Jak aktualnie wygląda sytuacja w tej firmie? Czy zatrudniani są w ogóle jacyś pracownicy? Jeśli tak, to czy wypłaty wypłacane są już regularnie? Czy nadal jakieś opóźnienia, płacenie na raty?
Zakwasownia Bator Spółka Jawna już nie istnieje. Wszystko przejęły Pasieki Sadowskich. Natomiast istnieje firma pt. Ekologiczna Przetwórnia Mikołaj Bator. Tutaj - jak były problemy, to tak są dalej. Wielkie "rodzinne korpo", które nawet nie potrafi ściągnąć lodówek z rynku, które puste walają się po sklepach... ŻENADA!
Hej ktoś z was napisał, że firma nie istnieje. Jednak ja znalazłam informacje, że nadal prowadzona jest sprzedaż internetowa, tylko zrezygnowano z detalicznej. Ktoś może posiada więcej informacji na temat firmy? :)
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Zakwasownia Bator sp.j.?
Zależy o co pytasz. W starej firmie problemem był dobrze działający laptop i telefon. praktycznie nie dawali zadnych narzedzi + oczekiwali pracy w nieludzkim tempie i nieludzkich terminach. Obecnie po przejęciu brandu przez Pasieki Sadowskich ciężko się wypowiedzieć. Nie polecam jednak pracy tutaj. Niewielka firma przerosła oczekiwania jej ex-wlascicieli, którzy nie mając szacunku do nikogo zostali brutalnie zweryfikowani przez rzeczywistosc. firmy, z ktorych się śmieli i wytykali je palcami (np. Kluska) świetnie sobie poradziły i w kryzysie się rozwinęły. Zakwasownia utonęła w długach i odnosze wrazenie slyszac jak nadal to w firmie wyglada niczego jej ex-wlasciciele sie nie nauczyli. Widac na obludzie nie dalo sie dlugo plynac. Ludzie nie sa glupi. Osoby wciagane po znajomosciach na wysokie stanowiska nie bez kozery pozniej zostaly zweryfikowane przez rynek pracy i pracuje na nizszych szczeblach...
Faktycznie zostali przejęci, szczerze to nie miałam pojęcia. Czyli nikt tam już nie pracuje? Niektórzy pracownicy zostali przeniesieni do nowej firmy czy w ogóle coś takiego nie miało miejsca? No i piszesz, że ciężko się wypowiedzieć jak teraz sytuacja wygląda, ale nie polecasz. Skąd takie wnioski płyną?
Cześć osób została przeniesiona do innej spółki. Jest marka Delikatna i sklepy Zakwasowni zostały zastąpione właśnie przez ta firmę. Większości podziękowania za współpracę. Nie polecam bo u steru są nadal osoby, które budowały na fałszu ZAKWASOWNIE. Ich model działania z tego, co wiem się nie zmienił a wiec wyzysk i jeszcze raz wyzysk kosztem pracowników. Jak ktoś nie wyrabia to out i jedziemy dalej
Jak aktualnie wygląda sytuacja w tej firmie? Czy zatrudniani są w ogóle jacyś pracownicy? Jeśli tak, to czy wypłaty wypłacane są już regularnie? Czy nadal jakieś opóźnienia, płacenie na raty?
Na jakie stanowiska szukają ludzi bo w internecie na portalach z ogłoszeniami nic nie znalazłem. Ludzie na rekrutacji są informowani o kondycji finansowej firmy i że wypłaty z opóźnieniem albo w kilku transzach? Czy to dopiero wychodzi już potem po zatrudnieniu?
Zakwasownia Bator Spółka Jawna już nie istnieje. Wszystko przejęły Pasieki Sadowskich. Natomiast istnieje firma pt. Ekologiczna Przetwórnia Mikołaj Bator. Tutaj - jak były problemy, to tak są dalej. Wielkie "rodzinne korpo", które nawet nie potrafi ściągnąć lodówek z rynku, które puste walają się po sklepach... ŻENADA!
Jak wygląda rozmowa w Zakwasownia Bator sp.j. na stanowisko Kucharz? Z iloma osobami się rozmawia? 5 maja pojawiło się ogłoszenie.
Skąd masz to info, że nie ma restauracji? Strona cały czas działa i z tego co widzę to są cały czas otwarci. Masz jakieś sygnały, że mają się niedługo zamknąć? :/
Przecież była informacja na ich instagramie i innych socjal mediach, ze zamykają działalność restauracji xd
Niedlugo cala firma upadnie. Jedni sa zwalniani a inni sami uciekaja. Ogromne problemy sa po zmianach wprowadzonych przez "szefa szefów" ktory po raz kolejny mial genialny plan na reaktywacje firemki lecz jak mozna sie domyslec (jak za kazdym razem kiedy sie podejmowal kluczowych decyzji) tak i tym razem nie wypalilo...
To z tego co piszecie nie wygląda to dobrze. Pracownicy którzy tam jeszcze zostali mają pewność pracy, czy to bardziej już z miesiąca na miesiąc nie wiadomo, co będzie? Ja szukam pracy ale chyba z tego co piszecie to pewnoe nie ma co się łudzić, że będą jakieś oferty? Rok temu widziałem, że kierownika szukali. Nic to nie zmieniło i nie poprawiło, jak ta osoba przyszła?
Chyba „ogarniętych”… Tutaj od dawna nie ma czego szukać, chyba że interesuje Cię umowa zlecenie i marne wynagrodzenie.
zostało kołeczko wzajemnej adoracji ktore praca na lubi brudzic sobie raczek... online nie ma wyników przy promach po - 50%... w hurcie nikt nie został... relacji z hurtownikami nie ma... sklepy Z sa rentowne w tabelkach...
Lepiej unikaj. Szefowa kuchni nie szanuje ludzi. Drze się i wyzywa. Nie wytrzymasz psychicznie. Mało tego wypłaty nie przychodzą na czas, są płacone w ratach i trzeba się ciągle upominać.
Atmosfera w nowym miejscu pracy jest nie do zniesienia. (usunięte przez administratora)to mało powiedziane. Świta czas odmierza kolejnymi kawami a reszta musi (usunięte przez administratora) nie dostając wynagrodzenia na czas... To miejsce super wyglada tylko na ig. W srodku widac brak pmyslu na biznes i firma raczej sie zawinie przy tych dlugach...
patrze na to od srodka i bez szans na utrzymanie firmy jak dalej beda super pomysly pana M.B. i pani M.B. ktora kasujac dobre pomysly i nic nie wkladajac w marke delikatna teraz kreuje sie na osobe ktora ta marke stworzyla a jakos zapomniala o tym ze byly to produkty przeznaczone dla hurtu i wprowadzane na rynek przez hurt ponad rok temu... bez tych dzialan dzis nie bylo by marki delikatna... zaklamania i vege papki ciag dalszy...
Kiedyś było boom, teraz lepiej nie mówić... "Współpracujemy" od dawna, lecz firma Zakwasownia Bator nigdy nie wywiązała się z warunków umów, które chętnie zawiera, ale podchodzi do nich jednostronnie. W myśl "dali palca, to bierzemy całą rękę". Poza tym sama z siebie nic nie daje poza podwyżkami i słoiczkami ze złymi datami! Przeterminowane produkty wjeżdżające na magazyn i błędy w dostawach to standard. Kiszonki terminują się na półkach. Nikt nie pracuje na podstawowych zasadach w branży fmcg. Brak lifo, brak pomysłu oraz środków na działania promocyjne i brak merchandisingu, z którego podobno słyną w swoich punktach... "jakość" "produktów" poszła w dół. Mam wątpliwości co do gramatury. Rożne smaki kombuchy mają dokładnie te same wartości w makroskładnikach i zdecydowanie w smaku czuć więcej octu niż firma podaje. Badań brak. Nikt mimo próśb do dziś mi ich nie dostarczył a od tego przecież zależy ich certyfikat... Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi... $ Polecam współpracę z innymi firmami z branży, które w odróżnieniu od Zakwasowni mają jasne warunki współpracy, trzymają się z ustaleń, zapewniają obsługę, dają pomoc w stratach, są TAŃSZE i chętniej kupowane!!! No i są takie sytuacje, że lepiej kupić na ich online, bo mają coś - 50% niż na "preferencyjnych partnerskich warunkach dla klientów biznesowych"... Żenada
ja sie dziwie, ze ktokolwiek zamawial z ich hurtownii te towary, bo albo dal sie omamic na slodkie oczka, albo dunno. Przeciez dania ani nie byly smaczne, ani wartosciowe (ewidetnie wszystko smakowalo jak by bylo robione z mrozonych warzyw). Nawet tez bylo widac, ze tworca tych przepisow nigdy nie mial do czynienia z tajska, czy jakakolwiek inna kuchnia serwujac taka papkę. Sałatka jarzynowa? Przede wszystkim sukcesem tego prostego tworu to świeże i smaczne warzywa. W Zakwasownii nawet sałatka ta nie miała jakiegokolwiek smaku xD Jak dla mnie to jakiś totalny scam lub pokaz ewidetnego braku raczenia sobie z całym procesem prowadzenia firmy gastronomicznej
A na Stryjskiej wielkie plany, znowu kredyt zaciągany, Święty węszy, kłamie,kręci, zaufanie nadwyręży, Matko Boska co za fama, znowu ściema wykonana, złota rada jeden z drugim, płać rachunki, spłacaj długi.
(usunięte przez administratora)
A transport ich jeszcze istnieje ?
Muszę opisać jak wygląda praca u Pani Magdaleny i Pana Mikołaja. Sprzedajemy zdrową żywność. Zakwasy są bardzo smaczne i osobiście mam już swoich stałych klientów. Wiele rzeczy w komentarzach jest wyssanych z palca. Jakie nękanie psychiczne, jakie poniżanie pracownika? Opanujcie się! Ok. może wypłaty nie są wysokie, ale w dzisiejszych czasach nie mamy alternatywy. Wybrałam co było i nie żałuję. Tu trzeba napisać, że w dziś minimalna krajowa to nie jest wcale tak mało. Dostajemy vouchery w ramach premii jako podziękowanie za pracę i inne płody rolne. Organizowane są konkursy sprzedażowe. Osobiście jestem wdzięczna. Każdy walczy o swoje, niepochlebne komentarze są najzwyklejszą walką z szefostwem. I tylko po to by nie prowadzić otwartej wojny z szefami, to prowadzi się wojnę właśnie tu w Internecie. Cała sztuka jest żeby obrazić, gdy się podpadło i dostało reprymendę. Młodzi nie są nauczeni pracy, stąd te bzdurne opinie. Teraz są takie czasy, że trzeba robić wszystko i trzeba być uniwersalnym. Ja osobiście uwielbiam tę pracę i nią żyję. Kiedyś stawiano na umiejętności, dziś sprzedaż w galeriach handlowych jest o wiele prostsza. Przy takim systemie pracy, to jest bajka i czysta przyjemność. Dbamy by obsługa była na wysokim poziomie. Mało kto dziś jest zdecydowany na to by wybrać pasję, stałą pracę. Jestem zadowolona handlując zdrową żywnością. Cały czas firma się rozwija, awansuje ludzi. Jestem bardzo zadowolona. Z tej okazji chciałabym podziękować Państwu Magdalenie i Mikołajowi Bator za możliwość pracy w ich firmie.
Zamiast tak pisać fałszywe opinie to może byście zaczęli płacić wynagrodzenia i inne zobowiązania w terminie xD
Podziękujemy kadrom za odpowiadanie samym sobie :) a i jak tam najazd skarbówki za nie wypłacanie w terminie wynagrdzenia? Jak tam nie terminowe opłacanie faktur? Jak tam przywożenie zepsutych i przeterminowanych produktów od razu z magazynu? Może pora nauczyć się szanować swój czas prywatny a nie życ firma która płaci Ci najniższa krajową? Konkursy sprzedażowe? Ok ale nie w pracy za taka płace i takie wymagania. Bony na jedzenie? Obrzydliwe, nie doprawione, mdłe a dodatkowo często zepsute. Polecam wyjść na przeciw do swoich pracowników zamiast dołki kopać bo gdyby nie my nie było by was, tej firmy i całego tego sufu.
Co prawda, to prawda. W tym temacie tylko chwilowo szybko następowały rozliczenia za benzynę, ale na dłuższą metę Krzysiek też nie podołał;)
Może zamiast pisać pochlebne komentarze o 24:00 ( które z pewnością są autorstwem śmietanki towarzyskiej zakwasowni ) zbieraj siły na kolejny tydzień syzyfowej pracy za (usunięte przez administratora) :) chwała Tobie, że masz oddanych klientów na zakwasy które nie są warte swojej ceny. Ponad to chcę napisać, że sposób w jaki jest przechowywana żywność jest daleki od norm. Czy to normalne aby produkty „premium” za tak niebotyczna cenę były zepsute już podczas dostawy ? Nikolka kimkolwiek jesteś życzę Ci dobrze :) idź po rozum do głowy.
I tak bez konsekwencji dla pana dyrektora? Innych zwalniają od ręki bez większego powodu. Widać są równi i równiejsi...
Brzydko tak samemu pisac sobie pochlebne opinie w momencie jak kazdy widzi jakim obrazem nedzy i rozpaczy jest ta firma
Bardzo się cieszę że ta praca, jest spełnieniem Twoich marzeń ! A zarazem bardzo współczuje, ze to Twój max. Ale proszę, nie okłamuj ludzi jak jest cukierkowo w tej firmie, bo naprawdę jest zbyt dużo negatywnych opinii, sama przekonałam się na własnej skórze, w zasadzie nie tylko ja Żyjesz w jakiejś kompletnie innej rzeczywistości, ale z pewnością za jakiś czas wszystko się zweryfikuje ;) Kimkolwiek jesteś, życzę Ci dobrze :) A jeżeli to kolejna pozytywna opinia Z na swój temat, to nie śmieszne .
Absolutnie nie polecam tu pracować. Wyzysk brak szacunku do pracownikow dzięki którym de facto ta firma ma szanse bytu. Korporacja madziulki i Mikołajka straciła swoje pierwotne założenia i przekształciła sie na spirale zarabiania pieniędzy przez zastraszanie, kłamanie i na koniec ośmieszenie i stracenie szacunku wśród pracownikow. Tandetne konkursy sprzedażowe co może jeszcze owocowy czwartek wprowadzicie bo bardziej niż w ten sposób nie da sie zniechęcić pracownikow do wykonywania obowiązków. Robienie rzeczy które nie były zapisane w umówię to jest na porządku dziennym. Ostatnim faktem jest to, ze chyba firemka nie wyrabia sie jeśli chodzi o finanse bo doszły mnie słuchy o opóźnionych wypłatach ( można to wyegzekwować przez prawo) także jeszcze kilka razy a ktoś napewno zgłosi to nadużycie.
Szefostwo pyta pracowników, czy mogą poczekać z wypłatami, a sami bawią się w hotelowym barze w trakcie targów, tak wygląda oszczędność i poszanowanie pracowników, którzy są na końcu łańcucha pokarmowego w ich mniemaniu, a którzy wykonują ogrom pracy, aby przedłużać agonalny stan, w jakim znajduje się firma.
Nie dość, ze opóźnione wypłaty to wysyłanie wypłaty innej osoby na niewłaściwe konta. Tak, dowody są w aplikacji bankowej. Cieszę się, że mimo, że wysłali dziewczynie 4tysie to była tak zmanipulowana przez kierowniczkę, że odesłała i kazała siedzieć cicho, żeby tylko niekompetentna osoba odpowiedzialna za wypłaty nie dostała po głowie. Potem ją zwolnili. Współczuję i żałuję, że również byłam jedną z tych osób, która była wykorzystywana i manipulowana. (usunięte przez administratora) byliśmy, że daliśmy sobą tak pomiatać.
Juz cala Zakwasownia wie ze dobre checi to za malo.... Nie dawno znikenla osoba ktora nic nie robila poza dobra mina i wkupieniem sie w laski szefów, ktora po naglym "zniknieciu" innej pani z marketingu miała ogarnac reklame firmy lecz brak wiedzy i kompetencji cofnal by marketing do epoki kamienia lupanego... Czemu nie ma ratowania firmy? gdzie sa teraz checi? Gdzie pomysly? Bo dobrego marketingu to za czasow panowania smietanki z budowlanych nigdy nie bylo... Brakuje Werki bo ona sie znala i razem z Kamila ciagnela marketingiem wszystko... Ogarnięte osoby stad uciekaja albo sa zwalniane, bo ego pana i Wladcy nie jest w stanie zniesc innego zdania i pomysłów niz ma on sam... Ja zaraz stad zawijam, wy tez uciekajcie.
Super. Wszyscy pracują za najniższa krajowa wysłuchując wiecznego narzekania. A co dostajemy w podzięce ? Opóźnione wypłaty zero skruchy i chowanie w piasek. Nawet Mikołaj nie raczył pomyśleć o bonach dla pracownikow nie mówiąc o niczym więcej. Bardzo słabo to wypada na tle innych firm.
Sytuacja w firmie jest fatalna, ja się stąd zrywam, Tobie też radzę. Mam gdzieś te ich śmieszne bony, ale tu nigdy nie można było na cokolwiek liczyć. Butni ludzie, nie będę dla kogoś takiego pracować.
Co racja to racja, biznes się nie kręci to i nie maja na tyle odwagi by nawet zwykłe „wesołych świąt” od właściciela wysłać. Ciekawe jak z wypłata w styczniu
W sumie to jest najśmieszniejszy scenariusz jak dostali szanse podczas pandemii, następnie rozwalili hajs w każdy sposób jaki tylko można najgorzej to zrobić przy okazji pogarszając jakość swoich produktów xD Później wielkie zdziwienie ze mało kto kupuje tak niedobre rzeczy za taka cenę (ZUPY za 40 zł PONAD XDDDDDD Panie z stolicy Ułan Bator, weź pan przestań wąchać klej, bo takiej odklejki to ja dawno nie widziałem xD) Szkoda najbardziej pracownikow (ale nie tych co napluli na swój honor i spamowali Gowork bezczelnie kłamiąc na temat warunków pracy). No to co, ostatni kiszacy ogory schodzą z tego topiacego się cyrku?
Jeszcze trzeba dodać, że te zupy i inny szit w słoikach nie są warte nawet 10 zł... Sprzedawane często zepsute, spleśniałe
Pamiętać należy ze Zakwasownia = ekologiczna przetwórnia = Bacillus Wszystko to firemki równie nędzne i w każdej nie szanuje się pracowników, brak wypłat na czas, brak życzeń na święta, wszystko to jeden szef i jedno wielkie (usunięte przez administratora)
Nie polecam!! Najgorszy pracodawca na świecie!! Zero skrupułów, ludzkich odruchów. Ważny jest tylko on i czubek jego własnego nosa. Opóźnienia w wypłatach ma porządku dziennym ale szaleństwo za naszą ciężko zarobiona kasę można było zauważyć w hotelowej restauracji podczas targów, na które zabiera śmietankę. Jedyne co można tu dostać to wrzody z nerwów. Zaraz biurwy się odpala z pozytywnymi komentarzami, bo przecież taki maja nakaz od Pana i władcy
Czy ktoś w święta chce oglądać shoty z kurkumą nie? Ta sekta już nawet nie umie zostawić ludzi w spokoju w święta tylko próbuje tym nachalnym marketingiem podnieść obroty ale nie idzie xd jeszcze kilka zgłoszeń do sanepidu pipu i innych instytucji i „firemka” zniknie tak szybko jak się pojawiła na rynku.
(usunięte przez administratora)
No dobrze, a gdzie podziała się Weronika ?
Pytaj mnie, a ja Ciebie. Może tylko w dokumentach firmy widnieje, a pracować nie musi wcale?
Bywało miło, na początku wszystko wyglądało bardzo ładnie, zakwasy są serio mega smaczne i będę je kupował. Ale towar, który jest dostarczany do sklepu na koniec terminu i Ty go musisz opchnąć jako sprzedawca "wszelkimi sposobami" jest mega słabe. Wypłaty opóźnione, mimo że przy zleceniu to jest absurd, że mam czekać do "10" tego. I jeszcze dostaje ją dwudziestego. Premia w towarze, oszczędzają nie na tym na czym powinni. To smutne jest, że tak dobrze zapowiadająca się firma słabnie - dlaczego ? W którymś momencie zamknęło się serce, a otworzyło głowę i portfel. Nie ma mnie tam od jakiegoś czasu - ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To nie ludzkie, żeby zmuszać każdego pracownika bez względu na jego stanowisko, aby naciągał marketing własną twarzą i pomysłami - od tego jest odpowiednie stanowisko. I obowiązkowe webinary poza godzinami pracy. Czas wrócić do człowieczeństwa, a ludzie zaczną Wam odpowiadać znów sercem, a nie żalem.
Spółka bator kreuje się na rodzinna firmę która na nigdy nią nie było. Wyzysk to chleb powszedni. Pracodawcy chcą byśmy żyli firma nawet po zakończeniu ustalonych godzin pracy. Bezsensowne czepianie się szczegółów od kierowników podczas gdy oni również byli na zmianie. Widocznie dostali niezbyt merytoryczne uwagi od przełożonych po których musza odreagować na normalnych pracownikach. Zdarzają się pracownicy którzy na wstępie dostają większa stawkę niż ci którzy pracują pare msc. Technika żeby trafić do klienta? Agresywna sprzedaż. Nie raz widać było, ze klient czuje się bardzo nie komfortowo gdy doradca go „atakuje” wyuczonym anegdotami. Kreowanie firmy na podstawie choroby Pani Magdaleny Bator również jest nietaktowna i nie na miejscu. Niektóre z produktów które promuje ten sklep zakrawają o taktyki dr Zięby. Ogólnie jeśli chcesz wejść w korpo to idealna opcja. Bardziej fałszywych osób niż tam nigdzie nie spotkasz ;) zaczynajac gadania po kątach o sobie nawzajem wśród ekspedientow kończąc na cudotwórczych pracodawcach. Jeśli myślisz, ze zostanie zachowana tam dyskrecja to mocno się mylisz. Będą wytykać ci błędy na forum wśród innych pracownikach nie raz przy tym będąc bardzo wulgarnym zdarzy się, ze tez przy klientach można dostać niestosowna uwagę. Pisanie o sprawach zawodowych do kogoś kto aktualnie skończył już swoją zmianę tez na porządku dziennym - dla komfortu opcja wycisz powiadomienia jest niezbędna. Tyle od byłego pracownika który wytrzymał kawał czasu w tej „korporacji” nigdy więcej i innych również ostrzegam.
Pracowałem w Zakwasowni jakiś czas temu. Na rozmowie o prace była mowa o umówię o prace. Takowej umowy nigdy nie było, a gdy kończyła się umowa zlecenie , to kolejnymi były również zleceniówki ( na czas określony)???? stanowisko pracy inne niż w umówię. Brak zaufania do pracownika ze strony przełożonych. Gdyby nie te aspekty ,to praca tam nie była by zła. Największym plusem pracy w tym miejscu była wypłata zawsze na czas i każda godzina spędzona w pracy zapłacona.
I spytanie szefa o pozwolenie jak nie szef szefowi da znać i praca swoich warunkach :)
Ludzie którzy wypisujecie tutaj te bzdury… żyjcie !!! Aż się wierzyć nie chce, że tracicie tyle energii, czasu na te bzdury. Wiecie komu robicie największa krzywdę? Sobie! Pomyślcie chwile… Żyjcie..serio…
Spoko umiarkowana praca. Raz lepiej raz gorzej jak w każdej pracy. Mimo że już tam nie pracuje to będę dobrze wspominał.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakwasownia Bator sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakwasownia Bator sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 56.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakwasownia Bator sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 50, z czego 7 to opinie pozytywne, 32 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!