Nigdy nic złego Pan doktor nie zrobił ani mi ani moim zwierzętom. Nigdy nie czułam się molestowana bardzo sympatyczny,miły. Prawda że ma dużo pacjentów długie kolejki moje psy nigdy się Pana doktora nie bały gdyby robił krzywdę to by się bały. Sterylizował moją kotkę, psy i wszystko w porządku. Nie jest pazerny na pieniądze jest empatyczny, pomocny zawsze jak dzwonię jest gotowy pomóc. Podejrzewam że poprostu zraniona odrzucona kobieta robi jazdy zdradzone,porzucone,odepchnięte kobiety są niebezpieczne. Albo ktoś przewrażliwiony na punkcie pieska i wszędzie widzi krzywdę jak pies jest cierpiący to piszczy. Gdyby to była prawda że robi krzywdę to by nie miał tylu pacjentów a chodzę do doktora od wielu lat
Nikt tam nie chodzi. Są nagrania w necie z okrutnego traktowania zwierząt. Komentarzy od rodzinki pełno- na zamówienie. MONIA zPobiedzisk to kolejna krewna broniąca Jarosława Paryzek. Ten facet to okrutny myśliwy i rzeźnik, u którego za śmiesznie niskie ceny wasze zwierzęta „operuje” wyjące z bólu, bez narkozy , brudnymi rękoma i brudnymi narzędziami. Ofiar tego rzeźnika są tysiące, setki osób opisują na fb i grupach od lat przestrogi przed tym „dr” Paryzkiem i jego kumplami bez tytułów podszywającymi się pod weterynarzy w lecznicy przy ul Grunwaldzkiej w Poznaniu.
Nigdy nic złego Pan doktor nie zrobił ani mi ani moim zwierzętom. Nigdy nie czułam się molestowana bardzo sympatyczny,miły. Prawda że ma dużo pacjentów długie kolejki moje psy nigdy się Pana doktora nie bały gdyby robił krzywdę to by się bały. Sterylizował moją kotkę, psy i wszystko w porządku. Nie jest pazerny na pieniądze jest empatyczny, pomocny zawsze jak dzwonię jest gotowy pomóc. Podejrzewam że poprostu zraniona odrzucona kobieta robi jazdy zdradzone,porzucone,odepchnięte kobiety są niebezpieczne. Albo ktoś przewrażliwiony na punkcie pieska i wszędzie widzi krzywdę jak pies jest cierpiący to piszczy. Gdyby to była prawda że robi krzywdę to by nie miał tylu pacjentów a chodzę do doktora od wielu lat
D.Parysek leczył moje zwierzęta od lat!!!.rzetelny i obiektywny w kwestii leczenia.nawet ewentualnej eutazji (jeśli nie bylo ratunku dla zwierzaka).w dobie internetu ?????wpisy i logika poniżej dna
Nikt tam nie chodzi. Są nagrania w necie z okrutnego traktowania zwierząt. Komentarzy od rodzinki pełno- na zamówienie. MONIA zPobiedzisk to kolejna krewna broniąca Jarosława Paryzek. Ten facet to okrutny myśliwy i rzeźnik, u którego za śmiesznie niskie ceny wasze zwierzęta „operuje” wyjące z bólu, bez narkozy , brudnymi rękoma i brudnymi narzędziami. Ofiar tego rzeźnika są tysiące, setki osób opisują na fb i grupach od lat przestrogi przed tym „dr” Paryzkiem i jego kumplami bez tytułów podszywającymi się pod weterynarzy w lecznicy przy ul Grunwaldzkiej w Poznaniu.
dzień dobry. jestem lekarzem weterynarii z 2-letnim doświadczeniem w pracy z małymi zwierzętami. Szukam obecnie pracy w Poznaniu i zastanawiam się czy przy Grunwaldzkiej lekarze są obecnie przyjmowani. Nie mogłam znaleźć ogłoszeń, ale może tu by ktoś wiedział?
Witam, proszę o informację. Czy Pan Doktor aktualnie sam przyjmuje pacjentów? Moja uwagę zwróciło jeszcze poprzednie zapytanie o pracę dla technika. Do teraz odpowiedź nie została udzielona i teraz miewam wątpliwości.
Szukam pracy jako technik weterynarii w Poznaniu. Nie mam pojęcia czy są może oni przyjmowani? Może tu ktoś wie? Trudno mi było odszukać ogłoszenie a chce porównać warunki zatrudnienia. W poprzednich opiniach chyba właściciele pacjentów się wypowiadali? Co z pracownikami?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Firma Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek szukała ostatnio kogoś na stanowisko Kierowca b. Czy ktoś brał udział w rozmowie kwalifikacyjnej i powie, jakie zarobki proponowali?
(usunięte przez administratora)PRZECIWKO WETERYNARZOWI Jarosław PARYZEK TOCZĄ SIĘ SPRAWY KARNE? Zostawiacie fałszywe wpisy o procesach , których nie było i nie bedzie wobec osoby/ osób poszkodowanych i które ujawniły (usunięte przez administratora)zwierząt przez tego weterynarzynę. Manipulujecie by powstrzymać pokrzywdzonych przed zgłaszaniem. (usunięte przez administratora)
Pan Paryzek od lat prowadzi moją sunie i jestem bardzo zadowolona . Najlepszy lekarz. Dziękuję Panie Jarku
(usunięte przez administratora)
Jak to krzyk zwierząt? To one niby znieczulane nie były czy jak? A te leki skąd wiesz, że stare, weryfikowałeś jakoś datę ważności? Bo jakoś szczerze wątpię, żeby mógł sobie na to pozwolić, przecież to mogłoby zaszkodzić zwierzętom. Po co miałby robić to z premedytacją niby?
Chodzę co miesiąc do kliniki po leki na serce dla 13 letniej Funi bo tak ma mój pies na imię ,tak gdzieś sobie leki nie leżą na drzewie czy tak w aptece nie kupię i trzeba iść po nie co miesiąc i nie spotkałam się z tym by lekarz coś tam j.w podejrzenia nie wiadomo co robił z klientkami w mojej osobie jak jestem Pan dr zachowuje się normalnie ,czasami rozczepany jak jest dużo ludzi .Dodam że sterylizowałam kotkę i jak na razie jest dobrze ,suczkę również .Co do brudu nie zauważyłam żeby było brudno , nikogo tu nie bronie tylko wyrażam swoją opinię ,gabinet jak gabinet .Może porozmawiać z lekarzem i mu powiedzieć żeby dawał do wagi znieczulenie jak tak Państwo uważacie że słabo daje ,nie wiem mnie przy tym nigdy nie było .Co do picia alkoholu to klienci przynoszą czasami w dźwięczności butelkę wina ,więc nie musi od razu za raz pić a nawet po pracy to jego sprawa co robi ,byle by w pracy nie pił .Zawsze mogłam liczyć jak coś się z psem działo na pomoc .W każdym razie po znieczuleniu też mogą być komplikacje ,każde leki mogą spowodować śmierć czy porażenie .Ja nie mogę złego słowa napisać naprawdę .Wystuj kliniki nie ma znaczenia liczy się fachowość i podejście do zwierząt ,a nie widziałam złego podejścia .
Ta opinia mija się z prawdą. Oskarżenia kogoś o nieetyczne życie osobiste nie ma nic do rzeczy z oceną jego pracy, Stek pomówień, zero dowodów. Wypowiedź hejterska!
Jak można takie prywatne, szkalujące opinie zamieszczać wszędzie, gdzie się da! Wioletto K. opamiętaj się, bo poziom twojego hejtu jest niewyobrażalny!!!!
Chyba jednak nie znałeś gościa bo on nigdy nie był myśliwym , albo mylisz osoby człowieku
To że jest myśliwym to jego sprawa co lekarz robi po pracy to jego sprawa .Ja chodzę do kliniki i nie czuje zagrożenia ze strony dr.Jarosława Paryzka ,a jestem kobietą ,co do leków też sprawdzam daty i nie zdarzyło mi się dostać przeterminowanych .Co do Historii na lekarza koncie to jego sprawa ,nie wchodzi się w czyjeś życie ,ważne że leczy mi psa ,lepiej niech każdy zagląda do siebie i w swoje życie nawet jak nie jest ciekawe .I nie bronie tu nikogo ,ale oczernianie to nie na miejscu .
Dzien dobry,jest pewna Pani,która chce się z nim sądzić,wrzuciła filmy i zdjęcia na fejsa. Czy pomógłby Pan?
Bije? Oj wiekszych bzdur nie słyszałam. Tego człowieka nie da się wyprowadzić z równowagi przecież, znam prywatnie i leczę u niego psy od wielu lat. Jego spokój,a wręcz flegmatyzm jest zaskakujący.
Klienci mają prosic „rozczepanego” weterynarza zeby dawał narkozę gdy operuje? Mają go prosić żeby nie pił „ w dźwięczności” i żeby podawał ich psom i kotom leki ,które NIE zabijają ? Mają tolerować wycie z bólu swoich cierpiących zwierząt operowanych w skandalicznym brudzie na brudnych,stołach brudnymi rękoma? Twoje desperackie wpisy nie spowodują ,że sadysta zmieni się w lekarza co sama najlepiej przecież wiesz.
Tia, można w necie obejrzeć i odsłuchać „spokój” weterynarza paryzka ,kiedy bije ,wrzeszczy zastrasza i grozi świadkom- klientkom kobietom .. mężczyznom nie bo maltretuje tylko zwierzęta i bezbronne klientki.
Byłaś kiedyś u niego czy tak z (usunięte przez administratora) se sapiesz bo chcesz, może jakie zwierze kiedyś zanieś i się przekonaj a później wystaw opinie.Poki co jest (usunięte przez administratora) warta twa wypocina
Skoro to prawda, to na jakiej zasadzie gabinet weterynaryjny jeszcze działa? Coś mi tu nie pasuje :/
Jeśli to prawda, to nie jest to do końca "jego sprawa" - połączenie zawodu lekarza weterynarii i sadystycznego "hobby" jakim jest myślistwo, to jakieś kuriozum. Nie wiem, jak można przed południem leczyć zwierzęta, a po południu zabijać je dla rozrywki. Posiadanie takich rozrywek świadczy, że empatii wobec zwierząt się nie posiada. Będziemy mieć do czynienia z PRZYNAJMNIEJ brakiem empatii także w praktyce zawodowej. Świadomość, że ten człowiek jest myśliwym od razu czyni sygnały o znęcaniu się nad zwierzętami w lecznicy mniej dziwnymi. Nie wiem też, jak można być właścicielem zwierzęcia i się nad tym nie zastanowić albo uznać, że nic tu nie zgrzyta. Widocznie dla niektórych ważne jest tylko to, żeby coś załatwić po taniości...
Świadek w formie bezpośredniego pracownika? jak to jest więc, że przy tak opisywanych warunkach wciąż się zatrudniasz? Ile osób z Tobą obecnie tu jest?
(usunięte przez administratora)
To chyba o innym weterynarzu! Jarosław Paryzek to anioł, człowiek o ogromnej empatii i powołaniu. Weterynarz z prawdziwego zdarzenia. Najlepszy weterynarz do jakiego w życiu trafiłam
Co do tej narkozy to mogły być naturalne ruchy organizmu i niestety w waszych oczach musiało to pewnie okropnie wyglądać. I oczywiście bardzo mi przykro z tego powodu, że musieliście się z nim w taki sposób pożegnać. A na czym polegają te ofiary zwierzęcych wypadków? Bo dokładnie się nie orientuję, w jakiej przykładowe sytuacji taki Doktor jest wzywany, np., potrącony bezpański pies w mieście?
Z opisu jawi się lekarz, który wprowadza jedynie w stan sedacji. Zwierzęta, które „krzyczą z bólu” mają zachowaną świadomość i prawdopodobnie odruchy rdzeniowo-mięśniowe, zatem są poddawane zabiegom BEZ NARKOZY, gdyż narkoza nie jest lekiem a stanem całkowitego farmakologicznego wyłączenia świadomości i odruchów (hipnoza,amnezja,analgezja i arefleksja) a jeżeli nie są spełnione powyższe nie możemy mówić o narkozie w ogóle. To, co tutaj opisujecie jest niedopuszczalne medycznie i nie powinno mieć miejsca.
Znow Pani Wioleta!????
To prawda. i oby spełniły się teoje słowa i inni zmyli mydło z własnych oczu i .. kieszeni
Proszę się przejść pod inne gabinety też czasami wyją psy normalne jak coś się robi a ponadto zwierzęta są zdenerwowane więc nie wiem w czym problem
A dlaczego Ty tego nie zgłosiłaś?
Jest dzisiaj artykuł o tym na epoznań.
Naprawdę? O co chodzi? Przez kilka lat chodziliśmy z naszą suczkę do pana doktora Paryzka i nie było ZADNYCH problemów. To weterynarz, który pomaga zwierzętom!
Proszę o kontakt z Panią Wioletta Kot, szukamy osób poszkodowanych! Wyciekły nowe przerażajace nagrania
Podziwiam Panią. Osobiście nie potrafiłabym wziąć ze stołu rozprutego zwierzaka. Jak udało się Pani dojść z nim do samochodu, zaszywała go Pani sama? Na chodniku? Super że była Pani taka opanowana i przygotowana, sama zazwyczaj nie noszę przy sobie igły i nici - a chyba powinnam. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Zwierzęta, które się wybudzają przez dłuższy czas nie czują bólu. Ich reakcja jest standardowa po narkozie. Radzę się douczyć,zanim się kogoś oczerni.
No moze Cię to zdziwi, ale tak właśnie to wygląda. To nie film "Na dobre i na złe". Jak to w czasie "brudnej" roboty. Jest (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora) wycieranie itp. A te drgawki i inne to normalne w narkozie.
Znam temat.
Wiadomo że paryzek każe wam patrzeć na cierpienie zwierząt i wmawia ze to normalne. Wmawia tak abyście były przestraszone, wtedy mu łatwiej zacząć was hmmm… jeżeli naprawde jesteście klientkami, bo piszą tu co najwyżej ze dwie kobiety , to wiecie same. Bijecie się zaciekle o kryminalistę z kartoteką długą jak Nil i ktory naprawde ma was wszystkich głęboko gdzies.
O Jezu, jeszcze kartoteka doszła...:=) Z tego co czytam z Twoich wypocin, to chyba sama coś tam miałaś wspólnego z wetem i teraz Cię swedzi, bo za dużo na ten temat piszesz
Bo jednak część społeczeństwa ma mózg i umie wyciągac wnioski, tak to normalne, nikt mi tego mówić nie musiał, wystarczy być zawsze przy pupilu podczas operacji albo zabiegu.. Ale tego Ty idiotko nie wiesz... A jak tam dziadek? To on nad Warta do psów strzelał jak nie chcieli usypiać bo za drogo?
Zrozumiała jest wscieklosc twa,dawałaś sie wykorzystwac-jedna z setek panienek klientek, nie dość ze psa ci krzywdził,wmawiając choroby by cię tylko macać ,to jeszcze ślepo wierzylas jak wy wszystkie ,ze jestes wyjątkowa i jedyna. Gdy jest was wiecej Rozstawia was po różnych gabinetach i leci na zaplecze po garść viagry. Prawdziwi klienci czekają z chorymi zwierzętami a impotent lata po gabinetach z pieprzem w du.. i roznosi na dodatek choroby weneryczne. To jest powód do bycia wściekłym ale na sprawcę który cie zmanipulował i wykorzystał a nie na osoby które uświadomiły ci w końcu prawdę.
Miała, ale rzeczy co najmniej podejrzane dzieją się tam naprawdę. Sugeruję, żeby się wstrzymać z wyśmiewaniem sygnałów o znęcaniu się nad zwierzętami. Reszta, tzn. prywatne kontakty Wioletty i weterynarza mnie akurat nie interesują i w ogólności to jest ich "problem".
Chciałabym dodać od siebie, że Jarek Paryzek od lat pomaga moim zwierzętom. Wszystkie moje stwory mają się znakomicie. Jest weterynarzem z ogromną wiedzą, sercem do tego co robi i empatią. Nigdy nie odmówił mi pomocy. Zawsze cierpliwie mi wszystko tłumaczy. Wchodząc do kliniki cała kolejka ludzi ze swoimi zwierzątkami jest tylko do niego. Ja polecam całym serduchem Jarka i nie mogę powiedzieć złego słowa. To co tutaj można przeczytać, w komentarzach nie mieści mi się w głowie.. Okropne pomówienia..
Jeśli u Pani wszystko było w porządku to super ale lepiej pomówieniami takich opinii nie nazywać, bo co jak co raczej z powietrza ludzie by swoich indywidualnych sytuacji nie brali. Po co mieliby kogokolwiek oczerniać?
Czy w Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek pracuje się na open space?
Polecam dobrego psychiatrę dla pani @wioletta kot
Co proszę? Po pierwsze to dlaczego takie rzeczy miałyby być w ogóle nagrywane, bo nie bardzo rozumiem? Skąd do nich dostęp macie
Mojej znajomej pies umierał jak dzwoniła do swojego weterynarza jarka nowaka to powiedział że ma mu podać pyralgin a on nie przyjechałani na wizytę domową ani nie muwił żeby jechać do lecznicy a on w tym czasie imprezował w domu ja to rozumiem ale mukł odrazu kazać jej jechać do lecznicy a tak jak wieczorem dojeżdała do lecznicy to pies umierał bo sie dusił i udusił .piesek gucio jork bo tak miał naimie umarł po mimo mu leki dopiero podali adrenaline aby go przywrucić do żywych piesek cały dzień się męczył a weterynarz jarek Nowak nic nie zrobił moim zdaniem to jest nie kompetentny lekarz.nawet po tylu czasach co znajoma chodziła z pieskiem do tej lecznicy to nawet piesek nigdzie nie był rejstrowany a lekarze poszli jej na ręke i pieska jej dali żeby sobie go na ogrodzie pochowała a tak nie powini zrobić dla mnie lekarze są nie kompetentni w klinice a szczegulnie JAROSŁAW NOWAK .
Jeśli chodzi o życie to niestety nie jest moment na żarty i tak właściwie przez to wszystko nie wiem czy ta opinia jest zmyślona czy ma rzeczywiste przełożenie. Mnie tylko zastanawia czy rzeczywiście imprezował wtedy czy trochę nie przesadzacie. Przykre jest to, że nie udało się niczego zrobić, A to, że poszli jej na rękę i oddali pieska to uważasz za jakiś ogromny grzech? Faktycznie źle według Ciebie zrobili?
@magdalena vel olga, skoro nie potrafisz okazać krzty empatii ofiarom potwora, który przez całe życie gromadzi majątek krzywdząc milczące, bezbronne zwierzęta oraz wykorzystując i krzywdząc bezbronne kobiety, to chociaż ZAMILCZ Nikt nie odbiera tobie prawa do wypierania faktów i zniekształcania rzeczywistości ale rób to w ciszy własnego sumienia, nie narzucając swoich mżonek osobom pokrzywdzonym, które mają prawo opisać swoje przykre lub wręcz traumatyczne doświadczenia. Nie byłaś obecna przy żadnej z opisanych sytuacji, co dyskwalifikuje ciebie z możliwości tłumaczenia zachowań psychopaty-manipulanta oraz udzielania groteskowych rad i pouczeń.
Chyba Pani z tej chęci zniesławienia i trollowania nazwiska pomylila co świadczy o tym że to wszystko i ta akcja jest ustawiona po coś ? Po co ?może by zamknąć lecznice i wybudować tu blok ? Od dawna developer stara się o ten kawałek ziemi.....
Pani Wioletta Kot sprawa na Panią za zniesławienie już też ruszyła Proszę pamiętać że nikt nie jest bezkarny i to co Pani robi podlega również oskarżeniu za zniesławienie. I ten wniosek wpłynie do sądu jutro. Z poważaniem.
Na pewno tłumy się tam kłębią :-) Niech sobie Pani odpuści albo znajdzie inne zajęcie. Tyle jest ciekawszych rzeczy na świecie do robienia a nie szkalowanie miłego i kompetentnego pana doktora, który miał może i pecha, że na Pani do niego trafiła z Pani kotkami. Może niech sobie Pani pójdzie na spacer albo książkę poczyta albo film obejrzy...
Nie ma tam lekarza Jarek nowak. Paryzek często kłamie gdy ktos przychodzi z awantura. Kłamie ze to nie on robił krzywdę tylko ktos inny operował.
Nie ma takowego , chyba ze to kolejny do kolekcji po Majewskim przyjmującym u paryzka od 20 lat bez uprawnień.
A to jedyny weterynarz w mieście? Hmmm jakby mi pies zdychał to jadę gdzie tylko można, no tak najlepiej zwalić swoje niechlujstwo na weta który też człowiek
Aha.. Wożę tam zwierzęta często i tylko. Do niego jest kolejka aż po ulice bo jest najlepszy... Nigdy nie słyszałem.zasnej awantury oprócz podziekowan. Sam jestem bardzo, ale to bardzo wdzięczny Panu Paryzkowi, za to że zawsze, ale to zawsze pomoże.. To chodzący anioł. Wiem że ludzie to teraz banda koczkodanow, łatwiej manipulować niż kurczakami, szkoda mi bardzo Pana doktora. Jedyny który zawsze potrafił pomoc, a teraz przez jedną idiotke tyle nerwów. Panie doktorze, jestem z. PANEM
Pan paryzek to anioł, zgadza się. ANIOŁ ŚMIERCI, toczący się Boruta-Poruta. Miast flaszki, w podziękowaniu podaruj jemu wodę święconą. Chrapnie, sapnie i wybuchnie jak smok wawelski ..a ziemię po nim zaorają i agrest zasadzą. I spokój nastanie i radość w sercach kotów,psów , saren , (usunięte przez administratora) i ptactwa dzikiego. A pozostałości diabelskiej klienteli -wszelkie koczkodany, dżelady, rezusy i kapucynki będą zmuszone do leczenia swoich zwierząt u lekarzy. I kres nastąpi bezmyślnego rozmnażania, handlowania i kolekcjonowania agresywnych psów. A grube ryby, biurwackie leszcze i barbarzyńskie francuskie pieski będą musiały znaleźć sobie nowego organizatora zwierzęcych krwawych alko masakr. Oby jak najdalej od sierakowskiego rezerwatu puszczy noteckiej i z dala od Polski.
Nie wiem, czy admini sprawdzają tu czasem źródła komentarzy, ale warto by było kontrolować IP i blokować użytkowników, którzy piszą pod wieloma nickami. Bo np. wspomniana i przez innych komentujących, i przeze mnie wcześniej Wioletta Kot pisze pod różnymi nickami. Tak samo nagły wysyp pozytywnych komentarzy odnośnie lecznicy, w której dzieją się rzeczy co najmniej podejrzane i w opiniach google jest mnóstwo negatywów, może być produkowany przez te same osoby.
usuwacie merytoryczne, krytyczne opinie klientów weterynarza paryzka, nawet sprzed 5,6 lat. Użytkownik Biedronka i kilku innych opisywało swoje bardzo negatywne doświadczenia z cierpienia i pozbawienia życia ich zwierząt przez weterynarza Jarosława paryzka. Usunęliście merytoryczne opinie prawdziwych klientów a zostawiliście hejt i groźby jednych uzytkownikow wobec drugich uzytkownikow. Wasza działalność zostanie zgłoszona oraz rozpowszechniona na spore zasięgi. Weterynarza nie raz skuwano w kajdanki wyprowadzając z lecznicy ,nie tylko w związku ze zwierzętami. Tym razem się nie wywinie wymiarowi sprawiedliwości. A wasza manipulacja w obronie kogoś oskarżanego o wiele przestępczych działań nie stawia waszej firmy w dobrym świetle. Nie bez powodu nie udało sie wam wejsc na rynek regulowany.
Usunęliście konstruktywne pozytywne opinie sprzed 20 lat j????jestem oburzona, to jest kategoryczne be be
Admini niech zmienią nazwę na Czyściciele komentarzy bo są jak czyściciele kamienic. Przez wasze usuwanie przestróg od innych klientów kolejne i kolejne zwierzęta będzie paryzek KRZYWDZIŁ. DUMNI JESTEŚCIE ADMINI Z SIEBIE? MACIE TE MALTRETOWANE ZWIERZĘTA NA SWOICH SUMIENIACH. PARYZEK obiecał wam za to przysługi ,których nigdy nie dotrzyma albo zapłacił za to czyszczenie opinii. Z czterech portali z opiniami (trzy mają tego samego własciciela)pousuwano niedawno wszystkie opinie pokrzywdzonych przez weterynarza Jarosław Paryzek a jego ofiary od 40 lat można liczyc w grube setki. POTENCJALNI KLIENCI ,NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ NA TANIE USŁUGI BO POTEM WSZYSCY PŁACZECIE I POMSTUJECIE PO STRACIE UKOCHANEGO KOTA LUB PSA. CHCECIE DBAĆ O SWOJE ZWIERZĘTA? To NIGDY NIE CHODŹCIE DO PARYZKA. W NECIE SĄ NAGRANIA JAK TEN WETERYNARZ OKRUTNIE MALTRETUJE ZWIERZĘTA. NIETYKALNY JEST BO od lat ORGANIZUJE w Sieraków wlkp krwawe pijackie POLOWANIA DLA BOGACZY I URZĘDNIKÓW.
Fakt, nagły wysyp anielskich opinii. Dziwne bo pod Mapy Google „lecznica dla zwierząt Poznań Grunwaldzka 248” są opinie o tym weterynarzu,od wielu lat same negatywy: brak pomocy, błędne diagnozy, niechlujstwo, śmierci zwierząt, brak rachunków, brud w całej lecznicy i nagrania z operacji na żywca . Każdy raczej sprawdza najpierw opinie o usługach na Google bo tam trzeba mieć konto, podać dane i być wiarygodnym bo Google moderuje i sprawdza wpisy klientów. A tutaj to jakiś cyrk, jedna osoba może napisać 50 opinii i nikt tego nie sprawdza.
Wiola, nie udzielaj się tu już. Na FB stchórzyłaś i zlikwidowałaś profil. To co robisz nie przyczynia się do obrony tych zwierząt.
Wioletta Kot faktycznie jest osobą z (usunięte przez administratora), jednak na filmach nagranych w tej lecznicy widać i słychać to, co widać i słychać. Na tych nagraniach wyją z bólu zwierzęta operowane na żywca, dla niedowiarków, że to możliwe: spytajcie dowolnego lekarza albo weterynarza, jakie leki należałoby podać, by unieruchomić nadal czujące zwierzę (lub człowieka - wszystko jedno). W opiniach Google też nie brak potwierdzeń, że tam się dzieją rzeczy bardzo złe. A nagrania Wioletty Kot? No cóż, oprócz widoku i odgłosów maltretowanych zwierząt są też rozmowy. W jednej z nich pada pytanie do współpracowniczki "pana doktora" dlaczego ten pies tak wyje. A ona odpowiada całkiem spokojnie, tak, jakby krojenie na żywca było norma "dlatego, że jest operowany". W innej "pan doktor" mówi, że "BOLI, BO MA BOLEĆ - zwierzęta reagują inaczej!" Wioletta Kot usunęła swój profil z filmami, ale ja je mam, jakby ktoś był zainteresowany, nie natrafił na nie w innym miejscu, a nie wierzył, że istnieją. Złożyłam w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury i nadzoru weterynaryjnego i wiem, że nie byłam pierwsza, skarg jest więcej. Wiem, że pierwszym odruchem jest zaprzeczenie, bo normalnemu człowiekowi nie chce się w to wierzyć, niestety po świecie nie chodzą sami normalni.
Pewnie też wielu się zastanawia, jak to możliwe, że ona tak sobie tam wchodziła i nagrywała. To zasadne pytanie. Według mnie mogłaby być oskarżona o współudział, bo o tym tym co się tam dzieje, musiała wiedzieć od dawna. Logika prowadzi do wniosku, przestępstwo o którym należy informować zobaczyła w tym dopiero wówczas, kiedy zepsuły jej się relacje z tym człowiekiem.
Jaki jest okres rozliczeniowy w Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Okres rozliczeniowy u wet Paryzek kształtuje się zależnie od obietnic urzędniczych korupcji,pieniędzmi nie płaci. W Lecznicy nie zatrudnia unikając świadków maltretowania, w firmie sprzątającej tylko obywateli Rosji. Wakat na stanowisku prostytutek do obsługi dewizowych klientów polowań; konieczna znajomość jęz. ang i francuski- wymagane usługi wobec pracodawcy- impotent, fizjologia (usunięte przez administratora) typ Harveya Weinsteina, kozy, psy,choroby weneryczne. O Warunki finansowe należy pytać obecnie zatrudnione dwie Panie lub pracodawcę osobiście.
Ja wiem tylko, że pewna gazeta z Wielkopolski pisała jakoby operował zwierzęta bez znieczulenia. Chcesz powiedzieć, że zatrudnia tylko obcokrajowców przy sprzątaniu i jeszcze za to nie płaci? Jakim sposobem uchodzi mu to płazem, nikt się nie skarżył?
Ja natomiast wiem, że można obejrzeć w necie filmy jak ten menel maltretuje psy i koty , że ma sprawy karne o znęcanie nad zwierzętami jako weterynarz i o nielegalne organizowanie krwawych mordów czyli polowań, o posiadanie chłodni i nielegalne „ badania” mięsa jak również o (usunięte przez administratora)klientek w Lecznicy i wykorzystywanie pozycji weterynarza by „ sobie ulżyć we własnej (usunięte przez administratora)”. Odnośnie firmy sprzątającej proszę się kontaktować z panem Tomasz Paryzek synem bo to on jest słupem do przewalania brudnej kasy. Pozdrawiam
Mam nadzieję , że ma Pan na swoje stwierdzenia dowody i nie jest to faceebook osoby pod pseudonimem Wioletta Kot .
Poznań, Sieraków, Międzychód, Duszniki Wlkp : Poszukujących pracy przy polowaniach lub przy rozwieszaniu trupów zabitych zwierząt w chłodni u weterynarza Jarosława Paryzka zapraszam do kontaktu. Jarosław Paryzek od lat zarabia zawodowo organizowaniem krwawych polowań na zwierzęta. Praca przy polowaniach w miejscowości Kobylarnia - Sieraków Wlkp. Potrzebni również rośli mężczyźni do kontrolowania by pijani uczestnicy krwawych polowań nie strzelali do przypadkowych osób. Wymagana dyskrecja bo udział w polowaniach u paryzka biorą też lokalni politycy,urzędnicy, prokuratorzy etc. Zapłata najczęściej w obietnicach przysług bez pokrycia. Dla zainteresowanych tel. służbowy do weterynarza- myśliwego Jarosława Paryzka 61 868 54 38 601 404 761 Godziny otwarcia: Poniedziałek: 00:00-24:00 Wtorek: 00:00-24:00 Środa: 00:00-24:00 Czwartek: 00:00-24:00 Piątek: 00:00-24:00 Sobota: 00:00-24:00 Niedziela: 00:00-24:00 Uwaga: praca może być w innych rejonach bo aktualnie w okręgu Międzychód- Duszniki- Szamotuły pracodawca Paryzek ma zbyt wiele spraw karnych o nielegalne polowania.
nie zgadzam się z nagetywną opinią poniżej - doktor Paryzek jest bardzo empatycznym lekarzem i wspaniale dba o moje psy od lat / nawet w dramatycznych sytuacjach potrafił okazać serce moim psom i pomóc im / szczerze polecam - wspaniały fachowiec
Chyba jest Pani stałą klientką. Poszukuję gabinetu weterynaryjnego, w którym mogłabym odbyć praktyki absolwenckie. Będę wdzięczna za podpowiedź, czy Pan doktor zatrudnia pomocników? Jeśli tak, czy podczas wizyt miała Pani okazję widzieć, czy część łatwiejszych zabiegów, Pan doktor zleca pracownikom?
przez wiele lat chodziliśmy z naszymi zwierzętami do doktora Paryska - ratował je z ogromnym poświęceniem. Wiele mu zawdzięczamy
Ja również się nie zgadzam uratował mi pieska jak inni twierdzili ze są zle wyniki trzeba czekać on jednak twierdził że jest ryzyko czekać i operował dziękuję mu bo psiak do dziś jest ze mna
Pewnie sam paryzek to napisał. Ja(usunięte przez administratora) Chciałbym tego gościa kiedyś spotkać. Sam bym mu operacje zrobił bez znieczulenia.
Od lat leczę moje pieski u doktora Paryzka. Jest bardzo dobrym lekarzem. Wiele razy nam pomógł.
PRAWDZIWE OPINIE o tym weterynarzu są na Mapy Google „LECZNICA DLA ZWIERZĄT, ul Grunwaldzka 248 Poznań” OD WIELU LAT TYLKO NEGATYWY: brak pomocy, błędne diagnozy, niechlujstwo, śmierci zwierząt, brak rachunków, brud i operacje na żywca. W necie i na FB są video gdzie zakrwawione zwierzęta krzyczą z bólu a on dalej operuje! Sprawdzajcie na Google, tam trzeba mieć konto, podać dane,być wiarygodnym i można dodać tylko JEDNĄ OPINIĘ o usłudze bo Google rzetelnie moderuje. Tutaj jest błazenada, dwie osoby napisały 50 opinii i nikt tego nie sprawdza. O weterynarza Jarosława PARYZKA pytajcie też znajomych a każdy człowiek dbający o swoje psy i koty ODRADZI WAM RZEŹNIĘ NA GRUNWALDZKIEJ.
(usunięte przez administratora)
On to robi za 50zł ? Szok! To co to za operacja? W Poznaniu średnia cena sterylizacja kotki to 300 zł, suczki od 600zł. 50 to nawet na leki nie starczy. No, kokardy opadają. Kto tam chodzi? Pewnie niezamożni ludzie ale przeciez mozna sie starać o dofinansowanie zabiegów od miasta czy nawet były programy od miasta darmowych sterylizacji.
Panie Staszek skąd te informacje że za 50 zł ?ja tam chodzę ,Pan nie musi jak nie chce nikt nikogo nie zmusza ,wystarczy że jest dobrym weterynarzem i tyle wystarczy ,jest wielu lekarzy nie trzeba tutaj chodzić więc w czym problem ?te dofinansowania szybko się kończą po drugie jest Pan źle poinformowany .
Widzę że wszędzie się Pani udziela a za cierpienie i życie zwierząt też weźmiesz Pani odpowiedzialność. Lekce sobie Pani życie zwierząt.
Ja mam zupełnie inne doświadczenia. Jarosław Paryzek robił operację ratującą życie mojego pieska. Całe szczęście, że to na niego trafiłam na nocnym dyżurze. Piesek dożył sędziwego wieku, nie miał po operacji żadnego zakażenia, dostał obstawę leków po operacji i wpis do książeczki zdrowia. Szwy były rozpuszczalne, rana pięknie się zagoiła, a my zostaliśmy odtąd pacjentami Doktora Paryzka. Jakby mój piesek był operowany na żywca, czy tez cos było nie tak to nie lubiłby już tego lekarza i nie miał do niego zaufania. A było wrecz przeciwnie, bo od tej pory mój piesek z wdzięczności, że doktor uratował mu życie i uwolnił od bólu zawsze darzył go dużym zaufaniem. Nie wierzę więc w oszczerstwa i zmanipulowane filmy, które sa wstawiane do internetu. Również jako klientka nigdy nie byłam przy żadnej operacji, nie miałam dostępu do innych pomieszczeń. A Doktor Paryzek zawsze miły, ale zdystansowany, przez tyle lat wizyt nigdy nie zachował się nieprofesjonalnie, pelna dbałość o pacjenta, pomoc na wizytach, jak i przez telefon, nie zawsze odpłatnie, co nie nie oznacza, ze na gorszym poziomie. Po prostu Jarosław Paryzek to dobry człowiek o wielkim sercu, dbający o zwierzęta, a nie o dobra materialne. Mam nadzieję, że osoby niszczące go spotka zasłużona kara
Wklej rachunki i dokumenty. Dane mozesz zakryć. Idz paryzek chetnie wszystko podrabia. Tylko dzis moze nie miec czasu bo pewnie zachlany lezy
Pierwsze słyszę o czymś takim w tym gabinecie, jak jadę mam wszystkie badania na miejscu, przy operacji mogłem być i byłem, było czystoni miło, dr. PARYZEK jest bardzo sympatyczny i można z nim porozmawiać w miłej atmosferze. Po operacji kontakt na tel, w razie potrzeby nawet do domu przyjechał, leki zawsze dobrane odpowiednio. Mam wrażenie, że wypowiadają się tu osoby, które nigdy nie korzystały z jego usług, taki tam hejt poprzez jedna babę, która potrafiła znaleźć sobie grono fanów. Tak wyglądają operacje na zwierzetach z interwencji, dostają znieczulenie i będą wyć że strachu, jeszcze na każdym filmiku krzycząca psychopatka
Violetta kot weź kobieto przestan, bo to już nudne... Zaraz ja ci (usunięte przez administratora) zatruje bo mi się nudzi, Twój adres też łatwo zdobyć
ten niby lekarz cieszy się się złą opinią. pewnie już niedługo odwiedzi go Prokurator.
Panie Jacku, pisze pan, że Prokurator był i pogratulował panu weterynarzowi walki z osobami przez niego pokrzywdzonymi. Sprawa była medialna zatem prasa powinna opisać „wygraną” pana Paryzek a takich info brak. Na czym pan opiera swoje publiczne twierdzenia? Ewentualnie mogę doradzić od strony prawnej.
Jaka zla? Jestem klientka, moja rodzina jest, znajomi, sąsiedzi... Bardzo dobry weterynarz, zna się na fachu.. Idź kiedyś odwiedź, zaprowadz zwierzątko na zwiady.. To sie przekonasz.. Tylko się nie zakochaj jak ta paniusia
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek?
Zobacz opinie na temat firmy Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jartom Lek. Wet. Jarosław Paryzek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
