Jaka jest kultura pracy w Trussardi?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Trussardi? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Powody tego braku chęci to jakie są? Mimo wszystko jeśli trzeba to uregulowana sprawa zostaje? One często wypadają tak właściwie czy to zależy? I jeśli o odbiór jeszcze chodzi to jest dowolność czy czasami trudno wybrać w dany dzień?
Powody braku chęci to brak kasy i oszczędności.Firma jest na skraju bankructwa. Grafik jest tak układany żeby nie było nadgodzin.A jeśli już są,to pracownik odbiera sobie wg możliwości jakie są w danym sklepie np wcześniej wychodzi lub później przychodzi,zależy to od ilości tych nadgodzin. Jest 3 miesięczny okres rozliczania godzin pracy i to się musi kwartalnie zgadzać przepracowane godziny danego pracownika .
Do tego dochodzą pojedyncze zmiany w okresie urlopowym albo jak ktoś zachoruje, firmy nie stać na zatrudnianie większej ilości ludzi. Napewno nie dotyczy to każdego sklepu, ale są takie gdzie się tak pracuje. Firma bez perspektyw w której nawet nikt nie mowi jak wyglada sytuacja naprawdę, pracownicy się dowiadują od klientów o artykułach krążących po sieci ze firma jest o krok od bankructwa. Brak dostaw od początku roku tez o czymś świadczy, wielu klientów już dawno odeszło od firmy ze względu na nędzny towar i wieczny brak rozmiarowki. Oczywiście odgórne kierownictwo nie widzi problemu i każe sprzedawać to co jest.
To prawda masz sprzedawać torebki i portfele z których nie ma kolorów.Są badziewiem z Chin za duże pieniądze.Ciągle brakuje ludzi do pracy,zatrudniają się, za chwile zwalniają.Często się pracuje na pojedyncze zmiany.Stres związany z tym że skoro brakuje ludzi do pracy to nie pójdziesz na urlop,zwolnienie itd.
Rotacja jest wysoka, sytuacja firmy nie jest kolorowa o czym sie nie mówi oficjalnie ale przecież każdy to widzi! Nikt nie ma kontroli nad sklepami to nic dziwnego ze jest jak jest, ani rozmiarów ani nowości ani motywacji, a jak jest naprawdę to za pewne wie tylko nieliczne grono, reszta niech pracuje w nieświadomości. Dziwie sie ze jeszcze tam ktoś pracuje, powinni dziękować ze jest komu sklepy otwierać bo jeszcze trochę i kazdy ucieknie.
Czy marka Trussardi wychodzi z Polski?
Marka Trussardi ma problemy finansowe jest na skraju bankructwa.Wystarczy poczytać artykuły na (usunięte przez administratora). Są w trakcie reorganizacji,niewiadomo ile sklepów się zamknie w Polsce.W wielu sklepach brak dostaw,nowego towaru.
Czy w Trussardi są szkolenia zewnętrzne?
Nie, nie ma żadnych, firma oszczędza na wszystkim na czym się da, także niestety, sama/ sam musisz sie wsystskiego nauczyć. Szefowa nie szkoli, mówiąc, ze jej nikt nie pomagał wiec nie będzie szkolić nowego personelu.
Czyli co, wszystkiego trzeba uczyć się samemu? Czy może rekrutujecie już na tyle ogarniające osoby ( z duzym doświadczeniem) że nie trzeba tego robić?
Nie. Nie ma żadnych. Zwykły pracownika a nawet starszy sprzedawca nie ma możliwości szkolenia. Ba! W trussardi nie ma nie tylko szkoleń zewnętrznych. Tam nie ma żadnych szkoleń!
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Na miesiąc, na trzy miesiące, a potem na kilkanaście miesięcy. W końcu Cię zwalniają, a umowy na czas nieokreślony nie dostaniesz nigdy.
Dokładnie tak jak ktoś wyżej napisał. Firma ledwo dyszy, towaru i pomysłu na działalność brak, sprzedaż fatalna, więc wymieniają pracowników co chwilę, żeby nie dać umowy na dłużej.
Nieprawda, umowę dostajesz na 3 miesiące, jeśli się nadajesz przedłużają umowę, a potem dostajesz na czas nieokreślony. Nie wiem kto tu się wypowiada, ale chyba jakiś nieudacznik, który nic nie potrafił i nie przedłużyli z nim umowy.. Naprawdę w firmie są możliwości awansu trzeba tylko ruszyć tylek i naprawdę się starać, a nie być tylko kołkiem który stoi. Firmę naprawdę polecam. - Wieloletni pracownik.
Osoby, którym umowy nie przedłużono powinny się cieszyć, że nie pracują dla Trussardi, nie ma czego żałować. Trussardi firma, która jest na skraju bankructwa, co roku miliony euro strat. Dziesiątki pozamykanych sklepów w Chinach, Rosji, Włoszech no i Polsce, redukcje etatów, brak szacunku dla pracowników, marna pensja. Zero marketingu i reklamy, znikoma sprzedaż internetowa, powodują, że firma bazuje na sprzedaży stacjonarnej, która ze względu na pandemie i ciągłe przestoje w handlu jest tragiczna. Pogłębia się coraz większy kryzys w firmie, żeby się dowiedzieć więcej wystarczy poczytać włoską prasę w internecie. Jeśli chodzi o przedłużanie pracowniczych umów na czas nieokreślony, to nie chodzi tu o nieudolność pracowników, którym nie przedłużono umowy. Pracownik musi przepracować 3 lata żeby mieć umowę na czas nieokreślony, po drodze ma podpisywane 3 umowy czasowe, jak by się nie sprawdził i byłby taki nieudacznik, to żaden pracodawca by go 3 lata w pracy nie trzymał. Dlaczego więc Trussardi nie daje umów na czas nieokreślony, bo żaden bankrut nie może sobie na to pozwolić finansowo. Dla niewtajemniczonych umowa na czas nieokreślony, jest bardzo zobowiązująca dla firmy: pracownik ma 3 miesięczny okres wypowiedzenia, nie można zwolnić pracownika bez podania sensownych powodów, np: po zlikwidowaniu miejsca pracy (zamknięciu sklepu) zwolniony pracownik otrzymuje dwumiesięczną odprawę, po urodzeniu dziecka firma gwarantuje kobietom powrót do pracy, na to samo stanowisko i pensję, po dłuższym zwolnieniu lekarskim nie zwalnia się pracownika i t.d. Takie firmy jak Trussardi, które podpisują krótkoterminowe umowy z galeriami na wynajem lokalu, które "żyją" z dnia na dzień, nie mogą sobie pozwolić na takie obciążenia finansowe. Jedna wielka bańka mydlana, która w końcu strzeli.
Słyszałam, że zamknęli sklep w Bydgoszczy. Czy to prawda?
Kiedy zamykają Poznań??
Niby kiedy? jak wszystko normalnie funkcjonuje.
Czy w Trussardi jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Raczej nie. Zależy kogo lub czego te problemy dotyczą. Niektórzy mają zbyt ''mocne plecy'' w tej firmie.
Problemami pracowników nikt się tu nie przejmuje, szary pracownik nie może mieć własnego zdania i nikogo w firmie nie obchodzi. Za to jak sprzedaż jest słaba to wyłącznie wina sprzedawców a nie bałaganu w firmie i zaniedbań kierownictwa.
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Trussardi. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
nie, nie ma szans awansować. gdy kierowniczka się np. zwolni lub pójdzie na macierzyński dadzą kogoś zupełnie obcego niż awansują kogoś z ekipy
wiadomo jaki sklep ma być nastepny ?
(usunięte przez administratora)
No to nieźle. Czas się ewakuować z tonącego okrętu
czyli Trussardi wychodzi z Polskiego rynku?
Skąd sa infomacje ? czy to pewne czy plota ?