Miejsce pracy tylko dla projektantów z uprawnieniami, którzy mają spore doświadczenie. Odradzam początkującym: 1) Rzut na głęboką wodę i pozostawienie samym sobie. 2) Chaos organizacyjny - brak jednolitej bazy danych w firmie. Klejenie projektów z różnych wersji dokumentacji, których trzeba szukać na komputerach innych byłych pracowników. 3) W przypadku stawiania pierwszych kroków w zawodzie - niecierpliwość ze strony szefa i (usunięte przez administratora) ocierające się o mobbing. 4) Szef skonfliktowany z kadrową i nie tylko (podczas pracy słychać liczne rozmowy dotyczące straszenia sądem innych wykonawców) Umowa na czas nieokreślony jest od razu. Zarobki na wysokim poziomie względem innych firm, jednak nie warte stresu i kłopotów panujących w tym miejscu.
Miejsce pracy tylko dla projektantów z uprawnieniami, którzy mają spore doświadczenie. Odradzam początkującym: 1) Rzut na głęboką wodę i pozostawienie samym sobie. 2) Chaos organizacyjny - brak jednolitej bazy danych w firmie. Klejenie projektów z różnych wersji dokumentacji, których trzeba szukać na komputerach innych byłych pracowników. 3) W przypadku stawiania pierwszych kroków w zawodzie - niecierpliwość ze strony szefa i (usunięte przez administratora) ocierające się o mobbing. 4) Szef skonfliktowany z kadrową i nie tylko (podczas pracy słychać liczne rozmowy dotyczące straszenia sądem innych wykonawców) Umowa na czas nieokreślony jest od razu. Zarobki na wysokim poziomie względem innych firm, jednak nie warte stresu i kłopotów panujących w tym miejscu.
Dobrze jest być asertywnym i transparentnym to znaczy mieć cywilna odwagę i podpisać się (jako były pracownik) pod napisaną opinią własnym (swoim) nazwiskiem. Coraz częściej trafiają się osoby, które chcą być asystentami projektanta branży konstrukcyjnej nie będąc do tego faktycznie predystynowane (pomimo legitymowania się dyplomami ukończenia studiów dedykowanych do tego typu pracy, wykazują elementarne braki w zakresie mechaniki budowli, znajomości parametrów fizyko-mechanicznych materiałów, znajomości bazowych zasad prawnych). Każdy nowo-przyjęty pracownik bez- lub niewielkim doświadczeniem dostaje w pracowni - w razie potrzeby - czas na "douczenie się". To znaczy ustalony jest czasokres, po którym powinien wykazać się "znajomością" rzeczy z umówionego zakresu. Jest to korzyść dla pracownika, z której prawie nikt nie chce skorzystać. Pracownicy bez- lub niewielkim doświadczeniem "ślepo" ufają wynikom obliczeń elektronicznych. Zagadnienia projektowe często nie są dla nich wyzwaniem lecz zmorą. Napisał; Jan Kostorz
Cytuje: Miejsce pracy tylko dla projektantów z uprawnieniami, którzy mają spore doświadczenie. Odradzam początkującym: 1) Rzut na głęboką wodę i pozostawienie samym sobie.- bzdura, bzdura, Pan Jan służy pomocą, ma bardzo duże doświadczenie w zawodzie 2) Chaos organizacyjny - brak jednolitej bazy danych w firmie. Klejenie projektów z różnych wersji dokumentacji, których trzeba szukać na komputerach innych byłych pracowników. Baza danych mu się przyśniła. To nie korporacja. Różne wersje dokumentacji- toż to normalne, podkład do szybszego zrobienia projektu, narysowania 3) W przypadku stawiania pierwszych kroków w zawodzie - niecierpliwość ze strony szefa (usunięte przez administratora)Pewien zasób wiedzy wyniesiony ze studiów trzeba mieć 4) Szef skonfliktowany z kadrową i nie tylko (podczas pracy słychać liczne rozmowy dotyczące straszenia sądem innych wykonawców)-tego nie znam, nie pracowałem tu jeszcze Pan Jan jest bardzo inteligentny i dowcipny-potrafi uprzyjemnić fajnie czas, nie tylko cały czas patrzenie w monitor, ale trzeba się starać-toż to normalne
Nie jest to dobre miejsce pracy. W prawdzie od razu można liczyć na umowę o pracę na czas nieokreślony, ale tylko część umówionego wynagrodzenia jest na papierze. Sprawy kadrowe "leżą" - szef ciągle pokłócony z kadrową, przez co załatwienie różnych dokumentów kadrowych (np. świadectwo pracy) jest męką. Z pozytywnych rzeczy, to szeroka wiedza budowlana szefa; różnorodność tematów, nad którymi się pracuje; elastyczne godziny pracy. Ponadto warto wiedzieć: - w firmie bardzo duża rotacja pracowników - biuro na ostatnim piętrze, brak klimatyzacji - latem pot leje się z człowieka - wspólna toaleta z innymi biurami na korytarzu (brak papieru toaletowego) - pracownik często rzucany jest na głęboką wodę dostając od razu duży temat
biuro na ostatnim piętrze, brak klimatyzacji - latem pot leje się z człowieka - wspólna toaleta z innymi biurami na korytarzu (brak papieru toaletowego) - co?? toaleta schludna i czysta, o czym ty człowieku piszesz?? - pracownik często rzucany jest na głęboką wodę dostając od razu duży temat - nie zgadzam się
Pracownik rzucony na głęboką wodę bez wsparcia - zgadzam się, ale ja dawałem sobie bardzo dobrze radę, inni mogli nie podołać i nie dziwię się, praca nie ma charakteru asystenta projektanta, a tak powinno być Poprzedni wpis w tym temacie anuluje - dopiero zaczynałem współpracę z tym biurem
Po dacie widać ze to komentarz sprzed trzech lat i do teraz nic względem tych wymagań się nie zmieniło? liczyłabym jednak na początkowe wsparcie. Poprzeczka przynajmniej nie została podniesiona?
Co wchodzi w socjal Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne?
Widziałem wpis że zarobki są na wysokim poziomie. Zaciekawiło mnie to. Podacie stawkę netto żebym mógł ocenić czy naprawdę tak dobrze płacą?
Miejsce pracy godne polecenia dla każdego etapu kariery. W przypadku początkujących pracowników szef i współpracownicy bardzo chętnie służą pomocą oraz w zrozumiały sposób przekazują im swoją wiedzę. W firmie panuje miła atmosfera. Brak niezdrowej rywalizacji i plotek. Każdy ze sobą współpracuje i jest lojalny wobec pozostałych osób. Bardzo ciekawe projekty w realizacji. Domki jednorodzinne (rzadko), hale magazynowe i produkcyjne o dużych powierzchniach, budynki wielokondygnacyjne mieszkalne oraz obiekty użyteczności publicznej. Możliwość przyswojenia sporej wiedzy oraz umiejętności, a także zdobycia praktyki do uprawnień budowlanych. Warunki umowy na poziomie. Szef nie robi problemów z urlopem. Elastyczne godziny pracy. Serdecznie polecam :)
Firma wypracowała sobie bardzo dobrą opinię pracodawcy więc nie ma co doszukiwać się jakichś dziwnych działań szczególnie podczas rekrutacji.
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne?
Trudnych :) A tak serio to ważny jest sposób myślenia a nie to, czy zna się konkretną odpowiedź
Czy zdarzają się nadgodziny w Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne?
Jeżeli jest taka konieczność i pracownik się zgodzi. Są osoby, które nigdy nie miały nadgodzin i takie, które dość często. Zazwyczaj nadgodziny są wybierane jako dni wolne lub płatne wg ustaleń z szefem.
Czy w Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Bardzo profesjonalne i wymagające miejsce pracy. Zdecydowanie jestem na tak. I czuję niedosyt, że nie zostałem dłużej.
Obecnie gdy po kilku latach pracy w innych miejscach, wracam myślami do PIK-u w Tychach, wciąż robi mi się ciepło na sercu. Szef Pan Jan to osoba niezwykle ciepła, cierpliwa i wyrozumiała. Jego firma to idealne miejsce dla osób stawiających pierwsze kroki w zawodzie konstruktora. Pan Jan od pierwszych dni pracy nowej osoby przyjmuje ją pod swoje skrzydła i powoli wprowadza w arkana zawodu. Nie ma mowy o rzucaniu na głęboką wodę, Pan Jan zawsze służy pomocą oraz nie dopuszcza do sytuacji w której nowy pracownik pozostaje sam z nadmiarem obowiązków i stresu. Pan Jan niezwykle dba o atmosferę w swoim biurze, rodzinna atmosfera która tam panuje udziela się wszystkim. Krótko mówiąc, z uśmiechem na ustach przychodzi się do pracy.
Firma na poziomie. Szef wiecznie zapracowany, solidny i wymagający. Zarobki na poziomi, ogólnie ok.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne?
Zobacz opinie na temat firmy Jan Kostorz Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Konstrukcyjne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.