Wątek firmy powinien zostać zamknięty, firma już nie istnieje bo właściciel zmienił branże
Jestem zainteresowana pracą jako spedytor. Niestety na stronie trudno było znaleźć ogłoszenie, w sieci podobnie a tutaj komentarze są dość dawne. Kiedy ostatnio szukano kogoś do biura i czy będą planować powiększenie zespołu?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Ats Group Sp. z o.o.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Czy w Ats Group Sp. z o.o. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
siedzisz w temacie chyba, tak po wcześniejszych wpisach wnioskuję? gdzie można to info znaleźć o tym jakimś zamknięciu, jest oficjalny powód? podali konkrety?
jak tak zle trzeba bylo sprzedac samochod z ladunkiem zlodziejom i zostac w slonecznej hiszpani albo gdzie indziej
Jakie wartości są cenione w Ats Group Sp. z o.o.?
Miłość do firmy, zwłaszcza szefa. Gotowość do pracy po 36 godzin bez przerwy. Gotowość poświęcenia życia i zdrowia w celu dowiezienia ładunku na wyimaginowany termin :)
Może wprost,ilu kierowców w tej firmie uległo wypadkom na skutek jazdy non stop? Co nimi się dzieje w chwili obecnej? Ilu nie zjechało? Czy ktoś zajął się bliskimi ?
Pytasz na tle innych firm ? Bo zastanawiam się jak sprawdzić czy kierowca był zmęczony z winy spedytora, a może własnej bo zamiast odpoczywać wolał spotkać się i siedzieć z kumplami , znam też takich co nałogowo wręcz oglądają filmy a potem nie wyspani jeżdżą i znam też takich takie/takich co poprostu skupienie przełożyli na tel zamiast na drodze a potem zdarzają się kolizję ta za razem .... I nadal pracują - o ile sami się nie zwolnili ..... ( Bo kosztami z tego co wiem nie byli obciążeni żadnymi )
To chyba materiał na dochodzenie? Zdecydowanie nie dla przeciętnej osoby z przysłowiowej ulicy. A co się w ogóle stało, że takie rozkminy tutaj się pojawiają z waszej strony?
Masz rację,pewne rzeczy nie mogą być przedmiotem publicznych dyskusji.Zwiazek między przyczyną i skutkiem powinny wskazywać sądy,nie opinia publiczna.
Czy tradycyjnie nie było premii świątecznych - nie, nie było, na święta nikt nie wyszepcze chociażby Wesołych Świąt :) Czy są premie dla tych co jeżdżą w święta (usunięte przez administratora) Czy w firmie są premie - tak, są. Za spalanie i za średnią km. Norma spalania na lato - 11.5l / 100 km. Na premię wymagane jest spalanie poniżej 11l / 100 km. Auto wysokości 3,2 m, normę na premię można zrobić jedynie w lato poruszając się z realną prędkością 85-88 km/h. Czyli w tempie auta ciężarowego, efektem czego popularna jest jazda na zderzaku ciężarówek [lub wolniej od ciężarówek], co wielu kierowców uskutecznia przez cały rok, szef jest zadowolony. Dwa lata temu norma była wyższa o 0,5 l, cytując sms "z powodu licznych kradzieży paliwa przez kierowców" została zaniżona. Tak, moi mili, oficjalnie w oczy wszyscy uznają, że kierowcy kradną, wszyscy! Norma spalania na zimę wynosi odpowiednio 12 l i 11,5l na premię. Normy zimowej nie sposób utrzymać biorąc pod uwagę konieczność korzystania z ogrzewania postojowego i przepalania samochodu w celu doładowania akumulatora - średnio co 6, 8 godzin. Bywają sytuacje, zwłaszcza przy zmianie auta lub dla skoczków, którzy co wyjazd auto zmieniają, iż dostają niesprawny akumulator. Wtedy co lepsi bohaterzy poruszają się z prędkościami 80km/h i używają ogrzewania postojowego w minimalnym stopniu, śpiąc w czapkach, kurtkach... Pytanie czy jest to spowodowane tym, że boją się pracodawcy i jego wymysłów, czy też odwrotnie - pracodawca został nauczony, że ludzi można upadlać a oni i tak będą całować po rękach? Za przepały powyżej wymienionych wartości kierowcy są z automatu obciążani :-) Jeżeli kierowca się nie godzi na obciążenie [nie ma takiego obowiązku i powinien za każdym razem podpisać oświadczenie w tej kwestii], zadaje niewygodne pytania [Na jakiej podstawie jest ustalona norma? Co należy robić, by ją utrzymać? Jaki styl jazdy wybrać?] jest na czarnej liście do zwolnienia.(usunięte przez administratora) Stawki następujące [średnia kilometrów z całego wyjazdu tj. minimum 4 tygodni] - do 500km / dzień - brak premii. 500-550 plus 10zł do dniówki. 550-600 plus 20 zł do dniówki i tak co 50km o 10 zł w górę. Realnie wygląda to tak, że przez pierwsze dwa tygodnie kierowca jest poganiany jak wielbłąd przez Beduina [brak norm czasu pracy], jego średnia wynosi, przykładowo, 730km / dzień, następnie kierowca stoi 3 dni, jego średnia spada, potem coś przejedzie, znowu stoi... I tak maksymalnie uda się plus 10 lub 20 zł przy dobrych wiatrach do dniówki dostać. Wybrańcy szefa, potocznie zwani paróweczkami, twierdzą iż osiągają ponad 700 km / dzień. W tym przypadku, biorąc pod uwagę iż przeprawy do UK trwają, jest zaniżona norma spalania czyli trzeba jeździć powoli, do tego dorzuciwszy czas potrzebny na załadunek / rozładunek / dokumentację wychodzi iż kierowcy są zwyczajnie przemęczeni i piszę to z praktyki. Brak jest konkretnego systemu informowania kierowców o ich pracy i planach na dni następne - spedycja po prostu to olewa, dlatego jadąc kierowca nigdy nie wie czy następny dzień ma wolny lub krótka trasa, chociaż jechał do 6 rano a rozładunek o 8, czy też czeka go kolejny maraton. Tak samo wieczne problemy na załadunkach / rozładunkach - spedytorzy notorycznie kłamią, że załatwiają problemy telefonicznie, a tego nie robią. W razie problemów, braku osoby kontaktowej, referencji zwyczajnie rozkładają ręce i "niech kierowca sobie radzi".(usunięte przez administratora), jest najbardziej kompetentną i konkretną osobą. Reszta zazwyczaj gra kierowcy na nerwach zamiast z nim współpracować. Auta - większość kierowców ma je przypisane na stan. Niektórzy nie mają, ci są w gorszej sytuacji - dostają auto w stanie technicznym "nieznany". "Mechanik" w firmie uwielbia odpowiedź "Renówki tak mają" lub "i co mam ci poradzić". Huczące łożyska, uszkodzony osprzęt silnika, popularne "choinki" na desce rozdzielczej nie są niczym wyjątkowym. W samochodach, jeżeli trafi się auto po kierowcy-brudasku - dramat. Auto powinno zostać przygotowane przez pracodawcę dla następnego kierowcy, ale każdy ma to gdzieś. Cuchnące wnętrze, brudne fotele, pleśń w zakamarkach - to się naprawdę zdarza często. Wracając do tematu akumulatorów - kupowane są tanie i bylejakie, nawet do aut z windą [zasilaną elektrycznie, co na dzień dobry powinno powodować wymianę akumulatora na większy]. Efekt tego jest taki, że auto musi być częściej przepalane, czyli kierowca przestaje się mieścić w normie. Błędne koło.
W kwestii wynagrodzenia - 170 zł dziennie. Do tego ewentualna premia 500 zł za spalanie [minimum 4 tygodnie w trasie], oraz premia za km. Innymi słowy wiesz, że zarobisz 170 x ilość dni. Ale czy zarobisz więcej, nie wiesz nigdy. Wypłata jest po zjeździe z trasy, przelewem na konto. Dziwnie, czasami jest to rozdzielane na dwa przelewy i nigdy nic się nie zgadza z poprzednimi wyjazdami :) Kierowca podpisuje KW in blanco, w razie zastrzeżeń pracodawca jest kryty - a średnio miesięcznie brakuje 600zł na głowę, informacja od radcy prawnego. Podpisywane są również "ekwiwalenty za pranie odzieży" - żaden kierowca tego nie otrzymuje. Podania o urlop również podpisywane są in blanco - urlop jest rozpisywany przez kadrową / kadrowe tak jak im pasuje :-) Nadgodzin płatnych NIE MA ["zgadzam się za udzielenie mi dni wolnych w zamian za nadgodziny..." również podpisywane in blanco]. Dodatków za godziny nocne NIE MA. Kierowca NIE MA URLOPU w ogóle a wcale :) A raczej - płatnego. Bezpłatny oczywiście jest i jest wypisywany jeżeli ktoś jest dłużej niż tydzień w domu po 4 tygodniach w trasie. Ale o tym też nikt nie informuje, dopiero logując się na Profil Zaufany mamy wyniki z ZUS o tym jaka suma została odprowadzona przez pracodawcę i możemy pobieżnie sprawdzić czy dostaliśmy urlop bezpłatny, czy nie. Wyjazdy są nieregularne, tj. umawiasz się na wyjazd na 12.02, wyjeżdżasz 17.02 [bo tak, nie mieli jak wysłać kierowcy i zawsze jest tłumaczenie że nie było ładunku], nikogo nie interesuje to, że po 4 tygodniach od dnia 12.02 chcesz być w domu gdyż masz swoje plany. Z powrotem jest podobnie, zapisujesz się na powrót np. na 22.03 a wrócić możesz nawet i 29.03 gdyż - nie ma ładunków powrotnych :) Rekordziści potrafią być przeciągnięci w trasie ponad tydzień, i jest to widzimisię spedycji, która, jak wcześniej wspomniałem, nie potrafi sobie zorganizować pracy. Telefonu służbowego uwaga uwaga - nie ma :) Dostajesz służbową kartę sim do której twoim zadaniem jest zorganizować sobie aparat. Którym potem nieraz musisz wysyłać spedycji zdjęcia ładunku bądź dokumentów. Innymi słowy inwestujesz w firmę choć jeszcze nie zacząłeś pracować. Opłata comiesięczna za wykorzystanie telefonu służbowego w celach innych niż służbowe wynosi 50 zł i jest to cichy abonament wewnętrzny firmy :) Można dywagować czy jest to słuszne rozwiązanie, czy nie - z pewnością jest to zrobione po to, by szef zarobił, gdyż abonament jest bez limitu w krajach UE bez względu czy korzysta się prywatnie czy służbowo. W przypadku pobytu w krajach takich jak Szwajcaria należy notować do kogo ze spedycji się dzwoniło i pisało i którego dnia, jeżeli tego nie zgłosimy zostaniemy obciążeni. Co do pracy - na początek dobra szkoła, ale dla myślących. Tutaj nikt z tzw. góry nie pomaga kierowcy w niczym, nie są w stanie udzielać rad bądź odpowiedzi na proste pytania dotyczące pracy. Nikt się tym nie przejmuje, ot - masz karty paliwowe, auto i jedź. Transport do wszystkich krajów Europy choć niektórzy częściej niż inni zwiedzają pewne kraje, typu Skandynawia bądź południe Włoch, w zależności od preferencji spedycji. Po ogarnięciu się i uzyskaniu wiedzy "z czym się je ów transport" z firmy należy się szybko ewakuować - szkoda tak naprawdę nerwów na dłuższą współpracę, gdyż od kilku lat w firmie nic się nie zmieniło na lepsze. Cóż, rotacja pracowników i wymiana ich na bieżąco świadczą same za siebie :)
@Kroliczku, gratuluję chęci opisania tego w szczegółach i poświęconego czasu na to.Wszystko zgodne z prawdą,nic dodać nic ująć,zgodne też jest to że jedyny profesjonalny spedytor ,czyli p.(usunięte przez administratora)w nieskończoność wagoników w postaci innych spedytorów ciągnąć nie będzie.Szef niestety zapomniał kto zbudował tą firmę, kierowca bez dobrego spedytora nie da rady i na odwrót.Uklad binarny.M(usunięte przez administratora)Nie można pracy 100 osobowej firmy opierać na jednej spedytorce i swierzakach ,marki Ats już nie ma , są tylko jakieś zlewki .
Mylisz się kolego.... Premia za spalanie jest 1000zl.... Więc reasumując 170zl dniowka 35, 71 premia dniowa za spalania I tak jak podałeś do 20zl za kilometry nie będąc paroweczka... Czyli mamy 225,71zl za każdy dzień pracy. Więc z tego co wiem na takim wyjeździe 28 dni większość kierowców notorycznie stoi.... Słyszałem o przypadkach gdzie kierowca będący 35 dni w trasie pokazał kartę że 24 dni poprostu stał..... Więc bądźmy szczerzy...... 225zl dniowki za w praktyce nie wielka robotę i jednak zawsze terminowa kasę oraz pozostałe warunki które nie są najgorsze słuchając oszolomow na parkingach... To według mnie dobra stawka.... TYLE W TEMACIE
Możesz powiedzieć jak wyliczyłeś, że przy tylu dniach stania - może do tego w krzakach a UK, jak to bywało - zgarniasz premię za średnią km i spalanie? Nie przepalasz auta przez tyle dni? Tylko kurtka, czapka, śpiworek? Z takiego wyjazdu przewieziesz gołe 170, a psychika siada od tylu dni siedzenia w budzie. Więc jeżeli chcesz bronić, to rób to z głową.
Słusznie zauważyłeś, że SŁYSZAŁEŚ!!,a widziałeś? Więc powielasz plotki:-)Nie możliwe jest stać i przywieźć normę!!!225 dniówki,a jak to ma się do pensji podstawowej ,ile z tego jest okrojone na poczet tej pensji?No chyba że na tyle się zmieniło,225 plus pensja podstawowa za stanie 24 dni ,no cóż wtedy to nie praca a wręcz filantropia.Raczej do działu Fundację ,a nie pracodawcy.Gratuluje kreatywnego podejścia.
Po za tym co znaczy terminowe,10 każdego miesiąca?Plus diety na koniec? Terminowość jest pojęciem względnym, względem czego ten termin? Kończenie wątku stwierdzeniem "TYLE W TEMACIE",jest właściwie przyznaniem się na jakich forach się przesiaduje,kolego lub koleżanko to nie ten poziom dyskusji.Pozdrawiam
28 dni w trasie a był 35 ,hmm naprawdę ciekawe powielanie plotek . Gratuluję doskonałej arytmetyki tracącej statystyką która to można dowolnie podpiąć jak to robi ów ,kolega :-)
Wszystko się zgadza generalnie, pracowałem tam kilka lat temu. Jedynie te 700km na dzień, wiesz to żaden wyczyn, jak dobrze idzie trasa to na 10h ciężarówką tyle robię :)
I wszystko aktualnie zgodnie z umową się dzieje? Bo widzę, że kiedyś chociażby tę terminowość odnośnie wypłat podkreślali
Od dłuższego czasu pozyskiwalem informacje dotyczące tej firmy z wielu sprawdzonych źródeł. Wniosek? Dziad zawsze będzie dziadem. Jedyny wpływ na jaki kolwiek progres mają pracownicy stosując zasadę "trzej muszkieterowie" "Jeden za wszystkich wszyscy za jednego". Żyjemy w czasach w których każdy walczy o swoje np. (prawa kobiet) Dlatego zachęcam pracowników do solidarności!
Słusznie...Legalizacja wolnych związków zawodowe,wolne soboty i 2200 podwyżki.Na barykady!!!!Postawa godna pochwały , szkoda że trochę późno.Branza transportu lekkiego odejdzie do lamusa w związku wprowadzeniem pakietu emobilnosci, zapraszam do lektury.Masz jeszcze 4 lata żeby się przekwalifikować
Powiem ci wprost przy flaszce tak .ale przed tym niby szefem nie ma mowy . Zrobią z ciebie ciemiężnika i będą ci wciskać że to ty jesteś winowajcą nie ich guru .tak są wytresowania obojętnie który czy (usunięte przez administratora) czy inteligent
Jaki dress code obowiązuje w Ats Group Sp. z o.o.?
Wypierdziane dresy i żonobijka. Serio. Znaczy nie wiem czy obowiązuje, ale dużo pracowników tak się ubiera, może jest to wymóg prezesa.
Co wchodzi w socjal Ats Group Sp. z o.o.?
Pytanie powinno brzmieć,czy w firmie ATS Group jest socjal? Lub też czy w firmie ATS Group pracownicy otrzymują faktycznie socjal?
Jak się pracuje w Ats Group podczas pandemii koronawirusa? Będę naprawdę wdzięczna, jeśli odpowiecie na moje pytanie i napiszecie chociaż parę konkretnych informacji na temat tego, jakie środki bezpieczeństwa podjął pracodawca i czy miało to jakiś wpływ na Wasze doświadczenie pracy w tej firmie. Czy coś się zmieniło w systemie pracy i zarobkach?
W systemie zmieniło się dużo w dobie COVID, pracodawca odchudził flotę, zwolnił maruderów, pozostawił pupili którzy bardziej wydajni.Organizacja wynagrodzenia bombowa ,po powrocie z trasy urlop bezpłatny tzn.okres bez składkowy ZUS . Fantastyczne posunięcie pracodawcy (•‿•)
Oczywiście, że fantastyczne, w dodatku standardowe. Spytaj o ilość wykorzystanego urlopu to się gotują w biurze :) Każda firma ma zarabiać. Ta zarabia na transporcie, a dorabia na kierowcach. Tak było, jest i będzie. Jak prezes może pracownika (usunięte przez administratora) to będzie to robił, nikt się stawiać nie będzie, bo zostali sami szefolubni.
Czy Ats Group Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
Tak w firmie ATS jest karta Multisport.Szef na pewno ma,a inni to już trzeba dopytać w biurze.
Hej możecie powiedzieć jak jest obecnie? warto aplikować czy nie warto?
Oczywiście że warto , jeśli jesteś ogarnięty i masz trochę doświadczenia będziesz zadowolony. Kasa zawsze na czas. Spedycja bardzo wporzatku . Sam jeżdżę i mogę polecić.
Szum - skoro twierdzisz że jeździsz obecnie. Czy mógłbyś przybliżyć kilka podstawowych dla kierowcy info w porównaniu np z jakąś podobna firma, niech będzie np Auto Inwest A....dniowka 220 zł , ats? A... Normy brak lub 12.5 l, ats? A..... Ok obecnie 10-12 tys km, ats? Kidys w A... (było mniej km) Nie doliczam żadnych premii bo i w jednej i w drugiej firmie mogą one być jak i nie muszą (jak to premia) Porównaj mi te podstawie kwestie, pozostałe za powenke podobne typu auto pod dom itp
Czy sa przyjecia na kat ce ? Jakie sa warunki? Ktos udzieli informacji...? Prawdziwych...?
Nawet sobie nie kłopotach głowy tym syfem . To (usunięte przez administratora) nie firma zarobisz 170 złoty dniówki czytaj . 7 złoty na godzinę przez pierwsze 5 tygodni będziesz jechał dzień i noc cały czas śpisz po 5 godzin co dwa dni później cię zostawia pod wiocha gdzie nie masz gdzie się wysrać ani chleba kupić na pięć dni aby ci zbić średnia km a dziennie musisz mieć 550 plus w zimę spalanie 11 .5 a w lato 11 i wychodzisz wyniki o których ci mówię . Gość nie wie jak się zaszpanować odwiedzając się złotem a ty nie wiesz jak w zimę iść spać włączając Webasto a latem kline aby ci się jaja nie zagotowały więc . Jeżeli jesteś. Frajerem co chwała tą firmę to uwierz Łochów potrzebują na bieżąco zapraszam . Ok firma dla (usunięte przez administratora) co niszczą oopnie prawdziwemu kierowcy który zostawia życie dla jakiegoś typa i nie myjąc torby spędza co najmniej 4 tygodnie jako loch . Zapraszam
John rambo. Napisałeś szczerą prawdę o firmie ATS. Ten typ co chodzi obwieszony złotem, ma odwagę (usunięte przez administratora) kierowcy wszystkie dodatki na które ciężko pracował. Złoto i drogie samochody nie kupił za 7czciwie zarobione pieniądze, lecz za kasę którą zabierze kierowcą za wszystko, za skrzynki ADR tora wycenia na 500 zł, za wyłudzania watowskie i tdk.
Czy można w Ats Group Sp. z o.o. liczyć na jakieś dodatki?
Jaka jest kultura pracy w Ats Group Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?
Dress code, prywatne ubranie ,buty robocze rozmiar 45 dla wszystkich, kamizelka firmowa w rozmiarze S.
Czy w Ats Group Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?
Skoro są one we własnym zakresie, to rodzi się tutaj pytanie. Czy osoba, która chce w nich uczestniczyć, może liczyć na sfinansowanie ich przez firmę Ats Group?
Haha, co? W tej firmie na rękawiczki nigdy nie można było liczyć, a co tu mówić o finansowaniu jakiegokolwiek szkolenia? ADR robili praktycznie na lewo, bo zdawali wszyscy - ale i tak szef zabierał za to kasę i oddawał po chyba dwóch latach, żeby mu nie uciekali kierowcy którzy zrobili uprawnienia - na których on zarabiał. Pytanie w przypadku ATS kompletnie nie na miejscu. Zresztą jakie tu szkolenia? BHP nie ma kto przeprowadzić jak zatrudniają nowego. Powinni wysłać ludzi na profesjonalne szkolenie BHP, skoro sami nie umieją, ale trzeba zapłacić. Myślisz, że ktoś wysyła? Nikt niczego nie tłumaczy, siadaj i rób, osiołku :-)
Urodziło się pytanie,szkoda słów.Szef lub zarząd jak się nazywa , żeby rozmyć odpowiedzialność,z miła chęcią sfinansuje jeżeli tylko będzie miał w tym interes.Szkolenie ADR w jednym roku płacisz i po roku szef oddaj,a tak naprawdę oddaje następna ekipa która przychodzi, więc szef jest świetnym darczyńca,po prostu przekłada z kupki na kupkę,nie swoje pieniądze , pośredniczy.Moze pracownicy biura się szkola.
To nie firma tylko dziad-trans,.Omijajcie szerokim łukiem.Cała ich filozofia transportowa oparta jest o wyzysk kierowcy który tyra kilkanaście godzin dziennie.Porażka
Witam, nie rozumiem dlaczego firma ATS ma tak negatywne opinie. Pracowalem w tej firmie, co prawda 3 miesiace, ale nawet podczas rozstawania sie z ta firma zostalem zaskoczony, pozytywnie oczywiscie, poniewaz rozliczyli sie ze mna co do grosz i nawet premie za spalanie otrzymalem jeszcze. Kazdemu polece ta firme, sam pracowalbym tam nadal, tylko nie odpowiadalo mi to ze w wieksze swieta sa organizowane grupowe zjazdy do domu a auta za granica zostaja, rozumiem firme pod tym wzgledem, ekonomiczne rozwiazanie. No ale mi to nie odpowiadalo. Mam wrazenie ze te opinie wystawiaja ludzie co nic w zyciu nie potrafia, skoro byles tak tepy ze nie potrafiles z nawigacji korzystac i pojechales 100 km nie w ta strone co trzeba to nie dziw sie ze pracodawca cie obciazyl kosztami. Za glupote trzeba placic. Z jakiej racji za twoje bledy ma placic ktos inny.
Dziękuję za wnikliwa i obrażająca odpowiedź,3 miesiące imponujący staż to raptem dwa kółka.Mysle że masz prawo do opinii jak każdy lecz jej poziom zostawia wiele do życzenia,nie przypominam sobie żeby padły określenia (usunięte przez administratora) tępak etc.Milo że czytasz i się wypowiadasz lecz do merytorycznej wypowiedzi jeszcze nie dorosles , Wesołych Świat
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ats Group Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ats Group Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ats Group Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!