Zdecydowanie nie polecam tego biura podróży. Organizacja pobytu fatalna. Domki są sprzątane przez turystów z poprzedniego turnusu tzn każdy ma posprzątać jak wyjeżdża.Jedni sprzątają a inni nie. Nikt z obsługi tego nie sprawdza. Można trafić na brud pająki piasek mysie odchody. Właściciel Mariusz nie dba o wczasowiczów, jest niemiły, opryskliwy, niekulturalny. Namawia na wycieczki które organizuje a które są drogie i niezbyt dobrze zorganizowane. Obsługa w kuchni niemiła. Nie polecam .
Tegoroczne wakacje spędziłam z rodzicami na campingu Pineta Travel u Pana Mariusza Guzika. Będziemy wszyscy bardzo dobrze wspominać te 10 dni :) Po tym czasie naprawdę można było się przywiązać do tego miejsca i opuszczało się je ze smutkiem. Jednak lepiej wyjechać z niedosytem i wrócić za rok :) co z pewnością uczynimy. Jednak brak wyobraźni o tym jak to wszystko może wyglądać spowodował szukanie informacji w internecie, było to dużym błędem, gdyż w ten sposób trafiłam na to forum. Gdzie w większości zostały zamieszczone bardzo niemiłe opinie. Może nie uwierzyło się w to, że Pan Mariusz jest osobą nie miłą, czy opryskliwą, gdyż w rozmowie telefonicznej jest bardzo kulturalny. Jednak stan domków zależy głównie od wcześniejszych wczasowiczów. Zostały one tutaj opisane w dość niepochlebny sposób, z tego względu zrodziły się w głowie pewne obawy w jakim są stanie. Nie ukrywam jest mi wstyd z tego powodu, bo nie powinno się tak łatwo wierzyć w to co się przeczyta, dlatego szczerze przepraszam za chwile zwątpienia. Wiele zamieszczonych tutaj opini jest jedynie przejawem ludzkiej złośliwości. Gdyby każdy wykazał odrobine dobrej woli i po sobie posprzątał co nie wymaga nie wiadomo ile czasu ani pracy to wszystkim byłoby przyjemniej. Zwłaszcza, że wszelkie potrzebne do tego środki można bezpłatnie wypożyczyć w kuchni, a mop i wiadro znajdują się przed każdym domkiem, są również kosze na śmieci, a na terenie campingu krany z wodą, więc utrzymanie czystości w trakcie pobytu domku i przed opuszczeniem nie stanowi żadnego problemu. Wystarczy zastosować się do pozostawionej w domku instrukcji. Domków jest naprawdę sporo i zwyczajnie nie da się dopilnować wszystkich. Nie ukrywam, że czytając te wszystkie opinie lekko odniechciewało się jechać. Postanowiliśmy jednak tak łatwo się nie zniechęcać i zaufać tym, którzy byli zadowoleni, Nie żałujemy tej decyzji. Domki okazały się być w całkiem przyzwoitym stanie, utrzymane w czystości. Co więcej pod koniec pobytu były dezynfekowane. Ponadto na terenie campingu znjaduje się duża łażnia z prysznicami i toaletami, są także toalety przystosowane do dzieci. Także naprawdę można się przespać i umyć w dobrych warunkach. Nie ma powodów do narzekania, co niestety ochoczo czynią osoby odwiedzające forum. Z tego względu postanowiliśmy wystawić szczerą opinie. Camping jest bardzo rodzinnym i przyjaznym miejscem i chyba taki był i jest zamysł właściciela. Nie zawiedliśmy się i wrocimy ponownie i to nie jeden raz. Jest to zdecydowanie warte polecenia miejsce. Wiele opini wystawionych tutaj to zwykłe oszczerstwa, jest to okrutnie przykre i kompletnie niezrozumiałe, że można kogoś traktować w taki sposób, może nawet nie będąc na campingu i nie wiedząc o czym się mówi. Każdy bez względu na wszystko zasługuje na szacunek. Naprawde widać, że Pan Mariusz stara się i wkłada całe serce w to co robi, a praca z ludźmi sprawia mu przyjemność. Ma wielu stałych klientów, co świadczy o tym, że jest naprawdę życzliwym człowiekiem. Czy naparwdę ktoś chciałby wracać w miejsce gdzie jest brud, a właściciel jest niesympatyczny? Wątpię, na pewno nie 12 raz :). Uważam, że prędzej, czy później wróci każdy. Nie mniej jednak zmęczenie jest rzeczą ludzką i każdy ma do niego prawo, dlatego powinniśmy wykazać odrobinę zrozumienia, bo to, że Pan Mariusz nie zawsze chodzi z szerokim uśmiechem na twarzy nie oznacza, że można go nazwać chamem i bucem (przede wszystkim nie sprawia, że nim jest). Za tą cenę nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakiego luksusu (jest od samego początku wiadomo, że to camping więc tym bardziej). Uważam, że niska cena jest ogromną zaletą, bo dzięki temu na te wczasy może sobie pozwolić wiele rodzin z dziećmi. Miło, że za tak niewielkie pieniądze i tak warunki, jedzenie (3 posiłki to naprawdę nie jest mało, tym bardziej, że nie jest to byle co tylko naprawdę smaczne jedzenie) i atmosfera są bardzo przyjemne. Wiele osób narzekało na tym forum, że zupy są mrożone i odgrzewane po kilka razy, nawet gdyby to była prawda, to czy jest w tym coś złego? Sporo osób prywatnie we własnym domu tak robi, także jest to naprawdę niepotrzebne szuaknie problmu na siłę. Jeśli komuś nie odpowada to po co narzekać skoro jest gdzie kupić coś innego. Na terenie campingu znajują się dwie restauracje i sklep, a w domku jest kuchenka, więc jest miejsce gdzie można coś ugotować. Ktoś wspomniał o braku herbaty, nie zachowujmy się proszę jak dzieci, które muszą mieć wszystko podstawione pod nos, o herbatę wystarczy poprosić, jeśli się tego nie potrafi to można ją kupić w markecie na terenie campingu lub skorzystać z wycieczki do okolicznego sklepu (jeśli ktoś uważa, że 3 euro to dużo można się przespacerować, to tylko 9 km, na pewno nie zaszkodzi :) wyjdzie z pożytkiem dla zdrowia, a przy okazji byłby czas do przemyśleń i może niektórym odniechciałoby się pisać te wszystkie bzdury). Reszta w kolejnym poście bo tu limit już nie puszcza.
Byłem na campingu u pana Mariusza już chyba ze sześć razy i nigdy nie żałowałem tego pobytu tam, zawsze wracałem zrelaksowany i wypoczęty oraz jak najbardziej opalony.Ciągle polecam znajomym wyjazd do Włoch na camping do p.Mariusza....
Klienci byli zachwyceni, widzę. Ciekawe, czy pracownicy powiedzą to samo, chociaż pewnie nie odpoczywają :D Ale jak atmosfera dobra, to też lżej. Jak jest tu?
Tegoroczne wakacje spędziłam z rodzicami na campingu Pineta Travel u Pana Mariusza Guzika. Będziemy wszyscy bardzo dobrze wspominać te 10 dni :) Po tym czasie naprawdę można było się przywiązać do tego miejsca i opuszczało się je ze smutkiem. Jednak lepiej wyjechać z niedosytem i wrócić za rok :) co z pewnością uczynimy. Jednak brak wyobraźni o tym jak to wszystko może wyglądać spowodował szukanie informacji w internecie, było to dużym błędem, gdyż w ten sposób trafiłam na to forum. Gdzie w większości zostały zamieszczone bardzo niemiłe opinie. Może nie uwierzyło się w to, że Pan Mariusz jest osobą nie miłą, czy opryskliwą, gdyż w rozmowie telefonicznej jest bardzo kulturalny. Jednak stan domków zależy głównie od wcześniejszych wczasowiczów. Zostały one tutaj opisane w dość niepochlebny sposób, z tego względu zrodziły się w głowie pewne obawy w jakim są stanie. Nie ukrywam jest mi wstyd z tego powodu, bo nie powinno się tak łatwo wierzyć w to co się przeczyta, dlatego szczerze przepraszam za chwile zwątpienia. Wiele zamieszczonych tutaj opini jest jedynie przejawem ludzkiej złośliwości. Gdyby każdy wykazał odrobine dobrej woli i po sobie posprzątał co nie wymaga nie wiadomo ile czasu ani pracy to wszystkim byłoby przyjemniej. Zwłaszcza, że wszelkie potrzebne do tego środki można bezpłatnie wypożyczyć w kuchni, a mop i wiadro znajdują się przed każdym domkiem, są również kosze na śmieci, a na terenie campingu krany z wodą, więc utrzymanie czystości w trakcie pobytu domku i przed opuszczeniem nie stanowi żadnego problemu. Wystarczy zastosować się do pozostawionej w domku instrukcji. Domków jest naprawdę sporo i zwyczajnie nie da się dopilnować wszystkich. Nie ukrywam, że czytając te wszystkie opinie lekko odniechciewało się jechać. Postanowiliśmy jednak tak łatwo się nie zniechęcać i zaufać tym, którzy byli zadowoleni, Nie żałujemy tej decyzji. Domki okazały się być w całkiem przyzwoitym stanie, utrzymane w czystości. Co więcej pod koniec pobytu były dezynfekowane. Ponadto na terenie campingu znjaduje się duża łażnia z prysznicami i toaletami, są także toalety przystosowane do dzieci. Także naprawdę można się przespać i umyć w dobrych warunkach. Nie ma powodów do narzekania, co niestety ochoczo czynią osoby odwiedzające forum. Z tego względu postanowiliśmy wystawić szczerą opinie. Camping jest bardzo rodzinnym i przyjaznym miejscem i chyba taki był i jest zamysł właściciela. Nie zawiedliśmy się i wrocimy ponownie i to nie jeden raz. Jest to zdecydowanie warte polecenia miejsce. Wiele opini wystawionych tutaj to zwykłe oszczerstwa, jest to okrutnie przykre i kompletnie niezrozumiałe, że można kogoś traktować w taki sposób, może nawet nie będąc na campingu i nie wiedząc o czym się mówi. Każdy bez względu na wszystko zasługuje na szacunek. Naprawde widać, że Pan Mariusz stara się i wkłada całe serce w to co robi, a praca z ludźmi sprawia mu przyjemność. Ma wielu stałych klientów, co świadczy o tym, że jest naprawdę życzliwym człowiekiem. Czy naparwdę ktoś chciałby wracać w miejsce gdzie jest brud, a właściciel jest niesympatyczny? Wątpię, na pewno nie 12 raz :). Uważam, że prędzej, czy później wróci każdy. Nie mniej jednak zmęczenie jest rzeczą ludzką i każdy ma do niego prawo, dlatego powinniśmy wykazać odrobinę zrozumienia, bo to, że Pan Mariusz nie zawsze chodzi z szerokim uśmiechem na twarzy nie oznacza, że można go nazwać chamem i bucem (przede wszystkim nie sprawia, że nim jest). Za tą cenę nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakiego luksusu (jest od samego początku wiadomo, że to camping więc tym bardziej). Uważam, że niska cena jest ogromną zaletą, bo dzięki temu na te wczasy może sobie pozwolić wiele rodzin z dziećmi. Miło, że za tak niewielkie pieniądze i tak warunki, jedzenie (3 posiłki to naprawdę nie jest mało, tym bardziej, że nie jest to byle co tylko naprawdę smaczne jedzenie) i atmosfera są bardzo przyjemne. Wiele osób narzekało na tym forum, że zupy są mrożone i odgrzewane po kilka razy, nawet gdyby to była prawda, to czy jest w tym coś złego? Sporo osób prywatnie we własnym domu tak robi, także jest to naprawdę niepotrzebne szuaknie problmu na siłę. Jeśli komuś nie odpowada to po co narzekać skoro jest gdzie kupić coś innego. Na terenie campingu znajują się dwie restauracje i sklep, a w domku jest kuchenka, więc jest miejsce gdzie można coś ugotować. Ktoś wspomniał o braku herbaty, nie zachowujmy się proszę jak dzieci, które muszą mieć wszystko podstawione pod nos, o herbatę wystarczy poprosić, jeśli się tego nie potrafi to można ją kupić w markecie na terenie campingu lub skorzystać z wycieczki do okolicznego sklepu (jeśli ktoś uważa, że 3 euro to dużo można się przespacerować, to tylko 9 km, na pewno nie zaszkodzi :) wyjdzie z pożytkiem dla zdrowia, a przy okazji byłby czas do przemyśleń i może niektórym odniechciałoby się pisać te wszystkie bzdury). Reszta w kolejnym poście bo tu limit już nie puszcza.
Witam można prosić o rady co zabrać ze sobą na taki camping ?? Pojedziemy tam końcem sierpnia tego roku ??
Witam, domki są wyposażone praktycznie we wszystkie niezbędne przedmioty tj. lodówkę, czajnik, zestaw sztućców i naczyń oraz kołdry i poduszki. Jedyne co należy ze sobą zabrać to poszwy, prześcieradła i ręczniki. Osobiście polecam zabrać ze sobą preparat przeciwko komarom :-) Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku A.T.
Zgadzam się z tym wszystkim co ta pani pisze bo byłem tam już chyba ze cztery razy i nie narzekałem bo i powodów nie było,za te pieniądze nigdzie nie znajdzie się lepszych warunków na odpoczynek i to dziesięciodniowy plus przejazd!!! Zastanawiam się nad ponownym wyjazdem...
To co przeczytałem w tej opinii jest całkowitą prawdą byłem u pana Mariusza już chyba ze sześć razy (a znam ludzi którzy jeżdżą tam regularnie co roku)i nie żałowałem ani razu.Tam naprawdę jest miła atmosfera i miło spędza się czas i najważniejsze wypoczywa!!!
Byłem na campingu u pana Mariusza już chyba ze sześć razy i nigdy nie żałowałem tego pobytu tam, zawsze wracałem zrelaksowany i wypoczęty oraz jak najbardziej opalony.Ciągle polecam znajomym wyjazd do Włoch na camping do p.Mariusza....
W jakie dni i godziny trzeba być teraz dyspozycyjnym? Wyszukałam ogłoszenie z 2023 na pracownika biura podróży i wtedy podkreślona była ta dyspozycyjność, ciekawe czy zasady się zmieniły.
Sezon letni za pasem, czy warto zgłosić się do biura z chęcią odbycia tu praktyk? Studiuję turystykę i rekreację, znalazłam firmę wymienioną w jakimś rankingu najlepszych biur podróży. Dajcie znać co myślicie, bo trudno znaleźć mi tu wpis od pracowników:(
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Szukam pracy jako specjalista ds turystyki. Wiecie czy kogoś zatrudniają na takie stanowisko? Ogólnie to dużo osób tutaj pracuje? Fajnie jakbyście podzielili się opiniami na temat pracodawcy
Wróciłam z wyjazdu z biurem pinetatravel. Nie rozumiem negatywnych komentarzy na temat sprzątania czy jedzenia. Co byście chcieli za 1700 zł za 10 dniowy pobyt we Włoszech ??? Dodam od siebie ze wolałabym dopłacić żeby po każdym turnusie ktoś porządnie posprzątał ale skoro takie są zasady i jest to napisane na stronie to Ok.
Mariusz Guzik Biuro Podróży Pineta Travel wystawiła w ostatnim czasie ogłoszenia na Lento.pl. Na chwilę obecną szukają do pracy jako Pracownik Biurowy.
Zdecydowanie nie polecam wczasów na campingu u Mariusza Guzika. Właściciel domków nie dba o porządek we własnych domkach, tak na prawdę nie zapewnia żadnych informacji dotyczących pobytu, wszystko należało posprzątać samemu aby w ogóle przetrwać cały pobyt, ponieważ zastaliśmy taki (usunięte przez administratora) że aż nas zamurowało. Obsługa w kuchni bardzo niemiła, jedzenie słabej jakości, byc moze byłoby lepsze gdyby pracownicy bardziej się przykładali a nie robili masowo. Pan Mariusz sam organizuje wycieczki, które szczerze nie są zbyt atrakcyjne, ponieważ organizacja pozostawia wiele do życzenia, a do wczasowiczów odzywa się w sposób bardzo opryskliwy, niemal wywyższając się ponad innych. Od wczasowiczów oczekuje się bardzo wiele, począwszy od wysprzątania całych domków na początku jak i na końcu, wpłacenia kaucji 50 euro jak i przynoszenia własnych talerzy i misek do kuchni by zabrać jedzenie, a nie wspomnę o niekulturalnych reakcjach, gdy człowiek spozni się na wyjazd chociażby o minutę albo gdy coś pojdzie nie po myśli Pana Mariusza. Samo miejsce przyciąga wyglądem, piękną plażą oraz super restauracjami na terenie obiektu. Jak dla mnie nie jest to punkt dla osób które chcą bardzo wypocząć, gdyż ciągle sprzątanie domku aby spełniało wymogi wykańcza człowieka, a także dopasowywanie swojego harmonogramu pod wyjazdy na wycieczki, gdzie czasami nie bylo czasu aby zjesc żeby zdążyć na wycieczkę. Ogólnie rzecz biorąc nie polecam wyjeżdżać na camping do Pana Mariusza, ponieważ jego obiekty są niechlujne i niezadbane, a on sam nie stara się by poprawić ten stan. Dodam jeszcze, że właściciel oczekuje od ludzi, aby zapakowali się w prędkości światła, ponieważ domki trzeba odstawić o godzinie 8, a na tą okazje wstać bardzo wcześnie i stresować się że nie zdazy się zabrać wszystkich swoich bagaży. Nie pozdrawiam, Mariusz Guziec.
Zdecydowanie nie polecam tego biura podróży. Organizacja pobytu fatalna. Domki są sprzątane przez turystów z poprzedniego turnusu tzn każdy ma posprzątać jak wyjeżdża.Jedni sprzątają a inni nie. Nikt z obsługi tego nie sprawdza. Można trafić na brud pająki piasek mysie odchody. Właściciel Mariusz nie dba o wczasowiczów, jest niemiły, opryskliwy, niekulturalny. Namawia na wycieczki które organizuje a które są drogie i niezbyt dobrze zorganizowane. Obsługa w kuchni niemiła. Nie polecam .
Witam. Wiem nawet do kogo pisze, jakie to proste skoro ma się 99% zadowolonych klientów to 2 lub 3 niezadowolonych to się zapamiętuje jeszcze w Italii????Cóż odpowiedzieć tej Szanownej Pani.Robie co mogę aby klienci byli zadowoleni i są poprostu może brakło cierpliwości dla tej Pani , może już taka jest?Ci co przyjeżdżają co roku doskonale wiedzą, i wracają , że dobrze wykonuje swoją pracę, Ciężki pracuję aby klienci i byli zadowoleni iiiii są.Zacytuję powiedzenie, które nasuwa mi się od razu jak czytam takie oszczerstwa i brednie, cytat mojego dziadziusia:" jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dowodził.Pozdrawiam Mariusz PT
Jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził- to cytat dziadziusia, Mimo wszystko jednak, robię wszystko aby dogodzić wszystkim i tak póki sił mi starczy, To nie jest Necerman, to jest Pineta Travel Tu się wszyscy znamy albo się poznamy, traktujemy jak Rodzina!Te 2 negatywne komentarze które tu zaistniały stanowią dla mnie dumę i zadowolenie z dobrze wykonanej pracy; ponieważ to są 2 komentarze na tysiące ludzi którzy byli u mnie na wakacjach i co roku wyjeżdżają zadowoleni i wracają co rok.Pozdrawiam Mariusz Guzik- Pineta Travel
Dziadziuś miał racje, ale nie nauczył jednego, ze o ludzi trzeba dbać jak o samego siebie, a nie traktować ich jak maszynę do robienia pieniędzy. Na każdym kroku zadzieranie kasy i dobrego sprawdzanie w nocy czy klima u kogoś nie chodzi, no porażka u wszystkich na campingach klima w cenie a tu nie działająca prawidłowo płatna haha. Dogodzić to tylko umie sobie właściciel. Co roku przyjeżdzają same dziadki, młody pojedzie raz i koniec, bo jak na wstępie zobaczy takie warunki to modlić się będzie do Boga jak babcia nauczyła żeby to szybko minęło...
Znam to biuro i tego Mariuszka. Zamieściłem post również w tym serwisie. Takie biura nie powinny istnieć to nabijanie ludzi w butelkę. Najgorszy wyjazd w moim życiu. Fatalny stan domków i ten smród. Brudne koce. Kempingi niesprzatane. Jedzenie wstrętne tanie. Gospodynie które to robią nie spełniają żadnych norm. Sanepid takie coś powinien zamknąć. Tam kroją cebulę skrobia ziemniaki brudnymi rękami. Talerze tłuste opukane zimna woda. Sztućce opukane. Nic nie jest wyparzone we wrzątku. Wycieczki takie, że ciągle coś ginie turystom. Co lepszy sort to włamania i kradzieże. Kiedy ktoś się weźmie za to pseudo biuro. Jedynie klimat Włoch spełnia oczekiwania turystyczne
Zgadzam się z każdym słowem. Odpowiada to tylko ludziom starszym, którzy mielonkę uważają jak szynkę z wyższej półki. I te campingi oraz czystość w nich, nie wspomnę o klimatyzacji
Teroz seniorzy się zaszczepio to w 1wszej kolejności przyjado . Żywność w górę Teroz bydo kajs dla pso nałoży karma
W ogóle się z tą opinią nie zgadzam a nie no na kuchni miłe jedzenie polskie A trudno żeby nie było pająków w domkach które stoją w lesie A poza tym domki są odremontowane i czyste
Czy to biuro podróży zatrudnia rezydentów którzy opiekują się gośćmi na miejscu podczas wyjazdów? Chodzi mi o zatrudnienie na sezon wakacyjny? Jakie zwykle języki trzeba znać? Angielski jest wystarczający czy dodatkowy jest atutem przy przyjęciu?
Robiłem od A do Z roboty na placu. Zawsze na zawołanie. Brak szacunku wobec mojej osoby. Dostałem info ze robota jest w Italii to żem się zabrał i pojechał. Wyżywienie spanie w cenie plus wynagrodzenie. Jak na warunki i robotę za granicą marna płaca. Chciałem wracać bo za te marne pieniądze w PL roboty opór. Dniowa startowała od wina lub piwa. Wieczorem szefo flaszkę przynosił. Robili my non stop jak była robota. Ogólnie jedzenie z PL. Pasztet i konserwy dużo zupek chińskich. Dużo jedzenia odgrzewane i przerabiane na 2 dzien żeby się nie zmarnowało. Turyści sami sobie sprzątają kempingi. Tanio nie ma ale standard żaden. Jakbym miał piniondze przeznaczyć na wakacje tam to za żadne skarby. Szefo kasuje za wszystko od rolki papieru po wyjazd do sklepu po alkohol. Wszędzie kasa kasa kasa. Za robotę nam płacił ale w zeszycie zaznaczył ile papierosów dał ile piwa i potrącał. Robiliśmy za pół darmo wyzysk okropny
On nie patrzy na ludzi szok jak tak można wykorzystywać pracowników daj ciulu coś z siebie a będziesz miał szacunek.ale co mogę napisać piękna okolica e rezydent guzik nic nie warty (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora)
I Pani tutaj wciąż pracuje mając tego typu podejście do szefostwa? Można spytać w zasadzie dlaczego skoro są tu takie negatywne odczucia?
Doba zaczyna się o 10 a my mamy 4 godz do celu. Jest godz. 12Ukradziono nam prawie pół dnia wczasów. Taka organizacja pierwszy i ostatni raz z tą firmą
Może za późno wyjechaliście? Chyba wiedziałeś ile będzie trwał transport wiec skąd to rozczarowanie? Często na wycieczkach jest tak że na dojazd trzeba liczyć dwa dni i na miejscu jest się krócej. Jakby co to zawsze możesz reklamować, nie?
w zasadzie to czemu nie? Pół dnia to faktycznie sporo. Jakby się wsparło jakąś inną instytucją to możliwe, żeby to rozpatrzyli?
Niedowiarkom proponuje wejść face obok Pineta Travel Mariusz Guzik z dnia 10.02.2020 Tam możecie Państwo zobaczyć szczere opinie od szczerych ludzi którzy byli u mnie campingu i zapewne wrócą, to straszne jak ludzie potrafią niszczyć człowieka hejtami wyrażając swoją zapatrzoną w swoją osobę opinii próbując urągać drugiej osobie która stara się zorganizować i zrealizować fajne wakacje dla polskich Rodzin za nie duże pieniądze, staram się i starać się będę o fajny wypoczynek i wczasy dla moich wspaniałych wędrowniczków, podróżniczków wczasowiczów.Pozdrawiam Mariusz Guzik.Pineta Travel
Prawda w oczy kole, nikt nie napisze na fb negatywnej opini bo się bo ze go zlinczują i komentarz zostanie usunięty. Nie wierze że wszystkim się podoba sprzątanie przed wejściem do campingu i najtańsze marketowe jedzenie. Może starszym osoba mielonka i stary odmrażany chleb smakuje, ale co poniektórzy podziękują za takie rarytasy. Pan Mariusz jest miły jeśli wszystko idzie po jego myśli, jeśli nie to zaczyna być chamski i opryskliwy co widać po jego komentarzach. Słodzi ludziom tylko tym co są po jego stronie, jeśli nie to zaczyna się(usunięte przez administratora) z jego strony.
Takie pytanie co niby było nie tak, w tej cenie i w którym to momencie byłem chamski?Ktoś pomyślał, że jak obsługuje 10 czy 12 turnus to może mam dość a mimo wszystko staram się być miły robić wszystko aby wczasowicze byli zadowoleni, co jeszcze można zrobić, chcę i staram się jak najlepiej ale jestem sam jeden który to wszystko ogarnia, czy nie mam prawa po prostu być nie zawsze miły, uśmiechnięty po 10 czy 12 turnusach? Czy mam prawo być po prostu wykończony?Bardzo się staram aby wszyscy byli zadowoleni ale wierzcie mi, jak odjeżdża ostatni turnus we wrześniu śpię 24 godziny, później 24 apozniej 24, tak jestem wykończony, błagam i proszę o zrozumienie, że jestem tylko człowiekiem który stara się jak najlepiej aby wczasowicze wyjechali zadowoleni.Pozdrawiam.Mariusz Guzik
Panie Mariuszu, cena taka czy inna nie upoważnia do wytykania palcem, kto napisał złą opinię, wygląda mi to na zachętę do hejtu. Cena ,wcale nie taka mała nie może być przyczyną okropnego jedzenia i brudu. Pan taki przemęczony, więc nie może być miły ale do Pana przyjeżdżają ludzie też przemęczeni, chcący odpocząć. Pański uśmiech i uwaga byłyby zbędne gdyby wszystko było w porządku. Mam nadzieję, że końcu zleci Pan porządne sprzątanie, dezynfekcję, dezynsekcję i deratyzację bo podobno turyści są dla Pana najważniejsi.
Tam opinie są ludzi, bo nikt normalny nie chce konfliktu z panem dlatego wola zostać anonimowi. Obszar owszem bardzo fajny, ale od campingów do jedzenia, takiego jedzenia (właściciel żywi się na mieście) porażka
No dobra. Ale tak w sumie chyba nikt opinii im wystawiać nie każe. Raczej jakby nie chcieli to by niczego nie napisali, to skąd ta sugestia, że konfliktów unikają?
Bo sam nie chce tam komentować jak wyglądają wakacje u owego pana, jakie panują warunki i jakie najtańsze jedzenie jest przywożone z Polski łącznie z chlebem i podawane przez 10 dni. Wszystko ma swoją datę ważności a chleb w szczególności.
Byłam wraz z mężem na wrześniowym przedostatnim turnusie. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni i pozytywnie zaskoczeni. Po przeczytaniu wcześniejszych opinii jechaliśmy z duszą na ramieniu spodziewając się najgorszego i na szczęście okazało się że rzeczywistość jest całkiem inna ale od początku: domki są sprzątane przez poprzednich wczasowiczów to fakt i to co kto zostawia po sobie to już jest sprawa indywidualna czasami trzeba na wstępie ogarnąć domek dla własnego dobrego samopoczucia. U pań kucharek dostępne są bez ograniczeń i bez opłat środki czystości: papier toaletowy, płyn do naczyń, worki na (usunięte przez administratora) itd. Jedzenie BARDZO dobre domowe. Panie kucharki przemiłe kobiety zawsze uśmiechnięte. Każdy zabiera przydzieloną porcję i konsumuje ją przy swoim domku-rewelacja. Jak komuś jest mało zawsze może liczyć na dokładkę, ale według mnie porcje są wystarczające. Sam ośrodek bardzo duży i ma w sobie wszystko. Plaża ogromna, dużo leżaków (płatnych). miejscowość urocza i ta położona obok również warto się przejść. To co trzeba ze sobą zabrać to własna pościel, ręczniki i coś na komary:-). Pan Mariusz życzliwy i pomocny nie spotkałam się z opryskliwością. Wycieczki organizowane przez P. Mariusza nie są obowiązkowe na spotkaniu integracyjnym są omawiane dokładnie. Polecam Wenecję -piękne miejsce. Organizowany jest dla chętnych wyjazd do centrum handlowego gdzie można tanio kupić potrzebne produkty: wodę, winko itd. Wyjazd jest odpłatny 3 euro/osoba. Ogólnie bardzo udane wakacje piękna pogoda, ciepłe morze, pyszne jedzenie czego chcieć więcej. Nie wiem skąd się biorą tak negatywne komentarze, teraz jak widziałam na własne oczy wydaje mi się że to jakaś mściwa zagrywka i ktoś robi to celowo a szkoda przed takie opinie dużo osób zniechęci się i ominie ich bardzo fajny wypoczynek w rozsądnych pieniądzach.
Właśnie wróciłem z wczasów z biurem podróży PinetaTravel. Nikomu nie polecę. Jedzenie okropne a sam właściciel zapatrzony w Siebie. Najgorsze wczasy od 10 lat
Niestety widze, ze na każdy negatywny komentarz odpowiada " Kasia " która kryje sie pod Panem Mariuszem. Będąc na turnusie jedzenie niestety fatalne jedynie zupy były w porzadku. Sam camping jest super, ale nie przez biuro podróży Pineta Travel.
Italia urocza ponad wszelką wątpliwość.W cenie mamy piniowy las,piękną plażę i ciepłe morze.Uśmiech ,trochę ciepła i empatii ze strony właściciela firmy załatwiło by nie jeden konflikt.W tej materii niestety guzik czyli nic.Szkoda.Pozdrawiam.
Właśnie wróciliśmy z turnusu, poczytałam trochę komentarzy i muszę na świeżo zdementować wszystkie pomówienia, bo aż się włos na głowie jeży ????uwaga, będzie prawda, sama prawda i tylko prawda. Kamping rewelacyjny, miejscowość mała, ale urokliwa. Umiejscowienie w cieniu pięknych drzew, stalabym godzinami i patrzyła w ich korony. Dodatkowy plus, że upał nie jest przez to dotkliwy. Morze, plaża, basen na wyciągnięcie ręki. Animacje dla dzieci, otwarte na kampingu pizzerie, lodziarnie, sklepy. Same plusy. A teraz sam pobyt z biurem Pineta Travel. Nie wiem kto musiał płacić za papier, bo ja, przyzwyczajona do chorwackich standardów, wzięłam ścierki, gąbki, papier i płyn do garów. Okazało się,że wszystko dostajemy na miejscu, a papier toaletowy w ilościach hurtowych,o czym się przekonałam, kiedy moje dziecko co chwilę gubiło po drodze rolki,albo topiło je w sedesie????jedzenie OBŁĘDNE - zupy, drugie dania tak pyszne,że nie mogłam się nachwalić i jadłam dwa razy więcej. Dwa razy prosiliśmy o dokładkę i nigdy nie było problemu. Do śniadania kakao, owszem, ale poprosiliśmy o herbatę i dostawaliśmy codziennie tyle torebek, ile nas było ????oprócz talerza z wędlinami zawsze dżemik, płatki, biały serek, co kto lubi. I tak: trzeba po sobie posprzątać, ale ten fakt każdy zna, zanim się zdecyduje, więc nie wiem o co chodzi....to tak jakby mieć pretensje, że trzeba jechać autokarem, wiedząc, że się decyduje na jazdę autokarem????i tak: to jest kamping, są drzewa, igły, mróweczki i czasem nawet można spotkać robaczka. Bo to jest kamping, dużo natury, świeże powietrze, mało elektroniki i to jest w tym cudowne. Sam właściciel zabiegany, ale wszystko ogarnięte na cito. Mnóstwo wycieczek, bardzo atrakcyjnych, wizyta w tanim sklepie,żeby na początek zaopatrzyć się w swoje przyzwyczajone produkty, przekąski, winko????panie na kuchni miłe i przyjazne. Wróciliśmy baaardzzzoo zadowoleni, wypoczęci, zresetowani????polecam, polecam i jeszcze raz polecam
Domki wyposażone są w kubki, szklanki i czajnik, z których każdy potrafi korzystać. Ewentualnie można się ,,poświęcić" i przez 10 dni pić kakao :) Nie ma żadnych opłat za papier toaletowy ani środki czystości, Pan Mariusz nie pobiera nawet kaucji co jest dużym kredytem zaufania w stosunku do osób, którym wynajmuje domki. Widać przez to, że jest bardzo przychylnie nastawiony do każdego.Zasady panujące na campingu są jasno przedstawione już pierwszego dnia w trakcie spotkania organizacyjnego, wystarczy poświęcić trochę czasu i się na nim pojawić. Jest to również świetna okazja do zadawania pytań w razie jakichkolwiek niejasnośći, więc warto skorzystać. Już na tym spotkaniu widać, że Pan Mariusz to życzliwy i sympatyczny człowiek, który jest otwarty na drugirgo człowieka i chętnie udziela odpowiedzi na wszelkie pytania. Nie lekceważy nikogo i widać, że zależy mu aby każdy czuł się jak najlepiej. Co do lokalizacji to jest naprawdę śietna, do morza spacerkiem około kilometr, więc naprawdę blisko. Na terenie campingu znajduje się również płatny basen oraz atrakcje dla dzieci. Wszystko znajduje się w otoczeniu przepięknych sosen pini, które dają chłód i chronią od słońca, dodatkowo oczysczają powietrze, więc klimat jest naprawdę wspaniały. Miejscowość, w której położony jest camping jest bardzo urokliwa, tętni życiem, jest gdzie spacerować i wyjść wieczorem. Jest wiele restauracji i sklepów, a także atrakcji dla dzieciaków. Ponadto co tydzień jest targ, na którym można m.in. kupić wiele świeżych warzyw i owoców. W trakcie tunusu Pan Mariusz dba o zapewnienie rozrywki swoim klientom poprzez organizacje wycieczek fakultatywnych. Jest kilka opcji do wyboru i można dzięki nim odwiedzić interesujące miejsca, a także dzięki zaangażowaniu Pana Mariusza dowiedzieć się o nich czegoś ciekawego. Wycieczki stanowią miłe urozmaicenie pobytu i nie są one wcale tak kosztowne jak uważa część osób na tym forum. Skorzystaliśmy jedynie z wycieczki do San Marino w cenie 40 euro od osoby, podróż na miejsce docelowe trwała około 2 godziny ze względu na spory ruch. Nie wydaje mi się, żeby ktoś wolał tam jechać na własną rękę, autobusem w upale z sześcioma przesiadkami (wystarczy szybko przekalkulować, że byłoby to nawet nieopłacalne już pomijając fakt spędzenia ponad 5 godzin na dojeżdzie tylko w jedną stronę, bilet dla osoby dorosłej kosztuje 6 euro, a potrzeba ich 12). Poza tym wycieczki są dobrowolne i Pan Mariusz nikogo do nich nie zmusza. Podsumowując to były naprawdę udane wczasy i dobry wypoczynek. Camping okazał się być miłym zaskoczeniem. Z pewnością nie ostatni raz korzystamy z usług Pana Mariusza. Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni z pobytu i z niecierpliwością czekamy na przyszły rok, żeby wrócić. Serdecznie dziękujemy Panu Mariuszowi za trud i prace, którą wkłada w to żeby to wszystko uytrzymać na tak dobrym poziomie. Naprawdę zasługuje na ogromne gratulacje i szacunek, bo wszystko co udało mu się osiągnąć wymagało niesamowicie dużo czasu, cierpliwośći i samozaparcia. Fajnie, że się mu to udało i oby to wszystko trwało jak najdłużej i prosperowało jak najlepiej, bo miejsce jest naprawdę warte odwiedzenia. Podejście i życzliwość jaką Pan Mariusz otacza każdego (chociażby dziękując za pobyt i żegnając każdego z osobna, a także zapraszając na kolejne turnusy) sprawia, że naprawdę chce się tam wrócić. Szkoda, że nie wszyscy potrafią to docenić. Dziękujemy! Zadowoleni wczasowicze :)
Witam czytając te wszystkie opinie mam wrażenie,że Pan Mariusz odpowiada za cały Camping ,a nie za swoje domki i swoich klientów. Większość klientów jest z Polski dlatego serwowane jest polskie jedzenie i nam to pasuje. A o pracownikach Pana Mariusza to szło by książki pisać : pani Basia to nie pamięta jak za nią się pracowało w kuchni.Oni wszyscy poszkodowani widzą drzazgę w czyimś oku a w swoim kołka już nie widzą. To jest camping gdzie nie trzeba się ubierać w inne ciuchy do każdego posiłku jak w hotelu i to jest fajne.Jesteśmy klientami od 10 lat i bardzo nas zawiódł zeszły rok z powodu pandemii,ale kasa nam nie przepadła i w tym roku już odliczamy czas do wyjazdu. Pan Mariusz pomocny towarzyski i jak każdy czasami może być zmęczony po całych dniach wycieczek i może dlatego ktoś to odbiera jako opryskliwość.My nie narzekamy i z radością wracamy,gdyby pozwoliła nam praca to pewnie i dwa razy w sezonie byśmy byli.Pozdrawiam stała klientka
Właściciel odpowiada napewno za to w jakim stanie są domki. Ich czystość pozostawia wiele do życzenia. Tym bardziej w czasie pandemii .To fakt jest to kamping ale wystarczy zobaczyć jaki standard panuje w domkach proponowanych z oferty innych firm oferujących nocleg na tym kampingu. Drogi autorze tego wpisu ja sprawdziłem i wiem co piszę.
Pani Edzio. Najwidoczniej nie ma Pani bladego pojęcia jaki standard panuje w tej miejscowości. Jeżeli ktoś szuka luksusów to nie ma co tam szukać. Ani na kempingu ani w domkach do wynajęcia. Za standard i jakość domków nie odpowiada Pan Mariusz tylko podlega to wszystko do kempingu. I owszem można sobie wynająć tam coś o lepszym standardzie. Ale cena ok. 200 euro za nocleg chyba nie będzie Pani odpowiadać i też by się Pani nie podobało. Ja osobiście nie znam Pana Mariusza ani też nie byłam jego klientką ale znamy kilka osób które tam poznaliśmy i wiele z nich było zadowolonych. Jeżeli chce Pani sobie porównać jaki standard panuje w tej miejscowości polecam przejrzeć sobie kilka ofert agencji wynajmu mieszkań bądź willi i zobaczyć jak tam jest i ile to kosztuje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mariusz Guzik Biuro Podróży Pineta Travel?
Zobacz opinie na temat firmy Mariusz Guzik Biuro Podróży Pineta Travel tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mariusz Guzik Biuro Podróży Pineta Travel?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 4 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
