Kazar Group Sp. z o.o.

Doro- znam kierowniczkę salonu o którym piszesz i wiem, że jest świetnym i kompetentnym managerem. Sam pracuję w galerii w której jest ten salon i często widzę, że podczas nieobecności kierowniczki pracownice mało co robią i trzeba tylko uważać, żeby się o nie nie potknąć. Sam jestem kierownikiem i nigdy nie zatrudnię szeregowych pracownic z tego salonu - chyba że zostaną polecone. Znając życie jesteś jedną z tych pracownic lub osobą, która nie została tam zatrudniona i jedyne co teraz możesz zrobić to obsmarować rzeczoną kierowniczkę. Po za tym nie musisz pracować w miejscu które Ci nie odpowiada - dobrzy pracownicy zawsze znajdą zatrudnienie. Trafiłem na to forum bo koleżanka chciała się dostać do pracy do w/w salonu i jedyne co mogę jej powiedzieć to, to żeby uważała nie na kierowniczkę, ale na szeregowy personel. Nie chcę oczywiście generalizować bo pewnie nie wszyscy pracownicy tacy są, ale czytając takie fora, nic innego nie pozostaje. Weźcie również pod uwagę, że najważniejsze zasady nie są ustalane przez kierownika salonu, a przez zarząd i "górę". Nie można zatem całej winy zwalać na kierownika, ale cóż zrobić kiedy przemawia przez ludzi zawiść. Rada dla wszystkich - jeżeli jesteście zainteresowani pracą w jakiejś firmie to po prostu idźcie tam pracować. Jeżeli okaże się, że atmosfera i warunki tam panujące są nie najlepsze - zwolnicie się, okres próbny przecież jest dla obu stron, a ślubu z nikim nie bierzecie.