda jednak jest inna, ta Pani nie powinna pracować z ludźmi najpierw niech popracuje nad samą sobą i dla dobra ogółu niech lepiej już nie "pomaga" ludziom, to mi się wydaję, że będzie największy wkład tej Pani w pomoc innym ludziom :)
No dobrze, ktoś serio musiałby być mocno zawzięty czyli to oznacza, że aż tak nie mogła za skórę komuś zaleźć z drugiej strony. Ale pozytywne opinie też rzuciły mi się w oczy wcześniej, więc to też nie może być chyba tak jednoznacznie źle?
Uważam, że życie moje i mojej rodziny ułożyło by się lepiej gdybyśmy nie spotkali tej Pani na naszej drodze i teraz z perspektywy czasu wiem że we dwójkę pewnie dogadalibyśmy się z mężem o wiele lepiej sami albo jakbyśmy wybrali innego mediatora... Nie polecam, zalecam unikać
Niestety, dzisiaj przekonałem się na własnej skórze, że opinie poprzednich osób jest prawdziwe. Niestety muszę stwierdzić, że pani mediator,jest empatyczna ,nie słucha,przerywa,ucisza tylko jedną stronę. I też powiedziała,żeby się nie cofać do tego co było. Nikomu nie polecam tej pani.
Zgadzam się z negatywnymi opiniami. Zamiast wspierać, wyszukiwać plusy, kobieta przytacza najgorsze przykłady, deprecjonuje argumenty jednej ze stron, nie rozumie obaw o dobro dziecka.
a jak z efektami? Czasami taki sposób działania przynosi dobre efekty... Jak w twojej sytuacji to się skończyło?
Sprawa wróciła do sądu, w najbliższy piątek kolejna rozprawa. Mam nadzieję, że córeczka będzie ze mną.. .dam znać.. .
Pani miała jednorazowo z tą Panią styczność na jednych mediacjach czy było ich więcej? Bo może jednak nie będzie wcale tak najgorzej, może to zależy od dnia / sytuacji? Trzymam kciuki i czekam na pozytywną informację zwrotną. ;)
Widzę, że nie jestem jedyną osobą która została skrzywdzona przez Panią Joannę, jak tylko możecie nie idźcie do tej osoby
Przykro mi że tak została Pani potraktowana zwłaszcza, że w tle jest jeszcze sprawa dziecka. Mediatorami powinny być osoby empatyczne które rozumieją że w takich sprawach jak Pani chodzi o dobro dziecka a nie pokazywanie swojej wyższości nad ludźmi którzy do niej przychodzą a tutaj widzę, że było odwrotnie i Pani Joanna pokazuje swoją wyższość i nadrzędna pozycje, to jest niepoważne
@obywatel Ja na szczęście nie zostałam skrzywdzona. "Pani" mediator zamiast zadbać o dobro dziecka(rocznego) stała po stronie ojca który robi maślane oczka do niej. Chciała by takie małe dziecko które boi się ojca zostawało u niego na noc i spotkania jeszcze w tygodniu..a nawet wspólne wakacje..mówiła że mam płakać razem z dzieckiem i najlepiej nie ubiegać się o alimenty. Na szczęście było mało czasu przed pierwszą rozprawa ok. 3 dni i sprzeciwiłam się i nie zgodziłam się na ugodę. Pani Mediator nazwała mnie nie poważna bo stwierdziła że sąd bardziej rygorystyczne ustawi widzenia i nie będę widziała dziecko przez miesiąc. Na szczęście teraz jest już po rozwodzie i dziecko może widywać się z ojcem 3 godziny co dwa tygodnie w mojej obecności. Nie dogadaliśmy się przed mediator ani przed sądem i zostaliśmy skierowani do ośrodka który wydał mi pozywtwna opinie a u ojca dziecka stwierdził chorobę psychiczna która podejrzewałam wcześniej. Moja rada jest taka by robić co się czuje i na przekór pani mediator bo jest to najgorsza osoba jaka spotkałam. Przerozumiala i nie znająca się na swojej pracy i przepisach. Akurat kurator na wywiadzie pomogła mi.
Muszę się z Panią zgodzić, mediator i u nas straszyła i odgrażała się. Snuła wizję strasznej rozprawy sądowej i konsekwencji z nią idącej, zamiast znaleźć złoty środek zsytuacji która i tak już była niefajna, ona tylko ją pogłębiła. Jaki ma sens zatem chodzenie to jakiegoś pseudo mediatora któy zamiast mediować i znajdować wspólny front tylko skłoca ludzi którzy do niej przychodzą. Wydaje mi się, że ta kobieta ma coś z głową i sama się powinna pójść przebadać do psychiatry
Niestety nie możemy się zgodzić z przedmówcami, byliśmy klientami Pani mediator Joanny Piórkowskiej, jesteśmy innej opinii, pod wpływem Pani mediator zaczęliśmy w dwójkę ze sobą rozmawiać, po dwuletnim nie odzywaniu się do siebie znaleźliśmy wspólny język. Pani zaproponowała nam spotkanie z fachowcem w sprawie terapii.(Którego polecamy). Polecamy serdecznie Panią Mediator Joannę Piórkowską osobę pełną empatii, zrozumienia i chcącą za wszelką cenę pomóc ludziom.
Super że udało się wam nawiązać więź bo przecież o to chodzi w mediacjach. Pani mediator zatrudnia w gabinecie inne osoby? Np. sekretarkę bo zastanawiam się czy to tyko jednoosobowa działalność.
Czytając wszystkie inne opinie i patrząc na średnią ocen, to ta opinia chyba była napisana przez sama Pani Piórkowska albo przez jakiegoś jej znajomego albo pracownika. Ja tutaj nie widzę co może być pozytywnego w kontakcie z tą Panią...
Ta Pani jest stronnicza. Na samym początku kiedy się przedstawiała kim jest i w jaki sposób działa nie miało nic wspólnego z rzeczywistym zachowaniem tej kobiety. Od początku czułem damską Solidarność. Matka dziecka miała pełną swobodę wypowiedzi a kiedy chciałem się do tego odnieść ucinała temat mówiąc że nie wracamy do przeszłości. Jest to człowiek który bierze pieniądze za usługę którą wykonuje nieprawidłowo i nie zgodnie.. Nie nadaje sie ten człowiek na takie stanowisko. Ludzie idą na mediacje w nadziei a ta kobieta nie potrafi nic i działa na szkodę psychiczną jednej ze stron z dużą pewnością siebie że niczego nikt jej nie udowodni. To jest nie dopuszczalne. Nawet nie potrafi udawać mediatora. Jestem załamany i tak tego nie mam zamiaru zostawić.
Ja jako kobieta, mam również bardzo nieprzyjemne odczucia po wizycie u Pani mediator. Nie rozumiem dlaczego adwokaci w Gliwicach polecają ta panią, to jak strzał w stopę. Żałuję, że nie przeczytałam wcześniej komentarzy, bo wówczas wybrałabym innego mediatora. Na spotkaniu Pani próbowała umniejszać moje słowa, nie rozumiała co się do niej mówi w prostych słowach. Pani mediator próbuje byc kimś ważniejszym na spotkaniu nie rozumiejąc istoty mediacji. Wiem jedno nigdy, nikomu jej nie polecę.
W zupełności się zgadzam i zdecydowanie odradzam tą Panią mediator niestety Nam taką wyznaczyła sędzia mówiąc, że jest "empatyczna, ale stanowcza". Ja mam bardzo mieszane uczucia i uważam, że największą przywary Pani mediator jest brak posłuchu 9raz komentarze, które mogłaby zachować dla siebie bo nie jest sędziną. Powiem szczerze, że bardzo żałuję, że uczestniczyłam w tej mediacji.
Widzę, że nie tylko ja miałem nieprzyjemność współpracować z tą Panią, w moim przypadku było tak samo, siadły we dwie z żoną obrały wspólny front a mnie ciągle uciszała, kazała mi siedzieć cicho i tylko żona mogła coś mówić. Kobieta w 100% stronnicza, nie jest obiektywna, nie bierze pod uwagę że to co sie u niej dzieje bedzie mialo przelożenie na dalsze zycie nie tylko współmałżonków ale i dzieci, totalnie rozwaliła mediację, nie nadaje się kobieta do pracy z ludźmi jest aspołeczna i antypatyczna, wredna, agresywna
W zupełności potwierdzam złe opinie. Pozew wnosiłem ja a zostałem potraktowany jakby to było moje widzi mi się. Pani wydaje się że jest sędzią, ugadała się z jedną strona i forsowała wszystkie argumenty. Zero zrozumienia ludzkiego. Najlepiej ugodę jednak z prawnikami ustalić.
Również zgadzam sie z Twoją opinią, tez zostałem potraktowany w podobny parszywy sposób. Odradzam jakikolwiek kontakt z własnej woli z tą osobą
Mediator jest stronniczy, nie pomogą w rozwiązaniu problemów wręcz je zaognia. Mediacje z udziałem tej Pani nie mają najmniejszego sensu. Zdecydowanie odradzam
Czytając poniższe komentarze jest niesamowite jak wielu ludzi zostało skrzywdzonych przez tą Panią i jak wielu ludzi zostawiło negatywne opinie, dlaczego nikt z tym nic nie zrobi, dlaczego ta Pani wciąż "bawi" się w bycie mediatorem i udaje że pomaga ludziom i jeszcze bierze ze to pieniądze... Ja po swojej mediacji z tą Panią jestem zdruzgotana :(
Straszna kobieta STRASZNA, powinna miec zakaz wykonywania zawodu, co ona robi podczas mediacji to sie w glowie nie mieści. Wręcz niszczy rodzinę i namawia matkę na większa separacje dziecka od ojca. Jej mediacja wyglada w nastepujacy sposob "Co Pani by chciala od meza, bla bla bla, OK, czy Pan sie zgadza... nie... i jej odpowiedz - TO JA WAM NIE POMOGĘ IDZCIE DO SĄDU" Tak działa mediator, w taki sposób? porazka totalna porażka, niech ktoś zrobi pożadek z niepoważną osobą. Niszczy tylko ludziom życie którzy znaleźli się na krawędzi życia dodatkowo jeszcze działa na niekorzyść dziecka, robi wszystko przeciw dobru dziecka :((((((((( TRAGEDIA. Ta kobieta powinna zostać postawiona przed sądem za to co ludziom robi i pozbawiona praw wykonywania zwodu
Jeżeli ktokolwiek, gdziekolwiek przeczyta jakąkolwiek pozytywną opinię na temat tej Pani, to będzie to prawdopodobnie opinia udzielona przez jakąś tej Pani znajomą osobę. Będąc osobą obiektywną i osobą która została można powiedzieć "skrzywdzona" przez tą Panią, mogę napisać szczerze że doświadczenie spotkania ten Pani będzie najbardziej traumatycznym doświadczeniem w moim życiu. Przez cały czas rozmowy z tą Panią bałam się, a ta Pani zamiast pomagać wszystko niszczyła, wbijała ciągle szpilkę że źle, że nie tak, że nie wracamy do przeszłości, że tutaj tak się nie będziemy wyrażać. Ktoś tej Pani kiedyś dał pewne uprawnienia i nie zweryfikował czy właściwie. Z pełną świadomością mogę stwierdzić ze wszystko to co moje poprzedniczki i poprzednicy napisali poniżej to najprawdziwsza prawda. Uważajcie na siebie z tą Panią...
Ehhhh szkoda gadać, spotkałam się z tą Panią i liczyłam tylko minuty żeby wyjść i kiedy skońćzy się spotkania. Ta Pani jest agresywna, narzuca swoje racje, nie słucha ludzi wokoło i ciągle tylko mówi ile to ma doświadczenia ect ect a w rzeczywistości chyba przypadkowo spotkana osoba na ulicy mogłą by bardziej pomóc nią ta Pani. Odradzam szczerze
Najgorszy mediator u jakiego byłem. Brak empatii , podejścia do drugiego człowieka. Nie słucha, komentuje w sposób niedorzeczny. Jest stronnicza, powoduje napięta atmosferę zamiast ja rozładować. Zdecydowanie nie polecam.
Zgadzam się w 100%, sama miałam nieprzyjemność uczestniczyć w spotkaniu z tą Panią i NIGDY więcej
Stronnicza, nie daje prawa dość do głosu. Wręcz zastrasza klienta. Wyszłam zdruzgotana.
Zgadzam się w 100% przy tej kobiecie człowiek aż się boi, wywołuje nieprzyjemną atmosferę
A co w poprzednich wiadomościach było nierzetelnego? Wystarczy poczytać wszystkie opinie od samego początku. Kobieta powinna mieć zakaz pracy z ludźmi a co dopiero jako mediator i jeszcze podobno jest psychologiem czy pedagogiem w szkole, współczuje tym dzieciom. Ta kobieta zamiast godzić i szukać kompromisu tak jak powinien działać mediator to dzieli, skłóca ludzi i pcha żeby iść do sądu. Jeżeli komuś życie miłe, powinien omijać tą kobietę szerokim łukiem. Ta kobieta sama powinna stanąć przed sądem za to że działa z premedytacją na szkodę ludzi którzy szukają pomocy, bo u niej na pewno jej nie znajdą...
Z tego co widzę wpadły tu trzy bardzo negatywne opinie, co ciekawe w dość krótkim odstępie czasu od siebie. Mógłby ktoś rzetelnie się do nich odnieść? Faktycznie jest tak jak ktoś napisał, że Pani jest stronnicza i niby nie zna się na mediacjach?
Jezeli ktokolwiek bedzie mial prawo wyboru do mediatora to w zyciu NIE WYBIERAJCIE TEJ KOBIETY. A jezeli wskazana zostanie przez sad starajcie sie o zmiane. Ta kobieta jest stroniczam bietze tylko strone kobiety, ucisza, wrecz wyrzuca za drzwi i karze isc do sadu, zamiast znalezc kompromis dla ludzi ktorzy nie potrafia sie dogadac to jeszcze bardziej ich skloca. Tacy ludzie jak ta kobieta nie powinna praciowac na takiem stanowisku. Ciagle sie tylko chwali jaki to z niej nie jest psycholog ile to ksiazek nie przeczytala i jakie to nie ma doswiadczenie ale szczerze to jestem ciekaw ile ludzi swoja pseudo pomoca ksrzywdzila bo to co robi to robi tylko KRZYWDE ludziom a nie pomaga!!!!!!!!!!!
Uciekajcie od tej kobiety, tego czlowieka. Ona wrecz niszczy cala mediacje, nie daje dojsc do slowa, zastrasza, wrecz mowi zeby zakonczyc mediacje i zeby od niej juz wyjsc i isc do sadu. Powinno sie jej odebrac prawo do wykonywania zawodu. Zero wspolczycia, zrozumienia, totalne DNO. Kobieta nie ma zielonego pojecia co to sa mediacje. Wystarczy spojrzec na generalna ocene pracy tej kobiety. Powinna miec zakaz w ogole zeby prowadzic takie sprawy zwlaszcza rozwodowe ktore sa delikatnymi sprawami. Ma w glebokim powarzaniu ze ludzie probuja sie dogadac zyciowo, ona to wszystko niszczy!!!!!!!!!!!
Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi żeby opinie na temat kogoś bądź czegoś sprawdziły się w 100%. Ta kobieta to jakaś kpina chyba. Nie ma zielonego pojęcia co to mediacje. Wszystko co poprzednicy napisali poniżej jest zgodne z prawdą. Ta kobieta jest stronnicza, wciąż ucisza jedną osobę z reguły mężczyznę, ciągle przerywa, nie da dojść do słowa, tylko ona gada, wręcz skłóca zamiast godzić, ciągle gada jakie to nie ma doświadczenie a w rzeczywistości to zna się jak kot na kwaśnym mleku. Uciekajcie jak naszybciej od tej kobiety, jak będziecie mieli możliwość to nie wybierajcie jej NIGDY, a jak wskaże ją sąd jako mediatorke w rozwodzie to poproście o kogoś innego. Poza tym jest agresywna, nie ma w niej za grosz empatii, nie rozumie o co się toczy cała mediacja, tylko ona ona ona ona najważniejsza pani pseudo mediator
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mediator Joanna Piórkowska?
Zobacz opinie na temat firmy Mediator Joanna Piórkowska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.