Opak Leopold Pączka sp.j. jest w trakcie rekrutacji na stanowisko Operator Wózka Widłowego. Odpowiedziałeś na ofertę? Napisz, co sądzisz o rozmowie kwalifikacyjnej. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla osób rozważających pracę w firmie.
Czy ciężko dostać pracę na produkcję?
Czy w Opak Leopold Pączka sp.j. zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Tak umowa zlecenie na 3 miesiące dalej umowa na okres próbny 3 miesiące, a potem na czas określony
Pracowałem w OPAKU zanim z powodu sytuacji rodzinnej musiałem się zwolnić. Praca faktycznie jest ciężka, ale wiele osób pracowało tam po 20 lat. Załoga jest zżyta, można liczyć na pomoc innych. Pan Pączka przyjmuje do pracy wiele osób których nikt nie chciał nigdzie zatrudnić. Młodzi są nienawykli do takiej pracy, wiele osób nie wytrzymuje kondycyjnie. Moim zdaniem wiele zależy od człowieka, jego determinacji , konsekwencji i sytuacji życiowej . Osoby którym zależy na pewno sobie w OPAKU poradzą.
Czy w tej firmie pracuje się na 3 zmiany?
Zmiana jest jedna od 7 do 15 od poniedziałku do piątku jeśli chcesz mieć pracę musisz mieć plecy u kierownika Dariusza wredny człowiek nie polecam
Co wy ludzie (usunięte przez administratora). Ja też jestem byłym pracownikiem, ale nie było tak jak opisujecie. Pracowałam na bobsach. Nie narzekam. I brygadzista w porządku był. Co do Pana Dariusza różnie bywało, ale złego słowa nie powiem.
WITAM. CZYTAJĄC TE WSZYSTKIE OPINIE SZCZEGÓLNIE NEGATYWNE NA TEMAT WŁAŚCICIELA OPAKU, TO WIĘKSZOŚĆ PRACOWNIKÓW ZA DUŻO WYMAGA OD FIRMY_NIE NAROBIĆ SIĘ A ZAROBIĆ.ŻYCIE TO NIE BAJKA. NIE KAŻDY NADAJE SIĘ DO TAKIEJ PRACY. LEOPOLD P. TO CZŁOWIEK INTERESU - JEŻDZI PO ŚWIECIE,ZAKUPUJE CORAZ TO NOWSZE MASZYNY MUSI MYŚLEĆ CODZIENNIE JAK TU ROZWIJAĆ FIRMĘ, MA DUŻO NA GŁOWIE SPRAW ŻEBY SPROSTAĆ Z KAŻDYM PROBLEMEM. W DZISIEJSZYCH CZASACH OCZEKUJE SIĘ OD PRACOWNIKA BARDZO DUŻO. WIADOMO NIE OD DZIŚ ŻE PŁACE POWINNY BYĆ WYŻSZE!!! MOIM ZDANIEM CHOCIAŻ O 50% ŻEBY UTRZYMAĆ RODZINĘ.
Jaka umowa obowiązuje w Opak Leopold Pączka sp.j. podczas okresu próbnego?
Szkoda, a wiesz kiedy będą zatrudniać nowe osoby? Bo jak się rozkręcają i rozwijają to pewnie będą kogoś jeszcze potrzebować. Dasz znać jakbyś coś wiedział?
Czy firma poszukuje pracowników?
Też jestem ciekawy bo chętnie wysłałbym CV. Może warto dowiedzieć się w kadrach czy teraz rekrutują? Jakbyś coś się dowiedział to daj znać :)
Pytałem się o pracę nie potrzebują ludzi bo dopiero się rozkręcają .za rok można aplikować na produkcję
Panie paczka leopoldzie tektura panu z butów wystaje... Jesteś pan cham, miernota i ostatni prostak.
Ja kiedyś pracowałem w Opaku przy ul. Harcerskiej. Komentarze jak opisujecie do jest prawda jak Gość traktuje pracowników jak więźniów lub żołnierzy kawalerii powietrznej co leciało na dwojce. Taka sama było przed pożarem. Ten gość to charakterek jak szeregowy kapral. Operatorzy dali się popalac na pracowników odbierających bo maszyny szlu na maxa szybciej aż można się upocić.
Pracowałem u tego oto gościa l.p i moja opinia na jego temat jest negatywna. Gościu nie ma szacunku do ludzi. Powinien uprawiać buraki ze sobą na czele. Traktuje ludzi jak niewolników. I co leopoldzie jak ci pocisnąłem to buźkę zamknąłeś od razu. Warto było dostać te wypowiedzenie i ci pocisnąć. Kiedyś karma wróci paczka a podobno to już wróciła tym pożarem zakładu. Tak to jest jak elektryki się nie sprawdza. Mam nadzieję, że nie dostaniesz nic z ubezpieczalni i pferonu. Nie zasługujesz koleś. Ludzie nie pracujcie u niego jak macie godność.
Firma solidna, rozładunek i załadunek bez zarzutów. Często tam jestem i rzadko czekam zbyt długo. Kultura i bardzo miła obsluga w biurze. Pani "blondynka" śliczna i pomocna. Brak zastrzeżeń. Można zatrzymać się na pauzę przy wjeździe na firmę.
Zeszlym roku przed pożarem ktoś się wkurzył i sam się zwolnił i pisał opinii że moja noga tu nie postanie. Metry się liczyly. Ale na pracę na opakowań nie ma co narzekać. Trzeba robić a sluchac poleceń, a nie narzekać
@Były pracownik Opakowan co z nim nie tak??
Do zakładu już więcej nie wrócę. Moja noga tu nigdy nie postanie przez tego właściciela. Przykro mi
To jak rozwiązanie umowy to tylko za porozumieniem stron?
przed pożarem było w Polsce najciężej w tym zakładzie. Wredni operatoży którzy nie pomagają pracowników na odbiorze lub na podajniku. Ludzie wykończeni przez to. A po porządek spalone maszyny. Było piekło.
Słyszałam o pożarze w Opak. Przykro mi, że tyle osób straciło pracę. Wiecie może, czy trwa już odbudowa firmy?
Hej, czy w firmie Opak Leopold Pączka sp.j. płacą za nadgodziny?
Nie płacimy za nadgodziny. Nadgodziny są ale robicie na przyszłość zakładu co z wami, nie ma nic wspólnego. Takich ludzi nam trzeba pracować po 12 godzin mieć płacone za 8 godzin.
Częśc fragmentu od reportera polsatu bylo widać polalone sciany w budynku administracyjne, na hali w działach produkcji kartonów wszędzie popiół na podłodze brukowej, wraki spalonych maszyn i zwisające blachy a część ścian po pokach już nie ma po przez wypaleniem pożaru. To po przez zaniedbaniem elektryki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Opak Leopold Pączka sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Opak Leopold Pączka sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Opak Leopold Pączka sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 3 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!