Już tak nie narzekajcie, widać że firma robi co tylko może aby ludziom było lepiej. Ostatnio przecież wymienili drzwi w biurach w nowym budynku, bo poprzednie były już użytkowane od 6 miesięcy. Podajcie mi przykład jakiejkolwiek innej firmy, która tak często wymienia drzwi dla swoich pracowników. Widać, że pieniądze z naszej premii nie poszły na marne. Jak wiemy firma zainwestowała również w firmę detektywistyczną, która ma śledzić pracowników poza godzinami pracy. Warto zauważyć pozytywy, rozejrzyjmy się wokół, może znajdziemy swojego detektywa i będziemy mogli z nim dzielić na pół koszty dojazdu do pracy, w końcu jedziemy w to samo miejsce a jak się postaramy to jeszcze jakieś fajne zdjęcie nam zrobi. I najważniejsze, Plastique zawsze otacza ciepłem swoich pracowników, 30 stopni zawsze masz gwarantowane.
A mi najbardziej podoba się, że w oknach w biurach od północnej strony zamontowano rolety przeciwsłoneczne. Jak kiedyś odwrócą budynek to będziemy przygotowani.
Do wszystkich madrali i ludzi ktorzy decyduja zeby ludzie na produkcji sie dusili i nie mieli czym oddychac, to Wy powinniscie wyprowadzac i patrzec na ludzi ktorzy mdleja lub ktorych karetka zabiera to wasza wina...gdzie jest bhp, ??? Pozamykane okna na klucz a przepisy p.poz opamietajcie sie zanim ktos ucierpi i pamietajcie ze te problemy dotycza takze Was bo ktos napewno kiedys za to odpowie.
Wszystko widze.
Nie polecam firmy nikomu. Brak możliwości rozwoju jest największym minusem dla kobiet pracujących w tej firmie. Są one bardzo źle traktowane "przynieś, wynieś, pozamiataj". Nowe zarządzenie, dotyczące braku możliwości otwierania okien poprzez osoby siedzące all czas przy komputerze w klimatyzowanym pomieszczeniu, gdzie na hali temp dochodzi do 40st.(a mamy dopiero środek wiosny) Zwyczajnie nie ma czym oddychać, po czym przychodzi pozwolenie na "przewietrzenie" hali prod. za tym kryje się następna rzecz, która pokazuje jak traktuje się pracowników w firmie KLAMKA DO OKIEN, ZAMKNIĘTA JEST NA KŁÓDKĘ! Ludzie trochę szacunku!
Pamiętać o jednym produkcja wszystkich utrzymuje więc proszę o przemyślane a jak nie to do Częstochowy po kolanach.
A Ty człowieku sam powinieneś przejść się po kolanach do Częstochowy, a w drodze zastanowić jakie bzdury wypisujesz. W której opinii było wspomniane o tym, że Produkcja jest nieważna, że poczułeś potrzebę dowartościowania się? Myślę, że każdy logicznie myśląca osoba zdaje sobie sprawę, że w Firmie zarówno Produkcja jak i Administracja są tak samo ważne, bo jedno bez drugiego by nie funkcjonowało. Radzę Ci spojrzeć trochę dalej, niż czubek własnego nosa, bo taką „opinią” na forum pokazujesz tylko Swoje płytkie myślenie. Pozdrawiam.
Spokojnie przyjdzie do pracy kierownik produkcji to na pewno firma zacznie "odbijać się" z dna do którego doprowadził aktualny zarząd wraz ze swoimi pupilami tj. ludźmi którzy są zbędni a uważają się za samozwańczych królów produkcji w swoim bardzo wysokim mniemaniu. A tak naprawdę wszystko to co teraz się dzieję to tylko i wyłącznie wina właśnie takich osób, ponieważ dzięki nim ludziom brak motywacji do pracy do tego wciąż nie wyjaśniona sytuacja z premią co i tak jest oczywiste że już jej nie będzie tylko brak odwagi zarządu aby poinformować o tym ludzi bo doprowadzi to do kolejnego obniżenia moralii wśród załogi, które i tak już jest niewielkie. Reasumując firma w bardzo kiepskiej kondycji tylko czekać aż zostanie zamknięta z braków kadrowych na produkcji (nie dotyczy biura tam zdecydowane przeludnienie) który trwa już od grubo ponad roku ale to przecież wyjątkowa sytuacja spowodowana konkurencyjnym rynkiem pracy ( i oczywiście nic na daje do myślenia, że jeżeli nie ma nowych pracowników to trzeba coś zmienić ale to tylko skromna uwaga zwykłego szaraka z produkcji). Tam się już nic nie zmieni tylko jedyne rozwiązanie, że firma zostanie sprzedana komuś z dużym kapitałem i pomysłem na to żeby zrobić coś lepiej bo potencjał jest ogromny tylko aktualny zarząd nie potrafi go wykorzystać a wszyscy wiemy że wtedy zejdzie lawina a jak wiadomo zawsze schodzi z góry na dół a nie na odwrót i wtedy wszystko się zmieni. Pozdrawiam
Jest duzo swiezej krwi, czyli nie jest najwyrazniej slabo jak pisza niektorzy. Na fiberpaku motywacja jest, na plastiku brygadzisci nie powinni byc brygadzistami radze zastanowcie sie nad tym jak mowicie o morale zalogi bo przyczyna moze lezec wcale nie tak wysoko jak sie niektorym wydaje pozdro
Pracuję tam bo coś robić muszę co nie oznacza że nie rozglądam się za nową pracą ale nie jest sztuką zmienić pracę aby tylko zmienić, sztuką jest zmienić tak żeby było lepiej niż w poprzedniej firmie. Jeśli chodzi o brygadzistów na dziale Plastique to gdyby nie oni to już firma dawno byłaby zamknięta bo tak naprawdę oni tylko potrafią coś na tych maszynach zdziałać. I w kwestii brygadzistów nie uważam, żeby zostali wybrani źle, ponieważ awanse na dziale Plastique były zrobione prawidłowo tak jak to powinno na produkcji wyglądać czyli docenienie za wiedzę, doświadczenie i zaangażowanie w swoją prace. A na Fibrepaku wszyscy wiemy, że nie do końca było to zrobione dobrze, ponieważ chłopacy którzy się starali nie zostali docenieni (nie piszę o wszystkich) a ludzie którzy wcześniej nie dostali awansu na starszego ustawiacza ponieważ nie mieli odpowiedniej wiedzy zostali w wyniku konkursu brygadzistami co jedno z drugim się z automatu się kłóci ale faktycznie motywacja musi być tam większa. Źle jest pod względem moralii bo jeśli chodzi o płacę to raczej ustawiacze i brygadziści nie narzekają jeśli chodzi o stanowiska niższe to kokosów nie ma ale wiadomo te stanowiska można teraz zastąpić pracownikami z Ukrainy a jeśli chodzi o ustawiaczy nie jest już to takie proste. A jeśli chodzi o tą świeżą krew to różnie bywa jednym się chce innym wogóle ale jeśli firma nie potrafi zadbać o starych pracowników to co dopiero może zaoferować nowym.
Zaraz to was zastąpią ukraińcami jak będziecie nami dowodzić z takim podejściem. Młodzi bryg na fibrepaku doświadczenia może i nie mają ale poza jedną brygadą jakoś to idzie sprawnie nawet bym powiedział a nasi brygadziścu tylko narzekac i samodzielnie pracowac potrafią. Łatwo powiedzieć że firma nie oferuje nic młodym jezeli są tacy brygadzisci jak na plastique ze tylko na zmianie Łp przyuczają nowych a pozostali brygadziści rzucają nowych bez doświadczenia na głęboką wodę. Dzięki za takie nauki i podejście. A sposób rozmowy z brygadzistami pozostawiam reszcie do oceny szkoda języka szarpać
Firma zwalnia polskich pracowników pod byle pretekstem, żeby na ich miejsce zatrudnić Ukraińców.
Dobry pracodawca, firma znana w branży na rynku. Może doceńcie to i przestańcie narzekać.
pod jakim względem dobra? BHP nie istnieje bo produkcja jest najważniejsza liczą się cyferki i efektywność nie człowiek, zmuszanie do nadgodzin itp
Lata temu bylo gorzej, szczegolnie z kierownictwem, teraz nie jest zle, firma staje na nogi, patrzac na to z perspektywy kilku ostatnich lat.
a ty odsiadujesz tam dożywocie? zmień robote, jak ta ci nie pasuje i skończ narzekać. jakim trzeba być hipokrytą, żeby siedzieć, gdzieś gdzie ci nie pasuje, jak naokoło tyle firm, które szukają ludzi, a przy okazji jeszcze sr.ć we własne gniazdo. żenada.
Karolu, mógłbyś sprecyzować co masz na myśli pisząc, że Plastique to dobry pracodawca? Jeśli coś piszesz to użyj również jakichś argumentów dla potwierdzenia swojej tezy. Co masz na myśli pisząc, że firma jest znana w branży? Firma znana jest w branży z produkcji opakowań, ma to się jednak nijak do oceny pracodawcy.a po to właśnie powstał ten portal. Po tym co piszesz wnioskuję, że pracujesz za biurkiem i obserwujesz Plastique z zupełnie innej perspektywy niż pracownicy produkcyjni. Z mojej perspektywy wygląda to zupełnie inaczej. Plastique to wyjątkowa firma, chociażby dlatego, że nie ma w niej kierownika produkcji, co jest według mnie główną przyczyną chaosu. Pracownicy produkcyjni-pakowacze pracują za najniższą krajową i są to kobiety, którym zostało zaledwie kilka lat do emerytury oraz kilka młodych dziewczyn, które tylko czekają aż zajdą w ciążę i nie będą musiały tutaj pracować. Pozostałe pakowaczki a jest ich większość to Ukrainki, które co chwilę się zmieniają ( ze względu na ograniczoną wizę) i trzeba je co chwilę przyuczać. Operatorzy belownic to druga grupa pracowników o których chcę tutaj napisać. Na illigach i irwinach powinno być ich w sumie trzech na zmianie, czyli dziewięciu w całej firmie. obecnie jest tylko jeden Polak, jak myślisz dlaczego? Tak, zgadłeś, ze względu na niską płacę, ale to nie problem, przecież można zatrudnić tanich Ukraińców. Trzecią grupą są ustawiacze. Doświadczonych ustawiaczy jest zaledwie dwóch, trzech na zmianie, a planowanych maszyn pięć lub sześć. Kiedyś był jeden ustawiacz na jedną maszynę, ale to dawne czasy, dlatego nie powinna dziwić ciebie ilość zwolnień lekarskich, ponieważ są oni przepracowani a urazy kręgosłupa to tutaj norma. Szkoda, że nie ma jeszcze odpowiednio wykwalifikowanych Ukraińców na ich miejsce, ale to tylko kwestia czasu. A może poruszymy jeszcze temat traktowania pracowników przez zarząd? Pamiętasz grudniowy list po tym jak byliśmy zawiedzeni po informacji, że nie otrzymamy premii mimo, że rok 2017 był dla nas wyjątkowo pracowity? Była w nim informacja ( po licznych głosach niezadowolenia z nieuzyskania bonusu), że kwestia premii będzie jeszcze raz przemyślana w styczniu. I co? I g.wno. Mamy marzec, sprawa przycichła i tyle w tym temacie. Może chcesz powiedzieć o tym, że jest tutaj pakiet medyczny i karty multisport? A gdzie tego teraz nie ma? To norma w dzisiejszych czasach. Z tą małą różnicą, że pracownicy na stanowiskach kierowniczych za pakiet medyczny płacą dużo mniej niż szeregowi pracownicy. Uważasz, że to sprawiedliwe? Co zwykły pracownik ma o tym myśleć? Czy to buduje dobre relacje w firmie? Wszelkie zmiany przeprowadzane "na lepsze" są nieprzemyślane i chaotyczne. Nie ma konstruktywnych dyskusji między działami aby coś poprawić, przykładem jest nowa hala produkcyjna, która jest wręcz niebezpieczna (słup przy słupie uniemożliwia swobodną komunikację) Spytasz pewnie dlaczego tutaj jestem, odpowiada mi lokalizacja, ale nie martw się, szukam pracodawcy, który będzie traktował pracownika po partnersku a nie jak przedszkolaka. Może Karolu odpiszesz mi i powiesz co według ciebie jest tutaj wyjątkowego i dlaczego warto pracować w Plastique.
Karol, ty to jednak jesteś jakiś lizus chyba, mówisz, że to dobra firma, ale nie piszesz dlaczego a przypomnę tobie, że na hali produkcyjnej już jest prawie 30 stopni i pakowaczki padają jak muchy a to dopiero zima.
co z bonusem?
Była premia 200 złotych w bonach minus podatek. Jak przyjdziesz w weekend na 8 nadgodzin to dostaniesz więcej kasy niż wynosi roczna premia w tej firmie.
No co tu duzo pisac , firma fatalna . Nie maja pracownikow. Non stop nowi ludzie , starzy pracownicy z doswiadczeniem odchodza badz sa degradowani a na ich miejsce wstawia sie mlodych niedoswiadczonych byle by byli grzeczni i sluchali polecen kierownictwa. Do biura na dobra posade to musisz byc z rodziny by Cie przyjeli. Zarobki przecietne. Atmosfera tragiczna. Jeden na drugiego donosi. Ludzie omijajcie ta firme z dalekaa kto jeszcze tam pracuje niech ucieka .
To jedyna firma która zaprasza pracowników na imprezę wigilijną a następnie zmusza do odrobienia jej w niedzielne popołudnie. Innym minusem jest planowanie nadgodzin. Pod koniec tygodnia już wiesz kiedy w następnym będzie nagła potrzeba pozostania w pracy kilka godzin dłużej a jak tobie nie pasuje to sam musisz znaleźć sobie zastępstwo na nadgodziny. Pakowacze i operatorzy belownic są stopniowo zastępowani przez personel ukraiński. Teraz już nawet nie szukają polskich pakowaczek, bo Ukraińcy są tańsi, nie trzeba płacić im nadgodzin i pracują codziennie po 12h, ciekawe czy dotyczą ich limity nadgodzin? Jeśli chodzi o świadczenia socjalne to możesz wybrać sobie pakiet medyczny, ale pamiętaj, że za średni pakiet za który musisz zapłacić ponad 20 złotych osoby na stanowisku kierowniczym płacą tylko 5 złotych. Jak widać są równi i równiejsi. Ostatnie awanse na brygadzistów pokazują, że nie liczy się wiedza ani doświadczenie. Osoby, które nawet nie nadawały się na starszych ustawiaczy są teraz starszymi brygadzistami. Inny chłopak, który pracuje zaledwie kilka miesięcy też awansował na brygadzistę. Nawet te osoby są zaskoczone takim obrotem sytuacji. Nie powinna zatem dziwić opinia jaką ma Plastique w okolicy. Nigdy wcześniej nie pamiętam, żeby tyle osób otwarcie deklarowało chęć odejścia z pracy. W przekonaniu o tym może utwierdzić też ilość osób przebywających na zwolnieniach lekarskich. Mam wrażenie, że kierownictwo albo nie dostrzega problemu albo ma to gdzieś.
Prawda...atmosfera do niczego...i to nie z przyczyn finansowych...pracownikow powinno sie szanowac.
W poprzednich latach przeważnie były. Jak już się zdarzyło, że nie dostaliśmy premii to ze względu na mniejszą ilość zamówień i utratę ważnych klientów. Tym razem dotarły do nas plotki, że nie dostaniemy żadnej nagrody mimo że tak pracowitego roku nie mieliśmy jeszcze w naszej historii. Od stycznia pomagaliśmy firmie wyrobić się z rekordową ilością zamówień przychodząc do pracy prawie w każdy weekend w tym roku. Nie wiem czym zarząd kieruje się przy ustalaniu premii.
(usunięte przez administratora)
Ty kolego co się podszywasz, jestes slaby.
Jednym zdaniem. Ostatnio zrobił się tam obóz pracy, ludzie odchodzą a firma wymienia personel pakujący na ukraiński. Nie polecam jako firmy na dłużej.
Nadal firma ustala dobrowolne nadgodziny??
mam pytanko, na jakie zarobki można liczyć w tej firmie ?
Poprawiło się w porównaniu do starych czasów. Normalna umowa o pracę, brak opóźnień z wypłatami, można dorobić na dobrze płatnych nadgodzinach (teraz trochę zmuszają do nich, ale sytuacja się ma niedługo poprawić). Nie ma co narzekać.
Chlopaki zapraszam do firmy remmers zarobki lepsze niz u ustawiaczy, 2 zmiany nie zmuszaja do nadgodzin bonys wakacyjny w tym roku to 1700 zl swiateczny jeszcze wiekszy plus nagroda z zyskow. To byla dobra zmiana pozdrawiam ekipe .
szefostwo sie zmienilo umowa tez juz normalna w tych czasach to juz chyba nigdzie nie daja umowy na dwa tygodnie
czytalem opinie zanim tu zaczalem prace i widze ze sporo juz nieaktualnych firma jak firma ale umowa o prace normalna, jakies premie tez sa, zalezy na kogo sie trafi na zmianie ale ogolnie nie jest zle.
Ja tam pracowałem ładnych kilka lat temu i ten czas miło wspominam. No, ale wiadomo, że na magazynie zawsze było wesoło, nawet Zygmunt dawał radę ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SONOCO TEQ Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy SONOCO TEQ Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SONOCO TEQ Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!