Opinie o Verdes Dariusz Janczewski w Ząbki

Szczerze powiedziawszy czytam te opisy sprzed roku i zamiast opinie widzę różne dogryzanie między sobą.. nie dziwię się że się Pani martwi, ale coś na to poradzimy. Pracuję w Domu Alkoholi od ponad miesiąca i wiem niejedno. Zaczynając od rozmowy o pracę. konkretnie się dogadaliśmy względem obowiązków, grafiku i stawki. tego samego dnia zaczęło się szkolenie (wcześniej nie pracowałem nigdy w sklepie więc szacun za zaufanie do laika). wprowadzono mnie we wszystko, od sprzedaży, poprzez kontakt z klientem po towar (którego jest dość dużo). Po kilku dniach szkolenia zacząłem samodzielną pracę (przez pierwsze dwa, może trzy dni pojawiał się ktoś zobaczyć czy jeszcze nie spaliłem sklepu :D. Praca spoko, w godzinach porannych niewiele się dzieje więc można na spokojnie zapoznać się ze sklepem, rozłożyć towar na półki itp rzeczy :) nie trzeba biegać. Wieczorem zawsze jest troszkę ciekawiej :) nocy nie pracujemy więc nie ma się co martwić. Wypłata przyszła mi na czas i bez żadnych problemów. Grafik działa tak jak dogadamy się między pracownikami (chcesz pracować więcej? -spoko! ale jeden warunek, daj radę nie narzekać.. nie czujesz się na siłach albo nie możesz to pracujesz mniej godzin). A co do szefostwa to powiem szczerze że są spoko :) ktoś kto nigdy nie pracował zawsze znajdzie powód do narzekania. Ja osobiście przekonałem się że na szefową można liczyć przy doborze wina. Szef zna się na piwach i mocniejszych trunkach. Zdarzało się nie raz że pomagali mi gdy pojawiła się kolejka albo nie wiedziałem co polecić (przy winach niewiele się znam :D ) ogólnie ja oceniam dobrze. ale jak to się mówi "pracujesz na takich warunkach jakie sobie dogadasz przy zatrudnieniu" ja mogę powiedzieć tylko że warunki jakie dogadałem obowiązują cały czas bo obie strony się tego trzymają :) Pozdrawiam