Szybki ptak daje stanowiska swoim, a jak jesteś do tego KobieToM - to zajdziesz daleko wiadomo za co - wszyscy wiedzą i o tym mówią. Doświadczony pracownik co robi swoje jest pomijany albo poniżany. A krzykami i wyzwiskami nie zmienisz faktu że nie masz wykształcenia mip mip.
Duuuzo by opowiadać ale wiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Brak narzędzi do pracy , ludzie zaczęli już swoje miary nawet z domu przynosić , przerywane i tak bardzo krótkie przerwy (majster dzwoni musisz kończyć i wracać do pracy) wszystko w biegu bo ciągle brakuje ludzi , szacunek do tych którzy zostali to już praktycznie rarytas , wszystko załatwia się krzykiem i słowami "musisz" . Konieczność przychodzenia 15 minut przed i najlepiej wyjść 15 minut po , spotkań z pracownikami już się praktycznie nie robi bo ci zaczęli stawiać za dużo niewygodnych pytań , dobrzy specjaliści zastępowani są albo Ukraińcami którzy z zapałem do pracy już niewiele mają wspólnego albo kobietami które uważane są jak zwykły normalny pracownik a ta z kolei żadnej ciężkiej pracy nie wykona .O urlop mimo że się należy to coraz ciężej, bajki w ogłoszeniach o owocowych czwartkach , premiach comiesięcznych i innych już nawet nie działają bo każdy jak przychodzi to widzi co się dzieje . Zadyma bez zmian , w gorętsze dni 40 stopni na hali a lider jedyne co to martwi się o gardło swojej dziewczyny. Starzy pracownicy praktycznie nie istnieją bo poszli szukać normalności gdzie indziej (z resztą z powodzeniem) zostali ci którzy albo nie mają umiejętności i trzymają się kurczowo tego co mają albo ci którzy jeszcze mają jakieś powody dla których tam siedzą . Jedyne co dobre to umowy i pełen ZUS a tak chyba niestety nie widzę pozytywow
obrazić może się o wszystko np. jak chcesz żeby cię podmienić na maszynie na wc to już problem, albo jak wiesz coś więcej od nich o procesie to myślą że konkurencja i od razu foch ;)
Widać że nikt się nie odzywa od dłuższego czasu. Chyba to przez zwolnienia. Dobrze że zwalniamy tylko tych co po polsku nie potrafią pisać. ???? A ci co zostają to pewnie Wniebowzięci że "praca jest". Ciekawe ile jeszcze popracujemy jak zamówień nie ma. A to co robimy to i tak wraca bo reklamacje. Pozdrawiam wszystkich z office. Jak rodzina. ????
(usunięte przez administratora)
Według mnie to stanowisko to same minusy. osoba podejmująca się tego bierze strzał kolano. Firma przynosząca straty od samego początku więc pieniądze na inwestycje to już się wyczerpały lata temu. Nie ma z czego dać ludziom podwyżek więc ludzie odchodzą przychodzą nowi generują straty bo nie potrafią i zanim się nauczą to już będą nowi i koło się zamyka. Pan P. był dość dobry na tym stanowisku tylko miał złe towarzystwo więc ludzie będą patrzeć na nowego przez pryzmat pana P. Jedyny plus jaki widzę to że w CV można wpisać kierownika produkcji. Osoba która zastąpi kierownika produkcji będzie miała dużo stresu duże wymagania gdaczących nad i pod głową. A Finlandia chce wyników bo jak nie to przeniesiemy do Maroka ;)
Chcesz zostać kierownikiem proponowali, dostaniesz podwyżke, dodatek, będzeisz pracował w biurze, zamiast na hali. Głupi się zagadazm, po 2 miesiącach robię to co wcześniej + 50% więcej z 1/3 obiecanej podwyżki a obiecanego dodatku funkcyjnego nigdy nie otrzymałem. Ta fima to niesamowity (usunięte przez administratora) Do tych co zostali można tam pracować nie wychylając się i liczyć na dobrą odprawę jak ogłoszą upadłość.
nie marudź masz ciepłą posadkę to rób jak się zgodziłeś jak cię wzięli na kierownika to na pewno dwa dni nie pracowałeś i widziałeś jak jest a jak tak źle to pyk i już praca zmieniona masz mnóstwo ofert w mieście
Dla formalności już jakiś czas temu zmieniłem pracę. Piszę aby przestrzec innych co zostali aby się dobrze zastanowili jak dostaną taką propozycję. Z biura masowa ewakuacja pracowników więc zakładam że będą kusić takimi propozycjami.
Ale jakim kierownikiem zostałeś? W sensie, wszędzie gdzie pracowałam, no to jednak były różne te szczeble kierownictwa: brygadziści, liderzy, kierownicy zmiany, kierownicy operacyjni etc. Jak tutaj ta hierarchia w ogóle wygląda, kolejność awansu?
Dlaczego ta firma tak źle stoi, przecież istnieje już chyba ponad 10 lat to sytuacja powinna być stabilna. Ja zaczynam się rozglądać za nowym pracodawcą i staram się nie patrzeć na opinie bo przeważnie tylko są te złe ale tu widzę wiele wpisów napisanych z głową a nie żalem(choć tych też pełno). Raczej znam już odpowiedź ale zapytam: Szukam pracy na produkcji i lub administracji, ważna kasa i atmosfera warto próbować ?
Z plusów to umowa o pracę i wypłata w terminie. Atmosfera taka sobie zwłaszcza że ludzie masowo odchodzą, na hali warunki pracy trudne, wszędzie brud, olej, pył ze szlifowania itp. latem strasznie gorąco. W biurze co tu dużo mówić, ostatnio zwolniły się osoby trzymające ten statek na powierzchni więc.....
Dowództwo zapomniało chyba po co się przychodzi do pracy , więc uwaga podpowiadam: Do pracy się przychodzi żeby zarobić pieniądze, pracownik z dużym stażem powinien być doceniany, jeżeli nie jest doceniany , odchodzi . Wrzucanie wszystkich do jednej szuflady z wynagrodzeniem jest złe , kumplowanie się jest złe. Polecam się doszkolić bo mało która osoba z góry wie jak się zarządza grupami ludzkimi , szczególnie takimi z doświadczeniem. Szczerze nikomu nie polecam tej firmy , czy pracujesz kilka lat i masz bardzo szerokie doświadczenie z każdej dziedziny to jesteś taki sam jak ten co dopiero przyszedl
potwierdzam, kierownictwo z kilkoma wyjątami (może z 2 na 10) totalne dno, niegdy w swojej karierze zawodowej nie doświadczyłem tak niskiego poziomu zarządzania. Najgorszemu wrogowi nie poleciłbym tam pracować. Ci którzy jeszcze tam jesteście i liczycie że coś się zmieni, obudżcie się i szukajcie nowej roboty. Szkoda zdrowia i nerwów!
Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to że nawet nie próbuję się zatrzymać kładących wypowiedzenie odchodzących pracowników. Na przestrzeni lat stracili bardzo wyszkoloną kadrę i ani jednej próby zatrzymania
Dokładnie tak samo widziałem jak tam pracowałem jak odchodzili ludzie po 7 czasem 9 lat pracy i jak pytałem czy próbowali zatrzymać to słyszałem że nie lub ludzie słyszeli tylko obiecanki .
(usunięte przez administratora)
Ale co podejrzewasz, upadłość?? Bo faktycznie nie ma ofert pracy, choć wszyscy piszą, że atmosfera nie bardzo i odchodzą, a nowych przyjęć ani widu. Ale stąd chyba do "dna" jeszcze kawałek.
Podejżewam że szykuje sie likwidacja oddziału i może przeniesienie produkcji do innego kraju, a mają gdzie. Ta agonia trwa już zdecydowanie zbyt długo.
11 lat istnienia 0 zysku. Ewakuacja zaczęła się już 2 lata temu co mądrzejszy z kadry uciekł szukać szczęścia gdzie indziej. Na dole cały czas rotacja co kogoś wyszkolą to ucieka bo atmosfera tam jest tragiczna. Spychania na każdym kroku kumoterstwo i biuro bezduszne to wierzchołek góry.
Czy w Alteams zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Jedna z najgorszych firm w jakich w swojej 20 letniej karierze zawodowej pracowałem. Nieustanny (usunięte przez administratora) ze strony osób zarządzających, brak szacunku dla podwładnych, wyzwiska, brak inwestycji, park maszynowy to muzeum, są tam maszyny które zostały przeznaczone przez konkurencyjne firmy do złomowania. Jak zaproponujesz usprawnienie procesu to odbijedz się od ściany pań zarządzających o ile w ogóle są na miejscu gdyż zdecydowanie wolą "pracować" zdalnie. Jedna z nich jakiś pensjonat sobie buduje i to jej oczko w głowie zamiast wyprowadzenia firmy na prostą, a na hali gdzie warunki pracy są bardzo ciężkie się nie pojawiają. Ogólnie firma w fatalnej sytuacji finansowej, od początku swojego istnienia praktycznie nigdy nie wypracowała zysku, gdyby nie pieniądze z centrali już dawno by się zamknęła. Najlepsza atmosfera była kiedy fiński zarząd był na miejscu, wtedy była kultura, szacunek do pracowników, spotkania zarządu z pracownikami, ciekawe projekty, było widać że jest na firmę pomysł i idzie ku lepszemu. Ale od kiedy zarządzanie firmą zostało lokalnie oddelegowane w ręce 2 pań jest tylko gorzej. A dzieje się tak w mojej opinii dlatego że zarządzać trzeba umieć a jak się nie umie to stosuje się zastraszanie i wyładowuje własne kompleksy na podwladnych. Rzeczowi i najlepsi wieloletni pracownicy odchodzą i to grupami. Na szczęście nie pracuje już w Alteams od kilku lat ale ciągle mam kontakt z osobami które postanowiły zostać i tego żałują. Dlatego też postanowiłem podzielić swoją opinią o tym pracodawcy aby przestrzec innych.
Dokładnie, Panie zwłaszcza jedna wyżywa się na kim tylko może jakby wyładowywała swoją frustracje czy kompleksy, przez nią ludzie się zwalniają. Firma to ludzie, zespół który ze sobą współpracuje, wyznacza i realizuje cele, w Alteams od kilku lat tego nie ma, kiedyś było dobrze, pracowało się świetnie w bardzo miłej atmosferze. Szkoda bardzo fajnej ale chyba upadającej firmy i świetnej załogi z której jeszcze kilka osób zostało, ja też się zaraz zawijam, szkoda nerwów.
A nie ma tam kogoś innego zeby to zgłosić? Nawet niekoniecznie wyżej, po prostu jakiś dział który się zajmuje pomaganiem pracownikowi, tak jak kadry coś w tym stylu. HR albo coś? Ew gdzieś na zewnątrz ktoś coś zgłaszał?
Widać że nikt się nie odzywa od dłuższego czasu. Chyba to przez zwolnienia. Dobrze że zwalniamy tylko tych co po polsku nie potrafią pisać. ???? A ci co zostają to pewnie Wniebowzięci że "praca jest". Ciekawe ile jeszcze popracujemy jak zamówień nie ma. A to co robimy to i tak wraca bo reklamacje. Pozdrawiam wszystkich z office. Jak rodzina. ????
Hej, i jak sytuacja teraz wygląda? Chciałam aplikowac do firmy, a tutaj czytam o zwolnieniach :P Ustabilizowało się jakoś, albo zanosi się na to? Czy raczej na próżno wypatrywac nowych, otwartych rekrutacji?
Aplikuj zawsze może ci przypasować atmosfera (usunięte przez administratora) kto wie są różni ludzie nie który to lubi.
No ale w sumie co z tego, że by mi się spodobało, gdybym zaraz poleciała :P To jak, tylko na koniec roku taka akcja była czy nadal jest strach o utrzymanie posady? Swoją drogą to mieliście jakieś podwyżki już w tym roku?
Czyli podwyżki ale tylko indywidualne? Można zawnioskować i nie ma strachu że odmówią? Tobie ile dali więcej za tą ciężką pracę?
Wnioskować można ale czy dostaniesz to inna kwestia. Nawet o odpowiedź trudno. Nie mówiąc już o pieniądzach. Wystarczy popatrzeć starych pracowników i nowych rozbieżności w kwiatach są śmieszne.
Czyli nowi dostają więcej niż ci co już mają długi staż? Przynajmniej tak wnioskuje z twojej wypowiedzi... Duże są to różnice? To realistycznie ile razy w ciągu swojej kariery tam można dostać jakąkolwiek podwyżkę?
Można co roku 200 czasem 300 brutto niezależnie od wyników jakie masz i jak się starasz wszyscy dostają tyle samo. Ocena pracownicza według której ma być przyznawana podwyżka to żart niemiły żart. Nowi dostają na start trochę mniej albo tyle samo co starsi pracownicy. Jak się trafi ktoś rozgarnięty to dostanie po cichu więcej ale to nikomu nie mów.
Wychodzi że nie ma co się starać skoro wszyscy i tak dostają równo. A ta ocena pracownicza to jest raz roku czy co miesiąc? Rozumiem że podwyżki nie ma co się doprosić ale według oceny jak wypadnie dobrze można liczyć na awans? Zdarzają się takie sytuacje?
Awans to jedynie dla wybranych są ludzie co pracują wiele lat i awansu nie widzieli. Ogólnie tam gdzie się zatrudnisz już zostajesz. Ocena co roku ale dużo zależy od mistrza jak mu się nie chce robić to tylko papier podpisujesz i tyle.
Tak zwalniają i to dużo osób a najlepiej to starych pracowników Polaków a obcokrajowców zostawiają i tych co się podlizują .Nie polecam
Cześć, a przynajmniej osoby zwolnione dostają jakieś odprawy? Czy wszystko dzieje się za porozumieniem stron? Szczerze, to trochę się zdziwiłam. To bardzo duża firma, a tu czytam o zwolnieniach, aktualnych ofert brak. Na stanowisko, jakie mnie interesuje (inżynier procesu) ostatnio rekrutowali 5 miesięcy temu.. no ale skoro o awans ciężko i atmosfera nie nalezy do najlepszych, to już sama nie wiem czy czekać na nowe oferty pracy czy nie. Tak w ogóle to czemu nagle te zwolnienia się posypały i taki przestój w naborach? Mają jakiś kryzys, czy o co chodzi?
Widzę, że panowie z produkcji są uprzedzeni do pracowników płci żeńskiej. A tak się składa, że firma rekrutuje inżyniera NPI i może będzie okazja zetknąć się podczas realizacji projektów dla klienta. I co wtedy? :) A na poważne - ktoś zna widełki wynagrodzenia dla tego stanowiska?
szukają już od dwóch lat. jak znajdą to po 3 miesiącach max się zwalniają. bo to jest angaż na kozła ofiarnego dla flipa i flapa. Uprzedzeni to jesteśmy ale do ludzi którzy na stanowiska pracy gdzie jest gorąco są ciężkie detale, i trzeba zasuwać i mieć trochę siły w rękach zatrudniają Panie co po prostu nie dają rady … za te same pieniądze … są więc traktowane ulgowo co prowadzi do jak to pan napisał "Uprzedzeń"
Moim zdaniem to typowe zachowania ludzkie dla tak dużych firm .Obecnie pracuje w ZWAE i uwazam że w tej firmie jest o wiele gorzej niż Altems ,mniej kobiet. w zwae trafiłem na stalkera i sciezki mobingowe. W alteams tego nie było.
Wyczytałem na stronie że można wysyłać CV do administracji i że jest możliwość pracy z osobami z róznych krajów. Nie widzę ofert ale jest napisane na jakiej stanowiska można wysyłać CV. Zastanawiam się czy w takim wypadku praca jest w języku angielskim? Czy w języku polskim tylko czasami przy np callach jest po angielsku ?
Trochę przykro, że zdaniem kolegi @Na wypowiedzeniu kobiety nie są normalnymi pracownikami, bo nie udźwigną większych ciężarów :3 A ja właśnie się chciałam dowiedzieć, jakie prace wykonuje się na hali, bo aktualnie nie ma ogłoszeń i nie poczytam tam, jakie są obowiązki. Może ktoś życzliwy streści, co się robi?
Jak kobieta i mężczyzna jest zatrudniony na takim samym stanowisku i mają takie same obowiązki i takie samo wynagrodzenie a kobieta nie musi robić tego i tamtego bo ciężkie albo nie stanie na maszynie bo detale ciężkie to nie jest normalnym pracownikiem ... facet musi robić za siebie i jeszcze za kobietę. obowiązki w skrócie: (dla kobiet) - stoi i pachnie czasem musi pochodzić w tę i wewtę. - resztę robią faceci :)
To ludzie tworzą firmę. Radzę się dobrze zastanowić nad tym zdaniem zarządzającym. Bo obecnie słabo to wyglada z ich strony. Dobrze mają tylko ci „swoi”.
Jaka atmosfera jest między działami w Alteams?
Duuuzo by opowiadać ale wiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Brak narzędzi do pracy , ludzie zaczęli już swoje miary nawet z domu przynosić , przerywane i tak bardzo krótkie przerwy (majster dzwoni musisz kończyć i wracać do pracy) wszystko w biegu bo ciągle brakuje ludzi , szacunek do tych którzy zostali to już praktycznie rarytas , wszystko załatwia się krzykiem i słowami "musisz" . Konieczność przychodzenia 15 minut przed i najlepiej wyjść 15 minut po , spotkań z pracownikami już się praktycznie nie robi bo ci zaczęli stawiać za dużo niewygodnych pytań , dobrzy specjaliści zastępowani są albo Ukraińcami którzy z zapałem do pracy już niewiele mają wspólnego albo kobietami które uważane są jak zwykły normalny pracownik a ta z kolei żadnej ciężkiej pracy nie wykona .O urlop mimo że się należy to coraz ciężej, bajki w ogłoszeniach o owocowych czwartkach , premiach comiesięcznych i innych już nawet nie działają bo każdy jak przychodzi to widzi co się dzieje . Zadyma bez zmian , w gorętsze dni 40 stopni na hali a lider jedyne co to martwi się o gardło swojej dziewczyny. Starzy pracownicy praktycznie nie istnieją bo poszli szukać normalności gdzie indziej (z resztą z powodzeniem) zostali ci którzy albo nie mają umiejętności i trzymają się kurczowo tego co mają albo ci którzy jeszcze mają jakieś powody dla których tam siedzą . Jedyne co dobre to umowy i pełen ZUS a tak chyba niestety nie widzę pozytywow
To ile przerw jest w ciągu zmiany? I ile one trwają? Piszesz, że brakuje ciągle ludzi... Nie organizują rekrutacji? Czy po prostu ze względu na warunki pracy nikt nie chce tutaj pracować? ;/ jeśli chodzi o konieczność przychodzenia 15 min przed pracą i zostawania 15 min po, to czy macie za to płacone? Czy nie?
Przerwy 5+20+5 na 8 godzin pracy , te krótsze przerwy są na tyle krótkie że zdążysz dojść na stołówkę i już musisz wracać , mistrzem w gonieniu ludzi jest lider szlifowania , najpierw cały dzień stoi jak strażnik przy dziale i patrzy kto jak pracuje (dosłownie) a gdy przychodzi przerwa idzie w okolice wyjścia i z zegarkiem odlicza czas na papierosa . Ogłoszenia są cały czas i przychodzą ludzie ale niestety wiedzą bardzo słaba a bardzo dużym problemem jest brak czasu na naukę , wszędzie priorytetem jest wykonanie pracy ( co nie dziwi) ale ktoś musi w jakiś sposób tych ludzi nauczyć , mistrz jak się dzieje dobrze zasługi przypisuje sobie a jak źle wskazuje na grupie publicznej kto finale zrobił . 15 min przed/ po nikt nie płaci bo księgowa nie akceptuje takich godzin , nadgodziny są płacone ale od pełnych 30 minut , kiedyś ludzie chętnie zostawali ale obecnie są w ciągu swoich etatowych 8 godzin tak ganiani że każdy tylko czeka na koniec pracy i nie myśli zostawać ani minuty dluzej
Ludzie nie dajcie się (usunięte przez administratora) trzydzieści minut przerwy każdemu się należy i to nie jest liczone od wyjścia ze stanowiska tylko przychodzisz na stołówkę i moja dwadzieścia minut i wychodzisz że stołówki a nie że człowiek nosi przejść dwieście metrów albo i więcej i już jest liczona przerwa
Widzę że coroczna tradycja zachowana. Ja się zwolniłem z tego (usunięte przez administratora) i nie żałuję. Pracy jest dużo a naprawdę są firmy gdzie się ludzi traktuje normalnie. Trzymajcie się tam. Powodzenia.
No tak bo szacunek dla ludzi trzeba mieć to praca a nie przedszkole …żeby się lider obrażał na pracowników :(tacy ludzie nie powinni być na taki stanowisku ..taki lider powinien stworzyć fajna ekipę na która może liczyć i jej ufać….
No pewnie gdyby ludzie mieli trochę większą swobodę i nie byli tak ganiani, to sami z siebie zostawali by dłużej...czyli jeżeli nowy pracownik przychodzi do pracy, to jest rzucony na głęboką wodę? A chętnie nowym pomagają pracownicy, czy raczej jest frustracja, że trzeba kogoś przeszkolić? Dużo czasu zajmuje wdrożenie nowego pracownika w jego obowiązki?
No, a o co może się obrazić? I jak to potem jest egzekwowane, nie odzywa się czy jak to wygląda? Czy z liderem tworzy się dystans?
obrazić może się o wszystko np. jak chcesz żeby cię podmienić na maszynie na wc to już problem, albo jak wiesz coś więcej od nich o procesie to myślą że konkurencja i od razu foch ;)
Szybki ptak daje stanowiska swoim, a jak jesteś do tego KobieToM - to zajdziesz daleko wiadomo za co - wszyscy wiedzą i o tym mówią. Doświadczony pracownik co robi swoje jest pomijany albo poniżany. A krzykami i wyzwiskami nie zmienisz faktu że nie masz wykształcenia mip mip.
Najwidoczniej zauważono potencjał w tak młodej osobie która powinna sobie w rychło czas poradzić. Nie wierzę że decyzja o awansie jest decyzja jednej osoby więc to co napisał @joker to po prostu zawistna wzmianka do rozdmuchania kolejnej fali nienawistnych plotek Zastanowny się co lepsze nowy lider który dobrze się zapowiada i na którego członkowie zespołu będą mogli liczyć czy lider na którego wogole nie m8zna było liczyć, który potrafił na 3 zmianie zamiast działać z że swoim zespołem kimać przy komputerze.
Tutaj się z tobą nie zgodzę, ponieważ już był jeden człowiek który został liderem przez to że był kolegą kogoś z góry i nic nie potrafił, a najlepsze że prawie piec wysadził w powietrze.
Liderka ,że szlifowania nigdy nie ma czasu aby przynieś sprzent potrzebny pracownikom a jak już przyniesie to misja jakieś 2 godz i po kilku upomnieniach a co do stworzenia dobrego zespołu to można zapomnieć ma wybrane osoby które lubi i zawsze dostają lżejsza pracę a tych co nie to muszą za pierniczac ,jej wyraz twarzy mówi nie zbliżać się
Dodajecie co dwa dni ogłoszenia na olx co świadczy o tym że ludzie długo u was nie wytrzymują lub warunki zatrudnienia to śmiech na sali. Weźcie przykład z frytek lub nfm i zatrudnijcie firmę która wrzuci wasze ogłoszenia tj. Kopiuj wklej i może wtedy się ktoś znajdzie. Podajcie też widełki płacowe to zachęci ludzi i pokaże że traktujecie ludzi z szacunkiem.
Czy zdarzają się nadgodziny w Alteams?
Zdarzają. A tak to super firma i ludzie, kasa taka że lepiej nie ma na produkcji w Lęborku nikt. Zapraszamy przekonaj się sam. Dwa trzy razy do roku podwyżka i szacunek jak nigdzie indziej.
Czy zdarzają się nadgodziny w Alteams?
Pracujemy 5 dni po 8 godzin w trybie 3 zmian. Jeżeli jest ktoś potrzebny po godzinach przełożeni pytają kto może zostać lub kto może pracować dłużej w przyszłym tygodniu jeżeli nie ma obsady. W soboty czyszczenie maszyn itd. Też dla chętnych. Wszystkie nadgodziny uczciwie wypłacane. Więc fajnie.
To chociaż tyle dobrze, że wszystkie nadgodziny są sprawiedliwie rozliczane. Możesz zdradzić jaka jest stawka na początek tutaj w tej firmie i tak po ludzku, ile można zarobić? Odnośnie do tych sobót to chcę wiedzieć, czy też ewentualnie są dodatkowo płatne. Ile można wyciągnąć za każdą sobotę w miesiącu?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Alteams?
Zobacz opinie na temat firmy Alteams tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Alteams?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 7 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Alteams?
Kandydaci do pracy w Alteams napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.