no to teraz zawędrowałam. Myślałam ze będzie co czytać odnośnie warunków a widzę ze to i tak już stare dzieje. Tylko o co chodziło kiedyś z tymi apartamentami, to jakaś inna działalność już jest?
POLECAM APARTAMENTY DRUKARNIA NARODOWA!!!!!! POLECAM!!!!
szkoda
Co prawda firma jest w upadłości, ale jest pewnie wiele osób, które są żywotnie zainteresowane dalszymi losami Drukarnii Narodowej. Czy wiadomo, ile osób czeka jeszcze na końcowe rozliczenie? A jak wygląda sprawa świadectw pracy? We wcześniejszych komentarzach padały sygnały o jakichś nieprawidłowościach. Czy zostały one już wyjaśnione?
Czy cisza na forum oznacza zadowolenie pracowników z pracy w Drukarnia Narodowa S.A.? Może warto byłoby ożywić ten wątek aktualnymi informacjami na temat sytuacji tej firmy. Będą one ważne zwłaszcza dla tych osób, które chciałyby w przyszłości zasilić jej szeregi.
@Elo w jakim sensie twoim zdaniem w firmie funkcjonowały układy? Opowiedz coś więcej na ten temat podając konkretne przykłady takiego zjawiska. Szczegóły pozwolą zrozumieć sytuacje forumowiczom.
witam. mam pytanko do bylych pracownikow czy ktos moglby mi blizej nakreslic takiego pracownika jak pan Marek Korta podobno byl tam kierownikiem i to najlepszym tak utrzymuje w pracy w ktorej mam niesczescie z nim pracowac. a koles robi totalny armagedon popartu swoim brakiem jakich kolwiek kwalifikacji w podejsciu do pracownikow jak i pracy. prosil bym o opinie
Był kierownikiem bo jego teść był dyrektorem czy jeszcze wcześniej chyba jakimś vc prezesem nieistotne. Ogólnie podsumowując gościa uważam ze to typ który nie ma zielonego pojęcia czym jest zarządzanie ludźmi i procesem. Zreszta nie tylko on bo kadra zarządzająca wówczas w drukarni to ludzie niekompetentni z punktu widzenia bycia menedżerem. Uklady i nepotyzm. Nie wiem jak teraz jego praca wyglada ale jeśli jest kierownikiem to nie wróżę dobrej przyszłości tej firmie oraz ludziom mu podległym.
no z cala pewnoscia zwlaszcza ze mowisz ze strona nie dziala poza tym jak oglosibi upadlosc to juz na pewno nie ma co liczyc na jakies opinie bo i po co
a pamiętacie kierownika nononononono?
Czytać nie potrafisz co wyżej napisano? Istnieć w upadłości to może istnieje bo ma syndyka A domenę www wykupiła inna firma
Chyba czerwiec 2012 potem zabrali maszyny. Syndyk jest chyba do dziś i pusta hala
Mam pytanie do kiedy firma funkcjonowała ? tzn do kiedy ostatni druk poszedł ? w którym to było roku ? pozdrawiam
Witam, nie znam szczegółowo sprawy, tylko z wyczytałem- mam pytanie: kto doprowadził do upadłości ? Czy upadłość związana była z prezesem BB ? I czy wynikała z błędnych inwestycji ?
Dostałem list od prokuratury z umorzeniem śledztwa "w sprawie złośliwego i uporczywego naruszania praw pracowników..." Czyli nadal bez zmian, czy syndyk kontaktował się z wami. (ja ma tylko zaległości karne odsetki i pranie więc jestem na końcu kolejki)
Cześć Wszystkim Czy jest wśród Was ktoś, kto ma błąd w świadectwie pracy w trudnych warunkach, brak mi jednego słowa jest: maszynista maszyn typograficznych a powinno być maszynista maszyn typograficznych arkuszowych. zus odmawia wcześniejszej emerytury
jeśli umorzą postępowanie upadłościowe to kto Ci zapłaci pieniądze, które Ci się należą jak psu buda?
Mozna umorzyc postepowanie pod warunkim ze jest brak wystarczajacych dowodow lub niema osoby ktorej mozna by bylo postawic zarzuty lub sprawa ciagnie sie dlugimi latami z tym powiadomieniem mediow to nie taki glupi pomysl tylko kto sie tym zajmie?
Śledztwo jest tylko w sprawie nie wypłacenia wypłat. Podejrzewam że fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych miał obowiązek to zgłosić i tylko dlatego się zainteresowali. Przekrętami nikt nawet nie jest zainteresowany
Nie wiem czy są dowody czy nie, a nawet jeśli były to zapewne ich już nie ma kto miał zarobić to zarobił.... Chodzi tylko o to że państwo, a w zasadzie organy tego chorego systemu są bezsilne wobec bandytów gospodarczych. Mało tego cierpią tylko na tym pracownicy b o nie dość,że byli wykorzystywani jak niewolnicy to są na samym końcu szarej listy do zwrotów wierzytelności. A jak wiadomo majątek drukarni był własnością banków, a jeżeli już coś było własnością firmy to było g. warte
Nie oszukujmy się i nie róbmy sobie nadziei na to, że otrzymamy pieniądze, które się nam nalezą de facto prawnie ! Drukarnia padła w 2012, a jest rok 2014 i dalej nic nie zmieniło się w tej parszywej sprawie. Kilka razy już dzwoniłem w tym roku do sądu i za każdym razem słyszę jedno i to samo " sprawa jest na etapie postępowania" - żal. Wszyscy wiedzą kto do tego doprowadził, a policja gospodarcza twardo prowadzi śledztwo - szkoda słów. Gdzie tu jest prawo i po czyjej stornie ? bo chyba nie po stronie nas ludzi pracujących na darmozjadów. I najpewniej tak zrobią, że jeszcze czasu trochę minie i umorzą sprawę i dostaniemy karteczki z informacją " z przykrością informujemy ....."