Pan Bielak zrobił nam płot. Początkowo wyglądał bardzo ładnie, ale po niecałym pół roku był cały wykrzywiony od wiatru a dodatkowo w wielu miejscach pokrył się grzybem. Płot nie był tani bo kosztował bagatela 25000, bo za metr to 350 zł. Pan Bielak spisał z nami umowę, gdzie dał nam 2 lata gwarancji. Niestety to czysta fikcja. Gdy do niego dzwoniliśmy z reklamacją w kółko podawał nowe terminy, kiedy to się niby zjawi i nic. Zwodził nas chyba z pół roku. Płot wygląda fatalnie jest krzywy i czarny od grzyba a ma niespełna rok. ODRADZAM WSZYSTKIM TEGO STOLARZA.
On nie jest stolarzem, tylko "pośrednikiem" montującym przygotowane elementu przez ludzi, którzy nie mają czasu na taki lans. Jak nie zarobi 100% to po prostu nie odbiera telefonu i tyle. Ciekawe, że w miejscowości gdzie mieszka a buduje się sporo domów chyba nikt nie korzysta z jego usług. Chyba znają go lepiej niż tylko z opinii internetowych.