Firma Polynt Composites Poland Sp. z o.o. chce zatrudnić kogoś na stanowisko Obsługa Klienta. Czy ktoś miał okazję tam pracować i może powiedzieć o swoich doświadczeniach?
witam. Może ktoś tu coś wie o stanowisku operatora procesu technologicznego. Czy to nowo utworzone stanowisko czy ktoś zrezygnował lub może kogoś zwolnili? Jak częsty jest kontakt z niebezpiecznymi czy rakotwórczymi substancjami? Jakiego wynagrodzenia można oczekiwać i czy rośnie wraz ze stażem pracy? Jaka jest atmosfera pracy i relacje z kadrą kierowniczą?
A może nowi pracownicy nie spełniali pokładanych w nich oczekiwań?
"Współtworzenie zgranego oraz stabilnego zespołu" ....hahaha :) jasne i co kilka miesięcy firma szuka ludzi na te same stanowiska?
Zgranego z dyrektorem M. czyli starzy zasłużeni, reszta "ma autyzm" , "nie ogarniają" albo inne epitety padają. szukają ludzi cały czas, ale ich wymagania są zawyżone: doświadczony ( najlepiej chemicznie ), posiadać kwalifikacje ( UDT, SEP najlepiej wszystkie grupy ) wykształcenie ( najlepiej chemiczne ) a oni w zamian dają współtworzenie ha. nawet ogłoszenia nie potrafią zmienić od trzech lat...ciągle to samo się pojawia, słowo w słowo.
Firma potrzebuje teraz pracowników nowych? Jak przebiega rekrutacja?
Ktoś może powiedzieć o warunkach pracy w Polynt? Chodzi mi o BHP, czy też może ogólne podejście do bezpieczeństwa.
@Była, co masz na myśli mówiąc o "obarczaniu dziwnymi obowiązkami"? Firma wymaga wykonywania obowiązków nie objętych umową? "Styl nękania" faktycznie nie brzmi dobrze, ale to bardzo ogólne stwierdzenie - możesz sprecyzować co masz na myśli? W jakich godzinach odbywa się praca? Jestem również ciekawa czy można liczyć na dodatkowe benefity od firmy?
To raczej normalne, że nowi muszą się wciągnąć!!
Czy słyszeliście coś o tym pracodawcy? Dokładnie chodzi o Polynt COMPOSITES Poland w Niepołomicach. Jaka panuje tam atmosfera? Czy pracodawca daje umowę o pracę od pierwszego dnia? Czy ktoś podzieli się opinią? Napiszcie proszę.
atmosfera ludzi tam długo pracujących...nowi raczej mają problem się przebić do "drużyny" pomimo mówienia sobie na Ty na styl amerykanski, pozostaje styl nękania polski, obarczanie dziwnymi obowiązkami, zwalanie winy na Ciebie itp