Taka firma jak byś nie pracował dobrze i skutecznie czy słabo to i tak wylicza ci twoją wypłatę tak abyś był stratny taka jest polityka tej firmy. OMIJAĆ Z DALEKA DOBRZE RADZĘ
No właśnie znam, bo tam pracuje, dlatego mogę! :D
Mówisz, że zrobiłaś 2 umowy w dwa tygodnie, czyli nie sprawdziłaś się, bo z tego co mi wiadomo, cele są trochę większe. Chyba, że w ciągu tych dwóch tygodni przepracowałaś jakieś 6 godzin, to zwracam honor. I ogólnie też wiadomo, że nie liczy się ilość umów wprowadzonych do systemu, tylko ile z nich jest właśnie sfinalizowanych. I jeżeli dostałaś informację, "że podliczali ci coś z wypłaty, czego nie było w regulaminie" i nie dociekłaś co to takiego było, to już twój problem. Ja tam bym o swoje walczyła, bo nikt nie lubi być oszukiwany! A to w jaki sposób ktoś rozwiązuje umowę z pracodawcą też jest określone w regulaminie i jeżeli pewnych zasad się nie przestrzega, to prowizja przepada i tyle.
No, no ambitnie... AŻ 2 umowy w dwa tygodnie! Ludzie nie oszukujcie się, jak ktoś się nie sprawdza, to jaki sens jest trzymać taką osobę w firmie?! To chyba normalne, że jak robisz cele, to bardzo dobrze, jak nie to do widzenia i tyle. Firma dostaje pieniądze tylko za zrobienie celu, więc analogicznie: nie ma celu - nie ma pieniędzy? Czy nie tak to działa? I wydaje mi się, że częściowo wina leży też po stronie samych pracowników, którzy szukają opinii i odpowiedzi na pytania w internecie, albo u 'kolegów i koleżanek', zamiast iść do odpowiedniej osoby w firmie i zapytać o co właściwie im chodzi. Nikogo nie oceniam i nikogo też nie bronę, ale ludzie trochę zastanowienia, zanim coś napiszecie...
A ktoś powiedział, że się nie sprawdziłam? :) Ściągnęłam najwięcej faktur, co najmniej dwie umowy były SFINALIZOWANE przed moim odejściem. A co do pytania "o co chodzi" dostałam informacje, że poodliczali mi coś z wypłaty, czego nie było w regulaminie ;) Koleżanka zrezygnowała miesiąc po mnie i jej nie wypłacili prowizji, bo jej umowy w tajemniczy sposób zniknęły.
Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną telefonicznie. Przeprowadzona w przyjaznej atmosferze, aczkolwiek "na odczepnego". Trwałą około 10 min.
"Proszę sobie wyobrazić, że ma Pan ogromną ilość klocków LEGO. Chciałbym, aby Pan mi je sprzedał"; "Chodzi Pan do restauracji Mc Donalds?"
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Złodzieje. Pracowałam tam 2 tygodnie. Zrobiłam w tym czasie 2 umowy (chyba - tyle wiem: jedna jak jeszcze pracowałam, druga parę dni później, o reszcie nie mam pojęcia). Mnie oszukali na jakieś 150 zł, ale koleżankę na ponad 700 zł. Później rozmawiałam z kilkoma ludźmi, którzy również, na ich nieszczęście, zetknęli się z tą firmą, dowiedziałam się, że takie coś było na porządku dziennym. Nie polecam. Jeśli kogoś skusi stawka (10 brutto - niby sporo jak na CC), to niech się nie łudzi, nie dostanie tyle. Na poczekaniu wymyślą coś, żeby tyle nie zapłacić.
Hej, jaka jest stawka godzinowa na CC? Proszę o informację.
Krzysiu.. Czy Ty kiedykolwiek nauczysz sie ze Twoje "straszenie" paragrafami za duzo Tobie nie da? Naucz sie w koncu znaczenia słowa POMÓWIENIA bo widze że gdziekolwiek się da używasz jego ale nic z tego nie wychodzi. Zastanów się lepiej jakie pierdoły Ty gadasz.. co z tego ze brales udzial w AL skoro nadal siedzi w Tobie tyle chamstwa ze brak słow. Wez pod uwagę że T. nie dyskutowałby z alop gdyby to nie byla dyskusja z argumentami. z Toba niestety sie za bardzo nie da...
Ale zauważcie też, że po wypowiedzi jednostki nie można oceniać całości. Akurat siłą Cotel`a, jest różnorodność ludzi. Każdy jest częścią tego "trybika" który tworzy tą atmosferę. Każdy kto tu był wie o czym mowa :) Dla tych ludzi warto rano wstać i przyjść do pracy. Nie spotkałem się z taką sytuacją, że ktoś odmówił pomocy. Każdy jest chętny ku temu. Zaczynając od konsultantów, przez liderów na pracownikach biura i zarządu kończąc.
Paweł Sandacz: "W firmie pracuje ponad 100 osób, a 100 osób mylić się raczej nie może :)" - tak, ale te 100 osób przychodza na miesiąc - dwa i wychodzą. Starych opracowników jest około 20.
Co do; "Zarzucasz mi brak wiedzy i nieaktualne informacje" W pewnym sensie tak ponieważ informacje które udzielasz są bardzo ogólnikowe, zgadzam się z tobą że nie pracuje w tej firmie ale poziom aktualności informacji i mój i twój jest taki sam, i ja opieram swoje opinie na podstawie relacji znajomych i ty podobnie robisz. Jak napisałeś pracowałeś w tej firmie 2 - 3 lata temu wiec poziom wiedzy o strukturze firmy jest mało aktualny. Co do; " zarzucasz mi, że jestem idiotą(i nie tylko ja)" jestem daleka od takich informacji wybacz ale w ani jednym poście nie zostałeś tak przeze mnie potraktowany. Faktycznie dopiero teraz zauważyłam że pisząc na telefonie t9 bierze górę nad poprawnością wpisu przepraszam jeśli sprowokowało cię to do tak wybuchowej reakcji. Co do pisania na temat, odnoszę się w całości do wypowiedzi której Sam wcześniej udzieliłeś, biorąc pod uwagę stan faktyczny inicjatorem tej dyskusji był "T" i w moim odczuciu dalej jest ponieważ zamysł i treść jego pierwszego postu jest taki aby udzielić odpowiedzi osobą zainteresowanym współpracą oraz osobą które kiedyś współpracowały. Czytając twoje wypowiedzi znacząco odpływasz od tematu gdyż spekulujesz. Co do; "Twoje teorie kompletnie mnie nie interesują." - informacje o tych teoriach są zamieszczone w takich publikacjach jak "Gofin", Wydawnictwo LEX oraz Legis - czołowe periodyki dotycząc spraw kadrowo, płacowo - podatkowych
@Paweł Sałdacz Nie znam cię, nie mam pojęcia kim jesteś i w związku z tym(i charakterem twojej wypowiedzi) nie zamierzam dyskutować. Cociaż... "Jedzmy (usunięte przez administratora) miliony much nie mogą się mylić". @Tomek @MK Pozwólcie, że odpowiem na raz. Po pierwsze, Tomku, proszę abyś przestał stosować na mnie techniki sprzedażowe, bo jest to trochę nie na miejscu. Wiem, że po części robisz to automatycznie, ale proszę, abyś postarał się nad tym zapanować. Co do tych nieszczęsnych wypłat. Widziałem na własne oczy dowody, sam tego doświadczyłem. Miałem nadzieję, że zostanie to potwierdzone, bo wtedy firma zyskałaby w moich oczach. W tym momencie odniosę się jednocześnie do tematu usuwania postów. Wiem, że możesz nie mieć na ten temat wiedzy(świadomości), ale jest to fakt, któremu nawet administracja gowork nie zaprzecza. Kiedy pracowałem w CC, o którym pisałem pozytywnie, dowiedziałem się, że wystarczy udowodnić, że jest się właścicielem firmy, bądź ma się informacje pozwalające na weryfikację i można dowolnie administorwać tematem, który danej firmy dotyczy. Administracja gowork faktycznie cenzyruje wpisy, które zawierają wulgaryzmy/nazwiska, ale ich nie usuwa. Wiem, Tomku, że jesteś osobą uczciwą i miło wspominam twoją osobę, ale taki jest fakt. Wiem również, że w związku z tym, możesz nie mieć wiedzy na temat obcinania wypłat. Proponuję w takim razie odbyć poważną rozmowę z panią R. Nie wiem czy jeszcze u was pracuje, ale na pewno pracowała jeszcze w maju. Nazwisk konkretnych osób, którym zostały obcięte wypłaty nie podam z oczywistych względów. Czy mogłeś zapobiec sytuacji, która doprowadziła do mojego odejścia? Nie, nie mogłeś. Nie dałem ci takiej możliwości, ale nie to powoduje moje rozgoryczenie. Moje rozgorycznie powoduje fakt, który ciągnę cały czas: obcięcie wypłaty podczas odejścia. Kiedyś to pisałem i napiszę jeszcze raz: byłeś najbardziej przyjaznym supervisorem. Zawsze stawałeś po naszej stronie, zwłaszcza jeśli porównać Cię do Michała Niedźwiadka(nazwisko zmienione, ale nie tak bardzo. Na pewno wiesz o kogo chodzi - ankiety), lub Krzysztofa Cz. Z drugiej strony jednak złożyłeś mnóstwo obietnic, z których się nie wywiązałeś i na dodatek zaprzeczałeś temu. Jeśli chcesz zweryfikować kwestię wypłat, to sprawdź ludzi, którzy odeszli. Porównaj rozliczenia z przelewami na przestrzeni ostatnich, kliku lat. "Nie wiem kim jest Evolva jednak zarzucanie jej pisania nieprawdy jest tak samo zasadne jak wniosek, który i ja mogę wyciągnąć - skoro pracujesz w innym CC to może celowo pokazujesz nas w tak fałszywie negatywnym świetle ponieważ stanowimy dla Ciebie konkurencje. " Aktualnie pracuję w dużej, międzynarodowej korporacji. Zaczynałem na sprzedaży, ale ostatecznie skończyłem na wewnętrznym heldesku, a co się dzieje na innych działach kompletnie mnie nie obchodzi. Prównywanie Cotela, do firmy, która z miesięcznych przychodów, jednego, małego oddziału, w małym kraju na wschodzie Europy, mogłaby wykupić 10 Coteli, jest bez sensu.
alop - co do Twojej informacji jakoby na rozliczeniach bylo co innego niz w przelewie... zgodzę się z Tobą. Miałem taką sytuację że dostałem rozliczenie a na po wejsciu na konto bylem zdziwiony co tu sie dzieje.. Zastanawiałem się czy źle nie poliyczłem (a moja praca tez polegala na liczeniu .. duzo liczenia bylo.. bardzo duzo..)i nagle sie okazywało że w rozliczeniu był błąd. Nie naliczyli mi w nim 2 umów i rzeczywiscie nie zgadzało się. Dostałem więcej niz na rozliczeniu za te 2 umowy. I widzialem wiele osób które tak miały .. Ja nie mialem oporów uwierzyć bo nie raz się z tym spotkałem. Wielu za pierwszym razem nie wierzyło.. A jednak... Teraz niech jeszcze z 4-5 osób to napisze i właśnie TA wersja będzie w 100% prawdziwa bo skoro tylu tak pisze to musi to byc prawda.. :) (w gwoli scislosci.. moja sytuacja akurat jest prawdziwa :)) PS. Jeśli chcesz zacząć rozmawiać na poważnie to daj konkretne przykłady. Opisz sytuację nawet bez podawania nazwisk. bo jak na razie to nie jest dyskusja tylko cos a'la przepychanka. PS. 2. Udzielałem się już tu i od dawna to czytam.. Moje opinie również były kasowane.. a sądzę że nie robili tego pracownicy COTEL'a (swoją drogą widze ze przed nimi nie ma barier - złamią zabezpieczenia goworka nawet... ) tylko moderacji GoWorka cos sie nie spodobalo..
alop, na zarzuty pod tytułem "porywacie ludzi" lub "współpracujecie z rządem rosyjskiej federacji" też bym nie odpowiedział ponieważ tak jak napisałem na początku - co kolejny raz potwierdza moją opinie o tym, że nie do końca zapoznajesz się z treścią publikowanych przeze mnie komentarzy - chcę rozmawiać o konkretach, o konkretnych sytuacjach które opisze dana osoba co do których ma wątpliwości. Bardzo łatwo rzucać ogólnikami, jesteś tego doskonałym przykładem - "oszukujecie", "usuwacie opinie", "obcinacie", wszystko to Twoje "prawdy", które nie znajdują potwierdzenia w sytuacji jaka ma miejsce, a jednak uznawane są przez Ciebie jako oczywiste, mimo tego, że z firmą nie masz do czynienia od 2-3 lat jak sam napisałeś. Zadajesz pytania, na które sukcesywnie dostarczam Ci konkretnych odpowiedzi, mimo tego, że - wybacz - dawno powinienem przestać na nie reagować ponieważ są wyciągnięte z jakieś historii, w której pewnie musiałeś na swoje nieszczęście wziąć udział - przykro mi, jeżeli spotkało Cię coś co pozostawia w Tobie tak duży odcisk złości, który mimo lat nie mija - jakakolwiek to była historia to jeżeli miałem szansę jej zapobiec, a tego nie zrobiłem to uwierz mi proszę, że żałuję. Jednak celem jaki ja wyznaczyłem sobie na tym forum jest poruszanie kwestii bieżących i udzielanie odpowiedzi na pytania osób potencjalnie zainteresowanych współpracą z firmą. Odpowiem Ci zatem jeszcze na to jedno pytanie, czy zwalniam ludzi z dnia na dzień? Niestety zdarzyło mi się już to kilkukrotnie ale zaskoczę Cię - nie sprawia mi to przyjemności. Zakończenie współpracy to każdorazowo ciężka sytuacja jednak uważam siebie i swoich współpracowników za ludzi dorosłych, a ludzie dorośli w mojej ocenie powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji pewnych zachowań. Jeżeli powiedziałem Ci na spotkaniu, że konsekwencją unikania realizacji zadań poprzez blokowanie systemu czy prowadzenie rozmów poniżej jakichkolwiek standardów (patrz używanie przekleństw) lub działanie na szkodę firmy będzie zakończenie współpracy to tak, możesz się spodziewać, że taka konsekwencja niestety Cię spotka. Na szczęście jednak niewiele osób testuje mnie doprowadzając do powyższych sytuacji. Nie wiem kim jest Evolva jednak zarzucanie jej pisania nieprawdy jest tak samo zasadne jak wniosek, który i ja mogę wyciągnąć - skoro pracujesz w innym CC to może celowo pokazujesz nas w tak fałszywie negatywnym świetle ponieważ stanowimy dla Ciebie konkurencje.
Oświadczam, że opinie na stronie gowork.pl nie były, nie będą i nie są kasowane. Usuwane przez sam gowork.pl są tylko opinie w których używa się wulgaryzmów lub przytacza dane osobowe (imiona i nazwiska). W firmie pracuje ponad 100 osób, a 100 osób mylić się raczej nie może :) Pozdrawiam, Paweł Sałdacz Specjalista ds. rekrutacji. Cotel sp. z o.o.
Alop - jak wyglądała w ogóle atmoafera w Cotelu i jeśli można wiedzieć, w jakiej firmie robisz (jak nie z znazwy, podaj lokalizacje) - obecnie jestem świeżo po szkole, szukam czegoś powiedzmy na pol roku - rok, aby się przebranzowić - praca w CC mnie nie jara, ale zawsze od czegoś zacząć trzeba. Do cotelu odechciało mi się iść - czy w twojej firmie są przyjęcia i czy jest wymagane doświadczenie.
alop - Pytanie do Ciebie. Starasz się pisać inteligentnie. Z pozoru zadajesz pytania na które oczekujesz poważnej odpowiedzi. Przytaczasz przykłady sprzed 2-3 lat. Twierdzisz iż widziałeś dowody.. ale... Są przykłady sprzed 2-3 lat.. Jak sam zapewne w międzyczasie zauwazyłes -CC nie jest to firma w ktorej bedziesz pracował jako konsultant przez długi czas. Specyfika pracy w CC moze odpowiadac albo osobom które dopiero zaczynają swoją przygodę z pracą, albo takim którzy dorabiają w wakacje/do studiów, albo takim którzy NA PRAWDĘ są dobrzy w tym co robią i wykonują swoje cele. Stanowisko konsultanta (boks) który nie wyrabia norm itp jest kosztem dla firmy. Cotel jest to firma tego typu, że albo jestes bardzo dobry w tym co robisz i zarabiasz spore pieniądze - albo jestes człowiekiem który nie da rady i zostanie po prostu zwolniony. Porównywanie jednego CC do drugiego bez podania branży w której działa i dywersyfikacji działów jest conajmniej jak porównanie mercedesa do samochodu ciężarowego. Jedno i drugie niby auto ale jedno male a luksusowe . a drugie duze i liczące się w masie przebicia. Sam sobie odpowiedz gdzie w tym porównaniu lezy Cotel. Poza tym posiadając firmę ważny jest zysk. Chciałbyś trzymac w pracy ludzi którzy przynoszą straty ? Jak wtedy byś się bronił? Po kolejne. Pracowałęm w tej firmie rok. Były różne sytuacje ale prawda jest taka że jesli nie SŁUCHASZ i nie CZYTASZ wszystkiego dokładnie to potem narzekasz. Przytaczając sytuację z dziś. Partner podpisując umowę ma wpisane w niej że zapłata za usługi zostanie dokonana do 14 dni roboczych od konca realizacji zlecenia. Dzwoni Pani z pretensjami ze od 1 wrzesnia liczyl jej sie czas tych 14 dni i minal w niedziele wiec juz w poprzedni piatek a najpozniej w poniedzialek powinna miec pieniadze. Pani oczywiscie nie doczytala ze to 14 dni roboczych wiec pieniadze powinna dostac DZIS - i tak sie stalo. Identycznie dzieje się z ludzmi którzy uwazają ze zostali wprowadzeni w błąd. Nie słuchają i nie czytają. Nie twierdze ze ta firma jest bez skazy ale duza czesc tekstow tu pisanych jest autorstwa takich "Pań" jak z mojego przykładu....
Zgodzę się, że moje osobiste doświadczenia są sprzed 2-3 lat. To sam przyznałem wielokrotnie. Natomiast zarzut obcinania wypłat jest ponadczasowy. Doświadczali tego ludzie za mojej "kadencji" i jak już pisałem, kiedy Cotel zmieniał lokalizację część ludzi odeszła i trafiła do miejsca gdzie teraz pracuję, a było to nie tak dawno. Przynieśli ze sobą ten sam zarzut: na rozliczeniu mieli jedno, na koncie drugie. Ja nie miałem oporów uwierzyć, ale inni już tak. Część miała to udokumentowane. I o to mi teraz chodzi. Bo skoro to się nie zmieniło i wydziałem dowody na własne oczy, to dlaczego mam wierzyć w piękne słowa Tomka, jaki to Cotel jest teraz super? Co do specyfikacji CC. Faktycznie, aktualnie pracuję w firmie o wiele więszkej, międzynarodowej i charakter pracy na słuchawce jest inny. Natomiast zanim zacząłem tam pracę, to siedziałem w jednym z małych, wrocłąwskich CC na sprzedaży(branża telekomunikacyjna). Tutaj też nie trzymali mało wydajnych pracowników. Tylko, że jeśli już komuś dziękowali za współpracę, to odbywało się to w naprawdę przyjaznej atmosferze i tych ludzi można było jeszcze wiele razy spotakć na imprezach integracyjnych. Na profilu tego CC, nie ma praktycznie żadnej złej opinii. Pewnie będziesz chciał się dowiedzieć, czy mi też podziękowali za współpracę? Odpowiedź brzmi: tak, podziękowali. Miałem zły okres w życiu i moja wydajność spadła prawie do zera. Mimo to trzymali mnie jeszcze przez 3 miesiące i starali się podnieść moje wyniki. Do tej pory czasem pójdę z nimi na jakąś imprezę. Gdyby z Cotela ktoś mnie zaprosił? Zapomnij, nie chcę mieć z tą firmą do czynienia. Dlaczego o tym piszę? Bo jeśli firma faktycznie jest dobra dla swoich pracowników, to złych opinii na siłę trzeba szukać. Nie wiem czy zaglądałeś tu wcześniej, ale złe opinie były systematycznie kasowane. Gdyby nie to, w sumie stron byłoby około 10-12. Zgadnij jakie opinie przeważały? I zgodzę się, że wiele opinii to głupota piszących, ale to łatwo można wychwycić i wyłapać te wartościowe, a trochę ich tu było. @evolva Napisz jeszcze trochę, bo już się domyślam kim jesteś. @T Cały czas czekam.
co Ty się tak do T przygruchałeś? On nie lubi chłopców, zrozum to raz na zawsze. Takie życie Stary... Wszyscy wiemy o tym co próbowałeś... Urażoną dumę schowaj w kieszeń i startuj tam gdzie będziesz miał szanse;) Taka moja rada. Dorośnij z czasem ból minie...
Kiedy bedzie wypalata we wrzesniu?
Niespójną informacją jest fakt że podajesz informacje o których nie masz pojęcia np; "ludzie którzy odeszli podczas przeprowadzki twierdzili, że Cotel oszukuje na wypłatach, tzn. na rozliczeniu jedno, na koncie drugie(sam tego doświadczyłem, kiedy odchodziłem). Na dowód pokazali rozliczenie, które otrzymali i potwierdzenie przelewu.", Każda umowa (zlecenie, o prace) obarczona jest pewnym jak to nazywają w tym kraju - potrąceniami z tyt. ubezpieczeń społecznych lub samego podatku, od czerwca tamtego roku taki obowiązek ciąży na każdej firmie która zleca usługi na podstawie tzw. "umów śmieciowych"(zależy to od tego czy masz status studenta i nie ukończyłeś 26 roku życia wtedy opodatkowanie jest inne niż w przypadku od umów cywilno - prawnych z pełnymi składkami ZUS więc może warto zapytać kogoś kto pracuje w tej firmie czy wysyłane są rozliczenia w kwocie Netto czy Brutto może różnica pomiędzy potwierdzeniem przelewu a rozliczeniem wysłanym przez Cotel wynika z potrąceń które taka firma musi odprowadzić, przecież nikt cię nie zatrudni na czarno. Chciałeś faktów oto właśnie one, tak się prowadzi merytoryczną dyskusję, podajesz konkretne pytanie dostajesz konkretną odpowiedzi, zrewalidowałabym poziom posiadanej twojej wiedzy oraz osób którzy odeszli z Cotela przekazujących Ci takie informacje jak w cytowanym fragmencie na temat fundamentalnych zasad obowiązujących w gospodarce tego kraju.
(usunięte przez administratora) Twój post jest tak głupi, że aż szkoda na niego odpisywać. Myślisz, że dorośli ludzie nie znają róznicy między kwotami netto i brutto? Każde rozliczenie musi zawierać kwoty netto, brutto, kwoty potrąceń, ile na co dokładnie było potrącone, pani specjalistko od gospodarki i płatności.
Jako że twój post narzuca pewien brak e:kultury, mimo wszystko zachowam ton wypowiedzi który jest adekwatny do przytoczonej sytuacji. Niestety mylisz dalej pojęcia, jako osobą poszukująca dodatkowego zajęcia zainteresowałam się ofertą Cotela w ramach sprzedaży telefonicznej dlatego przyłączyłam się do dyskusji, dzięki temu że kilkoro moich bliskich znajomych pracuje w tej firmie, część z nich od 7 - 8 m - c zdobyłem aktualne informacje o formie i sposobie zatrudnienia bo nie chce się pchać w coś o czym nie mam pojęcia. Dowiedziałam się tego że każdy zleceniobiorca w tej firmie po złożeniu odpowiedniego zapytania w systemie do tego służącym otrzymuje na adres podany w zgłoszeniu rozliczenie wynagrodzenia na którego skład wchodzą dwie tabele, jedna zawiera rozliczenie godzinowe wg stawki na której się pracuje a druga premie wynikające z wykonywaniem zlecenia na danym projekcie. Kwoty podane w rozliczeniu opisane kwotami brutto, natomiast z ten dokument jest wewnętrzną regulacją przekazania informacji o kwocie wynagrodzenia jaką uzyskano po przepracowanym m-c Wnoszę że mylisz pojęcia co do rodzaju dokumentów jakie otrzymaliście w momencie rozliczenia waszych wynagrodzeń. Dokumentem potwierdzającym informacje o kwotach odprowadzonych z tyt ubezpieczeń społecznych jest druk RMUA na wniosek zleceniobiorcy, rachunek do umowy zlecenie wystawiony przez zleceniobiorce (praktyką umowną jest wystawianie tego rachunku przez zleceniodawce). Co do stwierdzenia; "pani specjalistko od gospodarki i płatności" mogę się tym tytułem posługiwać na podstawie posiadanego i wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Więc jeśli Masz pytania dotyczące spraw kadrowo - płacowych zapraszam do konsultacji.
Zarzucasz mi brak wiedzy i nieaktualne informacje, a sama nie pracujesz i nigdy nie pracowałaś w tej firmie. Jakiś czas temu Tomek pisał, że aktualnie rozliczenie dostaje się do ręki, do podpisania. Czyli kolejne kłamstwo. Tak czy inaczej rozliczenie Cotelowskie wysyłane w formie brutto nie ma znaczenia, bo i tak po przeliczeniu na netto brakuje paruset złotych. Ja nie mylę pojęć za to ty uparcie wypowiadasz się o sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia, jako że nie miałaś do czynienia z tą firmą. I zdecyduj się czy zamierzasz być kobietą czy mężczyzną. W tym miejscu kończę dyskusję z tobą, bo nie ma ona sensu. Nie piszesz na temat, szukasz dziury w całym, zarzucasz mi, że jestem idiotą(i nie tylko ja), bo nie odróżniam brutto od netto. Otóż odróżniam, za to ty, nie potrafisz nawet określić swojej płci. Czekam na odpowiedzi Tomka i MK. Twoje teorie kompletnie mnie nie interesują.
Tak czytam i mysle tak jak pracowali w firmie , mieli pytania hmmm , to dlaczego nie poszli z pytaniem otwartym do Pana Tomasza ( Tomek jest zaganiany , ale w chwili czasu załatwił by problem), przecież zawsze też mogli iść z takim pytaniami do osoby co zajmuje się naliczeniami , odpowiedz jest prosta nie sprawdzili się w firmie sprzedażowej , i nie mogą teraz pogodzić się z tym faktem . Szkoda słów lepiej anonimowo pisać bzdety , co ślina na język przyniesie , na forach . ale jak przecież pracowali w firmie mogli podejść zapytać .
Tomek był wtedy supervisorem, a do Pani R. która zajmowała się wypłatami chodziłem, to mi parskała śmiechem w twarz, więc coś ci nie poszła argumentacja ;)
A wy dalej temat drążycie :) Ale tak na logikę. CC to biznes jak każdy inny. Żadna firma, nie będzie trzymała w swoich "szeregach" kogoś, kto jest mało produktywny. Nie każdy się nadaje do pracy jako sprzedawca w CC. Trzeba mieć gadane, pracować nad sobą. Polacy to taki dziwny naród, że większość myśli, że podłoży mu się wszystko na tacy. Że mi się należny bo tak. Guzik prawda. Praca w CC to praca jak każda inna. Przychodzisz na określoną liczbę godzin w miesiącu, jesteś rozliczany za swoją pracę. Nie wykonałeś celu, to czemu sądzisz, że dostaniesz zapłatę za to? Wcześniej zarobki opierały się na konwersji i współczynniku. Teraz masz stawkę godzinową plus prowizje za każda podpisaną umowę. Złe warunki? Jeśli są ludzie którzy czują się oszukani. To czyja to jest wina? Że źle coś zrozumieli i nagle Cotel jest winny całego zła na świecie? Poważnie Panie i Panowie. Jesteśmy ludźmi dorosłymi. Każdy kto tu pracuje / pracował dostał tą samą umowę do podpisu. Różni się tylko załącznik, na który sobie wypracowałeś. Zaraz pewnie znajdzie się kilka osób urażonych moją opinią na ten temat. Cóż. Wszystkim się nie dogodzi. Więc zamiast płakać i żalić się jaki to cotel jest zły, to może znajdź sobie normalną pracę i pracuj. Bo skąd wiesz, kto to forum czyta? Może ktoś chce pracować w CC? To przecież nie jest ciężka praca. A tu też można zarobić. Tylko trzeba poświęcić trochę czasu nad sobą, nad swoimi rozmowami. Nic w życiu łatwo nigdy nie przyszło. Trzeba sobie zapracować. Tyle z mojej strony. W razie jakiś pytań odnośnie mojej osoby - z chęcią mogę podyskutować na forum. Pozdrawiam KtośKtosiowy.
@alop jak sam przyznałeś, bazujesz na doświadczeniach sprzed 2-3 lat. Jest to długi okres, w trakcie którego bardzo wiele się zmienia w takich firmach jaką jest COTEL. Od czasu zmiany lokalizacji wypracowaliśmy nowy system wynagradzania konsultantów, ich czasu pracy oraz płacy. Skoro nie jesteś w stanie napisać jak jest teraz, to się nie wypowiadaj. Pracuję w tej firmie już piąty rok. Cotel wciąż się rozwija i pracuje nad poprawą jakości z każdej strony. Twoje opinie są bezpodstawne, ponieważ odwołują się do sytuacji sprzed kilku lat, w trakcie których nastąpiło wiele zmian w szczeblach organizacyjnych. Tak jak napisał wyżej Tomek, rotacja jest i najprawdopodobniej dalej będzie, jako że był okres wakacyjny, który właśnie się kończy. Od października rotacja się zmniejsza, a zespół jest stały i wciąż się rozwija.
Witam, młodego padawana. Zaprzeczamy, jeśli się da, a niewygodne rzeczy zostawiamy bez odpowiedzi. Czekam co powie Tomek, chociaż właściwie nie ma znaczenia, co powie. Znaczenie ma, czy postawi na prawdę czy na kłamstwo.
Wiesz co alop, szkoda mi ciebie, wchodzisz w dyskusje nie mając żadnych aktualnych informacji, posługujesz się ogólnikami. Wyciągasz wnioski na podstawie wydarzeń z okresu 2011 - 2012 roku, przekazując raz takie raz takie informacje, całkowity brak spójności pewnych rzeczy.Chociaż dogłębnie czytając to co napisałeś odnoszę wrażenie ze wyobraźnia mocno u ciebie pracuje. Jako ze nie jestem pracownikiem tej firmy ani zadnego Call Centre w Polsce mogę popatrzeć na to co pisze i jedna i druga strona. Szczerze ufam bardziej "T" ponieważ gość wie co mówi. Moja rada jest taka, chcesz się wdać w dyskusje najpierw zweryfikuj fakty bo mijasz się z prawda.
Witam kolejnego pracownika Cotela. Już ci uwierzyłem, że chodzisz sobie po firmach i czytasz opinie. Tradycyjnie zero konkretów. Pokaż mi te moje niespójności. Cały czas czekam na odpowiedź Tomka, chociaż brak odpowiedzi jest wystarczająco wymowny. A tobie radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem i nie wybiórczo.
Odnoszę wrażenie że nawet Neo z Matrixa dla Ciebie będzie pracownikiem Cotel, powodzenia w krainie fantazji.
alop piszesz na tym forum już od jakiegoś czasu i mam wrażenie, że nie chcesz zaakceptować treści informacji jakie tu publikuję lub najzwyczajniej ich nie czytasz. Jakie znaczenie ma awaria, przekroczenie przerwy czy doliczenie czasu skoro tak jak pisałem wcześniej Agenci wynagradzani są za czas od pierwszego zalogowania na kampanię do ostatniego wylogowania z niej. W poprzednim Twoim poście stało się dokładnie to samo ponieważ wiadomość wcześniej napisałem, że stawka godzinowa wpisywana jest w tym wypadku na umowie. Nie jest ona również zależna od tego ile wyrobisz w danym miesiącu godzin czy "coś tam jeszcze". Zgodzę się z Tobą w jednym, chociaż bardzo chcesz to niestety nie wiesz jak jest teraz. Odpowiadając Tttttttttttt rekrutujemy Agentów na najwyższą stawkę żeby po nabyciu odpowiednich umiejętności oraz technik ćwiczonych na szkoleniu mogli rozpocząć pracę od pierwszej ligi, doświadczenie odgrywa tutaj mniejszą rolę, ważniejsze jest tak jak pisałem wyżej - nastawienie i podejście do realizowanych zadań.
Sam przyznałem, że nie wiem jak jest dokładnie teraz, ale swoją odpowiedzią udowodniłeś jedną rzecz. Poprzedni post celowo został, przeze mnie, napisany lekko prowokacyjnie. Wiesz dlaczego? Żeby zobaczyć czy odpiszesz. Odpisałeś. O czym to świadczy? O tym, że odpowiadasz tylko na te zarzuty, którym możesz zaprzeczyć. Jeśli zostawiasz coś bez odpowiedzi, to znaczy, że jej nie masz. Tym prostym sposobem możemy się dowiedzieć, że zwalniacie ludzi z dnia na dzień, zmieniacie warunki wynagrodzenia z dnia na dzień(post ng, nt. kurierów), itp. itd. Każdy może sobie przeczytać na co nie odpowiedziałeś. Nie ukrywam, że w Cotelu nie pracuję już od dawna(2, 3 lata?), ale tak jak wspominałem mam styczność z ludźmi, którzy odeszli w momencie waszej przeprowadzki. Skoro więc już zdecydowałeś się odpowiedzieć i twierdzisz, że wszystko jest teraz pięknie(bo nie możesz zaprzeczyć, że kiedyś nie było, sam to przyznawałeś będąc jeszcze supervisorem), to może odniesiesz się do tego co już pisałem, a co utonęło wśród lamentu obrońców: ludzie którzy odeszli podczas przeprowadzki twierdzili, że Cotel oszukuje na wypłatach, tzn. na rozliczeniu jedno, na koncie drugie(sam tego doświadczyłem, kiedy odchodziłem). Na dowód pokazali rozliczenie, które otrzymali i potwierdzenie przelewu. Różnice wynosiły nawet do 400zł. Zaprzeczysz? Udowodnisz mi, że łżesz jak z nut, bo widziałem dowody na własne oczy. Potwierdzisz? Przyznasz, że Cotel to złodziejska firma. Pozostawisz bez odpowiedzi? Tak jakbyś odpowiedział. Czekam na piękny przykład miękkich i twardych technik konwersacyjnych, które to już mogliśmy podziwiać, a w tym jesteś dobry, to nie ulega wątpliwości. I nie odbieraj tego, tak, że ja za wszelką cenę staram się odwodzić ludzi od pracy u was. Po prostu mam bardzo negatywne doświadczenia z wami, a pracowałem u was długo. Obserwowałem jak Cotel się staczał. Może teraz się poprawiacie. Tego do końca nie wiem, ale na pewno jesteś świadomy, że zbudować markę jest bardzo trudno, ale stracić bardzo łątwo. Wam się to udało(stracić). Osobiście uważam, że najbardziej krytycznym momentem był czas kampanii tauron ankiety, gdzie na tą jakże bezsensowną kampanię, która niczego nie przyniosła, nałożyły się jakieś dziwne machinacje kadrowe i mnóstwo niedotrzymanych obietnic. Na koniec odbiegając trochę od mojej wypowiedzi: Są inne CC, gdzie rotacja praktycznie nie istnieje, albo jest bardzo mała. Są CC, gdzie dostajesz umowę o pracę, masz pewność, że zarobisz. Masz pełne wspracie ze strony bezzpośrednich przełożonych, jak i tych, którzy są o 5-6 szczebli wyżej. Aktualnie w takim CC pracuję. Łatwo dostać się nie było, 5 razy startowałem, ale się w końcu udało. Może dlatego tak negatwynie wyrażam się o Cotelu, bo załapałem kontrast. I podkreślę jeszcze raz, że moja opinia o Cotelu bazuje na doświadczeniach sprzed 2-3 lat i twardych, popartych dowodami opiniach ludzi, którzy odeszli w późniejszym okresie. Podsumuję to tak: jeśli ma się ciemny, paroletni okres w historii, to będzie się on wlec za firmą latami. W końcu jednak, jeśli firma faktycznie zmierza w dobrym kierunku, to opinii negatwynych będzie coraz mniej. Na razie nie zauważyłem mniejszej ilości negatywnych opinii, ale zobaczymy co będzie za jakiś czas.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cotel?
Zobacz opinie na temat firmy Cotel tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cotel?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 3 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cotel?
Kandydaci do pracy w Cotel napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
