Jak sie dostac do dzialu w ktorym pracujom trzej muszkieterowie w robakowie? mam na mysli takich trzech panów co chodza razem po hali
Wilk spotyka niedźwiedzia, cześć cześć, no i miś pyta co tam słychać - to mu wilk na to, że niedaleko stąd lisica się łbem zaklinowała między dwoma gałęziami drzewa, więc, hehe, wsadziłem jej w zadek swojego patyka, idź sam obczaj. Na to niedźwiedź, że ok spoko. Spotykają się następnego dnia, no i wilk pyta - jak tam, obczaiłeś lisicę? - na co miś, tak, ale akurat żadnych patyków nie mogłem znaleźć, to jej tylko szyszek w (usunięte przez administratora) nawtykałem.
Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łazil, ze w końcu zabładził. Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany i wnerwiony, piana z pyska mu leci i mówi : - Co tu robisz? - Zgubiłem się - odpowiada facet - Ale czego tak jape drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź - Bo liczę na to że ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość - No to ku***a ja usłyszałem. Pomogło ci ?
A to coś dla leszczy z magazynu... Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dópę. Dópa potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory. Zajączek za nią pobiegł, schyla się i już ma ja podnieść gdy... przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę. Jaki z tego morał? Nigdy nie trać głowy dla głupiej dópy.
Czy ktoś może napisać na jakie faktyczne zarobki można teraz liczy na rękę na magazynowej w Gądkach? Zastanawiam się nad pracą ale zarobki pozostają tajemnicą przy rozmowie telefonicznej z rekruterem ????
Wielką tajemnice robią a i tak wiadomo że grosze tam płacą...... Co to znaczy 5 000 ????? Co to jest ??? Napisz jakie zarobki przy jakim systemie pracy i przy ilu godzinach w miesiącu ? Twoje 5 000 nic nie znaczy........... Ja mogę równie dobrze napisać że zarabia się tam 8 000 na rękę......
4800 brutto i 150 pln nagrody na rękę jak jesteś nominal w pracy np 20 czy 21 dni zagrafikowanych. Jak chodzisz na l4 to nagroda nie obowiązuje.
Witam. Na czym polega praca na "G2" ? Jest ktoś stamtąd?
Praca na G2 z pozoru prosta i mało wymagająca pod warunkiem że trafisz na dobrego lidera a ich tam ciężko znaleźć Tych w zielonych kamizelkach to można policzyć na jednej ręce którzy coś potrafią Najgorzej jak podpadniesz tym z agencji tymczasowej. Jak jesteś w toalecie to stoją i czekają na ciebie pod i krzyczą że za długo korzystasz itd. Pracowałam na G1 wiele lat teraz jestem tu Tam nie było opcji żeby lider z agencji cię rozliczał z pracy my podlegamy pod lidera hm a tu niestety odwróciły się rolę lider agencji się panoszy i myśli że jest nie wiadomo kim to jest straszne Dużo do życzenia pozostawia też postawa niektórych liderów z Hm ale to nie skomentuje bo jeszcze chce tam popracować jakiś czas ale na pewno nie pracują z wartościami które są wypisane na każdym możliwym miejscu na magazynie Nie polecam
Żenujące pytania o największe porażki i największe sukcesy w historii mojej kariery zawodowej...przypominam że startowałem na najgorsze g.. stanowisko za najniższą krajową
Jak wyżej, co jest ważne w pracy o tego typu bzdury...wyszedłem w trakcie rozmowy...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Wiecie jak dostać się do ochronny w Gądkach? H&M
Hej, jaka atmosfera panuje we firmie w Robakowie?
Atmosfera straszna Nie ma mozliwości zbudowania zespołu bo z kim i jak. Ludzie przychodzą i odchodzą nie ma czasu się zakumplować. Polaków bardzo mało większość to obcokrajowcy. Szkolenie w języku polskim? Zapomnij tam nikt po polsku nie mówi ewentualnie angielski albo ukraiński. Więc jeśli ktoś ma problemy z językami obcymi to nie zrozumie na szkoleniu nic. Ukrainki przykeżdżają i po 3 mkesiącach zostają liderami, ja aplikowałem na lidera 2 razy i nic zero odzewu a pracuję 2 lata. Każdy szkoli po swojemu nie wiadomo potem kogo słuchać. Bardzo wielki bałagan,kurz i (usunięte przez administratora) Nikt tego nie sprząta, lider woli jeździć sobie hulajnogą i co jakiś czas cię poganiać jak takie (usunięte przez administratora) że masz robić szybciej i szybciej. Podlozywanie się kierownikowi to praca lidera. I ten na siłę wpaltany język angielski. Nie mogą powiedzieć zebranie tylko meeting albo mam calla. Myślą że to jest fajne. Ja pracuję tu 2 lata i nie zliczę ile już miałem liderów. Obecny jest na l4 z tego co wiem szuka nowej pracy. Rotacja niesamowita. Ochroniarze którzy cię sprawdzają bo myślą że kyoś ma ochotę ukraść te brudne bransoletki albo śmierdzące bluzki. Mydlili nam oczy że jak się przeniesimy z Gądek to będzie lepiej a jest gorzej. Nie mamy żadnych dodatków typu wczasy pod gruszą albo bony na święta a hm w gądkach to ma szkoda gadać. Sam szukam czegoś innego bo mam dość. Nie polecam, osoby ambitne się wykończą.
Koleś co ty opowiadasz Ja pracowałem w Niemczech i Holandii i tam musiałem uczyć się ich języków nie było tak że oni uczyli się polskiego Każdy miał to w (usunięte przez administratora)albo się uczysz albo wypad Wszystko opisane po niemiecku zero polskiego w jakim ty świecie żyjesz Tylko my polacy dajemy sobie tak wmawiać że my musimy wszytsko dla innych tłumaczyć na ich języki Jeśli ktoś przyjeżdża do pracy w Polsce wypadałoby nauczyć się podstawowych zwrotów. Ale jak sami pracownicy w robakowie twierdzą nie opłaca im się. Zresztą o czym my mówimy tam jest Polaków łącznie może z 15 procent także każdy ma nas gdzieś.
Ogólnie w Niemczech są zakłady na których jest zakaz mówienia w innym języku niż niemiecki. I tak powinno być że albo mocno rozumiesz i jesteś w stanie mówić.
Dokładnie tak nie chodzi o to żeby kogoś dyskryminować bo nikt na to nie zasługuje. Chodzi o to żeby każdy miał określone zasady co można a co nie. Staramy się być zbyt tolerancyjni i teraz wychodzi nam to bokiem. Dbamy o każdego tylko nie o siebie. Niby dlaczego jest tam tyle zwolnień i każdy pracuje tam krótko. Dlatego że jeśli normalny człowiek przyjdzie tam do pracy i zobaczy ten (usunięte przez administratora) to złapie się za głowę. Firma w nowym budynku z fajną kantyną i ogólnie nowoczesna ale bałagan organjzacyjny ogromny. Lider prowadzi zebranie a tam 95 procent nie mówi po polsku nikt nic nie rozumie. Rozmowy prowadzone na tłumaczu. Firma powinna zachęcać a wręcz wymagać nauki polskiego żeby lepiej się nam żyło ze sobą. Wszystko powinno być opisane po polsku a nie jak to jest zazwyczaj cyrylicą.
Weź już chopie przestań bredzić o tej tolerancji bo tu nie chodzi o tolerancje tylko o to że Polacy już nie potrafią zadbać o swój interes tylko dbają o jakichś tam ukrainców i innych błaznów z afryki i nnnych co przyjadą z kąś tam i im się należy zasiłek i benefity a biali mają na nich robić i jak coś krzywo spojrzysz to zaraz cie oskarżają że rasista jesteś weźcie sie już wypchajcie z tą wszą tolerancją.
Uuuu, ekspert od prawa pracy jest tutaj z nami hahaha
Tak, firmy działające w Polsce muszą przestrzegać polskiego prawa. A że to prawo jest jakie jest to inne kwestia. Wszędzie luki ,dziury . Umowy zlecenie to też efekt prawa , a od przyszłego roku będą w pełni ozusowane. Jeśli żal ci ściska cztery litery że na umowach zlecenie pracujesz to czemu to robisz? Umowa przez agencję też ma określony czas jak nazwa agencja pracy tymczasowej. Pracodawca jak przy zwiększonej "produkcji" potrzebuje np dwustu pracowników to nie będzie brak na etat jak może zlecić outsourcing innej firmie. A że są osoby zgadzające się pracować w tym trybie , to są i agencje i pracodawcy z nich korzystają. Np praca w gastronomii też często wiąże się z umową zlecenie. Nie pasuje ci taką umowa to znajdź pracę z umową zwykła , lub załóż własną działalność gospodarczą i pokaż jak będziesz lał na polskie prawo.
Co to ma znaczyć, że jedna osoba stojąc przy tablecie wpisuje swój kod i jeszcze 4 innych pracowników? A jak jesteś Polakiem i się odezwiesz to podnoszą głos na Ciebie i mówią po ukraińsku, albo rosyjsku. Co to ma być, że trzeba robić normy, a jak ją zrobisz to lider Ukrainiec powie Ci, że masz teraz robić ponad normę? To normę czy ponad normę? To jest różnica. Dlaczego Polacy mają wiecznie zwracaną uwagę przez liderów Ukraińców, że za czesto chodzą do ubikacji? To zart? Dlaczego osoby palące mogą zapalić tylko na jednej przerwie, a liderzy chodzą kiedy chcą? Na hali zimno, obiady coraz gorszej jakości, niemiłe Panie kucharki z Ukrainy, które słysząc Polaka od razu zmieniają swój ton w sposób chamski. Ostatnio jadłam rosół, który składał się z wody i przyprawy Maggi......... Ochrona, która podejrzewa każdego na każdym kroku o kradzieże tych brudnych i śmierdzących ciuchów XD Jak musisz się zwolnić do domu to nie ma mowy o odrabianiu zaległych godzin, musisz wziac za pozostałe godziny l4,haha. Na magazynie jedyne co możesz mieć to wodę i koniecznie w butelce, którą dostaniesz od firmy XD nie możesz mieć telefonu przy sobie co jest niezgodne z kodeksem pracy. :) jak się źle poczujesz, to na zewnątrz możesz wyjść tylko z liderem - jak w przedszkolu. Jeśli Ci zimno na hali - też masz problem, bo ogrzewania tam nie ma. Odnoszę się do magazynu w robakowie. Nigdy więcej, nie polecam.
Całkowity zakaz używania telefonu komórkowego lub zakaz noszenia ich przy sobie jest niezgodny z konstytucją. Art. 49 ustawy zasadniczej zapewnia wolność i ochronę komunikowania się.
Hej. Gdzie można aplikować do hm w robakowie?
Nie przyjmują już ludzi? :/
(usunięte przez administratora)
Szefostwo wpadło na ciekawy pomysł. Na kantynie zrobili regał z książkami. Właśnie czytam jedną w toalecie. Do końca zmiany trochę jeszcze czasu zostało i mam nadzieję, że machnę całą.
Robakowo. Magazyn jak każdy inny. Tak samo jak wszędzie liderzy mają faworytów - do jednych się przypieprzą że gadają chociaż pracują w międzyczasie, do innych sami podejdą i pogadają chociaż oni pracują. Tak samo jak wszędzie pewnie pożegnam się z pracą przy zakończeniu umowy bo jak znam życie liderzy się na mnie zawezmą bo mnie po prostu nie lubią i po prostu znajdą pretekst by się mnie pozbyć (co widać bo nie panują nad emocjami). To co się różni to fakt, że liderzy nie panują nad emocjami jeśli coś im nie wychodzi, kurwią przy współpracownikach/na współpracowników, podnoszą głos, albo w ogóle wyrażają swoją opinię o współpracownikach chociaż są w miejscu pracy i powinni w tym czasie wykonywać swoje obowiązki albo wspomagać zespół który niestety jest często do tyłu. Kolejna różnica to wymaganie normy której nikt ci nie powie jak zrobić bo nikt tego nie wie, więc wyrobienie jej jest zwyczajnie niemożliwe. Moim ulubionym jest wzdychanie "czego znowu" bo zadajesz 5-10 pytanie a potem usłyszysz od osoby trzeciej błędną informację i to do ciebie są pretensje, chociaż to liderom nie chce się wykonywać swoich obowiązków. Od każdego słyszę że nie chce mu się tu pracować, ale jak mi się zachciało to robią wszystko by mnie zniechęcić, jaki macie problem? To bez sensu, co z wami, sami nie wiecie czego chcecie?
Żeby jeszcze po 2 tygodniach. Do mnie zacny lidership podszedł pierwszego dnia, i od razu z ryjem, dlaczego mam tylko 40 i na moją odpowiedź, że jestem tuż po szkoleniu, usłyszałam, że tu trzeba robić 60 conajmniej. Oczywiście, uwagę można zwrócić, ale to w jaki sposób to robią jest bezczelne. Może to bariera językowa, ale mam gdzieś to, że są z Ukrainy. W innych korpo liderzy muszą wiedzieć w jaki sposób się wypowiadać, ale czego oczekiwać po Sellpy, w którym ojczysty ukraiński i polski na poziomie ledwo B1 uczyniły ich liderami. Później zobaczyłam jak inny wyrabiają swoje “normy odkładając wszystkie niewygodne rzeczy dla kolejnej zmiany.
Naucz się czytać, bo zrozumienie krótkiego komentarza cię przerasta. Widocznie lubisz ukraińskich strażników i rycie w niedezynfekowanych brudnych ubraniach. BHP w Sellpy nie istnieje. Ludzie masowo odchodzą, ale docelowo to miejsce pracy jest nakierowane na zatrudnienie imigrantów zarobkowych z państw 3 świata. Absolutnie nie polecam pracy tutaj.
Ile zarabiają liderzy ?
W jaki sposób zgłosić lidera do komórki wyższej aby skontrolowali jego prace i metody postępowania ? Pytanie odnosi się do lidera Patr*a B. niskiego że zmiany A Outb. z Robakowo który od dłuższego czasu swoją postawą negatywnym nastawieniem , zwracaniem w ostry sposób uwagi pracownikom a wręcz mocno podniesionym głosem) krzykiem często wyzywa się na pracownikach traktując ich przedmiotowo , co podchodzi już pod kryteria (usunięte przez administratora) a nawet znęcania psychicznego , przy biernej reakcji kolegów liderów i menegera. Przez takie sytuacje dużo ludzi może zrezygnować z pracy , dać dalej źle opinie a także nabawić się nawet załamania nerwowego , w 21 wieku taka postawa przełożonego jest naganną i niedopuszczalna a tacy ludzie nie powinni być na takich stanowiskach , a co najwyżej na zmywaku bądź sprzątaniu. Nie muszę dodawać że osoba lidera jest nielubiana przez prawie wszystkich pracowników jak i nawet można usłyszeć rozmowy liderow na jego temat które nie świadczą o sympatii. Najlepiej jakby osoba odpowiedzialna za osoby zarządzającej zrobiła ankietę wśród pracowników o tej osobie to wiele wyjaśni...
Pierwsze ,nie zazdro awansu,drugie masz coś idź i mu powiedz,trzecie nie podoba się, wolny rynek nikt na siłę nie trzyma
Człowieku, o czym ty mówisz? To nie jest (usunięte przez administratora), tylko miejsce pracy, a lider ma być liderem a nie (usunięte przez administratora) Darcie japy na pracowników jest absolutnie niedopuszczalne i tylko pokazuje, że taka osoba nie powinna pracować z ludźmi, a tym bardziej nimi zarządzać. Standardów ze Szwecji tu nie uświadczymy, a organizacja w polskim Sellpy przypomina raczej mały Dariuszex. Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem kompetencji u niektórych przełożonych, jak właśnie tu. "Międzynarodowość", którą zawsze się chełpią, polega na zatrudnianiu Ukrainców przez agencje pracy. Znasz jedynie jakiegoś swojego lidera, a menadżerowie są zagadką. Nawet wiesz jak się nazywają, ani czym dokładnie zajmują. Nie ma możliwości zgłoszenia sugestii i problemów do osoby, która jest wyżej w hierarchii. Nie ma nawet aplikacji mobilnej dla pracowników. Osobisty kontakt z HR jest w takim przypadku jedyną opcją, bo jedyny adres e-mail jaki znasz, to ten od pani, która zaprosiła cię na rozmowę rekrutacyjną.
No jak mało cię interesuje w firmie to tak jest. Pracuje w gadkach , miałem pewna sprawę , gadałem z liderem stwierdził że on aż takiej mocy nie ma, ale przyjdzie manager w tej sprawie porozmawiać ze mną. I bardzo pozytywnie ogarnęli sprawę. Lider jak i manager to przede wszystkim ludzie . I jedni są spoko inni trochę mniej.
Ojejku. No, fajnie, ale mówimy tutaj o Robakowie, gdzie nic nie jest porządnie ogarnięte. Do tego nie pracuję na Outboundzie. Jak to sobie wyobrażasz? Te osoby mają najpierw iść do ich lidera i mu oświadczyć, że chcą rozmawiać z managerem a on ich zapyta: „a po co?”. Polityka Sellpy odnośnie 0 tolerancji nie chroni pracowników, bo nie mogą liczyć na anonimowość, a w czasie pracy jesteś rozliczany z każdych cyferek
Wiesz że to forum dotyczy hm Gądki . Poczytaj może najpierw gdzie umieszczasz wpisy. Tak u nas można porozmawiać z liderem samemu . Jak masz rację to co ja przyzna. Jeśli nie możesz mu wprost powiedzieć że chcesz z managerem rozmawiać . To nic takiego. Do wykres is żalu znajdź forum dotyczące robakowa. Siejecie tu ludzie zamęt i błędne informacje. To co się dzieje w robakowie jest inne niż w gadkach.
Słyszał ktoś o tym, że magazyn w gądkach chce zwolnić agencję z gi?
(usunięte przez administratora)
To prawda, nawet nie musisz pisać jaka zmiana.. PONOC NAJLEPSZA. Szkoda aby że liderzy tacy sobie. Z większością nic nie załatwisz z M. Zwłaszcza. A z kolegą... to już w ogóle, głupie oddzywki aby potrafi gadać.
Dlaczego liderzy poganiacze wymagają 109% lub więcej punktów a sami nie zrobią ponad 100% od siebie w robakowie oprócz jeżdżenia hulajnoga gadania i siedzenia na fotelach np pomogą robić wyniki i w alejki robić dodatkowo skoro oczekują ponad 100% od innych ? Dlaczego w robakowie liderzy i menegerzy dbają o swoje stołki a nie odezwa się do góry np o premie za wyniki dodatkowe albo wczasy pod grusza dla pracowników? Chcą 110% normy i wkłady pracowników a sami robią minimum i nie walczą o pracownika ? Zero charakteru , a dbanie tyko o to żeby mieć samemu ok i nic nie robić tam
No właśnie! Starasz się, a gdy trafią się gorsze ubrania, to liderami od razu są o sobie znać, ale nie zadbają o większy komfort dla swoich pracowników. Niedługo odchodzę, bo można oszaleć od tej ciszy panującej na magazynie. Muzyki nie ma, Ukraińcy sobie gadają, ale jeśli jesteś Polakiem, to lider zwróci ci uwagę.
To prawda. Pracuje tu od niedawna i już mam dość, ta cisza jest tak przytłaczająca że idzie oszaleć odezwiesz się do kogoś do lider patrzy spod byka i pyta o co chodzi a sam godzinami plotkuje. Nie oszukujmy się spędzamy w pracy 1/3 swojego życia a czuję się jakbym był w (usunięte przez administratora) Nie polecam pracy tutaj. !
Nockę zaczynamy w niedzielę czy w poniedziałek ? Jakie są warunki na booking?
Hej, jak panuje atmosfera w dziale HR? Warto tam rozpocząć pracę ?
Kto ma to wiedzieć? Forum głównie odwiedzają pracownicy magazynu czyt. Magazynierzy. Dział HR to inny świat. Kiedyś tego nie było i jakoś ludzie radzili sobie.
Dzień dobry,aplikowałem do pracy na magazynie w Robakowie,warto tam pracować?
(usunięte przez administratora)
Co ty masz z tymi weekendami. Najczęściej jest jeden w miesiącu i to w dodatku niedziela nocka. Przestań siać ferment. Jest to już nudne.
To że ty w takich warunkach pracujesz nie znaczy że innych na siłę trzeba zmuszać. Jeśli jesteś tą osobą o której dużo osób myśli czytając to forum. To odpowiedź nam na pytanie , skoro się zwolniłes bo ci źle było, może cię zdegradowano z jakiegoś lepszego stanowiska ,to po co ciągle zaglądasz tu na forum i z wzdychasz z wielką tęsknota do starej firmy? Naprawdę tak ci się w życiu nudzisz i nie masz perspektyw na cokolwiek jak w sobotę wypisywać swoje zale i frustrację na forum dotyczącym twojego starego zakładu pracy ?
(usunięte przez administratora)
Zdecydowana większość pracowników to U. - zarówno magazynierzy, jak też liderzy i pracownicy biurowi. Na magazynie większość jest spoko, ale są też tacy, co nic po polsku nie umieją i gapią się spode łba. Jak dla mnie tylko Outbound jest dobrym działem, ale to dla osób, które lubią chodzić. Reszta działów stoi i ryje w brudnych szmatach przez cały dzień. Większość tych rzeczy jest w tragicznym stanie. Normy do wyrobienia to po 100 szt./h XD bolą nogi od stania i mdli od smrodu większości z tych ubrań. Odradzam. Stawka 4700 brutto