Brak słów.. awaria w niedzielę, zostałam bez wody a mieszkam z os niepełnosprawną, udało mi się dodzwonić do firmy Rafex do Pana Rafała Adamczaka... przyjechał na oględziny mimo że wysłałam mu zdjęcia usterki, niedosyć że przyjechał pod wpływem alkoholu to jeszcze usługę warta max 300 zł wycenił mi na 1500 zł, jak odmówiłam to zmienił cenę na 800 zł przy czym dodał rozmawiając z moją Mamą że za 1500 zrobi wymianę całej instalacji a pół godziny wcześniej mówił że wymiana wężyka i rurki będzie tyle kosztowała... pobrał 50 zł zaliczki za przyjście oczywiście wcześniej mnie o tym koszcie nie informował... jak się okazało mieszka 10 min spacerkiem ode mnie a twierdził że musiał wziąć taksówkę ( może tak było nie wiem ) tłumaczył również że przez te usterkę będzie musiał pół miasta zjechać żeby dostać materiały dla mnie a tak naprawdę są one ogólnie dostępne... zdecydowanie nie polecam, zobaczył dwie kobiety w domu i maksymalnie chciał wyciągnąć pieniędzy a patrząc na opinie na górze to mimo stawki i tak praca nie byłaby zrobiona jak się należy..
Niech pani unika tego faceta i tej firmy z daleka nie polecam pracowałem u tego dziada wypłat nie mamy za sierpień wypłaconych
Nierzetelność, nieumiejętność, nieuprzejmość - brak kultury osobistej, pazerność, niepunktualność. To tak ogólnie. Nie polecam, masakra, nie fachowiec! Przaestrzegam - drogo, nieprofesjonalnie, poniżanie własnego pracownika słowami uznanymi za niecenzuralne i ciągłe z nim konflikty, palenie papierosów na balkonie klienta ( nasza Spółdzielnia tego zakazuje - potencjalne konflikty z sąsiadami), po wykonanej pracy syf w mieszkaniu ( darcie ściany bez zabezpieczenia - cały pył w pokojach), Mało, że spieprzył pracę ( a było tylko wymiana brodzika z płaskiego na głęboki), to zostawił mieszkanie z kupą gruzu, meblami w pokojach białymi od pyłu i życzył sobie posprzątać przez właściciela - bo się mocno śpieszył.Zamocowaną kabinę zostawił ze szparą w drzwiach. Miał poprawić to, co spieprzył - nie odbiera telefonu. Opłatę zabrał za całość usługi przekraczającą dwukrotnie. Podobno kupił 2 rolki silikonu, a w śmieciach była tylko jedna. Policzył za silikon 100 zł ( czyli za jedną rolkę 50 zł, która kosztuje 16 zł, a zużył tylko jednej rolki połowę). Tak zarabia się kasę, nie mając pojęcia o wykonywanej pracy. Wezwałam innego hydraulika, który żłapał się za głowę, w ciągu 5 minut usunął szparę w drzwiach kabiny (co podobno było niemożliwe) - i będzie poprawiał po firmie Rafex. .