Pan Wojtek jak będzie dłużej sprzedawał takie (usunięte przez administratora) jak Barloo to straci zaufanie wszystkich i w końcu firmę zamknie. Bo raz ktoś się nabierze, ale nie więcej. Dobrze ktoś tu napisał: "specjaliści od ściemniania"... No ewentualnie przyjada tam Rumuni, Ukraincy , jakich na Baarlo pelno i będą daleja sciemniac. Godzin mało, wypłaty kiepskie a na kempigu jedynie traumy można się nabawić .
Specjaliści od ściemniania, co innego oferują,co innego człowiek na miejscu zastaje. Ale większego bagna niż Baarlo to chyba już zastać nie można. Dlatego przestrzegam wszystkich, że jak dostaną ofertę zamieszkania tam to niech się na nią nie piszą. Domki zupełnie odbiegają od tych ze zdjęć, praca codziennie gdzie indziej jeśli jest, więcej się wyda niz zarobi. Ludzie mieszkający na kempigu w Baarlo traktowani są przez zarządcę tegoż syfu jak śmieci,potrafi awanturę zrobić z byle powodu bluzgajac na ludzi. Praca i mieszkanie w Baarlo sprzedawane przez ta firmę mogą ukazać wam jedynie jak Polacy są w stanie na obczyźnie traktować innych Polaków. Nigdy tam nie jedzcie bo to na pewno nie będzie dobre doświadczenie.
Witam . Mam właśnie wyjazd nie długo przez Pana Wojtka do Holandii . jak będę na miejscu postaram się opisać sytuację jak to wygląda co jest ok co nie bo oczywiście exclusive się nie spodziewam :) zawsze w razie nieporozumień lub innych incydentów można zadzwonić do Pana Wojtka w celu rozwiązania problemu lub wyznaczenia mu celu poszukiwania nowej pracy gdyż dana praca np nie spełnia tego co było ustalone . :) Pozdrawiam i w kontakcie informatorzy hehe
Kolego Remik1989 czy ty pracowałeś chociaż raz przez firmę ABIANT w NL że tak się wypowiadasz na temat tej firmy szczerze w Polsce nie zarobisz tego w miesiąc co w NL przez tydzień. Nie pozdrawiam ludzi którzy nie pracowali w tej agencji a wiedzą wszystko najlepiej.
Państwo w firmie bardzo mili i sympatyczni. Stawiają sprawę jasno. Praca dla nie wykwalifikowanych ludzi za powiedzmy sobie szczerze psie pieniądze. Nawet praca dla technicznych płatna jak w Polsce. 9 euro minus podatki to stawka głodówka w NL. Z tego co wiem to pracują z dwoma albo trzema biurami z NL o opinii delikatnie mówiąc tragicznej (AB werkt i abiant). Ja osobiście nie polecam. Lepiej znaleźć pracę bezpośrednio u pracodawcy w NL. Wtedy nie trzeba karmić pośredników a to oni zjadają sporą część wypłaty.