(usunięte przez administratora), nic więcej. Mają pracownika za zwykłego śmiecia. Nie polecam
Podam pewien przykład. Kolega w wordzie wpisuje nazwę elementu i obok powinien napisać ilość sztuk, a wpisuje ilość kompletów. Nie jest to pracownik z długim stażem. Jest to młody chłopak. Jest mega zapierdziel, że nie wiadomo w co ręce włożyć. Brygadzistka i jej krótko obcięta koleżanka jak zwykle maja za mało pracy, więc patrzą się co kolega pisze w wordzie. Widzą, że już wpisał źle. Co robią? Zwracają mu od razu uwagę? Nie! Czekają aż wydrukuje, oklei towar, by w tedy normalnie mu powiedzieć, że popełnił błąd? Nie! Krótko ścięta blondynka traci panowanie nad emocjami i zaczyna drzeć mordę na młodego co drugie słowo wsadzając słowo na K. W międzyczasie coś wspomina o tym, że nie jest to przedszkole. No przedszkole to nie jest, ale melina dla niezrównoważonych emocjonalnie chyba też nie. Na początku napisałem, że obok stała również brygadzistka. Jak myślicie jak zareagowała w stosunku do pracownicy, który w sposób agresywny i wulgarny podniesionym głosem zwróciła się do innego pracownika? Nijak. Zero reakcji po za durnym uśmiechem na twarzy. W tym dniu już wiedziałem, że ten komentarz na który tutaj odpisuję jest krótki i oddaje 1 do 1 to w jaki sposób potrafi się tam potraktować człowieka
Dobra atmosfera, pozytywni ludzie. Jak to raczej w kazdej pracy raz lepiej raz gorzej, ale jesli jest jakis problem to kierowbictwo stara sie go rozwiazac. Zarobki dobre, pieniążki zawsze sa na czas.
Nie polecam nikomu tego miejsca pracy, a raczej (usunięte przez administratora) Kierowniczka magazynu nie ma bladego pojęcia jak tym zarządzać. System premiowy jest tak śmieszny, że dostaje się miesięcznie 30 zł, jak oczywiście się zapiernicza jak robot. Jeśli zamierzasz złożyć tam cv to szkoda czasu i nerwów na tych ludzi.
Nie obserwowałem pracy kierowniczki, ale widziałem jak zarządza pracą brygadzistka na piętrze. Dno i metr wodorostów. Z robola robić zarządzającego, to niezbyt dobry pomysł. Co innego, gdy robol ma jakieś wykształcenie i IQ ponadprzeciętne :D A gdy robol nie ma wykształcenie i nie jest za szybki (nie piszę tu o szybkich rękach xD).
Wykorzystywanie ludzi, straszna presja , praca na akord nie polecam nikomu
Czy mógł by Pan dokładniej opisać co się nie podobało w pracy?Bo chciałam się tan zatrudnić A już się zastanawiam
(usunięte przez administratora), nic więcej. Mają pracownika za zwykłego śmiecia. Nie polecam
Podam pewien przykład. Kolega w wordzie wpisuje nazwę elementu i obok powinien napisać ilość sztuk, a wpisuje ilość kompletów. Nie jest to pracownik z długim stażem. Jest to młody chłopak. Jest mega zapierdziel, że nie wiadomo w co ręce włożyć. Brygadzistka i jej krótko obcięta koleżanka jak zwykle maja za mało pracy, więc patrzą się co kolega pisze w wordzie. Widzą, że już wpisał źle. Co robią? Zwracają mu od razu uwagę? Nie! Czekają aż wydrukuje, oklei towar, by w tedy normalnie mu powiedzieć, że popełnił błąd? Nie! Krótko ścięta blondynka traci panowanie nad emocjami i zaczyna drzeć mordę na młodego co drugie słowo wsadzając słowo na K. W międzyczasie coś wspomina o tym, że nie jest to przedszkole. No przedszkole to nie jest, ale melina dla niezrównoważonych emocjonalnie chyba też nie. Na początku napisałem, że obok stała również brygadzistka. Jak myślicie jak zareagowała w stosunku do pracownicy, który w sposób agresywny i wulgarny podniesionym głosem zwróciła się do innego pracownika? Nijak. Zero reakcji po za durnym uśmiechem na twarzy. W tym dniu już wiedziałem, że ten komentarz na który tutaj odpisuję jest krótki i oddaje 1 do 1 to w jaki sposób potrafi się tam potraktować człowieka
Dobra atmosfera, pozytywni ludzie. Jak to raczej w kazdej pracy raz lepiej raz gorzej, ale jesli jest jakis problem to kierowbictwo stara sie go rozwiazac. Zarobki dobre, pieniążki zawsze sa na czas.
A pracujesz na umowie o pracę czy na akord? Bo niżej ktoś pisał że praca na akord w tej firmie
Chyba Pan pomylił miejsca pracy ???? Atmosfera taka, że jeden drugiemu utrudnia. Kierownictwo pomaga? Ten komentarz to chyba właśnie pisała kierowniczka.
Pozwólcie, że opiszę jak wygląda pomoc ze strony brygadzistki z I piętra xD Zapinamy pasy i lecimy. Po pierwsze jak człowiekowi leci z nosa i kaszle, to można dojść do wniosku, że jest chory. Jeśli człowiek zaczyna pracę fizyczną, to można się domyśleć że drugiego i trzeciego dnia może mieć zakwasy (przy ergonomii pracy na poziomie musisz radzić sobie na podłodze, kucając lub garbiąc się= masa przysiadów i skłonów na zmianie). Połącz to wszystko w całość i wyobraź sobie jak człowiek cierpi, gdy jest chory i ma mega zakwasy, gdzie każdy ruch jest bólem. No wystarczy użyć trochę wyobraźni i już wiemy, że wydajność takiego pracownika może być nieco niższa. Trzeciego dnia brygadzistka się pruje, że trzeba szybciej pakować. Co z tego, że organizacja pracy jest taka, że paleta do której ładuje się paczki, czy waga na której się je kontrolnie waży jest po drugiej stronie sali niż miejsce w którym paczki są składane. Ty jak aportujący pies masz biegać w te i we w te XD. Na środku sali stoi stół brygadzistki, na którym jest mała waga, kuwetki z dokumentami i koszyczek z długopisami. Zamiast wyrzucić to biurko i te 3 elementy przenieść na biurko z komputerem lub na stół gdzie brygadzistka czasami siedzi ze swoimi koleżankami plotkując lub robiąc jakąś banalną robotę (a gdy już tam tej roboty nie wykonuje, to może tam robić tą robotę którą robi na stole na środku sali- tj. zważenie pojedyńczych woreczków) i zrobić dodatkową przestrzeń ALBO normalne ludzkie stanowisko, na którym można by było pakować opakowania zbiorcze w paczkę, to ci gościówa powie, że to jest jej stanowisko pracy (ten stół na środku), a ty masz sobie radzić na podłodze. I znów czujesz się jak pies, a nie pracownik. Następnego dnia masz zapakowane ponad 4/5 worka i typiara stwierdza, że ładujesz po pół worka, a worki są bardzo drogie. Podnosisz worek i pokazujesz ile jest, ladujesz 10% elementów i worek ledwo sie domyka, a potem słyszysz że masz pakować tak, by worek swobodnie się zamykał. WTF. Zdecydujcie się. Więc biegasz jak ten pies w te i we w te. Ty robisz przysiady i skłony z paczkami od 0.5kg po 15kg przez cały dzień i obserwujesz, jak brygadzistka ciężko pracuje plotkując i biegając z kubkiem z kawą lub herbatą :D Kolejną kwestią jest totalny brak wyobraźni. Skoro ty biegasz jak pies, to przydałoby się, by na twojej drodze nic nie stało. No nie na pierwszym piętrze. Bo znowu jak brygadzistka nie biega z kubkiem z góry na dól, to jak święta krowa stanie na środku, a ty musisz uważać by w tym wąskim przejściu się w nią nie władować z paczkami, więc robisz łuki i wygibasy. Dokładnie to samo dotyczy sytuacji gdy widzi, że przemieszczasz się elektrykiem z paletą. Zero myślenia i wyobraźni. Pęta się taka pod nogami i tylko przeszkadza. Wjedzie ktoś w nią kiedyś, to się może nauczy. Z grubsza na każdym stanowisku praca wiąże się z liczeniem. Fajnie się liczy gdy ktoś co chwilę cię trąca bo liczysz coś na podłodze lub widząc, że coś liczysz podchodzi i coś od ciebie chce? A dodaj jeszcze do tego niezamykającą się twarz brygadzistki i takiej jej krótko obciętej blondynki :D No mają zdecydowanie za mało pracy i za dużo energii. Dodaj jeszcze do tego brak wymiany powietrza, bo w swojej mądrości wyłączają klimatyzatory (pełniące rolę wentylacji) więc siedzisz jak u kogoś, gdzie jest masa ludzi, nie ma otwartych okien i jest taka parówa że hej, a to tylko dlatego bo jak włączasz klime (nawet jak nawiew ma 20+ stopni) to jest płacz, że będzie zimno. To się ubierz jedna z drugą lub zwiększ tempo zamieniając energię kinetyczną w energię cieplną. Pomoc kierownictwa lub organizacja? XD
Kolesiostwo i nic więcej. Nie polecam chyba, ze chcesz się narobić i nie zarobić
Tak. Kolesiostwo i przydział stanowisk, czy obowiązków na jednolitych stanowiskach jest tam tak niepoważny, że aż śmieszny. Wyobraź sobie, że masz swoją firmę/ dział na którym jesteś kierownikiem/ czy dział na którym jesteś brygadzistką. Nie szanujesz człowieka jako pracownika i pracownika jako człowieka, więc ludzie uciekają z roboty. Tworzą się zaległości. Zaległości mogą doprowadzić do utraty kluczowego klienta. Co robisz? Wszystkie ręce na pokład, czy kawusia i herbatka kilka razy na zmianę, ręce w kieszeni albo na telefonie lub ploteczki i udawanie, że się pracuje lub praca po najmniejszej linii oporu? Korona z głowy by nie spadła, a nadrobiło by się zaległości (chociaż w jakiejś części) jednocześnie nie demotywując pracowników (w końcu jest dużo do nadrobienia, więc jako firma dajemy z siebie wszystko, a jak taka królowa turystka sobie zwiedza jak to wygląda i wpływa na motywację pracowników xD). W tym miejscu pozdrawiam i pokazuję palcem na brygadzistkę z I piętra, gdyż na dole widać, że brygadzistka robi to, co do niej należy. Wyglądało to jak wyglądało i o ile nie było to zwykłe mydlenie oczu i kłamstwo, to stracili kluczowego klienta czyli Intermeble sp. z o.o
Nie polecam tej firmy w żadnej sposób. Pracownika mają za nic, nie zgłaszają wypadków do bhp wszystko zamiataja pod dywan.... dbają tylko o swoją (usunięte przez administratora) wieczne pretensje do pracownika, presją w pracy, braki na magazynach...
Firma wydaje się być dość dużą firmą jeśli chodzi o ilość pracowników na zmianie, a przepisy bhp przestrzegane są na poziomie "prezesa z lasu". Jeśli mają tam zatrudnionego swojego bhp-owca, to powinni go jak najszybciej zmienić.
Firma (usunięte przez administratora) pracowników za pięć dni pracy po 8 godzin dziennie zapłaciła najniższą stawkę za jeden dzień . Wypadałoby zainteresować PIP tą firmą może wtedy zaczęliby traktować pracowników jak ludzi a nie jak (usunięte przez administratora) do czarnej roboty.
Witam. Czy składała Pani skargę w Okręgowej Inspekcji Pracy w Olsztynie? Jestem bardzo ciekaw, jak zakończyła się ewentualna kontrola oraz czy koniec końców wynagrodzenie zostało Pani wysłane w należnej wysokości. Jako były pracownik nie polecam firmy.
Niepowazna firma. Czlowiek idzie do pracy by 3 dni robic na czarno, czwartego dnia podpisac umowe zlecenie, gdzie miejsce pracy, czas pracy okresla kierownictwo, pod ktorego kierownictwem sie pracuje, wiec powinna byc to de facto umowa o prace, by piatego dnia oswiadczyc, ze ich glowny klient zrezygnowal z uslug, wiec dziekuja 2 z 3 pracownikom. Gdy sie zatrudnialem, bylo tam 2 ziomeczkow, ktorzy nie pracowali nawet 3 miesiecy. Jedyne co bylo wiadome, to ze poprzedni magazynierzy nie udali sie na emeryture. Szkoda ze nie bylo kogo zapytac co sie stalo z poprzednia ekipa. Ogolnie przepisy bhp sa tam totalnie nieprzestrzegane, ale nie bede sie tu rozpisywal bo dziadom nie odpuszcze. Jak napisze, jakie elementy rozporzadzenia bhp tam olewane, to beda wiedzieli jak sie bronic i co poprawic. Jade wlasnie prosto od nich (tak dzis byl ten 5ty dzien) pisac skarge do okregowej inspekcji pracy i pozew do sadu pracy o ustalenie stosunku pracy. Ludzie unikajcie tej firmy jako pracownicy, bo szkoda nerwow i zdrowia- i tego fizycznego i psychicznego. Mam nadzieje, ze karma szybko wroci. A klientom, ktorzy szanuja i nie maja w d dobrobytu czlowieka jako pracownika rowniez delikatnie sugeruje- znajdzie inna firme. Idzcie sladem Intermeble sp.z o.o. i ich olejcie na cieplo. Bez powodu nie zrezygnowali :) Zycze udanego weekendu, bo moj zostal wlasnie zrujnowany. Badz madry czlowieku i znajdz prace z dnia na dzien...
Smieciodawcy tak maja. Jakbys ty rzucil robote z dnia na dzien, to dopiero bylby kwik. Powodzenia w sadzie.
Jak 3 dni na czarno. Kto zaczyna pracę bez wcześniejszego podpisania umowy i szkoleń bhp? Ty normalny jesteś? A jakby był śmiertelny wypadek w pracy, to kto za Ciebie podpisałby tą umowe zlecenie?
Jak 3 dni na czarno. Kto zaczyna pracę bez wcześniejszego podpisania umowy i szkoleń bhp? Ty normalny jesteś? A jakby był śmiertelny wypadek w pracy, to kto za Ciebie podpisałby tą umowe zlecenie?
Nie polecam nikomu pracy w tej firmie. Pracownik ma robić, dużo , szybciej i więcej. Premie przyznawane przez brygadzistów dostaje nie wiadomo kto…. Mydlą oczy i tyle. Pracownicy pracują na umowę zlecenie nawet kilka lat. A pozytywne opinie na googlach wystawione wyłącznie przez pracowników którzy maja umowę o pracę i zarząd. Przyszli kandydaci na pracowników uciekajcie z tego miejsca!
Firma wykorzystuje pracowników traktuje ludzi jak zwierzęta, pogania batem żeby szybciej pracować i przynosić im jak największe korzyści. Nie liczą się z pracownikami. Praca niby na akord ale musisz wyrobić tyle co ci nakażą jeśli nie zdążysz to się nie nadjesz i w odstawkę szukają następnej ofiary do wykorzystania.
Praca na akord? Czyli mówicie, że nie ma stałej pensji, tylko ile zrobisz tyle zarobisz... a możecie powiedzieć ile na takim akordzie da się wyjść przy dobrych obrotach?
Nie polecam nawet wrogowi pracy w tym zakładzie
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Top Ten Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Top Ten Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Top Ten Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!