Szukam pracy na stanowisku sprzedawcy. W jednym komentarzu natrafiłam na wypowiedź pracodawcy, który wspominał, że być może na wiosnę będą potrzebni nowi pracownicy. Ktoś może się orientuje, czy planowane są już jakieś rekrutacje? W takim przypadku to będzie zatrudnienie tylko na sezon? Bo ponoć aktualnie skład jest kompletny.
Dzień dobry IX, tak, rekrutacja jest w planach na ten sezon. Jeszcze nie jest otwarta, ale wkrótce będzie. Planujemy szukać pracownika na stale (dalsze poszerzenie składu). Możesz już teraz wysłać CV na adres: rekrutacja@zielonyogrodmagnus.pl
To kiedy można się jej spodziewać? Czy wszystkie warunki dla sprzedawcy z ogłoszenia sprzed 6 miesięcy są takie same jak teraz? Proszę o info czy to nadal praca na dwie zmiany, tak jak proponowaliście wtedy i w jakich godzinach można wyrobić te dodatkowe godziny (usunięte przez administratora)
Już jest otwarta. Tak, wszystkie warunki nie ulegają zmianie. Tak, jest na dwie zmiany. Proszę o doprecyzowanie, o co chodzi z nadgodzinami.
No właśnie też widziałam, że jest otwarta rekrutacja dla sprzedawcy. A jaki jest dokładny termin zatrudnienia? Jest jakaś wyznaczona data przez firmę, od której pracownik ma zacząć prace, czy jest to kwestia dogadania się z wybranym kandydatem?
Premia z opisu z ogłoszenia jest wynikowa, padło w jednym z wątków stwierdzenie, że wysiłek będzie doceniany ale na jakiej podstawie? Są konkretne progi do przekroczenia? Jakiś target? No i rzecz jasna jakiej wysokości tych kwot można teraz się spodziewać? Czy co roku premie tez wzrastają? I czy praca będzie możliwa czy raczej ludzie nie rotują zbytnio?
@GX nie ma progów, ani targetów. Tak jak już pisaliśmy, nie jesteśmy korporacją, u nas nie ma wyścigu szczurów. Ocena jest wystawiana na podstawie indywidualnego zaangażowania się w pracy, wykazywania się kreatywnością, podejściem do klienta, itp. Wysokość kwot jest różna i zależy w każdym miesiącu od obrotu ogrodnictwa. Tak, premie wzrastają naturalnie jeśli inflacja jest dodatnia. Jeśli chodzi o rotacje, to aktualnie zespol jest kompletny i zgrany. Natomiast istnieje możliwość, że na sezon wiosenny pojawia się dalsze zatrudnienia. Podamy wtedy szczegóły i pojawia się ogłoszenia.
Czy sprzedawca w centrum ogrodniczym to praca sezonowa czy można załapać się na cały rok? Jaka jest stawka za nadgodziny, widziałam że soboty też są pracujące? W soboty trzeba pracować czy to tylko dla chętnych? Jakie wyniki trzeba wyrobić żeby załapać się na premie?
Można na cały rok. Stawka za nadgodziny jest indywidualna dla każdego pracownika. Tak, soboty są pracujące. W wysokim sezonie wszystkie, poza są ustalane które kto pracuje. Wyniki pracowników nie są w jakiś sposób liczbowo mierzone, to nie korpo. Wystarczy normalnie pracować. W formie premii doceniamy również zaangażowanie, podejście do klientów, samodzielność.
Jak to jest obecnie z zatrudnieniem w firmie Zielony Ogród Magnus Magdalena Szwałek w mieście Mysłowice? Szukamy jakiś nowych informacji od Was.
Na chwilę obecną wszystkie wakaty są zapełnione, nie prowadzimy aktywnie rekrutacji. Można jednak cały czas wysyłać cv na adres email rekrutacja@zielonyogrodmagnus.pl W przypadku wznowienia zatrudnień, wszystkie aplikacje będą rozpatrywane.
Czyli można zostawić CV na wszelki wypadek? Przyjęcia są bardzie w sezonie wiosenno-letnim kiedy wzrasta sprzedaż roślin i kwiatów? Wtedy można się dostać do pracy nawet dorywczej?
Panie Bronisławie, dokładnie tak. Na wszystkie trzy pytania odpowiedź brzmi 'tak'. Jeśli będą planowane przyjęcia, najprędzej odbywają się w sezonie wczesno-wiosennym.
Jako pracownik Zielkny Ogród Magnus mogę jedynie wyrazić swoją opinię na temat pracy która wykonuję. Owszem, praca nie należy do łatwych. Sezon letni niesie ze sobą wiele pracy i zmęczenia, zimowy również nie zwalnia tempa ale jako wracającą na rynek pracy kobieta w tym mama muszę znaczyć że wielokrotnie dostosowywano się do moich godzin , w których mogę przychodzić i pracować. Wydaje mi się że wystarczy po prostu rozmawiać. Szefowa nie jest jakaś wredną babą ( jak się ją tu przedstawia) bez kompetecji.. Jest wymagająca wkładu pracy od pracowników w tej samej mierze co od siebie. Reasumując, na cztery znane pracujące tam osób tylko jedna nieustannie wyraza swoje niezdowolenie.
widziałam, że pól roku temu była rekrutacja na sprzedawcę na dwa wakaty i odnośnie tego co tu padło na forum jakiś czas temu bardzo ciekawa byłabym ustosunkowania się tych osób co do wydanej opinii na temat warunków pracy. Czy jest taka szansa? Ile osób tu tak naprawdę na dzień dzisiejszy jest i na jakich stanowiskach?
Dzień dobry Pani Łucjo, Tak, była prowadzona rekrutacja i wszystkie dostępne wakaty zostały zapełnione. Obecnie nie prowadzimy nowego naboru, mamy dobry zgrany zespół.
Witam Pani Łucjo. Przed moim odejściem i kilku innych osób, które zrezygnowały przede mną, personel liczył 4 osoby. Po moim odejściu firma zredukowała personel do 3 osób, co obecnie odbija się negatywnie na pozostałych w tej firmie pracownikach. Firma wspomaga się dodatkowymi osobami(znajomymi), którzy przychodzą na kilka godzin, bo nie chce na stałe przyjąć kolejnego pracownika jak było do tej pory. Przez to w sezonie wiosenno-letnim i zimowym pracownicy stają na głowie, bo nie wiedzą, w co ręce włożyć. Wakaty rzeczywiście były dwa, ale przyjęta tylko jedna osoba...O stanowisku, to powiem Pani tylko tyle, że wstępnie kobiety przyjmowane są na kasę, ale z czasem robią wszystko począwszy od sprzedaży na kasie, pracę fizyczną wewnątrz jak i na zwnątrz(inwentaryzacja, pielęgnacja roślin, przyjmowanie dostaw, wydawanie worków ziemi i kamienia z palet), po nawet pracę biurową(faktury itp.), a za wszystko jedna stawka. W czasie sezonu przeważnie tylko szefostwo obsługuje kasy, a cała reszta ogarnia teren na zewnątrz. Firma Zielony Ogród Magnus niestety Pani o tym nie powie, co zresztą widać po ich odpowiedziach tutaj na forum. Piękna otoczka i nic więcej, a króluje tam w większości atmosfera mściwości.
"Przemyśl 2 razy", Nie zamierzam odpisywać na Pana wpisy. Powiem, tylko że są samymi kłamstwami i oszczerstwami w naszą stronę, gdyż prawie nic z tego co Pan pisze się nie zgadza z prawdą. Atmosfera mściwości i nienawiści występowała i występuje nadal jedynie z Pana strony. Na szczęście wśród naszej ekipy skończyła się z Pana odejściem. Mimo wszystko życzę, aby kiedyś Pan zrozumiał, że takim postępowaniem szkodzi Pan głównie sam sobie.
A jednak padła odpowiedź więc kto sobie sam zaprzecza? Ja z miłą chęcią zawsze odpiszę i przedstawię stan faktyczny. Rezygnacja przeze mnie została złożona z miesięcznym okresem wypowiedzenia i zaległym do wykorzystania urlopem, na który firma się zgodziła, co skracałoby dni pracujące, ale w konsekwecji doszło do (usunięte przez administratora) i wycofania się z umowy. Proszę napisać jak było naprawdę. Stąd ta opinia szanowna firmo za traktowanie człowieka jak intruza bo powiadomił pracodawce jak należy przed odejściem, a przy okazji przedstawił całokształt i aspekty, których firma nie spełnia. Problemy stwarzał Zielony Ogród Magnus zarówno pracownikom przede mną, którzy chcieli odejść po rezygnacji za porozumieniem stron, ale za każdym razem robiono im pod górkę, co w konsekwencji kończyło się natychmiastowym przez nich odejściem. Moim postępowaniem jedynie przestrzegam moich rówieśników przed podjęciem pracy w firmie typu Zielony Ogród Magnus, a resztę sami ocenią jeśli przyjdzie im zawitać w tej firmie. Jeśli Zielony Ogród Magnus twierdzi, że moja końcowa postawa w tej firmie, o której wyżej jest mowa i opinie są formą nienawiści, to gratuluję postawy i stanu umysłu. Pozdrawiam wszystkich, którzy już w tej firmie nie pracują. P. S. Tą ekipę, o której jest mowa dobrze znam i jej zdanie również, ale nie będę dodatkowo zasmucał firmy Zielony Ogród Magnus. Życzę by trafiła się im lepsza oferta.
Na wstępie: 1. Szefowa nie potrafi w normalny sposób rozwiązać umowy z pracownikiem, robiąc mu pod górę (któryś przypadek z kolei). Podsumowując Jej zachowanie w dwóch słowach - "Duże dziecko". Półprawda zamieszczona w ogłoszeniu o pracę. Będziesz na 100% robił(a) wszystkie soboty w sezonie letnim + nadgodziny w tygodniu (kwiecień, maj, czerwiec, a czasem już od marca), w zimie grudzień. Z pracy wychodzisz min. po 10-ciu godzinach (w wyżej wymienionych okresach). Nadgodziny na zasadzie "Musisz", a nie "Chcesz". Urlop wypoczynkowy najlepiej jak bierzesz w lipcu. 2. Brak pełnej odzieży roboczej w lecie jak i w zimie, jeśli się nie upomnisz. Wykorzystywanie do celów prywatnych typu "Wnieś mi węgiel do kotłowni", "Zrób mi w ogródku", "Posprzątaj w kotłowni". Wstyd Pani "Szefowa", a pytanie takie - Gdzie Pani "Narzeczony"? Premia od sprzedaży wypłacana z miesięcznym lub dwumiesięcznym opóźnieniem. Jeśli masz swoje zdanie, odnośnie premii, sobót i nadgodzin, to przygotuj się na mściwość ze strony szefowej. 3. Od 6 lat nie ma kierownika, co wiąże się z tym, że cały stres spowodowany reklamacjami od klientów spada na zwykłego pracownika, a szefowa w tym czasie "udaje, że jej nie ma" lub rzeczywiście jej nie ma. 4. Brak osób do pracy tłumaczone tym, że jest słaby obrót, a szefowa co jakiś czas rozbudowuje sklep, zaś co 3 lata zmienia samochód na nowy. Motto szefowej "Trzeba myśleć o firmie", a pracownik w prywatnej odzieży przychodzi do pracy (no chyba, że przedstawiciel da koszulkę w gratisie). Zaplecze - " Klitka", nieprzystosowane do odbywania w nim przerwy, połączone z WC - "Jeden je, drugi pierdzi". W sezonie zawalone towarem - pracownik je na sklepie. Brak szafek na rzeczy prywatne, co idzie w parze z przebieraniem się. Szefowa ma firmę tylko na pieczątce, bo do zarządzania wtrąca się narzeczony i cała rodzina. Mam nadzieję, że to wszystko i więcej rzeczy zmieni Pani Szefowa zanim przyjmie kolejne osoby do pracy, a nie będzie się zasłaniać tym, że pracownik jest konfliktowy i przyklejać mu łatkę w swoim otoczeniu, tylko dlatego, że domaga się normalnego traktowania i chce po ludzku odejść z pracy lub wykonywać dalej swoją pracę. Na koniec polecam zaopatrzyć się w paleciaka elektrycznego, bo to kolejna niespełniona obietnica, no chyba, że parking będzie ważniejszy i niech Pani "Szefowa" zapamięta: "Firma, to ludzie", a nie ściany betonowe itd. Uważajcie na siebie koledzy i koleżanki.
Z opinią BYŁEGO kolegi z pracy nie mogę się zgodzić. Jeśli chodzi o soboty pracujące było mówione już na rozmowie kwalifikacyjnej że w sezonie (maj, czerwiec ) pracujemy wszystkie. Ale można też się dogadać jeśli potrzebujemy wolnej. Natomiast jeśli chodzi o odzież Szefowa pytała i chciała jechać do BHP, natomiast usłyszała "nie potrzebuje mam swoje " Pomieszczenie gospodarcze jest przystosowane do odbywanie przerwy. O FIRMIE decyduje szefowa , która chciała podać pomocną dłoń w momencie decyzji o odejściu, tylko została propozycja odtrącona. A kolega który dodał opinię na koniec że tak napisze "leciał w kulki"
No cóż... Przykro na to patrzeć, że "szefowa" potrafi się podszyć nawet pod rzekomego tytułowego "Pracownika" byleby pokazać się w lepszym świetle albo ma na tyle lojalnego pracownika - w co wątpię, który z takim podnieceniem akcentuje słowa: "O FIRMIE". Szkoda, że osoba Pani pokroju, tak nisko potrafiła upaść i takie bzdury wypisywać. Jak widać nie zawsze inteligencja idzie w parze z wykształceniem. Jeszcze raz prośba by się Pani poprawiła i więcej nie okłamywała przyszłych podopiecznych. Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zielony Ogród Magnus Magdalena Szwałek?
Zobacz opinie na temat firmy Zielony Ogród Magnus Magdalena Szwałek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zielony Ogród Magnus Magdalena Szwałek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!