Wciąż są te opóźnienia wypłat? Tak ktoś pisał kiedyś, mam nadzieję że nie. Miałam pytać o pracę w tym miejscu, to w sumie może przy okazji tu zapytam, jest coś teraz, na jaki etat? Najlepiej pełen by mi pasował.
Trochę minęło od ostatniego komentarza. Może ktoś wrzuci aktualizacje jak się teraz pracuje? Głównie chodzi i o wypłaty. Są terminowo i nie ma już poślizgów? Nikt nie robi problemu z powodu L4 jak to wcześniej bywało?
Z tego co słyszałam od znajomych dalej jest tam tak samo, ludzie się tam co chwile zwalniają.
Praca w tej "firmie" to istna porażka. Na początku wszystko jak należy... do drugiej lub trzeciej wypłaty. Ciągłe spóźnianie się z wypłatami, bez żadnego poinformowania pracownika. To pracownik sam musi upominać się o swoje. Składają obietnice bez żadnego pokrycia, w pracowniku szukają jedynie jelenia, który będzie pracował non stop najlepiej za darmo. Pójście na zwolnienie lekarskie skutkuje po powrocie zostanie kozłem ofiarnym. Wszystko w tej "firmie" to są jedynie pozory i nic więcej. Pozostaje współczuć obecnym pracownikom. Osobiście nie polecam i odradzam pracy u państwa Przekurat.
Jak wypłata ma być w piątek lub sobotę to przeważnie jest we wtorek lub środę. Potrafią zwlekać nawet i tydzień czasu, trzeba się upominać a przeważnie i tak to nic nie daje. Zostanie kozlem ofiarnym - mam na myśli, zle traktowanie przez pracodawcę obrażeni nawet dzien dobry nie odpowiedzą, Nagle stajesz się najgorszy/najgorsza w firmie bo wzięło się zwolnienie z powodu choroby.
Jakieś usprawiedliwienie mają na te opóźnienia? Ciekawe, czy coś się zmieni w tej kwestii. Teraz będzie wypłata, jak myślisz? I w ogóle daj znać, jak płacą.
Oni mają usprawiedliwienie na wszystko, oczywiście w momencie, w którym pracownik się upomni. Bo tak to nawet nie raczą poinformować. Tłumaczenie się na zasadzie "my też mamy do zapłaty rachunki, towar itd". Nie interesuje ich to, że człowiek pracuje po to, aby mieć na rachunki, opłatę mieszkania, na przeżycie, najważniejsze są ich potrzeby..... Okropne podejście do pracownika.
Czy M&M Michał Przekurat ma ściśle ustalone godziny pracy?
Praca jest zmianowa, 6-15, 12-21. Bywa, że klienci siedzą nawet i po 21, wtedy czas pracy się wydłuża.
No jak się wydłuża to słabo ale raczej nieczęsto? No i jak to później respektowane jest w takiej sytuacji?
Ciężko określić czy takie sytuacje zdążają się często, nie jest się w stanie przewidzieć czy danego dnia będzie więcej klientów niż poprzedniego. Nadgodziny nigdy nie były wypłacane, więc nie ma co się łudzić, że zostaną one wypłacone. W tej "firmie" nadgodziny się odbiera, ale trzeba tego pilnować. Najlepiej jest wypracować tyle ile ma się do wypracowania.
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie M&M Michał Przekurat? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nie polecam kompletnie nikomu pracy u "państwa" Przekurat. P. Michał dwulicowy jak nikt inny, klepie każdego po ramieniu, składa obietnice bez żadnego pokrycia, nie wypłaca pieniędzy w terminie - o ile w ogóle je wypłaca. P. Małgosia to kobieta ze schozofrenią, codziennie po kilka razy krzyczała na mnie, wyzywała i bardzo często klnęła przy gościach. Grożono mi nie wypłaceniem pensji za zbyt dobre relacje z klientami. Zawsze gdy nie było ludzi to była wina pracowników. Nawet jeśli była ogromna ulewa pracowniką wymyślano dodatkowe bezsensowne zajęcia. Warunki w jakich pracownicy mieszkali nie nadawały sie nawet na magazyny czy nawet pomieszczenia ma miotły. Wieczny brud i bałagan, ponadto szef który jest alkoholikiem, urządza sobie całonocne - niekiedy kilkudniowe libacje alkoholowe i pod wpływem alkoholu gnębi każdego pracownika. Przynajmniej raz w tygodniu można było go spotkać "gdzieś na ławce" na terenie obiektu odsypiającego w różnym stanie wizualnym swoje balangi z innymi bezdomnymi czy alkoholikami z okolicy. Przestrzegam każdego kto rozmyślałby pracę u nich choć przez chwilę. OMIJAJCIE ICH SZEROKIM ŁUKIEM!!!!
Poczytałam wszystkie opinie i ta Twoja chyba najbardziej oddaje istotę sprawy.. w Łazach, Mielnie, Koszalinie i okolicach opinie o tych państwa są podobne..świat jest mały i takie wiadomości szybko się rozchodzą...
Niestety, jest ta opinia prawdziwą. Pracowników traktowali jak służbę za czasów feudalnych, alkoholizm wpędził ich w długi które pokrywali nie wypłacając wynagrodzeń pracownikom zatrudnianym zazwyczaj na czarno. Wiem to z ich skarg i relacji.
Hej. Jak tam ? Zapłacili wam pracodawcy czy jak zwykle?
My przyjechali też tam do pracy. Obiecywali zapłacić to my pracowali. A potem jak my po pieniondze to oni że nie mają i musimy czekać i nie wiadomo ile. To my że nie będziemy tak czekać i dzwonimy do urzędu. To wtedy dali nam trochę pieniędzy i nie dawali już jedzenie za karę że my chcieli wypłaty. I turisty nas karmili . I wiemy że tak robili dla innych Ukrainców i Polaków. A niektórym to wcale nie zapłacili bo nie mieli z nimi umowy i na czarno. To najgorsza firma gdzie my byli.
U nich są duże długi wszędzie i myślą że nikt tego nie wie i co dostaną pieniądze to zabierają dla siebie a ludziom nie daja. A potem nie podejmują telefonu. I tak każdy rok. I Polaki nie chcą tam pracować to teraz oszukują Ukraińców. To trzeba wszystkim powiedzieć.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w M&M Michał Przekurat?
Zobacz opinie na temat firmy M&M Michał Przekurat tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w M&M Michał Przekurat?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!