Ucieklam stamtąd po 2 dniach. Śmierdzące spaliny z ruchliwej drogi przebiegajacej przez „ uzdrowisko”, zryte lasy, w ktorych spacery sa średnio przyjemne. Pełne kosze na (usunięte przez administratora) ktore walają sie tez przy koszach ( tez w „ parku zdrojowym”) Moloch nastawiony na ordynarne robienie kasy. Parking, telewizor, dostep do basenu i spa. Przescieradlo 1-razowe ( obowiazkowe do wykupienia na kazdy dzien zabiegowy) kosztuje 5zl. W internecie 0,56 gr. 2 dni wystarczyly zebym wrocila ze zlym samopoczuciem , z ktorego rozwinela sie gorączka 39,5 C ( covid?) Czytam radosne opinie i zachwyty i smutno mi, ze PRL przyzwyczail nas do takich standardow, a obecna bieda to kontynuuje. Po błędach ortograficznych mozna sie zorientowac, kto sie zachwyca. . Zjesc, spac, pojsc do toalety, oddychac. Przykre. Wciąż biedne, zaściankowe spoleczeństwo, ktore nie ma porownania bo tylko na Wieniec je stać. I w tym wszystkim Pan Właściciel , ktory na tym który bezwstydnie korzysta. Kolejna porazka systemu. I NFZ. Wyleczylam sie z sanatorium, chociaz czekalam na nie blisko 3 lata. Juz chyba nie zaryzykuje, a moze zreszta nie otrzymam kolejnego skierowania bo zrezygnowalam z pokoju 3os gdzie trudno sie poruszac, zero prywatnosci, przymusowe ogladanie tv i wysluchiwanie ględzenia nieszczęsliwych wspólokatorek ŻENADA
Bzdury. Prześcieradło na cały pobyt, zresztą średnio wymagane. Jak ktoś jest mocno roszczeniowy, to ani chybi reprezentuje lepszy sort. TV i parking nieobiwiązkowe. Posiłki dobre, urozmaicone, tylko jajka się średnio obierały. Trzy tygodnie za 5 stów i do tego zabiegi (54). Świetne miejsce, wszystko na wysokim poziomie, miły personel. No i pan Albert na fortepianie przygrywający w holu polecam!
Tak to chyba pani została usunięta za alkohol i teraz się pani próbuje odgrywać za swoje zachowanie nieładnie pisać nie prawdę, Ja na miejscu Uzdrowiska bym podała taką osobę do sądu. Ośrodek położony w lesie żadnego smrodu spalin. A drzewa zniszczyła nawałnica ale do takich jak pani to szkoda strzępić języka. Ja była tu drugi raz proszę nie pić w sanatorium to nikt pani nie wyrzuci z osrodka.
Bardzo się dziwię Pani opinii gdyż to co Pani opisuje nie jest prawdą . Prześcieradło do zabiegów jest przeznaczone na cały turnus a nie na jeden dzień pobytu . Nie ma żadnych spalin na terenie uzdrowiska gdyż główna droga przebiega obok . Las i park zdrojowy po nawałnicy ma mniej drzew ale dla bezpieczeństwa ta wycinka i usuwanie szkód była potrzebna i to nie jest winą uzdrowiska w ogóle , to natura . Wiem co mówię bo byłam tam przed nawałnicą i po ...mogę Panią zapewnić , że to co pozostało i tak jest dużo . Park Zdrojowy i tak jest piękny bo o niego dbają . Parking jest wszędzie płatny , tak samo i tv choć na tv nie musiała wyrazić Pani zgody , wystarczyło na Recepcji powiedzieć , że nie będzie Pani oglądała tv i znalazłyby się osoby , które przystałyby na to . Poza tym wszelkie rozrywki kosztuja - basen , SPA itd... w każdym lepszym obiekcie tak jest . Skoro chce się mieć luksus to wiadomo , że trzeba płacić . Skoro Pani trafiła do pokoju trzyosobowego to niestety - trzeba troszkę dostosować się do innych . Mogła Pani nie słuchać ,,ględzenia " współspaczek tylko iść na spacer , do kawiarni czy do pubu itp... Po9za tym czytam , że to Pani sprawiała problem nieodpowiednim zachowaniem... więc może zmilczę . P.s. Prywatność zapewnia pobyt komercyjny i też jest regulamin , tyle ode mnie .
Jaki prymitywny komentarz, bo jak można obwiniać osobę, której się nie zna o alkoholizm? Można przecież zapytać o konkrety: o metraż tego 3-osobowego pokoju, wystrój łazienki ( trochę żenujące że jedna na trzy osoby), jakość materacy bo od tego zależy sen i wypoczynek itp. Jakie konkretnie zabiegi, co oprócz ww. w ramkach skierowania ( naprzyklad basen ?) Podejrzewam, że to ktoś zainteresowany zamiast zapytać się o szczegóły, zwyczajnie naubliżał.
Jestem tu z mężem od 16.05.2923r . Pierwsze wrażenie dot obiektu pozytywne ale kolejne dni rozczarowują . Rozumiem ze pewne opłaty są ale np. za TV pobierać opłatę 70zl od osoby? - niezrozumiałe, fizelina - 5zl? gdzie w innych sanatoriach wydawana bezpłatnie lub kuracjusze mogą mieć swoje ręczniki - tu fizelina jest obowiązkowa . Kontakt z lekarzem ? Porażka . O przepisanych zabiegach dowiedzieliśmy się z karty dostarczonej przez pielęgniarkę. Ceny za dodatkowe usługi np basen , szokują . Tu jest pełna komercja, liczy się tylko zysk właściciela i pracowników .
Ależ ja nie jestem pracownikiem tego Uzdrowiska tylko byłą i przyszłą kuracjuszką ! Nie odpowiadam za opłaty jakie narzuca uzdrowisko . Ktoś wymyślił sobie , że jestem pracownikiem ale zapewniam , że to nie jest prawda . Fakt , będę czwarty raz w Jutrzence w lipcu i stąd moje zainteresowanie opiniami kuracjuszy . Byłam z ZUSu i komercyjnie , tym razem znów będzie to komercja bo nie mam możliwości na inny wyjazd . Po prostu zależy mi na zabiegach bo są naprawdę dobre a nie wszystkie mogę mieć ze względu na pewne schorzenie . Odnośnie opłat to wiem , że nawet płaci się za czajnik w innych sanatoriach , a tu akurat jest bezpłatny , tak samo wi-fi i inne udogodnienia . Odnośnie tv to nie wypowiem się bo inaczej jest teraz a inaczej było w 2020 r. Poza tym - jesli ktoś nie chce tv to wcale nie musi płacić i oglądać . Pozdrawiam i życzę dalszego miłego pobytu .
W pełni popieramy tę opinię.Byliśmy również od 16.05.2023. Kuracjusz jest na 4 miejscu. Po 1,2,3 LICZY SIĘ BIZNES WŁAŚCICIELA. Skandal opłata za telewizor, basen, wycofana szybko opłata za karaoke. Parking 250 zł, chociaż na ul. Zdrojowej niekiedy bliżej pokoju darmowy, ale ściśle strzeżona wiadomość przez pracownice recepcji. Pracownicy są zastraszani, sami pokazywali kamery, i że muszą tak działać aby nie stracić pracy. Wyjeżdżaliśmy z tego obiektu "Putina" z ulgą (mamy na myśli pseudo marmury dywany na korytarzach) , i że nigdy tutaj nie wrócimy. Meszki pominiemy, to natura, ale można było coś z tym zrobić, gryzły niemiłosiernie.
Mam skierowanie wraz zżoną i turnus zaczyna się 16.lutego. Wiem, że dostaniemy pokój dwuosobowy, z łázienką. Pytanie: Czy jest w pokoju czajnik? Jeśli nie, czy można zamóþwić odpłatnie? Chodzi o przygotowanie samemu kawy lub herbaty, gdyż słyszałem, że barek otwiera się około południa. L.S,
Ja wlasnie wyjezdzam. W pookojach sa czajniki kubki suszarki do wlosow suszarki na bielizne. Recznik i szlafrok wzielam swoj ale miozna wypozyczyc. Jest tv. Ja jestem w zaciszu na pietrze polecam To tyle.
Witam . W pokojach są czajniki , kubki lub szklanki , łyżeczka i za to nie płaci się , jest też klimatyzacja sterowana indywidualnie - zimą grzeje a latem chłodzi . Trzeba tylko odpowiednio ustawić , instrukcja w każdym pokoju . Pokoje wyposażone komfortowo a wręcz hotelowo , suszarka do włosów w łazience , suszarka balkonowa , poza tym jest pralnia . Żelazko do wypożyczenia w Recepcji . Baza zabiegowa świetna - w Jutrzence , z Tęczy i w ZPL . Oprócz tego Pijalnia Wód . Wszędzie można dojść łącznikami co jest ważne gdy mamy jesień , zimę czy wiosnę . Oprócz łączników do innych budynków można przejść przez park . Życzę miłego pobytu , dobrych zabiegów i pozdrawiam .
Wybieram się na turnus pierwszy raz w życiu,jest to dla mnie spore przeżycie,dlatego wyczytuję wszelkie potrzebne informacje????
Ja jestem już 10 raz w sanatorium i jest to najlepszy pobyt jaki przeżyłam. To najlepsze sanatorium jest tu pięknie super polecam
Właśnie wròciłam z sanatorium chcę napisać że to najlepsze sanatorium w jakim byłam. To ekskluzywne miejsce. Czajnik to normalne że jest. Szklanki suszarki itd. Co masz na myśli pisząc barek . Jedziesz jako gość komercyjny? Bo w zadnym sanatorium barku dla kuracjuszy w pokoju nie ma
A pracownicy uzdrowiska nic nie mają do powiedzenia na temat pracy?:D Szukają właśnie recepcjonistki, ale w ofercie na nic szukać widełek:/ Może ktoś napisze, co znaczy magiczne atrakcyjne wynagrodzenie? W wymaganiach jest wspomniane o aktywnej sprzedaży, czy jest jakiś target do wyrobienia?
Super sanatorium polecam. Pokoje pięknie nowocześnie urządzone wysoki standard. Czysto, pachnąca pościel i ręczniki. Piękny krajobraz jak z bajki zielono. Byłam tu zimą latem zdecydowanie piękniej. Zostałem zakwaterowany w Jutrzence a 3 piętrze ale z każdej strony winda więc jest OK. Widoku z okna na ogrody nigdy nie zapomnę. Personel miły uśmiechnięty i pomocny. Zabiegi super. Na pewno tu wrócę.
Witaj . Takie opinie mnie cieszą bo 1-go lipca zawitam w Jutrzence czwarty raz i mam nadzieję , że nie zawiodę się . W trakcie pobytu albo po powrocie również zdam relację . Już nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu w to cudowne miejsce . Pozdrawiam serdecznie .
Rewelacyjne sanatorium! Byłem w Polsce w wielu i tu jest najlepiej. Będę znów składał w NFZ i jeśli tu dostanę będę bardzo zadowolony!!! Nie ma lepszego?!!
"Uzdrowisko" Wieniec Zdrój, moloch do (usunięte przez administratora)pieniędzy z ZUS i NFZ. Plus kuracjusze "komercyjni". Totalne różnicowanie ludzi. Tzw. "planowanie" pod psem. Niepełnosprawni "zaplanowani" na wielokilometrowe poruszanie się między obiektami, sprawni zabiegi mają na miejscu. Średni personel medyczny (zarządzający), arogancki, Nie odpowiadają na maile służbowe.(usunięte przez administratora). "Weterani" sanatoryjni, przechwalający się, sposobami kiwania ZUS-u i NFZ-u na pobyty, kilkukrotnie w ciągu roku. W 3/4 widać zdrowe organizmy.
żeby napisać opinię trzeba najpierw być trzeźwym a nie głupoty wypisywać. Byłam 2 razy w tym Uzdrowisku obiekt nowoczesny piękny marmury bogato, nigdzie nie było żadnych kilometrów chodzenia. (usunięte przez administratora). Zaglądam tu czasem z czystej ciekawości. Trzeba przyjechać i się przekonać, osoby usunięte za alkohol próbują psuć opinię.
wytrzeźwiej chłopie, ja nie pracuję jestem na zwolnieniu posanatoryjnym
Bvrrr opisał szczegółowo obiekt i napisał prawdę i to tylko tyle reszta to brak wiedzy o tym obiekcie , odległości między pomieszczeniami zabiegowymi są duże i dla ludzi którzy mają problem z chodzeniem (osoby starsze) stanowi to poważne wyzwanie tym bardziej że poszczególne zabiegi są w różnych budynkach natomiast o wyżywieniu lepiej nie pisać szkoda słów. A co do alkoholu w tym obiekcie punkty sprzedaży tego trunku występują dość licznie.
Byłam .Nie usunieto mnie za alkohol.Moja opinia jest BARDZO negatywna.Marmury?Tak się nimi Panstwo zachwycają?Wolałabym,żeby była dobra organizacja i empatyczna obsługa
Bo w tym sanatorium miał pecha leczyć się ktoś z rodziny. Niestety zamiast poprawy zdrowia powróciła z problemami żołądkowymi czy jelitowym, w każdym razie skończyło się na wyżycie u lekarza i zażywaniu leków. Zabiegi nie były dostosowane do schorzenia narządu ruchu, nic na basenie ( najwyżej samemu odpłatnie) jakaś tam woda do picia w ramkach zabiegów. Kolejki tłumy, z pewnością nie dla poprawy zdrowia i nam też nie było miło wysłuchiwać te skargi aż w końcu to się zakończyło powrotem przed czasem z powodu choroby.
Cześć, czy ktoś z pracujących jest tutaj na forum? Bo sporo komentarzy pensjonariuszy, a chciałabym się dowiedzieć czy może będą poszukiwali rehabilitantki? Nigdzie nie mogę znaleźć ofert pracy, na stronie też nie ma zakładki "Kariera", a mieszkam w miejscowości Wieniec i jestem świeżo po studiach, więc praca w takim uzdrowisku byłabym dla mnie dobrym startem.
skoro mieszkasz w Wieńcu to nic prostszego jak podejść do kadr i zostawić CV. Jeśli teraz nie potrzebują to może za chwilę zwolni sie miejsce. Tylko kadry to wiedzą.
Na stronie Jutrzenki Medical spa jest zakładka ,,praca" , trzeba po prostu zjechać w dół i będzie widać . Ostatnio było zapotrzebowanie na recepcjonistę /kę . Skoro mieszkasz blisko to moim zdaniem warto pojawić się na miejscu i porozmawiać , ewentualnie zzwonić , pozdrawiam i powodzenia .
Nadal jest ogłoszenie dla recepcjonisty. Widocznie nikogo jeszcze nie przyjęli. Wiesz może w jakich godzinach się tam pracuje? W nocy recepcja też jest czynna jak w hotelu i są dyżury pracowników?
Nie jestem pracownikiem uzdrowiska ale wiem , że w Recepcji pracuje się na zmiany , w nocy również bo Recepcja jest czynna całą dobę . Moim zdaniem lepiej jest zadzwonić i tam udzielą rzeczowej informacji , pozdrawiam i powodzenia .
Nigdy więcej nie pojadę do sanatorium w Wieńcu Zdrój. Dlaczego? Razem z mężem byliśmy na turnusie od 22.10.2022 do 12.11.2022r. czkaliśmy na ten wyjazd 3 lata cieszyliśmy się więc, że możemy wreszcie wyjechać, odpocząć i skorzystać z zabiegów. Pierwsze wrażenie bardzo dobre wysoki standard zarówno części hotelowej jak i części zabiegowej. Ale to tylko tyle dalej już tylko gorzej. Sanatorium usytuowane jest w pobliżu Włocławka i zakładów nawozów azotowych „ANWIL” ( darmowa inhalacja azotowa, za którą musieliśmy wnosić opłatę klimatyczną). W lesie na bardzo podmokłych bagnistych terenach. Przez cały okres naszego trzytygodniowego pobytu w sanatorium wilgoć i olbrzymie komary, spacery po mokrych chodnikach, mokre ulice. Po dwutygodniowym pobycie zachorowałam katar, kaszel. Zgłosiłam się do lekarza prosząc o zmianę zabiegów (z mokrych na suche) Pan doktor L zabiegi zmienił zbadał mnie i stwierdził, że to zwykła infekcja, polecił mi kupić (w punkcie aptecznym na miejscu) Flegaminę i tabletki Grypostop. Niestety nie pomogło, a wręcz zaszkodziło ( te dwa leki nie powinny być podawane równocześnie. Wystarczy powiedzieć, że po powrocie do domu (własnym samochodem), trafiłam do szpitala z ostrym obustronnym zapaleniem oskrzeli. Kilkudniowe leczenie w szpitalu, wróciłam do domu jestem w trakcie dalszego leczenia. Zgadzam się w pełni z moim przedmówcą najgorsi w Wieńcu Zdrój są lekarze.... Nie badają kuracjuszy. Jedyna wizyta w dniu przyjazdu na dzień dobry (kuracjusz traktowany jest przedmiotowo) bez jakiegokolwiek pytania, o stan zdrowia lekarz zlecił zabiegi wychodząc z takiej wizyty nie wiadomo, jakie zabiegi nam przydzielił. Dostęp do lekarza jest utrudniony. Rozczarowani kuracjusze
Właśnie wróciłem z Wieńca Zdroju i zabierałem się do napisania kilka miłych słów. Ten post pojawił sie jako pierwszy. Przyznam, że jestem w szoku, zastanawiam się czy to pisała zupełnie normalna osoba a może w gorączce. A jaka pogoda ma być w listopadzie?? czy ktoś tu wie co pisze. Żadnego bagna tu nie ma, chodziłem po lesie ze współlokatorem codziennie. Jak padał deszcz to wiadomo mokre ulice bo jakie mają być. Powietrze świeże gdzie nie spojrzeć tam lasy. Jak się przyjeżdża w listopadzie to trzeba się ciepło ubrać wskazuje na to logika. Katar i przeziębienie wielkie rzeczy ja też miałem katar i nie zawracałem głowy lekarzom. Byłem w Zaciszu spokojne miejsce na noc zamknięte żeby było bezpiecznie. Zapach lasu grzybów poprostu pięknie. Będe chciał tu wrócić ale latem. Jedyny minus to może odległość ale dla zdrowia może być. Fajne wieczorki i ładne pokoje wszystko gustowne. Czy powróci mi całkiem sprawność ręki zobaczymy lekarz mówił że jeszcze trochę i jest szansa zresztą przy mojej chorobie nie mam co oczekiwać cudu. Cudem był miły pobyt i pani Alicja.
Co pani za dyrdymały wypisuje nie będę się odnosił do tego co pani pisze bo to dyrdymały byłem od 07.09.2022
ALE CHAM Z CIEBIE PIJAKU NIE ODNOŚ SIĘ I WCALE NIE PISZ WESZŁEM ZEBY POCZYTAĆ OPINIE NA TEMAT POBYTU A NIE PIJACKIH OMAMÓW. CZY JEST TU KTOŚ KTO JEDZIE 3 STYCZNIA DO SANATORIUM ALE KTOŚ NORMALNY? NIE TAKI JAK TEN
Ja mam w tym terminie, aczkolwiek nie wiem czy się zdecyduje ,bo bardzo daleko,pisałam do Buska niestety nie przyznano.Dzwonilam w sprawie pokoju 1 os odpowiedź dostałam nie ma szans ,i to też jest duży problem dla mnie ,bo chce odpocząć a nie męczyć się nie wiadomo z kim .Trafić dziś na dobre ,pozytywne osoby graniczy z cudem . Pozdrawiam serdecznie
Witam . Odnośnie jedynek to musi mieć Pani zaświadczenie od specjalisty uzasadniające pobyt w pokoju jednoosobowym . Jadąc z ZUS-u miałam takie zaświadczenie od lekarza i otrzymałam jedynkę . A chcąc podleczyć się i odpocząć ( tak jak Pani pisze ) dwa razy pojechałam komercyjnie ale niestety - to kosztuje ale w pokoju byłam sama . Moja rada - proszę pójść do lekarza specjalisty i poprosić o takie zaświadczenie , może faktycznie Pani przysługuje a wtedy proszę zadzwonić na recepcję i powiedzieć , że ma Pani takie wskazania . Powiem Pani tak od siebie , w Jutrzence w recepcji pracują naprawdę sympatyczne i bardzo pomocne osoby , sama o tym przekonałam się . I nie tylko one bo panie pokojowe , rehabilitanci , lekarze , pielęgniarki , kelnerki , nawet ochrona . Po prostu cała obsługa i zdania nie zmienię . Pozdrawiam serdecznie i proszę zastanowić się bo to naprawdę jest świetne uzdrowisko .
Potwierdzam ja też miałam zaświadczenie ze wskazaniem i nie było problemu. Potwierdzam obsługa miła i pomocna. Polecam to Uzdrowisko.
Jest Pani zadowolona, bo mieszkała Pani w jedynce. Niestety, gdyby zakwaterowano Panią w pokoju czteroosobowym, to już by nie było tak miło. Ogólnie wydawać by się mogło, że obiekt jest luksusowy, ale po dokładniejszym przyjrzeniu widać, że popada w ruinę i jest coraz gorzej ( byłam 3 razy i wiem co piszę). Recepcjoniści są niemili i nieprofesjonalni, kuracjuszy z NFZ traktują protekcjonalnie, jakby pracowali za karę, wyładowując swoje frustracje jakby chcieli pokazać kto tam rządzi (masakra) . Lekarze przypisują zabiegi wg. grafiku nie interesując się pacjentem, na siłę wciskając picie ogólnodostępnej wody źródlanej jako zabieg, nawet tym, którzy mają do tego przeciwskazania. Na szacunek zasługują jedynie panie sprzątające, które pomimo ogromu obowiązków są zawsze miłe i pomocne. Ogólnie o atrakcyjności tego uzdrowiska stanowią sami kuracjusze, którzy naprawdę są bardzo sympatyczni i koleżeńscy.
Witam, a jakie ma być uzasadnienie na pokój jednoosobowy? Może mi Pani podpowiedzieć? Dziękuję
Witam . Z tego co wiem to jest respektowane zaświadczenie od lekarza specjalisty . Pokoje jednoosobowe są raczej przydzielane osobom np. ze stomią , z nietrzymaniem moczu , z wszelkimi rodzajami protez , i tym , którzy muszą mieć ze sobą sprzęt np. do tlenoterapii . Poza tym czasem można dostać jedynkę , jeśli są akurat wolne te pokoje albo być wcześniej i prosić . Obsługa w recepcji jest bardzo przyjazna czego sama doświadczyłam będąc tam trzy razy . Powodzenia .
Pani ma 100 % racji. Pomoc lekarska żadna, wręcz szkodliwa. Przyjechałem zdrowy, wyjechałem połamany. Na złośliwego lekarza czekałem 5 dni. Zabiegi nie właściwie dobrane. Lekarz nie informuję pacjenta o zabiegach jakie wypisuje. Pacjent swoje a lekarz swoje, wypełnia czas zbędnymi zabiegami by tylko na końcu zgadzała się kasa. Rączka rączkę wspiera. Moja opina zgodna z moim sumieniem jest negatywna.
Panie Andrzeju , nie neguję Pana opinii bo każdy ma do niej prawo ale zastanawia mnie jedno - jak to jest możliwe aby Pan czekał na wizytę lekarską po przyjeździe aż pięć dni ?! To jest po prostu niemożliwe , wizytę u lekarza ma się w tym samym dniu , ewentualnie w następnym . Poza tym nie miałby Pan zabiegów a one muszą być czy to z ZUS czy z NFZ . Nawet wykupując pakiet leczniczy komercyjnie zawsze lekarz bada w dniu , w którym rozpoczyna się taki pobyt . Pierwszy raz będąc w sanatorium w Wieńcu Zdroju byłam na prewencji rentowej z ZUS . Miałam po 6 , 7 zabiegów dziennie i wszystkie mi pasowały oprócz jednego ale poszłam do bardzo miłej pani doktor ( mojej akurat nie było ) i zabrała mi ten zły zabieg dając w zamian dwa inne , z których byłam zadowolona . Dlaczego Pan nie prosił o zmianę zabiegów skoro Panu szkodziły ? W każdym bądź razie będąc tam trzy razy nie trafiłam na złośliwego lekarza . Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam .
Jesli byl pan zdrowy to po co sanatorium? Jesli wie oan lepiej niz lekarz to nic dziwnego ze lekarz sie wkurzyl. Ja pojechalam bo mialam problem z kregoslupem zabiegi pomogly jestem zadowolona. Lekarze jak wszedzie niektorzy bardziej rozmowni inni mniej.
Źle napisałem albo źle Pani odczytała. Dostałem kontuzji w trzecim dniu pobytu czyli czwartek o 17 i czekałem do wtorku następnego tygodnia do godziny 17, to jest 5 dni. Lekarz bez badania i informowania zmienił zabiegi. z każdym dniem było gorzej. Po tygodniu w nocy płakałem z bólu, zapisano mnie do lekarza psychiatry / wizytówka na drzwiach / był milszy i dalej zmienił zabiegi ale poprawy nie było. Po zaliczonych zabiegach żadnej poprawy zdrowotnej. Wściekły jestem na siebie że wybrałem i pojechałem w to miejsce. Nie mam żadnej pretensji do personelu, robili wszystko dobrze co do nich należało. Przykre że lekarz nie słucha pacjenta i psuje opinię całemu zespołowi.
Pojechałem do sanatorium na regeneracje kręgów szyjnych ponieważ przy skrętach głowy zgrzytają jakby po kamieniach głowa się skręcała. Efekt pracy przy komputerze. Dodatkowo prawe biodro pobolewa. Uszkodzenia w sanatorium dostałem lewej części kręgów ogonowych, to zupełnie inne miejsce w ciele pacjenta. Od momentu zgłoszenia że boli, wszyscy jakby udawali że nic się nie stało. W takich przypadkach powinni przeprowadzić badanie a nie nabierać wody w usta i zwalać że to normalne. Zaznaczam że nie mam pretensji, to nie w mojej osobowości, jedynie informuję że ten piękny nadmuchany balon zwany Uzdrowisko Wieniec Zdrój jest jak piękna reklama a towar bardzo przeciętny. Dla właściciela ważny jest klient komercyjny a klient ZUS czy NFZ to zło konieczne. Co tzn. że odbywały się nocne balangi zakłócające ciszę nocną.
Panie Andrzeju , widocznie źle odczytałam Pana przekaz jak tak i za to przepraszam tym bardziej , że wytłumaczył Pan bardziej szczegółowo wszystko Pani o nicku Lula . Nie zawsze da się zrozumieć słowo pisane i dlatego wolę rozmowę chociaźby przez telefon . Ale i tak nie rozumiem dlaczego Pan nie walczył o wizytę u lekarza , nawet bez pośrednictwa u pielęgniarek . Jak miałam problem zdrowotny w czasie pobytu to nie szłam do pielęgniarki tylko od razu do gabinetu lekarza , ewentualnie wcześniej dowiadywałam się czy jest obecny w danej chwili . Nie spotkałam się z odmową... Moim zdaniem trzeba walczyć o swoje i tyle . Współczuję Panu , że tak wyszło choć aż trudno jest mi w to uwierzyć , tym bardziej , że uzdrowisko Wieniec Zdrój poznałam od najlepszej strony i zamierzam tam wrócić kolejny raz czy to z NFZ czy nawet komercyjnie . Wolałabym z NFZ bo komercyjnie jest o wiele drożej w tym roku a mi zależy na dłuższym pobycie . Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę zdrowia . P.s. Ponoć efekty rehabilitacji są widoczne dopiero po kilku tygodniach od pobytu i wierzę w to , że Pan też poczuje się lepiej .
Albo Pani/Pani udaje że nie zrozumiała o co chodzi z tym „ zdrowy” albo ma P. problem ze zrozumieniem treści. Sadzać po wielu wcześniejszych opiniach ludzie, podczas pobytu w tym sanatorium, zostają zakażeni wirusami i etc., a że w korytarzach i przy basenie panują przeciągi, to jeszcze dodatkowo się zaziębijaja.
Prawda,lekarze traktują przedmiotowo kuracjuszy,byłam ok. jednej minuty przy przyjęciu tylko raz!!! Posiłki beznadziejne,porcje jak dla przedszkolaka.Sztućce brudne ,mokre niechlujnie poukładane.,szklanki tak zniszczone przez zmywarkę,że obrzydzenie bierze.Idą na ilość a nie na jakość,choć wnętrze sanatorium królewskie.Moloch,1200 kuracjuszy.5 zmian posiłków.Negatywną mam opinię.
Czy Pani robi tu za adwokata tego nieszczęsnego ośrodka, bo z komentarzy wynika, że jest Pani osoba zainteresowaną. Ktoś z moich bliskich miał pecha przebywać na leczeniu sanatoryjnym w państwa ośrodku i niestety, pożałował tej decyzji. Nie miało to nic wspólnego z leczeniem, niewygodne łóżka, ciasne pokoje, podobno są nawet 4- osobowe !), brak kompatybilności zabiegów ze schorzeniem, bardzo kiepska organizacja, pomijając inne słabe strony takie jak parking, wyżywienie czy basen. Szkoda że NFZ nie interesuje się opinia ludzi, bo w końcu jest to opłacane z publicznych środków.
Przyjechałam przedwczoraj po długiej podróży udałam się do toalet przy głównej recepcji i zaskoczył mnie fetor okropny nie po załatwieniu się pensjonariuszy , nie to był fetor nie mytego moczu , tak śmierdziało że załatwiałam się na wdechu.W następnym dniu musiałam znów skorzystać z toalety i to samo, W takim ośrodku nieprawdopodobne . Moi mili są środki i myć, myć wszystko deski kibelki z zewnątrz i w środku , podłogi , tu przyjeżdżają również niepełnosprawni Toalety przy innych recepcjach takie same . Wstyd
Dziwne rzeczy piszesz , czyżby od mojego ostatniego pobytu w sierpniu 2022 coś zmieniło się na minus ? Również korzystałam z toalet niedaleko głównej Recepcji i zawsze było czysto . Druga s , więcej nie ma prawa - są dwie Recepcje , jedna na parterze a druga medyczna na poziomie -1 , więcej w Jutrzence nie ma . Toalety zawsze są sprzątane rano i bardzo dokładnie , później również . Wygląda na to , że kuracjusze nie dbają o czystość i brudzą , innego wytłumaczenia nie znajduję . Sama byłam świadkiem jak pewne dwie panie myły sobie nogi w umywalce przeznaczonej do mycia rąk a potem ręcznik papierowy rzucały na podłogę , obok kosza i sobie wychodziły... Panie , które sprzątają łazienki i toalety naprawdę mają masę pracy i nie sposób nadążyć za takim zachowaniem . Mam nadzieję , że wkrótce znów zawitam do Jutrzenki i przekonam się naocznie ...
Witam. Od 24 lipca do 14 sierpnia mam przyznany z NFZ właśnie WIENIEC ZDRÓJ. Czy ktoś może ma też termin z Warszawy.?
Zmień senatorem jak jeszcze możesz. Jesteśmy w Jutrzenka. Ogólny bałagan, mnóstwo kuracjuszy, niemiła, opryskliwa obsługa, nikt nic Ci nie podpowie. My jesteśmy dla zarabiania przez nich pieniędzy a nie oni dla nas.
Jeśli jesteś w Jutrzence to super , moim zdaniem to obiekt , w którym jest prawie wszystko . Może przy przyjęciu mnóstwa kuracjuszy w jednym dniu trzeba trochę poczekać ale to nie jest żaden bałagan . Jest naprawdę dobra organizacja a obsługa poczynając od Recepcji , poprzez rehabilitantów , fizjoterapeutów , kelnerów w jadalni a kończywszy na paniach pokojowych jest rewelacyjna . Bije od nich empatia , wyrozumiałość dla maruderów i życzliwość . Jeśli potrzebuje się pomocy to należy zwrócić się z tym do kogo trzeba a nie narzekać . Wiem o czym mówię bo byłam już trzy razy i jakoś nikt mnie nie skrzywdził . Małe sprostowanie - my jesteśmy dla nich a oni dla nas . Pozdrawiam .
(usunięte przez administratora)
ja jadę drugi raz w czerwcu byłem zakwaterowany poprzednio w ZAciszu - piękne miejsce polecam niech pan nie czyta tych opinii narzekaja tylko tacy którym nic w życiu nie pasuje. Ja nastawiam się na te wieczorki super że ochrona wpuszcza tylko z opaska i biletem nikt obcy nie wejdzie i dobrze w niektórych sanatoriach wchodzi każdy i rózne cuda się dzieją. Pozdrawima wszystkich kuracjuszy
Jestem bardzo zadowolona z pobytu wszystko super zorganizowane pracownicy mili i pomocni na recepcji, rehabilitanci, pielęgniarki, pokojowe, ochrona, kelnerzy. Super wieczorki. Na pewno znów przyjadę. Pokoje wysoki standard, kuchnia pyszna. Pięknie położony ośrodek w środku lasu. Polecam to Uzdrowisko.
Czy w Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Witam. Będę w tym sanatorium od 11 mają i jest to mój 1 taki wyjazd. Nie wiem co zabrać ze sobą na co liczyć w pokoju . Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam
właśnie wróciłam z sanatorium. W pokoju suszarki na bieliznę, koce wyposażenie wysoko hotelowe, czajnik, kubki sztućce, telewizor. W toalecie suszarka do włosów. Żelazko wypożyczyłam w recepcji. Zabrałam ze sobą szlafrok i ręcznik ale można wypożyczyć. Tu jest pięknie, po prostu pięknie.
Witaj . A możesz napisać , w którym obiekcie byłaś ? Jeszcze coś - działają obie windy przy Recepcji ? Masz rację - tam jest cudownie , byłam trzy razy i jeśli uda się to znów wrócę w tym roku . Pozdrawiam serdecznie .
Wróciłam właśnie z Uzdrowiska Wieniec Zdrój.Od ostatnich opinii nic na dobre się nie zmieniło.Dodam jeszcze pokoje brudne,jedzenie koszmar.Lekarz to fikcja, problemem stało się przebadanie chorego kuracjusza .Jedynie Panie z recepcji,stołówki ogólnie cała obsługa bardzo miła.
Z czego wynikają te tłumy na recepcji, tylko jedna recepcjonistka tam pracuje? Na stronie Uzdrowiska mają ofertę dla recepcjonistki właśnie, ale zastanawiam się czy byłabym pozostawiona sama sobie w takim dużym obiekcie :) Ile wynosi to satysfakcjonujące wynagrodzenie na start? Widziałam tu, że o podwyżki nie jest trudno, więc ciekawe ile docelowo na tym stanowisku można zarobić?
na recepcje to trzeba się nadawać. Była tam na rozmowie ostatecznie jednak nie zdecydowałam się bo mieszkam daleko od Wieńca. recepcjonistów jest dużo kto powiedział, że 1 osoba ja widziałam na zmianie 6.
A proponowali umowę o pracę? Skoro recepcjonistek jest co najmniej 6 to praca jest zmianowa? Wspominali może coś na rozmowie o możliwości awansu, czy rozwoju? Wymagają znajomości języków obcych?
recepcjonistów jest więcej, praca zmianowa umowa o pracę i języki to przecież podstawa na recepcji.
Języki to wiadomo, a wymagają znajomości innych poza angielskim czy angielski wystarczy? Piszesz, że praca jest zmianowa, a mogłabyś napisać w jakich konkretnie godzinach i czy w grę wchodzą też nocki? Dopytam Cię jeszcze o tę UoP - na jaki jest okres? Pół roku, rok czy może na czas nieokreślony?
O której godz. najlepiej przyjechać.aby w miarę sprawnie i szybko dostać m-ce w Jutrzence?. Skierowanie z NFZ .
Byłem rok temu i nigdy wiecej. Miejsca dla niepełnosprawnych , samochody bez kart .Załoga arogancka.Posiłki to jakiś żart.
Żeby pisać komentarze trzeba najpierw wytrzeźwieć bez sensu ten komentarz. Ja jadę drugi raz w lipcu i jestem bardzo zadowolona z poprzedniego pobytu personel miły uprzejmy, jedzenie urozmaicone. Pozdrawiam
Nie polecam.Sanatorium przereklamowane.Oplaty za telewizor od osoby w pokoju. Parking drogi i przez caly turnus jak sie wyjedzie inne miejsce.Pokoje w zależności gdzie sie mieszka.Najkepsze w Jutrzence.Sanatorium stawia na komercje . Piękne mury to nie wszystko.Zabiegi planowane to 3 dzienne i to caly dzien z głowy bo sa po śniadaniu obiedzie i kolacji .Lekarz bez wywiadu przydziela zabiegi ktorych juz nie moza zmienić.Zmiany godzin zabiegow to nastepny koszar.Wycieczki sa organizowane ale zabiegi sa w soboty wiec kolejny problem zeby jechac.Ogolnie juz wiec tu nie przyjade.
Telewizor nie jest obowiązkowy, parkować można poza ośrodkiem. Nieprawdą, że lekarz nie może zmienić zabiegu. Może. .Tę opinię chyba zamieszcza konkurencja, albo wieczny malkontent. Sanatorium super! (usunięte przez administratora)
Ja jestem 3 raz i nie polecam takich kuracjuszy jak pani. Za parkingi zwykle sie płaci najpierw trzeba sie dowiedziec jaki jest parkin czy strzezony bo za taki placi sie duzo drożej skad pani jest ze tego nie wie. Nie slyszalam o sanatorium gdzie bylo wiecej niz 3 posilki. Reszta ja jestem zadowolona z wywiadu z lekarzem. Obsluga mila pomocna na pewno przykade 4 raz. Bylam tu tez z rodziną na pobycie komercyjnym. Droga pani trzeba te dwie rzeczy rozrróżnić jak panią bedzie stać na luksus to pani luksus dostanie a za sanatorium płaci NFZ i to za co zaplaci to pani ma. Pozdrawiam wsztstkich bylam tu w grudniu.
Jeszcze nie dojechałam. Pierwsza rozmowa telefoniczna. Kiedy chciałam uzyskać informacje, która zakończyła się szybko , bo recepcjonistka nieprzyjemnie oświadczyła, ze nie czasu ponieważ ma kolejkę. Pani kierowniczka jest nieobecna kilka dni i nikt jej nie zastępuje. Za[owiada się super !!!!!!!????
Jak pani tam będzie zobaczy ,ze w dzień recepcja obsługuje tłumy, proszę zadzwonić wieczorem.Tam jest koło 1000 ludzi.Byłam tam i jestem zachwycona
Zachwycona tlumem?????Wieniec Zdroj to koszmar..tlum nad którym nikt nie panuje.Tlum przy recepcji,obok kolejka do basenu,kolejki do jadalni.Kto lubi stać w kolejkach i być w hałaśliwym tlumie to jest miejsce dla niego.Wróciłam stamtad zmęczona,a przeciez to "uzdrowisko"
Zarządzający nie wiedzą ilu mają gości?Własciciel powinien zapewnić taką liczbę obsługi recepcji,żeby nie było tlumów,żeby można było odebrać telefony,zadbać o standardy obsługi.Absolutny brak organizacji i widoczne czysto komercyjne podejscie do interesu.
Witam jestem chwilę jeszcze na pobycie. Czytałam opinie o tym Uzdrowisku i zastanawiałam się czy tu przyjechać. Faktycznie kolejka przy recepcji ale tylko w dniu przyjazdu potem już można było bez problemu załatwić sprawę i opłaty w recepcji. Ja jestem ekonomistką i widać, że Ci co piszą komentarze nie mają o niczym pojęcia są nedoedukowani. Szkoła się kłania. Po co zatrudniać sztab ludzi po to, żeby za 2 dni zwalniać??? . bo jednemu czy drugiemu poczekać się nie chce. Ja zamówiłam kolejkę byłam 20. Usiadłam na wygodnej kanapie tu poznałam sympatyczne osoby z turnusu. Nikt nie musi stać. Wszędzie wygodnie miękkie fotele i sofy. Moja obsługa z czekaniem to 45 min - wielkie rzeczy. Kolacja normalna jedzenie ok. Wrażenie robi przepych. Nowoczesność. A jeszcze ponad 200 uchodźców przyjęli. Personel dwoi się i troi, żeby obsłużyć nas kuracjuszy i tych biednych ludzi z Ukrainy SZACUNEK dla wszystkich się należy. A tu komuś nie pasuje że kolejki, jedzenie itd. jak byś tak jeden z drugim w metrze lub piwnicy w bombardowanej Ukrainie posiedział a potem w gigantycznej kolejce na granicy to byś może coś zrozumiał. Polacy wstyd mi za was. Uzdrowisko zasługuje na uznanie a nie krytykę. Pozdrawiam pana pielęgniarza i panie z rehabilitacji . Wszystkich pozdrawiam serdecznie.
Nie zgadzam się bo po-pierwsze, nie po to tam jadę ażeby spędzać czas z (usunięte przez administratora), m.in. ryzykując zakażenie. Od pracy z (usunięte przez administratora)są odpowiednie placówki. Po za tym skoro ludzie jadą w celach leczniczych, to jednak w tych czasach, kiedy panują rożne odmiany b niebezpiecznych wirusów, powinno się im zapewnić sprawna organizację procesów aby nie tworzyć tłumów. A już zupełnie nie na miejscu wytykanie przez Panią obcym ludziom, że wymagają dobrej organizacji i szacunku, w końcu nie za darmo. A o tych piwnicach to Pani może sobie dyskutować w domu, a nie natrętnie narzucać innym własny punkt widzenia.
Wlasnie jestem od dzis na pobycie poczytaj czlowieku kiedy byl ten komentarz na ktory odpisujesz uchodzcy byli w marcu czytaj ze zrozumieniem. Juz ich nie ma O jakich piwnicach piszesz?. Rzadko pisze jakies komentarze ale na takie glupoty reagowac trzeba. Pierws,y d,ien super czekam na reszte dni.
No to po co ludzie przychodzą dużo wczesniej i przez to tworzą sie kolejki. Każdy ma ustawiona inną godzinę na posiłek itd. widocznie Polacy lubią kolejki żeby poplotkować.
wybieram się tu 16.02.2023r. czytam opinie jestem osob spokojną i niekonfliktową i nikogo nie chcę bronić. Okaże się się jak tu będzie ale widzę że niektórzy mają straszne wymagania wobec sanatorium. Jak zapłacą to będzie to co chcą. Ja byłam kilka lat temu w uzdrowisku gdzie toaleta była na korytarzu, meble z (usunięte przez administratora) Korytarze ciasno że 2 osoby mijające się to był problem. W pokoju szafę musiałam podpierać krzesłem bo otwierała się skrzypiąc a pościel szara widać że zużyta. W nocy oprócz kuracjuszy pani recepcjonistka dostępna tylko przez telefon. W pokoju brudny kaloryfer, zimna woda kilka razy monitowałam zapach stęchlizny i inne atrakcje. Z tego co tu czytam to nowoczesny piękny obiekt z super wyposażeniem więc już się cieszę drobne wpadki są wszędzie nawet w zagranicznych ogwiazdkowanych hotelach. Jadę z nadzieją że będzie dobrze, mam nadzieję że są windy bo budynek wysoki na zdjeciach?.
Witaj . Zapewniam Cię , że są windy wszędzie a najwyższy obiekt Jutrzenka ma tylko cztery piętra i są dwie windy w głównym holu , przy recepcji i dwie przy kawiarni . Wszędzie da się dojechać windami , jedynie Wrzos to oddzielny budynek i Pijalnia Wód . Pokoje są bardzo dobrze wyposażone , wręcz hotelowo , jest nawet suszarka do włosów :) . Będzie dobrze i tego Ci życzę . Jeśli masz jakieś pytania to chętnie służę pomocą . Pozdrawiam .
Ja też mam termin od 16.02.23, jadę pierwszy raz i jestem pełna obaw, jak to będzie. Opinie nie pomogły mi, a raczej sprawiły, że nie chce mi się jechać... chyba raczej nie zrezyguję, ale jeszcze nie wiem...
Ja jade w parcu drugi raz niech sie pani nie sugeruje kilkoma zlymi opiniami tu przyjezdzaja tysiace kuracjuszy. Ci zadowoleni a tych jest mnostwo nie pisza bo po co a reszta nie wiem czy tego nie wypisuje jaka konkurencja. Ja bede drugo raz i juz sie ciesze.Napisz jak ci sie podoba bo obiekt nowoczesny piekny ladnie wyposazony czysty. Jedzenie tez ok.zabiegi dobre.
Niech się Pani nie sugeruje tymi wpisami, opinię wyrobi sobie Pani na miejscu. Byłam tam w październiku 2021 i jestem baaardzo zadowolona, a też miałam dużo obaw po przeczytaniu tych wpisów. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego pobytu
Byłam tam już trzy razy i jeśli się da to pojadę czwarty raz . Ma Pani rację - nie trzeba sugerować się negatywnymi opiniami bo często nie są prawdziwe a poza tym każdy oczekuje czegoś innego . Szkoda tylko , ze marudzenie wśród nas - Polaków jest nagminne :) . Wcześniej opisywałam swoje pobyty w Jutrzence i łatwo je znaleźć pod moim nickiem , zawsze były pozytywne i w dalszym ciągu zdania nie zmieniam . Boleję tylko nad wzrostem cen pobytów leczniczych komercyjnych bo mam pewną chorobę , którą może mi zdyskwalifikować NFZ a prywatnie będzie ciężko :( . Wszystko podrożało okropnie i nie wiem czy i w tym roku zawitam do Wieńca Zdroju . W każdym bądź razie polecam znów te uzdrowisko osobom z ZUS-u , z NFZ i komercyjnym bo naprawdę warto . Pozdrawiam .
Mam jeszcze pytanie....Czy można wybrać sobie na ile osób będzie pokój, czy raczej nie? Czy można wybrać wyżywienie wegetariańskie? Tak to jest jak jedzie się pierwszy raz... mnóstwo obaw i pytań... myślę, że kiedyś podpowiem co i jak innym....Dziękuję i pozdrawiam
Myślę, że jak teraz Pani przyjedzie i natrafi na złośliwość i niekompetencję recepcjonistów , oraz zobaczy jak rujnuję się obiekt, to zapewne zmieni Pani zdanie. Mój pierwszy pobyt był w 2016 roku i było super, ale kolejny był coraz gorszy (kolejno 2018 i 2020r) , widoczne są zmiany niestety na gorsze i w ubiegłym roku to był mój ostatni raz. Nie będę się rozpisywać o negatywach, bo jest tego naprawdę dużo. Dla kogoś kto niewiele widział, to marmury mogą robić wrażenie, ale obsługa jest coraz gorsza. Na forum ktoś trafnie napisał, że pracownicy mają lekceważące podejście do kuracjuszy, bo niewiele zarabiają, więc się nie chcą starać, czyli brakuje im profesjonalizmu.
Wydaje się mi , że lepiej jest przyjechać wcześniej bo wtedy jest większa szansa na otrzymanie pokoju w Jutrzence i w którym mieszkałoby mniej osób np. dwie . Odnośnie diety wegetariańskiej to ja przed przyjazdem zadzwoniłabym do recepcji i zgłosiłabym to . Wtedy dietetyk wie wcześniej o tym i zaplanuje odpowiednią dietę , chodzi o to aby kuchnia mogła przygotować taki posiłek przed Pani przyjazdem . Pozdrawiam .
Witam . A ja myślę , ze jeśli w tym roku uda się mi przyjechać do Wieńca Zdroju to znów zostanę przywitana miło i z uśmiechem . Odnośnie recepcji to nie zgodzę się z Panią , zawsze służyli pomocą , jeśli był jakiś problem to rozwiązywali go szybko albo służyli radą . Z żadną złośliwością nie spotkałam się nigdy , wręcz przeciwnie . Tak samo chwalę bazę zabiegową i rehabilitantów , pracowników stołówki i restauracji czy pubu i kawiarni . Lekarze również nie traktowali mnie przedmiotowo a panie pokojowe - rewelacja :) . Byłam w czasie pandemii (2020) i w ubiegłym roku dwa razy . Fakt , mieszkałam w pokoju jednoosobowym i bardzo sobie to chwalę tym bardziej , ze ....przepraszam - nie będę pisać o schorzeniu publicznie . Odnośnie zmian na gorsze to zauważyłam tylko , że park po nawałnicy został zniszczony ale i tak jest piękny . Poza tym wiadomo , że utrzymanie tak ogromnego uzdrowiska wymaga dużych kosztów i na pewno od razu nie da się zrobić wszystkiego . Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia i pobytów w sanatoriach , które będą dla Pani odpowiadać .
Witam . Dzwoniła Pani już do Jutrzenki ? Jestem sama ciekawa co Pani odpowiedzieli . Pozdrawiam serdecznie , życzę miłego pobytu bo to już niedługo i proszę choć o kilka słów .
Bo Pani ma całkowitą racje- nie po to się jedzie do uzdrowiska żeby spędzać czas w tłumach i z uchodźcami, ryzykując zachorowanie. Obecnie panuje dużo b niebezpiecznych wirusów w tym pneumokoki czy rożne odmiany Covida . Zwłaszcza że (usunięte przez administratora) „ z Ukrainy przywożą wiele niespotykanych gdzie indziej odmian chorób grypopodobnych . Kiedyś będąc jedyny raz w delegacji na Ukrainie ( spędzałam sporo czasu będąc w delegacjach w innych krajach i ani razu nic mi się takiego nie przydarzyło ) zachorowałam na jakaś szczególnie ciężka odmianę grypy, która mnie b mocno wycięczyła. A co do tłumów w recepcji czy w jadalni, to zawsze są sposoby ażeby rozwiązać ten problem, no chyba że przyjmują więcej osób niż ośrodek jest w stanie przyjść. To że osoba próbuje tu kogoś zawstydzać świadczy raczej o braku u niej zdrowego dystansu do innych, ich zwyczajów czy przekonań. Nie sadze że ktoś sobie życzy ażeby ich pouczać.
Tu Pani grubo przesadziła moim zdaniem bo nikt z Ukrainy nie przywoził żadnego wirusa a przecież u nas ich było wielu i są nadal . Nie wolno zwalać winy na nich tylko dlatego , że są innej nacji a to zakrawa mi na dyskryminację i brak tolerancji . Odnośnie wirusów to proszę zakładać nawet i trzy maski i dusić się wierząc w to , że one uchronią przed wszelakimi wirusami . Z całym szacunkiem ale w Wieńcu byłam w 2020 roku pierwszy raz a więc w okresie wzmożonej ,,pandemii" i jakoś nikt mnie nie zaraził ani ja kogokolwiek . Jeszcze jedno - skoro w taki sposób podchodzi się do sprawy to pozostaje siedzieć w domu i nikogo nie obwiniać . W każdym sanatorium są zachorowania - grypa czy grypopodobne albo inne infekcje i moim zdaniem nie należy obwiniać uzdrowiska w Wieńcu Zdroju , zachorować można wszędzie - w sklepie , na ulicy , w aptece , w hipermarketach itd... Nawet na potańcówkach ( . Reasumując - skoro Pani widzi niebezpieczeństwo w każdym miejscu to proszę zamknąć się w domu , nigdzie nie wychodzić i nie oskarżać sanatoriów . Powodzenia i zdrówka życzę . P.s. I proszę nie zajmować miejsca tym , którzy chcą rehabilitować się . Pozdrawiam . :
Pani Dario! Niestety zrezygnowałam z terminu z przyczyn rodzinnych. Tak czasami w życiu jest z planami, że w każdej chwili może coś wpaść. Za jakiś czas złożę ponownie skierowanie. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam
Jadę w terminie od 24/01/2023 do sanatorium Wieniec Zdrój z Chełma (lubelskie), może ktoś w terminie też jedzie?
O właśnie takich fruckow tam na pęczki, narzekają na zabiegi, że dużo, daleko...ale wieczorem kiedy są tańce (3x) to jak z buszu wypuszczeni i wyposzczeni, nic ich nie boli, a napoje leja się litrami. Adoratorek i adoratorów na pęczki, bez zachamowan, masakra, na co się człowiek tu napatrzył.
Oni tam ciężej pracują niż 8h w robocie, biedni na rencie, ZUS albo NFZ ich wysłał żeby zdrowie podreperowali, a następna renta to będzie alkoholowa po tych 3tygodniowych balangach, na tych sofach ciągle ci sami zawodowcy przesiadują, a później przyjeżdża następna zmiana.
Witam jadę 2 marca z Pruszcza Gdańskiego. Mam pytanie czy jedzie ktoś z Gdańska, chciałabym się zabrać, dołożę do opłaty przejazdu
Pani Barbaro , dziwne rzeczy Pani pisze bo byłam w tym uzdrowisku już trzy razy i nie widziałam takich incydentów , o których Pani wspomina . Owszem , ludzie tańczyli ( ci , którzy dali radę ) , wypili jakieś piwko czy drinka i co w tym dziwnego i szokującego ? Sama miałam problem ze stopą więc nie mogłam poskakać ale np. uczestniczyłam w karaoke gdyż lubię śpiew . To też grzech ? (: Poza tym Pani musiała dużo przesiadywać na tych sofach , obserwować ludzi no bo skąd Pani wiedziałaby , że rzeczywiście tak było ? Może lepiej będzie jak Pani napisze o zabiegach , wyżywieniu itd... , to bardziej przyda się przyszłym kuracjuszom . Pozdrawiam i więcej empatii życzę w stosunku do innych osób . P.s. taniec jest też elementem terapii co potwierdzają nawet lekarze .
Witam . I co w tym złego ? Skoro później zabraknie biletów a w dzień mają zabiegi więc poniekąd muszą ,,polować " na bilety w czasie gdy mogą . Aż czytać się nie chce takich komentarzy . Proszę dać coś od siebie i napisać jak było na pobycie w Wieńcu Zdroju . Zdrówka , pozdrawiam .
niech Pani nie pisze takich rzeczy wiem co widziałam kolejki po bilety od 05.00 rano tacy chorzy. dziwne że takich pijanych uzdrowisko nie wyrzuca pytanie dlaczego?
Myślałam , że już Pani porzuci ten temat ale skoro Pani zwraca się do mnie więc odpowiem . W takim razie co Pani robiła przy Recepcji na parterze o godzinie 5-ej rano gdy jeszcze ludzie śpią ? O ile wiem to o tej porze nie ma jeszcze zabiegów i na parterze nie ma też pokoi mieszkalnych kuracjuszy . Poza tym sanatoria nie wyrzucają kuracjuszy ot tak sobie - musieliby przewracać się , hałasować , wszczynać awantury , niszczyć sprzęt itd... Myślę , że tak nie było na pewno . Jeszcze jedno - nie chciałabym trafić na taką współlokatorkę a wnioski wyciągam z Pani wpisów . Mimo to pozdrawiam i życzę zdrowia . P.s. tam przyjeżdżają również goście pełnopłatni i nie wszyscy są chorzy .
Niech pani czyta ze zrozumieniem ktos napisal ze stoją kolejka ustawia sie o 5.00 a nie że sprzedają od 05.00. Apropos recepcja bilety sprzedaje od 8.00 bo tak kupilem. A ta Daria to chyba pracownik bo tak broni nieprawdy
Ja o 6.40 widzialam kolekję po bilety. Mówili że stoją od 5 co za bzdury ktos pisze że ludzie muszą spać o 5 spacerujemy bardzo rano. Kilka dni temu była impreza hałas i głośna muzyka nie mogłam spać. PDario to też kłamstwo??? Niech będzie pani poważna i przestanie pisać i idzie spać.
Panie Eryku , nie jestem pracownikiem tego uzdrowiska tylko trzykrotnym klientem o czym pisałam już wcześniej . Moje opinie są bardzo pozytywne gdyż w czasie moich pobytów wszystko było na medal . Chwaliłam bazę zabiegową , panie i pana z recepcji , lekarzy prowadzących , fizjoterapeutów , rehabilitantów , panie pokojowe a nawet sympatyczną ochronę . Obsługę jadalni , restauracji również . Gdyby było mi tam źle to na pewno nie wracałabym w te urocze miejsce . Zdania nie zmieniam i jak Bóg da to postaram się pojechać tam kolejny raz . Pozdrawiam .
Całkowicie zgadzam się z pani opinią to urocze miejsce i przesympatyczni pracownicy. Właśnie wróciłam z wieńca z miłymi wspomnieniami. Pozdrawiam sympatyczną załogę i właściciela
Mój pobyt w wieńcu był jednym z najlepszych jest to już 5 moje uzdrowisko. Mili pracownicy z uśmiechem , już w pierwszym dniu ledwo wysiadłam , z auta informowali i odpowiadali na moje pytania. Spotkałam tu życzliwych i empatycznych ludzi. Ośrodek prywatny posiłki dobre ,można się najeść dosyta.wieczorem tańce i integracja , służba sympatyczna i uprzejma jestem zadowolona. Pięknie położony ośrodek z daleka od zgiełku miasta , w pokoju czajniki nie trzeba schodzić do wspólnej stołówki wyjeżdżając wspominałam że , napiszę opinie wszyscy sympatyczni tak trzymać. Pozdrawiam mocno pielęgniarza jedynego pana w personelu przesympatyczny człowiek z powołania
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 29.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Uzdrowisko Wieniec Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 6 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!