Widzę tutaj kilka negatywnych opinii ale część z nich jest już dość stara, więc może coś się zmieniło w firmie. Jestem kierowcą i na tym też stanowisku szukam pracy. Wiadomo w ogóle coś o ewentualnych przyjęciach teraz? W internecie nie znalazłem żadnej aktualnej oferty.
Cześć, nie mam niestety doświadczenia, a potrzebuje pracy w okolicy. Znajomy mi powiedział, żebym tu zajrzał i w sumie to samo, co w komentarzu jednym, że wystarczą chęci do pracy. Naprawdę nie trzeba mieć żadnego doświadczenia? A jak coś to ile trwa okres próbny i jaka umowa wtedy jest?
Idź lepiej do elflein pod Tesla jeździc. Tutaj w tej firmie magnes dostajesz razem z długopisem do podpisania umowy
Chłopak chce aplikować do firmy, a tu same negatywne opinie:/ Naprawdę nie ma żadnego pracownika, który jest zadowolony z pracy? A może warunki się polepszyły? Ile kierowców aktualnie pracuje w firmie? Macie duży zespół? No i teraz co robić, chłopak ma spróbować swoich sil czy raczej odradzić mu pracę tutaj? :)
Często mijam gruzy z tej firmy i nic się tam nie zmieniło, sprzęt to już chyba niedługo będzie na żółtych tablicach..
@Żelik Zawsze można zmienić firmę i nie narzekać. Firma jest spoko tylko potrzeba chęci do pracy.
Chyba żartujesz, jak można sugerować jazdę na magnesie nawet na rozładunku, sprzęt do jak ktoś napisał to same trupy!
Nie polecam i odradzam wszystkim! Rozładunki na biedronkach tylko na magnesie, auta trupy, naczepy trupy, tachografy analogowe a co za tym idzie wykresówki za okno, w naczepach opony chińskie... (usunięte przez administratora)
Stanowczo odradzam, sprzęt stary i zaniedbany, pensja niska, prowizorka i nic więcej. (usunięte przez administratora)
Nareszcie ktoś napisał prawdziwą opinię o tych dziadach. Gratuluję odwagi. Firmy oczywiście nie polecam.
(usunięte przez administratora) Na moje nieszczęście nie było tutaj żadnych komentaży a szkoda, ponieważ zatrudniłem się tam na moje nieszcęście na cały miesiąc a trzeba było uciec po tygodniu. Ale te zapewnienia jak to jest tam super praca i fajny sprzęt i (usunięte przez administratora) trasy. Jeśli chodzi o trasy to ok, spręt to błagam... volvo z 2008r z przebiegiem 1600000 to już nawet na kraj to trochę za dużo, zresztą, co tam przebieg stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia (usunięte przez administratora)i powiem, że auto które otrzymałem nie było najgorsze i najstarsze w taborze posiadanych przez firmę pięciu aut. Firmę prowadzi ojciec(usunięte przez administratora) i syn. Wszystko co się zrobi nie tak - Twoja wina, pech chciał, że gdzieśna górnym śląsku przypadkowo rozpruły mi się dwie opony w naczepie - oczywiście moja wina (na 100% chciałem specjalne) po prostu przypadek losowy , gdzieś przyhaczyłem o jakiś pręt czy wagę sam do końca nie wiem, ale to dla super firmy, która nie posiada nawet assistance to mega strata i od razu usłyszałem przez telefon pytanie - ,, a wypłatę to byś chciał,,. Szef nawet nie potrafił sprawdzić AdBlue w zbiorniuk tylko stwierdził po sprawdzeniu na wyświetlaczy, że ,,nic tam nie ma,,. - wystarczyło puknąć w zbiornik... (usunięte przez administratora)Ubezpieczenia przewożonego towaru też brak, któregoś dnia ładowałem angielskie palety, które bardzo ciężko wchodzą na naczepę (kto ładował ten wie), pomógł mi wózkowy i jego pomocnik w firmie gdzie się ładowałem, skutkiem tego była podarta folia na opakowaniach ( po prostu za mocno dociskalik wózkiem widłowym). Oczywiście moja wina - towar zniszcony - ,, za darmo kurs robiłem,, - kolejny tekst przez telefon.(usunięte przez administratora) Za w/w opony i straty towaru ponoć mam oddać bo po zwolnieniu się nie zapłacono mi wszystkiego co miałem wypracowane i(usunięte przez administratora) stwierdzil, że gdybym dalej pracował było by mi wypłacone a tak to za duże straty zrobiłem. W ostatni dzień mojej pracy tam, super volvo odmówiło posłuszeństwa w Prószkowie poniweaż sprzęgło się całkiem spaliło. Zostałem poproszony przez szefa , żeby popilnować trupa, bo ktoś paliwo ukradnie, (chciałem pociągiem do domu wracać bo już miałem po prostu dość tego (usunięte przez administratora)). To w ostatniej rozmowie usłyszałem, że gdybym nie popilnował to by mi się sprawę cywilną wytoczyło. Skoro byłem, takim złym pracownikiem, to trzeba było mnie dyscyplinarnie zwolnić! (usunięte przez administratora) Tacho jest po to żeby je przestrzegać a i ponoćcoś macie na mnie, zapraszam, za taki post już zostałem upomniany, że eż otworzy mi się sprawę. Zapraszam. BONUS: Któregoś pięknego piątku jak jużwracałem do domu - telefon gdzie jestem?? Bo trzeba przecież umyć auto, tak zestaw na placu, podwórku szczotką i karcherem nie żadna myjna tylko jedziesz chłopie ,,bo o sprzęt trzeba dbać,, . O środowisko już raczej nie bo myjni TIR to unikają jak ognia bo trzeba płacić, lepiej umyć na podwórku. (usunięte przez administratora) Były szefie też posiadam tytył inżyniera ale wrodzona skromność nie pozwala mi się nim podpisywać, ponieważ w dziesiejszych czasach to mało znaczy a raczej śmieszy.